1

Jak gospodarować terenami zielonymi? Metropolia poznaje doświadczenia Zagłębia Ruhry

Modernizacja parków miejskich,
przekształcanie terenów poprzemysłowych w strefy rekreacji, integrowanie
rozwoju sieci dróg rowerowych i sieci transportu publicznego z siecią terenów
zielonych to jedne z tematów wizyty studyjnej zorganizowanej przez Górnośląsko-
Zagłębiowską Metropolię w Zagłębiu Ruhry.

– W rozwoju metropolii chcemy korzystać z doświadczeń naszych zagranicznych sąsiadów      i stawiamy na aktywną współpracę. Obie nasze metropolie – i Metropolia Ruhry, i Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia – są niezwykle podobne pod względem swojej specyfiki, charakteru i historii. – mówi Agnieszka Szczepańska-Góra, zastępca dyrektora Departamentu Strategii i Polityki Przestrzennej Metropolii GZM.

Dzisiaj Zagłębie Ruhry zakończyło proces restrukturyzacji. Jednym z jego wymiernych efektów jest rozwój terenów zieleni i obszarów rekreacji, które powstały na dawnych terenach poprzemysłowych i wrosły w krajobraz dawniej  industrialnych miast. Podobne działania rekultywacyjne w kierunku przyrodniczym lub rekreacyjnym były i są realizowane na terenie miast GZM, choć z pewnością na mniejszą skalę. Cenną lekcją z doświadczeń niemieckich jest więc nie tyle sam pomysł, co perspektywiczne planowanie i konsekwencja w realizacji przyjętych zamierzeń, nie mówiąc już o zapewnieniu środków finansowych- wyjaśnia Agnieszka Szczepańska-Góra.

W spotkaniach z przedstawicielami
Metropolii Ruhry uczestniczą przedstawiciele  Katowic, Sosnowca i Zabrza. Reprezentowany
jest także Park Śląski oraz Śląski Ogród Botaniczny w Mikołowie.

Pierwszy dzień poświęcony był tematom
związanym z realizacją strategii rozwoju terenów zielonych. Przedstawiciele
Metropolii odwiedzili m.in. zieloną dzielnicę akademicką, Park Kruppa w Essen
oraz Las Industrialny w Gelsenkirchen. W programie dzisiejszego dnia  znalazła się m.in. wizyta na terenach
mieszkalno- rekreacyjnych wokół Jeziora Phoenix w Dortmundzie.

W ubiegłym roku w sierpniu
Metropolia GZM oraz Metropolia Ruhry podpisały list intencyjny o
współpracy.  W dokumencie wskazano obszary, w ramach których obie
metropolii mogłyby kooperować. Chodzi o sprawy związane m.in. z planowaniem
przestrzennym, procesem transformacji gospodarki przemysłu ciężkiego do
gospodarki opartej na wiedzy, rewolucją przemysłową 4.0, wyzwaniami związanymi
ze zmianami klimatu, zintegrowaną mobilnością miejską, rozwojem kulturalnym i
usług metropolitalnych, międzynarodową i krajową promocją regionów i
metropolii, wspólnym uczestnictwem w wydarzeniach międzynarodowych np. COP24.

Podpisany list intencyjny to
dopiero pierwszy etap nawiązanej formalnie współpracy pomiędzy obiema
metropoliami. Umowa, która uszczegółowi zakres i formę wspólnych działań,
powinna zostać podpisana latem tego roku

Regionalny Związek Zagłębia Ruhry (Metropolia Ruhry): W jego skład wchodzą 53 gminy, leżące w centralnej części landu Północna Nadrenia-Westfalia (zachodnie Niemcy). Mieszka w nich ok. 5,1 mln osób. Największe miasta to: Dortmund, Essen, Duisburg, Bochum, Gelsenkirchen, Oberhausen, Hagen, Hamm, Mülheim an der Ruhr, Herne, Recklinghausen, Bottrop. Zagłębie Ruhry z regionu przemysłowego stało się wiodącym ośrodkiem badawczo-rozwojowym w Europie, gdzie koncertują się branże związane z technologią i usługami. Funkcjonuje tam ponad 160,5 tys. firm, które zatrudniają ponad 2,2 mln osób i wytwarzają ok. 5,6 proc. PKB Niemiec.

Foto: Paulina Rduch GZM




Metropolia: Autobusem na lotnisko w Pyrzowicach także z Metrobiletem

Metrobilet – wspólna oferta
ZTM oraz Kolei Śląskich, integruje wszystkie środki transportu publicznego w
Metropolii. Posiadając Metrobilet można swobodnie korzystać w Metropolii z
pociągów Kolei Śląskich oraz autobusów, tramwajów, trolejbusów jeżdżących pod
szyldem ZTM, w tym także z autobusów na lotnisko w Pyrzowicach. Jednakże z jego
uruchomieniem zmienia się funkcjonalność biletów dobowych – na ich podstawie
nie będzie można już skorzystać z jednorazowego przejazdu Kolejami Śląskimi. W
zamian pasażerowie, którzy część podróży do Katowice Airport będą chcieli odbyć
pociągiem KŚ, mogą skorzystać z Metrobiletu 6 H. On również uprawnia do
przejazdu liniami AP. Metrobilet 6 H można kupić w kasach Kolei Śląskich.

