1

Siłą tego festiwalu są ludzie

W siedzibie Stacji Biblioteka zostało podpisane porozumienie w sprawie organizacji Festiwalu Polska Éire. Swoje siły, przy wsparciu Miasta Ruda Śląska, połączyło pięć instytucji – jedna irlandzka oraz cztery polskie. Efekty współpracy poznamy podczas kolejnej edycji wydarzenia, która zaplanowana jest na pierwszy weekend lipca 2020 roku.

– Dzięki temu porozumieniu Ruda Śląska w sposób formalny nawiązuje współpracę kulturalną z Zieloną Wyspą. Tym samym festiwal zostanie na stałe wpisany w harmonogram imprez, odbywających się na terenie naszego miasta – powiedział wiceprezydent Krzysztof Mejer. – Jestem pełen podziwu dla działań, prowadzonych z ogromną determinacją, wytrwałością i konsekwencją przez organizatorów i wolontariuszy – dodał.

Festiwal Polska Éire to coroczne świętowanie przyjaźni polsko-irlandzkiej. Impreza wzmacnia więzy pomiędzy polskim oraz irlandzkim społeczeństwem poprzez wspólne uczestnictwo członków lokalnych społeczności w wydarzeniach festiwalowych.

– Naszym celem jest przede wszystkim łączenie kultury polskiej oraz irlandzkiej, ze szczególnym uwzględnieniem elementów regionalnej kultury śląskiej. Jest to szczególnie bliskie memu sercu, gdyż sam pochodzę z Rudy Śląskiej, gdzie kultura regionalna jest wciąż żywa – mówi Wojciech Kostka, dyrektor festiwalu. – Przy organizacji imprezy stawiamy na unikatowość i wysoką jakość przygotowanych pozycji programowych – dodaje.

Głównym organizatorem po stronie polskiej będzie Stowarzyszenie Przyjaciół Irlandii „Czarna Koniczyna”, natomiast działania ze strony irlandzkiej będzie prowadziło Polish-Irish Educational Association /PIEA/, czyli Polsko-Irlandzkie Stowarzyszenie Edukacyjne. – Stowarzyszenie powstało 5 lat temu w Irlandii, by tam promować polską kulturę i zwyczaje – tłumaczyła Monika Kostka, dyrektor zarządzający PIEA. – Z czasem pojawił się pomysł, by również irlandzką kulturę przenieść na grunt polski, gdyż związki między tymi dwoma krajami są bardzo silne – uzasadniała działania organizacji.

Porozumienie podpisały też trzy rudzkie instytucje miejskie: Miejskie Centrum Kultury im. H. Bisty, Miejska Biblioteka Publiczna, Muzeum Miejskie im. M. Chroboka. – Do festiwalu przyciągamy wciąż nowe osoby, pasjonatów, którzy dzielą się swoją wiedzą i to oni są naszą największą wartością oraz bogactwem – mówi Wojciech Kostka. – Moim marzeniem jest promowanie kultury wyższej, pójście w stronę warsztatów językowych. W tym roku bardzo udany okazał się panel z pisarzami śląskimi. Idąc tym tropem, chcielibyśmy przyciągnąć także innych artystów, np. malarzy – dodaje.

Festiwal polsko-irlandzki to dni wypełnione filmem, muzyką, literaturą, sztuką, prelekcjami, warsztatami, smakowitą kuchnią i wszystkim, co najlepszego mają do zaoferowania Zielona Wyspa oraz Śląsk. Uczestnicy tworzyli spersonalizowane widokówki festiwalowe, próbowali swych sił w tańcu irlandzkim, a także podczas śląskiej potańcówki. Do tej pory, w ramach festiwalu, można było usłyszeć koncerty takich artystów jak: Barry Jay Hughes, Greg Clifford, Katarzyna Sroka, Grzegorz Płonka czy zespół Billow Wood. – Na pewno będziemy kontynuować cykl koncertów zespołów irlandzkich – mówi Wojciech Kostka.

