1

#EKOTG czyli stop plastikowi. Urząd rezygnuje z tworzyw sztucznych

Urząd Miejski w Tarnowskich Górach wypowiada wojnę opakowaniom i przedmiotom jednorazowego użytku wykonanym z tworzyw sztucznych. „Plastiki” znikną z Urzędu oraz podległych mu jednostek, ich użycie będzie też ograniczane na miejskich imprezach.

#EKOTG czyli stop plastikowi! – Tarnowskie Góry

Aby to osiągnąć – i zadbać tym samym o środowisko naturalne – burmistrz Arkadiusz Czech podpisał w tej sprawie zarządzenie. – To pierwszy i nie jedyny zaplanowany przez nas krok zmierzający do ograniczenia użytkowania na terenie naszego miasta tworzyw sztucznych, które są jedną z najgroźniejszych plag naszych czasów – mówi burmistrz nawiązując do powiedzenia, że „do nieba trudno dostać się autostradą”. – Najczęściej prowadzą do niego wąskie i kręte ścieżki: takie same prowadzą do „ekologicznego nieba”, a ograniczenie używania plastiku jest tylko jedną z nich – żartuje Arkadiusz Czech.

Podpisany przez burmistrza dokument ustala, że Urząd Miejski oraz podległe mu jednostki będą zmierzać m.in. do:
– wyeliminowania z użytku jednorazowych talerzy, sztućców, kubków, słomek i pojemników na żywność wykonanych z tworzyw sztucznych i zastąpienia ich wielorazowymi odpowiednikami lub produktami ulegającymi biodegradacji
– korzystania z usług, w ramach których poczęstunek podawany jest bez używania w/w jednorazowych przedmiotów
– ograniczenia zakupów wody w butelkach plastikowych
– wykorzystywania w promocji miasta materiałów, które pochodzą lub podlegają procesowi recyklingu z dążeniem do rezygnacji z przedmiotów wykonanych z tworzyw sztucznych
– rezygnacji z używania plastikowych toreb, siatek i reklamówek
– podjęcia działań edukacyjnych w zakresie ograniczenia korzystania z przedmiotów jednorazowego użytku, skierowanych do pracowników i mieszkańców

Przyjęte zasady nie oznaczają oczywiście, że plastik zniknie z Urzędu z dnia na dzień – większość z zaplanowanych działań będzie realizowana stopniowo.
– W urzędzie będziemy używać np. wody mineralnej z szklanych butelkach, ale najpierw musimy zużyć kupioną wcześniej w butelkach plastikowych – wyjaśnia Justyna Słania, naczelnik Wydziału Administracyjnego Urzędu. Jeśli chodzi np. o kubki używane do picia wody z dystrybutorów stojących na korytarzu Urzędu, trwają poszukiwania ekologicznych i pasujących do zamontowanych tam na stale stojaków.

Część z wynikających z zamiarów ograniczenia używania tworzyw sztucznych zadań jest w mieście realizowana już dziś: urzędnicy w biurach segregują śmieci (w urzędzie znajduje się także pojemnik na baterie), na niektórych współorganizowanych przez miasto imprezach plastikowe sztućce i talerzyki spotkać można sporadycznie. Tak jest w przypadku zlotu foodtrucków. – Ze zlotu na zlot, w miarę możliwości, wystawcy rezygnują z tworzyw sztucznych na rzecz papieru – wyjaśnia Piotr Korab, naczelnik Wydziału Kultury, Turystyki i Promocji. W tym wydziale od lat firmowe torby na gadżety i prezenty są już tylko i wyłącznie papierowe, od dawna też przy zakupie gadżetów preferowane są te ekologiczne. – Teraz odnawialność tworzyw użytych do ich produkcji będzie priorytetem – zapowiada Korab.

Wkrótce w tarnogórskich szkołach i przedszkolach – wzorem akcji „Hajcujymy niy Trujymy” sprzed dwóch lat –  ruszy wielowątkowa, miejska kampania edukacyjna promująca ekologiczne opakowania, używanie szklanych butelek zamiast plastikowych oraz akcja zachęcająca do picia wody z kranu.

W ramach realizacji zarządzenia Miejska Biblioteka Publiczna im. Bolesława Lubosza już dziś zapowiada, że zrezygnuje z zakupów wody mineralnej w plastikowych butelkach.
– Co prawda takie wody kupujemy tylko dla gości np. na spotkania autorskie i inne nasze imprezy, ale teraz na stolikach będą pojawiać się tylko szklane butelki – zapowiada Agnieszka Rudawska, dyrektorka Biblioteki.

Zarządzenie można znaleźć tu.




Wszystko zaczęło się w Tarnowskich Górach. Strajki solidarnościowe też!

W 39. rocznicę wybuchu strajku w Fabryce Zmechanizowanych Obudów Ścianowych Fazos w sierpniu 1980 roku pamięć o tamtych wydarzeniach uczczono mszą świętą w kościele Piotra i Pawła oraz złożeniem kwiatów pod upamiętniającymi tamte wydarzenia tablicami na Ratuszu i przy Dzwonnicy Gwarków.

