1

Miejsca pod szczególnym nadzorem

Znaki ostrzegawcze zakazujące wyrzucania śmieci i gruzu stanęły w 20 lokalizacjach na terenie całego miasta. Tablice pojawiły się m.in. w miejscach, do których odpady podrzucane są nagminnie.

Wybraliśmy miejsca, gdzie pojawia się problem nielegalnego pozbywania się odpadów, ale też w takich, które mogłyby się stać miejscem zrzutu śmieci ze względu na swoje  położenie. Są to głównie ustronne miejsca, lasy czy opuszczone garaże – mówi Maciej Koźmiński, zastępca naczelnika Wydziału Inżynierii Środowiska.

Miasto zakupiło także trzy kamery, które rozmieszczane są w różnych miejscach. Dzięki temu rozwiązaniu udało się złapać na gorącym uczynku i ukarać amatorów podrzucania śmieci w mniej uczęszczanych lokalizacjach. Firma świadcząca usługi monitorowania natychmiast powiadamia służby miejskie o każdym takim incydencie, a także współpracuje ze Strażą Miejską, by jak najszybciej wykryć sprawcę wykroczenia. Obecnie bytomscy funkcjonariusze dysponują czterema fotopułapkami.

   Bardzo często zdarza się, że Straż Miejska łapie sprawcę dzięki  nagraniu z monitoringu czy tzw. fotopułapki. Niestety po jakimś czasie w tych samych miejscach pojawiają się inni sprawcy. Liczymy na to, że znaki zadziałają nie mniej odstraszająco jak 500 złotowy mandat, jaki trzeba płacić za porzucenie śmieci w niedozwolonym miejscu – mówi Maciej Koźmiński.

Trzeba zaznaczyć, że oprócz dotkliwego mandatu, sprawcy zaśmiecania otrzymują nakaz posprzątania swoich śmieci oraz przekazanie ich firmie, która zajmuje się ich utylizacją. Przypomnijmy, że dzięki ukrytym kamerom na terenach poprzemysłowych w udało się zatrzymać ciężarówkę z materiałem ropopochodnym oraz nakryć i ukarać mandatami osoby, które upodobały sobie wyrzucanie odpadów np. w okolicach opuszczonych garaży.

I tu warto przytoczyć sprawę zaśmiecenia terenu w rejonie garaży przy ul. Witczaka, gdzie kamera zarejestrowała sprawców porzucenia odpadów remontowych. Straż Miejska bardzo szybko dotarła do ich właścicieli. Ten występek kosztował ich 500 zł. Śmieci zostały już uprzątnięte i przekazane właściwej firmie.

  Jak zaznaczają funkcjonariusze Straży Miejskiej, kamery typu „las”, są nieocenioną pomocą w walce z procederem wysypywania śmieci. Umieszczane w różnych lokalizacjach fotopułapki, mają być przestrogą dla tych, którzy zechcą pozbyć się odpadów niezgodnie z prawem.
 Koszt ustawienia tablic to ponad 4,5 tys. zł.




Zagłosuj na Bytomską Noc Świętojańską

Znamy listę projektów dopuszczonych do głosowania w I edycji Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego. Wśród zgłoszonych pomysłów znalazły się ciekawe projekty związane z naszym miastem. Warto się z nimi zapoznać, bo głosowanie już trwa.

Jednym z projektów, który z pewnością zainteresuje miłośników sztuki wysokiej jest Opera Śląska – powrót w Dolomity. Przypomnijmy, że w latach 2007- 2011w ramach Bytomskich Nocy Świętojańskich na scenie ustawionej w malowniczych okolicznościach dawnego wyrobiska dolomitu, melomani mieli okazję zobaczyć „Barona Cygańskiego”, „Halkę”, „Nabucco”, czy uwielbianą przez publiczność „Księżniczkę czardasza”.

Warto wspomnieć, że w tym sezonie artystycznym bytomski teatr obchodzi 75- lecie istnienia, a widowisko na taką skalę byłoby niezwykłym zwieńczeniem obchodów. Każdy, kto pamięta tę imprezę sprzed lat wie, że opera i krajobraz bytomskich Dolomitów są gwarancją niezwykłego wydarzenia.

