1

PWiK rozłoży zobowiązania na raty

PWiK Sp. z o.o. w Rudzie Śląskiej przygotowało dla swoich odbiorców PROGRAM PRZECIWDZIAŁANIA SKUTKOM COVID-19.

Program skierowany jest do klientów indywidualnych oraz podmiotów dotkniętych skutkami COVID-19 i dotyczy możliwości rozłożenia na maksymalnie 6 rat zobowiązań w stosunku do Spółki.

I. W przypadku podmiotów gospodarczych (mikro, małe i średnie firmy) i samorządowych oraz prywatnych podmiotów świadczących usługi niekomercyjne dla mieszkańców:

  • Rozłożenie na raty może być dokonane na wniosek Klienta, gdy:

—  w następstwie wystąpienia COVID-19 doszło do przestoju w prowadzeniu działalności w okresie rozliczeniowym objętym wnioskowaną należnością,

—  przestój w prowadzeniu działalności spowodował zmniejszone zużycie wody o co najmniej 30% w stosunku do analogicznego okresu rozliczeniowego poprzedniego roku.

  • Wniosek powinien dotyczyć odrębnie każdej faktury.
  • Spłata należności zostanie rozłożona na maksymalnie 6 rat.
  • Za okres odroczenia płatności odsetki za opóźnienie nie zostaną naliczone.

II. W przypadku klientów indywidualnych:

  • Wniosek powinien dotyczyć odrębnie każdej faktury.
  • Spłata należności zostanie rozłożona na maksymalnie 6 rat.
  • Za okres odroczenia płatności odsetki za opóźnienie nie zostaną naliczone.

Dodatkowych informacji udziela: Biuro Obsługi Klienta (w godz. 7.00 − 15.00), tel. 32/34 24 300 email: bok@pwik.com.pl, Dział Księgowości tel. 32/34 24 226, Windykacja tel. 32/34 24 284, www.pwik.com.pl

Źródło: UM Ruda Śląska




Na koksowni praca wre

Prace nad rewitalizacją terenu po dawnej koksowni Orzegów nie zwalniają. – Właśnie wchodzimy w kluczową fazę usunięcia zanieczyszczeń ziemi, które spowodowała działalność zakładu. Dzięki temu gleba i wody gruntowe nie będą już zagrażały środowisku oraz zdrowiu człowieka – podkreśla prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic.

Oprócz tego prowadzone są prace konserwatorskie, podczas których zabezpieczane są zachowane elementy dawnej koksowni. Rewitalizacja całego terenu ma się zakończyć w 2021 roku, a roboty pochłoną 21 mln zł. 85% tej kwoty władze miasta pozyskały z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

– Zagrożenie spowodowane epidemią koronawirusa wymusiło na nas i na zespole projektowo-wykonawczym nowe sposoby działania. Żeby nie zwalniać tempa prac odbywamy zdalne narady, a do oceny zaawansowania robót wykorzystujemy drona. Pomimo utrudnień proces inwestycyjny przebiega jednak bez większych zakłóceń, a jego zaawansowanie widać gołym okiem – ustabilizowana konstrukcyjnie została już wieża węglowa, odtworzony jest dach obiektu, a także oczyszczono i pomalowano zbiornik smoły. Remontowana jest również bateria koksownicza, na której powstanie taras widokowy – tłumaczy prezydent Dziedzic.

Badania gruntu wykazały obecność na terenie dawnej koksowni metali ciężkich, cyjanków oraz różnych związków ropopochodnych, dlatego też projekt remediacji przewiduje zastosowanie jednoczesne technologii bioremediacji (usuwania zanieczyszczeń za pomocą żywych mikroorganizmów) i fitoremediacji (technologii wykorzystującej rośliny w procesie oczyszczania). Zastosowane będą również bariery reaktywne, w których dochodzi do procesu geochemicznego między zanieczyszczoną substancją a materiałem wypełniającym barierę.

– Najważniejszą częścią zadania jest zneutralizowanie niebezpiecznych związków, które zalegają nie tylko w gruncie, ale i w wodach podziemnych – mówi wiceprezydent Michał Pierończyk. – Dopiero po oczyszczeniu gruntu możliwa będzie realizacja zaplanowanej inwestycji, obejmującej m.in. utworzenie nowego założenia parkowego – dodaje.

– Teren całej inwestycji podzieliliśmy na dwa obszary – mówi dr inż. arch. Łukasz Urbańczyk, Miejski Konserwator Zabytków. – Ten, który przylega do zabytkowych budynków byłej koksowni, zostanie zagospodarowany alejkami parkowymi oraz obiektami małej architektury. Powstaną tam chodniki, place zabaw, parking, a także ławki, stoliki, kosze, latarnie oraz ogólnodostępna toaleta. Pozostałe ruiny po zakładzie będą odrestaurowane i zabezpieczone, a pomiędzy nimi zostanie wytyczona ścieżka dydaktyczna. Natomiast północna część parku stanowić będzie obszar zielony bez wytyczonych ścieżek, gdzie odwiedzający to miejsce będą mogli chadzać własnymi dróżkami – dodaje.

