1

Koleją w przyszłość

Szybkie połączenie kolejowe z Gliwic do centrum Pyskowic oraz nowa „nitka” z Gliwic do Katowic przez Rudę Kochłowice w perspektywie 6 lat? Tak, to możliwe dzięki działaniom Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i skupionych w niej miast. Między innymi na budowę torów w ramach alternatywnego połączenia aglomeracyjnego Gliwic z Katowicami oraz odtworzenia linii kolejowej w Pyskowicach w celu przywrócenia ich połączenia z Gliwicami i Katowicami metropolia otrzymała znaczące, sięgające nawet 85% kosztów, dofinansowanie z programu „Kolej+”. Inwestycje ujęte w zakwalifikowanych wnioskach są przełomowe. Wpisują się w koncepcję Kolei Metropolitalnej – docelowo głównej osi całego systemu komunikacji publicznej w miastach i gminach G-ZM, bardzo ważnej dla Gliwic.

Kolej Metropolitalna, czyli szybka kolej aglomeracyjna planowana od kilku lat na dotychczasowych – rozbudowywanych – oraz całkowicie nowych torowiskach Śląska i Zagłębia, to najlepsza możliwa alternatywa dla rosnącego z roku na rok strumienia ruchu samochodowego w regionie. Szybkie pociągi metropolitalne kursujące co kilka-kilkanaście minut, łączące różne części metropolii i zgrane czasowo z autobusami metropolitalnymi, komunikacją tramwajową i lokalnym transportem autobusowym w obrębie nowoczesnych centrów przesiadkowych – takich jak powstające obecnie w Gliwicach – wyznaczą w perspektywie obecnej i nadchodzącej dekady wielką jakościową zmianę w zarządzaniu transportem indywidualnym i zbiorowym w miastach i gminach G-ZM.

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia równolegle uczestniczy również w programie „Kolej+”, którego celem jest uzupełnienie sieci kolejowej w miejscowościach powyżej 10 tys. mieszkańców, nieposiadających dostępu do połączeń pasażerskich z miastami wojewódzkimi lub takich, które mają dostęp do kolei, ale istniejące połączenia wymagają usprawnienia. W ostatnim czasie zakwalifikowano do niego sześć projektów liniowych G-ZM, w tym dwa uwzględniające Gliwice. Wszystkie wpisują się w koncepcję Kolei Metropolitalnej. Zdaniem władz Gliwic, realizacja do 2028 roku nowych połączeń kolejowych idealnie wpisze się w usprawnienie przepływu transportu pasażerskiego w mieście i regionie, zmniejszając jednocześnie ruch samochodowy i ryzyko korków ulicznych w godzinach szczytu.

– Nowoczesna, szybka kolej to podstawa sprawnej i komfortowej komunikacji w mieście i regionie, dlatego przyznanie dofinansowania na projekty G-ZM należy uznać za przełomowe. Nowe połączenia kolejowe nieporównywalnie ułatwią życie mieszkańcom, skracając im czas dotarcia do szkół, firm i domów. Do Gliwic z różnych części powiatu gliwickiego dojeżdża codzienne ponad 90 tys. osób. Opcja wygodnej podróży koleją metropolitalną lub metropolitalną autobusową „M-ką” do Centrum Przesiadkowego w Gliwicach (a tam wybór miejskiego autobusu lub Gliwickiego Roweru Miejskiego bądź po prostu spaceru do wybranej lokalizacji) będzie dla nich z całą pewnością szybsza i oszczędniejsza oraz lepsza dla środowiska, niż jazda samochodem w uciążliwych korkach. Mam nadzieję, że dzięki temu wiele osób zmieni podejście do korzystania z auta na rzecz bardziej ekologicznego transportu zbiorowego. Dodatkowo zyskamy jeszcze kolejne połączenie kolejowe z Katowicami obejmujące południowe dzielnice Rudy Śląskiej, do których dotarcie z Gliwic transportem publicznym było do tej pory utrudnione – podkreśla Mariusz Śpiewok, zastępca prezydenta Gliwic odpowiedzialny za sferę zarządzania transportem w mieście.

Gliwice → Pyskowice Miasto

Nowe, zdecydowanie szybsze połączenie kolejowe łączące Gliwice ze ścisłym centrum Pyskowic pozwoli m.in. zwiększyć liczbę pociągów obsługujących po drodze przystanek Gliwice Łabędy. Miasto będzie na to gotowe, bowiem od dłuższego czasu dąży do jego przekształcenia w jeden z większych miejskich węzłów przesiadkowych – kolejowo-drogowych. Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach we współpracy ze spółką kolejową PKP PLK, odpowiedzialną za rozbudowę stacji Gliwice Łabędy, przygotowuje się do przebudowy sąsiadującego z nią układu drogowego w obrębie ulic Przyszowskiej, Wolności, Strzelców Bytomskich, Głównej i Staromiejskiej. Obecnie trwają prace nad dokumentacją projektową. Planowane rozpoczęcie procedury przetargowej w celu wyłonienia wykonawcy robót budowlanych (przewidziane w ostatnim kwartale tego roku lub na początku 2023 roku) będzie zależne od pozyskania dofinansowania przez PKP PLK S.A. na realizację robót kolejowych.

Pociągi do Pyskowic będą zatrzymywały się także na planowanym do budowy nowym przystanku Gliwice Kopernika, realizowanym w rejonie ul. Perseusza w ramach innego projektu PKP PLK S.A. Ten przystanek również będzie miał charakter węzła przesiadkowego kolejowo-drogowego z niezbędną infrastrukturą parkingową. Na jego realizację miasto będzie starało się pozyskać dofinansowanie unijne w ramach obecnej perspektywy finansowej. Warto dodać, że prace budowlane zarówno przy os. Kopernika, jak i w Łabędach będą prowadzone tak, by ich zakończenie zbiegło się z uruchomieniem Kolei Metropolitalnej.