Z pogranicza kultury i sportu jest projekt Beach Party&Summer Cup 2020 – kierunek Rudziniec, który łączy dwie ciekawe imprezy: Otwarte Mistrzostwa Śląska w siatkówce plażowej oraz zabawę w rytm muzyki klubowej. W ten sposób organizatorzy chcą zachęcić uczestników, również z Bytomia, do wyjścia z domu i skorzystania z proponowanych aktywności. Zaplanowane na jeden wakacyjny weekend w 2020 r. wydarzenie ma być połączone z akcją honorowego oddawania krwi oraz kampanią informacyjną dla potencjalnych dawców szpiku.

W I edycji Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego do dyspozycji mieszkańców jest 10 milionów złotych (2,5 miliona na zadania z puli wojewódzkiej 7,5 miliona na zadania w pulach podregionalnych). Głosowanie potrwa do 30 listopada.




Bytom i Radzionków walczą ze smogiem

Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej – spółka Bytomia i Radzionkowa, w tym sezonie grzewczym jeszcze mocniej włącza się w walkę ze smogiem. PEC dynamicznie rozbudowuje sieć ciepłowniczą, z początkiem listopada uruchomiło alarm smogowy, a teraz funduje oczyszczacze powietrza dla przedszkoli.

  W zasięgu sieci ciepłowniczej Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej jest już 60 proc. mieszkańców Bytomia i 30 proc. radzionkowian. Zmiana źródła ogrzewania na ciepło systemowe, to najskuteczniejszy sposób walki z niską emisją. Kiedy ogrzewamy mieszkanie ciepłem z sieci, do powietrza trafia nawet 40 razy mniej pyłów zawieszonych i 100 razy mniej rakotwórczego benzo(a)pirenu – mówi Henryk Dolewka, prezes PEC Sp. z o.o. W latach 2000-2018 PEC zrealizował inwestycje na łączną kwotę 199,1 mln zł, co wprost przekłada na ograniczenie emisji pyłów zawieszonych o 100 Mg rocznie. Z kolei emisja CO2 w ciągu roku spadła o 14 tys. Mg – wylicza prezes.

Alarmy smogowe i szczegółowe pomiary

Mimo, że zasięg PEC-u rośnie, nie wszystkie wspólnoty i właściciele nieruchomości decydują się na przyłączenie do sieci ciepłowniczej. Dlatego tak ważne są działania edukacyjne. Poza standardowymi, jak tzw. lekcje ciepła w szkołach, na początku listopada spółka uruchomiła w Bytomiu i Radzionkowie alarmy smogowe – codziennie rano na Facebooku i Instagramie publikowane są informacje o stanie jakości powietrza, a na nowej stronie WWW (www.pec.bytom.pl) można zapoznać się ze szczegółowymi pomiarami z obu miast.

Konkurs dla przedszkoli, do wygrania oczyszczacze powietrza

Teraz PEC organizuje konkurs dla lokalnych przedszkoli, w którym nagrodami są oczyszczacze powietrza. Aby wziąć udział w konkursie, nad którym honorowy patronat sprawują prezydent Bytomia i burmistrz Radzionkowa, przedszkolaki muszą przygotować film wpisujący się w temat: „Ciepło systemowe likwiduje smog”. Może być to np. piosenka, wierszyk, przedstawienie czy krótka historia opowiedziana na rysunkach. Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 25 listopada, zaś nagrody zostaną przyznane podczas uroczystej gali 10 grudnia.

Dwukrotnie wyższe kwoty dotacji na wymianę źródeł ciepła w Bytomiu

Poza inicjatywami PEC-u, swoje działa prowadzą władze Bytomia i Radzionkowa. W Bytomiu trwa właśnie nabór do Programu Ograniczenia Niskiej Emisji, w ramach którego mieszkańcy mogą starać się o dotację do wymiany źródła ciepła na bardziej ekologiczne. 

Kwoty, o które mogą ubiegać się bytomianie są o wiele wyższe niż do tej pory. 1,3 mln zł – środki pozyskane z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wystarczą na wykonanie ok. 230 inwestycji w tej edycji programu. Do tej pory zostało podpisanych 25 umów na realizację inwestycji, wciąż można składać wnioski o dofinansowanie do podłączenia lokalu do miejskiej nitki ciepłowniczej, zakupu kotła na biomasę, pieca zasilanego prądem elektrycznym czy kolektora słonecznego – wylicza Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia. Do końca tego roku chcemy także rozszerzyć sieć czujników mierzących zawartość pyłów w powietrzu. Zamiast 11 czujników będzie ich ponad 50, z czego 40 znajdzie się w bytomskich przedszkolach, a 10 w przestrzeniach rekreacyjnych – dodaje prezydent.

