1

Rozpoczęły się prace na zabytkowym osiedlu

Ruszyły prace w jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc związanych z przemysłową tożsamością Bytomia – na osiedlu robotniczym Kolonia Zgorzelec, gdzie w ramach Obszaru Strategicznej Interwencji rozpoczęła się modernizacja pięciu pierwszych budynków.

Wpisane do rejestru zabytków osiedle położone jest między Szombierkami i Łagiewnikami. Obejmuje 34 budynki mieszkalne tzw. familoki dwu- i czterorodzinne, z których część jest obecnie niezamieszkała. I to właśnie remont pięciu takich pustostanów rozpoczyna tę gigantyczną inwestycję. Modernizacji doczeka się aż 14 budynków. To kolejna ważna inwestycja rewitalizacyjna, która odmieni oblicze i przywróci funkcje mieszkalne pięknego osiedla patronackiego w Bytomiu. Dzięki temu Kolonia Zgorzelec ma szansę stać drugim Nikiszowcem – mówi prezydent Mariusz Wołosz.

Rozpoczęły się prace na zabytkowym osiedlu

Obecnie wykonawca organizuje zaplecze budowlane w postaci kontenerów, niezbędnych przyłączy energetycznych i wodociągowych. Ekipy budowlane przystąpiły już do odgruzowywania piwnic pięciu pierwszych budynków – mówi Andrzej Bąk, kierownik Działu Rewitalizacji Bytomskich Mieszkań.
 Ponieważ zabytkowe familoki nie były remontowane od wielu lat, zgodnie z dokumentacją projektową, konieczne jest  dotarcie do fundamentów i ich wzmocnienie. Trwają już prace nad montażem specjalnych konstrukcji, które zabezpieczą ściany i stropy budynków. Wyłoniony został także inspektor, którego zadaniem będzie zadbać nie tylko o prawidłowości procesu budowlanego, ale też kwestie finansowe – tłumaczy Andrzej Bąk.
 Gruntowny remont czeka budynki od numeru 10 do 14, a zakres prac jest ogromny. Powstaną w nich lokale mieszkalne o powierzchni około 50 mkw. Wymienione zostanie ogrzewanie, drzwi oraz okna, remont przejdą również dachy i klatki schodowe, a do budynków podłączony zostanie gaz. Każde mieszkanie otrzyma również nowy sanitariat. Teren wokół budynków zostanie uporządkowany i oświetlony. Wyremontowane obiekty powinny być oddane do użytku w drugim kwartale  przyszłego  roku. Koszt pierwszego etapu realizacji tej inwestycji to ponad 9 mln zł. Warto wspomnieć, że realizujące inwestycję Bytomskie Mieszkania podpisały już kolejne cztery umowy z dwoma wykonawcami, którzy kompleksowo zmodernizują budynki nr: 16, 27, 28 oraz 32. Wykonawcy mają teraz 8 miesięcy na opracowanie dokumentacji projektowej oraz rozpoczęcie prac.

Historia Kolonii Zgorzelec

Kolonia Zgorzelec, wybudowana w latach 1897-1901 przez Huberta von Tiele-Wincklera dla pracowników pobliskiej Huty Hubertus (po wojnie Zygmunt), jest przykładem zespołu urbanistyczno-architektonicznego z okresu rozwoju przemysłu na Górnym Śląsku. W 2016 roku Kolonia Zgorzelec została włączona do obszaru rewitalizacji. Występuje tu spore nawarstwienie problemów społecznych: bezrobocie, wykluczenie społeczne i degradacja tkanki mieszkaniowej.

Odbył się tam cykl konsultacji społecznych, podczas których mieszkańcy wypracowywali wizję osiedla na najbliższe lata. Ma być ono „zacisznym i spokojnym miejscem, korzystającym z potencjału dziedzictwa historycznego Śląska oraz nowoczesnych rozwiązań w celu zapewnienia mieszkańcom bezpieczeństwa, wysokich standardów mieszkaniowych, a także życia oraz oferty rekreacyjnej” (zaczerpnięto z „Gminnego Programu Rewitalizacji. Bytom 2020+”). 

Rewitalizacja zabytkowego osiedla jest możliwa dzięki dofinansowaniu projektu „Rewitalizacja podobszaru 19 – Bytom zabytkowe osiedle  Kolonia Zgorzelec” w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020. Wartość całego projektu wynosi 28.907.932,40 zł brutto, w tym dofinansowanie to 24.166.081,54 zł.

zgorzelec logo.jpg

Źródło: UM Bytom / AK




Nowa Dworcowa: Bytom przygotowuje się do rewitalizacji głównej ulicy Śródmieścia

Liczy niespełna 450 metrów długości i 15 metrów szerokości, ale przez bytomian uznawana jest za serce Śródmieścia. Ulica Dworcowa – po trzydziestu latach doczeka się przebudowy. Wszystko w ramach projektu rewitalizacji Śródmieścia, który do końca roku zostanie złożony w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego. 20 sierpnia zaprezentowano koncepcję przebudowy ulicy oraz rewitalizacji 11 kamienic przy ul. Dworcowej.