Dla sąsiadujących z Gliwicami Pyskowic niedawne rozstrzygnięcie naboru wniosków projektowych do programu „Kolej+” jest milowym krokiem dla dalszego rozwoju miasta i kolejnym przykładem udanej, owocnej współpracy samorządów.– Pyskowice są komunikacyjną bramą metropolii, dopinając tym samym korytarz kolejowy wschód – zachód i węzłem przesiadkowym dla naszych najbliższych sąsiadów. Od 2028 roku będziemy ostatnim – czy też pierwszym – przystankiem Kolei Metropolitalnej. Projekt odbudowy linii kolejowej nr 198 Pyskowice – Pyskowice Miasto dla przywrócenia połączeń między Katowicami, Gliwicami i Pyskowicami nie udałby się, gdyby nie ogromne wsparcie Miasta Gliwice, Zarządu Metropolii i miast tworzących G-ZM. Dziękuję wszystkim, którzy w niego wierzyli. To działanie jest kolejnym przykładem na to, że kiedy łączy nas samorząd, projekty będące dla wielu w sferze marzeń stają się realne. Pyskowice, Kuźnica, Łabędy, Osiedle Kopernik – to 40 tys. potencjalnych pasażerów, którzy będą mogli wybrać ekologiczną formę transportu. Za jakiś czas pyskowiczanie będą dojeżdżać do Gliwic szybko i wygodnie, ekologicznie i tanio – komentuje Adam Wójcik, burmistrz Pyskowic.

Gliwice → Ruda Kochłowice → Katowice

W przyszłości Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia planuje również rozbudowę głównej linii kolejowej łączącej Gliwice z Katowicami, gdzie zostanie dobudowana druga para torów. Obecnie opracowywane jest studium wykonalności dla tej inwestycji.

– Alternatywą dla tego odcinka będzie wyremontowana trasa południowa przez Rudę Kochłowice (wraz z budową przystanku pod roboczą nazwą Gliwice Osiedle Wyzwolenia), która zostanie zmodernizowana w ramach programu „Kolej+” – mówi Grzegorz Kwitek, członek Zarządu G-ZM, odpowiedzialny za politykę transportową metropolii. – W rezultacie, po zrealizowaniu dwóch inwestycji – połączenia Gliwic z Pyskowicami oraz Katowicami przez Rudę Śląską w ramach projektu Kolei Metropolitalnej – w przyszłości mieszkańcy G-ZM będą mieli dogodniejszy dostęp do kolei, która stanie się kręgosłupem systemu transportowego na terenie metropolii – podkreśla Grzegorz Kwitek.

Rozwojowi Kolei Metropolitalnej w Gliwicach towarzyszyć mają kolejne planowe działania na rzecz ograniczenia nadmiernego ruchu samochodów w mieście.

– Przewidujemy dalsze ograniczanie ruchu w ścisłym centrum, m.in. dalsze zamykanie gliwickiej starówki dla aut, poprzedzone konsultacjami z mieszkańcami, a w dalszej perspektywie modernizację ul. Zwycięstwa, na której ruch samochodowy również powinien zostać ograniczony. Z tą myślą realizowany będzie parking nad Drogową Trasą Średnicową i poszerzany będzie tabor wygodnych, niskoemisyjnych autobusów. Zmieniona zostanie też organizacja ruchu, począwszy od zmiany dojazdu do gliwickiej onkologii po zakończeniu budowy parkingu wielopoziomowego na jej terenie. Wzorujemy się na miastach zachodniej Europy, szczególnie niemieckich, w których dojazd do ścisłego centrum bazuje na szynie. To kolej lub metro jest bazą systematycznie rozwijanego transportu publicznego – zaznacza wiceprezydent Gliwic Mariusz Śpiewok.

Źródło: UM Gliwice




Katowicki HUB Gamingowo-Technologiczny: podpisano umowę

Kolejny krok w kierunku powstania katowickiego HUB-u Gamingowo-Technologicznego. Pracownia projektowa AMC – Andrzej M. Chołdzyński podpisała umowę na opracowanie kompleksowej dokumentacji projektowej dla pierwszego etapu realizacji projektu pn. „Katowicki HUB Gamingowo-Technologiczny”. Inwestycja przywróci życie do obiektów po KWK Wieczorek, a także będzie motorem napędowym dla rozwoju firm skupionych wokół cyfrowej branży.

– Powstanie HUB-u Gamingowo-Technologicznego to projekt, który wytycza kierunek rozwoju Katowic. Mamy dobre doświadczenia związane z rewitalizacją terenów pokopalnianych. Strefa Kultury powstała właśnie na terenie dawnej kopalni, a jej budowa w sposób znaczący wpłynęła na rozwój i wizerunek miasta. Dziś robimy kolejny krok w stronę przyszłości i nowoczesnych technologii. Wierzę, że ten ruch przyciągnie nowych inwestorów i wpłynie na stworzenie nowych miejsc pracy – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Podpisanie umowy to efekt konkursu, w którym wzięło udział kilkanaście pracowni projektowych. Sąd konkursowy za najlepszą uznał propozycję pracowni z Lublina, a częścią nagrody za zajęcie pierwszego miejsca było zaproszenie do udziału w negocjacjach na realizację projektu.

wizualizacja1_AMC – Andrzej M. Chołdzyński.jpg

Technologie przyszłości w historycznej przestrzeni

Pracownia projektowa AMC – Andrzej M. Chołdzyński może pochwalić się pokaźnym dorobkiem, obejmującym liczne realizacje w Polsce i na świecie, za które była nagradzana i wyróżniana. To projekty użyteczności publicznej, biurowce, stacje metra, budynki hotelowe i kongresowe. W portfolio wybranej pracowni projektowej znajdują się także rewitalizacje i przebudowy zabytków, co jest szczególnie ważne w kontekście HUB-u Gamingowo-Technologicznego, który ma powstać na terenie po byłej kopalni KWK Wieczorek.

