1

KZGM zakończył renowację dwóch miejskich kamienic

Komunalny Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, w ostatnich dniach, zakończył rewitalizację kolejnej kamienicy w centrum Katowic. Remont budynku przy ul. Gliwickiej 13 kosztował ok. 3,3 mln zł i był dofinansowany środkami zewnętrznymi. 

– Zmiany zachodzące w Katowicach, które obserwujemy na co dzień, to nie tylko budowa nowych osiedli czy wysokościowców, ale również – a może przede wszystkim – dbanie o istniejące zasoby komunalne. Dlatego co roku przeznaczamy kilkadziesiąt milionów zł na renowację i remonty miejskich budynków mieszkalnych. W 2021 roku wydatkowaliśmy na ten cel 25 mln zł, a w przyszłym roku planujemy przeznaczyć 37 mln zł. Dzięki temu, możemy poprawiać komfort użytkowania miejskich lokali – wskazuje Marcin Krupa, prezydent Katowic. – Dodatkowo, dzięki wyremontowanym obiektom możemy  bardzo często pokazywać turystom historię dynamicznie rozwijających się Katowic z przełomu XIX i XX w. – dodaje prezydent.

Gliwicka 13_2_fot. KZGM.jpg

Gliwicka 13

Wzniesiona na początku XX wieku kamienica przy ul. Gliwickiej 13 to właśnie taki „świadek historii” Katowic. Na I piętrze mieszkał w niej gen. dyw. Kazimierz Horoszkiewicz (od kwietnia 1922 r. dowódca 23 Dywizji Piechoty, która po plebiscycie zajęła przyznane Polsce tereny Górnego Śląska). Bogato zdobiona, zbudowana z użyciem wysokiej jakości materiałów kamienica miała duże mieszkania, odpowiednie dla klasy wyższej mieszczańskich Katowic. Marmurowe mozaiki, polichromie, granitowe wykończenia sprawiały, że od samego wejścia widać było status społeczny jej mieszkańców.

Pod koniec grudnia 2021 r. zakończył się gruntowny remont kamienicy wraz z oficyną. – Budynek został przyłączony do sieci ciepłowniczej, wyremontowana została klatka schodowa, przywrócono skrywane pod farbami polichromie, wyremontowano elewacje od frontu i podwórza. Wymieniony został cały dach, stolarkę okienną i drzwiową w części odnowiono, a w części wymieniono. Przejazd bramowy lśni jak ponad 100 lat temu. Nad wykuszem błyszczy nowa kopuła z blachy tytanowo-cynkowej – wylicza Marcin Gawlik, dyrektor Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach.

Współfinansowana ze środków unijnych inwestycja, to m.in. przyłączenie budynku do sieci ciepłowniczej, wymiana okien oraz remont elewacji z zachowaniem jej historycznych elementów. Koszt inwestycji to 3,3 mln złotych, z czego dofinansowanie z Funduszu Spójności wyniosło ok. 1,3 mln złotych.

– W przypadku tego typu inwestycji, kluczowe jest podejście do nich w sposób kompleksowy, by nie tylko przywrócić blask odnawianym budynkom, ale przede wszystkim zadbać o komfort ich mieszkańców. Stąd konieczność realizacji wielu niewidocznych z zewnątrz prac, takich jak przyłączanie budynków do sieci ciepłowniczej, remonty instalacji wodno-kanalizacyjnych, gazowych oraz elektrycznych czy ocieplanie stropów na ostatnich kondygnacjach – wskazuje Katarzyna Betka, zastępca naczelnika wydziału budynków i dróg w katowickim Urzędzie Miasta.

Pod koniec listopada tego roku zakończył się również remont wraz z uciepłowieniem kamienicy położonej przy ul. Słowackiego 11, a wybudowanej w 1905 roku. – Najważniejszymi elementami tego remontu były zmiana sposobu ogrzewania budynku, jego termomodernizacja, odnowienie klatki schodowej i zagospodarowanie podwórza poprzez montaż ławek i nasadzenie zieleni. Bardzo dużo uwagi poświęciliśmy połączeniu nowych technologii z zachowaniem ducha epoki powstania kamienicy dzięki zachowaniu historycznych detali zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz kamienicy – podkreśla dyrektor KZGM.

Koszt remontu tej kamienicy wyniósł prawie 1,8 mln zł. Wysokość dofinansowania z Funduszu Spójności wyniosła 450 tys. złotych.

W trakcie remontu są już kolejne budynki z zasobu KZGM w różnych częściach Katowic. Obecnie prace remontowe prowadzone są pod adresami: ul. Bednorza 22, ul. Gliwicka 4, 190, 194, ul. Boya Żeleńskiego 94, ul. Kosmiczna 30-38 i 39-43 oraz aleja Korfantego 84. Najbliżej końca jest rewitalizacja budynku przy ul. Bednorza 22, która powinna się zakończyć pod koniec stycznia.

Źródło: UM Katowice




Budżet na 2022 rok przyjęty

Dąbrowscy radni przyjęli 22 grudnia budżet miasta na 2022 rok. Przewiduje on dochody na poziomie 933 mln zł oraz wydatki w wysokości 924,2 mln zł, z czego aż 226,9 mln zł na inwestycje.

W przyjętej uchwale budżetowej zaplanowano wpływy z tytułu: podatków i opłat lokalnych w wysokości ponad 273,6 mln (29,4% wszystkich dochodów), podatków PIT i CIT – 202,2 mln zł (21,7%), dotacji celowych – 109,4 mln zł (11,7%), subwencji – 170,9 mln zł (18,3%), środków z Unii Europejskiej – 64,2 mln zł (6,9%), pozostałych źródeł dochodów – 92,4 mln zł (9,9%) oraz promesy z programu „Polski Ład” – 20 mln zł (2,1%).

Największa część przyszłorocznych wydatków (260,5 mln zł) będzie przeznaczona na oświatę i wychowanie. To m.in. bieżące funkcjonowanie szkół i przedszkoli oraz wynagrodzenia nauczycieli i pracowników placówek oświatowych.

Duże nakłady na miejskie inwestycje

Na transport i łączność przeznaczone zostanie 193 mln zł. W ramach tych środków finansowany jest m.in. transport publiczny, a także remonty i bieżące utrzymanie dróg oraz inwestycje drogowe. Na gospodarkę komunalną miasto wyda 188,6 mln zł. To m.in. bieżące utrzymanie zasobów komunalnych, oczyszczanie miasta, dopłaty do wody czy dopłaty do wymiany pieców. Na politykę społeczną, obejmującą m.in. świadczenia pomocy społecznej, świadczenia rodzinne i utrzymanie żłobka, przeznaczone zostanie 126,9 mln zł.

Na inwestycje miasto wyda w sumie 226,9 mln zł. Najważniejsze z nich to kontynuacje prac związanych z budową centrów przesiadkowych w centrum i w Gołonogu, przebudową układu drogowego i modernizacją głównej osi miasta. Oprócz tego zaplanowano m.in. remonty dróg, termomodernizacje przedszkoli czy budowę mieszkań.

