1

Ostatni raz u siebie

W piątek MKS Dąbrowa Górnicza podejmie Legię Warszawa. To ostatnia okazja w tym sezonie ekstraklasy, żeby zobaczyć dąbrowian u siebie.

Spotkanie MKS Dąbrowa Górnicza – Legia Warszawa rozpocznie się w piątek, 8 kwietnia, o godz.17.30. Bilety dostępne online, a także w kasie hali „Centrum” w dniu meczu.

Sezon zasadniczy Energa Basket Ligi dobiega końca. Przed dąbrowskimi koszykarzami jeszcze tylko dwa starcia. Poza najbliższym pojedynkiem domowym czeka ich wyjazdowa konfrontacja z Twardymi Piernikami Toruń, zaplanowana na 13 kwietnia.

Zespół z Dąbrowy zajmuje aktualnie 13 pozycję i ma sporą szansę utrzymać się na niej na koniec rozgrywek. Inaczej sprawa ma się z legionistami, którzy plasują się na 7 miejscu i walczą o jak najwyższą lokatę przed fazą play off. Pierwszy pojedynek obu ekip, który odbył się w grudniu zeszłego roku w Warszawie, nieznacznie wygrali gospodarze. W minionej kolejce Legia wysoko pokonała Kinga Szczecin. Zważywszy, że warszawianie chcą z możliwie wysokiego położenia wystartować w fazie pucharowej, na piątkowy mecz wyjdą zapewne mocno zdeterminowani, żeby zanotować kolejne zwycięstwo. Gospodarzom pozostaje tylko skutecznie stawić im czoła i zadbać o dobre widowisko dla kibiców.




Nad Pogorię wraca Bieg dla Tomka

Po dwóch latach przerwy wymuszonej pandemią, 7 kwietnia odbędzie się Bieg dla Tomka. Wydarzenie upamiętni Tomasza Kowalskiego, dąbrowskiego himalaistę, który po pierwszym zimowym zdobyciu Broad Peak na zawsze pozostał w górach.

Bieg dla Tomka to inicjatywa przyjaciół i rodziny Tomka Kowalskiego. Organizowany od kilku lat w dniu jego urodzin, odbędzie się na 6-kilometorowej trasie wokół Pogorii III w Dąbrowie Górniczej. W jego trakcie możliwe są różne formy ruchu, np. bieg, jazda na rowerze albo hulajnodze, nordic walking, jazda na wózku inwalidzkim, bieg z wózkiem i dzieckiem.

Na mecie tradycyjnie czekać będą jabłka, a także babeczki pieczone przez mamę i przyjaciół Tomka. Wydarzenie ma charakter imprezy integracyjnej, a ideą jest zachęcenie wszystkich, bez względu na wiek i stopień sprawności, do wyjścia z domu i aktywności fizycznej. To symboliczny ukłon w stronę Tomka, który bardzo lubił motywować ludzi do działania.

Harmonogram:

  • od godz. 17.30 – rejestracja, wręczenie pamiątkowych naklejek
  • godz. 18.30 – start biegu
  • ok. godz. 20.00 – 30 minutowy film o Tomku

Tomasz Kowalski miał 27 lat. Mieszkał w Poznaniu, pochodził z Dąbrowy Górniczej. Był wielkim miłośnikiem sportu i różnorodnych aktywności fizycznych. Zorganizował i uczestniczył w kilkunastu wyprawach górskich, w m.in Alpach, Andach, Alasce oraz Pamirze i Tien-Shanie. W 2010 roku przeszedł 100km trawers masywu Mount McKinley. W 2011 roku, w ciągu jednego sezonu zdobył 4 siedmiotysięczniki leżące na terytorium byłego Związku Radzieckiego, za co otrzymał wyróżnienie w konkursie Kolosy. Był współwłaściciel poznańskiego hostelu Poco Loco.