– Kluczowe dla projektu były warstwa historyczna tego miejsca oraz jego nowoczesne, innowacyjne przeznaczenie. Stąd nasza propozycja – dostrzegająca najbliższe otoczenie, a więc sąsiedztwo Nikiszowca i Giszowca oraz kompleksowy charakter istniejącej zabudowy po KWK Wieczorek, który z punktu widzenia kulturowego jest dziełem dokonanym – aby zintegrować te istniejące przestrzenie z nową funkcją. Dlatego zaprojektowaliśmy duży park, który integruje te budynki. I trochę wzorem paryskiego Luwru, część dolną z ogrodem, która będzie zawierała funkcje dodane, dzięki czemu na powierzchni układ budynków pozostanie niezmieniony – przedstawił założenia projektu architekt Andrzej Chołdzyński.

wizualizacja2_AMC – Andrzej M. Chołdzyński.jpg

Dolina Cyfrowa w Nikiszowcu

HUB Gamingowo-Technologiczny ma stanowić wspólną przestrzeń dla firm technologicznych, game developerów, czyli producentów gier, a także środowiska związanego z e-sportem, które zajmuje się organizacją rozgrywek, turniejów i realizacją transmisji. W Katowicach działa kilkanaście takich firm, w regionie kilkadziesiąt. Choć część ich działalności jest zbieżna, to jednak mają różne potrzeby i interesy. Ideą HUB-u jest skupienie przedstawicieli nowych technologii w jednym miejscu i przyciągnięcie kolejnych firm, poprzez spełnienie ich wymagań i umożliwienie dalszego rozwoju. – Firmy katowickie nie wypełnią samodzielnie HUB-u, dlatego chcemy w nim stworzyć warunki do rozwoju z myślą o różnych podmiotach i zachęcić je do przenoszenia tu swojej działalności – mówi Mariusz Jankowski,  naczelnik wydziału obsługi inwestorów. Może w tym pomóc międzynarodowa rozpoznawalność, którą przynoszą organizowane w Katowicach mistrzostwa świata w e-sporcie – Intel Extreme Masters.

Celem inwestycji jest także umożliwienie współpracy w obszarze gamingu pomiędzy światem biznesu i nauki – HUB ma umożliwić wspólne realizacje, np. tworzenie metodologii badań czy też opracowanie takiego modelu kształcenia, by absolwenci szkół i uczelni mogli od razu rozpocząć pracę na stanowiskach juniorskich w działających tu firmach.

W portfolio HUB-u mają znaleźć się między innymi: wynajem powierzchni biurowych i coworkingowych, usługi korzystania ze współdzielonej infrastruktury, wynajem studiów telewizyjnych i nagrań, laboratoria, zaplecze infrastruktury IT (data center, farma renderująca), sale konferencyjne i pomieszczenia edukacyjne oraz usługi towarzyszące firmom zatrudniającym setki pracowników.

wizualizacja3_AMC – Andrzej M. Chołdzyński.jpg

Obecne prace projektowe dotyczą pierwszego z sześciu przewidzianych etapów projektu i polegają na stworzeniu dokumentacji dla adaptacji i rewitalizacji już istniejących budynków po KWK Wieczorek, w których znajdą się między innymi powierzchnie biurowe i coworkingowe, studia nagrań, laboratoria, zaplecze infrastruktury IT, a także sale konferencyjne i pomieszczenia edukacyjne. Wartość pierwszego etapu szacowana jest na około 200 mln zł. Projekt budowlany wraz z wnioskiem o pozwolenie na budowę powinny być gotowe, zgodnie z harmonogramem, do końca marca 2023 roku. Kolejny etap to wyłonienie wykonawcy inwestycji oraz prace w terenie.

Pozostałe etapy inwestycji polegać będą m.in. na budowie hal produkcyjnych, których zakładanym przeznaczeniem są studia telewizyjne i studio nagrań dla obsługi przemysłu e-sportowego; uzbrojeniu obiektów w sprzęt technologiczny oraz sprzęt ogólnego przeznaczenia; budowie budynków biurowo-usługowych oraz zaadaptowaniu Szybu Poniatowski na cele społeczno – edukacyjno – kulturalne. Koszt całej inwestycji to około 600 mln zł.

Przedsięwzięcie jest ujęte w wykazie operacji o znaczeniu strategicznym, stanowiącym załącznik do Programu Fundusze Europejskie dla Śląskiego na lata 2021-2027, który aktualnie jest przedmiotem negocjacji z Komisją Europejską. Proponowana na chwilę obecną kwota dofinansowania ze środków Funduszu Sprawiedliwej Transformacji to ponad 64 mln EUR.

Źródło: UM Katowice




Chaos przestrzenny. Kryzys trwa od wieków [ROZMOWA]

  • W Polsce mamy głęboko zakorzeniony problem związany z planowaniem przestrzennym.
  • Efektem jest rozsiana zabudowa, kiepska dostępność komunikacyjna i nieład w przestrzeni publicznej.
  • Polski Instytut Ekonomiczny wyliczył, że roczne koszty, związane z chaosem przestrzennym, wynoszą 84,3 mld zł.
  • Rozmawiamy na ten temat z prof. dr. hab. Przemysławem Śleszyńskim z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN (Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN) oraz Paulą Kukołowicz – analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

W Polsce mamy kryzys planowania przestrzennego. W dobie różnych kryzysów, akurat ten nie jest chyba zbyt dobrze znany?