„Polski Ład”, środki UE, miejskie inwestycje, gospodarka

– Ze względu na regulacje wprowadzane przez rząd jako „Polski Ład”, będziemy mieć spadek wpływów z podatków PIT i CIT. Nie pokryje go subwencja rekompensująca – stwierdził Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Zwrócił też uwagę na rosnące koszty funkcjonowania miasta, m.in. wyższe o 12,3 mln zł (60 proc.) niż w zeszłym roku wydatki na energię elektryczną czy komunikację publiczną (więcej o 4,8 mln zł w porównaniu z 2021).

– Jesteśmy gotowi na nową perspektywę budżetową UE, na korzystanie z programów wsparcia. W przyszłym roku planujemy pozyskać 63,5 mln zł. Priorytetowo traktujemy rozwój transportu publicznego, przede wszystkim budowę centrów przesiadkowych, przebudowę układu drogowego i torowiska tramwajowego wzdłuż głównej osi miasta. Chcemy również wybudować łącznik między ul. Kolejową i al. Zagłębia Dąbrowskiego, zmodernizować ul. Augustynika oraz część ulic Staszica i Oddziału AK Ordona – zapowiedział.

– W III kwartale chcielibyśmy rozpocząć przy ul. Kwiatkowskiego budowę trzech budynków w formule Towarzystwa Budownictwa Społecznego, w których znajdzie się 160 mieszkań. Będziemy też kontynuować termomodernizację przedszkoli. W ramach tego projektu 6 placówek zostało już wyremontowanych, w jednym trwają prace, a w przyszłym roku sfinalizowane zostaną w dwóch kolejnych. Stawiamy też na rozwój gospodarczy, m.in. poprzez pozyskiwanie kolejnych inwestorów w strefie „Tucznawa”, a także w obszarze Kazdębie, który został przygotowany z myślą o małych i średnich przedsiębiorstwach – powiedział podczas dyskusji Marcin Bazylak, prezydent miasta.

– To dobry budżet dla Dąbrowy. Wszystkie komisje Rady Miejskiej zaopiniowały go pozytywnie, Regionalna Izba Obrachunkowa nie miała żadnych zastrzeżeń do tego projektu. Jeśli fachowcy tak mówią, dyskusja wydaje się zbędna i pozostaje nam go przyjąć. Klub Koalicji Obywatelskiej będzie pomagać i wspierać w jego realizacji. Jeśli będziemy mieć jakieś wątpliwości, będziemy o tym dyskutować, nie będzie z naszej strony sprzeciwu na zasadzie „nie, bo nie” – mówił radny Marek Węgrzynowicz.

– Projekt został oparty na realiach, które samorządom stworzył rząd. Dąbrowa Górnicza, z tytułu wprowadzenia „Polskiego Ładu”, poniesie 46 mln zł strat. Uszczuplenie z powodu zwolnienia z PIT osób do 26 roku życia wyniesie 4 mln zł. Nie jesteśmy przeciw działaniom prospołecznym, ale nie powinny odbywać się kosztem samorządów. 18 mln zł to strata z powodu podatku VAT odprowadzanego od prowadzonych inwestycji. Dzięki zwolnieniom podatkowym, 15 mln zł nie wpłacą podmioty korzystające z infrastruktury kolejowej. Rząd nie przedstawił konkretnego planu rekompensaty, przez to będziemy mieć mniej środków na inwestycje, remonty, rozwój. Rządowe programy wsparcia są nieczytelne, dwa wnioski złożone przez gminę zostały odrzucone bez uzasadnienia. W 2022 r. przeznaczymy 260 mln zł na oświatę, a subwencja wynosi tylko 170 mln zł, więc musimy dołożyć ok. 60 mln zł – wyliczał radny Robert Kazimirski.

– Budżet powinien zapewnić rozwój całego miasta, nie powinien pogłębiać zaniedbań w dzielnicach. W wielu miejscach stan ulic jest bardzo zły, praktycznie powinny zostać wyłączone z użytku, ale nic się z nimi nie robi. Dąbrowski Budżet Partycypacyjny w minionych latach był jedynym sposobem, żeby coś zrobić, przeprowadzić remonty czy inwestycje. Kiedy został zawieszony, mieszkańcy wielu dzielnic zostali pozbawieni takiej możliwości – uznał radny Jerzy Reszke.

– Budżet zakłada dużo inwestycji w infrastrukturę, przede wszystkim budowę centrów przesiadkowych i modernizację głównej osi miasta. W wielu miejscach drogi niestety wymagają remontu, bo dziura goni dziurę, a łata łatę. Trzeba mieć też na uwadze, że ceny materiałów budowlanych mogą nadal znaczenie wzrastać. Stąd środki na inwestycje mogą nie wystarczyć i już dziś powinniśmy się zastanowić, skąd je wziąć. Nie liczyłbym na „Polski Ład” – powiedział radny Piotr Zieliński.

W głosowaniu nad budżetem uczestniczyło 23 radnych. Za było 18, przeciw 5.

Źródło: UM Dąbrowa Górnicza




Zielone światło dla N-S-ki na północ!

Ruda Śląska otrzyma 100 mln zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na przedłużenie trasy N-S w kierunku północnym. Objęty dofinansowaniem odcinek będzie prowadzić od Drogowej Trasy Średnicowej do granicy z Bytomiem. Informację o dofinansowaniu przekazał dziś podczas konferencji w rudzkim magistracie premier Mateusz Morawiecki. Prezes Rady Ministrów poinformował również o wsparciu budowy nowej strażnicy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

– Tutaj, w Rudzie Śląskiej, przypadł mi bardzo przyjemny obowiązek, aby przedstawić kolejną odsłonę programu obwodnic miast polskich. Dla Rudy Śląskiej to są bardzo ważne połączenia komunikacyjne, które rozładują ruch. To ogromna szansa również na nowe miejsca pracy – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji. – Ważna jest współpraca między rządem a samorządem wojewódzkim i miejskim. Dla nas Ruda Śląska ze względu na wielkie wyzwania klimatyczne Unii Europejskiej jest i będzie oczkiem głowie – dodał.

– Już dawno zdecydowaliśmy, że nie poprzestaniemy na pierwotnie planowanym przebiegu trasy N-S od autostrady A4 do DTŚ, tylko będziemy chcieli przedłużyć ją na północ i odciążyć ul. Karola Goduli, będącą częścią drogi wojewódzkiej nr 925 – mówi wiceprezydent Krzysztof Mejer. – Dokumentacja projektowa jest już prawie gotowa, jednak dla realizacji tak dużej inwestycji kluczowe było pozyskanie środków zewnętrznych. Dlatego w imieniu wszystkich mieszkańców bardzo dziękuję premierowi Mateuszowi Morawieckiemu za decyzję o wsparciu tego zadania z funduszy rządowych – podkreśla.

Dokumentacja projektowa na budowę trasy N-S od DTŚ do ulicy Karola Goduli w rejonie granicy z Bytomiem została podzielona na 4 odcinki. Miasto posiada dokumentację z prawomocną decyzją o zezwoleniu na realizację dla odcinka od DTŚ do ulicy Magazynowej, natomiast pozostałe odcinki są w fazie projektowania – uzyskiwania decyzji. Przewidywany termin zakończenia prac projektowych i uzyskania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej to przełom 2021/2022.

– Koncepcja trasy N-S w kierunku północnym zakłada budowę dwóch dwupasmowych jezdni rozdzielonych pasem zieleni, czterech rond, drogi rowerowej oraz ciągów pieszych. Do tego dochodzą obiekty inżynierskie, m.in. wiadukty – wylicza wiceprezydent Mejer. Łączna długość czterech odcinków północnej części trasy to prawie 5 km, a szacowana wartość inwestycji to 324 mln zł.