Burmistrz Tarnowskich Gór Arkadiusz Czech wskazał przy tej okazji, że
„Solidarność” na całym świecie budziła na początku lat 80. szalone
zainteresowanie.

– To, co wytworzyła w swoich najlepszych latach, w
sensie autentyczności ruchu, którym była, miało bardzo zapładniające
znaczenie dla ówczesnego świata, bo przecież także dzięki niej rozpadł
się obóz „pokoju i socjalizmu” z ZSRR na czele – wyjaśnił burmistrz
Czech powołując się na słowa Wojciecha Giełżyńskiego. Burmistrz dodał
przy tym, że miejsce uroczystości, Plac Gwarków i stojąca przy nim
Dzwonnica Gwarkowska, to lokalizacja symboliczna nie tylko w odniesieniu
do dziedzictwa Solidarności. – Ta dzwonnica i wraz z nią całe górnicze
dziedzictwo to coś, co staramy się wzorem poprzednich pokoleń
przekazywać młodym. Dziś pamiętamy i także dbamy o przekazywanie pamięci
o wielkim zrywie „Solidarności potomnym. Chwała bohaterom! – zakończył
burmistrz.

Kwiaty pod tablicą złożyli razem z nim przedstawiciele m.in. tarnogórskiej i ogólnopolskiej Solidarności z jej szefem Piotrem Dudą na czele, Jan Chrząszcz – Wicewojewoda Śląski, Izabela Domogała – członek Zarządu Województwa Śląskiego, posłowie, samorządowcy oraz Zbigniew Pawlak i przedstawiciele Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej (rano pod umieszczoną na Ratusz tablicę złożyli przedstawiciele tarnogórskiej Solidarności oraz burmistrz Arkadiusz Czech).

Do Tarnowskich Gór przybyła także przy tej okazji Bożena Borys-Szopa, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, która odczytała napisany na dzisiejszą okazję list Premiera Rzeczpospolitej Polskiej Mateusza Morawieckiego. – Na Górnym Śląsku umiłowanie wolności jest równie silne jak etos ciężkiej pracy – napisał premier wskazując, że to właśnie w Tarnowskich Górach wybuchł pierwszy na Górnym Śląsku strajk solidarnościowy i to za przykładem Fazosu poszły inne śląskie zakłady pracy. – To wszystko złożyło się na wielkie przemiany roku 1980, które zapoczątkowały początek końca komunizmu w Polsce – napisał w liście Premier Morawiecki.

Na to, że właśnie w sierpniu miały
miejsce wielkie wydarzenia w dziejach Polski, zwrócił uwagę Piotr Duda,
szef NSZZ Solidarność. – W sierpniu miał miejsce Cud nad Wisłą, wybuchło
I powstanie śląskie, 14 sierpnia 1980 roku strajk zaczęła Stocznia
Gdańska, kilka dni później zastrajkował – jako pierwszy na Śląsku –
Fazos – wyliczał Duda.

Przypomnijmy: rozpoczęty 21 sierpnia strajk
w Fabryce Zmechanizowanych Obudów Ścianowych Fazos w Tarnowskich Górach
był w lecie 1980 roku pierwszym protestem solidarnościowym na Górnym
Śląsku, który dał impuls do protestu w jastrzębskich kopalniach i hucie
Katowice. Wraz z protestami na Wybrzeżu doprowadził do podpisania tzw.
porozumień sierpniowych i powstania Niezależnego Samorządnego Związku
Zawodowego Solidarność.

Obok postulatów płacowych i socjalnych, zostały wyraźnie w jego czasie wyartykułowane żądania o charakterze ogólnospołecznym i solidarnościowym z zakładami pracy protestującymi na Wybrzeżu.

——————————-

O STRAJKU W ENCYKLOPEDII SOLIDARNOŚCI

Strajk
w Fabryce Zmechanizowanych Obudów Ścianowych Fazos w Tarnowskich
Górach. Pierwszy strajk na Górnym Śląsku w lecie 1980, w którym obok
postulatów płacowych i socjalnych, zostały wyraźnie wyartykułowane
żądania o charakterze ogólnospołecznym i solidarnościowym z zakładami
pracy protestującymi na Wybrzeżu.

Według kierownictwa
katowickiej KW MO protest ten miał kluczowe znaczenie dla dalszego
przebiegu wypadków w województwie katowickim, ponieważ „przyspieszył
dojrzewanie tendencji strajkowych w sąsiednich zakładach”. Fabryka
produkująca nowoczesne urządzenia dla górnictwa zatrudniała ponad 1300
osób. 21 VIII 1980 po przerwie śniadaniowej przerwali pracę robotnicy
spawalni. Przyłączyli się do nich pracownicy wydziału mechanicznego,
galwanizerni i montażu. Swój protest tłumaczyli brakiem reakcji dyrekcji
na stawiane przez nich od kilku miesięcy postulaty, głównie płacowe i
socjalne. Podczas masówki całej pierwszej zmiany (ok. 500 osób) sytuację
próbował opanować jeden z zastępców dyrektora fabryki. Nie był w stanie
udzielić konkretnych odpowiedzi na zadawane mu pytania, dlatego
robotnicy stwierdzili, że będą rozmawiać jedynie z dyrektorek naczelnym.
Spisano pytania i żądania. Powstał dokument Postulaty i żądania
pracowników Fazos-u dotyczące zakładu pracy. Krótko po czternastej pismo
wręczono dyrektorowi naczelnemu, który wyszedł do załogi w towarzystwie
wiceministra górnictwa Janusza Strzemińskiego. Strajkujący wyznaczyli
dyrekcji czterogodzinny termin odpowiedzi.

