1

Kolejne autobusy elektryczne w Katowicach

Do Katowic dostarczono 5 nowych autobusów elektrycznych, które obecnie są rejestrowane i w najbliższych tygodniach wyjadą w trasę.

– Sukcesywna wymiana taboru PKM Katowice wpisuje się w nasze kompleksowe myślenie o transporcie zrównoważonym – ze szczególnym uwzględnieniem komunikacji publicznej. Wzrost komfortu podróży, w połączeniu z naszymi innymi działaniami, jak np. budowa centrów przesiadkowych, będzie kolejnym czynnikiem, który ma zachęcać mieszkańców do przesiadania się z własnego samochodu do autobusu. Po drugie zakup autobusów elektrycznych jest dla nas także elementem systemowych działań, których celem jest ograniczanie niskiej emisji – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. – Dostawa tych pięciu nowych ekologicznych autobusów miejskich zamyka projekt zakupu 100 autobusów – w tym 10 o napędzie elektrycznym. Natomiast to nie jest nasze ostatnie słowo – w ramach kolejnych projektów już w przyszłym roku na ulice Katowic wyjedzie kolejnych 10 pojazdów o napędzie elektrycznym – dodaje prezydent.

Pojazdy już są na terenie bazy PKM Katowice. Po podpisaniu protokołów zdawczo – odbiorczych czeka je rejestracja, oznakowanie oraz instalacja niezbędnego wyposażenia, a formalności te potrwają około miesiąca. Nowymi autobusami pojedziemy na linii 9, 10 i 632.

Postępowanie przetargowe na dostawę autobusów elektrycznych zostało ogłoszone 30 kwietnia 2019 r. Przetarg wygrała firma Solaris Bus & Coach S.A., a umowa została podpisana 12 sierpnia 2019 roku. Całkowity koszt zakupu 5 pojazdów to 12,5 mln zł netto, z czego 10,6 mln zł to kwota dofinansowania z Unii Europejskiej. – Dzięki środkom finansowym z Unii Europejskiej PKM Katowice może systematycznie realizować wymianę taboru na nowoczesny technologicznie i przyjazny środowisku. Zakup nowych, niskoemisyjnych pojazdów pozwala na znaczącą poprawę komfortu podróży, ograniczenie emisji spalin oraz dbałość o rozwój zrównoważonego transportu. Te wszystkie działania mają pozytywny wpływ na wzrost popularności komunikacji miejskiej wśród mieszkańców, co korzystnie wpływa na jakość życia w mieście – podkreśla Helena Ulanowska, prezes PKM Katowice.

Autobusy Solaris Urbino 12 electric są napędzane centralnym silnikiem trakcyjnym o mocy 160 kW. Magazynowanie energii potrzebnej do napędzania pojazdów odbywa się za pomocą zestawu baterii najnowszej generacji Solaris High Energy+, a ich całkowita pojemność to 253,90 kWh. Ładowanie odbywa się przez złącze plug-in oraz tzw. pantograf odwrócony – podczas ładowania na znajdujące się na dachu odbieraki mocy opuszczany będzie pantograf na stałe zamontowany na maszcie ładowarki stacjonarnej. Autobusy jednorazowo mogą przewieźć 80 pasażerów, a liczba ta obejmuje 26 miejsc siedzących. Drzwi wejściowe w układzie 2+2+2 zapewnią efektywną wymianę pasażerską, a wnętrze pojazdów zaprojektowano z troską o zapewnienie wysokiego poziomu bezpieczeństwa i komfortu. W skład wyposażenia Solarisów Urbino 12 electric wchodzi m.in. ogrzewanie oraz dwustrefowa klimatyzacja, która automatycznie dostosowuje temperaturę wewnątrz przestrzeni pasażerskiej w zależności od temperatury zewnętrznej, duży i czytelny wyświetlacz wewnątrz pojazdu z dynamiczną informacją pasażerską (pokazującą m.in. informacje o trasie przejazdu, nazwę kolejnego przystanku, datę i godzinę), głosowe zapowiedzi przystanków z przyciskami oznaczonymi alfabetem Braille’a, monitoring obejmujący kamery przestrzeni pasażerskiej oraz kamerę cofania i osobną kamerę w miejscu pracy kierowcy. Wyposażenie obejmuje także dodatkowe oświetlenie pomostów wejściowych oraz tzw. „przyklęk” i platformę dla wózków inwalidzkich, ładowarki USB pozwalające pasażerom doładować urządzenia mobilne oraz darmową sieć Wi-Fi dla Pasażerów. 

Źródło: UM Katowice




Coraz bliżej Centrum Przesiadkowego

W toku są procedury przetargowe związane z kolejnymi etapami przygotowań do budowy Centrum Przesiadkowego w Gliwicach – trwa weryfikacja ofert w przetargu na wybór inżyniera kontraktu, a do finału zmierza postępowanie przetargowe związane z wyborem wykonawcy robót budowlanych.

