1

Katowice oddają do użytku rowerzystów dwie nowe trasy

Mieszkańcy Giszowca mogą już korzystać z nowej drogi rowerowej wzdłuż ul. Kolistej i Mysłowickiej. Ponadto trwają odbiory trasy wzdłuż ul. Korczaka, a budowa pierwszej velostrady jest na zaawansowanym etapie. Katowice rozwijają infrastrukturę dla rowerzystów – nie tylko pod kątem dróg, ale też elementów towarzyszących.

– Rozwój infrastruktury rowerowej w Katowicach ma na celu nie tylko stworzenie komfortowych dróg dla rowerzystów, ale również zwiększenie bezpieczeństwa. Rower jako środek transportu jest ważnym elementem zrównoważonego rozwoju miasta. Tylko od 2015 r. w Katowicach powstało ponad 47 km infrastruktury rowerowej za niecałe 49,5 mln zł – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. – Nową jakość wniesie niewątpliwie pierwsza w Katowicach velostrada. Budowa rowerowego połączenia Brynowa z Giszowcem, którego koszt to 11,5 mln zł, przebiega zgodnie z harmonogramem i do końca roku velostrada powinna zostać w pełni udostępniona mieszkańcom. Co ważne, w Giszowcu, trasa ta będzie miała połączenie z rowerową infrastrukturą pozwalającą na dalszy przejazd rowerem również w kierunku Nikiszowca, a to za sprawą inwestycji przy ul. Kolistej – dodaje prezydent.

Mapa rowerowa Szopienice Burowiec.png

Kończą się już odbiory nowej drogi rowerowej o długości niespełna 450 metrów na terenie Giszowca, której koszt realizacji wyniósł 3,7 mln zł. Biegnie ona wzdłuż ul. Kolistej oraz Mysłowickiej do przejścia podziemnego pod DK86. Tam łączy się z już istniejącą infrastrukturą, która powstała w ramach przebudowy węzła drogowego w Giszowcu. Oprócz drogi rowerowej w ramach tej inwestycji powstały również: przejścia dla pieszych wraz z przejazdami rowerowymi oraz nowe zatoki autobusowe, a sygnalizacja świetlna na ul. Kolistej na wysokości sklepu LIDL i stacji AMIC została rozbudowana. Z kolei na ul. Mysłowickiej, pomiędzy Kolistą i Szopienicką, Miejski Zarząd Ulic i Mostów wymienił nawierzchnię na trasie o długości około 600 metrów. Kostka została tam zastąpiona asfaltem, a inwestycja to efekt projektu zgłoszonego do Budżetu Obywatelskiego.

W pobliżu ul. Kolistej trwa również inna ważna inwestycja rowerowa. Mowa o budowie pierwszej katowickiej velostrady, która łączy Giszowiec z Brynowem. – Praktycznie na całej długości trasy, która liczy 4,4 km i szerokość 4 metrów, mamy już wykonaną pierwszą warstwę asfaltową. Obecnie wykonawca skupia się m.in. na pracach przy zagospodarowaniu terenów przyległych, a także budowie zjazdu na ul. Francuską, skąd będzie można zjechać na Muchowiec – tłumaczy Agnieszka Dutkiewicz, dyrektor ds. budowy infrastruktury technicznej w spółce Katowickie Inwestycje S.A, która w imieniu miasta pełni rolę inwestora zastępczego. – Velostrada to droga o podwyższonym standardzie, o większej szerokości oraz parametrach dostosowanych do poruszania się z wyższymi prędkościami, a także takich udogodnieniach, jak miejsca obsługi rowerzystów – dodaje dyrektor.

Ponad 500 metrów infrastruktury na Meteorologów, a także nowa droga przy Granicznej

Nieopodal brynowskiego zakończenia velostrady katowicki MZUiM realizuje dwie inwestycje rowerowe w ramach Budżetu Obywatelskiego. To infrastruktura wzdłuż ul. Meteorologów: pomiędzy Porfirową i Bazaltową, gdzie powstaje 300-metrowa droga pieszo-rowerowa oraz od Bazaltowej do Francuskiej – tam budowany jest 250-metrowy odcinek drogi dla rowerzystów i pieszych. Wykonanie obu inwestycji, których łączna wartość przekracza 1,1 mln zł wykonawcy powinni zakończyć w sierpniu br.

Z kolei wzdłuż ul. Granicznej trwa budowa drogi dla rowerów pomiędzy rondem Zenktelera a ul. Sikorskiego. Zakres prac obejmuje też wykonanie przejazdów rowerowych w rejonie ronda, ul. Powstańców oraz ul. Sikorskiego oraz tzw. sierżantów rowerowych. To znak P-27 umieszczony na jezdni, który wskazuje rowerzystom którą częścią drogi i w jakim kierunku mogą się poruszać. Wartość inwestycji będącej realizacją zadania z Budżetu Obywatelskiego to ponad 1,67 mln zł. Długość nowej infrastruktury wyniesie w tym miejscu blisko 750 metrów. Będzie ona gotowa w październiku br.