Ich postulaty obok
spraw odnoszących się ściśle do zakładu dotyczyły także kwestii
ogólnospołecznych. Żądano m.in. zwiększenia wysokości zasiłków
rodzinnych do wysokości obowiązujących w wojsku i milicji, poprawy
zaopatrzenia placówek handlowych, likwidacji sklepów komercyjnych i
przywrócenia cen z V 1976, obniżenia opłat za przedszkola, zwiększenia
nakładów książek szkolnych i druków, zmniejszenia wydatków na cele
propagandowe i reprezentacyjne. Domagano się także pełnej informacji na
temat sytuacji w kraju i postulatów wysuniętych przez załogi Wybrzeża,
żądając umożliwienia wystosowania do nich listu solidarnościowego.

Na
kolejne spotkanie z załogą dyrektor przybył w towarzystwie m.in.
wiceministra górnictwa, sekretarza KW PZPR Wiesława Kiczana, prezydenta
miasta Tarnowskie Góry oraz sekretarza ekonomicznego tamtejszego KM
PZPR. Przystali oni na rozłożoną w czasie realizację wszystkich
postulatów dotyczących spraw zakładowych i branżowych, odżegnując się
jednak od żądań ogólnospołecznych. Po naradzie załoga zdecydowała, że
strajk będzie kontynuowany aż do przyjęcia pozostałych żądań. Rozpoczęły
się kolejne rozmowy ze strajkującymi, naciski na pojedynczych
pracowników ze strony dyrekcji, organizacji partyjnej, rady zakładowej
oraz funkcjonariuszy grupy operacyjnej SB działającej w fabryce. Strajk
próbowano złamać przy pomocy partyjnych aktywistów. Zamierzali oni
przystąpić do pracy i pociągnąć za sobą innych.

Rozwiązanie
kryzysu nastąpiło rano 22 VIII 1980, miało jednak charakter
kompromisowy. Strajkujący postanowili zawiesić protest na tydzień. Do
tego czasu władze miały zrealizować i wyjaśnić wysuwane przez nich
postulaty. Załoga zapowiedziała wznowienie strajku 1 IX 1980, gdyby tak
się nie stało. Sporządzono rezolucję. Znalazły się w niej powyższe
ustalenia oraz wyrazy poparcia dla robotników Wybrzeża i ich
dezyderatów, w tym powołania niezależnych związków zawodowych. Władze
pod naciskiem załogi wyraziły zgodę na opublikowanie tego dokumentu w
radiu i telewizji, ale był to tylko zabieg taktyczny i ostatecznie do
emisji nie doszło. 22 VIII 1980 przed godziną jedenastą Fazos przystąpił
do pracy. W tym też dniu wysłano do Gdańska dwóch delegatów, którzy
mieli pozyskać informacje na temat tego, co się tam faktycznie dzieje i
dostarczyć do Stoczni Gdańskiej im. Lenina wspomnianą rezolucję. Tylko
jeden z nich dotarł do celu i spotkał się przedstawicielami
trójmiejskiego MKS. 25 VIII 1980 powrócił do Tarnowskich Gór. Podczas
spotkania z załogą, w obecności dyrektora fabryki, przedstawił listę 21
postulatów gdańskich oraz odezwę tamtejszego MKS na temat niezależnych
związków zawodowych.

Do końca sierpnia wyjaśniona została sprawa
sposobu realizacji postulatów zakładowych w Fazosie. Znaczną ich część
spełniono. W sprawie żądań ogólnospołecznych tłumaczono się wciąż jednak
brakiem odpowiednich kompetencji. Do wznowienia strajku nie doszło,
ponieważ zawarte w Szczecinie i Gdańsku porozumienia tamtejszych MKS-ów
ze stroną partyjno-rządową robotnicy tarnogórskiej fabryki uznali za
spełnienie własnych żądań. 3 IX 1980 dyrekcja zakładu zawarła
porozumienie z przedstawicielami tworzących się już w fabryce
niezależnych związków zawodowych.

Jarosław Neja

(tekst za Encyklopedią Solidarności: http://www.encysol.pl/wiki/Strajk_w_Fabryce_Zmechanizowanych_Obud%C3%B3w_%C5%9Acianowych_Fazos_w_Tarnowskich_G%C3%B3rach)

Źródło: tarnowskiegory.pl




XII Tarnogórski Festiwal Orkiestr Dętych im. Józefa Szweda

Już po raz XII tarnogórski Rynek gościł będzie festiwal imienia znakomitego tarnogórskiego kompozytora muzyki dla orkiestr. W weekend 31 sierpnia i 1 września na scenie pod Ratuszem wystąpi – w konkursie i poza nim – siedem orkiestr.