Metrobilet został uruchomiony pod
koniec czerwca 2019 roku i integruje wszystkie autobusy, tramwaje, trolejbusy
ZTM i pociągi Kolei Śląskich, które kursują na terenie Metropolii. 

– Posiadając Metrobilet
pasażerowie mogą swobodnie korzystać z różnych środków transportu i łączyć je
tak, by w jak najbardziej wygodny sposób dotrzeć do celu. Wszyscy dobrze wiemy,
że na niektórych trasach pociągi są bezkonkurencyjne, jeśli chodzi o czas
przejazdu – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu
Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

– Metrobilet obowiązuje, w zależności od wybranego wariantu, we
wszystkich autobusach, tramwajach i trolejbusach, które jeżdżą pod
szyldem Zarządu Transportu Metropolitalnego. Linie lotniskowe nie są
tutaj wyjątkiem. A zatem – posiadając Metrobilet można również korzystać
z autobusów na lotnisko w Pyrzowicach – dodaje Karolczak.

>> Czytaj więcej: Metrobilet od 27 czerwca wspólna oferta ZTM i Kolei Śląskich <<

>> Czytaj więcej: Metrobilet – pytania i odpowiedzi <<

Autobusy na lotnisko w Pyrzowicach zostały uruchomione w listopadzie ubiegłego roku. Podstawowym biletem, który obowiązuje na tych liniach jest bilet dobowy, który kosztuje 14 zł. Umożliwia on również – w trakcie swojej ważności – na nielimitowane korzystanie z pozostałych autobusów, tramwajów i trolejbusów kursujących na terenie Metropolii. Bilety dobowe można kupić w automatach biletowych ŚKUP, u kierowców linii AP, za pośrednictwem Portalu Klienta ŚKUP oraz w aplikacjach mobilnych.

Wraz z uruchomieniem Metrobiletu
zmieniła się nieco funkcjonalność biletu dobowego – na jego podstawie nie
będzie można już skorzystać z jednorazowego przejazdu Kolejami Śląskimi. Bilet
dobowy staje się biletem obowiązującym wyłącznie w komunikacji miejskiej –
autobusach, tramwajach i trolejbusach.  Natomiast jeżeli pasażer podczas
dojazdu do Pyrzowic chce skorzystać także z Kolei Śląskich, może teraz wykupić
Metrobilet 6 H. To jednorazowy odpowiednik Metrobiletu na całą sieć. Można go
kupić w wersji papierowej w kasach Kolei Śląskich. Kosztuje 16 zł i w trakcie
swojej ważności uprawnia do nielimitowanego podróżowania pociągami Kolei
Śląskich oraz autobusami, tramwajami i trolejbusami ZTM na terenie całej
Metropolii.

>> Czytaj więcej: Autobus na lotnisko <<

Autobusy na lotnisko w
Pyrzowicach cieszą się coraz większą popularnością. Od stycznia tego roku sprzedaż
biletów dobowych wzrosła o ponad 50 proc. W maju br. sprzedano ponad 21 tys.
sztuk. Linie AP przejeżdżają przez osiem miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej
Metropolii. W ciągu kilku pierwszych dni funkcjonowania Metrobiletu,
sprzedanych zostało ponad 350 sztuk – najwięcej w Strefie Zielonej (Gliwice,
Zabrze, Ruda Śląska, Świętochłowice, Chorzów Batory, Katowice) i Pomarańczowej
(Kobiór, Tychy, Łaziska Górne, Mikołów, Katowice).




Budowa kanalizacji sanitarnej ciśnieniowej w Gostyni poza Aglomeracją

31 maja 2019r. Gmina Wyry podpisała umowę z firmą „GAZ PROJEKT” Instalacje sanitarne i przemysłowe mgr inż. Tomasz Golda z siedzibą w Tychach na opracowanie Programu Funkcjonalno – Użytkowego dla zaprojektowania i wykonania robót budowlanych związanych z realizacją inwestycji pn. „Budowa kanalizacji sanitarnej ciśnieniowej w Gostyni poza Aglomeracją”.

Opracowany PFU będzie uzupełnieniem istniejącej dokumentacji projektowej na budowę kanalizacji w Gostyni tak, aby przy ogłaszaniu kolejnych przetargów na budowę sieci można było ująć również budynki istniejące, bądź będące w trakcie budowy, a nie widniejące w dokumentacji z 2010r. Zgodnie z umową, wykonawca powinien zakończyć wszystkie prace do 31.10.2019r. Kolejnym krokiem będzie opracowanie wniosku o dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, w którym ujęta zostanie ta część Gostyni, gdzie nie ma jeszcze systemu kanalizacji sanitarnej.