Trwa budowa drogi dla rowerów łączącej ul. Kościuszki z ul. Barbary. Nowy odcinek, o długości blisko 250 metrów, został poprowadzony wzdłuż autostrady A4 na nieużytku pomiędzy dawnym Galopem, a ogródkami działkowymi. Wykonana została już nawierzchnia nowego łącznika oraz ustawiono słupy oświetleniowe. Do realizacji pozostały jeszcze prace w rejonie ul. Barbary, polegające na dostosowaniu istniejącej infrastruktury pieszo-rowerowej do nowo powstałego łącznika, wykonaniu nawierzchni dla osób niedowidzących przy ul. Kościuszki, wykonaniu oznakowania oraz nasadzenie zieleni. Zgodnie z umową na realizację robót droga zostanie oddana do użytku najpóźniej w październiku br. Wartość inwestycji to ponad 0,5 mln zł.

Podnóżki rowerowe i zadaszone wiaty

Realizowane inwestycje rowerowe dotyczą nie tylko nowych dróg, ale także innych elementów, które mają ułatwiać rowerzystom codzienne poruszanie się po mieście. W czerwcu Miejski Zarząd Ulic i Mostów zamontował 17 podnóżków rowerowych przy jedenastu skrzyżowaniach, dzięki którym oczekiwanie na możliwość przyjazdu jest bardziej komfortowe. Ich koszt wyniósł prawie 24 tys. zł. Z kolei Katowickie Inwestycje zainstalowały przy ul. Tylnej Mariackiej dwie wiaty rowerowe, umożliwiające pozostawienie rowerów pod zadaszeniem. Koszt wiat wyniósł 147 tys. zł. Pod nimi znajduje się miejsce dla 40 rowerów, a dodatkowo 8 miejsc jest przy stojakach wolnostojących.

Powstanie połączenie tras rowerowych biegnących wzdłuż ul. Brynicy i wzdłuż ul. Sosnowieckiej

Jeszcze w tym kwartale zostanie ogłoszony przetarg na budowę kolejnej drogi rowerowej w Szopienicach-Burowcu. Będzie ona poprowadzona wzdłuż ul. Morawa od rejonu skrzyżowania z ul. Brynicy do ul. Sosnowieckiej, gdzie zakończy się na wysokości budynku stanicy wodnej 10. Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej. Tym samym inwestycja wypełni lukę pomiędzy trasami biegnącymi wzdłuż ul. Brynicy oraz wzdłuż ul. Sosnowieckiej. Jej realizacja ma potrwać 12 miesięcy. Trasą wzdłuż ul. Brynicy można dojechać m.in. do drogi, której realizacja właśnie się kończy. Chodzi o 850-metrowy odcinek na ul. Korczaka. To inwestycja o wartości 2,56 mln zł, stanowiąca II etap połączenia rowerowego Doliny 5 Stawów z ul. Techników i al. Niepodległości. Dla tego etapu inwestycji rozpoczęła się procedura odbiorowa. Natomiast pierwsza część zadania, czyli droga rowerowa w rejonie ul. Hallera została oddana do użytku w marcu br.

Aktualnie na etapie opracowania projektów koncepcyjnych są dwa połączenia rowerowe: połączenie dzielnicy Piotrowice – Ochojec z dzielnicą Ligota – Panewniki na odcinku od ul. Jankego do ul. Słupskiej o długości około 1800 m oraz połączenie na odcinku od skrzyżowania ulic Kijowska/Wybickiego do ul. Załęskiej (połączenie z trasą rowerową nr 2 oraz 122) o długości około 900 m. Natomiast w ostatnim czasie odebrana została koncepcja połączenia rowerowego wzdłuż ul. Baildona, od ronda Kani do ul. Chorzowskiej, o długości około 400 m.

Ponadto, dobiega końca opracowywanie dokumentacji projektowej dla połączenia wzdłuż ul. Francuskiej od skrzyżowania z ul. Lotnisko do istniejącej infrastruktury na ul. Damrota o długości około 1000 m. Rozpoczęcie robót budowlanych na tym odcinku planowane jest na IV kwartał br.

Źródło: UM Katowice




Miłośnicy historii przeszli szlakiem gliwickiego przemysłu

Zwiedzanie zabytkowego budynku przy ul. Dubois – wraz z niedostępnym na co dzień patio – oraz starego cmentarza żydowskiego, a także podziwianie panoramy Gliwic z 8. piętra Stacji Biprohut Gliwice – to atrakcje, jakie czekały na uczestników „Spaceru studentów prof. Kerla”, czyli wycieczki historycznej szlakiem gliwickiej industrii. 

