Urząd Gminy Zbrosławice informuje, iż dniem 21 maja 2020 r. wznowiona zostaje „wiosenna” zbiórka odpadów wielkogabarytowych wg harmonogramu w załączniku.
Proszę pamiętać, że sprzed posesji zostaną odebrane odpady takie jak: • Zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny; • Meble i inne odpady wielkogabarytowe powstające w gospodarstwie domowym, w tym: stolarka okienna z szybami, drzwi; opony z samochodów osobowych; odpady ceramiki sanitarnej, np. muszle klozetowe, umywalki, brodziki, wanny; tekstylia domowe np. ubrania nie nadające się do użytku.
W razie pytań prosimy o kontakt: Urząd Gminy Zbrosławice, Wydział Gospodarki Komunalnej, ul. Wolności 89 Zbrosławice, tel. 32 666 44 00.
Źródło: UG Zbrosławice
Zakończono budowę kanalizacji przy ul. Spokojnej
|
Dokonano odbioru kanalizacji sanitarnej w Wyrach poza Aglomeracją – ul. Spokojna.
Tym samym 21 właścicieli budynków zlokalizowanych w naszej gminie – 18 nieruchomości zlokalizowanych przy ul. Spokojnej, 2 nieruchomości przy ul. Pszczyńskiej oraz 1 nieruchomości przy ul. Kopaniny, uzyskali możliwość podpięcia swoich nieruchomości do sieci kanalizacji sanitarnej, do czego zachęcamy. Prosimy o to również mieszkańców ul. Miarowej, przy której budowę kanalizacji zakończono w sierpniu 2018 roku.
Źródło: UG Wyry
Rynek pracy w czasie pandemii koronawirusa
|
Koronawirus diametralnie zmienił
dotychczasową sytuację m.in. na
rynkach pracy. W Tychach także widać duże zmiany. W kwietniu do Powiatowego
Urzędu Pracy wpłynęło 214 ofert, w styczniu tego roku było ich ponad tysiąc.
Od 1 do 30 kwietnia br. do PUP w
Tychach wpłynęło 214 ofert pracy (z czego 115 miejsc pracy dotyczy
cudzoziemców). Przepisy specustawy COVID-19 przewidują legalny pobyt i pracę
dla cudzoziemców, którzy w okresie ogłoszenia epidemii legalnie przebywali i
pracowali na terytorium RP. Okres pobytu i pracy ulega przedłużeniu do upływu
30. dnia po odwołaniu tego stanu.
Analizując dane z ostatnich miesięcy widać wyraźnie tendencję spadkową. W marcu tych ofert było 493, w lutym – 739, a w styczniu – 1109.
– Obecnie najczęściej pojawiające się w ofertach pracy stanowiska to np. pakowacz ręczny, pracownik porządkowy czy pracownik sprzątający. Zniknęły oferty pracy dla pracowników produkcyjnych, których do tej pory było sporo – mówi Katarzyna Ptak – dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Tychach.
Patrząc na dane Powiatowego Urzędu Pracy widać także
zmianę w ilości wydawanych oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcom i
zezwoleń na pracę sezonową.
Od 1 do 30 kwietnia do PUP wpłynęło 112 oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcom oraz 2 wnioski o wydanie zezwolenia na pracę sezonową. W marcu złożono 272 oświadczenia oraz 48 wniosków na pracę sezonową, w lutym były to 483 oświadczenia oraz 3 wnioski, a w styczniu 533 oświadczenia oraz 40 wniosków.
Na razie nieznacznie, wzrasta za to liczba bezrobotnych. W okresie od 1 – 30 kwietnia zarejestrowano 432 osoby bezrobotne, w marcu – 406, w lutym – 376, a w styczniu – 410. Obecnie w PUP Tychy zarejestrowanych jest łącznie 2 166 osób bezrobotnych (w marcu było – 1 885 takich osób).