Obecny wygląd ul. Dworcowej to efekt zrealizowanej w latach 90. XX wieku przebudowy. Po trzech dekadach, reprezentacyjna ulica Bytomia wymaga pilnego remontu. Już wkrótce, w ramach projektu rewitalizacji Śródmieścia, ul. Dworcowa doczeka się gruntownej modernizacji – a wraz z nią 11 zabytkowych kamienic. Do końca tego roku planujemy złożenie projektu w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego. Jeśli otrzymamy wnioskowane dofinansowanie, przebudowę ul. Dworcowej chcielibyśmy zrealizować do końca 2022 roku – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.

Jak będzie wyglądać nowa Dworcowa?
Nowa Dworcowa przede wszystkim będzie przyjazna dla pieszych. Ulica zyska nową – wygodną dla przechodniów, nawierzchnię z ciętego kamienia. Układ drogi zostanie podzielony na strefy: komercyjną – przeznaczoną dla lokalnych przedsiębiorców, rekreacyjną – na której królować będzie zieleń i mała architektura, oraz na strefę ruchu.

Innowacją będzie też poprowadzenie wzdłuż całej ul. Dworcowej specjalnej ścieżki wraz z mapami dotykowymi, dzięki czemu osoby niewidome i niedowidzące będą mogły się bezpiecznie przemieszczać – mówi Grzegorz Pronobis z Pronobis Studio, autor projektu przebudowy ul. Dworcowej.

Ruch samochodów zostanie uspokojony i ograniczony do niezbędnego minimum: pojawi się też monitoring kontrolujący wjazd samochodów na ul. Dworcową, zmianie ulegnie organizacja ruchu. Według planów, ruch samochodów poprowadzony będzie jednokierunkowo od ul. Moniuszki w kierunku pl. Kościuszki i od ul. Moniuszki w kierunku pl. Wolskiego. Dowóz towarów do lokali będzie możliwy tylko w określonych godzinach.

Na nowej Dworcowej pojawi się też więcej zieleni – drzew, kwiatów i pergoli z pnączami. Skwer przy pl. Wolskiego zostanie zagospodarowany – znikną bariery architektoniczne,  nasadzone będą rośliny, dzięki czemu teren ten stanie się zieloną enklawą odpoczynku dla bytomian. Wzdłuż całej ulicy pojawią się też nowe ławki.

Kamienice także zostaną zrewitalizowane

Do Gminnego Programu Rewitalizacji wpisaliśmy także projekty realizowane przez wspólnoty mieszkaniowe, prywatnych właścicieli budynków czy przedsiębiorców. Dzięki temu, prywatne, zabytkowe kamienice mają szansę odzyskać blask. Tak będzie m.in. w przypadku ul. Dworcowej, gdzie 11 kamienic wspólnot mieszkaniowych odzyska dawny blask – mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia.

W ramach projektu „Rewitalizacja podobszaru 10 w Bytomiu – okolice Dworcowej i Rynku” renowacji doczekają się m.in. elewacje frontowe, dachy i klatki schodowe 11 budynków przy ul. Dworcowej oraz kamienic przy Szymanowskiego 2, Jagiellońskiej 16 i Rycerskiej 1. Zrewitalizowana zostanie ul. Zaułek.

Swój dawny blask odzyska m.in. kamienica projektu Juliusa Schlesingera o modernistycznej fasadzie z elementami art deco przy ul. Dworcowej 9, neorenesansowa kamienica z 1892 roku przy ul. Dworcowej 2 czy wybudowana według projektu czołowego architekta secesji Wilhelma Hellera – kamienica przy ul. Dworcowej 22. Wyremontowany zostanie dach kamienicy przy Dworcowej 24, piękna elewacja eklektycznej kamienicy z 1901 roku projektu Edmunda Trossina przy ul. Dworcowej 29 znów będzie zachwycać.

Wartość całkowita projektu „Rewitalizacji podobszaru 10 w Bytomiu – okolice Dworcowej i Rynku” szacowana jest na ponad 20,4 mln zł. Miasto Bytom będzie starało się o dofinansowanie z Obszaru Strategicznej Interwencji w wysokości ponad 15,3 mln zł.

Dworcowa – ulica ze średniowieczną proweniencją
Ulica Dworcowa powstała w średniowieczu, przecinając ówczesne przedmieście, ale dopiero wraz z budową dworca kolejowego w połowie XIX wieku nabrała znaczenia. Dotychczasowy podmiejski trakt szybko zamienił się w jedną z głównych ulic handlowych miasta. Pod koniec XIX i na początku XX wieku wyrosły przy niej okazałe kamienice mieszczańskie z lokalami usługowymi oraz reprezentacyjne hotele. Najstarszym zabytkiem przy ulicy Dworcowej jest kamienica nr 16, kształtem nawiązująca do klasycyzmu, ale bogata w zdobnictwo secesyjne. W jej pobliżu znajduje się wiele innych, pięknych przykładów historyzmu i secesji. Warto odnotować, że  latach 1898-1927 po ul. Dworcowej kursował tramwaj.

