1

Radiostacja Gliwice – będzie nowa odsłona

W unikalnych zabudowaniach Radiostacji Gliwice ma powstać nowoczesny ośrodek muzealny. Muzeum w Gliwicach podpisało już umowę z pracownią architektoniczną NIZIO Design International, która przygotuje projekt modernizacji zabytkowego zespołu urbanistycznego.

Radiostacja Gliwice to najbardziej rozpoznawalny zabytek Gliwic i miejsce wyjątkowe w skali światowej. Jest wpisana na listę Pomników Historii, na której znajdują się obiekty o szczególnych wartościach materialnych i niematerialnych dla dziedzictwa kulturowego Polski. Leży również na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego, który jest częścią Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego.

Zbudowana w latach trzydziestych minionego wieku drewniana wieża antenowa jest najwyższym tego typu obiektem w Europie. Zachowała się wraz z kompleksem trzech budynków zaplecza, w tym z częścią oryginalnego wyposażenia. – Jest to miejsce Prowokacji Gliwickiej z 31 sierpnia 1939 roku, będącej symbolem początku II wojny światowej. Tutaj dokonano też drastycznego mordu politycznego – członkowie niemieckich służb specjalnych zamordowali Franza Honioka, powstańca śląskiego, członka Związku Polaków w Niemczech, polskiego patriotę, uznawanego za pierwszą ofiarę II wojny światowej – przypomina Grzegorz Krawczyk, dyrektor Muzeum w Gliwicach.

W tym wyjątkowym miejscu na mapie naszego kontynentu gliwickie Muzeum planuje zorganizować jeden z ważniejszych w kraju ośrodków muzealno-edukacyjnych, tematycznie związanych z II wojną światową.

– Chcemy w nowoczesny, lecz przede wszystkim inspirujący sposób opowiadać w nim o dramatycznej historii mieszkańców Gliwic i regionu w XX wieku. Będziemy działali w ścisłej współpracy z wiodącymi tego rodzaju instytucjami w Europie, pracując w formule otwartej, sprzyjającej żywej dyskusji o sprawach minionych i aktualnych. Wypełnimy program nowego muzeum atrakcyjnymi, ale wartościowymi przedsięwzięciami adresowanymi do tysięcy gości, którzy co roku przyjeżdżają tutaj, do miejsca symbolu, z najdalszych zakątków świata.  A przede wszystkim chcemy stworzyć nowe miejsce dla kultury na pożytek mieszkańców Gliwic – informuje dyrektor Krawczyk.

W zabytkowym zespole urbanistycznym funkcjonuje obecnie niewielki oddział Muzeum w Gliwicach, ale ma on przejść gruntowną metamorfozę. Trwają przygotowania do modernizacji trzech zabytkowych budynków Radiostacji wraz z bezpośrednim otoczeniem. Miasto Gliwice wcześniej zrewitalizowało już duży teren wokół drewnianej wieży nadawczej, który jest teraz atrakcyjny dla spacerowiczów i turystów.

– W Gliwicach dużą wagę przywiązujemy do ochrony dziedzictwa kulturowego i utrwalania pamięci o przeszłości naszego miasta. Historia może nas wiele nauczyć, ale trzeba o niej opowiadać w ciekawej formie, zwłaszcza młodemu pokoleniu. Radiostacja jest najbardziej rozpoznawalnym na świecie gliwickim zabytkiem, chcemy dać mu godną oprawę i dokończyć rozpoczętą kilka lat temu modernizację kompleksu otaczającego ten ważny symbol naszego miasta – mówi Ewa Weber, zastępczyni prezydenta Gliwic, odpowiedzialna m.in. za sferę kultury w mieście.

Planowane jest zmodernizowanie istniejącego kompleksu zabudowań i nadanie im nowych funkcji użytkowych, charakteryzujących współczesne ośrodki muzealno-turystyczne działające w Europie.