Urząd Miejski w Tarnowskich Górach, dla uczczenia pamięci zmarłego w
2006 roku tarnogórzanina, Józefa Szweda, wybitnego dyrygenta, pedagoga i
kompozytora, imprezę poświęconą jego twórczości organizuje od 2007
roku. Dlaczego? Muzyka orkiestr dętych bardzo mocno wrosła w krajobraz
kulturowy Śląska. Tarnogórski Festiwal Orkiestr Dętych im. Józefa Szweda
kultywuje tę ciekawą tradycję i przypomina, że mieszkaniec naszego
miasta wniósł znaczący wkład w rozwój tej muzyki poprzez liczne i – co
ważniejsze – bardzo popularne utwory jako kompozytor, dyrygent i
nauczyciel, a także działacz muzyczny.

PROGRAM31.08.19, sobota17:00 Rozpoczęcie festiwalu
17:10 Przesłuchania konkursowe– Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Ciasnej– Młodzieżowa Orkiestra Dęta OSP z Milówki– Górnicza Orkiestra Dęta KWK Sośnica z Gliwic– Parafialna Kamiliańska Orkiestra Dętaok. 19:30 głoszenie wyników konkursu1.09.19, niedziela17:00 Koncert laureatów17:15 Orkiestra Państwowej Szkoły Muzycznej w Tarnowskich Górach18:00 Miejska Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Lublińca19:00 Tarnogórski Big Band i Ewa Uryga

Więcej szczegołów na stronie internetowej festiwalu.

Źródło: tarnowskiegory.pl




Bractwo Św. Barbary: 272. rocznica papieskiego zatwierdzenia

Wpisami do zabytkowej księgi i oprowadzaniem po kaplicy św. Barbary zakończyło się środowe spotkanie pt. “Św. Barbara w Tarnowskich Górach czyli tutaj wszystko się zaczęło” w kościele pw. św. Piotra i Pawła. Spotkanie odbyło się 14 sierpnia w przeddzień 272. rocznicy odczytania bulli papieskiej zatwierdzającej pierwsze bractwo św. Barbary, która od tego momentu stała się patronką miasta i górników.

Głównym punktem spotkania była prezentacja książki prof. Krystyny
Kossakowskiej-Jarosz i ś.p. ks. prof. Jana Góreckiego pt. “Prześwietne
Bractwo Barbary Świętej – na Górach Tarnowskich fundowane 15 Augusta
1747 r. Fotokopie pierwodruku modlitewnika, uwspółcześniona wersja
zapisu, komentarze. Dzieje kultu św. Barbary”. – Założone w latach
1723-24 tarnogórskie bractwo było pierwszym tego rodzaju i to z
Tarnowskich Gór rozprzestrzenił się jej związany z górnictwem i Śląskiem
kult – wskazała pani profesor.


Członkowie bractwa ogłosili ją wówczas także jako patronką miasta, ale
świeckie władze miejskie nigdy nie skonsumowały tego, nie potwierdziły
żadną oficjalną uchwałą – myślę, że przed obchodami 500-lecia miasta (w
roku 2026), a więc przy bardzo ważnej okazji, na pewno tak się stanie –
zapowiedział podczas konferencji burmistrz Tarnowskich Gór Arkadiusz
Czech.

W czasie spotkania można było zobaczyć niektóre reprodukcje wizerunków świętej, zobaczyć zabytkową księgę bractwa, otrzymać reprint modlitewnika wydanego przy okazji odczytania bulli, zwiedzić kaplicę św. Barbary z 1530 roku oraz wysłuchać koncertu organowego w wykonaniu Bartłomieja Kwiatkowskiego.

Wyjątkowym świadkiem powstania i trwania bractwa jest przechowywana w parafii księga pamiątkowa, do której od blisko 300 lat wpisują się jego członkowie. W środę do listy dopisali się kolejni.

Źródło: tarnowskiegory.pl




104. urodziny Elżbiety Lempy z Tarnowskich Gór

7. sierpnia 1915 roku urodziła się Elżbieta Lempa – najstarsza tarnogórzanka. Z okazji jej 104. urodzin, bukiet kwiatów, list gratulacyjny oraz najlepsze życzenia przekazały zastępca burmistrza Jolanta Tuszyńska oraz Hanna Otinger z Urzędu Stanu Cywilnego.

Z panią Elżbietą spotkaliśmy się w jej przytulnym pokoiku domu seniora “Pogodna Jesień” w Tarnowskich Górach. Wspomnieniom bogatego i pięknego życia nie było końca.

Jubilatka zapytana – co trzeba robić, żeby w takiej formie świętować swoje 104. urodziny – odpowiedziała krótko – robić!

– Całe życie pracowałam. Wychowałam 6 dzieci. A ich dzieci, wnuki, prawnuki i praprawnuki nie zmieściłyby się wszystkie w tym pokoju – powiedziała jubilatka odbierając kolejny telefon z urodzinowymi gratulacjami.