5 marca 2013 r., po kilkudziesięciu dniach walki z górami i pogodą, na wierzchołku niezdobytego dotąd zimą Broad Peak (8047 m n.p.m.) stanęło czterech polskich himalaistów – Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Artur Małek i Tomasz Kowalski. Wcześniej trzykrotnie próbowali wejść na szczyt. Najpierw zatrzymała ich lodowa szczelina, później o powrót poprosił Kowalski, który stracił czucie w palcach. Ostatni raz ruszyli w niedzielę. We wtorek, 5 marca, o godz. 15 czasu polskiego osiągnęli cel.

Po niebieskiej stronie grani

Problemy zaczęły się w drodze powrotnej. Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka nie dotarli do obozu IV, na wysokości 7400 m. W środę, ok. godz.4 czasu polskiego, ostatni raz nawiązano radiową łączność z Tomaszem Kowalskim. Miał problemy z oddychaniem, był bardzo osłabiony, podczas upadku odpiął mu się rak. Mówił, że w zasięgu wzroku ma Macieja Berbekę. Nie wiadomo, co dokładnie działo się później. Wiadomo, że Kowalski i Berbeka na zawsze zostali w górach.

16 marca 2013 r. odbyła się msza pożegnalna Tomka Kowalskiego. Dąbrowski kościół pod wezwaniem Zesłania Ducha Świętego szczelnie wypełnili jego najbliżsi, znajomi ze szkół i uczelni, a także, ci którzy nie poznali go osobiście, ale postanowili symbolicznie go pożegnać.

– Ultramaratony, kolarstwo górskie, wspinaczka, himalaizm, tajski boks. Mało? On robił w swoim krótkim życiu tyle rzeczy, że ogarnięcie ich to zadanie godne encyklopedysty. Miał marzenia i nie bał się ich spełniać. Wiele osiągnął, a przy tym cały czas był skromny, wręcz cichy. Nigdy nikomu nie odmówił pomocy ani dobrego słowa. Zagraniczni turyści, którzy odwiedzali jego hostel, zwykle nie mieli pojęcia, że ten niepozorny chłopak za ladą recepcji to uznany himalaista. Tomek zdobywał nie tylko górskie szczyty. On zdobywał przede wszystkim ludzkie serca – mówił podczas mszy Grzegorz „Patyczak” Kmita, kuzyn Tomka.

– Odkąd zostałeś tam, po niebieskiej stronie grani, mam w głowie pustkę, a w sercu ogromny żal, cierpienie i smutek. Każde słowa wydają się zbyt banalne, by wyrazić i opisać, to kim byłeś, co robiłeś i co stało się przy zejściu ze szczytu. Ten ból nigdy nie minie, ale może zmniejszy go świadomość, że zostałeś tam robiąc to, co kochałeś – powiedział wówczas Przemysław Kowalski, brat Tomka.

Blog Tomka Kowalskiego: magisterkowalski.blogspot.com

Fot. www.facebook.com/kowalski85

Źródło: UM Dąbrowa Górnicza




Za każde usunięte drzewo posadzimy trzy nowe

Dzięki zmianom w projekcie do minimum ograniczyliśmy konieczną wycinkę drzew, która towarzyszy budowie ronda turbinowego, dróg rowerowych i chodników oraz zatok autobusowych wzdłuż al. Piłsudskiego i ul. Królowej Jadwigi.

Od zamknięcia prawie kilometrowego odcinka jezdni rozpoczęliśmy 28 marca zapowiadaną od wielu miesięcy przebudowę pasa drogowego al. Piłsudskiego i ul. Królowej Jadwigi. Efektem prac towarzyszących przebudowie torowiska będą m.in. nowe rondo turbinowe na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego z ul. Leśną i Morcinka, nowa droga rowerowa od ul. Tysiąclecia aż po aleję Róż czy nowe zatoki autobusowe przed skrzyżowaniem ul. Królowej Jadwigi z al. Majakowskiego i Poniatowskiego.

Nowe inwestycje mają uspokoić ruch na drogach, zwiększyć bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, a także ułatwić mieszkańcom dostęp do transportu publicznego. Przyczyni się do tego m.in. budowa dwóch zintegrowanych przystanków oraz zmiana lokalizacji już istniejących.