W czwartek, 1 sierpnia, mieszkańcy ciekawi bogatej historii naszego miasta mieli okazję uczestniczyć w spacerze z okazji 143. rocznicy wycieczki Królewskiej Akademii Górniczej w Berlinie w 1881 roku, zorganizowanym przez Mostostal Zabrze Nieruchomości i BSG przy współpracy ze starym cmentarzem żydowskim w Gliwicach.

Gości w siedzibie Biprohut  przy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego powitał wiceprezes firmy Mostostal Zabrze, Witold Grabysz. W spotkaniu wzięli udział także wiceprezydent Gliwic, Łukasz Gorczyński oraz gliwiccy radni. W rolę przewodnika wcielił się natomiast Seweryn Botor, gliwicki społecznik opiekujący się nekropolią przy ul. Na Piasku.

– Zwiedzanie rozpoczęliśmy od krótkiej prelekcji i obejrzenia panoramy Gliwic z ósmego piętra Stacji Biprohut Gliwice. Dalsza część spaceru obejmowała zwiedzenie zabytkowego budynku przy ul. Dubois 16 – wraz z zachwycającym, niedostępnym na co dzień patio. Końcowym punktem spaceru było zwiedzenie starego cmentarza żydowskiego, na którym spoczywa wielu gliwickich fabrykantów – opowiada Seweryn Botor.

Zachęcamy do obejrzenia bogatej relacji zdjęciowej ze spaceru, autorstwa miejskiej radnej Anny Gołębiowskiej – w szczególności zdjęć z drona, które ukazują m.in. bardzo rzadki i piękny widok porośniętego zielenią dziedzińca pomiędzy budynkami Mostostalu. (ml)

Źródło: UM Gliwice




Poznaj historię wybitnych bytomian. Panteon bytomski zawitał do Miechowic

770 urodziny Bytomia to okazja do przedstawienia mieszkańcom najważniejszych postaci, które budowały sławę i potęgę Bytomia. Wśród nich byli piastowscy książęta, działacze miejscy, architekci i budowniczowie miasta, historycy, artyści oraz sportowcy i duchowni. To właśnie oni tworzą panteon bytomski, w którym znalazły się sylwetki 26 najwybitniejszych mieszkańców naszego miasta. Od 30 lipca plenerową wystawę można oglądać przy Pałacu w Miechowicach.

– Jubileusz 770-lecia to doskonała okazja, aby mieszkańcom Bytomia przedstawić sylwetki najwybitniejszych osób związanych z naszym miastem – mówi prezydent Bytomia Mariusz Wołosz. – Panteon bytomski, który tworzy 26 plansz, na których przedstawiono osoby zasłużone dla Bytomia będzie można oglądać w różnych częściach miasta. Wystawę była już dostępna w Śródmieściu, teraz mogą się z nią zapoznać mieszkańcy Miechowic, a w kolejnych miesiącach będzie można ją również zobaczyć w innych częściach naszego miasta – podkreśla prezydent Mariusz Wołosz.

26 wybitnych bytomian

Na 26 planszach opracowanych przez Sebastiana Woźniaka – pracownika Pracowni Historii Bytomia i Informacji Regionalnej MBP w Bytomiu oraz dr Sebastiana Rosenbauma – pracownika Oddziałowego Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach, pojawiły się postacie z każdej epoki od średniowiecza, gdy miasto otrzymało prawa miejskie aż do XXI wieku. Wśród nich są nie tylko książęta: Władysław opolski – założyciel Bytomia i jego syn Kazimierz bytomski, ale również Franz Gramer – autor pierwszej kroniki poświęconej miastu, ks. Józef Szafranek – działacz społeczny i polityczny, znani muzycy i kompozytorzy: Grzegorz Gerwazy Gorczycki, Heinrich Schultz-Beuthen, Thomas Cieplik oraz Witold Szalonek.

Na planszach nie mogło również zabraknąć znanych architektów, działaczy społecznych i narodowych, lekarzy, poetów, literatów, twórców najważniejszych instytucji w mieście, jak: ks. Norbert Bończyk, Paul Jackisch, Karl Seiffert, Franz Landsberger, Michał Wolski, Adam Didur, Władysław Studencki oraz Max Tau. W bytomskim Panteonie znaleźli się także działacze podziemia niepodległościowego: Ewa Szumska oraz Piotr Woźniak, założycielka szkół, fundatorka kościołów oraz właścicielka wielu zakładów przemysłowych Johanna hrabina Schaffgotsch von Schomberg-Godulla, twórczyni ośrodka Ostoja Pokoju w Miechowicach Ewa von Tiele-Winckler, nadburmistrz Georg Brüning, pierwszy powojenny prezydent Bytomia Piotr Miętkiewicz, gwiazda polskiego bigbitu Karin Stanek, a także znani sportowcy: Wacław Kuchar, Józef Wiśniewski i Edward Szymkowiak.