– Chcemy te tereny otworzyć dla mieszkańców, którzy zyskają kolejną zieloną przestrzeń. Dzięki rekultywacji będzie można z niej bezpiecznie korzystać. Dodatkowo poprzez zabezpieczenie zachowanych fragmentów budynków koksowni zadbamy o ocalenie historii tego miejsca – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.

Historia zakładu, który pierwotnie nazywał się „Gotthard”, sięga 1900 r., kiedy rozpoczęły się pierwsze prace przy jego budowie. W 1903 r. powstała pierwsza 35-komorowa bateria pieców koksowniczych. W 1908 r. funkcjonowały już trzy baterie pieców oraz pięć kotłów. Węgiel do koksowni sprowadzano z pobliskiej kopalni „Karol”. Pod koniec II wojny światowej zakład został poważnie zniszczony. Pierwszy remont przeprowadzono już w latach 1947 – 1949, kolejne w następnych latach. Koksownia ostatecznie zakończyła swoją działalność w 1976 r, a od 1987 jest objęta ochroną konserwatorską.

Źródło: UM Ruda Śląska




Kolejna pomoc dla przedsiębiorców

Rudzki urząd pracy ogłosił kolejne formy wsparcia dla przedsiębiorców, którzy z powodu epidemii koronawirusa zanotowali spadek  obrotów gospodarczych.

– do 24 kwietnia mikro, mali i średni przedsiębiorcy mogą składać wnioski o udzielenie dofinansowania części kosztów wynagrodzeń pracowników oraz należnych od tych wynagrodzeń składek na ubezpieczenia społeczne,

– do dnia 28 kwietnia br. przedsiębiorcy, będący osobą fizyczną, niezatrudniającą pracowników, mogą składać wnioski o udzielenie dofinansowania części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej.

Szczegóły znajdują się m.in. na stronie Powiatowego Urzędu Pracy w Rudzie Śląskiej. W celu uzyskania dodatkowych informacji można skontaktować się Działem Rozwoju Zasobów Ludzkich,  tel. 32 771 59 11;  32 771 59 15;  32 771 59 36.

Zachęcamy również do aktywnego śledzenia strony internetowej rudzkiego urzędu pracy oraz profilu Facebook. Znajdują się tam informacje na temat innych form wsparcia w ramach „tarczy antykryzysowej”.

Źródło: UM Ruda Śląska




Metropolia przygotowała aplikację mobilną dla pasażerów

Zakodowanie biletu okresowego kupionego przez Portal Klienta lub pieniędzy, którymi zasililiśmy w ten sposób nasze konto; zgłaszanie awarii, które zaobserwowaliśmy w komunikacji miejskiej; możliwość sprawdzenia rozkładów jazdy Zarządu Transportu Metropolitalnego – te i inne czynności można wykonać teraz w jednym miejscu przy pomocy smartfona.

Taką możliwość daje Mobilna Aplikacja Pasażera – Mobilny ŚKUP, którą można już pobrać na telefony z systemem Android. Jednym z celów aplikacji jest minimalizowanie kontaktu pasażera z newralgicznymi elementami systemu ŚKUP i w ten sposób przeciwdziałanie potencjalnemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Do tej pory kupując bilet okresowy (np. 30-dniowy) przez Portal Klienta ŚKUP lub doładowując w ten sposób swoją kartę, trzeba było ją później przyłożyć np. do kasownika, automatu lub parkomatu. Jest to konieczne, aby ta wirtualna transakcja została niejako ściągnięta z systemu centralnego i zakodowana na karcie ŚKUP. W trakcie epidemii koronawirusa, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia i Zarząd Transportu Metropolitalnego podejmują liczne działania w trosce o zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim pasażerom komunikacji miejskiej. Jednym z nich jest właśnie uruchomienie aplikacji Mobilny ŚKUP, dzięki której pasażerowie korzystający z transakcji online, mogą minimalizować kontakt z newralgiczną infrastrukturą.

– Aplikacja ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa pasażerów korzystających z komunikacji miejskiej organizowanej przez ZTM. Korzystanie z aplikacji mobilnej w czasie zagrożenia koronawirusem niesie ze sobą wiele korzyści – mówi Adam Krakowczyk, dyrektor Departamentu Informatyki w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

– Opracowane przez nas narzędzie umożliwia zakodowanie biletów i zasileń Pieniądza Elektronicznego zakupionych na Portalu Klienta ŚKUP bez konieczności wizyty w kolekturze biletowej czy kiosku – tłumaczy.

Oprócz wymienionych funkcjonalności, narzędzie umożliwia też składanie wniosków o fakturę VAT i składanie reklamacji, bez konieczności bezpośredniego kontaktu z Punktem Obsługi Pasażera czy Punktem Obsługi Klienta. Przy pomocy aplikacji zgłosimy także problem w infrastrukturze pojazdowej, przystankowej, a także w automatach i parkomatach ŚKUP – z możliwością przesyłania zdjęć.

W ten wygodny sposób będzie można m.in. przesłać informację o zbyt dużej liczbie pasażerów w danym pojeździe, dzięki czemu ZTM będzie mógł szybciej podjąć kolejne działania związane z dostosowaniem się do rządowych ograniczeń i obostrzeń związanych z obowiązującym stanem epidemii koronawirusa. Przypomnijmy, że zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia – jednocześnie autobusem, tramwajem lub trolejbusem może jechać tylu pasażerów, ile wynosi liczba połowy miejsc siedzących.