Muzeum Energetyki zaprasza na warsztaty „Hydro i aero doświadczanie – wody i powietrza ujarzmianie”

Muzeum Energetyki w Łaziskach Górnych zaprasza na kolejne Fizyczne Fascynacje – pokazy „Hydro i aero doświadczanie – wody i powietrza ujarzmianie”.

13 lipca 2019 roku (11:00–12:00) organizujemy warsztaty „Hydro i aero doświadczanie – wody i  powietrza ujarzmianie” w ramach cyklu Fizyczne Fascynacje.
Celem będzie przybliżenie poprzez edukacyjną zabawę uczestnikom pokazów podstawowych praw fizyki. Tym razem temat wakacyjny, choć jak zwykle naukowy, oparty o liczne eksperymenty od Archimedesa, poprzez Paskala do zasad dynamiki Newtona. Będzie o pływaniu i lataniu. Zostaną zaprezentowane zjawiska menisku, napięcia powierzchniowego i warunki pływania ciał. Wystrzałowa zabawa z pompką i wiele innych ciekawych i odrzutowych doświadczeń.

I oczywiście jak zawsze w Muzeum Energetyki te wszystkie zagadnienia zmierzają do zrozumienia elektryczności i praw z nią związanych.

Warsztaty z hydrostatyki będą przeznaczone dla wszystkich (dla każdej kategorii wiekowej). Naukowa zabawa dla całej rodziny:)

W cenie biletów (15 zł od osoby, bezpłatnie do 6 roku): 11:00 – 12:00 warsztaty; 10:00 – 13:00 zwiedzanie muzeum z przewodnikiem.




Co dalej z wycinką drzew wzdłuż ul. Szymały?

W związku z licznymi głosami dotyczącymi przebudowy ulicy Szymały przypominamy, że w czerwcu zostało usuniętych 6 drzew, które były w złym stanie fitosanitarnym lub kolidowały z infrastrukturą drogową lub zagrażały bezpieczeństwu zdrowia i mienia.

Mając na uwadze powyższe oraz głosy mieszkańców zaniepokojonych zmniejszeniem drzewostanu  obecnie przeprowadzana jest ponowna analiza potrzeb liczby planowanych miejsc postojowych na odcinku od ul Długiej do ul. Sienkiewicza, gdzie zagrożenie dla bezpieczeństwa i mienia mieszkańców jest największe.

Ewentualna pozostała wycinka, będzie możliwa na etapie realizacji inwestycji, polegającej na przebudowie chodników oraz wykonaniu niezbędnych na tej ulicy zatok postojowych.




Naukowcy zbadają początki naszego przemysłu

Wydobycie na tarnogórskiej ziemi rozpoczęło się prawdopodobnie już 12 tysięcy lat temu. Jak pracowali i żyli nasi przodkowie? Gdzie sięgają przemysłowe korzenie regionu oraz jak zmieniał się przemysł na Śląsku od powstania pierwszych kopalni po współczesną Rewolucję 4.0 w fabrykach? – na te pytania odpowiedzieć ma niezwykle nowatorski, innowacyjny i oryginalny, wspólny projekt Politechniki Śląskiej i Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, pt. Laboratorium Badań i Analiz Warunków Pracy Zawodów Przemysłowych. W drugą rocznicę wpisania tarnogórskich podziemi na listę UNESCO w Ratuszu zaprezentowano szczegóły tego przedsięwzięcia.

W ramach projektu naukowcy z Politechniki Śląskiej będą badać przeszłość i przyszłość przemysłu. Na badania uczelnia pozyskała ministerialne środki w kwocie 1,5 mln zł.

– Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogorskiej zaczęło przed wojną działalność w zakresie dbałości o dziedzictwo tarnogórzan. Pomysł dotyczący UNESCO traktowaliśmy jak wyprawę na Marsa, jako coś kompletnie niemożliwego – mówił dziś w Ratuszu, podczas prezentacji projektu, burmistrz Arkadiusz Czech. – Nie byłem przekonany, że uda się po ten zaszczytny tytuł sięgnąć, a jednak zrobiliśmy to! Kolejny etap to próba dowiedzenia, że przemysł na ziemi tarnogórskiej to już nie tylko setki, ale tysiące lat – podkreślił.

Na Politechnice Śląskiej powstanie Laboratorium Badań i Analiz Warunków Pracy Zawodów Przemysłowych. Będzie ono unikalną w skali kraju jednostką, która zajmie się dogłębnym opisem i zbadaniem prac przemysłowych na Śląsku od pradziejów przez czasy obecne aż po futurystyczne wizje.

Zadaniem pracowników laboratorium będzie pokazanie, jak zmieniał się przemysł na Śląsku od powstania pierwszych kopalni po współczesną Rewolucję 4.0 w fabrykach. Laboratorium będzie się zajmować także poszerzeniem współpracy interdyscyplinarnej pomiędzy reprezentantami nauk humanistycznych i technicznych, aby pogłębić badania nad warunkami pracy zawodów przemysłowych w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.

