W imię polsko-irlandzkiej przyjaźni
W dniach od 5 do 7 lipca Ruda Śląska stanie się miejscem, gdzie pokazane zostanie piękno polsko-irlandzkiej przyjaźni oraz będą toczyły się wydarzenia, mające na cele wzmocnienie tej więzi. Będą to trzy dni wypełnione filmem, muzyką, literaturą, smakowitą kuchnią i wszystkim, co najlepszego mają do zaoferowania Zielona Wyspa oraz Śląsk. W sumie zaplanowanych jest ponad 40 różnego rodzaju atrakcji. Dziś podczas konferencji prasowej zdradzono, jak wyglądają przygotowania do tegorocznej imprezy.
Tradycyjny
już festiwalowy śląsko-irlandzki przeplataniec kulturalny będzie uzupełniony o
atrakcje, związane ze świętowaniem 60. rocznicy powstania miasta Ruda Śląska
oraz historią powstańczej drogi Śląska do Polski. – Godny podkreślenia jest
fakt, że festiwal jest inicjatywą oddolną, wymyśloną przez mieszkańców –
mówi Wojciech Kostka, jeden z organizatorów. – Mamy grupę przyjaciół, na
których już od kilku lat możemy liczyć, z którymi współpraca układa się bardzo
dobrze. Hasło, które powstało w ubiegłym roku „Kaj Śląsk trefio się z
Irlandiom” zostanie z nami na dłużej, bo zależy nam właśnie na spotkaniu
Ślązaków i Irlandczyków, na spotkaniu dwóch kultur – dodaje.
Pierwszy
dzień festiwalu (5 lipca, piątek) odbędzie się na terenie Stacji Biblioteka, w
budynku zrewitalizowanego dworca w dzielnicy Chebzie i poświęcony zostanie
literaturze. – Uczestnicy festiwalu będą mieli możliwość spotkania i
porozmawiania z literatami ze Śląska o tym, jak piękno oraz historia regionu
wpływają na twórczość – zapowiada Krystian Gałuszka, dyrektor Miejskiej
Biblioteki Publicznej w Rudzie Śląskiej. – Będzie okazja do spotkania z
Grzegorzem Kulikiem, Martą Matyszczak, Marcinem Melonem, Wojciechem Szwiecą,
Sabiną Waszuk oraz ze mną – dodaje. Wydarzeniom będzie towarzyszyć dobra
kuchnia, muzyka oraz film.
Wydarzenia
w ramach dwóch kolejnych dni (6- 7 lipca) będą toczyć się na terenie ogrodów
Miejskiego Centrum Kultury im. H. Bisty w Nowym Bytomiu. – W sezonie letnim
staramy się, by nasze imprezy odbywały się na zewnątrz, na terenie ogrodu. Ten
pomysł doskonale sprawdza się np. podczas sobotnich Ogrodów śniadaniowych –
wyjaśnia Katarzyna Furmaniuk, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury im. H. Bisty.
Wszyscy
uczestnicy będą mieć możliwość, by stworzyć spersonalizowane widokówki
festiwalowe, spróbować swych sił w tańcu irlandzkim z zespołem Galway, a zespół
Starszaki zaprosi do śląskiej potańcówki.
Dzieci
będą mogły wziąć udział w zabawach opartych o elementy rugby oraz spróbować
swych sił w warsztatach kulinarnych, organizowanych przez Pub Druid. – Dla
najmłodszych przygotowaliśmy warsztaty plastyczne, podczas których dzieci będą
wykonywać gadżety inspirowane śląskim rękodziełem, takie jak breloczki,
bransoletki, broszki – zapowiada Krzysztof Gołąb, dyrektor Muzeum
Miejskiego im. M. Chroboka. – Dodatkowo zostanie przygotowane stanowisko
muzealne „Sztand z klamorami”, na którym zaprezentujemy dawne śląskie sprzęty
gospodarstwa domowego. Będzie także możliwość przymierzania strojów, zarówno
przez dzieci, jak i przez dorosłych – dodaje.
Goście
będą mogli również uczestniczyć w szeregu wykładów, w tym z prof. Leszkiem
Drongiem, który opowie o muralach w Belfaście oraz Moniką Kostką, która opisze
jak Polonia świętowała 100-lecie niepodległości Polski. Na miłośników historii
Śląska czeka spotkanie z prof. Małgorzatą Myśliwiec, która zobrazuje postać
pierwszego marszałka Sejmu Śląskiego oraz Martą-Lip Kornatką, która przedstawi
informacje o budynkach wznoszonych przez polskie władze po I wojnie światowej
na terenach śląskich przyłączonych do odrodzonej Polski.
Festiwal
PolskaÉire będzie również pełen akcentów niepodległościowych. Będzie można
wybrać się na spacer śladami śląskich powstańców, posłuchać o śląskim
arystokracie, który ukochał Polskę, a nawet zobaczyć reprodukcje górnośląskich
banknotów zastępczych z lat 1921-1922.
W
czasie festiwalu nie zabraknie muzyki granej na żywo. Kolejny raz powracają do
Rudy Śląskiej Barry Jay Hughes oraz Greg Clifford. Po raz pierwszy zagrają zaś
zespoły Billow Wood z Irlandii oraz Fifidroki, ONLY-M ze Śląska. Swoimi występami
uraczą festiwalową widownię wokalistka zespołu „Fryna” Katarzyna Sroka,
charyzmatyczna formacja muzyczna „Kasia Skiba i Ja” oraz zespół Tintreach,
grający tradycyjną muzykę irlandzką . – Jest wiele spraw, które łączą Śląsk
i Irlandię. Pierwszą z nich jest niewątpliwie trudna, złożona i skomplikowana
historia, trudna do zrozumienia dla osób z zewnątrz. Drugą jest silne poczucie
dumy z własnej tożsamości. Kolejną jest miłość do muzyki – mówi Adam
Kowalski z Regionalnego Instytutu Kultury. – Mam nadzieję, że koncert
Grzegorza Płonki będzie świetnym pretekstem do wspólnego śpiewania, bo nic nie
wyraża lepiej tożsamości niż pieśni – dodaje.
W
tym roku odbędzie się trzecia edycja Festiwalu PolskaEire, w dwóch poprzednich
odsłonach w Rudzie Śląskiej wzięło udział ok. 8 tys. osób. Organizatorem
uroczystości jest Polsko-Irlandzkie Stowarzyszenie Edukacyjne oraz Rudzkie
Stowarzyszenie Przyjaciół Irlandii „Czarna Koniczyna”, wsparcia udziela również
szereg lokalnych partnerów oraz wolontariuszy.
Dokładny
program wydarzenia dostępny jest na stronie internetowej www.polskaeirefestiwal.pl oraz na
profilu facebook www.facebook.com/PolskaEireRuda.