1

Nowy inwestor w KSSE w Bytomiu – oświetlenie made in Bytom

Bytomski obszar Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej rozwija się. Kolejna firma już wkrótce pojawi się przy ul. Hakuby. W piątek, 27 września prezydent Bytomia podpisał umowę sprzedaży działki o powierzchni 1,6 ha za prawie 1,2 mln zł polskiej firmie PHU CORA – Adam Sikora, która zdecydowała się przenieść do Bytomia zakład produkcyjny.

To bardzo ważna wiadomość dla miasta i mieszkańców. Cieszę się, że pozyskaliśmy inwestora, który zbuduje w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej zakład produkcyjny. To potwierdzenie, że nasze miasto jest atrakcyjnym miejscem dla inwestorów – mówił prezydent Bytomia Mariusz Wołosz, podczas konferencji prasowej w Biurze Promocji Bytomia w sprawie nowej inwestycji w KSSE na terenie Bytomia. Chciałbym bardzo podziękować również przedstawicielom Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej za dotychczasową współpracę i wsparcie, jakie otrzymujemy w kontaktach z inwestorami – dodał prezydent Mariusz Wołosz.

Zainteresowanie przedsiębiorców inwestowaniem w Bytomiu rośnie. Jest złożony wniosek na zakup kolejnych dwóch terenów przy ul. Hakuby. Rozmawiamy też z pięcioma innymi przedsiębiorcami w sprawie kolejnych inwestycji w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Bytomiu – mówi Michał Bieda, wiceprezydent Bytomia.

Nowy inwestor będzie drugim przedsiębiorcą, który zainwestuje swój kapitał w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Firma PHU CORA – Adam Sikora za blisko 19 mln wybuduje na zakupionej działce budynek biurowo-magazynowo-produkcyjny, w którym prowadzona będzie produkcja oświetlenia ledowego.

PHU CORA – światło wprost z Bytomia

Od trzech lat nasza firma szukała dogodnej lokalizacji na Śląsku, aby rozbudować obecny zakład produkcyjny. Decydując się na ulokowanie naszego kapitału w Bytomiu braliśmy pod uwagę przede wszystkim wielkość działki i odległość od obecnej siedziby – mówi Adam Sikora, właściciel firmy. Zależy nam na naszych pracownikach, którzy mimo zmiany lokalizacji firmy nie będą musieli daleko dojeżdżać do pracy – dodaje Adam Sikora.

Firma na blisko 1,6 ha przy ul. Hakuby wybuduje obiekt o powierzchni około 6 tys. mkw, który podzielony będzie funkcyjnie na część produkcyjną, magazyn oraz biuro. W nowym zakładzie produkowane będzie oświetlenie ledowe, z którego firma słynie nie tylko w kraju, ale również za granicą. Tylko w 2019 roku PHU CORA – Adam Sikora sprzedała swoje produkty nie tylko w Polsce, ale również do ponad 30 krajów na świecie, takich jak: Australia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Rosja, Hiszpania, Francja, Niemcy, Finlandia, Szwecja, Szwajcaria, Wielka Brytania czy Włochy. Oświetlenie ledowe trafiło również do takich państw jak: Kazachstan, Turcja, Kamerun czy Islandia.

Warto również dodać, że firma zatrudnia obecnie 21 osób i kooperuje z przedsiębiorstwem zatrudniającym kolejne 26 osób. Na początku planujemy by zespół liczył 50 osób a następnie chcemy by systematycznie rosło zatrudnienie, aby w ciągu 3 lat jeszcze je zwiększyć – mówi Adam Sikora.

Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna w Bytomiu

Obszar KSSE w Bytomiu zlokalizowany jest w północnej części miasta, około 1,5 km od węzła autostrady A1. Wybudowano tu drogę zbiorczą i drogi dojazdowe o łącznej długości ponad 2 km wraz z chodnikiem, drogą rowerową oraz miejscami parkingowymi. Cały obszar został uzbrojony w oświetlenie, sieć elektryczną, wodociągową, kanalizację deszczową, sanitarną, teletechniczną, a istniejący gazociąg i sieć cieplna zostały przebudowane.

Jesteśmy w stałym kontakcie z władzami Bytomia, aby jak najlepiej wykorzystać potencjał Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w tym mieście – mówił Jacek Bialik, członek Zarządu  Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Cieszy nas, że rośnie zainteresowanie strefą w Bytomiu. To szansa, że już wkrótce pojawią się w niej kolejni inwestorzy, którzy będą chcieli tutaj ulokować swój kapitał – dodał Jacek Bialik.

Cały kompleks Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Bytomiu wynosi łącznie prawie 17 ha, a jego rewitalizacja kosztowała ponad 21 mln zł, z czego 5,5 mln zapewniło miasto, a reszta – 15,7 mln pochodziła z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2007-2013.

Firma PHU CORA będzie drugim przedsiębiorstwem, które swoją siedzibę zdecydowało się ulokować w KSSE w Bytomiu. Na terenie KSSE w Bytomiu funkcjonuje już forma Epco Sp. z o.o. 

Tereny włączone do KSSE są bardzo dobrze skomunikowane lokalizacyjne – znajdują się w pobliżu m.in. węzła autostrady A1, DK 11 łączącej Bytom z Poznaniem czy Obwodnicy Bytomskiej.




Społecznicy w działaniu

To już trzecie w tym roku Forum NGO Bytom, w którym brały udział nie tylko organizacje non profit, ale też grupy nieformalne oraz mieszkańcy Bytomia, działający na rzecz lokalnej społeczności.