Przypomnijmy, że nowoczesne Centrum Przesiadkowe chciały wybudować trzy podmioty: Budimex S.A., konsorcjum firm: Warbud S.A i Eurovia Polska S.A. oraz konsorcjum firm: Mostostal Zabrze Gliwickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego SA i PRUiM SA. Najkorzystniejszą ofertę złożyły Mostostal z PRUiM-em, lecz wybór ten został zakwestionowany przez Warbud z Eurovią – 11 maja konsorcjum to złożyło odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej w Warszawie. Z uwagi na ogłoszony stan epidemiczny rozprawa odbyła się 1 lipca, a dwa dni później KIO ogłosiło oddalenie odwołania.

 – Tym samym Miasto Gliwice może kontynuować procedurę przygotowań do zawarcia umowy na roboty budowlane poprzez skierowanie dokumentów postępowania przetargowego do kontroli uprzedniej prowadzonej przez Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych – podkreśla Mariusz Komidzierski, naczelnik Wydziału Inwestycji i Remontów UM w Gliwicach. Ustawowy okres na przeprowadzenie kontroli wynosi maksymalnie 30 dni. Po jej pozytywnym zakończeniu zamawiający (Miasto Gliwice) będzie mógł zawrzeć umowę na roboty budowlane. – Zakładając brak uwag ze strony Prezesa UZP szacujemy, że będzie to możliwe pod koniec sierpnia – dodaje Mariusz Komidzierski.

Trwa intensywna weryfikacja ofert w przetargu na wybór inżyniera kontraktu, otwartych 28 maja. Propozycje złożyło 17 podmiotów. Najniższa opiewa na kwotę ok. 1,15 mln zł, a najwyższa – ok. 4,88 mln zł. Rozstrzygnięcie – w nadchodzącym czasie.

Budowa nowoczesnego Centrum Przesiadkowego gruntownie zmieni wygląd centrum Gliwic, tworząc przyjazną przestrzeń miejską.

Wykonawca zajmie się najpierw przebudową ul. Składowej i fragmentu ul. Toszeckiej oraz odcinka ul. Tarnogórskiej. Nowe oblicze zyska następnie plac przed dworcem PKP oraz plac Piastów. Przebudowana zostanie ul. Bohaterów Getta Warszawskiego, ul. Na Piasku oraz fragmenty ul. Jagiellońskiej, Piwnej i Zwycięstwa. Dzięki tej inwestycji transport miejski skupiony zostanie w jednym miejscu, zwiększy się standard obsługi i usprawni przemieszczanie podróżnych. Centrum całkowicie zmieni też i odświeży wygląd śródmieścia, tworząc przyjazną przestrzeń miejską.

W ramach inwestycji powstanie m.in. nowy zadaszony dworzec autobusowy wraz z budynkiem głównym obsługi pasażerskiej, usługowym budynkiem pomocniczym i tunelem łączącym Centrum Przesiadkowe z dworcem PKP oraz z południową stroną miasta. Będzie to nowoczesny obiekt, zintegrowany z dworcem kolejowym systemem stacji autobusów miejskich, regionalnych i międzynarodowych, z miejscami postojowymi dla samochodów i infrastrukturą rowerową oraz zapleczem komercyjnym.

W ramach robót drogowych zostanie m.in. zmieniona konstrukcja jezdni ulic, powstaną chodniki i ciągi pieszo-rowerowe, pojawi się nowe oświetlenie uliczne. Niezbędna będzie także budowa nowych i przebudowa istniejących sieci uzbrojenia terenu. Ul. Składowa zostanie połączona z ul. Toszecką. Natomiast na przedłużeniu ul. Udzieli zaplanowano ciąg dla pieszych i rowerów, łączący okolice ulic Kolberga i Tarnogórskiej z Centrum Przesiadkowym. Miasto planuje także montaż instalacji fotowoltaicznej, która będzie zasilała Centrum Przesiadkowe w energię elektrycznej.

Na realizację Centrum Przesiadkowego w Gliwicach (w ramach projektu „Zachodnia Brama Metropolii Silesia – Centrum Przesiadkowe w Gliwicach”) Miasto otrzymało 129 mln zł dofinansowania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

logotypy unijne

Źródło: UM Gliwice




Prawie 43 tys. wypożyczeń roweru miejskiego

W ciągu dwóch miesięcy działania w Chorzowie samoobsługowego systemu rowerów publicznych w bieżącym sezonie, pojazdy wypożyczono 43 tys. razy. Najpopularniejszą stacją wypożyczeń był punkt Park Śląski – Pelikany (ponad 2 800 wypożyczeń), a najczęściej pokonywaną trasą w mieście okazał się odcinek między lokalizacjami Park Śląski ZOO a Park Śląski Elka (300 przejazdów).

Zniesienie obostrzeń pozwoliło na start sezonu w Chorzowie 9 maja. Także pogoda zachęca do korzystania z rowerów publicznych. Liczba wypożyczeń pokazuje, że jednoślady są niezbędnym środkiem transportu. Od 9 maja użytkownicy skorzystali z nich ponad 43 tys. razy. W systemie rejestrują się kolejne osoby. W tym roku przybyło ponad 3,1 tys. nowych użytkowników.

– Wiem, że mieszkańcy bardzo czekali na rozpoczęcie sezonu KajTeroz. Chorzowskie rowery miejskie wystartowały w maju i widać, że z tygodnia na tydzień liczba wypożyczeń rośnie, co bardzo mnie cieszy. Pamiętajmy jednak, że nadal borykamy się z epidemią koronawirusa, dlatego warto jeździć w rękawiczkach ochronnych czy myć lub dezynfekować ręce po przejażdżce, tak aby zminimalizować ryzyko jakiegokolwiek zakażenia. – Andrzej Kotala, Prezydent Chorzowa.