Tekst: Małgorzata Węgiel – Wnuk

Źródło: UM Bytom




Widać już część efektów tegorocznych, wakacyjnych remontów na gminnych drogach w mieście

Na odcinkach Konarowej i Wiejskiej są już nowe nakładki asfaltowe. Zakończyły się między innymi prace przy użyciu remontera. Lada chwila rozpocznie się remont części Miedawy, gdzie na 480 m kw. drogowcy położą nową nawierzchnię.

Przypomnijmy. Na czas wakacji urząd miasta zaplanował położenie trzech nowych nakładek asfaltowych na odcinkach ulicy Konarowej (780 m kw.), Wiejskiej (647 m kw.) i Miedawy (480 m kw.), a także likwidację ubytków (masą mineralno-asfaltową na gorąco – 150 m kw., emulsją i grysami pod ciśnieniem przy pomocy remontera drogowego – 800 m kw., oraz poprzez ręczne wypełnienie destruktem asfaltowym – 80 t). Wyregulowane zostanie kilka włazów studni kanalizacyjnych oraz zaworów wodociągowych i gazowych. Prace musiały zostać przesunięte z pierwotnego, wiosennego terminu ze względu na ograniczenia wynikające z sytuacji epidemiologicznej.

Drugi etap prac zaplanowany został na jesień. Skala prac będzie uzależniona od konsekwencji finansowych, jakie dla budżetu miasta będzie miała trwająca epidemia.

Źródło: UM Sławków




Dziesiątka do termodernizacji!

W dniu 17 sierpnia podpisana została umowa na docieplenie i prace w SP nr 10, które w całości sfinansowane zostaną przez Metropolię GZM w ramach Programu działań na rzecz ograniczenia niskiej emisji. Prace warte ok. 2,7 mln zł mają potrwać do 17 grudnia.

Projekt obejmuje następujące prace:
– ocieplenie ścian zewnętrznych;
– ocieplenie stropodachów;
– remont kominów;
– wymianę części stolarki okiennej i drzwiowej;
– remont zadaszeń wejść,
– remont schodów zewnętrznych,
– przebudowę wewnętrznej instalacji c.o.,
– przebudowę instalacji wentylacji mechanicznej,
– modernizację instalacji elektrycznej oświetleniowej.

Źródło: UM Tarnowskie Góry




Rekultywacja składowiska dobiega końca

Rekultywacja składowiska odpadów w Zaolszanach dobiega szczęśliwie do końca. Dawne góry śmieci przybrały kształt zgrabnych pagórków, na których pojawiła się trawa. Rozpoczęły się również nasadzenia wokół. Po zakończeniu procesu likwidacji składowisko zamieni się w zielony, bezpieczny dla środowiska i wtapiający się w przyrodę, teren.

W ramach rekultywacji czwartej z kwater, ostatniej w kolejności, uformowane już zbocza przykrył materiał inertny, pochodzenia naturalnego. Na tak przygotowane podłoże została wysiana trawa. Trwają również końcowe roboty związane z wykonaniem ogrodzenia i nasadzeniami w pasie izolacyjnym. Pojawi się blisko 290 drzew oraz 300 krzewów. Docelowo wyniesienia kwatery pokryje trawa, a w otulinie wyrośnie zagajnik bzów, akacji, brzóz, klonów i sosen w uzupełnieniu niskopiennej roślinności (czeremchy i tawuły).

Wykonawcą ogrodzenia i nasadzeń na kwotę 235 tys. zł jest wyłoniona w przetargu Firma Usługowo – Handlowa ITC Angelika Jabłońska z Baruchowa. Mają być one gotowe do końca bieżącego roku.

Można już ocenić całkowity koszt inwestycji. Zrealizowane dotąd i zaplanowane w ostatnim etapie prace rekultywacyjne pochłoną 13,18 mln zł. Całość środków pochodzi z dotacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z Katowic.

Jednocześnie przed miastem proces porekultywacyjny i konieczność zabezpieczenia obiektu, monitorowania gazów i poziomu odcieków w zbiorniku. Szacowane z tego tytułu roczne koszty wynoszą od 200-600 tys. zł. Z myślą o złagodzeniu obciążenia Pyskowice planują zagospodarowanie terenu po składowisku pod kątem odnawialnych źródeł energii. To pozwoli zmniejszyć koszty utrzymania obiektu we właściwym i bezpiecznym stanie.

Samorząd zadbał, by proces zamknięcia i rekultywacji składowiska przebiegał pod kontrolą. Działania w tym względzie monitorowała i nadzorowała powołana do tego celu miejska spółka. Pozwala to zagwarantować, że byłe składowisko nie będzie zagrożeniem dla środowiska i mieszkańców Pyskowic.

Źródło: UM Pyskowice




Inwestycje drogowe w mieście

Trwają remonty, przebudowy i budowy dróg, chodników oraz oświetlenia w Bieruniu. Prace prowadzone są w różnych częściach miasta. Obecnie wystartowały inwestycje: na osiedlu Węglowa, na ulicach bocznych od Barańcowej, na ulicy Pszennej (Ściernie) oraz na ulicy Rubinowej. Od jakiegoś czasu realizowane są również roboty: na ulicy Wita, pomiędzy ulicami Dyrdy i Mielęckiego (Czarnuchowice) oraz na ulicy Bijasowickiej bocznej (Bijasowice).