W organizację corocznie włączą się szereg partnerów polskich oraz irlandzkich o zróżnicowanym charakterze: instytucje państwowe, władze lokalne, stowarzyszenia, osoby indywidualne, hobbyści, wolontariusze, członkowie rudzkiego koła Polskiego Związku Filatelistów.

Festiwal zaistniał w Polsce w 2017 roku, jego organizatorem jest Polsko-Irlandzkie Stowarzyszenie Edukacyjne oraz Rudzkie Stowarzyszenie Przyjaciół Irlandii „Czarna Koniczyna”. Do tej pory impreza w Rudzie Śląskiej odbyła się już trzykrotnie. W ponad 100 wydarzeniach festiwalowych o charakterze sportowym, kulturalnym, biznesowym oraz naukowym wzięło udział prawie 10 tys. osób. Informacje o nich ukazały się w 88 artykułach w mediach lokalnych, regionalnych, ogólnopolskich oraz irlandzkich.




Nowe wydawnictwo o Malokach z Radzionkowa

Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie” wydało książkę autorstwa Artura Paczyny „Malokowie z Radzionkowa i okolic”. Promocja książki odbędzie się 7 listopada br. o godzinie 17.30 w Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku. W czasie spotkania będzie można nabyć egzemplarze książki.

Serdecznie zapraszamy!




Superbohater bez peleryny na bytomskiej kamienicy

Po tegorocznej odsłonie Międzygalaktycznego Zlotu Superbohaterów w Bytomiu zostały nie tylko zdjęcia i wspomnienia, lecz coś jeszcze – ogromny mural, którego autorem jest znany śląski twórca street artu Raspazjan.

Spoglądający ze ściany kamienicy przy ul. Chorzowskiej ptak przewracający komin fabryczny, to symboliczny obraz charakterystyczny dla twórczości Raspazjana. Choć artysta unika nadawania swoim pracom głęboko ukrytych sensów i znaczeń, nie sposób przejść obojętnie obok bytomskiego muralu nie skojarzywszy go ze zmianami, jakie w ostatnich dziesięcioleciach dotknęły pogórnicze miasta.

Bytom jest jednym z moich ulubionych miast, ale też jednym z najbardziej zdewastowanych przez przemysł. Mimo to jest piękny – mówi Raspazjan. Kiedy odwiedzają mnie goście z innych miast, często zaglądamy do Bytomia – dodaje.

Jak mówi artysta, przewrócony komin to metafora dla zmieniającego się Śląska, a zwłaszcza Bytomia, najbardziej dotkniętego poprzemysłowymi problemami, który musi znaleźć swoją nową tożsamość. Przykładu transformacji, nadawania obiektom przemysłowym nowych funkcji, o których mówi Raspazjan, nie trzeba szukać daleko. Na wyciągniecie ręki, po drugiej stronie ulicy od miejsca, w którym powstawał mural, na terenach po byłej kopalni funkcjonuje Teatr Rozbark.

Raspazjan swoją drogę artystyczną rozpoczął od tworzenia grafitti w latach 90. Zajmuje się grafiką, fotografią, malarstwem sztalugowym, street artem. Jest laureatem nagrody Marszałka Województwa Śląskiego dla młodych twórców za działalność artystyczną „za osiągnięcia w dziedzinie muralu”. W 2018 w Katowicach odbyła się jednodniowa wystawa prac Raspazjana i Erwina Sówki, której towarzyszyła instalacja „Tajnego projektu”.




Nowy rok kulturalny w gminie Psary zainaugurowany

13 października w Centrum Usług Społecznych w Strzyżowicach
zainaugurowano nowy rok kulturalny 2019/2020. Podczas uroczystości
zostały wręczone „Rydwany Kultury” oraz odbył się koncert
Warszawskiej Orkiestry Sentymentalnej.