Mobilny ŚKUP daje też dostęp do aktualnych rozkładów jazdy ZTM i umożliwia bezpośredni kontakt z organizatorem komunikacji poprzez wysyłane wiadomości. Aplikacja wyświetla także dane o posiadanej karcie (zapisane środki, ulgi, datę ważności) oraz daje możliwość zmiany hasła i kodu PIN, a nawet zablokowania karty.

Całość charakteryzuje wygodny i nowoczesny interfejs. Obsługa aplikacji jest intuicyjna, a dodatkowym udogodnieniem jest samouczek, który uruchamia się przy pierwszym zalogowaniu do aplikacji. Narzędzie wykorzystuje radiowy standard komunikacji na krótką odległość NFC. Dzięki temu, aby zakodować kartę ŚKUP, wystarczy przyłożyć ją do telefonu i czekać na wyświetlenie odpowiedniego komunikatu. Czytniki NFC posiada większość współczesnych smartfonów.

Aplikacja staje się szczególnie przydatna w dobie zagrożenia koronawirusem, gdy zaleca się ograniczanie spędzanego czasu poza domem i kontaktu z innymi osobami. Aplikacja daje użytkownikom także dostęp do wszystkich aktualnych komunikatów ZTM, które w dużej mierze dotyczą zmian w rozkładach jazdy czy dodatkowych obostrzeń, wymuszonych koniecznością dostosowania się do panującej sytuacji.

Mobilną Aplikację Pasażera – Mobilny ŚKUP można bezpłatnie pobrać ze Sklepu Play. W tej chwili jej pełna funkcjonalność, czyli możliwość kodowania danych online na karcie ŚKUP, dostępna jest tylko w środowisku Android. Operacja ta sprawia, że nasz smartfon z modułem NFC staje się niejako terminalem ŚKUP, umożliwiającym ściągnięcie danych z systemu centralnego (nasz zakup w Portalu Klienta) i zapisaniu ich na karcie ŚKUP. Aktualna wersja systemu iOS nie pozwala jeszcze, by w pełni wykorzystać transmisję NFC do zapisania w ten sposób zakupionych na portalu biletów. Z powodu tych ograniczeń technicznych, kodowanie biletów poprzez aplikację Mobilny ŚKUP nie jest jeszcze możliwe na telefonach z iOS. Użytkownicy tego oprogramowania będą mogli teraz korzystać z pozostałych funkcji aplikacji jak np. możliwości wysłania wiadomości dot. problemów z infrastrukturą czy wysłania wniosku o zwrot biletu. Zgłoszenie o publikację Mobilnego ŚKUP w AppStore zostało już wysłane i oczekuje na realizację.

Jak odzyskać hasło do karty ŚKUP?

Aby zalogować się do aplikacji Mobilny ŚKUP, należy podać numer swojej karty oraz hasło. Co w sytuacji, gdy nie pamiętamy hasła?

Login stanowi 16 cyfr numeru karty ŚKUP. Hasło dla karty ŚKUP tworzone jest automatycznie z numeru PESEL.

Podczas pierwszego logowania do Portalu Klienta ŚKUP, pasażer miał możliwość zmiany loginu i hasła. Jeśli to zrobił i nie podał swojego adres e-mail, nie ma możliwości samodzielnego zresetowania hasła. Można to zrobić wyłącznie osobiście w Punkcie Obsługi Klienta.

Jeśli na swoim koncie na Portalu Klienta podał wcześniej swój adres e-mail, może samodzielnie zresetować hasło. Należy postępować według instrukcji systemu.

Źródło: UM Ruda Śląska




Ruda Śląska zakupi laptopy uczniom

40 laptopów do nauki w domu trafi do najbardziej potrzebujących uczniów z Rudy Śląskiej. Władze miasta pozyskały na ten cel 100 tys. zł z projektu „Zdalna szkoła” realizowanego przez Centrum Projektów Polska Cyfrowa. To maksymalna kwota, jaka mogła być przyznana miastu. Rudzcy samorządowcy starają się o kolejne środki na zakup sprzętu dla uczniów. Będą wnioskować o 35 tys. euro na ten cel z Inicjatywy Środkowoeuropejskiej.

Samorządy w całym kraju od 1 kwietnia mogły wnioskować do Centrum Projektów Polska Cyfrowa o środki potrzebne na zakup sprzętu komputerowego dla uczniów. Rudzki samorząd taki wniosek złożył w ubiegłym tygodniu.

– Nie czekając na rozstrzygnięcie konkursu uruchomiliśmy już procedurę zakupową. Do przyszłego tygodnia czekamy na oferty. Następnie wyłonimy dostawcę i zakupimy od niego potrzebny sprzęt. Chcielibyśmy, żeby jeszcze w kwietniu trafił on do szkół, które następnie użyczą go uczniom – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.

Sprzęt trafi do 25 rudzkich szkół podstawowych. – Zdajemy sobie sprawę, że jest to kropla w morzu potrzeb, bo tak naprawdę realne zapotrzebowanie to około 1 000 laptopów. Dlatego wykorzystujemy wszelkie możliwości, by zdobyć pieniądze na kolejne komputery. Będziemy składać wniosek do Inicjatywy Środkowoeuropejskiej, skąd chcemy pozyskać blisko 35 tys. euro na zakup kolejnych 63 laptopów – zapowiada prezydent.