– Grupa wydziałów naszej uczelni, która włącza się we współpracę z SMZT rośnie. To nie projekt stricte techniczny – obejmuje także działalność z obszarze nauk społecznych. To również wyraz szacunku dla spuścizny kulturowej dawnych wieków – mówił z kolei prof. dr hab. inż. Arkadiusz Mężyk, rektor Politechniki Śląskiej.

Pracami nad badaniem przeszłości preindustrialnej oraz początkami kopalni i przemysłu w najbardziej zindustrializowanym regionie Polski zajmie się Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. W części badań poświęconej teraźniejszości przedstawione zostaną te obecnie prowadzone i analizy na temat zawodów przemysłowych, natomiast naukowcy, którzy zajmą się przyszłością przemysłu, zaprezentują najnowsze wynalazki, które są wykorzystywane w fabrykach Przemysłu 4.0.

Do zadań laboratorium będzie należało także określenie początku i czasu intensywnego zanieczyszczenia torfowisk rodzajami kopalin, badaniem warunków życia górników i hutników srebra i ołowiu w okresie przedindustrialnym, określeniem zmian w lokalnym zanieczyszczaniu środowiska i możliwego wpływu na warunki bytowe ludności w epoce pary, elektryczności i komputerów.

– Interesuje nas przemysł od zarania dziejów, literatura dotycząca przemysłu dziś, a nawet futurystyczne wizje przemysłu – nowe obszary które czekają na nas w przyszłości – mówiła dr hab. Małgorzata Dobrowolska, dyrektor Międzynarodowego Centrum Badań Interdyscyplinarnych Politechniki Śląskiej. – Rezultaty będą miały znaczenie dla obszaru nauki ale też innych sektorów: publicznego, społecznego, prywatnego, dla przygotowania kadr liderów.

Dotychczasowe badania Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej prowadzone wspólne z wieloma innymi placówkami naukowo-badawczymi sugerują znacznie wcześniejsza działalność górniczą i hutniczą w rejonie tarnogórskim, niż dotychczas sądzono, wynikającą ze znacznej zasobności tego obszaru w kopaliny użyteczne: ochrę czerwoną (hematyt) bardzo pożądaną w pra dziejach, w kruszce srebra pozbawione ołowiu, kruszce ołowiu zawierające srebro, płytko zalegające pokłady węgla kamiennego, kruszce cynku i kadmu, oraz rudy miedzi i złoto znajdowane w bardzo starych warstwach torfowisk zlewni górnej Brynicy, a których źródła pochodzenia będą lokalizowane badaniami.

Projekt przewiduje również badania krajobrazu pogórniczego Srebrnej Góry – miejsca światowego dziedzictwa UNESCO. Tam najlepiej widać nasz tarnogórski krajobraz pogórniczy. Chcemy udowodnić, że w rejonie tym działalność wydobywcza srebra i ołowiu była prowadzona już w czasach starożytnych.

– Stowarzyszenie miało ogromny wpływ na rozwój miasta. Czy dziś Tarnowskie Góry tak by wyglądały bez niego – chyba nie. Nie chcę mówić tylko o ratowaniu zabytków. Stowarzyszenie było założycielem Gwarków Tarnogórskich – wychowaliśmy kilka pokoleń naszych mieszkańców, nie znam drugiego miejsca, gdzie mieszkańcy tak by uwielbiali swoje miasto jak tarnogórzanie – mówił Zbigniew Pawlak, prezes SMZT. –  Tytuł UNESCO to początek odczarowania historii Tarnowskich Gór i regionu. Ten tytuł mocno zobowiązuje i chcemy się z niego wywiązać. Niespełna rok temu podpisaliśmy umowę z Politechniką. Tak wielki projekt nawet mi się nie śnił. Bez politechniki zabrakłoby nam czasu żeby poznać swoją historię. Czy wiemy wszystko? Dzięki temu projektowi będziemy mogli poznać swoją historię opowiedzieć o tym, że kolebka górnictwa i hutnictwa w tej części Europy znajduje się w naszym powiecie od kilkunastu tysięcy lat. Musimy aktywizować lokalną społeczność i młodzież studencką. Naprawdę znajdujemy się na najważniejszej liście zabytków świata! Dzięki tym badaniom będziemy mogli w sposób zrozumiały przekazać, że nasz regon zasługuje na to, żeby być na tej liście – dodał.

Docelowo – jak wspomniał podczas konferencji Zbigniew Pawlak – ma powstać na terenie Miasteczka Śląskiego skansen archeologiczny, który będzie swoistego rodzaju centrum interpretacyjnym o naszym dziedzictwie. – To tam chcielibyśmy opowiadać o efektach naszych badań, zarówno turystom jak i ekspertom. Skansen powinien również pełnić rolę jednostki naukowej dla studentów Politechniki Śląskiej – dodał szef SMZT.