Prof. dr hab. Przemysław Śleszyński, Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN: Bo może jesteśmy z tym już tak oswojeni, że nie widzimy tego. Ten kryzys to nie jest coś, co pojawiło się nagle, tylko trwa w zasadzie od wielu stuleci. Już potop szwedzki spowodował nieodwracalne zniszczenia, potem była zróżnicowana, ale na ogół kolonialna polityka gospodarcza państw zaborczych. W zaborze pruskim i na tzw. Ziemiach Odzyskanych osadnictwo było bardziej skoncentrowane, a w rosyjskim – rozproszone. Z kolei na południu Polski, w Galicji, widzimy efekty przeludnienia agrarnego. Obydwie wojny światowe to nie tylko zagłada milionów ludzi i przepadek ich dobytku, ale też bezpowrotne zniszczenie dziedzictwa urbanisto-architektonicznego i olbrzymi rabunek zasobów środowiska naturalnego. W okresie PRL nie liczono się z potrzebami racjonalnego kształtowania środowiska życia człowieka. A na koniec, w 1989 r., przyszedł wolny rynek i jego niedouczeni apologeci stwierdzili, że każdy rodzaj planowania jest komunistycznym przeżytkiem.

Paula Kukołowicz, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego: Wyjaśnijmy też, czym jest chaos przestrzenny. To niewłaściwa lokalizacja zabudowy, która dla każdego generuje koszty. Kiedy budujemy domy czy osiedla, to powinniśmy uwzględnić, że ich mieszkańcy muszą również mieć m.in. łatwy dostęp do szkół i przedszkoli, parków, instytucji kultury, sklepów, usług i komunikacji. Jeśli budując domy czy osiedla nie uwzględni się na etapie planowania konieczności budowy lub zapewnienia łatwego dostępu do całej tej infrastruktury, mamy do czynienia z chaosem przestrzennym. Wszędzie robi się daleko, musimy na co dzień pokonywać znacznie dłuższe dystanse, tworzą się korki itp.

To również problem związany z rozwojem terenów podmiejskich i wyludnianie się centrów miast. W Metropolii jest to widoczne.

Prof. P.Ś: Dzisiejsza konurbacja katowicka, wraz z regionem Rybnika, czyli w zasadzie całe południe województwa śląskiego, to największy obszar chaosu przestrzennego w Europie. Wpływają na to uwarunkowania historyczne, czyli najpierw zabory, później gwałtowny rozwój górnictwa, przemysłu i osiedli, które zakładano chaotycznie. Dzisiaj patrząc z lotu ptaka na Górny Śląsk i Zagłębie nie zobaczymy istniejących formalnie ok. 30 miast, ale 100 czy 200 odrębnych form morfologicznych. Później komuniści starali się to jakoś rozplanować, ale robiono to w sposób odmienny niż w krajach gospodarki rynkowej, nie licząc się z tzw. rentą gruntową. W efekcie pozwolono na ekstensywne zagospodarowanie centrów miast i problem ten dotyczył całego kraju. Kiedy przyszedł wolny rynek, wszystkie te wolne przestrzenie zaczęto chaotycznie zabudowywać.

P.K: Nasze państwo przez lata borykało się z problemami, którym towarzyszył głód mieszkaniowy. Nieważne było „gdzie” i „w jakim standardzie”, ale czy w ogóle ma się dom lub mieszkanie. Chociaż problem ten nie zniknął, to po upadku komunizmu i akcesji do Unii Europejskiej zmieniła się hierarchia naszych potrzeb. Nie tylko chcemy mieć gdzie mieszkać, ale chcemy również mieszkać dobrze, w miejscach dobrze skomunikowanych, gdzie nie utykamy w korkach, z dostępem do infrastruktury miejskiej.

Ale mamy wolny rynek. Jak przekonać kogoś, że kupując działkę na przysłowiowym polu i budując dom za własne pieniądze, działa na szkodę całego społeczeństwa?

P.K: Obecnie prawo umożliwia rozwój takiego budownictwa. Z jednej strony wiemy, że budowa  infrastruktury technicznej do działki położonej w szczerym polu zostanie pokryta z budżetu gminy, a więc koszty poniosą wszyscy podatnicy, choć korzyści z mieszkania w „szczerym polu” są wyłącznie indywidualne. Z drugiej strony wciąż zezwalamy na takie sytuacje. Warto się zastanowić, czy chcemy do nich dopuszczać i czy prawo nie powinno tego lepiej regulować. Ale jest jeszcze druga strona tego problemu. Rozlewanie się miast może wynikać także z problemów związanych z wysoką ceną mieszkań w centrach. Niektórzy decydują się na życie w strefach podmiejskich, bo nie stać ich na zakup mieszkania w miastach. Z różnych badań wynika, że Polacy lokują własne oszczędności w nieruchomości zamiast na rynkach finansowych. To podbija ceny mieszkań, szczególnie w atrakcyjnych okolicach. To jeden z czynników wypychających ludzi poza miasta.

Prof. P.Ś: Ludzie chcą poprawiać swój standard życia. W Polsce przez długi czas kupno działki i budowa domu na obrzeżach było właśnie tańsze niż zakup mieszkania w centrum, zwłaszcza gdzieś w gorzej skomunikowanych miejscach, z dala od zabudowy, usług, sklepów itd. Kupując taką działkę, myślano, że sprawę rozwiąże własny samochód. Dlatego mamy do czynienia z rozsiewaniem się miast w sposób chaotyczny, z dala od dróg. Jak przekonać kogoś, że nie tędy droga? Trzeba nagłaśniać związane z tym koszty.

Według raportu te koszty są bardzo wysokie. Badania wskazują, że chaos przestrzenny kosztuje nas 84 mld zł rocznie.

Prof. P.Ś: W badaniach, które najpierw przeprowadził Komitet Przestrzennego Zagospodarowania PAN w 2018 roku, brano pod uwagę około 150 różnych podejść w tym zakresie. Np. prof. Krzysztof Heffner z dr. Piotrem Gibasem obliczyli, że każdy nadmiarowy metr infrastruktury z dala od zwartej zabudowy, to koszt 1600 zł, oczywiście przy uwzględnieniu cen sprzed pandemii. Podobnie doktorzy Artur Hołuj i Piotr Lityński koszty nadmiarowych dojazdów do pracy obliczyli na kilkaset miliardów złotych w jednym pokoleniu i to tylko dla największych miast. Warto też wspomnieć o kosztach zdrowotnych. W Polsce mamy smog, bo ludzie palą w starych piecach węglowych. Budowa sieci ciepłowniczej nie jest racjonalna, jeśli te domy są oddalone od siebie o kilkaset metrów.