Ograniczyliśmy wycinkę z 218 do 28 drzew

– Dzięki weryfikacji przeprowadzonej przez nas w terenie, doprowadziliśmy do zmian w projekcie. Przez to ograniczymy konieczną wycinkę do 28 drzew – podkreśla Krzysztof Serafiński, zastępca naczelnika Wydziału Inwestycji Drogowych.

To istotna różnica w porównaniu z pierwotną wersją projektu przebudowy pasa drogowego między rondem Budowniczych Huty Katowice a aleją Róż, który przewidywał wycinkę aż 218 drzew.

Jak udało się aż tyle drzew zachować? M.in. ograniczając szerokość – do zgodnej jednak ze standardami i przepisami – drogi rowerowej czy chodnika, a także zmieniając zabezpieczenie wykopu pod pochylnię rowerową.

– Zamiana żelbetowych murów typu „L” na bezwykopowo wywiercane pale wraz z lekką korektą przebiegu pochylni pozwoli uniknąć wycinki drzew między blokiem przy Piłsudskiego 36 a przejściem podziemnym – wyjaśnia Krzysztof Serafiński.

Prezydent M. Bazylak: Za każde usunięte drzewo posadzimy trzy

Anna Zadroga, kierownik Referatu Przyrody i Leśnictwa w Wydziale Ochrony Środowiska podkreśla, że dzięki zmianom w projekcie nie ucierpią urokliwe lipowe alejki po stronie osiedla Sikorskiego. – To ważne, bo te drzewa to taki zielony ekran, który izoluje osiedle od ruchliwej ulicy – mówi Anna Zadroga.

– Dostrzegliśmy już wcześniej, że projektanci nie kierują się ochroną drzew w takim stopniu, jakbyśmy chcieli. Dlatego tak ważne są wizje lokalne, by wycinki odbywały się tylko tam, gdzie jest to naprawdę niezbędne. Przy okazji deklaruję, że za każde wycięte przy tej inwestycji drzewo posadzimy trzy nowe – mówi Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Zielone światło dla dąbrowian – TUTAJ zobaczycie wizualizacje oraz przeczytacie szczegółowe informacje o przebudowie al. Piłsudskiego i ul. Królowej Jadwigi

Źródło: UM Dąbrowa Górnicza




Odkrycie w Dąbrowie to żart z okazji prima aprilis!

Nasz wczorajszy wpis dotyczący odnalezienia skamieniałości nowego gatunku salamandry w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej był oczywiście… ŻARTEM z okazji prima aprilis!

Co nie oznacza, że w posadzkach dąbrowskiego pałacu nie znajdą Państwo skamieniałych amonitów, belemnitów i koralowców – to akurat było prawdą!

Zapraszamy serdecznie do Pałacu Kultury Zagłębia!

Dziękujemy wszystkim za wspólną zabawę!

Źródło: UM Dąbrowa Górnicza




Uciekli przed wojną, w Dąbrowie znaleźli bezpieczny dom. Tę historię poznała cała Polska

Ucieczka z bombardowanego Charkowa, podróż ponad 1400 km przez oblężoną Ukrainę i spokojna przystań w Dąbrowie Górniczej. Tę wyjątkową historię niewidomych uczniów i ich opiekunów pokazała telewizja TVN.

W tej opowieści jest mnóstwo emocji, są wzruszenia, strach i nadzieja. Na początku marca, po raz pierwszy informacje o grupie niepełnosprawnych ukraińskich uczniów, którzy schronienie znaleźli w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Dąbrowie Górniczej, pojawiły się na portalu www.dg.pl. Ta historia obiegła lokalne media, a teraz poznali ją widzowie w całej Polsce.

Dzieci, sprowadzone do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Dąbrowie Górniczej, można wspomóc wpłatami na konto:
Stowarzyszenia Dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej „Razem do celu”
ING Bank Śląski: 76 1050 1272 1000 0022 6577 2166
Z dopiskiem: Pomoc dla dzieci z Ukrainy
KRS: 0000114587

Źródło: UM Dąbrowa Górnicza




Zaklęta w marmurze

Ambystoma Culturis – to nazwa nowego gatunku płaza, adekwatna do miejsca, gdzie odkryto jego szczątki – w posadzkach Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej.