Imprezę
rozpoczął występ uczennicy Szkoły Podstawowej w Strzyżowicach
Julii Sibielak, która jest laureatką wielu konkursów i przeglądów
muzycznych. Następnie wręczono „Rydwany Kultury” – nagrody
przyznawane przez Wójta Gminy Psary i Dyrektora Gminnego Ośrodka
Kultury, za szczególny wkład i pracę na rzecz rozwoju kultury. W
tym roku te wyjątkowe wyróżniania otrzymali: dyrektor Gminnej
Biblioteki Publicznej w Psarach Helena Warczok, dyrektor Szkoły
Podstawowej w Psarach Ewa Wawrzak oraz wieloletni pracownik Gminnego
Ośrodka Kultury Zbigniew Dzierżanowski. Słowa uznania oraz
podziękowania za prace i zaangażowanie przekazali laureatom: wójt
Tomasz Sadłoń, zastępca wójta Marta Szymiec oraz dyrektor
Gminnego Ośrodka Kultury Anna Nagły. Wyrazy wdzięczności za pomoc
i wsparcie w działaniach trafiły również na ręce, obecnych tego
dnia na uroczystości, radnych Krystyny Kluszczyk i Adama
Sadowskiego.

Występ Julii Sibielak

Zwieńczeniem
tego szczególnego wydarzenia był nastrojowy koncert Warszawskiej
Orkiestry Sentymentalnej, która przeniosła słuchaczy w klimat
przedwojennej Polski. Muzycy zachwycili przybyłych gości grając na
tradycyjnych instrumentach: wibrafonie, mandolinie, kontrabasie i
perkusji takie utwory jak: tango, polka, walczyk czy rumba.

Warszawska Orkiestra Sentymentalna

Impreza
była również
doskonałą okazją, by
zaprosić wszystkich mieszkańców do aktywnego uczestniczenia w
życiu kulturalnym gminy oraz korzystania z nowej
oferty wydarzeń,
przygotowanej na rok
kulturalny 2019/2020.

Na
uroczystości pojawili się: wójt Tomasz Sadłoń z żoną,
przewodniczący Rady Gminy Psary Jacenty Kubica, radni Krystyn
Kluszczyk i Adam Sadowski, dyrektorzy gminnych placówek oświatowych
i jednostek organizacyjnych, sołtysi, przedstawiciele lokalnych
organizacji społecznych: KGW, OSP, klubów emerytów i zespołów
śpiewaczych oraz mieszkańcy gminy Psary.




Olga Rudnicka w bytomskiej bibliotece

Dobra wiadomość dla miłośników kryminałów z przymrużeniem oka – Olga Rudnicka, jedna z najpopularniejszych pisarek młodego pokolenia, spotka się z czytelnikami 29 października w Miejskiej Bibliotece Publicznej.

Po książki Olgi Rudnickiej ustawiają się w bytomskiej bibliotece kolejki chętnych, dlatego to właśnie ją postanowiono zaprosić na spotkanie autorskie. Mimo młodego wieku (88. rocznik), pisarka ma już na swoim koncie 10 książek, m.in.: „Natalii 5”, „Granat poproszę!”, „Byle do przodu”, „Diabli nadali”.

Na co dzień pracuje jako opiekunka społeczna w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej w Śremie. Opiekuję się głównie osobami starszymi, samotnymi i niepełnosprawnymi, potrzebującymi pomocy w codziennych sprawach. Czy doświadczenia w pracy mają przełożenie na książki? I tak, i nie – odpowiada autorka. Nigdy nie opisuję niczego dosłownie. Moja wyobraźnia nadaje im inny kształt i charakter. Ale ważne są uczucia. Jestem młodą osobą, rzeczy o których piszę dopiero są przede mną. Wybór takiej a nie innej pracy dla mnie również wymiar praktyczny. Dzięki nieregularnym godzinom zajęć mam czas na wszystko: na pracę, studia i pisanie. Niestety, zabrakło mi czasu dla mojego instruktora prawa jazdy. Prawdopodobnie będę kursantką o najdłuższym stażu.