Jak wskazują samorządowcy z Rudy Śląskiej o środki te będzie bardzo ciężko, gdyż wnioskować mogą o nie praktycznie wszystkie kraje Europy Środkowej i Europy Południowo-Wschodniej dotknięte epidemią koronawirusa. – Łatwo nie będzie, ale wychodzę z założenia, że gdy jest choćby cień szansy na zdobycie pieniędzy dla miasta, to trzeba z tego korzystać – deklaruje Grażyna Dziedzic.

Źródło: UM Ruda Śląska




Metropolia przekaże pieniądze na sprzęt dla rudzkiego szpitala

13 szpitali miejskich i 5 szpitali powiatowych otrzyma łącznie 10,3 mln zł dofinansowania z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii na walkę z koronawirusem. Z tej puli prawie 743 tys. zł przypadnie Rudzie Śląskiej.

Pieniądze zostaną przeznaczone na zakup sprzętu dla rudzkiego szpitala. Decyzja w tej sprawie została podjęta w środę (8 kwietnia) podczas sesji Zgromadzenia Metropolii, która odbyła się zdalnie (online). – To ogromna pomoc dla naszego szpitala. Dziękuję wszystkim prezydentom, wójtom i burmistrzom, którzy zagłosowali za tą uchwałą. To pokazuje, że potrafimy współpracować ponad wszelkimi podziałami, a metropolia nie jest tylko tworem na papierze – mówi prezydent Grażyna Dziedzic.
Podczas prac nad mechanizmem wsparcia dla szpitali z Metropolii na walkę z koronawirusem, zmodyfikowane nieco zostały wstępne założenia przeliczenia wysokości dofinansowania dla poszczególnych placówek zdrowotnych. W ich trakcie pojawiły się bowiem informacje mówiące o tym, że szpitale z naszego regionu otrzymają również 110 mln zł dofinansowania z funduszy Unii Europejskich w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Śląskiego.

– Te dobre informacje o 110 mln zł wsparcia dla szpitali z Unii Europejskiej, pozwoliły nam ukierunkować naszą pomoc i położyć większy nacisk na zabezpieczenie placówek, które zajmują się pozostałymi, nagłymi przypadkami np. udarami, zawałami serca. Te szpitale również muszą zostać przygotowane na pracę w czasach epidemii, by móc nieść pomoc naszym mieszkańcom i ratować życie – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
– Szpitale najlepiej wiedzą, co w tej niezwykle trudnej sytuacji jest im najbardziej potrzebne. Otrzymane z Metropolii dofinansowanie będą mogły wykorzystać na zakup urządzeń i aparatury medycznej jak np. respiratorów. Będą mogły sfinansować z niej również niezbędne prace adaptacyjne, by przystosować nowe pomieszczenia pod oddziały intensywnej opieki medycznej – podaje przykłady przewodniczący zarządu GZM.

Zgodnie z przyjętą uchwałą, wysokość dofinansowania uwzględnia liczbę łóżek, dostępnych na szpitalnych oddziałach według stanu na koniec 2018 rok. Szpitale zakaźne w Tychach oraz Bytomiu otrzymają największe dofinansowanie w przeliczeniu na jedno miejsce – wyniosło ono po 5 tys. zł. Łącznie tyska placówka z 445 łóżkami otrzyma ponad 2,2 mln zł, natomiast bytomski oddział z 60 miejscami – 300 tys. zł. Dofinansowanie w tej wysokości otrzyma również szpital w Gliwicach do części łóżek, którymi dysponuje. Chodzi o 80 miejsc, które decyzją wojewody mają zostać przekształcone w oddział zakaźny i być w gotowości do przyjęcia pacjentów zarażonych koronawirusem.
Z kolei pozostałe szpitale miejskie otrzymają po 1,7 tys. zł dofinansowania do każdego łóżka, a powiatowe – po tysiąc złotych. Łączna wysokość dotacji w tym zakresie wyniesie od 139 tys. zł do ponad 987 tys. zł. 13 szpitali miejskich i 5 powiatowych z Metropolii otrzyma w sumie ponad 10,3 mln zł. Pieniądze pochodzą z rezerwy ogólnej, która została uruchomiona na wniosek Kazimierza Karolczaka. Rezerwa budżetowa może zostać przeznaczona na sfinansowanie sytuacji nadzwyczajnych, wcześniej niezaplanowanych, a do takiej należy właśnie wybuch epidemii i walka z koronawirusem.

To nie jedyna forma wsparcia, którą umożliwiła Metropolia. Zmieniony został również regulamin funduszu niskiej emisji. Gdy rozwój epidemii będzie wymagał dodatkowej pomocy dla szpitali, gminy będą mogły otrzymać dotację również z tego mechanizmu. Pozwoli to skorzystać z dodatkowych 90 mln zł, gdy sytuacja epidemiczna będzie tego wymagać. Dotychczas przyjęty projekty mogą zostać wycofane i zmienione. Podczas sesji odbyła się również dyskusja dotycząca możliwości udzielania dodatkowego wsparcia dla miast, które przygotowują się np. do wykonywania testów na obecność koronawirusa. Specjalne urządzenie, które to umożliwi, chce kupić m.in. miasto Zabrze. Jego koszt to kilka milionów złotych. Szybkie i sprawne prowadzenie tych badań może pozwolić na skutecznie wykrywanie źródeł zakażenia i walkę z rozprzestrzenianiem się epidemii w całej Metropolii.