Miasto wsparło Szpital Miejski kwotą 3,5 mln zł

Kwotę ponad 3,5 mln złotych w kwietniu przekazały władze Sosnowca na dofinansowanie Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego. Kilka dni temu Miasto zadeklarowało poręczenie i pomoc w spłacie kredytu, który placówka zamierza zaciągnąć z przeznaczeniem na spłatę zaległych zobowiązań i bieżącą działalność.

W planach jest też zaciągnięcie kredytu inwestycyjnego, koniecznego do przeorganizowania działalności i optymalizacji funkcjonowania szpitala. Pomoc władz miasta jest dużym wsparciem dla placówki, która tylko w ostatnim roku musiała wydać o kilka milionów złotych więcej na centralnie zarządzone podwyżki dla lekarzy i pielęgniarek, a na które nie otrzymała pieniędzy z resortu zdrowia. Rosnące koszty działalności znacznie przewyższają dramatycznie niski poziom finansowania z NFZ, ale nowy zarząd szpitala walczy o każdą złotówkę. Informacje te zostały przekazane podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w sosnowieckiej lecznicy. Tematami przewodnimi spotkania była fatalna kondycja placówek ochrony zdrowia w kraju oraz plan działania Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego w obliczu tych realiów i przygotowywane akcje propacjenckie.

W poniedziałek 8 lipca 2019 roku w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim Sp. z o. o. odbyła się konferencja prasowa z udziałem Prezydenta Miasta Sosnowiec Arkadiusza Chęcińskiego oraz Prezesa Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego Sp. z o. o. Dariusza Skłodowskiego, członków Zarządu Szpitala i wszystkich ordynatorów. Podczas konferencji przedstawiono tragiczną kondycję finansową placówek ochrony zdrowia w Polsce i jej konsekwencje oraz rozmawiano o trudnej sytuacji kadrowej i organizacyjnej. Jako przyczyny wskazano m. in. Znany już powszechnie ogólnopolski problem braku lekarzy specjalistów oraz pielęgniarek i pozostałego personelu medycznego, a także brak środków na finansowanie podwyżek, obiecanych przez resort zdrowia, na które nie przekazał wystarczających pieniędzy. Ponadto, o  podwyżki ubiegają się już pominięci przez ministerstwo inni pracownicy szpitali, m. in. fizjoterapeuci, technicy elektroradiolodzy, laboranci etc. Poruszono także kwestie niskiego poziomu dofinansowania placówek medycznych w stosunku do kosztów leczenia pacjentów. W efekcie szpitale nie mają pieniędzy na leki i bieżącą działalność.

W odpowiedzi na te realia, zaprezentowano plan działań nowego Zarządu Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego przy wsparciu Władz Miasta.

Choroba finansowa polskich szpitali

Finansowanie podwyżek, rosnące ceny leków, żywności i usług oraz zobowiązania wynikające z funkcjonowania placówek ochrony zdrowia powodują wzrost kosztów, który w żaden sposób nie znajduje pokrycia we wzroście przychodów z NFZ.  

Skąd zatem szpitale mają brać środki na swoją działalność? Aktualnie szpitale w Polsce dotyka epidemia zwana chorobą finansową, a próbę ich uzdrowienia podejmują władze samorządowe.

Sosnowiec, to jedno z miast, które biorąc odpowiedzialność za zdrowie mieszkańców, z budżetu miejskiego przekazuje środki finansowe na funkcjonowanie Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego. Bez tego wsparcia placówka nie mogłaby normalnie funkcjonować – kupić leki i środki opatrunkowe, zapewnić wyżywienie pacjentom, regulować bieżące rachunki i koszty działalności oraz wypłacać wynagrodzenia pracownikom. Bez tego szpital nie mógłby także inwestować w nowy sprzęt medyczny, podnoszący jakość  i skuteczność leczenia.

Finanse sosnowieckiej placówki

Szpital Miejski w Sosnowcu, jak wiele innych szpitali w kraju, jest w trudnej sytuacji finansowej, ale nie składa broni, a wręcz przeciwnie – razem z Miastem – podejmuje kolejne działania, aby spełniać swoją misję. Zarząd placówki walczy o każdą złotówkę. Poziom finansowania sosnowieckiej placówki z Narodowego Funduszu Zdrowia jest dramatycznie niski. Średni koszt leczenia jednego pacjenta na oddziale szpitalnym wynosi 4 219 złotych, podczas gdy kwota dofinansowania z NFZ wynosi jedynie 2 853 złotych. Oznacza to, że do każdego leczonego pacjenta szpital dokłada z „własnej kieszeni” 1 366 złotych. Przy średniej rocznej liczbie 19 tys. pacjentów w sosnowieckim szpitalu oznacza to brak ok 26 mln zł.  Co ważne, 70 % tych pacjentów to mieszkańcy Sosnowca, a pozostali zgłaszają się z sąsiednich miast regionu m. in. Katowic, Dąbrowy Górniczej czy Czeladzi.