Dniem największego oblężenia Roweru KajTeroz była do tej pory niedziela 17 maja. Padł wówczas rekord wypożyczeń – z jednośladów skorzystano 1 462 razy.

– Do systemu Kajteroz dołączyło już 28,3 tys. osób, które od startu sezonu dokonały ponad 43 tysiące wypożyczeń. W maju mieszkańcy Chorzowa wypożyczyli rowery prawie 14 800 razy, w czerwcu liczba ta wzrosła o blisko 65 %, co dało wynik przekraczający 22 800 przejazdów. W pierwszym tygodniu lipca chorzowianie skorzystali z jednośladów KajTeroz 5 100 razy – podsumowuje pierwsze 2 miesiące funkcjonowania systemu Kajteroz Paulina Wójcicka z biura prasowego Nextbike Polska. – Utrzymująca się na stałym poziomie aktywność rowerzystów miejskich dowodzi, że systemy roweru publicznego jest traktowany jako uzupełnienie komunikacji na co dzień. Miejskie rowery mają być dostępne dla mieszkańców i być alternatywą dla pozostałych środków komunikacji miejskiej.

Najbardziej topowe stacje Chorzowskiego Roweru Miejskiego to: Park Śląski – Pelikany – ponad 2,8 tysięcy wypożyczeń, Park Śląski ZOO – 2,8 tysięcy i stacja Park Śląski Żyrafa – 2,4 tysięcy.

Wśród najchętniej pokonywanych tras była droga między stacją Park Śląski ZOO a Park Śląski – Elka (300 razy) oraz ten sam odcinek w odwrotnym kierunku (280 razy).

Do dyspozycji chorzowian jest 460 rowerów, w tym rowery standardowe, rowery wyposażone w fotelik do przewożenia dzieci, rowerki dziecięce, tandemy i rowery familijne typu cargo. Dzięki kompatybilności z innymi systemami Nextbike Użytkownicy zarejestrowani w Kajteroz mogą wypożyczać rowery w miastach, w których operatorem jest Nextbike. W ramach porozumienia z Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią (GZM) na chorzowskich rowerach standardowych można dojechać m.in. również do Katowic, Sosnowca, Tychów i Siemianowic Śląskich.

Tylko w maju rowery przejeżdżały między miastami ponad 4,4 tysięcy razy. Mieszkańcy najaktywniejsi byli na trasie z Katowic do Chorzowa przejechali 2 147 razy, w kierunku przeciwnym 2 096.

W czerwcu takich przejazdów było blisko 4 tys. razy. Najwięcej:

– z Katowic do Chorzowa – 1 550,

– z Chorzowa do Katowic – 1 498,

– z Siemianowic Śląskich do Chorzowa – 282,

– z Chorzowa do Siemianowic Śląskich – 261.

Dziękujemy za ostrożnie i odpowiedzialne korzystanie z rowerów oraz przypominamy wszystkim użytkownikom o stosowaniu zasad higieny koronawirusowej.

System Chorzowski Rower Miejski – KajTeroz umożliwia bezobsługowe wypożyczanie jednośladów przez całą dobę – we wszystkie dni tygodnia, w okresie jego funkcjonowania, czyli do końca listopada. Rowery można wynajmować bezpłatnie do 15 minut. Maksymalny czas wynajmu to 12 godzin.

Źródło: UM Chorzów




Nowy tramwaj na historycznej linii

Linia tramwajowa nr 38 biegnąca ul. Piekarską i kursujący tam zabytkowy wagon to jedna z wizytówek Bytomia. Na czas epidemii ze względów sanitarnych charakterystyczny tramwaj zniknął z torów, a jego miejsce zajął nowoczesny „niskopodłogowiec”.

Debiutujący na bytomskich torach blisko 15 – metrowy, dwukierunkowy Moderus MF 10 AC BD, któremu tramwajarze nadali dźwięczne imię „Kasia”, zakupiony został w firmie Modertrans Poznań Sp. z o.o. i od dziś /9 lipca/ obsługuje już pasażerów linii nr 38.

Już na etapie opracowywania projektu unijnego, który realizujemy wspólnie z dziesięcioma miastami Metropolii, zamówiliśmy specjalnie  pod tę linię dwa wagony niskopodłogowe, dwukierunkowe, żeby mogły obsługiwać ul. Piekarską. To pojazdy bardzo przyjazne dla pasażerów, które wprowadzą nową jakość na tej linii – mówi Bolesław Knapik, prezes Zarządu Tramwajów Śląskich SA.

Wprowadzone do eksploatacji nowe nabytki wyposażone są w klimatyzację w przedziale pasażerskim, WiFi, ładowarki USB, rampy ułatwiające wózkom wjazd do tramwaju, a także inteligentne urządzenia informacji pasażerskiej.