W kwietniu wpłynęły dwa zawiadomienia o planowanych zwolnieniach grupowych, łącznie pracę może stracić ok. 540 osób. (w tym blisko 100 mieszkańców Tychów).
Od początku kwietnia Powiatowy Urząd Pracy w Tychach prowadzi nabór wniosków dotyczących wsparcia przedsiębiorców w ramach tzw. Tarczy Antykryzysowej. Do tej pory wpłynęło ponad 4000 wniosków o otrzymanie pożyczki w wysokości 5000zł dla mikroprzedsiebiorców. Środki wypłacono ponad 720 przedsiębiorcom na łączną kwotę 3 602 050,00 zł.
O dofinansowanie części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej dla osób fizycznych niezatrudniających pracowników wpłynęło 340, a o dofinansowanie części kosztów wynagrodzeń pracownikówmikro, małych i średnich przedsiębiorstw – zwróciło się ponad 400 przedsiębiorców.
Tyscy przedsiębiorcy mogą także skorzystać z pakietu wsparcia – czyli szeregu rozwiązań, które mają pomóc utrzymać się na rynku lokalnym przedsiębiorcom poszkodowanym przez pandemię koronwirusa. Przedsiębiorcy mogą ubiegać się m.in. o zwolnienia oraz ulgi za czynsz i dzierżawę w lokalach należących do gminy.
Źródło: UM Tychy
Wszędzie ubywa, a u nas przybywa mieszkańców!
|
Liczba ludności Polski zmniejszyła się w ubiegłym roku o blisko 30 tysięcy – szacuje Główny Urząd Statystyczny. Spadła liczba ludności w 12 polskich województwach. Na czele tego niechlubnego rankingu jest woj. śląskie, w którym w porównaniu z 2018 r. mieszka o ponad 14 tys. osób mniej. Tymczasem… w Tarnowskich Górach mieszkańców przybywa! Według danych, jakimi dysponuje Urząd Stanu Cywilnego – w 2019 roku w Tarnowskich Górach mieszkało o 40 osób więcej niż w poprzednim. Według danych GUS-u przybyło nam z kolei aż 269 mieszkańców. Rozbieżności te wyjaśniamy, choć najważniejsze, że saldo jest dodatnie!
– Ta tendencja, która bardzo nas cieszy, utrzymuje się od wielu lat. Po prostu nas przybywa. Tarnowskie Góry już dawno zadbały o to, żeby ułatwić osiedlanie się nowym mieszkańcom. Dobra opieka zdrowotna, rekordowa na Śląsku ilość miejsc w żłobkach, która przyciąga młode rodziny, do tego dobrze wyposażone przedszkola, placówki kultury i oświaty i opieka lekarska dla seniorów. Jako miasto stoliczne w powiecie ziemskim zaspokajamy też potrzeby kulturalne mieszkańców okolicznych miejscowości. Mamy tutaj dużo ciekawych wydarzeń, dobre restauracje i pozytywny klimat. Stwarzamy możliwości do mieszkania kompleksowo. Tarnowskie Góry są po prostu miastem, w którym dobrze się żyje, a nie jest to jedynie zasługa urzędników, ale przede wszystkim mieszkańców – mówi burmistrz Arkadiusz Czech.
– Tarnowskie Góry mają w swoich granicach też bardzo dobre tereny podmiejskie, które są w dobry sposób zagospodarowywane. To powoduje, że mieszkańcy Bytomia, Świętochłowic czy Rudy Śląskiej decydują się tu zamieszkać. Te miasta nie posiadają aż tak bogatej oferty o charakterze podmiejskim – mówi Dziennikowi Zachodniemu prof. Robert Krzysztofik z Uniwersytetu Ślaskiego.
Wzrost migracji wpływa również na współczynnik związany z przyrostem naturalnym. Na migracje najczęściej decydują się ludzie młodzi, którzy już mają własne lub w przyszłości będą zakładać rodziny. Kiedy te zaczną się powiększać, naturalnie wzrośnie przyrost naturalny, dlatego miasta takie jak Tarnowskie Góry zyskują podwójnie.