Cała rodzina pani Elżbiety liczy w tej chwili blisko 80 osób. Niektórzy mieszkają w Polsce, innych życie porozrzucało po najdalszych zakątkach  świata, ale… o urodzinach pamiętają wszyscy.

Do niedawna jednym z ulubionych hobby pani Eli, było czytanie książek. Aktualnie ze względu na nieco gorszy wzrok nie jest to już takie proste. 

Dowiedzieliśmy się też, że pani Elżbieta jest kibicem kolarskim. W czasie ostatniego Tour de Pologne wraz z córką obserwowały kolarzy z balkonu domu seniora.Życząc Pani Elżbiecie wszystkiego co najlepsze i jeszcze wielu lat w zdrowiu, już teraz wpraszamy się na urodzinowy tort w przyszłym roku!

Źródło: tarnowskiegory.pl




Bogactwo samorządów. Tarnowskie Góry coraz wyżej w rankingu

Miesięcznik Wspólnota opublikował kolejny ranking zatytułowany „Bogactwo samorządów”. Tarnowskie Góry w opracowanej klasyfikacji znalazły się na najwyższej jak dotychczas, bo 47 pozycji na 267 polskich miast, będących siedzibą powiatów (to trzecie miejsce w województwie śląskim). Ranking opiera się na danych z 2018 roku. W 2017 roku byliśmy na 53 miejscu.

–  Poprawiająca się z roku na rok pozycja naszego miasta w rankingu bardzo cieszy. Przypomnę, że 10 lat wcześniej – w 2008 roku byliśmy na dalekiej – 212 pozycji – mówi Piotr Skrabaczewski, zastępca burmistrza ds. gospodarczych. – Ranking jest istotny, bowiem nie tylko ujmuje dochody własne i subwencje otrzymywane przez miasto, ale bierze również pod uwagę zdolność inwestycyjną gmin i umiejętność ograniczania wydatków bieżących – dodaje.

W tworzeniu klasyfikacji, podobnie jak w latach minionych, pominięte zostały wpływy z dotacji celowych. Zwłaszcza w okresie intensywnego korzystania z funduszy unijnych takie dotacje mają chwilowy, ale bardzo silny wpływ na wielkość dochodów. Wpływ dużej dotacji inwestycyjnej potrafi wywindować samorząd bardzo wysoko w rankingu, ale jest to awans chwilowy (incydentalny) i niemający związku z trwałym wzrostem zamożności. Wydaje się więc, że uwzględnienie tylko dochodów własnych i otrzymywanych subwencji lepiej od- daje hasło naszego rankingu („zamożność”) – pisze Wspólnota.

Tak jak w ubiegłych latach wpływające do budżetu dochody zostały skorygowane na dwa sposoby. Po pierwsze, odjęto składki przekazywane przez samorządy w związku z subwencją równoważącą (regionalną w przypadku województw) – tak zwany w środowiskach samorządowych podatek janosikowy.

Po drugie, do faktycznie zebranych dochodów dodaliśmy skutki zmniejszenia stawek, ulg i zwolnień w podatkach lokalnych (chodzi o to, by porównywać faktyczną zamożność, a nie skutki podejmowanych w gminach autonomicznych decyzji od-noszących się do polityki fiskalnej).  

Skorygowane w ten sposób dochody podzielono przez liczbę ludności każdej jednostki samorządowej.

W ostatnich 10 latach Tarnowskie Góry w rankingu Wspólnoty plasowały się na następujących pozycjach:

2007 – 177
2008 – 212
2009 – 205
2010 – 122
2011 – 137
2012 – 94
2013 – 78
2014 – 60
2015 – 54
2016 – 63
2017 – 53
2018 – 47

Link do rankingu: http://www.wspolnota.org.pl/fileadmin/user_upload/07_2019/Ranking_-_Zamoznosc_samorzadow_2018-ok.pdf

Pliki do pobrania




Rozstrzygnięcie konkursu – obiekty postindustrialne 2019

Rozstrzygnięcie konkursu na realizację zadania z zakresu turystyki i krajoznawstwa w roku 2019

Burmistrz Miasta zarządza: rozstrzygnąć otwarty konkurs ofert na realizację zadania publicznego z zakresu turystyki i krajoznawstwa – obiekty postindustrialne w roku 2019

Pliki do pobrania




Barbórka w środku lata 2019. Świętowaliśmy 3 dni!

Koncert na 200 prylików, pokaz mody, występy, wystawy, biegi, warsztaty związane ze śląskimi obyczajami, jarmark rękodzieła, uroczystości w Parku Kunszt – wszystkie te wydarzenia złożyły się na tegoroczną Barbórkę w środku lata. Po raz drugi świętowaliśmy rocznicę odkrycia złóż srebrnośnych w szybie Rudolphine – tym razem 235. Uczciliśmy też drugą rocznicę wpisu na listę UNESCO.

Barbórka w środku lata 2019 – świętowaliśmy 3 dni! – Tarnowskie Góry

Czy można świętować barbórkę w środku lata? W naszym mieście można! Powód? To właśnie w Tarnowskich Górach zapoczątkowano święta górnicze, jeszcze wtedy nazywane Bergfestami, które świętowano latem. Na wzór XVIII-wiecznych Bergfestów od ubiegłego roku w Tarnowskich Górach organizowana jest Barbórka w środku lata, której pomysłodawcą jest Mariusz Jarzombek z Wydziału Kultury, Turystyki i Promocji Miasta. 