Przypomnijmy, że w tym roku rozpoczęła się budowa kolejnego etapu trasy N-S, obejmująca odcinek od ul. Kokota do ul. Bielszowickiej wraz z węzłem, przebudowę ul. Bielszowickiej od wspomnianego węzła do ul. 1 Maja, rondo na skrzyżowaniu tych dwóch ulic oraz odcinek ul. 1 Maja od ul. Bielszowickiej do ul. Gabora. – Kolejny etap będzie obejmować już tylko budowę trasy do łącznika z autostradą w ciągu ul. 1 Maja – informuje Krzysztof Mejer.

Na realizowaną inwestycję miasto pozyskało pieniądze ze środków Unii Europejskiej. – Dofinansowanie ma wynieść 85% kosztów kwalifikowanych – mówi wiceprezydent Michał Pierończyk. – Unijne środki pozyskaliśmy również na budowę wszystkich zrealizowanych już odcinków. Pierwszy etap został dofinansowany kwotą ponad 36 mln zł, drugi i trzeci fragment kwotą około 82 mln zł – dodaje.

Do tej pory w Rudzie Śląskiej zrealizowane zostały już trzy odcinki trasy N-S. Mają one długość ok. 3,4 km. Pierwszy został przekazany do użytkowania na początku 2013 roku. Prowadzi on od ul. 1 Maja, czyli drogi nr 925, do Drogowej Trasy Średnicowej, wraz z węzłem dwupoziomowym z ul. 1 Maja. Jego budowa kosztowała ponad 48 mln zł.

Kolejny odcinek do użytkowania przekazany został w sierpniu 2016 roku. Prowadzi on od ul. 1 Maja do ul. Bukowej. Wraz z tą inwestycją dodatkowo wykonane zostało 1,5 km drogowego połączenia ul. Bukowej z ul. ks. Niedzieli. Ta inwestycja kosztowała ponad 60 mln zł. Trzeci etap trasy N-S do użytku oddany został jesienią 2018 r. Odcinek o długości 1,4 km przebiega od ul. Bukowej do ul. Kokota. Jego realizacja kosztowała blisko 54 mln zł.

Środki na północne przedłużenie trasy N-S to kolejne dofinansowanie pozyskane przez Rudę Śląską z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. W tym roku 1,2 mln zł przyznane zostało na przebudowę połączenia ulic Nowy Świat i Halembskiej. Z kolei w 2019 roku z tego źródła, wówczas funkcjonującego jako Fundusz Dróg Samorządowych, miasto pozyskało ponad 382 tys. zł na przebudowę ul. Kossaka, a wcześniej z rządowych środków na drogi samorządowe m.in. 3 mln zł na modernizację ul. Górnośląskiej.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował również o wsparciu budowy nowej strażnicy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej. – Jest działka za 1,5 mln zł i około 40 mln zł ze strony państwa polskiego na wybudowanie nowej strażnicy – powiedział premier.

Należący do Skarbu Państwa teren położony przy ul. Piotra Niedurnego w rejonie kopalni „Pokój” znajdował się w użytkowaniu wieczystym Spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A. SRK zrzekła się prawa użytkowania wieczystego, a następnie prezydent Rudy Śląskiej, wykonując zadania z zakresu administracji rządowej, ustanowił trwały zarząd na tych nieruchomościach na rzecz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, z przeznaczeniem pod budowę nowej strażnicy PSP wraz z Jednostką Ratowniczo – Gaśniczą. Łączna powierzchnia terenu to prawie 1,3 ha.

Źródło: UM Ruda Śląska

Informacja o dofinansowaniu ze środków państwowego funduszu celowego - Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg




Budżet Rudy Śląskiej na 2022 rok uchwalony

Miliard złotych wyniosą przyszłoroczne wydatki Rudy Śląskiej. Blisko ¼ tej kwoty, czyli ponad 231 mln zł przeznaczonych zostanie na inwestycje. Najwięcej, bo ponad 136 mln zł pochłoną zadania drogowe z kontynuacją budowy trasy N-S, przebudową ul. Wolności oraz modernizacją ul. Bałtyckiej. W przyszłym roku ruszyć ma budowa nowych mieszkań komunalnych w Rudzie, kontynuowana będzie budowa nowego budynku szkoły w Bielszowicach. Te oraz kilkadziesiąt innych zadań inwestycyjnych znalazło się w uchwalonym przez Radę Miasta budżecie Rudy Śląskiej na 2022 r.

Zgodnie z przyjętą uchwałą budżetową przyszłoroczne dochody mają wynieść 900,7 mln zł, natomiast wydatki przekroczą po raz pierwszy w historii miasta 1 mld zł i wyniosą dokładnie 1 014,8 mln zł. Deficyt w kwocie 114,1 mln zł ma zostać pokryty m.in. z kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, a także z dotacji w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych oraz uzupełnienia subwencji ogólnej.

Z zaplanowanych 231,4 mln zł na inwestycje, najwięcej bo ponad 136 mln zł przypaść ma na drogi. Kontynuowana będzie budowa trasy N-S w kierunku autostrady, rozpocząć się ma przebudowa ul. Wolności w Rudzie oraz modernizacja ul. Bałtyckiej w Kochłowicach. Ponadto kontynuowana będzie modernizacja ul. Janasa. Ponad 37 mln zł mają wynieść wydatki na inwestycje oświatowe.

Tu sztandarową pozycją jest budowa nowego budynku Szkoły Podstawowej nr 17 w Bielszowicach. Ponad 30 mln zł przeznczonych ma być na gospodarkę mieszkaniową. Środki mają być przeznaczone na budowę nowych mieszkań komunalnych przy ul. Bankowej w Rudzie, partycypację w budowie nowego budynku mieszkalnego w ramach RTBS przy ul. Tomanka w Orzegowie, czy termomodernizację kilkunastu budynków wielorodzinnych znajdujących się w miejskim zasobie mieszkaniowym. Na zadania rewitalizacyjne w przyszłym roku przeznaczonych ma zostać 16,4 mln zł. M.in. kontynuowana ma być rewitalizacja dwóch parków w Nowym Bytomiu w ramach budowy Traktu Rudzkiego. Nową inwestycją ma być natomiast rewitalizacja pl. Niepodległości w Goduli oraz budowa alei pomiędzy ul. Kopalnianą a ul. Korfantego w Bykowinie. Ponad 5,5 mln zł ma wynieść pula środków na realizację przedsięwzięć z zakresu ekologii. Realizowany będzie kolejny etap dofinansowania do budowy instalacji OZE w budownictwie jednorodzinnym. Zaplanowano także wydatki na dopłatę do wymiany systemów ogrzewania na ekologiczne.

– Tak duże pieniądze zabezpieczone na przyszłoroczne przedsięwzięcia inwestycyjne nie oznaczają, że nagle Ruda Śląska stała się bogatym miastem. Paradoks tej sytuacji polega na tym, że dzięki dotacjom unijnym, a także wielu programom rządowym udaje nam się pozyskać spore środki zewnętrzne na inwestycje, ale brakuje nam ich na podstawową działalność, którą finansujemy z wydatków bieżących – tłumaczy Grażyna Dziedzic, prezydent miasta.