Źródło: UM Tarnowskie Góry
Trwają przygotowania do otwarcia przedszkoli i żłobków
|
Miasto Świętochłowice planuje od 18 maja otworzyć przedszkola i żłobki. Od końca kwietnia trwają ustalenia i przygotowania, które mają zapewnić pełne bezpieczeństwo dzieciom oraz pracownikom placówek. Spełnienie rygorystycznych wymogów choć niełatwe, jest konieczne z uwagi na liczne sygnały płynące od rodziców, którzy nie mogą dłużej opiekować się dziećmi w domu. Termin otwarcia może się jednak przesunąć z uwagi na liczbę i zakres wymagań oraz zmianę sytuacji epidemiologicznej w województwie śląskim.
Najważniejsze jest zdrowie i życie dzieci, członków ich rodzin oraz pracowników przedszkoli i żłobków. Dlatego wszystkie placówki muszą spełnić szereg wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego w zakresie organizacji opieki, higieny, czyszczenia i dezynfekcji, organizacji żywienia oraz postępowania w przypadku podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Oznacza to, że przedszkola i żłobki funkcjonować będą na całkowicie nowych zasadach, których przestrzegać będą musieli pracownicy i rodzice, ucząc też dzieci zachowań związanych z funkcjonowaniem w zaostrzonym reżimie sanitarnym.
Zgodnie wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego w jednej grupie przebywać może maksymalnie 12 dzieci (w wyjątkowych przypadkach 14), a na każde dziecko i opiekuna przypadać musi min. 4 m2. Konieczne jest m.in. usunięcie wszelkich pluszowych maskotek i wykładzin z obiektów oraz zabezpieczenie i wydzielenie pomieszczenia izolatki.
Już przygotowywane są kryteria przyjmowania dzieci, ponieważ liczba zainteresowanych rodziców przekracza liczbę miejsc, które będą dostępne w placówkach po uwzględnieniu ograniczeń dotyczący liczebności grup oraz przestrzeni przeznaczonej na jedno dziecko i opiekuna. Zgodnie z wytycznymi w pierwszej kolejności z przedszkoli i żłobków będą mogły skorzystać te dzieci, których rodzice nie mają możliwości pogodzenia pracy z opieką w domu. Pierwszeństwo będą mieć dzieci pracowników służby zdrowia, służb mundurowych, pracowników handlu i przedsiębiorstw produkcyjnych, realizujących zadania związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.
O szczegółach informować będziemy sukcesywnie w ramach czynionych przygotowań. Z kolei 11 maja ponownie otworzą się dwa prywatne żłobki, zaś jeden planuje przyjmowanie dzieci od 18 maja. Decyzja o uruchomieniu należy do prowadzących placówki, jednak prezydent miasta planuje przeprowadzenie w nich kontroli pod kątem zapewnienia bezpiecznych warunków dzieciom i personelowi.
Źródło: UM Świętochłowice
Trwa termomodernizacja szkoły podstawowej w Nakle Śląskim
|
Na listę przyjaznych środowisku obiektów użyteczności publicznej w gminie Świerklaniec już wkrótce będzie można wpisać kolejny: budynek Szkoły Podstawowej im. Kai Mireckiej w Nakle Śląskim. 8 maja rozpoczął się drugi etap termomodernizacji szkoły.
Pierwszym etapem termomodernizacji była wymiana stolarki okiennej i drzwiowej w budynku. Rozpoczął się drugi etap inwestycji. Obecnie trwają prace związane z ociepleniem ścian zewnętrznych. Wykonawca rozpoczął od izolacji ścian piwnic. Wiąże się to z wykopem odkrywającym ściany fundamentowe i piwniczne miejscami o głębokości nawet ponad 4 metrów. Następnie wykonane będzie ocieplenie ścian nadziemnych oraz dachów/stropu.