Sosnowiecka placówka mimo, że nie posiada Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR), a jedynie tradycyjną Izbę Przyjęć, stale pomaga wszystkim zgłaszającym się pacjentom,  choć w istocie powinni oni udać się na SOR  Powoduje to poważne straty. NFZ płaci sosnowieckiemu szpitalowi za dobę funkcjonowania izby 4-6 tys., podczas gdy stawka na SOR wynosi kilkanaście tysięcy.

Wymuszany centralnie przez ustawy i rozporządzenia wzrost wynagrodzeń lekarzy i pielęgniarek pozbawił kierownictwo szpitali najistotniejszego narzędzia zarządczego. – Sosnowiecki Szpital Miejski, jak inne szpitale, nie posiada możliwości prowadzenia polityki płacowej, ponieważ ministerstwo zdrowia narzuca kwoty wynagrodzeń dla każdej grupy zawodowej. Realizacja podwyżek wynikających wyłącznie z ustaw i rozporządzeń Ministra Zdrowia, przy jednoczesnym braku zwiększenia wyceny świadczeń przez NFZ, doprowadziła do sytuacji, w której miesięczne koszty szpitali przewyższają miesięczną transzę przychodu z NFZ. Jednym zdaniem, niestety nie mamy skąd brać pieniędzy na obiecane przez resort pensje. – wskazuje Dariusz Skłodowski, Prezes Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego Sp. z o. o.

Na centralnie zarządzone podwyżki dla lekarzy i pielęgniarek oraz pozostałych zawodów medycznych i niemedycznych, placówka musiała w ostatnim roku wydać kwotę o 6 mln wyższą niż w ubiegłych latach.

Wsparcie miasta Sosnowca

W kwietniu Prezydent Miasta Sosnowca Arkadiusz Chęciński,  za akceptacją Rady Miejskiej przekazał kwotę ponad 3,5 mln złotych na realizację zobowiązań i zajęć komorniczych w tym wobec ZUS, wypłat wynagrodzeń oraz kosztów dyżurów lekarzy i pielęgniarek oraz bieżące płatności w zakresie dostaw leków, implantów, sprzętu jednorazowego, badań mikrobilolgicznych w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim. Obecnie, Miasto deklaruje poręczenie długoterminowego kredytu ok 30 mln zł, który placówka jest zmuszona zaciągnąć, aby móc kupować pacjentom leki, wypłacać pensje pracownikom, opłacać koszty działalności i spłacić wymagalne zobowiązania spółki. Kwota kredytu wynika ze skali zobowiązań wymagalnych i pozwoli przywrócić płynność finansową. Prezydent Arkadiusz Chęciński zapowiedział też, że miasto pomagać będzie w spłacie kredytu. Wsparcie władz miasta wobec sosnowieckiego szpitala jest dowodem odpowiedzialności o placówkę i troskę o zdrowie i życie mieszkańców.

Jeśli sytuacja, która trawi polską służbę zdrowia nie zostanie opanowana, to w niedalekiej przyszłości szpitale będą bankrutować. Wspieramy sosnowiecki szpital i będziemy to czynić, gdyż dobro naszych pacjentów jest dla nas najważniejsze. Pytanie co mają zrobić inne, biedniejsze gminy? – wskazuje Prezydent Miasta Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

Inwestycje i planowane akcje dla pacjentów

Sosnowiecki Szpital Miejski, stale szuka środków i realizuje inwestycje, które mają poprawić jakość leczenia i świadczenia usług medycznych w placówce. Tylko w 2018 roku szpital wybudował pawilon szpitalny dla potrzeb bloku operacyjnego i oddziału intensywnej opieki medycznej. Wartość inwestycji od 2014 roku wyniosła łącznie 53,5 mln złotych. Tu warto przypomnieć, że sosnowiecki szpital wykonuje zabiegi dla mieszkańców Sosnowca i okolicznych miast. Ponadto wymogi stawiane przed szpitalem przez ministerstwo powodują konieczność spełniania wyznaczanych standardów przez co inwestycje są konieczne.

Oprócz prac remontowych i modernizacyjnych, placówka szczególną uwagę przywiązuje do profilaktyki i troszczy się o zdrowie mieszkańców. Nowy Zarząd planuje kilka akcji specjalnych w skali roku. Pierwsze z nich zostały zrealizowane w czerwcu: były to warsztaty „Bezpieczny Maluch” i akcja dedykowana mężczyznom, w ramach której  z okazji Dnia Ojca szpital zorganizował bezpłatne badania krwi pod kątem oznaczenia antygenu PSA.