1. Przebudowa drogi wewnętrznej ul. Węglowej

14 sierpnia przekazano plac budowy firmie, która realizować będzie przebudowę drogi wewnętrznej w osiedlu Węglowa wraz z budową dodatkowych miejsc parkingowych. Roboty potrwają rok. Łącznie metamorfozie poddany zostanie blisko półkilometrowy odcinek drogi.

  • Termin realizacji: sierpień 2021
  • Wartość inwestycji: 1 milion 115 tysięcy złotych
  • Wartość dofinansowania: 50% (Fundusz Dróg Samorządowych)

Czytaj więcej:

Ulica Węglowa wewnętrzna przed przebudową

2. Budowa bocznych dróg ul. Barańcowej w Bieruniu – ul. Stanisława Ligonia i ul. Józefa Lompy.

10 sierpnia przekazano plac budowy firmie, która wybuduje dwie ulice boczne od ulicy Barańcowej wraz z ich połączeniem. Łączna długość nowych dróg to 660 metrów. Roboty potrwają rok.

  • Termin realizacji: sierpień 2021
  • Wartość inwestycji: ponad 1 milion 200 tysięcy złotych
  • Wartość dofinansowania: 50% (Fundusz Dróg Samorządowych)

Czytaj więcej:

Jedna z dróg bocznych ulicy Barańcowej przed budową

3. Budowa chodnika z oświetleniem LED przy ul. Pszennej w Bieruniu

14 sierpnia przekazano plac budowy firmie, która wybuduje chodnik wzdłuż ulicy Pszennej w Ścierniach oraz zainstaluje oświetlenie wykonane w technologii LED wzdłuż drogi. Zadanie zrealizowane zostanie do końca roku 2020.

  • Termin realizacji: grudzień 2020
  • Wartość inwestycji: 760 tysięcy złotych
  • Dofinansowanie: z budżetu Górnośląsko – Zagłębiowskiej Metropolii w ramach Programu działań na rzecz ograniczenia niskiej emisji w roku 2020.

Czytaj więcej:

Na mapce zaznaczono zakres prac

4. Przebudowa ul. Rubinowej

5 sierpnia przekazano plac budowy firmie, która realizować będzie zadanie związane z przebudową ulicy Rubinowej wraz z instalacją oświetlenia ledowego. W roku 2020 wykonany zostanie pierwszy etap zadania – montaż lamp typu LED, natomiast w roku 2021, w ramach drugiego etapu, wykonana zostanie przebudowa drogi.

  • Termin zakończenia etapu I – październik 2020
  • Termin rozpoczęcia etapu II – marzec 2021
  • Termin zakończenia etapu II – czerwiec 2021
  • Koszt dwóch etapów – ponad 1 mln zł.
  • Dofinansowanie: z budżetu Górnośląsko – Zagłębiowskiej Metropolii w ramach Programu działań na rzecz ograniczenia niskiej emisji w roku 2020.

Czytaj więcej:

 

Fragment ulicy Rubinowej, na którym instalowane jest obecnie oświetlenie

Więcej zdjęć >>>TUTAJ<<<

Źródło: UM Bieruń




ITS TYCHY: Ruszyły prace na skrzyżowaniach

Inteligentny System Zarządzania i Sterowania Ruchem (w skrócie ITS) to jedna ze sztandarowych inwestycji, jaka prowadzona jest obecnie w Tychach. Jego wdrożenie znacząco usprawni komunikację w mieście, poprawi bezpieczeństwo, a także stworzy możliwość bezpośredniego sterowania ruchem. Aktualnie zadanie wkracza  w kolejną fazę realizacji – rozpoczynają się prace na skrzyżowaniach. Co to oznacza dla kierowców?

Łącznie 40 skrzyżowań

Tyski Inteligentny System Sterowania Ruchem będzie działał w oparciu o ogromną ilość danych pozyskiwanych z szeregu czujników i urządzeń zainstalowanych w rejonie skrzyżowań z sygnalizacją świetlną, głównych ciągów komunikacyjnych, miejsc parkingowych, a także w autobusach komunikacji miejskiej.

Dzięki temu ITS będzie w stanie ocenić bieżącą sytuację na drogach i automatycznie zmieniać ustawienia działających w systemie urządzeń, np. sygnalizacji świetlnej czy tablic informacyjnych. Kierowcy poruszający się po mieście będą korzystać z jego pomocy na co dzień, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy – mówi Arkadiusz Bąk, z-ca dyrektora Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach.

System ITS w Tychach zostanie stworzony w oparciu o najnowocześniejsze obecnie rozwiązania w tym obszarze – dodaje Dariusz Obcowski, dyrektor pionu ITS, Siemens Mobility Sp. z o.o. Firma ma doświadczenia w tym obszarze realizując w ostatnich kilkunastu latach projekty systemów ITS m.in. w Warszawie, Krakowie, Rzeszowie, Poznaniu oraz Białymstoku.