P.K: Rozlewanie się miast kosztuje nas wszystkich. W naszym kraju wciąż jesteśmy daleko od myślenia, że za budowę drogi poza miastem płacimy ze wspólnych pieniędzy. W Polsce, a także w innych państwach postkomunistycznych, myślimy o rzeczach publicznych jako o rzeczach niczyich, ale z których możemy bez przeszkód korzystać. Na Zachodzie o mieniu publicznym myśli się w kategoriach czegoś, co należy do każdego z nas i w związku z tym, każdy powinien o to dbać.

Gdzie znajduje się źródło tych problemów? Lokalnie czy na poziomie władzy centralnej?

Prof. P.Ś: Prawda jest pośrodku. Samorządy działają na podstawie wadliwej ustawy, która pozwoliła m.in. na olbrzymie odrolnienia, liczone w setkach tysięcy hektarów w całym kraju. Obowiązkiem państwa jest więc zrobienie porządnej ustawy. Ale też duża odpowiedzialność jest po stronie gmin. Mogłyby np. odralniać mniej terenów. Problem w tym, że tutaj dochodzą interesy wyborców, którzy mają swoje tereny rolne, a chcą, żeby się stały terenami budowlanymi. Wtedy ich wartość wzrośnie. Samorządy działają więc pod naciskiem swoich władz i wyborców.

Nie zapominajmy przy tym, że chaos przestrzenny powoduje też to, że w naszych miastach jest po prostu brzydko. W raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego jest o tym mowa w wątku poświęconym reklamom w przestrzeni publicznej. Co ciekawe, opinie ankietowanych nie są jednoznaczne i nie wszędzie reklamy im przeszkadzają.

P.K: To prawda, ale weźmy pod uwagę, że do tego chaosu reklamowego jesteśmy po prostu przyzwyczajeni, więc nie razi on nas. Chaos reklamowy dostrzegają najczęściej ci, którzy pojechali do innego państwa i zobaczyli, że przestrzeń publiczna może wyglądać inaczej. Ale i w naszym badaniu pojawiły się głosy negatywne. Ankietowanym najbardziej przeszkadzały reklamy wielkoformatowe oraz takie, które występowały na tle natury. Negatywnie ocenili reklamę na tle pejzażu górskiego, nawet pomimo faktu, że sama reklama była stosunkowo niewielka.

Prof. P.Ś: W socjologii i zarządzaniu znana jest tzw. piramida potrzeb, u podstaw której znajdują się kwestie fizjologiczne i bytowe. Na samym jej wierzchołku są potrzeba estetyki, czyli harmonii i piękna. Dlatego w Polsce nie przywiązujemy uwagi do ładu, bo najpierw musimy zaspokoić kwestie podstawowe. Człowiek w pierwszej kolejności patrzy, żeby mieć dach nad głową, a nie jaki kwiatek będzie miał na chodniku. Dopiero teraz nasze społeczeństwo staje się bardziej zamożne, a co za tym idzie, coraz bardziej o ten ład przestrzenny zaczyna zabiegać. Tym bardziej potrzebujemy radykalnych zmian, aby uporządkować kwestie związane z planowaniem przestrzennym.

Jeśli nie podejmiemy radykalnych działań teraz, to w jakiej przyszłości obudzimy się za kilkanaście lat?

P.K: Podstawowym wyzwaniem jest depopulacja kraju. Do 2050 r. populacja kraju ma się zmniejszyć o ponad 4 mln osób. Ubytek ludności, zwłaszcza tej w wieku produkcyjnym, zaważy więc na możliwościach rozwojowych gmin, które będą tracić podatników. Dla nich depopulacja oznacza nie tylko niższe wpływy podatkowe, ale też konieczność utrzymania nadmiarowej infrastruktury, zaprojektowanej bez uwzględnienia prognoz demograficznych.

Prof. P.Ś: Niestety mleko już się rozlało. Nie jesteśmy w stanie odkręcić tego, co działo się zwłaszcza przez ostatnie dwie dekady. Ale musimy też patrzeć w przyszłość. Strefy pod miejskie nie będą wiecznie młode. Teraz ci ludzie jeżdżą samochodami, ale jak staną się starsi, będą potrzebować dobrej infrastruktury. Tylko jak ją zorganizować? Szanse widzę w postępującej automatyzacji i robotyzacji. Zakupy dostarczane dronem to coś zupełnie realnego. Być może dzięki technologii będziemy mogli lepiej obsłużyć te rozlane tereny.

Rozmawiał: Michał Nowak

Kształtowanie ładu przestrzennego to jedno z ustawowych zadań, do których została powołana Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolia. Celem jest dbałość o wygląd naszego otoczenia, o to, by było uporządkowane, jego układ przemyślany, a stosowane rozwiązania – dopasowane do potrzeb mieszkańców. Metropolia dąży do tego, aby rozwojowi przestrzennemu nadać charakter metropolitalny, ujednolicony, równomierny i zracjonalizowany. Aktualnie trwają prace nad Strategią Rozwoju GZM na lata 2022–2027 z perspektywą do 2035 r. Dokument ten będzie wspierał proces zarządzania obszarem metropolitalnym na rzecz jego rozwoju społeczno-gospodarczego i przestrzennego oraz poprawy jakości życia. Uchwalenie Strategii planowane jest na IV kwartał 2022 r. (MN)

Rozmowa ukazała się w dwumiesięczniku „W Metropolii” nr 9 / marzec 2022




Metropolia nagrodziła autorów najlepszych prac dyplomowych

Metropolia rozstrzygnęła pierwszą edycję konkursu na najlepsze prace dyplomowe – licencjackie, inżynierskie i magisterskie – o tematyce miast i regionów. Ich autorzy odebrali nagrody w poniedziałek (25 kwietnia) podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Do pierwszej edycji konkursu studenci i absolwenci z obszaru GZM mogli zgłaszać prace, które zostały obronione od roku akademickiego 2018/2019. Tematy zgłaszanych prac mogły dotyczyć dowolnych aspektów związanych z rozwojem miast – szczególną uwagę kapituła oceniająca zwracała na zagadnienia dotyczące obszarów i projektów, którymi zajmuje się Metropolia. Nagrody w wysokości od 2000 zł do 3500 zł powędrowały do czterech osób.