Zabytkowa „38-ka” to jeden z naszych symboli, dlatego chcę uspokoić wszystkich jej miłośników i zapewnić, że nie zniknie ona z krajobrazu Bytomia – mówi prezydent Mariusz Wołosz. Trzeba jednak powiedzieć wprost, że dotychczasowy tabor był mocno wyeksploatowany i niezbyt komfortowy dla osób starszych czy mających trudności z poruszaniem się. Nowy, niskopodłogowy tramwaj zniweluje te niegodności – dodaje prezydent.

I tak zabytkowa N-ka, po złagodzeniu rygorów sanitarnych, będzie poruszała się po bytomskich torach na przemian z tramwajem niskopodłogowym. Tylko w ten sposób możemy zadbać o starszych czy niepełnosprawnych pasażerów, a jednocześnie zachować niepowtarzalny klimat ul. Piekarskiej, po której już od przeszło 100 lat jeżdżą tramwaje – mówi prezydent Mariusz Wołosz.

Przypomnijmy, że w marcu, kiedy ogłoszono stan epidemii, linia nr 38 została zawieszona, gdyż w zabytkowym wagonie typu N nie było możliwości spełnienia obostrzeń sanitarnych związanych z pandemią COVID-19. Linia ma zaledwie 1350 metrów, a jej początki sięgają 1913 roku. Jest aktualnie najkrótszą linią tramwajową w Polsce. Możliwość przejechania się zabytkowym regularnie kursującym tramwajem ściąga do naszego miasta miłośników komunikacji miejskiej z Polski i zagranicy.

Zabytkowa „38-ka” to jeden z symboli Bytomia.

Zakup jest jednym z elementów prowadzonego przez spółkę przedsięwzięcia „Zintegrowany projekt modernizacji i rozwoju infrastruktury tramwajowej w Aglomeracji Śląsko- Zagłębiowskiej wraz z zakupem taboru tramwajowego” współfinansowanego prze Unię Europejską.

Źródło: UM Bytom




Koncepcja Roweru Metropolitalnego tej jesieni. Umowa podpisana

Ile rowerów i jakiego rodzaju, jaki model biznesowy będzie najbardziej korzystny i ile wypożyczalni powinno stworzyć system Roweru Metropolitalnego. Na te pytania odpowiedź poznamy za cztery miesiące. Tej jesieni ma być gotowa koncepcja jednego z największych w Europie systemu wypożyczania rowerów, nad którym pracuje Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. Proces wyłonienia wykonawcy, który dokument ten ma przygotować, z powodów niezależnych od Metropolii, trwał od ponad roku. Po unieważnieniu pierwszego przetargu, odwołaniu w drugim i przedłużającymi się procedurami spowodowanymi epidemią koronawirusa, właśnie udało się podpisać umowę na jej opracowanie.

– Mamy nadzieję, że limit pecha został już wyczerpany – żartują Paweł Krzyżak, zastępca dyrektora Departamentu Projektów i Inwestycji i Marcin Dworak, metropolitalny oficer rowerowy.

Rower Metropolitalny ma być siecią wypożyczalni rowerów, w której będą obowiązywać jednolite zasady na terenie całego GZM.

– Dzięki uruchomieniu Roweru Metropolitalnego chcemy, żeby mieszkańcy uzyskali szeroki dostęp do zdrowego i ekologicznego środka transportu. W ten sposób chcemy również zachęcić do zmiany nawyków mobilnościowych, udowadniając wszystkim, że rower w mieście to znacznie efektywniejszy środek transportu na krótkie i średnie dystanse niż indywidualny samochód – mówi Marcin Dworak.

– Wstępnie planowaliśmy, że Rower Metropolitalny będzie w pełni elektryczny. Jednak obserwując to, co stało się w innych polskich miastach, wydaje się, że musimy zweryfikować te wstępne zamierzenia, aby system mógł w pełni zaspokoić potrzeby użytkowników i działał sprawnie. Dlatego koncepcja będzie zawierać wiele różnych wariantów jego funkcjonowania, łącznie m.in. z modelem mieszanym, czyli określoną liczbą rowerów tradycyjnych i tych ze wspomaganiem. Niemniej teraz, uzbrojeni w dużą dozę cierpliwości, czekamy na przygotowanie koncepcji wraz z rekomendowanym wariantem – tłumaczy Paweł Krzyżak.

Ostatnie miesiące dla rowerów publicznych rzeczywiście łatwe nie były. W październiku ubiegłego roku zawieszony został Rower Mevo, utworzony przez Obszar Metropolitalny Gdańsk- Gdynia – Sopot. Powodem były problemy wykonawcy z tym, aby zagwarantować sprawne dostarczanie naładowanych baterii oraz kolejnej transzy jednośladów. Pomorze pracuje teraz nad nowym rozwiązaniem, aby wypożyczalnie reaktywować i aby rowery znów były do dyspozycji mieszkańców. Problemy ujawniły się też w Krakowie, gdzie operator wypowiedział umowę miastu na dalszą obsługę systemu. Całości nie ułatwiła również epidemia koronawirusa i wprowadzony przez rząd zakaz korzystania z rowerów miejskich – obostrzenie to zostało zniesione na początku maja. Niedługo później największy operator rowerów miejskich w Polsce, firma Nextbike, złożyła wniosek o restrukturyzację zadłużenia. Jak tłumaczono – powodem było zagrożenie niewypłacalności, którego efektem była właśnie epidemia.