21 lat i 3,5 mln zł na wymianę źródeł ciepła w Radzionkowie

Swoje sposoby na walkę ze smogiem ma też Radzionków.  Łącznie w latach 1998-2019 Gmina wsparła finansowo wymianę ponad 820 uciążliwych źródeł niskiej emisji na nowoczesne, ekologiczne i ekonomiczne urządzenia grzewcze, w kwocie przekraczającej w sumie 3,5 mln zł – podkreśla Gabriel Tobor, burmistrz Radzionkowa. W ostatnich latach widoczne jest wzmożone zainteresowanie mieszkańców przeprowadzeniem modernizacji systemów ogrzewania – w zeszłym roku gmina wsparła finansowo wymianę 96 źródeł ciepła, a w obecnym 2019 zawarto już ponad 120 umów dotacji.

Dodatkowo w latach 2019-2021 Radzionków realizuje specjalny Program Ograniczenia Niskiej Emisji warty ponad 670 tys. zł, w ramach którego dofinansuje wymianę 114 przestarzałych kotłów na nowoczesne źródła ciepła i termomodernizację ścian 20 budynków jednorodzinnych.
  Podobnie jak Bytom, miasto ma również własny system monitoringu jakości powietrza, w skład którego wchodzą trzy sensory. Zarówno Bytom, jak i Radzionków prowadzą także swoje działania edukacyjne oraz kontrolują przydomowe kotłownie i paleniska z pomocą funkcjonariuszy straży miejskich.




Jest decyzja o dofinansowaniu ocieplenia budynków w Śródmieściu Bytomia

21 budynków komunalnych w Śródmieściu zostanie poddanych termomodernizacji. Decyzję o przyznaniu 18,6 mln zł dofinansowania z Obszaru Strategicznej Interwencji podjął zarząd województwa śląskiego.

Budynki będą ocieplone, wymienione zostaną w nich okna, drzwi, a także systemy ogrzewania. W miejsce nieekologicznych pieców (np. kaflowych), zamontowane zostaną kotły gazowe.

Inwestycja zrealizowana zostanie w budynkach przy ulicach:

  • Katowickiej 49, 51, 53, 59, 60;
  • Korfantego 7, 9, 11;
  • Matejki 39, 46;
  • Staromiejskiej 2, 3;
  • Żeromskiego 6, 14;
  • Kochanowskiego 17;
  • Witczaka 37, 83, 85;
  • Miętkiewicza 5, 7;
  • Józefczaka 15.

Wartość projektu to: 21,9 mln zł, z czego 18,6 sfinansuje Unia Europejska, a ok. 2,2 mln zł – budżet państwa.

Projekt „Termomodernizacja oraz zmiana systemów ogrzewania nieruchomości
zlokalizowanych Śródmieściu Bytomia” finansowany jest z Regionalnego
Programu Operacyjny Województwa Śląskiego na lata 2014-2020. Instrument
terytorialny Obszar Strategicznej Interwencji, Oś priorytetowa 4.
Efektywność energetyczna, odnawialne źródła energii i gospodarka
niskoemisyjna, Działanie 4.3. Efektywność energetyczna i odnawialne
źródła energii w infrastrukturze publicznej i mieszkaniowej,
Poddziałanie: 4.3.3. Efektywność energetyczna i odnawialne źródła
energii w infrastrukturze publicznej i mieszkaniowej – OSI




Schron w Miechowicach czeka na miłośników historii

Z okazji Narodowego Święta Niepodległości, 11 listopada będzie można odwiedzić podziemny przeciwlotniczy schron w Bytomiu-Miechowicach. Znajdujące się w nim wystawy poświęcone m.in.: tragicznym wydarzeniom w Miechowicach związanych z wkroczeniem Armii Czerwonej w styczniu 1945 roku, są doskonałą lekcją historii. Zapraszamy od 11.00 do 17.00.

Schron w Miechowicach dla pasjonatów historii i militariów to jedna z największych atrakcji w regionie. Dzięki wsparciu władz miasta najpierw zakupiono sprzęt audiowizualny, który przekazano w użyczenie Stowarzyszeniu Pro Fortalicium, a dzięki kolejnej inicjatywie miasta powstało nagranie prezentujące walki o Miechowice w języku niemieckim i angielskim. Wersje niemiecko – i angielskojęzyczna nagrania powstały ze względu na duże zainteresowanie schronem turystów z zagranicy. Podziemny obiekt w Miechowicach odwiedzili już turyści z: Niemiec, Czech, Słowacji, Ukrainy, Holandii, Grecji, Wielkiej Brytanii, a nawet Chin, Stanów Zjednoczonych oraz Bangladeszu.