W najbliższych miesiącach przewidujemy jeszcze kilka podobnych akcji, których plan przedstawimy pod koniec wakacji. Ich zakresy wybieramy na podstawie zapotrzebowania pacjentów. Pierwsze inicjatywy pokazały, że mieszkańcy chętnie z nich korzystają, a jak wiemy – lepiej ostrzegać i zabezpieczać się niż leczyć – zapowiada Prezes Szpitala Dariusz Skłodowski. Wśród zamierzonych działań są akcje planowane przez Oddziały Ginekologii i Położnictwa – 9‑miesięczny cykl spotkań edukacyjnych dla przyszłych mam i ojców, akcja profilaktyczna z zakresu dermatologii, szczególnie istotna po wakacyjnym okresie opalania się, a także inicjatywy dedykowane seniorom. Szpital planuje także działalność popularyzującą wiedzę medyczną na swojej stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych.




Nowa siedziba dąbrowskiej policji oddana do użytku

Gruntownie wyremontowany budynek Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej został otwarty. Uroczyste przekazanie kluczy do nowego gmachu zostało połączone z obchodami święta policji.

Po prawie pięciu latach generalnego remontu, na który miasto przekazało 750 tysięcy złotych, gmach został oficjalnie oddany do użytku. W uroczystości połączonej z apelem z okazji Święta Policji, w roku 100-lecia polskiej policji, uczestniczyli przedstawiciele kadry kierowniczej garnizonu śląskiego, władz samorządowych, służb mundurowych, związków zawodowych oraz instytucji współpracujących z policją.

– Długo na to czekaliśmy. Gratuluję konsekwencji i determinacji w dążeniu do celu. To ważne, że dziś otwiera się nowy rozdział w historii dąbrowskiej policji – podkreślał Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej w trakcie uroczystości. – Nowa komenda, nowe warunki pracy. Zasłużyliście na to! Gratuluję funkcjonariuszkom i funkcjonariuszom dąbrowskiej policji oraz pracownikom cywilnym. Dziękuję w imieniu dąbrowskiej społeczności za waszą codzienną pracę. Za wasze zaangażowanie, profesjonalizm i bycie częścią społeczności naszego miasta. Wiem, że to nie jest łatwa służba, ale tym bardziej wam za to dziękuję – dodał prezydent, przekazując na ręce komendanta Artura Klimka list gratulacyjny oraz zestaw dodatkowego wyposażenia dla pracowników sekcji wywiadowczej Działu Prewencyjnego.

– Czuję się zaszczycony, że w roku obchodów 100-lecia polskiej policji
funkcjonariusze garnizonu dąbrowskiego mają możliwość służby w
zmodernizowanym i nowoczesnym obiekcie, który spełnia wysokie standardy
policyjnej placówki, gwarantuje należyty poziom obsługi interesantów, a
policjantom zapewnia komfort pracy – mówił insp. Artur Klimek, komendant
miejski policji w Dąbrowie Górniczej.

Komenda Miejska Policji w Dąbrowie Górniczej została wyremontowana w ramach ogólnopolskiej standaryzacji komend i komisariatów na terenie całego kraju. Inwestycja znacząco poprawiła warunki, w jakich przyjmowani są mieszkańcy miasta i regionu oraz umożliwiła dostęp do budynku osobom niepełnosprawnym, a także polepszyła warunki pracy policjantów. Prace remontowe i przebudowa komendy rozpoczęła się pod koniec 2014 r. Wykonano między innymi termoizolację piwnic i ocieplenie całego budynku, wymianę instalacji centralnego ogrzewania, wodnej, wentylacyjnej, teleinformatycznej i elektrycznej, nowe przyłącze wody i kanalizacji. Wybudowane zostało całkiem nowe skrzydło i pomieszczenie recepcyjne, nadbudowana została jedna kondygnacja na części istniejącego obiektu, przebudowano warsztat, garaże, parkingi – wewnętrzny oraz dla interesantów. Wszystkie pomieszczenia wyposażono w nowe meble i sprzęt teleinformatyczny. Przebudowane zostały również pomieszczenia dla osób zatrzymanych. W budynku zainstalowany został monitoring. Całość prac kosztowała ponad 23 miliony złotych.

Obecnie w dąbrowskiej komendzie pracuje 347 osób, w tym 314 policjantów. W wyniku porozumienia zawartego pomiędzy prezydentem Dąbrowy Górniczej, a komendantem wojewódzkim policji w Katowicach pokrywane są koszty utrzymania 10 dodatkowych etatów policji w ramach rewirów dzielnicowych. Ponadto w ubiegłym roku, dzięki pieniądzom pochodzącym ze skarbu miasta, kupiono 3 nowe, policyjne samochody.

Po zakończeniu oficjalnej części uroczystości wszyscy goście mogli zobaczyć odnowione pomieszczenia dąbrowskiej komendy. Odbył się też pokaz sprzętu policyjnego. W budynku garnizonu dostępna dla mieszkańców jest wystawa fotograficzna pokazująca dawną Dąbrowę Górniczą oraz początki służb porządkowych w mieście w latach 1914 -1918.