Ucząc się na tych doświadczeniach, Metropolia chce, aby koncepcja z największą precyzją przeanalizowała różne, dostępne możliwości oraz oszacowała koszty ich wdrożenia. 

– Przygotowanie koncepcji rozpoczniemy od analizy lokalnych uwarunkowań, takich jak rozmieszczenie miejsc pracy, nauki i rekreacji, stanowiących główne generatory ruchu ludności czy warunki geograficzne i klimatyczne obszaru – mówi Anna Drozdowska, kierownik projektu w spółce DS Consulting, która w konsorcjum z firmą A2P2 przetarg na opracowanie koncepcji wygrała. Prace zespołu będą wspierać eksperci z Instytutu Rozwoju Miast oraz firmy Trako.

– Projekt systemu Roweru Metropolitalnego zostanie ustalony pod kątem możliwości integracji z innymi systemami transportu publicznego funkcjonującymi i projektowanymi w obrębie Metropolii. System ma jak najlepiej odpowiadać potrzebom obszaru i jego mieszkańców. Wykorzystamy doświadczenia innych polskich i europejskich samorządów, w których funkcjonują systemy roweru miejskiego. Przeprowadzimy wstępne konsultacje z potencjalnymi operatorami i dostawcami usług, co pozwoli na dopasowanie projektowanego systemu do aktualnych warunków rynkowych i szybko zmieniających się rozwiązań technologicznych. Kluczowe będą także wielowariantowe analizy finansowe, uwzględniające koszty i przychody związane zarówno z wdrożeniem, jak i utrzymaniem systemu rowerowego. Rozważymy różne formuły biznesowo-organizacyjne realizacji projektu, w tym w szczególności model współpracy z partnerem prywatnym w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Wierzymy, iż dobre przygotowanie koncepcji systemu istotnie ograniczy potencjalne ryzyka związane z jego wprowadzeniem i działaniem. Planowany system ma być nie tylko efektywny ekonomicznie, ale przede wszystkim atrakcyjny, funkcjonalny i komfortowy w użytkowaniu dla mieszkańców Metropolii – wymienia.

Koncepcja Roweru Metropolitalnego według pierwotnych założeń miała być gotowa w zeszłym roku. Niestety, ze względu na procedury przetargowe, cały proces wydłużył się do teraz. Do pierwszego przetargu, ogłoszonego w kwietniu 2019 roku, zgłosiło się trzech wykonawców. Dwóch z nich zostało wykluczonych ze względu na przedstawienie rażąco niskiej ceny oraz przedstawienie informacji, które mogły wprowadzić w błąd zamawiającego i mogły mieć wpływ na wyniki postępowania. Decyzja ta została zaskarżona do Krajowej Izby Odwoławczej, a posiedzenie w tej sprawie odbyło się w sierpniu 2019 roku. KIO przyznała rację Metropolii, a ta przygotowywała się do podpisania umowy ze zwycięską firmą. Jednak podczas dopełniania ostatnich formalności, okazało się, że i trzeci wykonawca nie spełnia wszystkich wymogów, by umowę z nim podpisać. Przetarg został unieważniony w listopadzie.

Drugie postępowanie zostało ogłoszone w grudniu, a termin składania ofert upływał w połowie stycznia tego roku. Zgłosiło się do niego siedmiu oferentów. Dwóch z nich zostało odrzuconych, ponieważ nie spełniali formalnych wymagań. Pozostałe pięć ofert zostało poddane ocenie. W połowie marca komisja przetargowa wskazała zwycięzcę tego postępowania, jednak i tym razem decyzję tę zaskarżono do KIO. Ze względu na pandemię koronawirusa cały proces przedłużył się, a rozprawa odbyła się dopiero w czerwcu. Izba ponownie przyznała rację Metropolii. Po uprawomocnieniu decyzji, można było w końcu podpisać umowę z wyłonionym wykonawcą.




Jednolite przystanki ZTM w całej Metropolii

Zarząd Transportu Metropolitalnego analizuje sieć przystanków komunikacji miejskiej. Prace prowadzone są na niespotykaną dotąd skalę. Wprowadzony zostanie bardziej funkcjonalny i estetyczny standard na terenie 56 gmin.

  • Przystanki komunikacji miejskiej zostaną przeprojektowane. Docelowo w całej Metropolii będą wyglądać podobnie.
  • Projekt realizowany jest we współpracy z doktorantami i studentami Politechniki Śląskiej, którzy stworzyli specjalną aplikację do tego badania.
  • Docelowe przystanki będą funkcjonalne, estetyczne oraz uwzględnią potrzeby osób z niepełnosprawnościami.

Jak wskazują przedstawiciele metropolitalnego organizatora transportu, inwentaryzacja infrastruktury jest konieczna, ponieważ ZTM przejął obsługę stanowisk przystankowych aż po trzech poprzednich podmiotach odpowiedzialnych za komunikację miejską w regionie, tj. po KZK GOP, MZK Tychy oraz MZKP Tarnowskie Góry. Każdy z nich miał inne standardy w zakresie infrastruktury przystankowej – od składowych przystanków, przez wygląd ich poszczególnych elementów, po dostępne możliwości w zakresie komunikacji z pasażerem. – Naszym celem jest najpierw zewidencjonowanie, a następnie unifikacja infrastruktury przystankowej. Przychodząc na przystanek, każdy będzie wiedział, czego się spodziewać i gdzie szukać informacji. Nowe przystanki stanowią także ważny element budowania rozpoznawalności ZTM – podkreśla dyrektor ZTM Małgorzata Gutowska. – W tej chwili jesteśmy na półmetku inwentaryzacji. Zadanie to realizujemy na niespotykaną w Polsce skalę. Przypomnę, że obsługujemy prawie 7000 przystanków na obszarze 2500 km2. To również stanowi o wyjątkowości ZTM. Pod tym względem jesteśmy bowiem największym organizatorem transportu w kraju – dodaje Gutowska.