Biogramy opracowane na podstawie wielu źródeł

W przygotowanie wystawy „Panteon bytomski” Miejska Biblioteka Publiczna zaangażowała historyków, osoby związane z bytomską kulturą, sportem i promocją, ale również korzystała z materiałów pochodzących z polskich i niemieckich instytucji oraz zbiorów prywatnych. Autorzy przy tworzeniu ekspozycji wykorzystali nie tylko dostępne materiały źródłowe, ale również skorzystali z bogatych zasobów archiwów, m.in.: Archiwum Urzędu Miejskiego w Bytomiu, Archiwum Państwowego w Katowicach i Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej, bibliotek: Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Władysława Studenckiego w Bytomiu, Zentralbibliothek w Zurychu, Goethe-Universitätet Frankfurt am Main, muzeów, w tym: Muzeum Śląskiego w Katowicach, Stiftung Haus Obwerschlesien w Ratingen czy Architekturmuseum der Technischen Universitätet w Berlinie oraz zbiorów prywatnych m.in. dr Małgorzaty Kaganiec, Stefana Papierowskiego, Floriana Seifferta, rodziny Władysława Studenckiego oraz klubu sportowego GKS Czarni Bytom.

Źródło: UM Bytom




Rzeźba „Sowa” zostanie odnowiona

Kolejny miejski obiekt zostanie odświeżony dzięki pozyskanym środkom zewnętrznym. Tym razem jest to rzeźba „Sowa”, zlokalizowana na terenie niewielkiego skweru usytuowanego przy ul. 1 Maja. Jej autorem jest lokalny artysta Henryk Fudali, twórca wielu rzeźb plenerowych na terenie Górnego Śląska. Łączny koszt zadania wyniesie 47 tys. zł, z czego ponad 41 tys. zł stanowi dofinansowanie ze środków pozostających w dyspozycji Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Rozpoczęcie prac zaplanowano na sierpień br.

– Po raz kolejny udało nam się uzyskać dofinansowanie z programu „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej” – tłumaczy prezydent Michał Pierończyk. – Usunięcie zabrudzeń, uszkodzeń oraz przeprowadzenie niezbędnych prac konserwatorskich z pewnością sprawi, że rzeźba „Sowa” na nowo zaistnieje w naszym miejskim krajobrazie – dodaje. Do tegorocznej edycji programu zgłoszono z całego kraju 166 wniosków o dofinansowanie. Jedynie 29 wniosków uzyskało wsparcie finansowe. Ruda Śląska pozyskała 41 tys. zł, co stanowi 89,5% całości zadania.

Rzeźba „Sowa” zlokalizowana jest na terenie niewielkiego skweru usytuowanego przy ul. 1 Maja. Zieleniec ten stanowi przedpole dla znajdującego się tam budynku szkoły ponadpodstawowej, usytuowanego na niewielkim wyniesieniu terenu. Rzeźba stoi na trawniku, który okolony jest siecią alejek spacerowych. Przedstawia stylizowaną sylwetkę sowy. Kompozycja jest pionowa, zwarta, blokowa.

– Rzeźba „Sowa” jest niezwykle ciekawą realizacją artystyczną utrzymaną w charakterze transformacji figuratywnej lat 60. i 70. XX wieku – wyjaśnia Marta Lip-Kornatka, Miejski Konserwator Zabytków. – Całość realizacji przedsięwzięcia obejmuje wykonanie kwerendy bibliotecznej, historycznej, archiwalnej i ikonograficznej oraz przeprowadzenie prac konserwatorskich (oczyszczenie, naprawa pęknięć i ubytków, wzmocnienie oraz hydrofobizacja w celu zapobiegania wnikania wody w strukturę) – dodaje.

W poprzednim latach w ramach dotacji z tego programu w mieście zostały odnowione dwie rzeźby: „Ptaki” usytuowane przy ul. Czarnoleśnej (dofinansowanie wynosiło ponad 93 tys. zł, obejmowało konserwację obiektu oraz historyczną kwerendę) oraz zlokalizowany na pl. Żwirki i Wigury „Górnik – Olimpijczyk” (koszt robót wyniósł ok. 63 tys. zł, z czego blisko 55,5 tys. zł pochodziło z dotacji z programu, w ramach projektu wykonano konserwację rzeźby i postumentu, a także oczyszczono i zabezpieczono nieckę zbiornika, w którym znajduje się rzeźba).