Zostanie także zmienione ogrzewanie. Stary węglowy piec w szkole zostanie zdemontowany. Nowy piec zasilany gazem zostanie umieszczony w kotłowni hali sportowej. Tym samym jeden kocioł centralny będzie ogrzewał zarówno budynek szkoły i hali.
Wartość drugiego etapu termomodernizacji opiewa na kwotę ponad 1,3 milina złotych. Inwestycję wykonuje firma NSI Nowoczesne Systemy Instalacyjne Michał Kinor z Tarnowskich Gór, która złożyła najkorzystniejszą ofertę w przetargu. Termin zakończenia inwestycji to 30 listopada 2020 r, natomiast wykonanie kotłowni i wszystkich prac wewnątrz budynku muszą zakończyć się do końca wakacji. Projekt jest współfinansowany ze środków Górnośląsko – Zagłębiowskiej Metropolii w 85%.
Źródło: UG Świerklaniec
Remont pustostanów przy ul. Kołłątaja
|
W połowie maja zakończy się remont 16 lokali mieszkalnych z zasobu gminy Siemianowice Śląskie. Prace budowlane prowadzone są w poszczególnych mieszkaniach, zlokalizowanych w budynkach przy ul. Kołłątaja 11, 12, 9, 3, 5, 7 i polegają na wydzieleniu łazienki, wymianie stolarki okiennej i drzwiowej, wykonaniu centralnego ogrzewania, wymianie instalacji wod.-kan. i elektrycznej, a także remoncie podłóg, ścian i sufitów.
Dzięki modernizacji zdewastowane oraz zaniedbane lokale dostaną drugie życie i zostaną przydzielone osobom, oczekującym na mieszkania socjalne. Przedsięwzięcie realizowane w ramach projektu pn.”Rozwój mieszkaniowej infrastruktury społecznej miasta Siemianowice Śląskie SORSAL II”, przy wsparciu środków unijnych pozyskanych w wysokości 683 701, 42 zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014 – 2020. Koszt całkowity inwestycji to ponad 900 tys zł.
Źródło: UM Siemianowice Śląskie
Wspomnienia z wojny z Orzegowem w tle
|
Już 26 maja ukaże się drugie wydanie książki „Chłopak z Wehrmachtu. Żołnierz Andersa” Kamila Kartasińskiego. To opowieść o polskim nastolatku, który zostaje powołany w 1944 roku do wojska niemieckiego, uczestniczy w walkach na przedpolach „Festung Breslau”, a następnie zostaje żołnierzem II Korpusu Polskiego. W wielu wątkach książki pojawia się przedwojenny i wojenny Orzegów, który dziś stanowi jedną z dzielnic Rudy Śląskiej.
– Dzięki zawartym w publikacji bardzo szczegółowym opisom ulic, miejsc i postaci, można w wyobraźni przenieść się do dawnego Orzegowa. Dlatego zachęcam do zapoznania się z tą lekturą. To obowiązkowa pozycja dla każdego mieszkańca tej dzielnicy, a co więcej, dla każdego mieszkańca Rudy Śląskiej – podkreśla Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej.
Autor swoją książkę oparł na wspomnieniach, które usłyszał od Jana Szymczyka. Bohater ten, człowiek mieszkający na pograniczu Polski i Niemiec, szczegółowo opisał autorowi dom rodzinny, swoje życie, kiedy był dzieckiem i nastolatkiem, a później już dorosłym mężczyzną, naukę w szkole i moment wybuchu II wojny światowej. W publikacji można też znaleźć wspomnienia z frontu, kiedy mężczyzna uczestniczył w walkach na przedpolach „Festung Breslau”, a następnie został żołnierzem II Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa.