ITS obejmuje nie tylko rozmaite rozwiązania z dziedziny teleinformatycznej, ale także przebudowę blisko 40 skrzyżowań w mieście. Pierwsze prace już ruszyły.

W minionym tygodniu roboty ruszyły na skrzyżowaniu ulic Budowlanych-Begonii (Hotelowiec), a od poniedziałku, 17 sierpnia, będą trwały na dwóch kolejnych skrzyżowaniach:  Budowlanych – Burschego- Gliczańska oraz Mikołowska-wyjazd z Browaru. Kolejnym skrzyżowaniem będzie Katowicka-Grabowa-Jesionowa. Ekipy pracować będą też na przejściu dla pieszych na ul. Edukacji w rejonie skrzyżowania z ul. Fitelberga. Co to oznacza dla kierowców?

Roboty zostały zaplanowane tak, aby ograniczyć utrudnienia w ruchu do minimum – dodaje A. Bąk – Nie planujemy zamykania głównych dróg, czy skrzyżowań. Autobusy i trolejbusy będą kursowały bez zmian.

Nie oznacza to jednak, że utrudnień nie będzie w ogóle.

Obecne utrudnienia będą miały charakter miejscowy i lokalny, ponieważ w rejonie wymienionych skrzyżowań prace głównie będą  koncentrowały się na modernizacji sygnalizacji świetlnych. Są to roboty ziemne, najczęściej prowadzone poza jezdnią. Niemniej jednak na skrzyżowaniu Katowicka-Grabowa-Jesionowa zaplanowaliśmy szersze prace i tu będą występować zawężenia jezdni – mówi Agnieszka Kijas, rzecznik MZUiM – W przyszłości, na innych skrzyżowaniach, które podlegać będą szerszej przebudowie, utrudnienia będą większe, ale o tym będziemy informować w osobnych komunikatach. Kierowców prosimy o ostrożna jazdę i stosowanie się do znaków.

Tyski ITS jest jednym z najważniejszych projektów, jakie w najbliższych latach zostaną zrealizowane w naszym mieście  i jeden z największych tego typu systemów w kraju.

 Inteligentny System Sterowania Ruchem to ważny element efektywnego zarządzania miastem w szeroko rozumianym obszarze komunikacji. Dzisiaj systemy sterowania nie ograniczają się tylko do kierowania sygnalizacją świetlną, ale dają wiele innych możliwości i dostarczają dane, które pozwalają optymalnie wykorzystywać przepustowość dróg. Chcemy to wykorzystać, ale zanim będziemy mogli usprawnić komunikację i  poprawić bezpieczeństwo, musimy m.in. przebudować skrzyżowania, przejścia dla pieszych, sygnalizację świetlną itd. Będą pojawiały się czasowe utrudnienia, drogowcy zrobią jednak wszystko, by były one jak najmniejsze. Liczymy także na zrozumienie naszych mieszkańców i kierowców przejeżdżających przez miasto  – mówi Andrzej Dziuba, prezydent Tychów.

Elementy systemu

Sercem całego systemu będzie Centrum Sterowania Ruchem, zlokalizowane w pomieszczeniach tyskiego stadionu. Jego budowa trwa, a postęp prac jest znaczący.

Zakończono już większość prac budowlanych, a obecnie prowadzone są roboty wykończeniowe oraz te związane z wyposażeniem centrum w instalacje, systemy i urządzenia niezbędne do eksploatacji pomieszczeń i codziennej pracy personelu oraz zarządzania systemem ITS – wymienia Arkadiusz Pastuszka, koordynator systemu ITS Tychy.

Docelowo w Centrum Sterowania Ruchem gromadzone będą bieżące informacje o ruchu drogowym, tam też będzie główny ośrodek monitorowania ruchu przez system kamer. Przykładowo: gdy dojdzie do wypadku, system natychmiast dostarczy taką informację i umożliwi wyświetlenie komunikatu o utrudnieniach na tablicach w wybranych punktach miasta.

Ruch autobusów i trolejbusów będzie na bieżąco śledzony na e-mapach, tak by w razie opóźnienia system mógł szybko zareagować i wprowadzić priorytet przejazdu dla tych pojazdów na wybranych skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną – dodaje Arkadiusz Pastuszka.

Ponadto na ulicach pojawią się m.in. stacje monitorujące pogodę, stacje pomiaru zanieczyszczeń i poziomu hałasu, a także tablice informujące o dostępności miejsc parkingowych. Będą też specjalne znaki o zmiennej treści informujące uczestników ruchu o niebezpieczeństwach i utrudnieniach. Kierowcy dowiedzą się z nich między innymi jak omijać powstałe zatory drogowe. Całość uzupełnią tablice informacyjne na przystankach czy urządzenia umożliwiające automatyczne liczenie pasażerów w autobusach.

Możliwe będzie również ważenie ciężarówek w ruchu i monitorowanie przestrzegania przepisów drogowych.