– Jesteśmy po pierwszych analizach naszego budżetu i w tym momencie jesteśmy w stanie, ze wstępnie poczynionych w tym roku oszczędności, wyasygnować 500 tys. zł, aby dofinansować zakup tego urządzenia przez Zabrze – odpowiadał na ten wniosek Kazimierz Karolczak.
– W ten sposób miasta GZM mogłyby skutecznie odpowiadać na zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), że w walce z koronawirusem najważniejsze jest zintensyfikowanie działań w zakresie prowadzenia testów na obecność zakażenia – dodaje.
Dodajmy, że w ostatnich dniach również poszczególne miasta podejmują decyzje o wsparciu swoich sąsiadów w walce z koronawirusem. Na początku kwietnia prezydent Katowic poinformował, że ponad 244 tys. zł dotacji z funduszu niskiej emisji, którą miasto otrzymało z GZM, zostaną przekazane do Tychów i Chorzowa, aby wesprzeć w ten sposób szpitale zakaźne, działające na ich terenie.




Trakt Rudzki się rozrasta

Do końca października w Rudzie Śląskiej – Wirku zrewitalizowane zostaną dwie duże zielone przestrzenie. Chodzi o teren pomiędzy ul. Nowary i ul. Katowicką oraz skwer przy ul. Tuwima. W ramach zadania, które realizowane będzie w ramach II etapu budowy Traktu Rudzkiego,  powstanie m.in. ścieżka pieszo-rowerowa, siłownia zewnętrzna oraz pojawi się bardzo dużo zieleni. Prace przy tej wartej blisko 3,8 mln zł inwestycji już się rozpoczęły. Podobnie jak cały Trakt Rudzki jest ona objęta dofinansowaniem unijnym.

– W ramach prac planujemy nasadzić ponad 140 tys. różnego rodzaju roślin. Tym sposobem zostaną uporządkowane kolejne tereny zielone, a przy okazji powstaną nowe miejsca do spędzania wolnego czasu w plenerze – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.

Pierwsza z przestrzeni, która będzie rewitalizowana, to ponad 2,6 ha skwer znajdujący się po obu stronach ul. Tuwima. – W części zachodniej utworzony zostanie skwer z placem do aktywnego wypoczynku. Będzie on wyposażony w urządzenia siłowni terenowej i stoły piknikowe. Obok niego powstanie plac wypoczynkowy z ławkami otoczony zielenią. Natomiast w części wschodniej, na skwerze Rudzkich Seniorów, planujemy wymianę nawierzchni oraz zainstalowanie kilku ławek – wylicza wiceprezydent Michał Pierończyk.

Również w tej części skweru odnowiony zostanie pomnik rudzkich nauczycieli pomordowanych w czasie okupacji w latach 1939-1945, który został wybudowany w 1948 r. Dodatkowo zostanie on również oświetlony. Rewitalizacja skweru przy ul. Tuwima obejmie także budowę oświetlenia. Ogółem zainstalowanych zostanie 15 opraw LED.

Przestrzeń w rejonie ul. Tuwima zostanie wzbogacona o dużo zieleni. Na skwerze nasadzonych zostanie ponad 100 tys. roślin. W większości będą to byliny oraz rośliny cebulowe. Dodatkowo w celu uzyskania izolacji akustycznej i wizualnej przewidziane są gęste nasadzenia drzew i krzewów  od strony ruchliwych ulic – Katowickiej i Odrodzenia.

Drugi teren w Wirku, który będzie na nowo zagospodarowany obejmuje odcinek od ul. Nowary do ul. Katowickiej. – Na długości ponad 300 m powstanie oświetlona ścieżka pieszo-rowerowa, wzdłuż której zainstalowane zostaną elementy małej architektury takie jak ławki czy leżaki – wylicza wiceprezydent Michał Pierończyk. Na tym odcinku powstanie także miniplac ze stołem piknikowym i stojakami na rowery. Wzdłuż budowanej ścieżki nasadzone zostaną krzewy, byliny,  a także rośliny cebulowe.

Pierwsze prace przy budowie nowego odcinka Traktu Rudzkiego rozpoczęły się przed kilkoma dniami.  Całość ma być gotowa do końca października.