Wydatki bieżące natomiast to zdecydowana większość wszystkich wydatków miasta. To właśnie z tych pieniędzy finansowane są m.in. wynagrodzenia i praktycznie całe utrzymanie miasta. Niestety wydatki te drastycznie rosną. Spowodowane jest to m.in. podwyższeniem pensji minimalnej, czy wzrostem cen paliw, energii elektrycznej i gazu. – Tylko w przyszłym roku będziemy musieli zapłacić za prąd o ponad 60% więcej niż do tej pory. Natomiast za gaz, który w przyszłym roku zakupimy do naszych miejskich jednostek zapłacimy ponad 250% więcej – wskazuje wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Osobną kwestią w przypadku budżetu Rudy Śląskiej jest ciągłe niedoszacowanie stawki opłaty śmieciowej do rzeczywistych kosztów ponoszonych przez miasto w tym zakresie. W ciągu 5 lat miasto dopłaciło do systemu gospodarki odpadami ponad 31 mln zł. W przyszłym roku dopłata ta wyniesie przynajmniej 5,5 mln zł. Żeby pokryć tę kwotę w projekcie budżetu do zera „obcięto” dotacje na sport oraz zmniejszono plan remontów dróg o ponad 3,8 mln zł. – Chcieliśmy w końcu ten problem rozwiązać. Po prostu nie stać nas jako samorządu na takie dopłacanie. Jeszcze w listopadzie zaproponowaliśmy podniesienie opłaty z 30 do 34 zł. Takie rozwiązanie spowodowałoby, że system praktycznie by się zbilansował. Dodatkowo zadeklarowaliśmy, że w przypadku podjęcia takiej uchwały z zaoszczędzonej kwoty 2,5 mln zł przeznaczymy na kluby sportowe. Niestety radni nie zgodzili się na to – informuje Krzysztof Mejer.

Podczas dzisiejszej sesji 17 radnych zdecydowało jednak o przesunięciu 1,5 mln zł na dotacje na sport oraz 50 tys. zł na dofinansowanie działalności OSP w Rudzie Śląskiej z zadań związanych z zimowym i letnim utrzymaniem dróg i chodników oraz konserwacją zieleni. – Oznacza to, że w przyszłym roku może zabraknąć pieniędzy na odśnieżanie, a także koszenie trawników. Niestety decyzja ta będzie miała bardzo poważne konsekwencje, gdyż dotyczy bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców Rudy Śląskiej – zaznacza Grażyna Dziedzic. – W pierwszej kolejności musimy zabezpieczyć środki na zadania obowiązkowe, dopiero później możemy myśleć o finansowaniu zadań fakultatywnych, czyli nieobowiązkowych. A do takich właśnie zadań należą dotacje na sport – dodaje.

Ruda Śląska podobnie jak inne samorządy w przyszłym roku zmagać się będzie także z problemem mniejszych dochodów z udziału w podatku PIT. W porównaniu do szacowanego tegorocznego wykonania, ubytek ten wynieść może ponad 29 mln zł. To efekt zmian w prawie podatkowym wynikających z uchwalenia tzw. „Polskiego Ładu”. Rząd, aby zrekompensować tę stratę samorządom przekaże im jeszcze w tym roku dodatkowe środki w ramach uzupełnienia subwencji ogólnej. Dla Rudy Śląskiej będzie to kwota 33,3 mln zł. – Pieniądze te wpisane zostały w projekt budżetu na przyszły rok i faktycznie zniwelują przyszłoroczny ubytek, ale nie rozwiążą całkowicie problemu – komentuje Ewa Guziel, skarbnik miasta.

Źródło: UM Ruda Śląska




Budżet Miasta Zabrze na 2022 rok przyjęty

20 grudnia przegłosowano przyszłoroczny budżet miasta w łącznej wysokości ponad 1,1 mld zł. Na inwestycje w mieście przeznaczonych zostanie 263 mln zł.

– Jestem przekonana, że tak skonstruowany budżet odpowiada na potrzeby i oczekiwania mieszkańców. Dołożymy wszelkich starań, aby Zabrze nadal prężnie się rozwijało. Mam nadzieję na konstruktywną współpracę ponad podziałami politycznymi, gdyż kontynuacja programu rozwoju miasta to wyzwanie dla całego samorządu – podkreśliła prezydent Małgorzata Mańka-Szulik.

Nad przychodami i wydatkami Zabrza na 2022 rok obradowano podczas poniedziałkowej sesji Rady Miasta Zabrze. Po przedstawieniu przez prezydent Małgorzatę Mańkę-Szulik projektu uchwały budżetowej i przedstawieniu opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach oraz opinii Komisji Budżetu i Inwestycji Rady Miasta Zabrze odbyła się dyskusja. Następnie radni przyjęli budżet na przyszły rok.

Źródło: UM Zabrze




Dąbrowa wspiera przedsiębiorców. Pomoc miasta nie tylko w pandemii

Dąbrowa Górnicza otrzymała tytuł „Samorząd, który wspiera Małe i Średnie Przedsiębiorstwa”. Wyróżnienie, za działania prowadzone na rzecz lokalnego biznesu w czasie pandemii, przyznała Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach. Miasto wspiera nie tylko tych, którzy borykają się z problemami, a z pomocy można korzystać na bieżąco.

Okres pandemii to trudny czas dla wszystkich, a ze szczególnymi wyzwaniami mierzą się przedsiębiorcy. Jak podkreślił Tomasz Zjawiony, prezes RIG, w tym okresie na znaczeniu zyskują wszelkie inicjatywy, które decydują o kondycji biznesu, bo od niego w dużej mierze zależy nasze codzienne funkcjonowanie. Podsumowując mijający rok, RIG postanowił uhonorować te miasta, które wyróżniły się na tym polu.

– To honorowe wyróżnienie dla tych samorządów, które wykazały szczególne zainteresowanie gospodarką, przedsiębiorcami i zastosowały narzędzia wsparcia. To nasz wyraz uznania za wyciągnięcie pomocnej dłoni do biznesu, która w wielu przypadkach uratowała istnienie firm – powiedział podczas uroczystości Tomasz Zjawiony.

– Dziękuję za współpracę samorządowi gospodarczemu, przedsiębiorcom i samorządowi, bo wspólnie pracowaliśmy nad rozwiązaniami, które w minionych 24 miesiącach chroniły naszą gospodarkę. Konsultowaliśmy się, rozmawialiśmy o zgłaszanych propozycjach. W tych działaniach dała o sobie znać solidarność międzyludzka, bo w centrum zawsze jest człowiek i o tym powinniśmy pamiętać – podkreśliła Ewa Fudali-Bondel, pełnomocnik prezydenta miasta ds. rozwoju gospodarczego.