  • Wiktoria Jędrusik (Uniwersytet Ekonomiczny) – Polityka mieszkaniowa na przykładzie Katowic – praca licencjacka
  • Kuba Kopecki (Politechnika Śląska) – Ma być zielono. Błękitno-zielona infrastruktura jako element adaptacji miast do kryzysu klimatycznego oraz rozwoju przestrzeni publicznej Katowic – praca magisterska
  • Natalia Dwojna (Politechnika Śląska) – Planowanie lokalizacji stacji ładowania pojazdów elektrycznych – praca inżynierska
  • Sara Malicka-Skrzek (Politechnika Śląska) – Miasto sprawiedliwe – nowoczesna mobilność w kontekście kształtowania miasta sprawiedliwego – praca magisterska

Konkurs na najlepsze prace dyplomowe to część szerszego projektu pn. Metropolia Nauki, który ma stanowić pakiet narzędzi finansowych i organizacyjnych, wspierających uczelnie w podnoszeniu swojej oferty edukacyjnej, a przez to wzmacniających rolę GZM jako ośrodka akademickiego i badawczo-rozwojowego.

W Metropolii studiuje blisko 89 tys. studentów. Rozwój oferty naukowej i promocja potencjału intelektualnego to jeden z priorytetów GZM. Obok konkursu na prace dyplomowe, sztandarowym programem w tym zakresie jest Metropolitalny Fundusz Wspierania Nauki. W 2021 r. Metropolia udzieliła łącznie 805 tys. zł uczelniom na swoim obszarze, na organizację zajęć ze światowej klasy naukowcami. Budżet Funduszu wynosi 8 mln zł.




Metropolia współgospodarzem XIV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach

Sytuacja gospodarcza w obliczu agresji Rosji na Ukrainę, a także formy pomocy dla Ukrainy i jej mieszkańców – to tematyka, która będzie stanowiła ważny element 14. edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Nie zabraknie jednak dyskusji o sprawach niezmiennie ważnych dla rozwoju miast i regionów. Przedstawiciele Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która jest współgospodarzem tego wydarzenia, zabiorą głos w debatach, które będzie można śledzić na żywo i w Internecie. Kongres odbędzie się w dniach 25-27 kwietnia 2022 r.

Wojna w Europie i plan dla Ukrainy to jeden z głównych nurtów tematycznych 14. edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Inne poruszane zagadnienia, to zielona transformacja i odbudowa gospodarki, globalny handel i geopolityka, digitalizacja, a także nauka i kompetencje w zmieniającym się świecie. Łącznie zaplanowano blisko 150 debat.

Dla Metropolii szczególnie istotne są działania związane z nauką i edukacją. GZM przygotowuje kompleksowy program pod nazwą „Metropolia Nauki”, który ma wspierać i współtworzyć zaplecze naukowo-badawcze w miastach i gminach. Jednym z jego elementów jest funkcjonujący Metropolitalny Fundusz Wspierania Nauki, dzięki któremu uczelnie pozyskują dofinansowanie do wykładów ze światowej klasy naukowcami. Innym działaniem jest konkurs na najlepsze prace dyplomowe, skierowany do studentów i absolwentów z obszaru GZM. Zakończyła się pierwsza edycja konkursu, a laureaci zostaną nagrodzeni właśnie podczas kongresu gospodarczego.

Przedstawiciele zarządu Metropolii wezmą także udział w debatach dotyczących m.in. mobilności, gospodarki i szeroko rozumianego zarządzania miastami.

Panele z udziałem przedstawicieli GZM:

  • 25 kwietnia 2022 r. | 16.30-18.00 | Sprawiedliwa transformacja – Przewodniczący Kazimierz Karolczak
  • 26 kwietnia 2022 r. | 11.30-13.00 | Zielone Miasto – Wiceprzewodniczący Henryk Borczyk
  • 26 kwietnia 2022 r. | 15.30-17.00 | E-mobilność w miastach i metropoliach – Członek Zarządu Grzegorz Kwitek
  • 27 kwietnia 2022 r. | 09.30-11.00 | Gospodarka odpadami – Wiceprzewodniczący Henryk Borczyk
  • 27 kwietnia 2022 r. | 13.30-15.00 | Bauhaus i miasta przyszłości – Przewodniczący Kazimierz Karolczak
  • 27 kwietnia 2022 r. | 13.30-15.00 | Transformacja i kapitał społeczny – Członek Zarządu Jacek Brzezinka

Potencjał naukowy i gospodarcze wykorzystanie wiedzy to także tematy Europejskiego Forum Młodych Liderów, które po raz pierwszy odbędzie się w formie wydarzenia towarzyszącego EKG. Wydarzenie jest skierowane do studentów z Europy w wieku 18-30 lat. To okazja do dzielenia się doświadczeniami w międzynarodowym gronie i nawiązywania cennych kontaktów. Udział jest bezpłatny. W ramach Forum również odbędą się ciekawe debaty, w tym także z udziałem przedstawicieli Urzędu Metropolitalnego.