Przypadkowego odkrycia nowego, przypominającego salamandrę gatunku, dokonał dr Piotr Nowakowski- geolog, który 11 stycznia odwiedził pałac z okazji koncertu. – Okazało się, że posadzki, po których chodzimy na co dzień, nie są całkowicie stworzone z marmuru, a częściowo z wypolerowanego piaskowca, w których dr Piotr Nowakowski odkrył skamieniałości organizmów z epoki triasu i kredy – mówi Olaf Otwinowski z Pałacu Kultury Zagłębia. W podłogach holi odnaleziono nie tylko pozostałości po amonitach, belemnitach i koralowcach. Uwagę Piotra Nowakowskiego zwrócił jednak inny wzór na posadzce PKZ, którym okazały się małe szkielety płazów.

Skamieniałości nowego gatunku. Fot. Marek Wesołowski

Nieinwazyjna metoda wydobycia kodu genetycznego pozwoliła stworzyć obraz płaza, który okazał się przypominać salamandrę meksykańską zwaną również aksolotlem. – Ambystoma Culturis, żyła na terenie Polski ok. 230 mln lat temu, miała ok 6 cm długości wraz z ogonem, dużą w stosunku do tułowia głowę, przy której znajdowały się skrzela zewnętrzne – mówi dr Piotr Nowakowski. Jej wygląd wskazuje, że naturalnym środowiskiem płaza był zbiornik słodkowodny, a liczba skamieniałości na fragmencie posadzki potwierdza, iż stworzenia te żyły w grupach liczących kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt osobników.

Pałac Kultury Zagłębia jest zabytkiem od 1979 roku, co uniemożliwia w najbliższym czasie przeprowadzenia prac wydobywczych. Geolodzy wraz z konserwatorem zabytków podjęli już stosowne działania, które wkrótce mają umożliwić dokładne zbadanie gatunku Ambystoma Culturis.

– Okazuje się, że pałac to skarbnica nie tylko kultury, ale również geologicznych niespodzianek. Kto wie, może salamandra stanie się nowym symbolem PKZ – mówi Grzegorz Drygała, Dyrektor Pałacu Kultury Zagłębia.

„Dama z salamandrą” autorstwa Karoliny Nowak

Pomysł ten szybko podchwycili pracownicy pałacu, którzy na swój artystyczny sposób zobrazowali kulturalną salamandrę, a także zgłosili do Urzędu Miasta Dąbrowa Górnicza chęć zamiany pomnika Bobra Dąbrowiaka – zlokalizowanego przez pałacem na Placu Wolności – na pomnik nowo odkrytego płaza.

Zanim ruszą dalsze prace badawcze, wszyscy goście pałacu, którzy przybędą na koncert, spektakl, seans filmowy, wystawę sztuki lub zajęcia edukacji artystycznej mogą podziwiać skamieniałości w holu głównym Pałacu Kultury Zagłębia od strony kawiarni. Pracownicy pałacu zadeklarowali pomoc w odnalezieniu odpowiednich fragmentów podłogi.

Pałac Kultury Zagłębia jest otwarty od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 20:00 oraz w weekendy od 16:30 do 19:30.

Poniżej galeria innych, zlokalizowanych w PKZ skamieniałości.

Źródło: UM Dąbrowa Górnicza

Skamieniały koralowiec fot. Marek Wesołowski

Amonit w posadzce PKZ fot. Marek Wesołowski

Ślady po belemnicie fot. Marek Wesołowski




Rekordowa lekcja pływania

Pasja łączy przeszłość z teraźniejszością. 2 kwietnia na dziesięciu dąbrowskich basenach odbędzie się bicie rekordu Polski na największą lekcję pływania. To równocześnie nawiązanie do wydarzenia sprzed 35 lat.