Prace nad systemem ITS w Tychach rozpoczęły się w 2019 r. i planowo potrwają do końca 2021r. Całkowity koszt wraz z przebudową skrzyżowań to prawie 120 mln zł z czego blisko 85% procent stanowi dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, z puli na tzw. niskoemisyjny transport miejski. Środki te zostały ujęte w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Śląskiego.

Źródło: UM Tychy




Kolejne place zabaw zmieniają wygląd

Place zabaw przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 oraz przy Dzielnicowym Domu Kultury w Dąbrówce Wielkiej przeszły gruntowną renowację i teraz spełniają wszelkie standardy. W tych dwóch miejscach dzieci maja już odpowiednie warunki.

Doposażono również placu zabaw przy Miejskiej Szkole Podstawowej nr 2, jest to część zadania z budżetu obywatelskiego.

Trwają też prace budowlane przy placu zabaw w parku w Kozłowej Górze. Uzupełnieniem istniejącego obiektu będzie boisko do siatkówki plażowej (projekt z budżetu obywatelskiego). Przy okazji utwardzane są alejki, a wkrótce jeszcze powstanie miejsce, w którym będą mogły odbywać się wydarzenia kulturalne.

Przy Szkole Podstawowej nr 15 w ramach budżetu obywatelskiego powstaje “Centrum Aktywności”. Powstanie tam boisko wielofunkcyjne z nawierzchnią poliuretanową, siłownia zewnętrzna, ścieżka zdrowia oraz nowy plac zabaw. W ramach projektu docelowo powstaną też: rampa dla deskorolek – half pipe, piłkochwyty przy linii końcowej istniejącego boiska do piłki nożnej oraz oświetlenie.

W lipcu po dłuższej przerwie otwarty został także park linowy na terenie MOSiR. Był on zamknięty z powodu uschniętych drzew i przeciążenia systemu nośnego. Specjalistyczna firma zamontowała dodatkowe wyciągi, zabezpieczyła całą konstrukcję i znów można z niego korzystać. Jednak należy przypomnieć, że nie jest to odpowiednie miejsce dla osób dorosłych, a ich wchodzenie prowadzi do niszczenia obiektu.

Miasto podejmuje starania, aby sukcesywnie wszystkie place zabaw zmieniały swój wizerunek i spełniały wszelakie konieczne normy. Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale krok po kroku, tego typu miejsca wypoczynku nabierają właściwego wyglądu. Na wyremontowania wszystkich placów potrzeba jeszcze nieco czasu. Może nie wszędzie uda się wybudować takie obiekty jak na terenie MOSiR-u, czy w Parku w Kamieniu, ale nawet mniejsze dzielnicowe place mogą cieszyć.

Źródło: UM Piekary Śląskie




Info GZM: Jak przemieszczają się pracownicy w Metropolii?

Bliskie sąsiedztwo miast, dobra jakość infrastruktury drogowej, rozwijająca się siatka połączeń transportu publicznego i jego dostępność, wartość nieruchomości, a także zmiany społeczne związane m.in. z wyborem miejsca do życia, powodują, że coraz więcej osób pracuje poza miejscem zamieszkania. Mimo że w nadchodzących latach może się to zmienić ze względu na rozwój technologii informatycznych i popularyzację pracy zdalnej, to obecnie każdego dnia tysiące osób codziennie podróżuje do pracy poza granice gminy, w której mieszka. W jakich kierunkach najwięcej osób dojeżdża do pracy? Już teraz można to sprawdzić na mapie przepływów ludności związanych z zatrudnieniem w GZM.

Mapa przepływów ludności związanych z zatrudnieniem powstała w oparciu o dane z 2016 r., które zawarte są w opracowaniu Głównego Urzędu Statystycznego, opublikowanego w połowie 2019 r. Wyniki badania dojazdów do pracy pochodzą z administracyjnych źródeł danych Ministerstwa Finansów i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Zobacz mapę: http://infogzm.metropoliagzm.pl/mapy/przeplywy.html

– Na mapie pokazano dane jedynie na poziomie GZM, ale podstawą do analizy były dane dla całego kraju. Mapa posiada dwie warstwy, dzięki którym możemy wybrać, czy chcemy przeglądać dane dot. przyjazdów do danej gminy, czy też wyjazdów. Im grubsza linia symbolizująca kierunek przepływu, tym więcej osób przemieszcza się na tym kierunku. Po wybraniu konkretnej gminy, wyświetlone zostaną szczegółowe informacje w formie tabeli oraz wykresu, z których możemy się dowiedzieć np. ile osób przyjeżdża do wybranej gminy oraz jaki procent stanowią przyjeżdżający z gmin GZM do przyjeżdżających ogółem. Trzeba jednak pamiętać, że dane udostępnione przez GUS mają pewne ograniczenia i np. nie przedstawiają przejazdów między gminami, gdzie liczba dojeżdżających do pracy jest mniejsza niż 10. Dane również nie uwzględniają różnic między miejscem zarejestrowania firmy, a faktycznym miejscem wykonywania pracy – tłumaczy Arkadiusz Goleniak z Departamentu Strategii i Polityki Przestrzennej, odpowiedzialny za przygotowanie mapy.