Społecznicy, których tego dnia odwiedził prezydent Mariusz Wołosz, rozmawiali m.in. o programie współpracy trzeciego sektora z miastem, nowych zadaniach oraz konkursie grantowym na mikrodotacje skierowanym do ngo-sów.

Przypomnijmy, że na poprzednim spotkaniu jednomyślnie przyjęto do stosowania opracowaną przez zespół roboczy Kartę Zasad Forum NGO. Podczas spotkania  zachęcano uczestników do podpisana deklaracji, która ma na celu tworzenie sieci współpracy i wspieranie integracji bytomskiego trzeciego sektora.




W Bytomiu powstanie Młodzieżowa Rada Miejska

Po kilku latach przerwy w Bytomiu na powrót wybrzmi głos młodych. Podczas dzisiejszej /23 września/ sesji radni poparli projektu uchwały w sprawie  powołania Młodzieżowej Rady Miejskiej w Bytomiu. Końcówka roku będzie więc intensywna, bo przed młodymi przygotowania do kampanii wyborczej w bytomskich szkołach.

Naszym priorytetem jest stworzenie odpowiednich warunków dla młodych ludzi, bo tylko dzięki waszej pracy i pozytywnej energii Bytom będzie się zmieniał na lepsze. Każdą inicjatywa, która angażuje młodzież w organizację życia społecznego czy tworzenie prawa miejscowego jest warta poparcia. Mamy wobec młodzieżowej rady  oczekiwania i mamy nadzieje, że będziemy mogli na was liczyć  w sprawach, które będą dotyczyły młodych – mówił prezydent Mariusz Wołosz.

Prace nad powołaniem Młodzieżowej Rady Miejskiej trwają już od ponad roku. Na przełomie sierpnia i września zeszłego roku uczestnicy projektu Youth Cards realizowanego przez Fundację Europejskich Inicjatyw na Śląsku przeprowadzili konsultacje w szkołach. Odbyły się też spotkania z władzami miasta, m.in. zastępcą prezydenta Bytomia Michałem Biedą, który był orędownikiem reaktywowania organu, który reprezentowałby interesy młodzieży.
Współpraca w władzami miasta była bardzo dobra. Prezydenci angażowali się w nasze działania, słuchali naszych uwag dotyczących projektu uchwały i cieszymy się, że większość naszych propozycji została przyjęta – mówią uczestnicy projetu Youth Card.

Jak mówią inicjatorzy  powołania MRM, bezpośrednim impulsem była chęć zaangażowanie młodych w sprawy miejskie. Młodzi radni nie tylko mogą działać na rzecz rozwijania siebie, ale także na rzecz rozwiązywania problemów gminy. Młodzi nie raz udowadniali, że  jako konsultanci potrafią być bogactwem dla samorządu, bo doskonale znają potrzeby swoich rówieśników. Wierzę, że powołanie organu, w którym głos będą mieli młodzi ludzie, zintegruje bytomskie środowiska młodzieżowe z korzyścią dla Bytomia – mówi prezydent Mariusz Wołosz.  Za powodzenie tej inicjatywy od początku trzymał kciuki wiceprezydent Adam Fras, który niejedokrotnie podkreślał, że drzwi jego gabinetu będą dla młodych radnych otwarte. 

W ramach samej MRM odnaleźć się mogą zarówno społecznicy nastawieni na działanie, jak i osoby chcące sprawdzić się w złożonych strukturach lokalnej demokracji. Jesteśmy otwarci na wszystkich młodych ludzi, chcących działań na rzecz swojego miasta. W ramach MRM przewidujemy także możliwość uzyskania statusu aktywisty, jako osoby wspierającej i włączającej się w działania, ale nie posiadającej mandatu młodzieżowego radnego. Wielu  młodych ludzi ma potrzebę działania, stąd nasz pomysł na aktywizację jak najszerszego grona młodzieży – mówi Piotr Jaros.   Na początek Młodzieżowa Rada Miejska skupi się na współpracy z samorządami bytomskich szkół średnich. Będziemy również skutecznie informować władze o potrzebach młodzieży z Bytomia. Nasze działania będą skupiały się także na promocji wydarzeń w mieście, czym zajmiemy się na samym początku – mówi Piotr Jaros, prezes Fundacji Europejskich Inicjatyw na Śląsku.

Uczestnictwo w MRM daje młodzieży różnorodne korzyści, zarówno w ramach tzw. miękkich kompetencji (praca w grupie, komunikacja, zarządzanie czasem itd.), jak i te dotyczące zaznajomienia się z całokształtem procesów stanowienia prawa na poziomie lokalnym, funkcjonowania władz samorządowych, działania mediów i społeczeństwa obywatelskiego. W ramach naszego projektu prowadzimy portal młodzieżowy (polsko –czeski) pod adresem: www.youthcards.eu. Będzie on także pełnił rolę informacyjna po powołaniu MRM – mówi Jaros.

Kadencja Młodzieżowej Rady Miejskiej będzie trwała dwa lata. W  jej skład wejdą radni w zgodnie z podziałem mandatów. Dwa mandaty otrzyma każda bytomska szkoła średnia, która zadeklarowała przeprowadzenie wyboru radnych i do której uczęszcza więcej niż 100 uczniów. Z kolei jeden mandat otrzymają szkoły, do których uczęszcza mniej niż 100 uczniów. 6 mandatów przewidziano dla uczniów, którzy są mieszkańcami Bytomia, lecz uczą się poza miastem.