Panele na Europejskim Forum Młodych z udziałem GZM:

  • 26 kwietnia 2022 r. | 16:30-17:00 | Czym jest Europejski Zielony Ład? – Damian Kołakowski, Zastępca Dyrektora w Departamencie Infrastruktury i Środowiska GZM
  • 26 kwietnia 2022 r. | 16:00-16:30 | Miasta przyszłości – Magdalena Jochemczyk, Departament Komunikacji i Transportu GZM

Europejski Kongres Gospodarczy (EEC – European Economic Congress) to największa w Europie Centralnej debata o przyszłości europejskiej gospodarki. W wydarzeniu uczestniczą najważniejsze osobistości świata polityki, biznesu, nauki, ekonomii, samorządu. Miejscem debaty jest Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach.

Rejestracja: https://www.eecpoland.eu/2022/pl/rejestracja-2022,921/




GZM wspólnie z Metropolią Kansas City na rzecz zrównoważonego rozwoju

Zrównoważona mobilność, efektywność energetyczna oraz edukacja i zatrudnienie – to obszary współpracy pomiędzy Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią oraz Metropolią Kansas City. Przedstawiciele GZM przebywają obecnie na wizycie studyjnej w Ameryce Północnej, finansowanej przez największy na świecie program współpracy między miastami, regionami i obszarami metropolitalnymi – IURC.

GZM rozpoczęła współpracę z Metropolią Kansas City we wrześniu 2021 r. Po serii telekonferencji, przyszedł czas na wizytę studyjną w celu szerszej wymiany doświadczeń. Wizyta skupiona jest wokół trzech obszarów tematycznych: efektywność energetyczna w budynkach; zrównoważona mobilność miejska i transport; edukacja, praca i umiejętności zawodowe ze szczególnym uwzględnieniem centrów innowacji i klastrów.

– Dobrze, że program współpracy zakłada wymianę doświadczeń na poziomie metropolitalnym. Mamy nadzieję, że dzięki niej będziemy mogli wzajemnie transferować wiedzę i innowacje, przyczyniając się tym samym do wspólnego działania na rzecz zrównoważonego rozwoju – mówi Kamila Okoń z Departamentu Infrastruktury i Środowiska GZM.

GZM również będzie gościć Metropolię Kansas City u siebie. Okazja do tego będzie już w czerwcu, podczas Światowego Szczytu Miejskiego odbywającego się w Katowicach. Oba obszary metropolitalne będą kontynuować współpracę przynajmniej do grudnia 2023 r., opracowując plan działania w zakresie współpracy metropolitalnej, który obejmuje działania i projekty pilotażowe, mogące następnie znaleźć zastosowanie w innych metropoliach czy regionach.

Wizyta w Metropolii Kansas City jest możliwa dzięki Programowi Międzynarodowej Współpracy Miejskiej i Regionalnej Unii Europejskiej w Ameryce Północnej (IURC North America). IURC to największy na świecie program współpracy między miastami, regionami i obszarami metropolitalnymi służący innowacjom miejskim i zrównoważonemu rozwojowi miast. Program jest finansowany w ramach Instrumentu Partnerstwa UE i korzysta ze strategicznego wsparcia Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej.

Dowiedz się więcej o IURC NA: iurc.eu/na/

Aby uzyskać więcej informacji, skontaktuj się z info-na@iurc.eu




Rozpoczęła się renowacja „Kadłuba”

W ramach modernizacji dworca autobusowego, która wchodzi w skład projektu pn.: „Kompleksowa strategia niskoemisyjna przeciwdziałająca zmianom klimatu na terenie gminy Bieruń obejmująca budowę dwóch zintegrowanych centrów przesiadkowych w dzielnicy Bieruń Nowy i Bieruń Stary – etap II”, przewidziana jest także rewitalizacja terenu wokół zabytkowej studni („Kadłuba”) oraz renowacja i konserwacja samej studni.

Jednocześnie trwa budowa odcinka ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Chemików, przy samym obiekcie dworca autobusowego oraz prace przyłączeniowe pod budowę toalety kontenerowej na dworcu.

kadłub

Wizualizacja zrewitalizowanego „Kadłuba”

Przypomnijmy, że w skład wieloelementowej inwestycji zwanej Centrum Przesiadkowe – etap II wchodzą:

 – „Metamorfoza” dworca autobusowego obejmująca m.in.:

  • Utworzenie wiaty rowerowej
  • Posadowienie toalety kontenerowej (przystosowanej również dla osób niepełnosprawnych)
  • Gruntowny remont tzw. Kadłuba

dworzec

– Budowa infrastruktury rowerowej w starobieruńskiej części miasta obejmująca realizację następujących zadań:

  • Wydzielenie drogi rowerowej z jezdni ulicy Krakowskiej wraz z połączeniem jej z drogą rowerową wzdłuż ulicy Barańcowej (a z dworcem autobusowym z drugiej strony).
  • Budowa ciągu pieszo – rowerowego (oraz oświetlenia) na drugiej części Grobli i połączenie jej z istniejącą drogą rowerową wzdłuż ulicy Wylotowej.
  • Przedłużenie drogi rowerowej i chodnika wzdłuż ulicy Chemików (od miejsca, gdzie powiatowa droga rowerowa się kończy) do ulicy Turyńskiej i skomunikowanie jej z ulicą Ekonomiczną.
  • Budowa drogi rowerowej łączącej ulicę Marcina (gdzie powstała nowa ściażka rowerowa, przy okazji remontu ulicy Łysinowej i Marcina – KLIKNIJ TUTAJ) z ulicą Licealną (do wybudowanego w 2018 roku parkingu – KLIKNIJ TUTAJ).
  •  Budowa ciągu pieszo – rowerowego od kładki na rzece Mlecznej do ulicy Kopcowej, a dalej drogi rowerowej wzdłuż ulicy Kopcowej – aż do połączenia z dworcem autobusowym.
  •  Przedłużenie wybudowanej w 2019 roku równolegle do ulicy Turystycznej drogi rowerowej oraz chodnika wzdłuż ulicy Św. Kingi (w stronę Starostwa Powiatowego) i dalej  – od ulicy Św. Kingi aż do ulicy Zarzyny. (KLIKNIJ TUTAJ)
  •  Zrealizowanych zostanie też wiele mniejszych zadań, o których informować będziemy na bieżąco. Powstanie między innymi 9 punktów monitoringu.