Przypomnijmy, że Trakt Rudzki to ścieżka pieszo–rowerowa, która ma połączyć obiekty sportowe, parki, skwery oraz miejsca związane z historią Nowego Bytomia i Wirku. W ramach projektu zrewitalizowanych zostanie łącznie 7 dużych obszarów zielonych, w tym kilka parków o łącznej powierzchni 35 ha. Trakt przebiegać ma od ul. Nowary przez podnóże hałdy do ul. Katowickiej. Dalej ma wieść ul. Tuwima, Kupiecką, Obrońców Westerplatte do hałdy przy ul. 1 Maja. Następnie poprowadzi przez tereny hałdy do ul. Czarnoleśnej. Dalej trasa przebiegać będzie przez park przy ul. Hallera, a następnie pobiegnie tą ulicą w kierunku parku Dworskiego. Miasto w planach finansowych zabezpieczyło na ten cel ok. 16 mln zł. – Cały Trakt Rudzki gotowy ma być do 2021 r. W przyszłym roku prace obejmą m.in. rewitalizację Parku Dworskiego – informuje wiceprezydent Michał Pierończyk. – Na realizację projektu pozyskaliśmy ponad 6 mln zł ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko – dodaje.

Pierwszy odcinek Traktu Rudzkiego od ul. Czarnoleśnej do hałdy przy ul 1 Maja został wykonany w 2018 roku. Zakończona jest też rewitalizacja samej hałdy, realizowana w ramach międzynarodowego projektu Lumat. Oprócz dofinansowania z tego projektu, miasto na rewitalizację hałdy pozyskało także środki unijne z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z których to środków realizowany jest również Trakt Rudzki. W ubiegłym roku do użytku oddano także zrewitalizowany amfiteatr przy ul. Czarnoleśnej. Jest to strefa wypoczynku, w której znajduje się mini plac zabaw, pergola, ławki, leżaki, stoły piknikowe oraz mnóstwo zieleni.

Źródło: UM Ruda Śląska




Kolejny „zastrzyk” gotówki do miejskiej kasy

Władze Rudy Śląskiej pozyskały pieniądze na realizację kolejnych projektów. Dzięki zdobytym dofinansowaniom niektóre z inwestycji zostaną zrealizowane prawie w 100 procentach ze środków zewnętrznych. Uzyskane w ostatnim czasie dotacje to 3 mln złotych z Programu działań na rzecz ograniczenia niskiej emisji w roku 2020 oraz ponad 333 tys. zł z Metropolitalnego Funduszu Solidarności. Środki te zostaną przeznaczone m.in. na modernizację oświetlenia ulicznego, termomodernizacje, budowę instalacji OZE oraz modernizację i renowację Muzeum Miejskiego w Rudzie Śląskiej. Prace mają zostać ukończone przed końcem tego roku.

Najwyższe dofinansowanie z Programu działań na rzecz ograniczenia niskiej emisji w roku 2020 uzyskał IV etap modernizacji oświetlenia ulicznego i miejsc publicznych. Ruda Śląska otrzyma na ten cel ponad 1,6 mln zł. Wcześniej miastu udało się pozyskać ponad 12 mln z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego /EFRR/. Dodajmy, że całkowity koszt inwestycji to blisko 16 mln zł, a jej realizacja przewidziana jest na lata 2020-2021. – Do końca tego roku zmodernizowane zostanie oświetlenie w 63 lokalizacjach, natomiast łącznie zmodernizowanych energetycznie zostanie 2218 punktów świetlnych – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic. – Modernizacja oświetlenia zmniejszy emisję zanieczyszczeń do atmosfery, obniży zapotrzebowanie na energię i koszty utrzymania, poprawi też estetykę i bezpieczeństwo mieszkańców – dodaje.

Na dotację „załapała się” też termomodernizacja budynku dyrekcji Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Całkowity koszt tej inwestycji to ponad 800 tys. zł, z czego 85% miasto otrzyma z EFRR. Pozostałe 15% kosztów inwestycji to tzw. wkład własny, do którego w ostatnich dniach władze Rudy Śląskiej pozyskały dotację z programu ograniczania niskiej emisji. Dzięki temu budżet przedsięwzięcia zasili 233 tys. zł. – W ramach inwestycji budynek zostanie ocieplony, wymieniona będzie stolarka okienna i drzwiowa, orynnowanie, a także oświetlenie zewnętrzne. Wyremontowane zostaną też schody wejściowe, wykonany będzie podjazd dla niepełnosprawnych oraz zagospodarowana zieleń wokół budynku – wymienia wiceprezydent Michał Pierończyk.

Kolejne 750 tys. zł pozyskane z Programu działań na rzecz ograniczenia niskiej emisji w roku 2020 będzie przeznaczone na pięć przedsięwzięć z zakresu modernizacji energetycznej. Za te pieniądze będą prowadzone inwestycje termomodernizacyjne przy ul. Jankowskiego 6 i 8, Różyckiego 21 oraz Hallera 10. Co ważne, na sfinansowanie prac Ruda Śląska otrzyma też ok. 2 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. Pieniądze z programu ograniczania niskiej emisji zostaną też przeznaczone na budowę instalacji OZE w budynku przy ul. Kaczmarka 38 oraz ul. Raciborskiej 10. Będzie to 61 tys. zł. Dodajmy, że ostateczny koszt tych inwestycji szacowany jest na ok. 412 tys. zł. Obecnie trwają procedury wyłaniające wykonawców robót budowlanych.