Gminny Program Rewitalizacji Bytom 2020+: czas na aktualizację

Aż 148 nowych projektów trafi na listę uzupełniającą do Gminnego Programu Rewitalizacji w Bytomiu. To projekty obejmujące m.in.: remonty kamienic, zagospodarowanie przestrzeni publicznych, rozwój mieszkalnictwa socjalnego, renowację obiektów zabytkowych, a także działania nieinwestycyjne. W pierwszej kolejności w ramach dofinansowania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO województwa śląskiego na lata 2014-2020 zrealizowanych zostanie 30 przedsięwzięć skupionych w 17 projektów  uzupełniających podstawowe przedsięwzięcia rewitalizacyjne.

Przystępujemy do zapowiadanej w maju aktualizacji Gminnego Programu Rewitalizacji. Zgodnie z nakreślonymi w raporcie monitoringowym kierunkami zmian, chcemy położyć większy nacisk na rewitalizację Śródmieścia, które powinno być wizytówką miasta i przestrzenią integracji mieszkańców. Nie zmienia to faktu, że rewitalizacja będzie kontynuowana także w Bobrku, Rozbarku czy Kolonii Zgorzelec – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.

148 projektów stworzonych przez wspólnoty, przedsiębiorców, stowarzyszenia i instytucje

Do listy realizowanych już w ramach Gminnego Programu Rewitalizacji przedsięwzięć dołączy 148 nowych propozycji. To projekty wyłonione spośród 180 propozycji zgłoszonych w trakcie trwającego od 27 maja do 30 czerwca br. naboru uzupełniającego. Pomysłodawcami przedsięwzięć rewitalizacyjnych, które mają znaleźć się na liście uzupełniającej do GPR są wspólnoty mieszkaniowe, przedsiębiorcy, stowarzyszenia, jednostki miejskie i instytucje – również tej rangi co Opera Śląska czy Muzeum Górnośląskie.

Aktualizację Gminnego Programu Rewitalizacji tworzyli z nami sami mieszkańcy. Bardzo nas cieszy tak duży odzew wspólnot mieszkaniowych, przedsiębiorców działających w Bytomiu, stowarzyszeń i parafii – wszystkich podmiotów, które złożyły fiszki projektowe. Po zweryfikowaniu projektów pod kątem zgodności z założeniami GPR udało nam się stworzyć listę 148 przedsięwzięć uzupełniających program – mówi Michał Bieda, I zastępca prezydenta Bytomia.

Zaproponowane inwestycje dotyczą m.in. remontów kamienic wspólnot oraz zagospodarowania terenów zewnętrznych, rozwoju mieszkalnictwa socjalnego i wspomaganego oraz infrastruktury społecznej (centrów usług społecznościowych, przedszkola, żłobka) czy renowacji obiektów zabytkowych. Spośród działań nieinwestycyjnych wyróżnić można: projekty w zakresie pedagogiki ulicy, programów aktywności lokalnej oraz projekty ukierunkowane na poprawę sytuacji zawodowej osób wykluczonych oraz zagrożonych wykluczeniem.
Część projektów z uzupełniającej listy już wkrótce doczeka się realizacji. 17 spośród nich zostało uznane za przedsięwzięcia wspierające uruchomienie mechanizmów rozwojowych, dlatego też projekty te będą współfinansowane z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO województwa śląskiego na lata 2014-2020.

17 projektów dla Śródmieścia, Bobrka, Rozbarku i Kolonii Zgorzelec

Jeśli bytomscy radni uchwalą aktualizację GPR, a Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego pozytywnie oceni projekty, Śródmieście, Bobrek, Rozbark i Kolonię Zgorzelec czekają wielkie zmiany.

W Śródmieściu remontu doczeka się ul. Dworcowa, gdzie zmodernizowany zostanie deptak oraz wyremontowane będą części wspólne 13 budynków mieszkalnych. Odnowę przejdzie także najstarsza ulica Bytomia – Zaułek. Zniszczony budynek dawnej przychodni przy ul. Batorego 2 odzyska blask i otrzyma nową funkcję – powstanie tam dom dla seniorów oraz osób z częściową niepełnosprawnością. Z kolei budynek Villi Danielsen, przy ul. Wrocławskiej 6 zostanie zaadaptowany na żłobek i przedszkole. Skwer na rogu ulic Kolejowej i Wrocławskiej zostanie uporządkowany. Rewitalizacji doczekają się także inne zniszczone kamienice np. przy Rycerskiej 1 czy Szymanowskiego 2 (dawne Kino Gloria). W ramach rewitalizacji Śródmieścia wyremontowane będą także części wspólne budynków przy ul. Mickiewicza, Głębokiej, Matejki, Katowickiej, Rostka. Powstaną lokale wspomagane dla osób młodych (przy ul. Korfantego) oraz osób starszych (w Domu dla Seniora przy ul. Czarneckiego). W Śródmieściu powstaną też nowe tereny rekreacyjne, place zabaw i strefy dla seniorów.

W Rozbarku zostaną zagospodarowane przestrzenie publiczne przy pl. Hiolskiego, pl. Karin Stanek, ul. Matejki, ul. Prusa, ul. Alojzjanów, a kościół św. Jacka zostanie przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Oprócz tego, kontynuowany będzie projekt rewitalizacji dawnej kopalni „Rozbark” poprzez utworzenie unikatowego w skali kraju centrum sportów wspinaczkowych i siłowych. Powstaną tereny rekreacyjne dla dzieci i seniorów (m.in. przy ul. Alojzjanów i Witczaka).