– Odbywające się w Tarnowskich Górach w połowie lipca święto, choć być może zaskakujące, nie jest niczym nowym, ale nawiązaniem do starej tradycji: odbywające się tutaj od końca XVIII wieku w tym terminie Bergfesty były pierwszymi w regionie świętami górników. Co ma wspólnego ze świętą Barbarą? Tylko i aż  tyle, że blisko trzysta lat temu to właśnie w Srebrnym Mieście zawiązało się jedno z  pierwszych, o ile nie pierwsze, bractw jej imienia i to jego istnienie zatwierdził sam papież. Nowinę o tym także ogłoszono latem – opowiada Mariusz Jarzombek.

Z początkiem roku 1784 na polecenie hrabiego Redena i Heinitza nakazano poszukiwania złóż rud srebronośnych w okolicach Tarnowskich Gór, którego górnictwo po wojnie 30-letniej zaczęło podupadać.  Do epokowego w swoich skutkach odkrycia doszło 16 lipca 1784 roku w szybie Rudolphine na terenie dzisiejszym Bobrownik Śląskich. Tego samego roku założono w tym miejscu kopalnię Fryderyk, w której cztery lat później sprowadzono pierwszą maszynę parową. 32-calowa maszyna zbudowana w technologii Newcomena sprowadzona z Walii, aby odwadniać podziemia, zmieniła bieg historii wywołując drugą rewolucję górniczą w Tarnowskich Górach, symbolicznie rozpoczynając także rewolucję przemysłową na europejskim kontynencie dając zaczątek industrializacji Górnego Śląska. Tarnogórzanie nie byli z pewnością świadomie epokowości odkrycia Redena i Heinitza, ale mimo to na pamiątkę  tamtych  wydarzeń usypali w sąsiedztwie kopalni pamiątkowy kopiec spotykając się przy nim co roku właśnie 16 lipca na Bergfeście czyli święcie górniczym.  Działo się tak do początków XX wieku, kiedy tarnogórskie górnictwo zakończyło się wraz z zamknięciem kopalni Fryderyk.

Tegoroczne obchody rozpoczęto już w piątek od warsztatów pod tytułem Obyczaje i pieśni górnicze. Po południu można było na własne oczy zobaczyć, jak wiele wspólnego mają ze sobą Cieszyn i Tarnowskie Góry. W kościele ewangelickim otwarto bowiem wystawę dotyczącą 500 lat reformacji na Śląsku Cieszyńskim.

W sobotę i niedzielę na rynku czekało wiele atrakcji. Dla najmłodszych przygotowano liczne warsztaty, podczas których dzieci własnoręcznie mogły wykonać magnesy, ozdobić drewniane łyżki, czy wykonać górnicze czapki.

Za to na starszych czekały występy na scenie, które rozpoczął spektakl Ławeczka w wykonaniu Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Wystąpił także Kameralny Zespół Przyjaciół Gwarków i Kopaczy „Batutą i Pyrlikiem”. 

Cieszącym się ogromnym zainteresowaniem wydarzeniem był, podobnie jak w roku ubiegłym, Barbórkowy Pokaz Mody. Już podczas pierwszej edycji Barbórki zaprezentowano tarnogórskie motywy w biało-żółto-czarną kratkę oraz te z kraciastym sercem ułożone we wzór „I love TG”. Od tego momentu tarnogórzanie zaczęli dumnie nosić skarpetki, krawaty, torby lub koszulki w barwach miasta. W tym roku pokaz mody podzielono na 4 części: gadżety, fartuszki z dawnymi śląskimi motywami, jakle, czyli marynarki oraz ubrania z tarnogórską kratką. Modelki pokazały ubrania projektu Silesia Folk Design autorstwa Aleksandry Malczyk, śląskie fartuchy, ubrania z motywami tarnogórskimi pochodzące ze sklepów Szafa, Hafcik, Galeria Prezentów, Niren, księgarnia Wiosna, a także projekty tarnogórskich firm: LARMO, Byfyj, Tygodnik Gwarek oraz Beaty Hetmańczyk. Za wykonanie pięknego makijażu naszym modelkom dziękujemy: Annie Kargul –  właścicielce salonu kosmetycznego Sekrety Piękna. 

Gwiazdą wybiegu był też piesek – trójłapek Arni, który zapromował jednocześnie tarnogórską akcję TG know HAU, ideę tolerancji wobec niepełnosprawności oraz apaszkę w tarnogórską kratę. 

Po pokazie mody wystąpiły a zespoły – Chwila Nieuwagi oraz Frele.

Niedzielne świętowanie rozpoczęli biegacze, którzy próbowali swoich się w Barbórowym Lotaniu, a konkretnie w Piątce z Pyrlikiem  i Dysze z Żeloskiem. 