Z zebranych danych wynika, że największy przepływ ludności związany z zatrudnieniem odbywa się na linii Katowice – Sosnowiec. Gminy, do których więcej osób przyjeżdża do pracy niż wyjeżdża, to przede wszystkim: Katowice, Gliwice, Tychy, Tarnowskie Góry oraz Mikołów. Dodatni bilans występuje również w Chorzowie, Dąbrowie Górniczej i Bieruniu.

– Z mapy możemy się dowiedzieć m.in., że do Katowic w 2016 roku przyjeżdżało łącznie ponad 100 tysięcy osób, z czego 60 proc., stanowili mieszkańcy GZM. Jako miasto wojewódzkie, Katowice przyciągają również mieszkańców spoza GZM – zarówno z województwa śląskiego (28 proc. z wyłączeniem gmin GZM), ale również z województwa małopolskiego (ponad 5 proc. przyjeżdżających), czy innych ośrodków miejskich takich jak Warszawa, Wrocław, czy Rzeszów. W przypadku Katowic nie odnotowano przyjazdów jedynie z województwa warmińsko-mazurskiego – kontynuuje.

Katowice, to także jedyna gmina w GZM, do której przyjeżdżali do pracy mieszkańcy wszystkich pozostałych gmin Metropolii. Inne ważne ośrodki przyciągające pracowników, to: Gliwice (38 gmin), Zabrze (37), Chorzów (35) czy Sosnowiec (34).

– Analizując sytuację gmin GZM na tle kraju widzimy, że Katowice to drugie po Warszawie miasto w Polsce, w którym odnotowano największą liczbę przyjeżdżających (liczba przyjeżdżających do Katowic: 113 830, do Warszawy: 251 021). Tuż poza pierwszą dziesiątką znalazły się Gliwice, gdzie do pracy przyjeżdżało 31 578 osób. Patrząc z kolei na gminy z największą liczbą wyjeżdżających, to w pierwszej dwudziestce jest aż dwanaście gmin GZM. To pokazuje jak bardzo gminy Metropolii są ze sobą powiązane – w jednym miejscu mieszkamy, a w innym pracujemy. Taka jest specyfika naszego obszaru. Przepływy ludności związane z zatrudnieniem wskazują również, które gminy są najważniejszymi ośrodkami pod względem gospodarczym – dodaje Arkadiusz Goleniak.

Z mapą można się zapoznać na portalu InfoGZM w zakładce Analizy > Mapy > Przepływy ludności związane z zatrudnieniem

Portal InfoGZM – opracowany i prowadzony przez Departament Strategii i Polityki Przestrzennej GZM – stanowi integralny element jednego ze strategicznych działań GZM, czyli Metropolitalnego Obserwatorium Społeczno-Ekonomicznego. Celem Obserwatorium jest monitorowanie zmian i procesów zachodzących w Metropolii oraz gromadzenie danych, które potencjalnie mogą wspierać proces programowania rozwoju społeczno-gospodarczego GZM.




Katowiczanie zyskają nowoczesny ośrodek sportowy przy ulicy Asnyka

W Piotrowicach przy ul. Asnyka, w miejscu starego boiska „Kolejarza”, powstanie nowoczesny kompleks, na którego będzie składać się: stadion piłkarsko-lekkoatletyczny, boisko do baseballu, boisko wielofunkcyjne do piłki ręcznej i koszykówki, dwa boiska do siatkówki plażowej i plac treningowy street workout. Zawarto umowę z wybranym w przetargu wykonawcą – firmą Greta Sport, która ma teraz 22 miesiące na wykonanie zamówienia. Wbicie pierwszej łopaty w najbliższych tygodniach!

– Zależy nam na tym, by katowiczanie mieli coraz więcej możliwości aktywnego spędzania wolnego czasu, dlatego inwestujemy w rozbudowę infrastruktury sportowo-rekreacyjnej. Dużą popularnością cieszą się nasze obiekty sportowe, jak chociażby dwa nowe baseny z salami sportowymi, czy nowe hale sportowe przy ul. Mikołowskiej i ul. Katowickiej. Wiemy jednak, że potrzeby mieszkańców są jeszcze większe, dlatego zdecydowałem także o utworzeniu kompleksu sportowego przy ulicy Asnyka. Na południu Katowic mamy co raz więcej mieszkańców, którzy aktywnie spędzać czas będą mogli w dzielnicy, na nowoczesnym obiekcie, który pozwoli także rozwijać sport w naszym mieście, bo stanie się bazą dla piłkarzy, lekkoatletów i baseballistów – podkreśla Marcin Krupa, prezydent Katowic, który zobowiązał się do realizacji tej inwestycji w ramach „Umowy z mieszkańcami Katowic”.