W lutym 1987 roku grupa dwudziestu mężczyzn z Dąbrowy Górniczej podjęła próbę przepłynięcia rekordowego dystansu w sztafecie. Bez przerwy przez 9 dni i nocy pływali w basenie Technicznych Zakładów Naukowych. Zawodnicy pływali na zmianę, każdy po 1000 metrów. Przerwy między zmianami wynosiły około siedmiu godzin, w tym czasie pływacy mogli odpocząć, spać oraz jeść. Dystans, jaki udało im się pokonać, wyniósł dokładnie 601,180 kilometrów. Ten wynik oznacza, że uczestnicy sztafety przepłynęli ponad 24 tysiące długości basenu i pobili Rekord Guinessa.

Główną ideą organizowanego 2 kwietnia wydarzenia jest upamiętnienie rekordu, a zarazem pokazanie, jak mocna pływacko jest dziś Dąbrowa Górnicza. W mieście działa 11 basenów, na 10 z nich będziemy bić rekord Polski, by pokazać, jak prężnie działają szkółki pływackie na terenie miasta i jak duża grupa kursantów korzysta z ich usług.

Lekcja pływania rozpocznie się o tej samej godzinie na wszystkich 10 basenach i będzie trwać 45  minut, w sumie weźmie w niej udział 300 uczniów. Każda lekcja będzie rejestrowana w formie wideo.

Na basenie Technicznych Zakładów Naukowych część praktyczną lekcji rozpoczną uczestnicy wydarzenia z 1987 r., którzy 35 lat temu w tym samym miejscu pobili Rekord Guinessa. Przepłyną symboliczne 600 metrów.

Wydarzenie rozpocznie się o godz. 9:20. Symboliczne 600 metrów przepłyną uczestnicy wydarzenia z 1987 r. O 10:00 na wszystkich basenach rozpoczną się zajęcia teoretyczne dla dzieci biorących udział w imprezie, następnie uczniowie wejdą do wody i będą pływać do 10:45. W międzyczasie na basenie w TZN rekordziści Guinessa otrzymają oficjalne podziękowania.

Baseny, na których będziemy bić rekord:

  • Techniczne Zakłady Naukowe
  • Nemo – Świat Rozrywki
  • Zespół Szkół Zawodowych „Sztygarka”
  • Zespół Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków
  • Szkoła Podstawowa nr 20 z Oddziałami Integracyjnymi
  • Zespół Szkół nr 4 im. Królowej Jadwigi
  • Szkoła Podstawowa nr 29 z Oddziałami Sportowymi
  • Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 5
  • Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 7
  • Szkoła Podstawowa nr 8 im. Adama Mickiewicza

Źródło: UM Dąbrowa Górnicza




Terenówki dla policji. Dąbrowscy mundurowi będą mieć trzy SUV-y

Miasto przekaże pieniądze dla policji na zakup samochodu typu SUV. Drugie takie auto dla dąbrowskich stróżów prawa kupi Komenda Wojewódzka w Katowicach. Łącznie w dąbrowskiej jednostce będą trzy samochody przystosowane do jazdy w terenie.

O przeznaczeniu 120 tys. zł na zakup nieoznakowanego radiowozu w środę zdecydowali radni. Dwa nowe auta będą w dyspozycji komisariatu w Ząbkowicach, który obejmuje swym zasięgiem m.in. leśne czy poprzemysłowe tereny. Dzięki SUV-om łatwiej będzie do nich dotrzeć.

– Jeśli dochodzi do zdarzeń na terenach leśnych czy w okolicach jezior, nie jesteśmy w stanie dojechać tam lekkim autem. Taka sytuacja miała kiedyś miejsce nad Pogorią IV, gdzie ani my, ani ratownictwo medyczne nie mogło dotrzeć. Skorzystaliśmy wtedy z pomocy straży pożarnej. To wszystko wymagało jednak czasu, a w momencie konieczności interwencji czas jest najważniejszy – mówił insp. Artur Klimek, Komendant Miejski Policji w Dąbrowie Górniczej.

SUV-em na ratunek i po marihuanę

Jednym SUV`em w Dąbrowie Górniczej dysponuje już zespół techników kryminalistyki.