Dofinansowano ze środków programu własnego Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku pn. Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej – 2024 pochodzących z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Logotypy: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Centrum Rzeźby Polskiej, Rzeźba w Przestrzeni Publicznej dla Niepodległej 2024.



Czas na budowę ronda. Wjazd w ul. Starocmentarną został zamknięty

Przebudowa ulica Staszica wkroczyła w decydującą fazę, czyli w budowę ronda na skrzyżowaniu z ulicami Wojska Polskiego i Starocmentarną. By sprawnie zrealizować tę część prac, 31 lipca wykonawca zamknął wjazd w ulicę Starocmentarną.

Zamknięcie wjazdu sprawiło, że w dojeździe do ulicy Starocmentarnej konieczne jest korzystanie z objazdu ulicami: Wojska Polskiego, Królowej Jadwigi, aleją Róż i Braci Mieroszewskich. W odwrotnym kierunku objazdem dojedziemy do ulicy Staszica.

W trakcie budowy ronda utrzymywana jest natomiast przejezdność między ulicami Wojska Polskiego i Staszica. Dzięki temu autobusy linii 28, 49 i 84 nadal kursują po stałych trasach.

W trakcie budowy ronda ciąg pieszo-rowerowy, który powstaje wzdłuż części ulicy Wojska Polskiego zostanie doprowadzony do nowo budowanej drogi rowerowej przy ulicy Staszica.

– By uniknąć kolizji z rowerzystami, przebudowane zostanie także zejście na nowy ciąg ze schodów obsługi technologicznej, które z ulicy Wojska Polskiego prowadzą na wiadukt w ciągu DK94 – zapowiada Zbigniew Kubik, naczelnik Wydziału Inwestycji Drogowych w Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Górniczej.

Rowerem do parku Hallera

II etap przebudowy ulicy Staszica rozpoczął się w marcu. W tym czasie wykonana została stabilizacja podbudowy jezdni, drogowcy ułożyli też nowe krawężniki i dolne masy bitumiczne na ponad 600-metrowym odcinku od ulicy Ziemby do rejonu skrzyżowania z ulicą Wojska Polskiego. Na tym samym odcinku trwa jeszcze budowa chodnika i drogi rowerowej.

Gotowy jest już natomiast asfaltowy odcinek drogi przy garażach, którym rowerzyści dojeżdżają do parku Hallera.

Na wartą ponad 9 mln zł inwestycję miasto pozyskało blisko 4 mln zł dofinansowania z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na lata 2024-2025.

Pierwsze rondo przy ulicy Staszica powstało rok wcześniej

W zeszłym roku zakończył się pierwszy etap przebudowy ulic AK Ordona i Staszica. Wtedy inwestycja objęła m.in. budowę niemal 2-kilometrowej drogi rowerowej od ul. Hotelowej do ul. Ziemby.

Ulica Staszica zyskała kanalizację deszczową, wzmocnioną podbudowę oraz nową nawierzchnię. Wzdłuż części trasy – poza drogą rowerową – powstał także chodnik.

Ważną częścią inwestycji była budowa ronda na skrzyżowaniu ul. Staszica z łącznicami DK94 i S1. Skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie tylko poprawiło bezpieczeństwo, ale i wpłynęło na upłynnienie ruchu w tym niezwykle ruchliwym miejscu.

Pierwszy etap przebudowy ul. Oddziału AK Ordona i Staszica kosztował 10 mln zł. W tamtym przypadku miasto pozyskało ponad 3,8 mln zł dofinansowania z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.




Trwają remonty kolejnych zabrzańskich zabytków

Trwają prace konserwatorskie i remontowo-budowlane w zabytkowych obiektach usytuowanych na terenie naszego miasta – chodzi o budynki dawnej kopalni „Ludwik” przy ul. Hagera, a także kościół pw. św. Anny przy ul. 3 Maja 18. Prace te finansowane są z budżetu miasta Zabrze zgodnie z uchwałą Rady Miasta podjętą w marcu br. w sprawie udzielenia dotacji z budżetu Miasta Zabrze na rok 2024 na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru zabytków, położonych na obszarze Miasta Zabrze niestanowiących jego wyłącznej własności.

Na terenie dawnej kopalni „Ludwik”  przy ul. Hagera prace są prowadzone w dwóch obiektach: w budynku szatni – łaźni oraz w  hali warsztatowej z kuźnią. Zespół zabudowy tej kopalni zaliczany jest do architektury przemysłowej o wysokiej wartości zabytkowej. Obiekt stanowi przykład właściwej adaptacji dawnych zabudowań postindustrialnych do nowych, współczesnych funkcji.