Mapka

Na mapce zaznaczono powstające w tym roku drogi rowerowe – w ramach Centrum Przesiadkowego, etap II

Źródło: UM




Wyprzedaż garażowa

Wraca wyprzedaż garażowa na placu Krakowskim. Masz rzeczy, które już nie są ci potrzebne? Przyjdź w niedzielę 10 kwietnia na plac Krakowski i urządź swoje stoisko – wiele rzeczy, które ciebie już nie cieszą mogą się przydać komuś innemu, kto chętnie je kupi.

Wyprzedaż to świetna okazja, by znaleźć unikatowe przedmioty, ale też przejrzeć szafy i pozbyć się rzeczy, których już nie używamy. Warto wystawić swoje stoisko – opłata wynosi tylko 1 zł. Wydarzenie organizowane przez Radę Dzielnicy Śródmieście potrwa od godz. 8.00 do 13.00.

plakat
Źródło: UM Gliwice



Najlepsza polska alternatywa ponownie zabrzmi w Mysłowicach!

Mysłowicki AlterFest powraca. Jak zapowiadają organizatorzy, dziesiąta edycja festiwalu będzie wyjątkowa, bo z okazji jubileuszu zagrają artyści, których mogliśmy już usłyszeć podczas poprzednich edycji imprezy, ale także dlatego, że festiwal zmienia swoją lokalizację. Wydarzenie odbędzie się 29 i 30 lipca w mysłowickim Parku Słupna.

W piątkowe popołudnie organizatorzy AlterFestu ujawnili pierwsze szczegóły dotyczące tegorocznej, jubileuszowej edycji festiwalu. Jak mogliśmy przeczytać niedawno w mediach społecznościowych, impreza opuszcza kościół ewangelicki – teraz już wiemy, że nową lokalizacją jest Park Słupna. – To nie była łatwa decyzja, ale jednak uznaliśmy, że pora zrezygnować z kościoła. Jest to wyjątkowe i niepowtarzalne miejsce, ale wiemy też, że przestrzeń ta z przyczyn technicznych i ze względu na bezpieczeństwo z roku na rok staje się coraz trudniejszym miejscem do organizacji tego typu wydarzeń. Nie będziemy starali się naśladować, ani udawać dotychczasowego klimatu festiwalu, ale zapewniam, że nadal będzie to impreza wyjątkowa i kameralna. – mówi Łukasz Prajer, twórca festiwalu.

Jeszcze w kwietniu poznamy pierwszych artystów, których muzykę będziemy mogli usłyszeć na festiwalu. Będą to wykonawcy, którzy gościli już na poprzednich edycjach AlterFestu – w ten sposób podkreślone zostanie dziesięciolecie imprezy. – Chcemy spędzić ten wyjątkowy czas z artystami, których znamy, cenimy i lubimy. Liczymy również na obecność uczestników poprzednich edycji festiwalu, niech będzie jak najbardziej domowo, rodzinnie, przyjemnie. Spotkajmy się i spędźmy ten czas wspólnie! – dodaje Prajer.

W sprzedaży są już dwudniowe karnety na mysłowicki festiwal, obecnie w promocyjnej cenie 65 zł. Od momentu ogłoszenia pierwszych artystów cena karnetów wzrośnie do 80 zł, w tym samym momencie do sprzedaży trafią także bilety jednodniowe (50 zł). Karnety do kupienia na portalu KupBilecik.pl.

Plakat Alterfest

Źródło: UM Mysłowice




Metropolitalne Śniadanie Wielkanocne z dowozem dla Samotnych

Metropolitalne Śniadanie Wielkanocne z dowozem dla Samotnych odbędzie się po raz kolejny z udziałem Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii oraz miasta Katowice. W Święta Wielkanocne wolontariusze wyruszą z dostawami świątecznych posiłków, które trafią do najbardziej potrzebujących mieszkańców w Metropolii. Pomoc zostanie skierowana także do obywateli Ukrainy uciekających przed wojną.

Celem Metropolitalnego Śniadania Wielkanocnego, które organizuje Fundacja Wolne Miejsce, jest pomoc osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, materialnej czy rodzinnej, które nie mogą sobie pozwolić na własną organizację świątecznych posiłków.

W tym roku zgłaszać mogą się także osoby, które przyjęły obywateli Ukrainy uciekających przed wojną. Dostarczenie im świątecznych posiłków to szansa, aby po raz pierwszy od dłuższego czasu mogły poczuć odrobinę radości i optymizmu.

Paczki będą zawierać świeże, tradycyjne potrawy świąteczne – biały barszcz z jajkiem, sałatkę jarzynową, białą kiełbasę – jak również pisanki i drobne upominki. Posiłki, podobnie jak podczas Metropolitalnej Wigilii dla Samotnych, przygotują laureaci programu Master Chef, którzy ponownie włączyli się do udziału w akcji.

Potrawy będą rozwożone przez wolontariuszy spod Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach. Wolontariusze będą jeździć od sobotniego popołudnia (16 kwietnia) do Niedzieli Wielkanocnej (17 kwietnia).

Osoby chcące otrzymać paczki ze śniadaniem wielkanocnym mogą się zgłaszać pod numerem telefonu: 572 005 558. Infolinia będzie czynna od 7 do 13 kwietnia, w godzinach 9:00-17:00.

Metropolitalne Śniadanie Wielkanocne z dowozem dla Samotnych organizowane jest przez Fundację Wolne Miejsce. Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia już po raz trzeci jest partnerem tego wydarzenia.