Przedsiębiorcy, którzy w związku z obostrzeniami wprowadzonymi przez rząd w czasie epidemii musieli ograniczyć działalność, mogli korzystać ze wsparcia przygotowanego przez miasto. W Dąbrowie Górniczej zastosowano m.in. obniżki stawek czynszu za lokale i nieruchomości wynajmowane i dzierżawione od gminy, a także ulgi w podatkach od nieruchomości oraz od środków transportu, polegające na umorzeniu zaległości, odraczaniu terminu płatności i rozkładaniu należności na raty. Akcje #KupujLokalnie i #DGnaWynos polegały na stworzeniu bazy dąbrowskich przedsiębiorców i lokali gastronomicznych, oferujących zakupy z dowozem, mobilne usługi, posiłki na wynos albo dostarczane do klientów. Z inicjatywy Urzędu Miejskiego, powstała już w marcu 2020 r., a listy są na bieżąco aktualizowane i dostępne na stronie www.dabrowa-gornicza.com  Powiatowy Urząd Pracy udzielał niskooprocentowanych pożyczek, a także dofinansowywał część kosztów prowadzenia działalności i wynagrodzeń dla pracowników.

Prowadzący działalność gospodarczą w mieście na bieżąco mogą korzystać z pomocy, jaką oferuje samorząd. To m.in. konkursy dla początkujących przedsiębiorców, bezpłatne doradztwo czy programy dotacyjne.

W Dąbrowie Górniczej funkcjonują programy „Model biznesowy dla Dąbrowy” i „Lokal na start”. Doradztwem i szkoleniami zajmuje się Dąbrowski Inkubator Przedsiębiorczości, a w Pakiecie Młodego Przedsiębiorcy można znaleźć różnorodne formy wsparcia dla tych, którzy działają od niedawno albo dopiero planują uruchomić własny biznes.

Bezpłatne wsparcie oferuje Dąbrowski Inkubator Przedsiębiorczości, który prowadzi comiesięczne konsultacje, na bieżąco udziela porad, organizuje szkolenia i warsztaty, dysponuje też miejscem do pracy.

Wszyscy, którzy mają firmę w Dąbrowie Górniczej krócej niż 5 lat albo zastanawiają się nad otwarciem działalności, powinni zainteresować się Pakietem Młodego Przedsiębiorcy. To program scalający wszystkie dostępne w mieście formy wsparcia dla początkujących przedsiębiorców. Obejmuje m.in. pomoc przy przygotowaniu biznes planu, rejestracji i uruchomieniu działalności. Umożliwia pozyskanie dotacji, krajowych i unijnych, na funkcjonowanie czy zatrudnienie pracowników. Pomaga też w nawiązaniu relacji z kontrahentami i uzyskaniu u nich ulg albo zniżek. Więcej informacji na stronie pmp.dabrowa-gornicza.com

Dąbrowscy przedsiębiorcy są na bieżąco obsługiwani przez Wydział Rozwoju, Przedsiębiorczości i Obsługi Inwestorów UM. Sprawy można załatwiać osobiście albo przez system ePUAP. Informacje udzielane są pod numerami 32 295 67 10, 32 295 67 37 i 32 295 69 13.

W listopadzie rozstrzygnięto drugą edycję programu „Model biznesowy dla Dąbrowy”. Laureaci otrzymali finansowy zastrzyk, który pomoże im rozwinąć autorski biznes. Konkurs to propozycja dla tych, którzy mają dobrze przemyślany pomysł na biznes i zaplanowane działania, jak wprowadzić go w życie. Jego celem jest rozwój przedsiębiorczości w mieście. Zgłaszać mogli się ci, którzy myślą o rozkręceniu działalności gospodarczej, a także osoby które prowadzą ją nie dłużej niż 5 lat. Chodzi w nim o wyłonienie oryginalnego, najbardziej innowacyjnego, spójnego merytorycznie oraz finansowo przedsięwzięcia biznesowego, które będzie realizowane w Dąbrowie Górniczej. Pula nagród w konkursie wyniosła 63 tys. zł.

Niedawno poznaliśmy laureatów piątej odsłony programu „Lokal na start”. To propozycja dla biznesowych debiutantów i przedsiębiorców z niedługim stażem, którzy mogą starać się o lokal na warunkach przystępniejszych niż dyktowane przez rynek. „Lokal na start” jest wspólnym przedsięwzięciem miasta i Dąbrowskiego Inkubatora Przedsiębiorczości. W jego ramach, o lokale na atrakcyjnych warunkach, z niskim kosztem najmu, mogą ubiegać się małe i mikro przedsiębiorstwa, które rozpoczynają działalność gospodarczą lub prowadzą ją nie dłużej niż 5 lat. Istotne jest, aby działalność była prowadzona na terenie Dąbrowy Górniczej.

Aktualności dla prowadzących działalność gospodarczą w mieście, a także informacje dla inwestorów zainteresowanych pozyskaniem w Dąbrowie Górniczej nowych terenów do prowadzenie biznesowych przedsięwzięć, na stronie dabrowa-gornicza.com

Na zdjęciu: Paweł Lelas, kierownik referatu przedsiębiorczości UM, Ewa Fudali-Bondel, pełnomocnik prezydenta miasta ds. rozwoju gospodarczego, Tomasz Zjawiony, prezes RIG w Katowicach

Źródło: UM Dąbrowa Górnicza




Kładka pieszo-rowerowa na ulicy Grota Roweckiego już otwarta

Kładka nad wykopem kolejowym wzdłuż ul. Grota Roweckiego, jest już otwarta. Obiekt przeszedł odbiór techniczny i dzisiaj (wtorek, 21-12) został oddany do użytku. To dobra wiadomość zarówno dla pieszych, jak i rowerzystów.

Nowo wybudowana kładka pieszo-rowerowa przebiega nad wykopem kolejowym i łączy ul. Dąbrowskiego z Jana Pawła II. To nowoczesny obiekt, spełniający obecne normy i standardy.

– Z kładki mogą korzystać piesi, rowerzyści, a pokonanie jej nie powinno sprawiać trudności osobom poruszającym się na wózku – wyjaśnia Artur Kruczek, dyrektor MZUiM w Tychach. – Obiekt został też oświetlony i zabezpieczony barierami. Kładka pozostanie już na stałe i mam nadzieję, że będzie służyć mieszkańcom i zrekompensuje niedogodności, jakie były odczuwalne w czasie prac.

Budowa kładki zakończyła się terminowo, a jej koszt to nieco ponad 2 mln zł.  Co istotne, jest ona częścią szerszego zadania.

W ramach umowy zawartej z wyłonionym w drodze przetargu wykonawcą – firmą Mostostal Kielce S.A. – w sąsiedztwie kładki budowany jest też na nowo wiadukt drogowy w ciągu ul. Grota Roweckiego. Prace postępują.

– W ostatnim czasie wykonano już zbrojenie ustroju nośnego wiaduktu, co pozwoli rozpocząć betonowanie – dodaje dyrektor Kruczek. – Roboty postępują zgodnie z harmonogramem, a ich zaawansowanie jest na poziomie około 50%. Cały obiekt ma być gotowy w lipcu 2022 roku.

Łączny koszt zadania (wiaduktu i kładki) wynosi ok.10 mln zł, z czego 3,7 mln zł stanowi dofinansowanie z subwencji ogólnej budżetu państwa.

Źródło: UM Tychy




Proinwestycyjny budżet Bytomia ponownie przekroczy 1 mld zł

Radni Rady Miejskiej w Bytomiu 20 grudnia podjęli uchwałę budżetową na 2022 roku. Podobnie jak w tym roku, przyszłoroczny budżet Bytomia przekroczy 1 mld zł. Aż 196 mln zł miasto przeznaczy na realizację takich inwestycji, jak: przebudowa ulicy Dworcowej, rewitalizacja okolic ul. Mickiewicza, przebudowa ul. Piekarskiej, Frycza-Modrzewskiego, Nickla, rewitalizacja budynków w Rozbarku, Kolonii Zgorzelec, remont budynków mieszkalnych w Bobrku oraz termomodernizacja nieruchomości w Śródmieściu. Sporo będzie się działo także w placówkach oświatowych.