Trwa również remont elewacji w zabytkowym kościele św. Anny. To wyjątkowa świątynia łącząca w swej architekturze dwa style gotyk i romanizm. Świątynia nazywana zabrzańskim muzeum sakralnym z powodu ilości postaci świętych której w niej się znajdują i obrazów. Kościół budowano w latach od kwietnia 1897 r do października 1900.

Źródło: UM Zabrze




Przystąpienie do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego

Rada Miasta Tychy podjęła uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru położonego w rejonie ulic: Turyńskiej i Oświęcimskiej w Tychach.

Wnioski do projektu aktu planowania przestrzennego należy składać do Prezydenta Miasta Tychy, w nieprzekraczalnym terminie do dnia 13 sierpnia 2024 r., z podaniem imienia, nazwiska lub nazwy jednostki organizacyjnej, adresu zamieszkania albo siedziby oraz adresu poczty elektronicznej, o ile składający wniosek taki posiada, a także oznaczenia nieruchomości, której wniosek dotyczy wraz ze wskazaniem, czy interesariusz jest właścicielem lub użytkownikiem wieczystym tej nieruchomości, na piśmie w postaci:

  • papierowej, złożonej w Biurze Obsługi Klienta Urzędu Miasta Tychy albo wysyłanej na adres: Niepodległości 49, 43-100 Tychy,
  • elektronicznej, za pomocą:
  1. elektronicznej skrzynki podawczej (ePUAP: /UMTychy/skrytka), opatrzonej kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym albo podpisem osobistym,
  2. poczty elektronicznej wysłanej na adres: urbanistyka@umtychy.pl .

Granice obszaru objętego przystąpieniem do sporządzenia planu i tekst ww. uchwały znajdują się:

Formularz wniosku oraz informacja o przetwarzaniu danych osobowych dostępne są w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta Tychy oraz w Wydziale Planowania Przestrzennego i Urbanistyki.

Źródło: UM Tychy




Gliwickie wybiegi dla psów cieszą się popularnością

Psie place zabaw cieszą się coraz większym powodzeniem, dlatego mieszkańcy proponują kolejne, a miasto uatrakcyjnia istniejące wybiegi – nowe urządzenia dla zwierząt pojawią się m.in. w dzielnicy Wojska Polskiego. Jeśli szukacie przepisu na aktywne popołudnie z czworonogiem, koniecznie odwiedźcie jeden z gliwickich wybiegów dla psów! Czekają tam obręcze do przeskakiwania, przeszkody do omijania, ruchome równoważnie, tunele, piaskownice, zamknięty teren do biegania, ale przede wszystkim towarzystwo innych czworonogów chętnych do wspólnej zabawy. 

Dla mieszkańców nieposiadających własnych ogródków psie wybiegi to prawdziwe wybawienie. Niektórzy niemal codziennie goszczą na nich ze swoimi psiakami, które mogą pobiegać na zabezpieczonym terenie, szkolić się w pokonywaniu przeszkód oraz poznawać inne czworonogi z okolicy. Znajomości zawiązują także opiekunowie, którzy starają się dbać o wspólną przestrzeń, dostarczając pieskom świeżą wodę czy sprzątając po nich.

W Gliwicach wybiegi dla psów znajdziecie:

  • przy ul. Perseusza na Koperniku (atrakcje: kładka, „przeskocznia”, tunel prosty, piaskownica),
  • przy ul. Narutowicza w Łabędach (atrakcje: stała i ruchoma równoważnia, slalom, poręcze i obręcze do przeskoków),
  • przy ul. Obrońców Pokoju (atrakcje: stała i ruchoma równoważnia, pochylnia dwustronna, płotki do przeskoków, słupki do slalomu, obręcze do przeskoków),
  • w rejonie ul. Modelarzy i Młodych Patriotów na Trynku (atrakcje: stacjonata i koło do przeskoków, huśtawka, tunel, słupki do slalomu, piaskownica),
  • przy ul. Toszeckiej na skwerze Nacka (atrakcje: pochylnia dwustronna, slalom, ruchoma równoważnia, płotki i obręcze do przeskoków),
  • przy ul. Generała Władysława Andersa w dzielnicy Wojska Polskiego (wkrótce zostanie doposażony),
  • przy ul. Orląt Śląskich i Sztabu Powstańczego w Szobiszowicach.

Niektóre z wybiegów – m.in. na skwerze Nacka oraz na Trynku – powstały dzięki głosom mieszkańców oddanym w Gliwickim Budżecie Obywatelskim. Inne – np. ten na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej „Szobiszowice” – w ramach Gliwickiej Inicjatywy Lokalnej.