Powyższe przedsięwzięcia to nie jedyne inwestycje z zakresu efektywności energetycznej, jakie realizuje Ruda Śląska, bo warto podkreślić, że na wykonanie prac termomodernizacyjnych w budynkach mieszkalnych miasto otrzyma łączne dofinansowanie w kwocie ponad 5,6 mln zł. Poza środkami z EFRR oraz GZM wsparcie finansowe pozyskano także z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Również przebudowa i zagospodarowanie ciągu komunikacyjnego wzdłuż ul. Niedurnego pomiędzy ulicami Markowej a Hallera zostanie dofinansowana z Programu działań na rzecz ograniczenia niskiej emisji w roku 2020. Chodzi tu o kwotę 300 tys. zł. – Wartość całej inwestycji to blisko 2 mln zł. Za te pieniądze wykonane zostaną nowe nawierzchnie chodników i zjazdów, a przede wszystkim terenu przed Miejskim Centrum Kultury. Miejsce nieformalnego parkingu zajmie mały plac z ławkami i oświetleniem ledowym. Wzdłuż ul. Niedurnego powstanie szeroka na 2 m ścieżka rowerowa o nawierzchni mineralno-żywicznej – tłumaczy wiceprezydent Pierończyk.

Poza pieniędzmi z programu ograniczenia niskiej emisji Ruda Śląska otrzyma też środki z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Będzie to 333 tys. zł z Metropolitalnego Funduszu Solidarności. Dofinansowanie zostanie przeznaczone na trwającą już modernizację i renowację Muzeum Miejskiego im Maksymiliana Chroboka, która ma się zakończyć do końca roku. – Do realizacji tej inwestycji pozyskaliśmy również prawie 4 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego. Dla montażu finansowego całego przedsięwzięcia to bardzo istotny „zastrzyk” gotówki, bo całość inwestycji będzie kosztować blisko 6,4 mln – mówi prezydent Dziedzic. – Jestem przekonana, że remont placówki podniesie jej rangę i stanie się ona ważnym miejscem nie tylko w naszym mieście, ale również na regionalnej mapie atrakcji kulturalnych – mówi prezydent Dziedzic.

Przypomnijmy, że przez prawie 25 lat muzeum dzieliło budynek z komisariatem policji. Teraz cały obiekt będzie zaadaptowany na cele muzealne, a placówka będzie miała do dyspozycji ok. 1430 m2, z czego ok. 900 m2 przestrzeni wystawienniczej. Remont zlikwiduje wady technologiczne oraz poprawi termoizolacyjność budynku. Wymieniony i ocieplony będzie strop, zainstalowane zostanie nowe ogrzewanie, wentylacja, a także instalacja elektryczna, wstawione nowe okna i drzwi. Powstanie również wewnętrzna klatka schodowa oraz winda. Wyremontowana będzie elewacja budynku i jego otoczenie.

Źródło: UM Ruda Śląska




Samorządowcy: przesuńmy termin wyborów

Śląski Związek Gmin i Powiatów apeluje o zmianę terminu wyborów Prezydenta RP. Samorządowcy są zgodni, że ich przeprowadzenie wobec rozprzestrzeniania się koronawirusa, to wielkie ryzyko dla życia i zdrowia mieszkańców.

– Sprzeciwiamy się organizacji wyborów prezydenckich 10 maja w warunkach epidemii. Ich termin trzeba przesunąć. To powinna być decyzja ponad wszelkimi podziałami – mówi Piotr Kuczera, Przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, Prezydent Rybnika.

Samorządowcy podkreślają, że sprzeciw wobec wyborów wynika wyłącznie z troski o mieszkańców wspólnot lokalnych. Nie chcą go wpisywać w spór polityczny prowadzony na poziomie centralnym.

Przeprowadzenie wyborów w dobie izolacji

Samorządy lokalne przypominają, że wybory to nie tylko kampania i sam dzień głosowania, ale również związane z ich przygotowaniem prace techniczno-organizacyjne, które trwają wiele tygodni. Gminy lada dzień powinny rozpocząć czynności przygotowawcze. W wielu przypadkach będą one prowadzone w aktualnie zamkniętych placówkach oświatowych, gdzie zwykle ulokowane są lokale do głosowania. W przygotowania te zostanie zaangażowanych tysiące pracowników jednostek samorządu terytorialnego w całej Polsce, co znacznie zwiększy ryzyko ich zachorowania.

– Do 6 kwietnia należy utworzyć obwody do głosowania, a do 10 kwietnia powinni się zgłosić kandydaci do obwodowych komisji wyborczych – wylicza Klemens Podlejski, burmistrz Miasta i Gminy Żarki, członek Zarządu Związku. – Jednocześnie w całym kraju wprowadzono zasady, które mają na celu ograniczanie skupisk większych niż dwie osoby. Prezydent oraz rząd RP nieustannie apelują o zachowanie izolacji, która ma kluczowe znaczenie w zahamowaniu szybkiego rozprzestrzeniania się zachorowań – dodaje.

Szereg problemów i ważna przestroga

W środowisku samorządowym od kilku tygodni pojawiają się głosy, które wprost wskazują, że pogarszająca się sytuacja w kraju utrudnia, a właściwie uniemożliwia przygotowanie wyborów. Dlatego też w przyjętym 30 marca stanowisku Śląski Związek Gmin i Powiatów stawia uzasadnione pytanie, jak przygotować wybory w bezpośrednim kontakcie nie tylko z wyborcami, ale też członkami komisji i pełnomocnikami komitetów wyborczych?