Oprócz boisk powstaną też nowe parkingi i ciągi pieszo-jezdne, a także budynek zaplecza sanitarno-szatniowego wraz z trybunami przy głównym boisku piłkarsko-lekkoatletycznym na 228 miejsc siedzących. Nowy obiekt będzie ogrodzony i oświetlony, a teren zagospodarowany na nowo. Przy boisku stanie elektroniczna tablica wyników.  Z kolei przy boisku do  baseballu znajdują się dwie trybuny na 35 i 33 miejsca siedzące, natomiast przy boiskach do siatkówki plażowej zaprojektowano widownię o pojemności 51 miejsc siedzących. Koncepcja kompleksu sportowego przy ul. Asnyka była konsultowana z mieszkańcami, których uwagi i opinie wpłynęły na kształt finalnego projektu. Budowa kompleksu będzie kosztować 36,8 mln zł.

Rozwój Katowice – zasłużony klub uratowany przez miasto

Rozwój Katowice jest jednym z najstarszych polskich klubów piłkarskich w naszym regionie. Został założony cztery lata po III Powstaniu Śląskim, a trzy lata po wkroczeniu oddziałów polskiej kawalerii pod wodzą gen. Stanisława Szeptyckiego do Szopienic i przyłączenia Katowic do Polski. Jednak najwspanialsze karty piłkarze Rozwoju zapisali po II Wojnie Światowej, za sprawą wybitnych szkoleniowców i wychowanków. Zespół trenowali między innymi Spirydion Albański, Andrzej Gajewski, Krzysztof Rzeszutek, Eugeniusz Pluta, Alojzy Łysko, Dariusz Fornalak, Marek Koniarek czy Marek Motyka. Tutaj zaczynali swe kariery późniejsi kadrowicze, jak Lechosław Olsza, Dariusz Grzesik, Mariusz Śrutwa, Seweryn Gancarczyk, Arkadiusz Milik.

Ostatnimi laty wiele wskazywało na to, że ta piękna historia zakończy się bez happy endu. Po stracie górniczego patrona piłkarze stracili głównego sponsora, później boisko, a klub siedzibę. Miasto Katowice przez cały trudny czas wspierało Klub. – Klub KS Rozwój Katowice jest wspierany finansowo przez Miasto Katowice w procesie dotacyjnym. Przez ostatnie pięć lat Klub Rozwój Katowice otrzymał z Urzędu Miasta Katowice wsparcie rzędu prawie 3 mln  zł. Ze względu na sytuację finansową klubu, skutkującą brakiem możliwości korzystania ze stadionu przy ul. Zgody ustalono nowy harmonogram wykorzystania miejskich obiektów piłkarskich uwzględniający wszystkie grupy szkoleniowe prowadzone w ramach działalności KS Rozwój. W ten sposób wyszliśmy naprzeciw oczekiwaniom Klubu. Dodatkowo powstała hala sportowa przy Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących nr 2 przy ulicy Mikołowskiej, z której korzysta KS Rozwój, a także zdecydowano, że nowy obiekt sportowy przy ulicy Asnyka umożliwi dalszy rozwój klubu, ale będzie także szansą na szkolenie w ramach m.in. Akademii Piłki Nożnej Katowice – mówi Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.

Obecnie Rozwój Katowice zaczyna ponownie się rozwijać. Klub powrócił do ligowych rozgrywek, by dopisać nowe karty swojej historii. Choć jeszcze rok temu sytuacja była wręcz fatalna.

– Od zeszłego sezonu nasze działania skupione zostały ku przyszłości, a nie przeszłości. Wiadomo, mamy jeszcze jakieś problemy, ale sytuacja klubu jest już bardzo stabilna i dlatego podjęliśmy decyzję o zgłoszeniu się do rozgrywek IV ligi. Dziś mamy drużynę, w której grają tylko wychowankowie i młodzieżowcy, którzy jeszcze w zeszłym sezonie byli w naszej akademii. To najmłodsza drużyna w lidze, po rocznej przerwie wracająca do seniorskich rozgrywek. Takiej drużyny złożonej tylko z wychowanków w polskich rozrywkach prawdopodobnie nie ma, być może i na świecie. Warto tym chłopakom kibicować. Dlatego, że to jest dla nich szansa pokazania się na tym szczeblu rozgrywkowym. Wiadomo, że dla najzdolniejszych nie jesteśmy klubem docelowym dla tych chłopaków, tylko tym, z którego mają iść dalej – mówi Marcin Nowak, wiceprezes Rozwoju Katowice

Klub ma budżet na poziomie 750-800 tysięcy złotych. Większość pieniędzy pochodzi z dotacji miejskiej i składek członkowskich, a resztę stanowią środki z programu certyfikacji PZPN dla szkółek piłkarskich, darowizny od sponsorów i z działalności gospodarczej.

– To prawda,  miasto buduje w Katowicach ośrodek, który ma być dedykowany dla naszego klubu. Wygląda na to, że znajdzie się wreszcie miejsce, z którym będziemy mogli się utożsamić. Na razie przetarg na budowę ośrodka został rozstrzygnięty i wkrótce budowa powinna ruszać. My będziemy korzystać z różnych miejskich obiektów – dodaje Tomasz Wróbel, trener Rozwoju.

Źródło: UM Katowice