Spotkanie rozpoczyna się o 18.00.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.




Bytomianka z recitalem w Carnegie Hall w Nowym Jorku

Bilety na ten koncert wyprzedały się kilkanaście dni wcześniej, a publiczność nagrodziła artystkę długotrwałą owacją. pochodząca z Bytomia Elżbieta Woleńska, flecistka, wystąpiła  Weill Recital Hall w Carnegie Hall w Nowym Jorku.

To jeden z 5 recitali
muzyki klasycznej, jakie w tym roku zostały zaplanowane na zaproszenie
dyrekcji Carnegie Hall – DCINY Artist Series. Artystce przy fortepianie
towarzyszył Zhang Moru.

Elżbieta Woleńska –
flecistka, solistka, kameralistka, muzyk sesyjny, pedagog i aranżer.
Należy do grona najwybitniejszych flecistów. Pochodzi z Bytomia i tutaj
uczęszczała do szkoły muzycznej. W 2003 roku ukończyła studia z
wyróżnieniem w klasie fletu prof. Jerzego Mrozika w Akademii Muzycznej
we Wrocławiu. Obecnie pracuje w Chinach na stanowisku profesora klasy
fletu na Uniwersytecie w Zhaoqing . Od 2010 pełni funkcję prezesa
Stowarzyszenia Flecistów Polskich. Swoje zainteresowania poszerza
również o muzykę awangardową i elektroakustyczną, angażując się w
projekty współczesnych kompozytorów.

Elżbieta Woleńska
pochodzi z rodziny muzycznej. Mama Monika przez wiele lat była artystką
chóru Opery Śląskiej, a dziś prowadzi chór Bytomskiego Uniwersytetu
Trzeciego Wieku „Wrzosy jesieni”. Ojciec Jacek jest dziennikarzem
muzycznym, popularyzatorem muzyki instrumentalnej, kameralnej,
symfonicznej i operowej. Brat Maciej z kolei jest trębaczem w orkiestrze
filharmonicznej Teatro Municipal w Santiago w Chile – w Ameryce
Południowej




Bytom w Birmingham

Projektowanie urbanistyczne, włączanie imigrantów na rynek pracy czy zapotrzebowanie na działania kulturalne, były tematami wizyty studyjnej w Birmingham, w której brali udział przedstawiciele Bytomia.

O wyzwaniach związanych z rozwojem miast rozmawiali podczas wizyty
także przedstawiciele: Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, Związku miast
Polskich, Instytutu rozwoju Miast i Regionów, a także miast
realizujących pilotaże rewitalizacji oraz Modelową Rewitalizację Miast.
(przypomnijmy, działania te finansowane były przez Ministerstwo
Inwestycji i Rozwoju w latach 2016 – 2018, pieniądze pochodziły z UE)

Polska delegacja miała okazję zapoznać się jak ze społecznymi i
gospodarczymi problemami radzą sobie brytyjskie miasta. Rozmawiano m.in.
o programie angażowania mieszkańców w projektowanie zmian w osiedlach
mieszkaniowych, rozbudowie osiedli i inwestycjach realizowanych w
partnerstwie publiczno-prywatnym. W trakcie warsztatów poruszano też
kwestie związane z włączeniem imigrantów na rynek pracy, ochroną
dziedzictwa kulturowego i potrzebami mieszkaniowymi. 

Spotkaniom towarzyszyły spacery szkoleniowe zorganizowane we współpracy z Birmingham City Council i Birmingham Library.
Organizowana przez Instytut Rozwoju Miast i Regionów wizyta była jednym z
działań w projekcie „Monitoring rozwoju lokalnego na poziomie miejskim i
wewnątrzmiejskim”, który ma na celu opracowanie założeń systemu
monitorowania strategii rozwoju lokalnego.