Najważniejszym punktem wydarzenia były oczywiście uroczystości w parku Kunszt  związane z 235. rocznicą odkrycia złóż srebrnośnych w szybie Rudolphine. Tutaj oraz na barbórkowej scenie na Rynku zaprezentowały się postaci, które miały wpływ na rozwój naszego miasta: zasłużeni dla przemysłu Friedrich Wilhelm von Reden, Rudolf von Carnall, Friedrich Anton von Heinitz, Franz Winkler, Johann Justus Dryderyk Holtzhausen oraz laureta nagrody Nobla za wyniki pracy nad gruźlicą – Hugo Koch. 

W tym dniu każdy też mógł zostać gwarkiem i po skoku przez skórę otrzymać odpowiedni certyfikat. Podobnie jak w roku ubiegłym w ruch poszły pyrliki, którymi w rytm muzyki Kamiliańskiej Orkiestry Dętej zagrać można było na glajzach, czyli szynach. 

Na scenie zaprezentowały się także: chóry Canzona i Słowiczek, Zespół Folklorystyczny Brynica, Piekarskie Klachule, a Barbórkę w środku lata anno domini 2019 roku zakończył dynamiczny występ tarnogórskiej grupy bębniarskiej „Skarbnik z Hawany”. 

To były trzy dni, które przypominały, jak bogatą historię związaną z górnictwem oraz hutnictwem mają Tarnowskie Góry.




Naukowcy zbadają początki naszego przemysłu

Wydobycie na tarnogórskiej ziemi rozpoczęło się prawdopodobnie już 12 tysięcy lat temu. Jak pracowali i żyli nasi przodkowie? Gdzie sięgają przemysłowe korzenie regionu oraz jak zmieniał się przemysł na Śląsku od powstania pierwszych kopalni po współczesną Rewolucję 4.0 w fabrykach? – na te pytania odpowiedzieć ma niezwykle nowatorski, innowacyjny i oryginalny, wspólny projekt Politechniki Śląskiej i Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, pt. Laboratorium Badań i Analiz Warunków Pracy Zawodów Przemysłowych. W drugą rocznicę wpisania tarnogórskich podziemi na listę UNESCO w Ratuszu zaprezentowano szczegóły tego przedsięwzięcia.

W ramach projektu naukowcy z Politechniki Śląskiej będą badać przeszłość i przyszłość przemysłu. Na badania uczelnia pozyskała ministerialne środki w kwocie 1,5 mln zł.

– Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogorskiej zaczęło przed wojną działalność w zakresie dbałości o dziedzictwo tarnogórzan. Pomysł dotyczący UNESCO traktowaliśmy jak wyprawę na Marsa, jako coś kompletnie niemożliwego – mówił dziś w Ratuszu, podczas prezentacji projektu, burmistrz Arkadiusz Czech. – Nie byłem przekonany, że uda się po ten zaszczytny tytuł sięgnąć, a jednak zrobiliśmy to! Kolejny etap to próba dowiedzenia, że przemysł na ziemi tarnogórskiej to już nie tylko setki, ale tysiące lat – podkreślił.

Na Politechnice Śląskiej powstanie Laboratorium Badań i Analiz Warunków Pracy Zawodów Przemysłowych. Będzie ono unikalną w skali kraju jednostką, która zajmie się dogłębnym opisem i zbadaniem prac przemysłowych na Śląsku od pradziejów przez czasy obecne aż po futurystyczne wizje.

Zadaniem pracowników laboratorium będzie pokazanie, jak zmieniał się przemysł na Śląsku od powstania pierwszych kopalni po współczesną Rewolucję 4.0 w fabrykach. Laboratorium będzie się zajmować także poszerzeniem współpracy interdyscyplinarnej pomiędzy reprezentantami nauk humanistycznych i technicznych, aby pogłębić badania nad warunkami pracy zawodów przemysłowych w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.

– Grupa wydziałów naszej uczelni, która włącza się we współpracę z SMZT rośnie. To nie projekt stricte techniczny – obejmuje także działalność z obszarze nauk społecznych. To również wyraz szacunku dla spuścizny kulturowej dawnych wieków – mówił z kolei prof. dr hab. inż. Arkadiusz Mężyk, rektor Politechniki Śląskiej.

Pracami nad badaniem przeszłości preindustrialnej oraz początkami kopalni i przemysłu w najbardziej zindustrializowanym regionie Polski zajmie się Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. W części badań poświęconej teraźniejszości przedstawione zostaną te obecnie prowadzone i analizy na temat zawodów przemysłowych, natomiast naukowcy, którzy zajmą się przyszłością przemysłu, zaprezentują najnowsze wynalazki, które są wykorzystywane w fabrykach Przemysłu 4.0.

Do zadań laboratorium będzie należało także określenie początku i czasu intensywnego zanieczyszczenia torfowisk rodzajami kopalin, badaniem warunków życia górników i hutników srebra i ołowiu w okresie przedindustrialnym, określeniem zmian w lokalnym zanieczyszczaniu środowiska i możliwego wpływu na warunki bytowe ludności w epoce pary, elektryczności i komputerów.