– Przez kilka lat znajomości z panem Janem, który był dla mnie przyjacielem, podróżowałem po przedwojennym i wojennym Orzegowie. Wraz z nim poznawałem ciekawe historie związane z nauką w szkole, gdy od nauczyciela dostał linijką za mówienie po śląsku. Śmiałem się, gdy opowiadał mi o tym, jak nauczycielka posłała go po wątrobiankę, a on przyniósł jej pasztetową. Interesowały mnie również jego wojenne losy – mówi Kamil Kartasiński, autor książki. – Podziwiałem go także za jego odpowiedzialność oraz prawdziwą „dorosłość”, gdy w trakcie okupacji, ze względu na brak ojca, był de facto „głową rodziny” i musiał dbać o żywność dla swojej mamy i rodzeństwa. Nie raz się zastanawiałem, ile ten człowiek w swoim życiu przeżył. Miał zaledwie 17 lat, gdy powołano go do Wehrmachtu, jako jednego z ostatnich już pod koniec wojny. W tamtym czasie znalazł się w wielu miejscach w Europie, jednak wrócił do swojej małej ojczyzny, jaką był Orzegów. Tu właśnie się zakochał, wziął ślub oraz żył ze swoją żoną przez kilka lat – dodaje autor.
Aby dopełnić historię głównego bohatera, autor dotarł także do rodzin niemieckich i polskich oficerów, którzy dzieląc się wspomnieniami o swoich przodkach, nadali całej opowieści trudnej do jednoznacznego ocenienia refleksji nad dramatem wojny, ceną patriotyzmu oraz bohaterstwa. Ale to nie wszystko. Autor książki „Chłopak z Wehrmachtu. Żołnierz Andersa” chce przekazać czytelnikowi jeszcze coś. – Ciekawi ludzie wcale nie muszą być wybitnymi personami. Czasem historia zwykłego człowieka uczy nas więcej i daje więcej inspiracji niż dzieje kogoś sławnego. Tak też jest w przypadku Jana Szymczyka, pod którego losami, kryją się losy tysięcy podobnych mu osób – podkreśla Kamil Kartasiński.
W publikacji zawarte są liczne skany dokumentów pochodzących z archiwów niemieckich, brytyjskich i polskich, które autor uzyskał podczas 10 lat pracy badawczej. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa POMOST. Honorowy patronat nad publikacją objęła prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic.
Kamil Kartasiński (ur. 1992) jest doktorantem Instytutu Historii Uniwersytetu Śląskiego, publicystą i recenzentem książek na portalu Histmag.org. Jego zainteresowania badawcze koncertują się wokół historii mówionej oraz historii najnowszej. Interesuje się również historią II wojny światowej, dziejami Niemiec w latach 1871-1945 oraz zagadnieniami związanymi z dydaktyką historii. Jest autorem książki „Chłopak z Wehrmachtu. Żołnierz Andersa” (Poznań 2018) oraz ebooka „Henryk Sienkiewicz jakiego nie znamy” (Warszawa 2016). Należy też do grona współautorów książki „Wywieziono nas bydlęcymi wagonami” (Katowice 2015). Poza tym jest autorem artykułów naukowych, współautorem wystaw historycznych, uczestnikiem ogólnopolskich i międzynarodowych projektów badawczych oraz grantów. Współpracował z Instytutem Pamięci Narodowej, Domem Współpracy Polsko-Niemieckiej oraz Muzeum w Gliwicach.
Jeżeli ktoś chciałby szczegółowo zapoznać się z losami Jana Szymczyka, może skontaktować się z autorem książki w celu jej nabycia: tel. 880 430 314, e-mail: kamil.kartasinski@gmail.com. Można też wejść na profil na Facebook’u: Kamil Kartasiński – Autor.
Źródło: UM Ruda Śląska
Szpital w Pyskowicach zawiesza działalność oddziału chirurgicznego
|
2020-05-08 . Jak informuje Szpital sp. z o.o. w Pyskowicach w związku z potwierdzonym przypadkiem COVID-19 u jednego z pracowników Oddziału Chirurgicznego do odwołania zawieszone zostaje przyjmowanie pacjentów na ten oddział. Zarażona pracownica oraz osoby z personelu, z którymi miała styczność, przebywają w izolacji domowej. Do czasu wykonania badań na obecność COVID-19 w szpitalu na kwarantannie pozostaną pacjenci oddziału.