ZTM zaprosił do badania doktorantów i studentów z Wydziału Transportu i Inżynierii Lotniczej Politechniki Śląskiej z kierunku transport ze specjalności inżynieria ruchu. Uczelnia wesprze organizatora komunikacji miejskiej w zakresie bardzo szczegółowej inwentaryzacji infrastruktury przystankowej. Dla przyspieszenia i zwiększenia efektywności działań studenci wykorzystują specjalną aplikację mobilną. – Dzięki niej możliwe jest nie tylko sprawne zebranie w jednym miejscu wszystkich danych, uzupełnienie informacji o dokumentację zdjęciową, ale również, bezpośrednio po zakończeniu prac przy danym stanowisku, zapisanie danych w systemie oraz naniesienie przystanków na mapę – mówi Michał Kuliński z Wydziału Infrastruktury Komunikacyjnej.

Celem ZTM jest także opracowanie systemu identyfikacji wizualnej infrastruktury przystankowej i automatów biletowych. Zewnętrzny podmiot przeprowadzi analizę całego obszaru ZTM w zakresie rodzajów słupków przystankowych, wiat, elementów informacji wizualnej w pojazdach, automatów biletowych, graficznych form prezentacji rozkładów jazdy oraz elementów graficznych umieszczanych na przystankach. W dalszej kolejności zbadane zostaną dostępne na rynku graficzne i technologiczne rozwiązania w zakresie infrastruktury przystankowej. – Chcemy komunikację miejską uczynić jak najbardziej dostępną, dlatego prace nad nowymi przystankami będą konsultowane m.in. z osobami z niepełnosprawnościami – dodaje dyrektor Małgorzata Gutowska. Do projektu zostały już zaproszone osoby niewidome z fundacji Ważni Ludzie. – To dla nas duże wyróżnienie. Jako fundacja działająca na rzecz upowszechniania wiedzy o funkcjonowaniu osób niewidomych, cieszymy się, że nasz głos będzie brany pod uwagę. W wyniku dotychczasowej współpracy z ZTM wynikły same korzyści. Liczę, że w jej nowej odsłonie ponownie zyska każda ze stron oraz wszyscy pasażerowie – mówi Alicja Witek z fundacji Ważni Ludzie.

Zakończenie przeglądu infrastruktury przystankowej na terenie całej sieci ZTM zaplanowane zostało na III kwartał tego roku. Organizator komunikacji miejskiej zachęca do śledzenia swojego profilu na portalu Facebook, gdzie będzie relacjonować realizację projektu.

Źródło: Zarząd Transportu Metropolitalnego

Foto: ZTM



Centrum Przesiadkowe Brynów

Rozpoczyna się kolejny etap prac w obrębie pętli tramwajowej w Brynowie – wykonawca Centrum Przesiadkowego Brynów wykonuje remont nawierzchni drogowej w ciągu ulicy Kościuszki.

– W ramach budowy Centrum Przesiadkowego Brynów przebudowywany jest również układ drogowy w tym rejonie, a także remontowana nawierzchnia ul. Kościuszki. W związku z zakresem prac konieczne jest wprowadzenie czasowej organizacji ruchu polegające na zawężenie do jednego pasa w każdym kierunku jazdy ul. Kościuszki najpierw w kierunku do Centrum Katowic, następnie od 20 lipca w kierunku do Mikołowa – mówi Ewa Lipka, rzecznik prasowy urzędu miasta.

Remont nawierzchni będzie realizowany etapami. Pierwszy obowiązuje do 20 lipca i polega na zamknięciu dla ruchu pojazdów jezdni ulicy Kościuszki w kierunku Centrum, na odcinku sąsiadującym z Parkingiem Wielopoziomowym. Ruch w kierunku Centrum został przełożony na jezdnię dla przeciwnego kierunku. Po jezdni w kierunku Mikołowa poruszają się będą pojazdy w obu kierunkach. Zmiana organizacji ruchu nie powoduje żadnych zmian w rozkładzie jazdy autobusów. Nadal funkcjonuje tymczasowy przystanek autobusowy na ulicy Kościuszki p.n. „”Brynów Huberta” zlokalizowany w sąsiedztwie przystanku tramwajowego „Brynów Huberta”.

Drugi etap zmian w organizacji ruchu wprowadzony będzie 20 lipca i będzie obowiązywał do 3 sierpnia.  – Wtedy wprowadzimy zamknięcie dla ruchu pojazdów jezdni ulicy Kościuszki w kierunku Mikołowa, na odcinku sąsiadującym z Parkingiem Wielopoziomowym. Po jezdni w kierunku Centrum poruszać się będą pojazdy w obu kierunkach. W trakcie wykonywania robót w tym etapie zapewniony zostanie przejazd po remontowanym odcinku jezdni w kierunku Mikołowa, dla pojazdów wyjeżdżających ze stacji paliw, galerii Libero oraz z ul. Kłodnickiej – zaznacza Artur Stelmach, kierownik budowy z firmy Warbud.