Noc bibliotek w będzińskiej książnicy

W bibliotece w nocy wcale nie musi być ciemno, cicho i strasznie. Zaświadczą o tym wszyscy uczestniczący w będzińskiej Nocy Bibliotek, podczas której sporo się działo.

W ramach znajdowania wspólnego języka bibliotekarze książnicy zaprosili miłośników książek i literatury do świata języka muzyki, literatury sztuki,
a także niespodzianki.

Było spotkanie autorskie z Lidią Stefek, quiz z nagrodami oraz język niespodzianki.

Wszyscy odebrali podstawy języka migowego, a dzieci spędziły w bibliotece uroczy wieczór z bibliotekarzami.

Nie zabrakło oczywiście chwil wspólnego czytania.

Pan Pełnomocnik Prezydenta Miasta czytający tekst



Fenomenalne dzieło Verdiego na scenie Opery Śląskiej

„Moc przeznaczenia” – jedna z najdoskonalszych partytur uwielbianego przez publiczność Giuseppe Verdiego ponownie zawita na deski Opery Śląskiej w Bytomiu.

Opera Verdiego to historia miłości dwojga kochanków, Leonory i Don Alvaro, na której od początku ciąży fatum. W trakcie sekretnej schadzki młodych planujących ucieczkę, dochodzi do nieszczęśliwego wypadku, podczas którego ginie ojciec Leonory. Umierający markiz przeklina córkę. Leonora szuka schronienia, gdzie mogłaby odbyć pokutę za brak posłuszeństwa wobec ojca. Przeznaczenie bawi się losami bohaterów, stawiając wrogów, brata dziewczyny – Don Carlosa i jej ukochanego w sytuacji, kiedy podczas bitwy Don Carlos ratuje rannego Alvara. I nie wie na początku, komu ocalił życie.

„Moc przeznaczenia” na deskach Opery Śląskiej zobaczymy 3 listopada o godz. 18.00, a także 25 listopada w Teatrze Śląskim. Premiera spektaklu miała miejsce w marcu 2017 roku, po 56 latach od pierwszego wystawienia tej opery na deskach bytomskiego teatru. Akcja w oryginalnym libretto umiejscowiona jest w XVIII wieku na terenie Hiszpanii, ale dzięki kostiumom, o które zadbała Joanna Jaśko-Sroka, przenosimy się w połowę XX wieku, chociaż jest w nich raczej uniwersalizm, niż konkretne przyporządkowanie danej epoce.

To jedna z najdoskonalszych partytur uwielbianego przez publiczność na całym świecie włoskiego kompozytora.
Monumentalna opowieść o miłości i wojnie, przyjaźni i wierze w Boga. Jest tu wszystko, co najlepsze w operze: wzruszenie i śmiech, widowiskowość i intymność. Od tragicznych scen po obrazy rodem z opery buffo. „La Forza del Destino” jest muzycznym arcydziełem pełnym barw i emocji. Opowieścią, obok której nie da się przejść obojętnie.Giuseppe Verdi napisał „Moc przeznaczenia” w 1862 r. dla Carskiego Teatru Operowego w Petersburgu wg libretta Francesca Marii Piave, zainspirowany hiszpańskim dramatem „Don Alvaro” pióra księcia Angela de Saavedry. Premiera zakończyła się sporym sukcesem, a sam kompozytor otrzymał od cara order Świętego Stanisława. Jednak w wyniku pewnych nieprzychylnych okoliczności i nagonki w prasie przeciw kompozytorowi, Verdi przygotował po kilku latach nową wersję opery, która została wystawiona w 1869 r. w mediolańskiej La Scali i z biegiem czasu zdobyła sobie zasłużone powodzenie. Dzieło jest zaliczane do kanonu największych – choć rzadko wystawianych – arcydzieł włoskiej muzyki operowej.