Gliwickie wybiegi dla psów cieszą się popularnością

Miasto zabezpieczyło niemal 15 tys. zł z budżetu na doposażenie wybiegu w dzielnicy Wojska Polskiego

To właśnie w ramach Gliwickiej Inicjatywy Lokalnej jeszcze w tym roku doposażony zostanie wybieg w dzielnicy Wojska Polskiego (projekt Spółdzielni Mieszkaniowej Zachodniej), na którym pojawią się 4 nowe urządzenia: schodki, pierścień, kładka oraz slalom.

Będą kolejne wybiegi dla psów?

Kilka propozycji nowych wybiegów dla psów zostało zgłoszonych w Gliwickim Budżecie Obywatelskim na 2025 rok. Projekty dotyczyły dzielnic: Ligota Zabrska, Sikornik, Sośnica, Stare Gliwice, Śródmieście i Trynek oraz parku Chrobrego. O tym, czy na mapie Gliwic pojawią się kolejne wybiegi dla psów mieszkańcy zadecydują w głosowaniu, które potrwa od 27 sierpnia do 19 września.

Tymczasem opiekunów czworonogów zachęcamy do odwiedzenia, przetestowania i wybrania swojego ulubionego gliwickiego wybiegu dla psów, a w przyszłości może także zgłoszenia własnej propozycji psiego placu zabaw w ramach kolejnych edycji GBO.

Czym są GBO i GIL?

Gliwicki Budżet Obywatelski pozwala mieszkańcom aktywnie włączyć się w kształtowanie miasta i rozwój dzielnic. To najbardziej bezpośredni sposób decydowania gliwiczan o tym, na co zostanie wydana część  środków z budżetu miasta – to mieszkańcy proponują zadania do wykonania i decydują w głosowaniu, które z nich zostaną zrealizowane. Pomysły mogą dotyczyć inwestycji i remontów, ale także miejskiej oferty kulturalnej, sportowej czy rekreacyjnej.

Gliwicka Inicjatywa Lokalna polega na wspólnym realizowaniu przez wnioskodawcę i miasto działań na rzecz społeczności lokalnej. W ramach tego narzędzia mieszkańcy nie tylko składają wniosek dotyczący konkretnego przedsięwzięcia, ale również deklarują i biorą udział w jego realizacji oraz odpowiadają za przyjęte zobowiązania. (ml)

Źródło: UM Gliwice




Lokal na start – nabór do końca lipca

Coraz mniej czasu zostało na zgłoszenie do konkursu „Lokal na start”. Jego dziesiąta edycja, tak jak wcześniejsze, skierowana jest do początkujących przedsiębiorców i tych, którzy dopiero planują wejście w biznes. Wnioski można składać do końca lipca.

Konkurs ma proste zasady. Przedsiębiorcy z rynkowym stażem nie dłuższym niż 5 lat, a także osoby, które zamierzają rozpocząć działalność gospodarczą, mogą ubiegać się o gminne lokale z atrakcyjnymi stawkami najmu. Warunkiem jest przedstawienie ciekawego, spójnego i kompletnego pod względem finansowym czy marketingowym pomysłu na działalność, która będzie ulokowana w danym lokalu. Propozycje oceni jury, złożone m.in. z przedstawicieli środowisk przedsiębiorców i organizacji otoczenia biznesu.

Tym razem do dyspozycji jest 10 lokali, o powierzchni od 17,5 m2 (kiosk na ryneczku na Broadwayu) do niemal 229 m2. Stawki najmu wahają od 5 do 15 zł/m2, a tam, gdzie dostępna jest również piwnica, stawka za nią wynosi 2,5 za m2. Opłaty tej wysokości będą obowiązywać przez 2 lata, w trzecim roku wzrosną o 40%. Po stronie najemcy leżeć będzie także koszt mediów, odświeżenia czy dostosowania pomieszczenia, a także podatek od nieruchomości.

Lokale znajdują się w Gołonogu, na Alejach, a także w ścisłym centrum – przy ul. 3 Maja 22. W tym budynku jeden z lokali może zostać podzielony na mniejsze części.

Program „Lokal na start” jest wspólnym przedsięwzięciem miasta i Dąbrowskiego Inkubatora Przedsiębiorczości. Oferty można składać do 31 lipca, a laureatów powinniśmy poznać w sierpniu. Szczegółowe informacje i lista lokali na stronie inkubator-dabrowa.pl/lokal-na-start/.  Pod numerem 785 656 419 można ustalać terminy oglądania lokali.

W dotychczasowych dziewięciu edycjach „Lokalu na start” wyłoniono 37 laureatów.

Konkurs jest jedną z form pomocy miasta dla mikro i małych przedsiębiorców funkcjonujących w Dąbrowie Górniczej. Stanowi też element Pakietu Młodego Przedsiębiorcy.