– Kiedy jadą na miejsce zdarzenia, mają ze sobą całe zaplecze badawcze, bo muszą zabezpieczać ślady. Są to ciężkie walizki ze sprzętem. W przypadku działań na terenach trudno dostępnych, gdzie nie dojechało się samochodem osobowym, trzeba to było nosić. W ostatnim czasie mieliśmy przypadek ujawnienia zwłok w starej hali produkcyjnej, gdzie również trzeba było dojechać. Czasami trafiamy na plantacje marihuany, a to często poletka na terenach leśnych. Tam także nie jest łatwo się dostać. Wtedy bardzo przydatny jest samochód terenowy – opowiadał komendant Klimek.

Zakupione wspólnie przez miasto i komendę wojewódzką nieoznakowane radiowozy, z podwyższonym zawieszeniem i napędem na cztery koła wykorzystywane będą na co dzień przez funkcjonariuszy z Ząbkowic w czasie patroli i interwencji.

Wagę współpracy i pomocy dla mundurowych podkreślił prezydent miasta.

– To, że z samorządu przekazywane są środki na wsparcie policji bezpośrednio oddziałuje na wzrost poczucia bezpieczeństwa wśród mieszkańców. Podział zadań wydaje się oczywisty, wiemy, że to rząd powinien utrzymywać policję. Realia są jednak inne. Jeśli mamy możliwość, policyjne wnioski o wsparcie przedstawiamy radnym. Taka współpraca jest ważna, bo wspiera bezpośrednio działania policjantów dąbrowskich – podkreślił Marcin Bazylak, prezydent miasta.

Miliony w ostatnich latach

Miasto od wielu lat pomaga dąbrowskim stróżom prawa. Od 2014 r. przeznaczono na ten cel 6 mln zł. Pozwoliło to m.in. na zakupy radiowozów dla wydziałów prewencji i ruchu drogowego, współfinansowanie wynagrodzeń dzielnicowych czy wsparcie modernizacji i rozbudowy komendy miejskiej.

W głosowaniu nad uchwałą o przekazaniu 120 tys. zł na zakup nowego samochodu wzięło udział 24 radnych. 23 trzech było „za”, jeden „przeciw”.




Rozpoczyna się przebudowa alei Piłsudskiego. Ważne zmiany dla kierowców

Rozpoczynamy budowę ronda turbinowego i przebudowę przejścia podziemnego między Broadwayem a Manhattanem. Z tego powodu od 28 marca na ponad cztery miesiące zmieni się organizacja ruchu na prawie kilometrowym odcinku al. Piłsudskiego.

Przebudowa torowiska tramwajowego między aleją Róż a rondem Budowniczych Huty Katowice po zimowej przerwie nabrała tempa, Na większości trasy rozebrany został drugi tor i rozpoczęła się budowa odwodnienia torowiska oraz układanie nowej podbudowy.

Dwa przewiązki przez przebudowywane torowisko

Od wielu miesięcy zapowiadaliśmy, że przebudowie torowiska towarzyszyć będzie finansowana przez miasto przebudowa pasa drogowego. Rozpoczynamy w poniedziałek 28 marca od zmian w organizacji ruchu na prawie kilometrowym odcinku alei Piłsudskiego między skrzyżowaniami z ul. Graniczną i Tysiąclecia. Tego dnia jezdnia w kierunku huty na wspomnianym odcinku zostanie zamknięta.

– Do końca lipca ruch w obu kierunkach między skrzyżowaniami z ul. Graniczną i Tysiąclecia będzie odbywał się po dwóch pasach jezdni w kierunku centrum. Trzeci – wewnętrzny pas na tej jezdni – zostanie zamknięty z powodu prac przy torowisku – zapowiada Krzysztof Serafiński, zastępca naczelnika Wydziału Inwestycji Drogowych.

W praktyce: za skrzyżowaniem z ul. Graniczną kierowcy jadący w stronę huty zjadą na jezdnię w kierunku centrum przez wybudowaną właśnie przewiązkę (na zdjęciu poniżej).

Na jezdnię w kierunku huty wrócą przez kolejną przewiązkę budowaną na wysokości dawnego Banku PKO BP (zdjęcie poniżej).