W Bobrku w budynkach Nowej Kolonii Robotniczej powstaną 54 mieszkania, wyburzone zostaną zniszczone oficyny a tereny wokół remontowanych budynków zostaną zagospodarowane. Budynek przy parafii św. Rodziny zostanie zaadaptowany na potrzeby Klubu Seniora, powstanie też nowy plac zabaw.

W Kolonii Zgorzelec wyremontowane zostaną części wspólne 10 budynków, powstanie plac zabaw.

Łączny koszt 5 planowanych do realizacji projektów w zakresie rozwoju mieszkalnictwa socjalnego, wspomaganego i chronionego oraz infrastruktury usług społecznych wyniesie: prawie 25 mln zł. Natomiast 12 planowanych do realizacji przedsięwzięć z zakresu rewitalizacji obszarów zdegradowanych wyniesie ponad 73 mln zł.

Aktualizacja Gminnego Programu Rewitalizacji krok po kroku

Przypomnijmy, pod koniec marca, po dwóch latach od przyjęcia Gminnego Programu Rewitalizacji, został przeprowadzony jego monitoring. W specjalnym dokumencie stworzonym przez dra Krzysztofa Wranę – eksperta w zakresie rozwoju regionalnego znalazły się m.in. rekomendacje dotyczące kierunków aktualizacji Gminnego Programu Rewitalizacji.

Monitoring Gminnego Programu Rewitalizacji ujawnił szereg problemów, które wyniknęły na etapie realizacji zadań lub ich pojawienie się nie zostało przewidziane przed przystąpieniem do procesu rewitalizacji. Część zadań nie została zrealizowana ponieważ realizatorzy nie podołali zadaniu; część projektów zdezaktualizowała się np. ze względu na zmiany makrostrukturalne takie jak spadek bezrobocia; część obarczona była błędnymi założeniami projektowymi, nie uwzględniała kalkulacji kosztów utrzymania przez okres trwałości projektów; a część napotkała na takie bariery wdrożeniowe, jak: trudności w wyłonieniu wykonawców, niedoszacowanie projektów czy błędy w procesie przeprowadzania zamówień publicznych.

Stąd konieczność przeprowadzenia uzupełniającego naboru projektów. Spośród 180 propozycji wskazanych w maju i czerwcu przez wspólnoty mieszkaniowe, przedsiębiorców, stowarzyszenia, parafie i instytucje wybrano 148, które mają stanowić listę uzupełniającą Gminnego Programu Rewitalizacji.

Podczas poniedziałkowej (23 września) sesji Rady Miejskiej, bytomscy radni będą głosować nad podjęciem uchwały w sprawie aktualizacji Gminnego Programu Rewitalizacji. W październiku i listopadzie zaktualizowany GPR zostanie oceniony przez Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego. Wybrane projekty będą zrealizowane do końca 2022 roku.




Superbohaterowie z mocą powracają do Bytomia

Jeszcze tylko kilka dni dzieli nas od wydarzenia, które na powrót zmieni Bytom w kolorową, pełną spontaniczności galaktykę ludzi pozytywnie zakręconych. 11 edycja. Festivalu Dziwnie Fajne i Międzygalaktycznego Zlotu Superbohaterów rusza już w piątek, 20 września.

O szczegółach imprezy mówił dziś /18 września/ podczas spotkania z dziennikarzami pomysłodawca wydarzenia Mariusz Kałamaga.

Kiedy w 2009 r. w Bytomiu po raz pierwszy zorganizowano Przemarsz Superbohaterów, wzięło w nim udział kilkunastu entuzjastów w pelerynach. Przez lata, impreza zyskała rzesze fanów w każdym wieku, a wieść o Międzygalaktycznym Zlocie Superbohaterów rozniosła się daleko poza granice naszego miasta, przyciągając entuzjastów z całego kraju. Kiedy ludzie zrozumieli ideę tej imprezy, która łączyła wokół takich wartości jak tolerancja czy ochrona środowiska, festiwal przeniesiono do innego miasta.

Bardzo się cieszę, że ta impreza powróciła do Bytomia. Nie miałem co do tego wątpliwości, że to wydarzenie, na które bytomianie czekali. Zapraszam do Bytomia wszystkich, którzy czują się superbohaterami – prasujemy peleryny i uwalniamy supermoce. Już w sobotę wielki Przemarsz Superbohaterów, podczas którego barwny korowód wyruszy spod Szybu Krystyna na bytomski Rynek. Oprócz tego: koncerty, występy standuperów, warsztaty recyklingowe i możliwość zrobienia czegoś dobrego dla drugiego człowieka, czyli akcja krwiodawstwa – mówi prezydent Mariusz Wołosz.

Cała idea powstania zlotu od początku jest powiązana z Bytomiem i bardzo ważne jest dla nas to, że po przerwie festiwal wraca do Bytomia. Jesteśmy ciekawi, jak po tej dwuletniej nieobecności impreza znów „zafunkcjonuje” w Bytomiu – mówi Mariusz Kałamaga, pomysłodawca imprezy, komik, prezenter radiowy i telewizyjny.

W tym roku podczas Międzygalaktycznego Zlotu Superbohaterów na elewacji jednej z kamienic przy ul. Chorzowskiej będzie powstawał mural. Udało nam się zaprosić Jana Michała Razpazjana, znanego w Polsce artystę plastyka, twórcę murali. Na dużej ścianie przy ul. Chorzowskiej, na której powstanie bardzo ciekawy projekt. Z pewnością będzie zwracał uwagę, ale przede wszystkim będzie symbolem powrotu Superbohaterów do Bytomia – mówi Mariusz Kałamaga.

Międzygalaktyczny Zlot Superbohaterów i Festival Dziwnie Fajne – będzie się działo!