– Interesuje nas przemysł od zarania dziejów, literatura dotycząca przemysłu dziś, a nawet futurystyczne wizje przemysłu – nowe obszary które czekają na nas w przyszłości – mówiła dr hab. Małgorzata Dobrowolska, dyrektor Międzynarodowego Centrum Badań Interdyscyplinarnych Politechniki Śląskiej. – Rezultaty będą miały znaczenie dla obszaru nauki ale też innych sektorów: publicznego, społecznego, prywatnego, dla przygotowania kadr liderów.

Dotychczasowe badania Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej prowadzone wspólne z wieloma innymi placówkami naukowo-badawczymi sugerują znacznie wcześniejsza działalność górniczą i hutniczą w rejonie tarnogórskim, niż dotychczas sądzono, wynikającą ze znacznej zasobności tego obszaru w kopaliny użyteczne: ochrę czerwoną (hematyt) bardzo pożądaną w pra dziejach, w kruszce srebra pozbawione ołowiu, kruszce ołowiu zawierające srebro, płytko zalegające pokłady węgla kamiennego, kruszce cynku i kadmu, oraz rudy miedzi i złoto znajdowane w bardzo starych warstwach torfowisk zlewni górnej Brynicy, a których źródła pochodzenia będą lokalizowane badaniami.

Projekt przewiduje również badania krajobrazu pogórniczego Srebrnej Góry – miejsca światowego dziedzictwa UNESCO. Tam najlepiej widać nasz tarnogórski krajobraz pogórniczy. Chcemy udowodnić, że w rejonie tym działalność wydobywcza srebra i ołowiu była prowadzona już w czasach starożytnych.

– Stowarzyszenie miało ogromny wpływ na rozwój miasta. Czy dziś Tarnowskie Góry tak by wyglądały bez niego – chyba nie. Nie chcę mówić tylko o ratowaniu zabytków. Stowarzyszenie było założycielem Gwarków Tarnogórskich – wychowaliśmy kilka pokoleń naszych mieszkańców, nie znam drugiego miejsca, gdzie mieszkańcy tak by uwielbiali swoje miasto jak tarnogórzanie – mówił Zbigniew Pawlak, prezes SMZT. –  Tytuł UNESCO to początek odczarowania historii Tarnowskich Gór i regionu. Ten tytuł mocno zobowiązuje i chcemy się z niego wywiązać. Niespełna rok temu podpisaliśmy umowę z Politechniką. Tak wielki projekt nawet mi się nie śnił. Bez politechniki zabrakłoby nam czasu żeby poznać swoją historię. Czy wiemy wszystko? Dzięki temu projektowi będziemy mogli poznać swoją historię opowiedzieć o tym, że kolebka górnictwa i hutnictwa w tej części Europy znajduje się w naszym powiecie od kilkunastu tysięcy lat. Musimy aktywizować lokalną społeczność i młodzież studencką. Naprawdę znajdujemy się na najważniejszej liście zabytków świata! Dzięki tym badaniom będziemy mogli w sposób zrozumiały przekazać, że nasz regon zasługuje na to, żeby być na tej liście – dodał.

Docelowo – jak wspomniał podczas konferencji Zbigniew Pawlak – ma powstać na terenie Miasteczka Śląskiego skansen archeologiczny, który będzie swoistego rodzaju centrum interpretacyjnym o naszym dziedzictwie. – To tam chcielibyśmy opowiadać o efektach naszych badań, zarówno turystom jak i ekspertom. Skansen powinien również pełnić rolę jednostki naukowej dla studentów Politechniki Śląskiej – dodał szef SMZT.




Uczestnicy Rowerowego Maja z medalami i nagrodami!

Ponad 300 dzieci z 6 placówek wzięło udział w pierwszej edycji, organizowanego przez Tarnowskie Góry Urząd Miasta, Rowerowego Maja. To największa kampania w Polsce promująca zdrowy tryb życia i zrównoważoną mobilność wśród dzieci przedszkolnych, uczniów szkół podstawowych oraz grona nauczycielskiego. Najlepszą szkołą w rowerowych zmaganiach okazał się: Zespół Szkolno – Przedszkolny nr 2 w Pniowcu, gdzie uczy się 11 dzieci z największą ilością dni z przejazdami. Najlepszą klasą okazała się VIII A z ZSP 2 Pniowiec z frekwencją 91,43%. Dziś (22.06.) podczas Pikniku Policyjnego na Rynku wręczyliśmy nagrody najbardziej aktywnym uczestnikom akcji.

Nagrodami w konkursie były kaski, liczniki rowerowe oraz medale ufundowane przez Urząd Miejski. Lampki rowerowe ufundowała Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, która była partnerem akcji. Nagrody trafiły nie tylko do dzieci. Czek wysokości 3000 zł trafił do ZSP 2 w Pniowcu na budowę stojaków rowerowych.
– Wydarzenie organizowaliśmy po raz pierwszy, dlatego wzięło w nim udział tylko sześć szkół. W przyszłym roku ilość placówek i dzieci biorących udział w akcji na pewno będzie jeszcze większa – mówił Piotr Korab, oficer rowerowy miasta.
Wyniki konkursu: https://tarnowskiegory.pl/2019/…/rowerowy-maj-dobiegl-konca/