Natchniona muzyka Verdiego sprawia, że scena Opery Śląskiej w Bytomiu pęka, ściany się rozjeżdżają i przenosimy się w przestworza geniuszu, piękna i świat niezwykły. Na uwagę zasługują zarówno pełne intymności sceny z udziałem solistów, jak i monumentalne sceny zbiorowe – w klasztorze czy na polu walki. Kontrastowo do scen zatracenia się w ascetyzmie i oddaniu Bogu przynoszą sceny, kiedy markietanki zabawią się z żołnierzami, a każda z par tworzy tu swoją miłosną historię. Historię, w której profanum walczy z sacrum. W spektaklu możemy odnaleźć rozterki samego kompozytora, który próbuje zmierzyć się z tematem przeznaczenia, konfrontując go z wiarą w Boga, rolą religii, kwestią duchowych nawróceń.  Dzieło ma w sobie głębię skupiającą uniwersalne i ponadczasowe wartości, pokazując cały wachlarz ludzkich rozterek i słabości. Główna bohaterka, dotknięta tragicznymi splotami okoliczności, przechodzi głęboką metamorfozę od euforii zakochania, tragizmu niespełnionej miłości, poczucia winy, aż do osiągnięcia poczucia pogodzenia się z losem, pełnego wiary i ufności połączenia się z ukochanym po śmierci.

Soliści, Chór, Balet i Orkiestra Opery Śląskiej wystąpią pod dyrekcją Jakuba Kontza.




Z aparatem o każdej porze roku

Ta propozycja z pewnością zainteresuje tych, którzy kochają fotografię oraz tych, którzy choć „opstrykali” Bytom z każdej strony, wciąż znajdują tu niekończące się inspiracje. Ruszyły zapisy na cykl warsztatów fotograficznych „Bytom uśmiecha się do Ciebie”, które poprowadzi ceniony fotograf Arkadiusz Ławrywianiec.

Warsztaty będą organizowane w odsłonach sezonowych. Zaczynamy już w październiku cyklem jesiennym. Jeśli macie żyłkę do zdjęć i własny sprzęt fotograficzny, nie zwlekajcie, bo w każdym z cyklów może wziąć udział tylko 10 uczestników – mówi Aleksandra Prajs, kierowniczka Biura Promocji Bytomia.

Udział w warsztatach jest bezpłatny, a zaproszenie skierowane jest do fotografów amatorów, których umiejętności są na poziomie średnio zaawansowanym. O tym, kto ostatecznie zakwalifikuje się do udziału w warsztatach zdecyduje prowadzący na podstawie próbki twórczości, którą zgłaszający powinien dołączyć do zgłoszenia.

Aby zgłosić się do konkursu należy wybrać co najmniej 10 swoich zdjęć (może być link do portfolio lub bloga fotograficznego), a następnie przesłać je na: konkursbytom@gmail.com razem z wypełnioną kartą zgłoszeniową oraz oświadczeniem. Zgłoszenia można dokonać również osobiście w Biurze Promocji Bytomia przy Rynku 7.

Spośród wszystkich zdjęć wykonanych podczas warsztatów, wybierzemy trzynaście zwycięskich ujęć, które trafią na karty miejskiego kalendarza na 2021 rok. Pozostałe zostaną zaprezentowane na wystawie podsumowującej warsztaty i zostaną utrwalone w publikacji wieńczącej projekt – mówi Aleksandra Prajs.

Zapisy potrwają do niedzieli, 13 października.

O prowadzącym

Arkadiusz Ławrywianiec jest prezes zarządu Związku Polskich Artystów Fotografików Okręg Śląski. Fotografią zajmuje się od 1986 roku. W latach 1994-2015 pracował w „Dzienniku Zachodnim” jako fotoreporter. Od 2016 roku współpracuje z Polską Agencją Fotografów Forum.

Ławrywaniec jest autorem i współautorem wystaw krajowych i zagranicznych. Jego prace pokazywane były we Francji, Czechach, Macedonii i Niemczech.  Zajmuje się głównie reportażem i dokumentem fotograficznym. Jest autorem albumów fotograficznych „Tajemnice pracowni” i „Kiduszin Nisuin”.