W 2022 roku samorząd zaplanował budowę Przedszkola Miejskiego nr 58, budowę boiska wielofunkcyjnego przy Branżowej Szkole I Stopnia nr 8 Specjalnej oraz termomodernizację budynku Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 2 przy ul. Arki Bożka 21. Z inwestycji sportowych na uwagę z pewnością zasługuje budowa nowego boiska piłkarskiego przy ul. Piłkarskiej, a także oddanie do użytku nowego boiska w Rozbarku i rolkowiska przy ul. Pułaskiego.

– Rok 2022 będzie kolejnym rokiem, w którym zaplanowaliśmy szereg ważnych inwestycji miejskich – mówi prezydent Bytomia Mariusz Wołosz. – W przyszłym roku planujemy przeznaczyć na inwestycje ponad 196 mln zł, a jeśli weźmiemy pod uwagę także środki pozyskane w ramach programu Polski Ład na kwotę 34,5 mln zł, to w 2022 roku łączna kwota na inwestycje przekroczy 230 mln zł i będzie stanowić ponad 20% budżetu miasta – dodaje prezydent Mariusz Wołosz.

196 mln zł na inwestycje drogowe, rewitalizacyjne, budowę nowego przedszkola

Przyszłoroczny budżet po raz trzeci z rzędu przekroczy 1 mld zł. Będzie to budżet proinwestycyjny, w ramach którego realizowane będą nowe i kontynuowane już rozpoczęte inwestycje. Aby pokryć wkład własny do inwestycji, na które miasto pozyskało wielomilionowe dofinansowanie, gmina będzie musiała zaciągnąć długoterminowy kredyt.

Wśród najważniejszych inwestycji, które będą realizowane w 2022 roku są: rewitalizacja ulicy Dworcowej oraz okolic bytomskiego Rynku (26 mln zł), budowa nowego przedszkola miejskiego z oddziałem żłobkowym w Miechowicach (13,5 mln zł), rewitalizacja budynków w Śródmieściu i Rozbarku (26 mln zł), rewitalizacja zabytkowego osiedla Kolonia Zgorzelec (30 mln zł). W planach są także projekty związane z rewitalizacją przestrzeni w Kolonii Robotniczej w Bobrku oraz zagospodarowanie przestrzeni publicznych (11 mln zł).

– W 2022 roku planujemy zrealizować również kolejne ważne inwestycje drogowe dla miasta. Kontynuować będziemy przebudowę ul. Nawrota i Smolenia, Frycza-Modrzewskiego do granicy z Rudą Śląska, ale również rozpoczniemy prace związane z przebudową ul. Nickla w Miechowicach oraz ul. Piekarskiej – mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia. – Chcemy pozyskać również środki na przebudowę ulicy Tysiąclecia w Stroszku. Modernizowane i doświetlane będą kolejne przejścia dla pieszych oraz przystanki autobusowe w mieście – podkreśla wiceprezydent Michał Bieda.

Jedną z najważniejszych inwestycji drogowych, która przyczyni się do likwidacji problemu zalewania ul. Piłsudskiego w czasie ulewnych deszczów, będzie projekt „Przebudowy dróg i chodników wraz z infrastrukturą towarzyszącą w części ulic Piłsudskiego, Matejki, Krakowskiej oraz pl. Sobieskiego w Bytomiu”, na którego realizację Bytom pozyskał około 30 mln zł w ramach programu „Polski Ład”.

Wspólnie z Tramwajami Śląskimi zrealizujemy przebudowę torowiska i układu drogowego w ciągu ul. Piekarskiej. Wśród ważnych inwestycji realizowanych w Bytomiu przez spółkę PKP PLK będzie przebudowa hali peronowej dworca PKP oraz przebudowa linii kolejowej nr 131. Oprócz tego, spółka Tramwaje Śląskie zrealizuje przebudowę torowiska tramwajowego od skrzyżowania ul. Sądowej i Powstańców Warszawskich do zajezdni w Bytomiu – Stroszku. Mimo że obydwie inwestycje realizowane są przez podmioty zewnętrzne, gmina Bytom ściśle współpracuje z PKP PLK oraz Tramwajami Śląskimi przy realizacji tych ważnych dla miasta prac.

W 2022 roku zrealizowane zostaną również inwestycje związane z siecią wodociągową i kanalizacyjną, które obejmują m.in.: przebudowę sieci wodociągowej i kanalizacji sanitarnej w ul. Dworcowej, sieci wodociągowej w ul. Piekarskiej oraz uzbrojenie – budowę sieci wodociągowej i kanalizacji sanitarnej dla nowych terenów inwestycyjnych w rejonie ulic: Strzelców Bytomskich, Leśnej i Topolowej za łączną kwotę ponad 17 mln zł. Miasto inwestuje także w sieć ciepłowniczą, przyczyniając się do zmniejszenia emisji szkodliwych dla środowiska substancji.

Temu mają służyć takie przedsięwzięcia jak: przyłączenie do miejskiego systemu ciepłowniczego istniejących i nowo budowanych obiektów w mieście, ale również modernizacja i rozbudowa systemu ciepłowniczego w Śródmieściu oraz dzielnicach Bytomia. Realizacja tych inwestycji będzie kosztować budżet miasta ponad 7 mln zł.

– W przyszłym roku będziemy kontynuować rozpoczęte już projekty rewitalizacyjne na terenie Kolonii Zgorzelec, ale także w Śródmieściu i Rozbarku – mówi Waldemar Gawron, zastępca prezydenta Bytomia. – Kluczowymi projektami, które planujemy zakończyć na przełomie 2022/2023 jest utworzenie Centrum Usług Społecznych oraz lokali socjalnych, wspomaganych i chronionych w Śródmieściu i Rozbarku za ponad 20 mln zł i termomodernizacja oraz zmiana systemów ogrzewania nieruchomości w Śródmieściu za prawie 24 mln zł – dodaje wiceprezydent Waldemar Gawron.

Z innych inwestycji związanych z mieszkalnictwem są projekty związane z likwidacją niskiej emisji i termomodernizacją budynków miejskich za ponad 3,5 mln zł, a także rozpoczęcie remontu 2 budynków i 40 lokali mieszkalnych w Bobrku na łączną kwotę ponad 9 mln zł. W 2022 roku mieszkańcy skorzystają również z nowych inwestycji sportowych, które właśnie są na ukończeniu. Mowa oczywiście o nowym boisku piłkarskim w Rozbarku oraz rolkowisku przy ul. Pułaskiego.

– W przyszłym roku rozpocznie się realizacja długo oczekiwanej inwestycji przez młodych piłkarzy Polonii Bytom. Za ponad 30 mln zł powstanie nowy obiekt przy ul. Piłkarskiej z zapleczem do trenowania i budynkiem klubowym – mówi Adam Fras, zastępca prezydenta Bytomia.