Po wykonaniu remontu nawierzchni obu jezdni na odcinku sąsiadującym z Parkingiem Wielopoziomowym, ruch na ul. Kościuszki w obu kierunkach zostanie przywrócony do stanu sprzed rozpoczęcia inwestycji. Zamknięty dla ruchu pozostanie jedynie zjazd z ul. Kościuszki w ul. Jankego, w kierunku skrzyżowania z ul. Rzepakową. Etap ten będzie utrzymany do czasu wprowadzenia docelowej organizacji ruchu.

Przypomnijmy, że budowa centrum przesiadkowego w Brynowie to jeden z elementów „Katowickiego Systemu Zintegrowanych Węzłów Przesiadkowych”. – Zrealizowanie zaplanowanych działań, w perspektywie najbliższych kilku lat, przyniesie odczuwalną poprawę jakości życia poprzez możliwość bezpiecznego i sprawnego przemieszczania się po mieście z wykorzystaniem różnych rodzajów transportu, wzajemnie zintegrowanych i tworzących jednolity, zrównoważony system. W Katowicach kładziemy nacisk na tzw. transport zrównoważony, którego zasadą jest dbanie o interesy wszystkich uczestników ruchu – pieszych, rowerzystów, osób korzystających z komunikacji publicznej i kierowców – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Centrum przesiadkowe w Brynowie powstaje w rejonie istniejącej dziś pętli tramwajowej. Koszt inwestycji to 80 mln zł, a wykonawcą jest firma WARBUD SA w partnerstwie z Przedsiębiorstwem STOR Sp. z o.o.  Stworzenie Katowickiego Systemu Zintegrowanych Węzłów Przesiadkowych – Węzeł przesiadkowy Brynów Pętla w Katowicach, obejmuje realizację infrastruktury dla potrzeb uzyskania funkcji przesiadkowych z autobusów na tramwaj oraz komunikacji indywidualnej na tramwaj w systemie Park&Ride oraz Bike&Ride w zakresie dojazdów do Centrum Katowic z południowej części miasta i subregionu. Zakończenie prac budowlanych na inwestycji Centrum Przesiadkowego „Brynów” zaplanowane jest na III kwartał tego roku.

W skład inwestycji wejdą:

  • trzykondygnacyjny parking o pojemności 497 miejsc wraz z systemem informacji o zajętości parkingu,
  • parking  naziemny o pojemności 50 miejsc postojowych dla funkcji Park & Ride,
  • przystanki, w tym zadaszone perony oraz miejsca oczekiwania i wymiany podróżnych typu „drzwi-drzwi”,
  • poczekalnia wyposażona w punkty obsługi pasażerskiej: toaletę, punkt zakupu biletów, pełną infrastrukturą dla systemu ŚKUP, małą gastronomię i punkt zakupu prasy oraz tablice dynamicznej informacji pasażerskiej,
  • parking dla rowerów o funkcji Bike&Ride wraz z miejscami postojowymi;
  • miejsca postojowe TAXI – 6 szt.
  • miejsca postojowe Kiss&Ride – 6 szt.

W Katowicach uruchomiono już pierwsze centrum przesiadkowe w Ligocie, a kolejne dwa realizowane są w Zawodziu oraz przy ul. Sądowej. – Budowa centrów przesiadkowych oznacza szereg korzyści. Najważniejsza z nich to możliwość szybkiego dojazdu do centrum miasta i zaoszczędzenia czasu oraz mniejsze koszty paliwa. Dodatkowo, węzły przesiadkowe staną się zachętą do korzystania z komunikacji publicznej, a co niemniej ważne,przyczyniają się do ograniczenia liczby pojazdów na drogach, cozmniejszy hałas i emisję spalin oraz korki – dodaje prezydent.

Źródło: UM Katowice




Tramwaje wracają na tory

W poniedziałek – 6 lipca – przywrócone zostało kursowanie tramwajów na odcinku Urząd Pracy – Huta „Katowice”.

Od poniedziałku, 6 lipca:

linia nr 21 – przywrócenie kursowania na trasie: MILOWICE PĘTLATWORZEŃ HUTA KATOWICE oraz zmiana rozkładu jazdy,

linia nr 22 – przywrócenie kursowania na trasie: CZELADŹ KOMBATANTÓWTWORZEŃ HUTA KATOWICE oraz zmiana rozkładu jazdy.

Zmiany dotyczą również kursowania linii 15, 26, 28, 32 i 42.

Rozkład jazdy dostępny na stronie rj.metropoliaztm.pl/rozklady/

Zmiany, zawieszenie kursowania tramwajów na odcinku Urząd Pracy – Huta „Katowice” i wprowadzenie 15 czerwca autobusowej komunikacji zastępczej, miały związek z przebudową torowiska wzdłuż ul. Kasprzaka w Dąbrowie Górniczej. Był to ostatni etap prac modernizacyjnych, który odbywał się w rejonie pętli w Gołonogu.  Likwidowane były m.in. rozjazdy technologiczne, dzięki którym w trakcie całej inwestycji utrzymywany był ruch tramwajów. Prowadzono również prace sieciowe oraz montażowe w obrębie pętli. Do tego niezbędne było wstrzymanie ruchu tramwajów. Roboty dobiegły końca i 6 lipca tramwaje wracają na tory.