Obawy artykułowe przez środowisko samorządów lokalnych wynikają także z doświadczeń innych krajów w Europie. Informacje przekazane przez media związane z niedawno zorganizowanymi we Francji wyborami lokalnymi pokazały, że w ich wyniku nastąpił istotny wzrost zachorowań. Miało to miejsce zarówno po stronie wyborców, jak i komisji wyborczych.

– Te doświadczenia powinny być dla nas przestrogą – podsumowuje Piotr Kuczera, Przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, Prezydent Rybnika.

W stanowisku Śląskiego Związku Gmin i Powiatów wskazano szereg podstawowych problemów, które mają kluczowe znaczenie w kontekście podjęcia decyzji o przesunięciu terminu organizacji najbliższych wyborów, tj.:

  • rosnąca obawa o życie i zdrowie ludzi zarówno pracowników samorządu, szkół, jak i członków komisji obwodowych, przedstawicieli komitetów wyborczych oraz wyborców;
  • brak podstaw do zmuszania konkretnych pracowników samorządu i jednostek podległych do tego, by podejmowali czynności związane z wyborami, w sytuacji, w której obawiają się oni o swoje zdrowie;
  • brak możliwości ukonstytuowania się obwodowych komisji wyborczych, ogromne problemy organizacyjno-techniczne w zakresie przeszkolenia takich komisji ze względu na ograniczenia w poruszaniu się i spotykaniu z uwagi na wprowadzone obostrzenia związane z izolacją osób,
  • brak na rynku środków ochrony osobistej, w tym płynów dezynfekujących, maseczek i rękawiczek, w które należy wyposażyć wszystkie pracujące przy wyborach osoby (a w przypadku chwilowej ich dostępności ceny tych produktów są bardzo wysokie, tym samym środki przyznane na organizację wyborów mogą okazać się niewystarczające),
  • brak zachowania zasad równości i reprezentatywności wyborów – tysiące osób poddanych kwarantannie domowej, brak precyzyjnych wytycznych w zakresie głosowania korespondencyjnego (pracownicy Poczty Polskiej nie obsługują osób będących w kwarantannie);
  • olbrzymie kłopoty z uzyskaniem zaświadczeń o prawie do głosowania i dopisaniem do listy wyborców.

Pobierz tekst stanowiska (PDF, 510 KB)

ŚZGiP jest największą regionalną organizacją samorządową w Polsce, zrzeszającą obecnie 140 jednostek samorządu terytorialnego z woj. śląskiego (w tym wszystkie miasta na prawach powiatu), jego misją jest służba na rzecz dobra publicznego w województwie śląskim poprzez wspieranie społeczności i samorządów lokalnych (www.silesia.org.pl).




Komunikat dla przedsiębiorców wynajmujących lokale gminne

Przedsiębiorcy, którzy ze względu na sytuację spowodowaną pandemią koronawirusa zostali zmuszeni zawiesić bądź ograniczyć działalność gospodarczą, mogą ubiegać się o obniżenie opłaty czynszowej za ten okres. Ulga nie dotyczy opłat za media.

Jak uzyskać obniżenie czynszu za lokal użytkowy wynajmowany od miasta?

  • wypełnij wniosek, podając w nim:
    – datę zamknięcia lokalu,
    – zakres prowadzonej działalności w lokalu w odniesieniu do działalności wskazanej przez Ministra Zdrowia (PKD 56.10.A, 82.30.Z, 90.0, 93.0, 59.14.Z, 56.30, 55.20),
    – jaką formę ma przybrać pomoc (umorzenia całości bądź części czynszu, rozłożenia na raty lub odroczenia terminu płatności),
    – krótkie uzasadnienie, w szczególności szacowany spadek wpływów w związku z zamknięciem lokalu wyrażony w procentach lub w kwotach.
  • dołącz właściwy formularz dotyczący pomocy de minimis: https://www.uokik.gov.pl/wzory_formularzy_pomocy_de_minimis.php.
  • prześlij dokumenty na jeden z adresów (um_lok@ruda-sl.pl; mpgm@mpgm.com.pl) lub złóż w skrzynce podawczej, znajdującej się przy wejściu w budynku Urzędu Miasta, przy Placu Jana Pawła II.
  • uzyskasz pomoc za okres od 14 marca 2020 roku, jeśli wniosek zostanie złożony do końca tego miesiąca, lub od początku miesiąca, w którym zostanie złożony wniosek do dnia ustania przyczyny zamknięcia lokalu.

Każdy wniosek będzie indywidualnie rozpatrywany.

Stawka czynszu może zostać maksymalnie obniżona do wysokości ponoszonych przez Miasto kosztów zarządzania nieruchomością (aktualnie to miesięcznie 2,35 zł/m2 netto dla budynków gminnych, a w przypadku wspólnot mieszkaniowych, w których Miasto posiada udziały dolicza się zaliczkę ustaloną przez właścicieli Wspólnoty).

Za okres objęty wnioskiem nie będą naliczane odsetki od należności czynszowych ani opłata 40,00 euro.

Bliższe informacje: tel. 32 244 90 00 wew. 2330, 2360, 2320.

Źródło: UM Ruda Śląska