Budżet w liczbach. Rosną wydatki na oświatę, mieszkalnictwo i transport

Podobnie jak w poprzednich dwóch latach, budżet gminy Bytom przekroczy 1 mld zł. Dochody miasta wyniosą ponad 1 mld zł, zaś wydatki 1,1 mld zł, tym samym deficyt miasta w 2022 roku wyniesie nieco ponad 105 mln zł. W 2022 roku najwięcej z budżetu miasta wydamy na oświatę i wychowanie – ponad 366 mln zł, gospodarkę mieszkaniową – ponad 158 mln zł, transport i łączność – 89 mln zł, gospodarkę komunalną i ochronę środowiska około 119 mln zł oraz na pomoc, politykę społeczną i ochronę zdrowiaponad 240 mln zł (zmniejszenie nakładów na politykę społeczną związane jest z przejęciem wypłat środków pieniężnych z programów „500+” i „Dobry start. 300 plus” przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych).

Na działania związane z kulturą fizyczną oraz kulturą i ochroną dziedzictwa narodowego przeznaczymy ponad 34 mln zł, zaś na bezpieczeństwo i ochronę przeciwpożarową około 17 mln zł.

– Rosnące wydatki na bieżące funkcjonowanie miasta, utrzymanie jego infrastruktury, a także konieczność realizacji najważniejszych inwestycji ma wpływ na deficyt budżetowy gminy – mówi skarbnik miasta Ewa Tomczak. W przyszłorocznym budżecie zaplanowaliśmy deficyt w wysokości ponad 105 mln zł. Pokryjemy go między innymi z długoterminowego kredytu planowanego do zaciągnięcia w 2022 roku na rynku krajowym oraz przychodów z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Warto jednak podkreślić, że zaciągnięcie kredytu nastąpi wyłącznie w sytuacji, kiedy gmina będzie pewna, że zaplanowane inwestycje będą realizowane w 2022 roku i następnych latach – dodaje Skarbnik Miasta.

Przyjęty 20 grudnia projekt budżetu miasta na 2022 roku otrzymał pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej. Za przyjęciem budżetu opowiedziało się 23 radnych – radni nie zgłosili żadnych poprawek do budżetu.

Tak prezentują się najważniejsze części budżetu Bytomia na 2022 rok

  • Dochody – 1 mld 12 mln 248 tys. 703 zł;
  • Wydatki – 1 mld 118 mln 28 tys. 234 zł;
  • Przychody – 129 mln 797 tys. 881 zł;
  • Rozchody – 24 mln 18 tys. 350 zł;
  • Deficyt – 105 mln 779 tys. 531 zł



Miliardowa inwestycja w Gliwicach. Czas na duże vany i elektryki!

Z początkiem nadchodzącego roku działające w naszym mieście spółki Opel Manufacturing Poland i PSA Manufacturing Poland definitywnie połączą się w jedną firmę pod nazwą Stellantis Gliwice i zmienią profil produkcji. W rozbudowanej gliwickiej fabryce Opla, w miejsce wytwarzanej tam Astry, której ostatni model zjechał z gliwickich taśm 30 listopada, od kwietnia 2022 roku produkowane będą seryjnie – w różnych wersjach, także na rynek brytyjski – duże auta dostawcze Grupy Stellantis takie jak Peugeot Boxer, Citroen Jumper, Fiat Ducato i Opel Movano. Stellantis Gliwice będzie też jedynym zakładem globalnego koncernu produkującym dostawcze e-vany!

– To jeden z najważniejszych momentów w historii naszej firmy. Na potrzeby nowego przedsięwzięcia rozbudowaliśmy liczący ok. 180 tys. m2 gliwicki zakład o kolejne 75 tys. m2. Koszt inwestycji to około 300 mln euro, czyli mniej więcej 1,4 mld zł. Produkcja seryjna dużych vanów dostawczych (tzw. LCV) dla marek Stellantis takich jak Peugeot, Citroën, Opel i Fiat ruszy 4 kwietnia 2022 roku. Ta przełomowa zmiana profilu czyni nas współodpowiedzialnymi za ten, ważny dla Stellantisa, segment rynku – podkreśla Andrzej Korpak, prezes zarządów Opel Manufacturing Poland i PSA Manufacturing Poland (od 3 stycznia 2022 r. firmy Stellantis Gliwice).

Rozbudowana fabryka, w której działać będą m.in. nowe wydziały karoserii i montażu oraz lakiernia przyszłego Stellantisa Gliwice, wyprodukuje duże samochody dostawcze o trzech długościach (L2, L3, L4) i dwóch wysokościach (H2 i H3). Początkowo będą to vany typowo użytkowe w różnych wersjach, także na rynek brytyjski. Później zostaną wdrożone odmiany osobowe i warianty przeznaczone pod zabudowy specjalne, które także będą realizowane fabrycznie.

Plany Stellantisa przewidują, że w przyszłym roku z Gliwic wyjedzie ok. 50 tys. nowych aut dostawczych, a nowoczesna fabryka typu greenfield zapewni miejsca pracy wszystkim pracownikom (2 tys. osób) obecnego zakładu Opel Manufacturing Poland.

Najpierw produkcja będzie prowadzona na jedną zmianę. Od sierpnia 2022 roku planowane jest uruchomienie drugiej zmiany. Trzecia dołączy jesienią, na przełomie października i listopada, w związku z czym zaplanowano zwiększenie zatrudnienia o kolejne 500 osób. Finalnie zatem w Stellantis Gliwice będzie pracowało na trzy zmiany około 2,5 tys. osób. W 2023 roku docelowa produkcja zostanie rozkręcona do 100 tys. aut rocznie.

Firma intensywnie przygotowuje się do uruchomienia wiosną seryjnej produkcji dużych samochodów dostawczych. W gliwickiej fabryce od miesięcy prowadzone są prace przygotowawcze, w tym testy maszyn i urządzeń (m.in. dziewięciu autonomicznych pociągów elektrycznych – bez maszynistów i szyn, ponad 380 robotów, 35 ruchomych platform w nowej hali montażu napędów i wyposażenia), a także systemów informatycznych i logistycznych. Równolegle kontynuowana jest testowa produkcja pojazdów, którą z sukcesem – od modelu Peugeot Boxer – rozpoczęto już w sierpniu tego roku.

Wisienką na torcie są jednak e-vany. Nowe dostawcze elektryki Stellantisa mają powstawać wyłącznie w Gliwicach!

Warto wiedzieć, że „tradycyjne” samochody dostawcze Stellantisa produkowane są obecnie (oprócz Polski) we Włoszech w zakładzie SevelSud w Val di Sangro oraz w Meksyku – na rynki amerykańskie. Niemniej to gliwicka fabryka będzie jedyną w ramach koncernu, której powierzono produkcję elektrycznych samochodów dostawczych. Jak poinformował Stellantis, zakład w Gliwicach odegra kluczową rolę w planach całej grupy. Koncern spodziewa się, że ok. 2025 roku aż 70% jego produkcji będą stanowić elektryczne samochody dostawcze. Planuje także hybrydyzację napędów.