Warto podkreślić, że od chwili otwarcia podziemnego przeciwlotniczego schronu w Bytomiu-Miechowicach odwiedziło go już kilkanaście tysięcy turystów. Znajdujące się w nim wystawy poświęcone m.in.: Tragedii Miechowickiej, Tragedii Górnośląskiej, a także ukazujące walki o Górny Śląsk, a przede wszystkim Miechowice w 1945 roku, stanowią ważne źródło wiedzy historycznej dla odwiedzających to miejsce mieszkańców Śląska i turystów spoza regionu.

Zapraszamy do odwiedzenia schronu, który znajduje się w Bytomiu – Miechowicach przy ul. Kasztanowej /podwórko byłego Gimnazjum nr 13/. 11 listopada podziemny schron w Bytomiu-Miechowicach będzie można zwiedzać od 11.00 do 17.00. Wstęp wolny!

Przeciwlotniczy schron w Bytomiu – Miechowicach liczy około 100 metrów długości, jednak na razie udostępniony zwiedzającym jest 50-metrowy odcinek. Schron prawdopodobnie powstał w latach II wojny światowej, między 1942 a 1944 roku i mógł pomieścić około 250 osób. Dość ciekawa jest jego budowa. Dolna część schronu zbudowana jest z betonowych bloków, a częściowo z cegły. Górna z żelbetonowych bloków w kształcie łuku. Do dzisiaj zachowały się także oryginalne wywietrzniki, dzięki którym do wnętrza schronu dopływało świeże powietrze.

W podziemnym obiekcie, dzięki staraniom członków Stowarzyszenia Pro Fortalicium, powstała Izba Pamięci, która poświęcona jest styczniowi 1945 roku. Zaprezentowane zostały w niej zdjęcia i multimedialna prezentacja upamiętniające wydarzenia ze stycznia 1945 roku. Wówczas na terenie Miechowic wkraczający żołnierze Armii Czerwonej dopuścili się morderstw, rabunków, gwałtów. Wśród zamordowanych był ksiądz Jan Frenzel, który został uprowadzony z jednego z domów przy obecnej ul. Styczyńskiego i po wielogodzinnych torturach zamordowany w sąsiednich Stolarzowicach.




Mapownik niepodległej w Muzeum Górnośląskim

Akcja organizowana przez Muzeum Górnośląskie w Bytomiu to okazja nie tylko do zapoznania się z historią powstań i plebiscytu na Górnym Śląsku, ale również rodzinnego odkrywania miejsc związanych z tymi wydarzeniami. Zapraszamy w najbliższą sobotę, 9 listopada do udziału w grze terenowej połączonej z projekcją filmu „Znaki”.

11 listopada 1918 roku po 123 latach Polska ponownie zaistniała na mapie Europy, ale walka o Górny Śląsk miała się dopiero rozpocząć. Trzeba było aż trzech powstań i plebiscytu, aby włączyć wschodnie tereny Górnego Śląska do Rzeczpospolitej. Bytom jednak pozostał po niemieckiej stronie. Granicę ustalono w październiku 1921 roku – otaczała ona Bytom z trzech stron, zaraz za rogatkami. Sto lat temu Bytom był świadkiem wielu, nierzadko dramatycznych zdarzeń.

Muzeum Górnośląskie w Bytomiu zaprasza do wspólnego odkrywania bytomskich tajemnic. Pomoże nam w tym gra miejska oraz film edukacyjny. Każda z drużyn (rodziny, przyjaciele, indywidualni poszukiwacze historii bez limitów wiekowych), po obejrzeniu krótkiego filmu zawierającego wskazówki, otrzyma ją „Mapownik niepodległej” – mapę zawierającą plan podróży oraz wskazówki umożliwiające zdobycie kodu do sejfu. Podczas podróży przez miasto uczestnicy gry poznają miejsca, które zapisały się w historii i odkryją ślady przeszłości pozostawione na budynkach i ulicach.