Festiwalowy rozkład jazdy bogaty jest w ciekawe koncerty i imprezy towarzyszące. Już w piątek, 20 września publiczność zabawi stand uper Abelard Giza,  a wieczorem w  Museum Music Republic zagra duet Wczasy, czyli Bartłomiej Maczaluk i Jakub Żwirełło.
W sobotę, 21 września o 16.00 spod Szybu Krystyna w Szombierkach wyruszy Przemarsz Superbohaterów.  Od 12.00  na płycie Rynku odbędzie się Kiermasz Twórczej Reanimacji Odpadów, gdzie będzie można znaleźć przedmioty, wykonane z surowców wtórnych.

To jest impreza, która ma nas jednoczyć w fajnym, dobrym celu, ma animować społeczność  i pokazać, ze chcemy dbać o to miasto. Stąd też przyświecają  nam proekologiczne idee. Na jednej z edycji zlotu pokazaliśmy wiele przykładów jak z odpadów można zrobić coś ciekawego, np. torby z banerów reklamowych, które teraz też są już bardzo popularne – mówi Kałamaga.
 

Nie zabraknie też wystaw, konkursu na najlepszy strój superbohatera oraz warsztatów recyklingowych, podczas których najmłodsi nauczą się jak dać  drugie życie rzeczom z pozoru niepotrzebnym. Imprezie będzie towarzyszyć zbiórka krwi, a fundacja DKMS, która pomaga znajdować dawców szpiku kostnego, przybliży zainteresowanym na czym polega jej działalność.

Wieczorem muzyczna odsłona Dziwnie Fajne i koncerty. Na plenerowej scenie w Rynku  wystąpią: BUM BUM ORKeSTAR,  Daria Zawiałow, LUC i RebelBabel oraz Grubson. Wstęp na koncerty jest wolny.

W niedzielę, 22 września o 12.00 w proekologicznym klimacie superbohaterowie będą odkrywać w sobie recyklingowe moce podczas warsztatów na Rynku.

Imprezę organizuje grupa społeczników wraz z przedstawicielami nieformalnej grupy  BYTOMY, pochodzącymi  z naszego miasta i regionu, na czele z  Mariuszem Kałamagą i Jakubem Wesołowskim.  Od lat wspiera ich w tym działaniu Bytomskie Centrum Kultury Becek.




Pałac w Miechowicach odzyska blask

Z każdym kolejnym dniem mieszkańcy Miechowic mogą oglądać postępy prac związane z odbudową ruin oficyny pałacu Tiele-Wincklerów. Już wkrótce jeden z najpiękniejszych bytomskich zabytków odzyska blask i zostanie udostępniony turystom do zwiedzania.

Prace remontowe w pałacu Tiele-Wincklerów mające na celu odbudowę oficyny neogotyckiego pałacu wchodzą w decydującą fazę. Do tej pory wykonano już większość robót murowych związanych z odtworzeniem części ścian, przemurowania, montaż belek i nadproży, a także odtworzono stropy na wszystkich kondygnacjach oraz krenelaże w zwieńczeniach ścian. Ponadto wykonano również szyb windy, schody wewnątrz oficyny pałacu oraz kanalizację sanitarną i wodociągową.

Prace w miechowickim pałacu bardzo szybko postępują. Cieszę się, że już wkrótce ten zabytkowy obiekt zostanie oddany mieszkańcom naszego miasta i będą się w nim odbywać wydarzenia kulturalne, historyczne oraz sportowe – mówi prezydent Bytomia Mariusz Wołosz. Wierzę, że odbudowa ruin pałacu, jak również zmiany jakie zajdą wokół niego nie tylko przyciągną mieszkańców Bytomia w to piękne miejsce, ale również turystów z naszego regionu – podkreśla prezydent Wołosz.

Obecnie trwają zaawansowane prace związane z tynkowaniem ścian, robotami elewacyjnymi, pokryciem dachu oraz wykonaniem instalacji elektrycznej wewnątrz obiektu. Warto dodać, że do wykonania pozostały jeszcze podłogi, posadzki, stolarka okienna, roboty tynkarskie, balustrady oraz wewnętrzne instalacje sanitarne, a także prace wykończeniowe klatek schodowych i szybu windy, co umożliwi jej montaż. Z kolei poza pałacem wykonawcy pozostała jeszcze do zrobienia kanalizacja deszczowa, chodniki i place, nasadzenie zieleni oraz mała architektura, w tym tablice informacyjne dotyczące historii pałacu Tiele-Wincklerów.

Warto podkreślić, że w miarę jak postępowały prace rewaloryzacyjne w pałacu natrafiono na detale architektoniczne – pinakiel (pionowe elementy dekoracyjne w postaci smukłej kamiennej wieżyczki), a także fragmenty gzymsów, filarów, balustrad, portali, ram okiennych, rynien oraz ażurowych zwieńczeń. Ważnym odkryciem jest również ujawnienie części kaplicy pałacowej i krypty, co ma jednak bezpośredni wpływ zarówno na prowadzone prace, ich zabezpieczenie oraz wzrost kosztów inwestycji. Zgodnie z zaleceniami Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków gmina Bytom oraz wykonawca – firma  DeS z Krakowa będą musiały wprowadzić zmiany do projektu, uwzględniające zarówno zmiany architektoniczne, jak również w projekcie zagospodarowania terenu tak, aby wyeksponować odkrytą kryptę i część kaplicy pałacowej.