Pakiet Młodego Przedsiębiorcy to program scalający wszystkie dostępne w mieście formy wsparcia dla początkujących przedsiębiorców. Obejmuje m.in. pomoc przy przygotowaniu biznes planu, rejestracji i uruchomieniu działalności. Umożliwia pozyskanie dotacji, krajowych i unijnych, na funkcjonowanie czy zatrudnienie pracowników. Pomaga też w nawiązaniu relacji z kontrahentami i uzyskaniu u nich ulg albo zniżek. Więcej informacji na stronie pmp.dabrowa-gornicza.com

Na stronie dabrowa-gornicza.com można znaleźć aktualności dla osób prowadzących działalność gospodarczą w mieście, a także informacje dla inwestorów zainteresowanych pozyskaniem nowych terenów do prowadzenie biznesowych przedsięwzięć.




„Gra w osiedle” studentów architektury Politechniki Śląskiej najlepsza w międzynarodowym konkursie Design Educates Awards!

Opracowana przez Studenckie Koło Naukowe Politechniki Śląskiej Urbanmodel uniwersalna gra karciana, pozwalająca na tworzenie miniosiedli w wymiarze 2D i jednoczesne wirtualne budowanie ich odpowiedników poprzez układanie gotowych modeli 3D, zyskała już rekomendacje architektów i urbanistów skupionych m.in. w katowickich oddziałach SARP (Stowarzyszenia Architektów Polskich) i TUP (Towarzystwa Urbanistów Polskich). Teraz najlepsi w świecie architekci, w tym prof. Toyo Ito – laureat nagrody Pritzkera (architektonicznego Oscara),  a także projektanci, innowatorzy i edukatorzy nagrodzili stworzoną na gliwickim Wydziale Architektury „Grę w osiedle” 1. miejscem w międzynarodowym konkursie Design Educates Awards. Wielkie gratulacje dla twórców!

– Jury tego prestiżowego konkursu składa się ze światowej sławy profesorów i profesjonalistów, którzy z powodzeniem poszerzają granice tego, co jest możliwe w dziedzinach architektury, projektowania, innowacji i edukacji. Do rywalizacji wpływa rocznie kilkaset prac z całego świata – podkreśla dr hab. inż. arch. Tomasz Bradecki, inicjator i opiekun studenckiego projektu „Gra w osiedle”, zapoczątkowanego już w 2019 r. i sfinalizowanego ostatecznie z powodzeniem w latach 2022–2023.

Dodaje, że w konkursie Design Educates Awards poszukuje się kreatywnych, innowacyjnych projektów (ukończonych lub koncepcyjnych z ostatnich 5 lat) o dowolnej skali, które oprócz doskonałej estetyki zawierają wartość dodaną – taką jak potencjał edukacyjny, elementy opowiadania historii, stymulowanie krytycznego myślenia, zdolność wpływania na emocje lub zachowanie użytkowników oraz wpływ na percepcję – lub obejmują inne podobne wartości. Nagrody przyznawane są przez Fundację Laka (organizację non-profit i ogólnoświatową sieć skupiającą się na wpływie społecznym poprzez wyjątkowe wzornictwo i architekturę) w kategoriach „Architektura”, „Produkty” i „Inne dyscypliny projektowania”.

Oficjalne wręczenie nagród DEAwards odbędzie się 19 września w SolarLux Campus w niemieckim Melle.

Interaktywna i twórcza „Gra w osiedle” jest adresowana do wszystkich i ma różne warianty rywalizacji. 

Dzieci chętnie zaangażują się w „wojnę wskaźników”, gdzie wygrywa wartość danego wskaźnika urbanistycznego, a nie wartość samej karty. Młodzież zainteresuje opcja „memory”, w którym odgaduje się i zapamiętuje niektóre wartości wskaźników urbanistycznych i ich sens. Do średniozaawansowanych i zaawansowanych kierowana jest tytułowa „Gra w osiedle”, w której gracze muszą ułożyć plan osiedla i policzyć sumaryczną wartość wskaźników bądź jednocześnie wirtualnie wybudować odpowiednik osiedla poprzez układanie gotowych modeli 3D.

Dzięki zróżnicowaniu wskaźników, na każdym poziomie zaawansowania gry jej uczestnik łatwo zrozumie, że ta sama wartość karty – np. król, dama czy as – niekoniecznie oznacza to samo i że daną przestrzeń (karty są w skali i każda karta to jeden hektar) można kształtować różnie. Inaczej zaplanuje ją deweloper (karo), a inaczej ekolog (pik). Z kolei mieszkaniec (kier) i planista (trefl) będą się starali równoważyć skrajne podejścia, zrealizować także plac zabaw czy sklep osiedlowy.

Źródło: UM Gliwice (kik/PolSl)