Kto złamie szyfr powstańczy i otrzymaj odznakę „Detektywa historii”? Dla pierwszych 20 osób przewidziane są dodatkowe upominki. Gra historyczna rozpocznie się na ul. Wojciecha Korfantego, którego nazwa upamiętnia człowieka bardzo ważnego dla historii walk o przyłączenie części terenów Górnego Śląska do II Rzeczypospolitej Polskiej.

Początek spotkania w Sali Gorczyckiego /budynek przy ul. Korfantego 34/ o 12.30.

W sobotę, 9 listopada zapraszamy także na wykład „Wojciech Korfanty w listopadzie 1918: między Berlinem, Poznaniem, Warszawą i Bytomiem” w ramach projektu „Historie z plakatu – plebiscyt na Górnym Śląsku” /Sala Kolumnowa w budynku przy ul. Korfantego 34/. Podczas wykładu Józef Krzyk, autor książki „Wojna papierowa. Powstania śląskie 1919 – 1921” oraz „Spacerownik Powstańczy” opowie o ówczesnych realiach politycznych i omówi działania podjęte przez Wojciecha Korfantego w listopadzie 1918 roku.




Młodzież opowiada dzieciom o bezpieczeństwie

Prawie 1300 pierwszoklasistów obejrzało w Beceku przedstawienie teatralne o bezpieczeństwie na drodze. Imprezę w Beceku zorganizowała bytomska Policja oraz uczniowie z klas policyjnych Zespołu Szkół Administracyjno-Ekonomicznych i Ogólnokształcących.

„Znakopolis” to przedstawienie będące jednym z elementów akcji informacyjno- edukacyjnej Kręci mnie bezpieczeństwo organizowanej pod patronatem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. W role aktorów wcieliła się młodzież z klas policyjnych bytomskiej szkoły, a na widowni zasiedli pierwszoklasiści.

Założeniem przedstawienia było przekazanie najmłodszym w sposób zabawny reguł zachowania podczas drogi do szkoły i powrotu do domu. Przed spektaklem mundurowi z bytomskiej policji przypomnieli uczniom zasady, którymi powinni się kierować, aby bezpiecznie poruszać się po drodze.

Po zakończeniu każdego przedstawienia dzieciom rozdawano odblaski przygotowane przez mundurowych. Organizatorami spektaklu „Znakopolis” były szkoła, komenda miejska policji oraz bytomski magistrat. Gośćmi honorowymi byli Dariusz Dziurka zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bytomiu, Adam Fras, zastępca prezydenta Bytomia oraz Dagmara Jarosz-Lewandowska, dyrektorka Zespołu Szkół Administracyjno-Ekonomicznych.




Bytomskie Teatry przygotowują się na 10. Noc Teatrów Metropolii

Teatr Rozbark i Opera Śląska 9 listopada otworzą podwoje dla miłośników nocnego zwiedzania.  Podczas 10. Nocy Teatrów Metropolii będzie można zobaczyć spektakle, wziąć udział w warsztatach taneczno-wokalnych i zajrzeć za kulisy. Do wybranego teatru będzie można dojechać za darmo komunikacją miejską.

Organizatorem wydarzenia, które co roku przyciąga
do śląskich teatrów tysiące widzów, jest Górnośląsko-Zagłębiowska
Metropolia. Atrakcje przygotowane dla widzów w Bytomiu ucieszą z
pewnością miłośników tańca, śpiewu i gry na instrumentach.

W Teatrze Rozbark impreza zaczyna się już o 15.00
warsztatami z tańca fizycznego, które poprowadzi Piotr Wach. O 16.00
rozpoczną się zajęcia jogi prowadzone przez Bożenę Miksę. Podczas Nocy
Teatrów w bytomskim teatrze pojawi się również beatboxer Dominik Domix
Franusik. Uczestnicy jego zajęć
dowiedzą się jak trzymać mikrofon, żeby dźwięki wybrzmiewały, zrobią
pierwsze sekwencje beatboxowe oraz stworzą utwór z wykorzystaniem
loopstacji Boss RC-505! Dodajmy, że Domix występował z takimi artystami jak Kaliber 44, Mietek Szcześniak, Bartas Szymoniak, Opał, Floral Bugs.