Odkrycie części kaplicy pałacowej oraz krypty z pewnością należy do jednej z sensacji archeologicznych w ostatnich latach w Bytomiu, jednak będzie wiązało się ze zwiększeniem kosztów inwestycji oraz może mieć wpływ na termin otwarcia pałacu dla zwiedzających. Obecnie  gmina Bytom zawarła umowę na wykonanie projektu zamiennego uwzględniającego zalecenia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wraz z szacunkowym kosztorysem prac, jakie będzie należało przeprowadzić w związku z odkryciem krypty i części kaplicy pałacu.

Przypomnijmy, że prace remontowe w pałacu Tiele-Wincklerów, gdzie  swoje dzieciństwo spędziła Ewa von Tiele-Winckler, znana jako Matka Ewa, mają na celu odbudowę oficyny neogotyckiego pałacu. Dzięki pozyskanym środkom z Obszaru Strategicznej Interwencji, zachowany fragment budowli odzyska dawną świetność. Pałac ma stać się ośrodkiem kulturalnym, w którym będą odbywać się wystawy, występy teatralne, koncerty czy wydarzenia sportowe.

Remont pałacu obejmuje odbudowę oficyny, jej historycznej bryły i detali – na przykład krenelaży (zębatych zwieńczeń murów obronnych i baszt). Z kilku stron prowadzić będą do niej ścieżki, a wokół rumowiska powstanie kilka placów. Po renowacji wzdłuż dawnych murów zewnętrznych zostanie posadzony żywopłot, a obrys dawnych murów pałacu będzie widoczny z tarasu widokowego. Pojawią się także tablice informacyjne ze zdjęciami i historią budynku, który wraz z terenem będzie oświetlony.

Projekt finansowany z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 (Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego) dla osi priorytetowej: V. Ochrona środowiska i efektywne wykorzystywanie zasobów dla działania: 5.3. Dziedzictwo kulturowe dla poddziałania: 5.3.2. Dziedzictwo kulturowe – OSI.

Historia pałacu Tiele-Wincklerów w Bytomiu-Miechowicach:

Obecnie zachowanie ruiny miechowickiego pałacu przy ul. Dzierżonia to pozostałości po posiadłości rodu Tiele-Wincklerów, którzy w drugiej połowie XIX wieku przebudowali obiekt na XVI-wieczny, angielski styl Tudorów. Historia pałacu sięga jednak początku XIX wieku, a dokładnie 1812 roku kiedy wieś Miechowice kupił Ignacy Domes. Nowy właściciel zdecydował się w obecnym miejscu wybudować w latach 1812 – 1817 klasycystyczny pałac, który po przebudowie stał się środkową częścią neogotyckiego pałacu, zwanego potocznie – z racji swojego wyglądu – zamkiem.

Kolejna przebudowa pałacu rozpoczęła się w 1850 roku i prawdopodobnie związana była z silnym huraganem, który w 1844 roku nawiedził Miechowice i poważnie uszkodził budowlę. Autorem wstępnego projektu przebudowy był znany w Niemczech architekt Richard Lucae, jednak ostatecznie modernizację obiektu prowadzono według pomysłu Maurycego Augusta Nottebohma. Przebudowa trwała blisko dziewięć lat od 1850 do 1859 roku. Wówczas dobudowano dwa skrzydła – w zachodnim mieściła się sala obrazów i kwiatowa, zaś przy wschodnim skrzydle znajdowała się najwyższa z wież „Jaskółcza”, mająca wysokość 110 stóp (ponad 33 metry). Dwie pozostałe wieże nosiły nazwę „Prochowej” i „Wodnej”. W tej ostatniej mieścił się zbiornik wody dostarczanej pompami z podziemi kopalni „Maria”.

Pałac w posiadaniu rodziny Tiele-Wincklerów pozostał aż do 1925 roku kiedy odsprzedali go spółce akcyjnej Preussengrube AG. Przebudowany przez Franciszka Wincklera i Huberta von Tiele-Wincklera pałac przetrwał do 27 stycznia 1945 roku. Wkroczenie Armii Czerwonej do Miechowic w styczniu 1945 roku miało tragiczne skutki. Pałac został nie tylko splądrowany, ale również podpalony przez żołnierzy. Wypalone doszczętnie mury zamku zostały na przełomie 1954 i 1955 roku wysadzone przez saperów z Ludowego Wojska Polskiego.

Zespół pałacowo-parkowy Tiele-Wincklerów został 30 czerwca 1995 roku wpisany do rejestru zabytków województwa śląskiego. W skład zespołu pałacowo – parkowego oprócz oficyny pałacu i pozostałości pałacu Tiele-Wincklerów wchodzą również: park i zespół dendrologiczny.




Nowe alkomaty trafiły do bytomskich policjantów

Zdarzyło ci się zawahać, czy po rodzinnej imprezie usiąść za kierownicą? Dzięki zakupionym ze środków gminnych profesjonalnym urządzeniom do pomiaru stanu trzeźwości, kierowcy będą mogli skorzystać z bezpłatnego badania i mieć pewność.

Na zakupione przez Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, a następnie użyczone bytomskiej policji urządzenia, składa się dwanaście nowoczesnych alkomatów.

Jeden z nich o nazwie Promiler, trafił do Komendy Miejskiej Policji przy ul. Powstańców Warszawskich. Zainstalowany tam stacjonarny alkomat pozwala na dokładny pomiar trzeźwości bez konieczności obsługi przez policjantów. Wystarczy użyć ustnika, aby po chwili otrzymać wynik badania. Koszt tego urządzenia to ponad 1 700 zł.