Źródło: UM Dąbrowa Górnicza




Metropolia: 10 mln zł na inwestycje kolejowe w Dąbrowie Górniczej i udział w programie Kolej+

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia dofinansuje najważniejsze inwestycje, które wpisują się w projekt budowy Kolei Metropolitalnej. Zgromadzenie GZM podjęło uchwałę, na podstawie której kwotą 10 mln złotych dofinansowana zostanie inwestycja w Dąbrowie Górniczej. Ponadto Metropolia razem z gminami i miastami zamierza zgłosić projekty do Programu „Kolej+”.

W centrum Dąbrowy Górniczej przebudowana zostanie infrastruktura drogowa i kolejowa. Inwestycja zostanie przeprowadzona pod kątem powstania Kolei Metropolitalnej i budowy dodatkowej pary torów, tylko dla pociągów aglomeracyjnych. Ponadto pasażerowie będą mogli korzystać też z centrum przesiadkowego.

Na realizację tej inwestycji Metropolia przeznaczy w tym roku 10 mln zł. W Wieloletnim Planie Finansowym na przyszły rok kwota dofinansowania przewiduje kolejne 16 mln zł.

Metropolia wraz z gminami i miastami zamierza również zgłosić kilka projektów inwestycyjnych w ramach Programu „Kolej+”. Zgodnie z jego założeniami inwestycje mogą zostać dofinansowane z budżetu państwa nawet w 85%. Pozostałe 15% kosztów muszą pokryć jednostki samorządu terytorialnego. GZM jest gotowa wspomóc finansowo gminy i miasta w tym zakresie.

– Jesteśmy po spotkaniu informacyjnym z gminami. Opracowaliśmy razem z ekspertami wstępny harmonogram wspólnych działań z gminami i miastami Metropolii. Przed nami kolejne spotkania, na których będzie rozmawiać o wybranych projektach – tłumaczy Grzegorz Kwitek, członek Zarządu GZM.

– Mam nadzieję, że finalnie do spółki PKP PLK S.A., która prowadzi nabór wniosków trafi kilka projektów inwestycyjnych, wpisujących się w plany budowy Kolei Metropolitalnej – dodaje.

Głównym celem programu Kolej+ jest uzyskanie lub usprawnienie połączenia miejscowości powyżej 10 tys. mieszkańców z miastem wojewódzkim. Projekty muszą zostać przesłane do PKP PLK  S.A. do 26 sierpnia br. Następnie zostaną one ocenione pod względem merytorycznym przez zarządcę infrastruktury. W II etapie wnioskodawcy opracują wstępne studia planistyczno-prognostyczne dla projektów, które zostały pozytywnie zaopiniowane przez PKP PLK S.A. Najpóźniej w lutym 2022 roku będą znane projekty, zakwalifikowane do dofinansowania, a ich realizacja ma zakończyć się do grudnia 2028 roku.




W Bytomiu trwa montaż pierwszych elektronicznych tablic informacji pasażerskiej

34 tablice przystankowe Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej będą informować pasażerów komunikacji autobusowej oraz tramwajowej o najbliższych przyjazdach i odjazdach. Tablice –  dzięki systemowi GPS w pojazdach – uwzględniać będą również informacje o opóźnieniach. Pierwsza część tablic – 17 sztuk – zamontowanych zostanie w Bytomiu do końca czerwca.

System Dynamicznej Informacji Pasażerskiej realizowany jest przez Zarząd Transportu Metropolitalnego, dzięki pozyskanym środkom finansowym z Unii Europejskiej. Na terenie naszego miasta w sumie pojawią się 34 tablice, z czego najwięcej zlokalizowanych będzie na dworcu autobusowym na pl. Wolskiego – 11 tablic /10 tablic przy wiatach przystankowych oraz jedna zbiorcza, na której wyświetlane będą wszystkie odjazdy z dworca autobusowego/. Inwestycja została podzielona na dwa lata: 17 tablic stanie do końca czerwca br., zaś pozostałe 17 tablic – w 2021 roku.

Tablice pojawią się również na osiedlu Arki Bożka /4 tablice/, na pl. Sikorskiego /3 tablice/, a także na takich przystankach jak: Bytom Strzelców Bytomskich, Bytom Szpital nr 1, Bytom Urząd Miejski, Bytom Wrocławska, Bytom Zamłynie, Miechowice Bławatkowa, Stroszek Osiedle, Szombierki Kościół, Bytom pl. Sobieskiego oraz w Karbiu.

Warto podkreślić, że na tablicach będą wyświetlały się nie tylko godziny przyjazdów i odjazdów autobusów czy tramwajów /w zależności, gdzie tablica będzie usytuowana/, ale również komunikaty tekstowe oraz graficzne, w których mogą się pojawiać informacje związane z utrudnieniami w ruchu komunikacji miejskiej czy objazdami.

Źródło: UM Bytom