O 20.00 widzowie Teatru Rozbark będą mogli zobaczyć spektakl
„Plateau”, nawiązujący do eseju filozofa Gillesa Deleuze’a i
psychoanalityka Félixa Guattariego „Tysiąc plateau – drugi tom
Kapitalizmu i schizofrenii” z 1980 roku. Dzieło to na wiele sposobów
przepowiedziało niestabilną i chaotyczną erę cyfrową, tę, w której
żyjemy. Pojęcia „tożsamości” i „rzeczywistości” wydają się całkowicie
arbitralne i niepoznawalne, gdy napędza je globalizacja, turbokapitalizm
i niezbadana moc internetu. Młody zespół taneczny na scenie staje się
ikoną współczesności, z cyrkową zręcznością przyjmuje kolejne role i
tożsamości, z których każda jest błyskotliwa, oszałamiająca, markowa.

Z
kolei Opera Śląska przygotowuje na Noc Teatrów Metropolii dwa
spektakle. Dla najmłodszych – zabawne, muzyczne przedstawienie „La serva
padrona – Służąca panią”. Młodzi widzowie podczas spektaklu poznają
świat opery, ale także wzbogacą swój słownik. Dowiedzą się kim jest
nicpoń, kto zachowuje się jak impertynent i co to znaczy, że ktoś sobie
folguje. Autorką polskiego przekładu jest Joanna Kulmowa, polska
poetka, prozaiczka, autorka utworów scenicznych oraz książek dla dzieci

i młodzieży. Natomiast nieco starsi melomani z pewnością świetnie będą
się bawili na operze buffa księcia Józefa Michała Ksawerego
Poniatowskiego „Don Desiderio”.

Spektakle
to jednak tylko część atrakcji tego wieczoru. Przed zwiedzającymi
otwarte zostaną pracownie krawieckie, gdzie powstają kostiumy do
najnowszej premiery. Podczas wędrówki po teatrze będzie można także
przymierzyć kostiumy z innych produkcji i przez chwilę poczuć się jak
tytułowa Tosca, Don Kichot czy Carmen. Aby kostium był kompletny i nieco
tajemniczy, warto dołożyć do niego maskę teatralną wykonaną pod okiem
fachowców w pracowni modelarskiej. Zwiedzający
zajrzą też na próbę Chóru Opery Śląskiej oraz chóru dziecięcego,
zobaczą jak wyglądają zajęcia Studia Baletowego dla dzieci i dorosłych
oraz przyjrzą się lekcji tańca przygotowanej przez szkołę baletową.
Artyści Opery Śląskiej udzielą darmowej lekcji
śpiewu, a chętni goście osobiście sprawdzą, jak brzmią operowe
instrumenty. Podczas zwiedzania melomanom ma też pokazać się sam Upiór
Opery…

Tej nocy za darmo także będzie można dojechaćdo wybranego teatru. Wystarczy pobrać na telefon lub wydrukować okolicznościowy bilet (PDF).




W Bytomiu dron sprawdza, czym pali się w piecach

Rozpoczęły się już przeloty, podczas których dron wyposażony w mobilne laboratorium bada skład dymu wydobywającego się z kominów. 4 listopada pracownicy Urzędu Miejskiego wraz z funkcjonariuszami Staży Miejskiej skontrolowali osiedle domków fińskich w Miechowicach.

Nie jest nowością, że z problemem niskiej emisji boryka się wiele miast. Obok zanieczyszczeń komunikacyjnych, będących zmorą każdego większego miasta, w miastach, takich jak Bytom dochodzą przydomowe piece i lokalne kotłownie węglowe, gdzie spalanie paliwa często odbywa się w zabroniony sposób.

Kontrole w naszym mieście będą przebiegać dwuetapowo. Pierwszy etap to przeloty dornem, po których  będziemy odczytywać i analizować wartości pomiarowe. Drugim etapem będzie kontrola Straży Miejskiej już bezpośrednio w konkretnych domach, gdzie przeprowadzona zostanie kontrola paleniska – mówi Wojciech Bryś, naczelnik Wydziału Inżynierii Środowiska.

Kontrole przy wykorzystaniu innowacyjnego latającego laboratorium będą przeprowadzane raz w tygodniu w rożnych częściach Bytomia. Warto dodać, że wczorajsza kontrola  w Miechowicach nie wykazała żadnych nieprawidłowości.  Przypomnijmy, że zakupiony przez miasto dron posiada laserowe mierniki stężenia pyłu, dwutlenku i tlenku węgla, dzięki czemu jest w stanie podać dokładne źródło i wielkość zanieczyszczeń.
Za pomocą drona będzie możliwe określenie poziomu związków gazowych oraz lotnych związków organicznych, czyli substancji charakterystycznych dla spalania odpadów – mówi Wojciech Bryś.