Imprezy rodzinne czy towarzyskie są wpisane w nasze życie. Zapewne nie raz zdarzyło nam się stanąć przed dylemat: jechać czy nie? Dlatego dbając o bezpieczeństwo bytomian oraz z myślą o bytomskiej policji, samorząd zakupił sprzęt, dzięki któremu w pięć sekund sprawdzimy swój stan trzeźwości – mówi prezydent Mariusz Wołosz.

Pozostałe alkomaty trafiły do pięciu bytomskich komisariatów (ul. Stolarzowicka 35, ul, Chrzanowskiego 1a, ul. Rostka 14, ul. Zabrzańska 91, pl. Żeromskiego 8) oraz zasiliły wyposażenie drogówki. Ich łączny koszt to ponad 11 tyś. zł. Zakup alkomatów wpisuje się w realizowaną w całym kraju kampanię społeczną Prowadzę – jestem trzeźwy.




Prawie 7 milionów zł na przebudowę ulic

Jeszcze w tym roku rozpoczną się modernizacje dróg w kilku dzielnicach Bytomia, na które gmina pozyskała środki zewnętrzne z Funduszu Dróg Samorządowych. Przebudowane zostaną ulice: Mochnackiego, Reptowska, Wojciechowskiego, Musialika, Świętej Elżbiety oraz Szyby Rycerskie.

Przebudowa sześciu dróg w Bytomiu była tematem dzisiejszej /9 września/ konferencji prasowej w Biurze Promocji Bytomia, podczas której nie tylko poznaliśmy zakres prac remontowych, ale również kwotę dofinansowania zewnętrznego, jakie pozyskało miasto. Łącznie nasza gmina otrzymała na przebudowę sześciu ulic kwotę 6 mln 884 tys. zł. Warto dodać, że całkowita wartość prac – zgodnie z przygotowanymi kalkulacjami – to około 12 mln zł.

Bardzo się cieszę, że nasze miasto otrzymało kolejne środki zewnętrzne. Do każdej złotówki wydawanej przez miasto, staramy się pozyskać złotówkę dofinansowania zewnętrznego. Dzięki Funduszowi Dróg Samorządowych będziemy mogli przebudować aż sześć ulic w kilku bytomskich dzielnicach – mówił podczas konferencji prasowej prezydent Bytomia Mariusz Wołosz. Inwestycje drogowe to nie tylko poprawa jakości stanu ulic, ale lepszy komfort jazdy oraz zwiększenie bezpieczeństwa zarówno kierowców, jak również pieszych – dodał prezydent Wołosz.

Wspieramy samorządy lokalne, aby pomóc im unowocześniać infrastrukturę drogową. Tak będzie również w Bytomiu, który przygotował bardzo dobrze wnioski o dofinansowanie i otrzymał wsparcie w wysokości prawie 7 mln zł – mówił podczas konferencji wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.

Warto podkreślić, że na część dróg, które otrzymały dzisiaj dofinansowanie zakończone zostały już postępowania przetargowe i  pozostało jeszcze podpisanie umów z wykonawcami robót. Teraz dzięki otrzymanemu dofinansowaniu z Funduszu Dróg Samorządowych będzie możliwa ich realizacja. Są to ulice Reptowska, Mochnackiego, Wojciechowskiego oraz Musialika. Na przebudowę ulic Świętej Elżbiety i Szyby Rycerskie Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Bytomiu przygotowuje postępowania przetargowe.

Przebudowa ul. Reptowskiej /Miechowice/ obejmować będzie remont odcinka drogi od ul. Wolnego do ul. Bławatkowej wraz z lewostronnym chodnikiem, zieleńcem oraz regulację urządzeń uzbrojenia podziemnego. Na Stroszku przebudowana zostanie ul. Wojciechowskiego, gdzie oprócz  drogi oraz chodników, wykonana zostanie również przebudowa zatoki autobusowej, miejsc postojowych oraz terenów zielonych i urządzeń uzbrojenia podziemnego.

Na Bobrku przebudowana zostanie ul. Świętej Elżbiety – odcinek drogi od ul. Konstytucji do ul. Worpie, chodniki, zieleńce oraz regulacja urządzeń sieci podziemnej. Z kolei w Łagiewnikach przebudowę czeka odcinek ul. Szyby Rycerskie wraz z przebudową chodnika i regulacją urządzeń uzbrojenia podziemnego. Przebudowana zostanie również ul. Mochnackiego w Szombierkach na odcinku od ul. Wyzwolenia do ul. Karpackiej. Tam wykonana zostanie nowa nawierzchnia jezdni oraz regulacja urządzeń uzbrojenia podziemnego.

Ostatnią z sześciu przebudowywanych dróg będzie ulica Musialika /Śródmieście/, na którą dofinansowanie miasto pozyskało zarówno ze środków Funduszu Dróg Samorządowych, jak i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, a umowa na jej realizację ma zostać podpisana jeszcze w tym tygodniu. W ramach prowadzonych prac na ul. Musialika przebudowana ma zostać nie tylko jezdnia, ale zjazdy, część chodników oraz regulacja urządzeń sieci podziemnej, pojawią się także nowe przejścia dla pieszych – m.in. dwa w rejonie nowego skate parku, żeby zwiększyć bezpieczeństwo dzieci i młodzieży, która chętnie odwiedzają to miejsce. W rejonie promenady zbudowane zostaną także progi zwalniające.

Warto podkreślić, że gmina będzie starała się, aby dofinansowanie z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii na przebudowę ul. Musialika zostało przeniesione na remonty dwóch innych dróg w mieście. W planach Miejski Zarząd Dróg i Mostów ma przebudowę ul. Wyzwolenia i Górnośląskiej, jednak ich remont uzależniony jest od przygotowania kosztorysów, w których określone zostaną szczegóły tych inwestycji.