– Przekształcenie profilu dotychczasowej produkcji Opla na duże samochody dostawcze, zarówno benzynowe, jak i elektryczne, po zainwestowaniu przez koncern Stellantis blisko 300 mln euro w rozbudowę fabryki w naszym mieście, to bardzo dobry prognostyk dla gospodarki Gliwic i całego regionu. Zapewniona została działalność zakładu i licznych przedsiębiorstw kooperujących na co najmniej kilkanaście lat. Powstaną tysiące miejsc prac dla mieszkańców całej aglomeracji. Wart wielokrotnego podkreślenia jest przy tym jakościowy charakter tej zmiany – to nie zakończenie gliwickiej produkcji, lecz jej przeprofilowanie zgodnie z najnowszymi trendami rynku motoryzacyjnego na świecie – komentuje prezydent Gliwic Adam Neumann.

Źródło: UM Gliwice




Budżet Katowic na 2022 rok w pigułce

Rada Miasta Katowice większością głosów przyjęła dziś budżet miasta na kolejny rok. Mieszkańcy o planach finansowych mogą dowiedzieć się z publikacji: „Budżet w pigułce”. To uproszczona informacja o finansach, przygotowana przez służby finansowe w przystępnej formie, a dostępna jest na stronie www.katowice.eu. Za pomocą czytelnych wykresów 3D dowiemy się z jakich źródeł miasto pozyska dochody, a także, na jakie cele te środki przeznaczy. 

W 2022 roku Katowice przewidują wpływy do budżetu w wysokości 2,4 mld zł, a łączne wydatki planowane są na poziomie ponad 2,8 mld zł. Publikacja pokazuje także, że każdy katowiczanin ma wpływ na to, jak wydawane są pieniądze w mieście – m.in. poprzez zadania realizowane w ramach Budżetu Obywatelskiego i Zielonego Budżetu.

Dobiega końca rok 2021, który podobnie jak rok 2020 okazał się wielkim wyzwaniem. Kontynuacja walki z pandemią koronawirusa i jej ekonomicznymi oraz społecznymi skutkami kosztowała Katowice do tej pory kilkadziesiąt milionów złotych. Dodatkowo, zmiany podatkowe skutkują drastycznym spadkiem dochodów z podatków PIT i CIT, a zmiana przepisów w drugiej części roku wpływa na projekt przyszłorocznego budżetu. Szczegóły o tym, jak będzie wyglądał budżet Katowic w przyszłym roku, zaprezentowano ponownie w przystępnej formule „Budżetu w pigułce”.  Dowiemy się z niego ile środków budżetu pochłaniają poszczególne zadania realizowane przez miasto.

– Budżet miasta składa się z bardzo wielu elementów. Dlatego zachęcam do lektury „Budżetu w pigułce”. Przystępna formuła dokumentu, w którym znajdziemy kolorowe wykresy 3D sprawia, że każdy może dowiedzieć się jak wyglądają plany finansowe miasta na rok 2022. Przykładowo, z dokumentu dowiemy się, że na oświatę i opiekę edukacyjną wydamy w przyszłym roku 770 mln zł, w tym 68 mln zł na wydatki inwestycyjne w placówkach oświatowych. Na pomoc społeczną przeznaczymy 368 mln zł. Miasto dopłaci również do funkcjonowania komunikacji publicznej (autobusowej i tramwajowej) – na ten cel wniesiemy składkę do Metropolii w wysokości 124 mln zł. W budżecie zabezpieczyliśmy także ponad 258 mln na inwestycje drogowe, w tym budowę nowej infrastruktury, czy remonty istniejącej. Na kulturę i sport wydamy 296 mln zł, na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska 246 mln zł, a na gospodarkę mieszkaniową 280 mln zł – mówi prezydent Marcin Krupa.

W „Budżecie w pigułce” znajdziemy informacje, jak kształtują się wydatki na poszczególne obszary, ale i dzielnice. Strukturę budżetu tworzą obszary takie jak: edukacja; transport i usługi; kultura i sport; administracja publiczna; gospodarka komunalna, ochrona środowiska i gospodarka mieszkaniowa; pomoc i polityka społeczna, prawna, wsparcie rodziny i osób niepełnosprawnych, bezpieczeństwo i zdrowie publiczne oraz obsługa długu publicznego. W dokumencie oczywiście znajdziemy także informacje w zakresie dochodów miasta, które wynikają między innymi z dotacji, subwencji, a także podatków. Mamy także informacje o wieloletniej prognozie finansowej miasta.

Pomimo trudnej sytuacji finansowej, która dotyka wszystkie miasta w Polsce, w 2022 roku Katowice będą kontynuować realizację dużych inwestycji, które przyczyniają się nie tylko do podniesienia jakości życia w mieście, ale też do tworzenia nowych miejsc pracy i napędzania gospodarki. W przyszłym roku zakończy się rozbudowa dróg krajowych 81 i 86 w Giszowcu, kompleksu sportowego przy ul. Asnyka oraz Basenu Zadole. Kontynuowana będzie budowa stadionu miejskiego oraz działania związane z rewitalizacją parków, stawu Starganiec oraz Doliną Pięciu Stawów. Rozpocznie się przebudowa ul. Warszawskiej oraz prace projektowe związane z nowym zagospodarowaniem Placu Sejmu Śląskiego, czy budową Centrum Himalaizmu im. Jerzego Kukuczki.

Jednocześnie należy zwrócić uwagę, że tworzenie budżetu w czasach zmian podatkowych to ogromne wyzwanie. W krótkim czasie pomiędzy wrześniem a październikiem rząd przygotował i ostatecznie przyjął istotne zmiany w zasadach finansowania samorządów, które w tworzonych dokumentach budżetu musiały zostać uwzględnione.

– Do tej pory w Katowicach tak prowadziliśmy finanse, by wydatki bieżące (koszt codziennego utrzymania i działania miasta, pensje etc.) nigdy nie rosły szybciej niż dochody bieżące. Dzięki temu Katowice zawsze miały bardzo dobrą sytuację. Niestety, rok 2022 wszystko zmienia, a przyczyną są spadające dochody miast z podatków PIT i CIT, za co odpowiada „Polski ład”. Nadwyżka operacyjna Katowic skurczy się z 200 mln zł w 2021 r. do niewiele ponad 7 mln zł. Na zmianach podatkowych szacujemy, że Katowice stracą setki milionów złotych. W 2022 roku będzie to 161 mln, zł, rok później 190 mln zł, w 2024 roku 224 mln zł, zaś za cztery lata 248 mln zł – mówi Danuta Lange, skarbnik miasta Katowice.

Kondycja finansowa Katowic jest stabilna i taką miasto chce utrzymać w dłuższym horyzoncie czasu odpowiedzialnie zaciągając kolejne zobowiązania, analizując ryzyka i przeciwdziałając negatywnym trendom. Zmiana przepisów jaka wejdzie w życie od nowego roku kolejny raz stawia wyzwanie, tym razem o nieporównywalnie większej skali – powoduje istotne ograniczenie dochodów budżetu i ograniczenie realnego wpływu miasta na jego kształtowanie. Ta trudna sytuacja dotyka wszystkie samorządy, w tym miasto Katowice. Znalazła ona odzwierciedlenie w komunikacie z dnia 3 grudnia br. Agencji Fitch Ratings, która umieściła międzynarodowe długoterminowe ratingi Katowic na liście obserwacyjnej ze wskazaniem negatywnym (Rating Watch Negative). Dlatego miasto będzie czynić intensywne starania, aby wzorem lat poprzednich wyniki budżetu wykonane były korzystniejsze od planowanych.

Źródło: UM Katowice