Przełożenie ruchu na jezdnię w kierunku centrum uniemożliwi zjazd z al. Piłsudskiego w ulicę Leśną. Objazd – także w odwrotnym kierunku – zostanie wytyczony przez al. Majakowskiego i ul. 11 Listopada oraz Tysiąclecia. Ze zjazdu z al. Piłsudskiego nadal będą mogli korzystać mieszkańcy ul. Długiej i klienci MOPS-u.

– Kierowcom podpowiadamy, by w codziennych podróżach korzystali także z równoległych dla zamkniętej jezdni alternatyw, czyli z al. Zagłębia Dąbrowskiego i ul. 11 Listopada – mówi Arkadiusz Grządziel, naczelnik Wydziału Infrastruktury Miejskiej.

Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej: – Żeby było lepiej, musi być przez chwilę gorzej, dlatego proszę mieszkańców o wyrozumiałość i cierpliwość w czasie przebudowy.

Rondo, droga rowerowa, chodniki, oświetlenie i pochylnia

Czteromiesięczny czas zamknięcia jezdni zostanie wykorzystany na: przebudowę podziemnych sieci, budowę kanalizacji deszczowej pod drogą czy wymianę okablowania pod nowe słupy oświetleniowe.

Mocno zniszczony odcinek między Graniczną i Leśną zostanie przebudowany i zyska nową nawierzchnię. Z wewnętrznego pasa jezdni między Leśną a Tysiąclecia powstanie wjazd i wyjazd ze wspólnego przystanku autobusowo-tramwajowego.

– Z powodu kompleksowej przebudowy przejścia podziemnego trzeba będzie odkryć jego górną płytę w jezdni – wyjaśnia Krzysztof Serafiński. I przypomina, że od strony Manhattanu powstanie też nowa pochylnia, która ułatwi korzystanie z przejścia osobom poruszającym się na wózkach, rodzicom z wózkami i rowerzystom.

Do końca lipca wybudowana zostanie połowa nowego turbinowego ronda na skrzyżowaniu z Leśną, a także droga rowerowa i chodnik. Jak już zapowiadaliśmy, droga rowerowa po stronie osiedla Manhattan zyska asfaltowo-betonową nawierzchnię i „zamieni się” miejscem z chodnikiem. Dzięki temu chodnik będzie bliżej osiedla i piesi nie będą musieli wchodzić na drogę dla rowerów.

Wspomniane rondo turbinowe – z wewnętrznego pasa będzie można jechać tylko prosto lub w lewo, a z zewnętrznego tylko prosto lub w prawo – po wybudowaniu docelowo poprawi także warunki wyjazdu z dróg podporządkowanych. To ważne, bo obecnie, szczególnie w godzinach szczytu, jest mocno kłopotliwe.

Zwężenia do dwóch pasów jezdni przed i za rondem mają uspokoić ruch i zapewnić większe bezpieczeństwo pieszym. Tym bardziej, że w rejonie skrzyżowania z ul. Morcinka powstanie dla nich nowe przejście wraz z przejazdem rowerowym.

Źródło: UM w Dąbrowie Górniczej




Kazdębie otwiera się na nowych przedsiębiorców

Pierwsza działka w kompleksie inwestycyjnym „Kazdębie” znalazła nabywcę. Ulokuje się na niej firma Calmtec, działająca już w Dąbrowie Górniczej i zajmująca się m.in. produkcją konstrukcji stalowych.

Kolejne tereny inwestycyjne w Dąbrowie Górniczej zyskują uznanie inwestorów. Dzięki temu już niebawem na pierwszej z dwunastu działek w Kazdębiu, przygotowanych z myślą o małych i średnich przedsiębiorcach, powstanie nowy zakład, a wraz z nim nowe miejsca pracy. Pierwszy inwestorem na tym terenie jest firma Calmtec, która wykonuje konstrukcje stalowe, urządzenia dla przemysłu oraz instalacje technologiczne – mówi Marcin Bazylak, prezydent miasta.

Firma Calmtec za prawie 0,5 ha działkę zapłaciła ponad 920 tys. zł. Na nieruchomości zamierza zainwestować ok. 5,5 mln zł.