Odpady wyjeżdżają z Bytomia!

Rozpoczęła się likwidacja góry odpadów komunalnych przy ul. Szyb Zachodni w Miechowicach. Władze Bytomia uspokajają – tym razem wzmożony ruch ciężarówek w tym rejonie będzie oznaczał wywóz odpadów z miasta. Za uprzątnięcie, wywóz i utylizację odpadów pochodzenia komunalnego zapłaci Spółka Restrukturyzacji Kopalń.

Przypomnijmy, odpady
komunalne znajdują się na terenie, który w 2015 roku Spółka
Restrukturyzacji Kopalń przejęła od Kompanii Węglowej. SRK miała wykonać
rekultywację terenu, zalesiając go.

Na przełomie roku 2016/2017
na skarpę przy ul. Szyb Zachodni trafiły tony odpadów komunalnych
niewiadomego pochodzenia. Policja prowadziła dochodzenie, próbując
ustalić, do kogo one należą, a miasto wydało SRK decyzję
administracyjną nakazującą posprzątanie terenu.

Spółka odwoływała się od tej
decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, argumentując, że nie ma
tytułu prawnego do terenu i nie jest właścicielem odpadów. W 2018 r.
SKO uznało argumenty podmiotu górniczego i uchyliło decyzję.
Postępowanie wyjaśniające w sprawie zaśmiecenia terenu prowadziła
policja. Policja nie wykryła jednak sprawcy zaśmiecenia, dlatego po
zakończeniu śledztwa pod koniec listopada 2018 r. Prezydent Bytomia ponownie wydał decyzję nakazującą uprzątnięcie przez SRK terenu przy ul. Szyb Zachodni.

Pod koniec marca tego roku
Samorządowe Kolegium Odwoławcze podtrzymało decyzję wydaną przez
Prezydenta Bytomia, która jest ostateczna. Tym samym Spółka
Restrukturyzacji Kopalń została zobowiązana do usunięcia odpadów z
terenu przy ul. Szyb Zachodni.

Spółka Restrukturyzacji Kopalń ma czas do końca roku na usunięcie odpadów komunalnych, które znajdują się na hałdzie przy ul. Szyb Zachodni mówi prezydent Mariusz Wołosz. Rozpoczęły się już prace przygotowawcze. Od jutra (tj. od 5 września) mieszkańcy mogą spodziewać się wzmożonego ruchu samochodów ciężarowych w rejonie ulic Racjonalizatorów i Francuskiej. Ciężarówki będą wywozić odpady do utylizacji w Gliwicach. Proszę bytomian, by uzbroili się w cierpliwość. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pod koniec roku teren przy ul. Szyb Zachodni będzie już posprzątany – dodaje prezydent.

Ze względu na limity u
odbiorcy, w czasie jednego dnia zagospodarowane może być jednie 100 ton
odpadów, co nieco wydłuży proces sprzątania odpadów komunalnych z
hałdy. Zależy nam na tym, żeby teren został właściwie uprzątnięty,
dlatego musimy się uzbroić w cierpliwość –
mówi Wojciech Bryś, naczelnik Wydziału Inżynierii Środowiska Urzędu Miejskiego w Bytomiu.

Za uprzątnięcie, wywóz i
utylizację odpadów pochodzenia komunalnego znajdujących się na terenie w
Bytomiu-Miechowicach Spółka Restrukturyzacji Kopalń zapłaci wykonawcy
wyłonionemu w przetargu około 2,4 mln zł.




Rycerze i białogłowy znów w Bytomiu

Gwar przy kramach, nawoływanie przekupek, zapach dochodzących w piecu podpłomyków, ale też szczek rycerskiego oręża, zapach prochu i walki. Te i wiele innych atrakcji rodem z prastarej osady czekają na wszystkich w ramach VI Bytomskiego Jarmarku Średniowiecznego. Kto nie był i nie widział, ma szansę nadrobić zaległości jeszcze dziś /1 września/. Impreza rozpocznie się o 10.00.

Przenosząc się na chwilę w tamte czasy, każdy może poznać jakiś fragment średniowiecznej historii. Któż z nas w dzieciństwie nie chciał przywdziać zbroi? Ta impreza jest ku temu świetną okazją – mówił Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia podczas otwarcia imprezy.

W niezwykły świat tętniącej życiem osady handlowej, prezentującej rzemiosło, walki i pokazy konne już po raz szósty wprowadzili bytomian rycerze skupieni w Stowarzyszeniu Rekonstrukcji Historycznej Leo Conde oraz grupy rekonstrukcyjne z całego kraju. Odwiedzający mogli nie tylko zobaczyć średniowiecznych rzemieślników przy pracy, ale też nabyć ich produkty, począwszy od miodów, poprzez ozdoby, kończąc na rycerskim uzbrojeniu.

Średniowieczna kultura to także walki rycerskie, które, sądząc po dopingu i zaangażowaniu publiczności oglądającej zmagania, nie po raz pierwszy zrobiły prawdziwą furorę. Widowiskowy był też pokaz bitwy, podczas której zostały wytoczone ciężkie działa artyleryjskie – a wydarzenie to nawiązywało do roku 1430, kiedy to pod murami Bytomia odbyły się walki z husytami.

Jak co roku do Bytomia przyjechało wielu legendarnych już w Polsce rycerzy – zdobywców medali na turniejach rangi Mistrzostw Polski i Mistrzostw Świata.