Jak dotąd jedyną bronią walce z lokatorami lub przedsiębiorstwami spalającymi szkodliwe substancje, były czasochłonne kontrole straży miejskiej oraz pracowników Urzędu Miejskiego w Bytomiu, którzy każdorazowo reagują na zgłaszane przez bytomian przypadki uciążliwego zadymienia.




Dorota Żuber laureatką nagrody im. Ireny Sendlerowej

Bytomska nauczycielka i wychowawczyni Dorota Żuber, która integruje dzieci romskie i nieromskie w świetlicy „Amaro Strychos” została laureatką prestiżowej nagrody im. Ireny Sendlerowej „Za naprawianie świata”. Gratulacje złożyli jej prezydent Bytomia Mariusz Wołosz oraz jego zastępca Adam Fras.

Zawsze twierdziłem, że Bytom to miasto wspaniałych ludzi. Dzisiaj miałem okazję złożyć gratulacje Dorocie Żuber, która została laureatką nagrody im. Ireny Sendlerowej za pomoc dzieciom oraz społeczności romskiej – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.

Dorota Żuber przez dwadzieścia lat była dyrektorką w Szkole Podstawowej nr 16 w Bytomiu – Bobrku. To właśnie tam w 2013 roku na zniszczonym poddaszu szkoły z jej inicjatywy powstało miejsce, w którym dzieci mogą poznawać otaczają je kulturę, świat, a także siebie nawzajem ucząc się tolerancji, odrzucając tym samym powstałe przez wiele lat stereotypy. W zajęciach prowadzonych przez Dorotę Żuber uczestniczy około 50 dzieci, z czego połowa to dzieci z rodzin romskich, które mogą w świetlicy Amaro Strychos /w języku romani Nasz Strych/ rozwijać swoje pasje, realizować marzenia, a także ćwiczyć taniec tradycyjny i współczesny czy korzystać z doradztwa zawodowego.

Poczułam, że to co robię ma sens, kiedy w 2017 roku na kolejny już piknik rodzinny organizowany dla całej dzielnicy przyszło mnóstwo ludzi, i po raz pierwszy pojawiła się cała społeczność romska i ich rodziny z Zabrza – mówi Dorota Żuber, laureatka nagrody im. Ireny Sendlerowej. Występ naszego zespołu Terne Ciave przyjęty burzliwymi oklaskami, stoisko z materiałami świetlicy Amaro Strychos oblegane, a za stołami razem siedzą nie tylko dzieci, ale i całe rodziny romskie i nieromskie! Rozmawiają o dzieciach, ich planach, chętnie pozują do zdjęć. A dzieci? Dla nich od dawna to było normą, więc nie rozumiały, że stało się coś ważnego – dodaje Dorota Żuber.

Przypomnijmy, że nagroda im. Ireny Sendlerowej „Za naprawianie świata” jest przyznawana nauczycielom i nauczycielkom, którzy uczą i wychowują w duchu tolerancji i poszanowania dla innych, inspirują do działań zgodnych z tymi zasadami i odgrywają aktywną rolę w swojej szkole oraz społeczności lokalnej. Tegoroczna laureatka – polonistka i doradca zawodowy Dorota Żuber – otrzymała nagrodę za stworzenie i działalność świetlicy integracyjnej „Amaro Strychos” dla dzieci romskich i nieromskich. Warto dodać, że kapituła nagrody doceniła także działalność świetlicy socjoterapeutycznej.

Dorota Żuber nagrodę odebrała już w poniedziałek, 28 października podczas gali w Zamku Ujazdowskim w Warszawie. 4 listopada gratulacje oraz podziękowania za wieloletnią pracę nad rzecz miasta, świetlicy i szkoły złożyli laureatce prezydent Bytomia Mariusz Wołosz oraz jego zastępca Adam Fras.

Przypomnijmy, że Irena Sendlerowa w czasie II wojny światowej pomagała żydowskim dzieciom. Historycy i biografowie Ireny Sendlerowej podają, że uratowała z getta ponad 2 tysiące dzieci. Sendlerowa brała również udział w powstaniu warszawskim, prowadząc punkt medyczny, a potem szpital powstańczy. Po wielu latach za swoją działalność została uhonorowana między innymi: tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata (1965 rok) oraz najwyższym polskim odznaczeniem: Orderem Orła Białego (2003 rok).