Żywność dla najuboższych tyszan

30 czerwca br.
zakończyła się kolejna edycja projektu pomocy żywnościowej dla najuboższych
mieszkańców miasta Tychy.  Od listopada
2018 do końca czerwca br. skorzystało z niej w mieście 1317 osób (w tym 430
dzieci). W sumie wydano 64 tony bezpłatnej żywności m.in. makaronu, ryżu, cukru
czy mleka.

Żywność wydawana
była w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Żywnościowa 2014 – 2020. Projekt
koordynowany jest przez Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. W
Tychach magazyn żywnościowy prowadzi fundacja Internationaler Bund Polska na
ulicy Norwida 2, a jego funkcjonowanie było możliwe dzięki finansowemu wsparciu
Urzędu Miasta Tychy (dotacja w wys. 40 500 zł).

– To już czwarta edycja programu, od początku mogliśmy jednak liczyć
na wsparcie miasta, wiem, że nie wszędzie w Polsce tak to wygląda… Przez
zmiany na rynku pracy i różne programy pomocowe ludziom żyje się dziś lepiej,
ale dla wielu, zwłaszcza starszych mieszkańców ta pomoc jest bardzo ważna
– mówi Bartłomiej Szymczyk z  Internationaler Bund Polska.

Wsparciem objęte
były osoby, które znajdowały się w najtrudniejszej sytuacji np. dotknięte
ubóstwem, sieroctwem, bezdomnością, niepełnosprawnością, ciężką lub długotrwałą
chorobą i uzyskujące dochód nie przekraczający: 1268 zł (na członka rodziny)
lub 1028 zł (w przypadku osoby samotnej). Osoby te kierowane były przez Miejski
Ośrodek Pomocy Społecznej w Tychach.  W
obecnej edycji projektu było to 1317 osób, w tym między innymi 402 osoby
niepełnosprawne i 430 dzieci.

W sumie od
listopada 2018 roku otrzymały one 64 tony żywności wartej 319 474,30 zł m.in.
makaron, ryż, kasza, mleko UHT, ser, groszek z marchewką, fasola, koncentrat
pomidorowy, powidła śliwkowe, filet z makreli w oleju, szynka drobiowa, szynka
wieprzowa, cukier biały, olej rzepakowy, buraczki wiórki, makaron kukurydziany
bezglutenowy, gołąbki w puszce, pasztet, miód, kabanosy.

Żywność
wyprodukowana specjalnie na potrzeby programu przekazywana była przez Śląski
Bank Żywności z siedzibą w Chorzowie.




Metropolia: 113 zamawiających będzie kupować razem prąd. Ogłoszono przetarg

Blisko 1 TWh energii
elektrycznej w drodze przetargu zamierza nabyć grupa zakupowa utworzona przez
Górnośląsko- Zagłębiowską Metropolię. W jej skład weszło 113 zamawiających.
Zakupiona w ten sposób energia elektryczna ma w latach 2020-2021 docierać do
326 instytucji. 

– To drugi grupowy zakup energii
elektrycznej realizowany przez Metropolię. W ten sposób chcemy zapewnić
atrakcyjne cenowo dostawy prądu. Stojąc na czele największej w Polsce grupy
zakupowej, dzięki wysokiemu wolumenowi zamówienia mamy większą siłę
negocjacyjną i możemy uzyskać korzystniejsze stawki u sprzedawców- wyjaśnia
Kazimierz Karolczak, przewodniczący GZM.

W skład grupy zakupowej wchodzi 113 zamawiających. To zarówno gminy wchodzące w skład Metropolii jak i samorządy spoza jej granic jak np. Rydułtowy oraz powiat zawierciański. Do grupy zakupowej przystąpiło także 55 instytucji Samorządu Województwa Śląskiego, m.in. Park Śląski, Muzeum Śląskie, Górnośląskie Centrum Rehabilitacji „Repty” czy Stadion Śląski.  Zakupiona w ten sposób energia ma dotrzeć do 326 jednostek organizacyjnych samorządów – m.in. szkół i przedszkoli, szpitali, muzeów i teatrów, urzędów oraz zakładów komunalnych. Tańszy prąd będzie oświetlał ulice.

Łączna, szacunkowa wartość zamówienia na ok. 976 GWh wynosi ok. 439,4 mln. zł.

Grupowy zakup energii
elektrycznej jest realizowany przez Metropolię GZM po raz drugi. Do pierwszego
przetargu na rok 2019 stanęło 73 zamawiających.

 – Powiększenie Grupy
Zakupowej w kolejnym postępowaniu pokazuje zainteresowanie samorządów tą
inicjatywą oraz potwierdzenie sprawnej koordynacji działań tak dużej liczby
jednostek – dodaje Karolina Mucha-Kuś, Dyrektor Departamentu Projektów i Inwestycji

Metropolia GZM nie poprzestaje na
grupowym zakupie energii elektrycznej. W maju powstała licząca 21 gmin grupa
zakupowa gazu. Ogłoszenie przetargu na dostawy tego rodzaju energii planowane
jest na trzeci kwartał tego roku.

Warunki
przetargu