Jak poinformował Leszek Kubiak, prezes Szpitala sp. z o.o. w Pyskowicach, w czwartek, 7 maja br. wieczorem okazało się, że jedna z opiekunek medycznych, pracująca na Oddziale Chirurgicznym jest zarażona koronawirusem. Natychmiast wdrożono odpowiednie procedury. Obecnie oddział jest zamknięty.
– W związku z tym, że zakażona opiekunka przebywała w tym tygodniu od poniedziałku do środy w bliskim kontakcie z pielęgniarkami i pacjentami na Oddziale Chirurgii, musieliśmy go zamknąć. Osoby z załogi, z którymi miała bezpośrednią styczność, zostały skierowane na kwarantannę domową. Pacjenci z oddziału pozostaną w izolacji w szpitalu, dopóki nie poznamy wyników ich testów na obecność COVID-19. Pod tym kątem przebadany zostanie również personel Oddziału Chirurgicznego – przekazuje L.Kubiak.
Szpital natychmiast poinformował o sytuacji wszystkie agendy zarządzania kryzysowego w województwie oraz Sanepid. – Pozostałe oddziały pracują normalnie. Sytuacja jest pod kontrolą – podkreśla Leszek Kubiak, prezes Szpitala sp. z o.o. w Pyskowicach.
Otwarcie bibliotek
|
Gminna Biblioteka Publiczna w Psarach będzie czynna od 11 maja, a biblioteki w Dąbiu, Strzyżowicach i Sarnowie będą otwarte od 18 maja.
Gminna Biblioteka Publiczna w Psarach informuje wszystkich zainteresowanych, że od poniedziałku – 11 maja 2020 r. będzie czynna Biblioteka Centralna w Psarach.
Zapraszamy w poniedziałki, środy i piątki w godzinach od 10.00 do 18.00.
Biblioteki w Dąbiu, Strzyżowicach i Sarnowie będą otwarte od 18 maja 2020 r. w poniedziałki, środy i piątki w godzinach od 12.00 do 18.00.
Jednocześnie prosimy wszystkich użytkowników o wyrozumiałość i uszanowanie obowiązujących nas wszystkich zasad bezpieczeństwa. Prosimy o zapoznanie się z niżej podanymi procedurami.
Procedury dotyczące bezpieczeństwa obowiązujące każdą osobę wchodzącą do Biblioteki.
1. Od dnia otwarcia w bibliotekach można tylko oddać i wypożyczyć książki; obowiązuje zakaz korzystania z kącików dla dzieci, czytelni a także zakaz organizowania spotkań, imprez, warsztatów i innych zajęć. 2. W bibliotece w wydzielonym miejscu może przebywać tylko jeden czytelnik w prawidłowo założonej maseczce lub innym zabezpieczeniu. Pozostali powinni czekać na zewnątrz w odległości co najmniej 2 metrów. 3. Czytelnik po wejściu do pomieszczenia, odkłada na wyznaczone miejsce zwracane książki, które przez okres 3 dni będą podlegały kwarantannie – po tym okresie zostaną odpisane – zdjęte z konta czytelnika. 4. Po odłożeniu zwracanych książek na wyznaczone miejsce, przed podejściem do lady, czytelnik dezynfekuje ręce, jeżeli nie posiada własnych rękawic – otrzymuje rękawice w bibliotece. 5. Czytelnik wybiera książki z wyznaczonego regału lub czeka na podaną przez bibliotekarza książkę. 6. Po wyjściu z biblioteki czytelnik wyrzuca rękawice do kosza znajdującego się przy wyjściu na zewnątrz. 7. W bibliotekach – dla bezpieczeństwa, co dwie godziny będą miały miejsce 15-minutowe przerwy dla przeprowadzenia dezynfekcji drzwi, klamek, lady, pleksi.