Nowa inwestycja pozwoli nam na zwiększenie konkurencyjności w sektorze stalowych usług serwisowych poprzez wdrożenie cięcia laserowego blach  oraz gięcia elementów w długościach do 6000 mm. Wdrożenie takie przy ponadprzeciętnych umiejętnościach i zasobach pozwoli nam na kreowanie nowych rozwiązań technologicznych oraz oferowaniu produktów i usług najwyższej jakości zapowiada Przemysław Krochmal, właściciel firmy Calmtec.

Calmtec działa od 2009 r., oferuje wykonawstwo konstrukcji stalowych, urządzeń dla przemysłu oraz instalacji technologicznych. Współpracuje m.in. z firmami ulokowanymi na terenie obszaru inwestycyjnego w Tucznawie. Posiada dwa zakłady produkcyjne – w Dąbrowie Górniczej oraz w Czarkowie k. Pszczyny, w których może produkować do 250 ton konstrukcji stalowych miesięcznie. Jej oferta skierowana jest do przedsiębiorstw działających m.in. w energetyce, automotive, offshore, hutnictwie, przemyśle cementowym, kolejnictwie, przemyśle chemicznym, wydobywczym czy budownictwie.

Kazdębie dla małych i średnich

Na Strefę Aktywności Gospodarczej „Kazdębie” składa się 12 wyrównanych i uzbrojonych działek o powierzchni od ok. 0,5 ha do 1 ha. Na kompleksowe przygotowanie tego terenu miasto pozyskało blisko 20 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego dla województwa śląskiego.

– Strefa Aktywności Gospodarczej „Kazdębie” to znakomicie zlokalizowane i uzbrojone tereny inwestycyjne przygotowane przez miasto z myślą o małych i średnich przedsiębiorstwach. Działki są skomunikowane z najważniejszymi arteriami przebiegającymi nie tylko przez Dąbrowę Górniczą, ale także całe województwo śląskie – podkreśla Paweł Zygmunt, kierownik Referatu Rozwoju i Obsługi Inwestorów UM.

Znajdujący się tam teren inwestycyjny zajął w 2021 r. 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie „Grunt na medal”, organizowanym przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu, we współpracy z Marszałkami Województw oraz Regionalnymi Centrami Obsługi Inwestora. W konkursie doceniono kompleks składający się z dwóch działek o łącznej powierzchni 2,0510 ha, położony w południowo-wschodniej części.

– Doświadczenie pokazuje, że zwycięstwo w konkursie znacznie zwiększa szansę na kontrakt inwestycyjny. Ponad połowa z wszystkich dotychczasowych laureatów zyskała inwestora –  podkreślał w zeszłym roku Krzysztof Drynda, prezes PAIH.

Grunty na Kazdębiu są uzupełnieniem dąbrowskiej oferty dla inwestorów. Duzi, którzy np. potrzebują więcej miejsca dla hal produkcyjnych, mogą prowadzić działalność w strefie gospodarczej „Tucznawa”. Ci, którzy ulokują się na Kazdębiu, będą mogli z nimi kooperować, podejmując np. współpracę jako podwykonawcy. Tereny leżą niedaleko od siebie i mają dobre połączenie drogowe. Więcej o atutach tego miejsca można znaleźć na stronie www.dabrowa-gornicza.com/kazdebie/

Przyciąganie przedsiębiorców do Dąbrowy Górniczej i stwarzanie im przez samorząd dogodnych warunków do prowadzenia działalności, to inwestycja w rozwój miasta. Lokalny biznes daje miejsca pracy i zasila gminny budżet, m.in. opłatami, podatkami i środkami za zakup miejskich nieruchomości. Aktualności dla osób prowadzących działalność gospodarczą w mieście, dotyczące m.in. uzyskania wsparcia, a także informacje dla inwestorów zainteresowanych pozyskaniem nowych terenów do prowadzenie biznesowych przedsięwzięć, na stronie dabrowa-gornicza.com

Źródło: UM Dąbrowa Górnicza