Zewnętrzny wygląd budynków ma zostać zachowany, a planowane zmiany we wnętrzach muszą być konsultowane ze Śląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Dwa budynki mają zostać wykorzystane na potrzeby muzealne. Połączyć ma je nowy, podziemny obiekt przeznaczony na większą część stałej ekspozycji muzealnej. W trzecim budynku powstanie aparthotel. Zaplanowano także budowę miejsc parkingowych.

Projekt modernizacji zabytkowego zespołu urbanistycznego i ekspozycji wykona wybrana w konkursie Pracownia NIZIO Design International, prowadzona przez Mirosława Nizio, który współpracuje z wieloma placówkami muzealnymi w Polsce i Europie. W Gliwicach zrealizował już ekspozycję w muzealnym Oddziale Odlewnictwa Artystycznego, urządzonym w pokopalnianym kompleksie Nowe Gliwice.

 Cieszę się, że po latach Nizio Design International wraca do współpracy z Muzeum w Gliwicach. Ponad dekadę temu opracowaliśmy projekt wystawy stałej pt. „Słusznie słyną dziś Gliwice”, prezentowanej w Oddziale Odlewnictwa Artystycznego. Teraz przygotowujemy coś równie wyjątkowego – projekt kompleksowej modernizacji i rewitalizacji unikatowego, zabytkowego kompleksu urbanistycznego oraz wystawy stałej i jej aranżacji plastycznej. Zespół mojej pracowni to eksperci z doświadczeniem w projektach rewitalizacyjnych, historycznych i ekspozycyjnych, a projekt dla Radiostacji Gliwice łączy wszystkie te obszary naszej działalności – mówi Mirosław Nizio.

Powstał już scenariusz nowej, stałej wystawy muzealnej, związanej z gliwicką Radiostacją, obejmujący trzy części tematyczne: techniczną, historyczną i fabularną.

Scenariusz ekspozycji opracowali badacze specjalizujący się w historii najnowszej Gliwic i regionu – dr Sebastian Rosenbaum i dr Bogusław Tracz wraz z dyrektorem gliwickiego Muzeum. Ścieżka zwiedzania obejmować ma trzy warstwy narracyjne.

Warstwa techniczna związana będzie z pierwotną funkcją i zasadami działania Radiostacji Gliwice, wyeksponuje specyfikę unikalnego zabytku techniki radiowej, okoliczności jego powstania i zasady jego działania. Część historyczna najbardziej rozbudowana przedstawi kontekst, tło oraz najważniejsze zagadnienia polityczne związane pośrednio i bezpośrednio z tym miejscem oraz wydarzeniami, które doprowadziły do Prowokacji Gliwickiej i wybuchu wojny. Trzecia warstwa, fabularna, przybliży dramatyczny przebieg zorganizowanej przez służby specjalne III Rzeszy Niemieckiej akcji dywersyjnej nazywanej Prowokacją Gliwicką.

Ukończenie prac projektowych wraz z uzyskaniem wymaganych pozwoleń na realizację inwestycji przewidziane jest na przełom 2022 i 2023 roku.

Źródło: UM Gliwice




Na Wójtowiance powstaje zbiornik retencyjny

Po otrzymaniu wszelkich niezbędnych pozwoleń, miasto kontynuuje prace przy tworzeniu suchego zbiornika retencyjnego na potoku Wójtowianka. Zbiornik ma zabezpieczyć centrum miasta przed powodzią, ale na co dzień będzie służył mieszkańcom jako miejsce wypoczynku i rekreacji.

Zbiornik retencyjny z niezbędnymi urządzeniami hydrotechnicznymi powstanie na potoku Wójtowianka, na tzw. Wilczych Dołach, pomiędzy osiedlem Sikornik a obwodnicą miejską. Będzie chronić przed zalaniem część śródmieścia. Obecnie w trakcie intensywnych opadów wezbrane wody Wójtowianki i Ostropki nie są w stanie pomieścić się w wąskim, podziemnym kanale prowadzącym do rzeki Kłodnicy, zalewają szpital, teatr, ulice, budynki mieszkalne i parkingi.

Nowy zbiornik przeciwpowodziowy będzie elementem kompleksowego miejskiego systemu ochrony Gliwic przed powodziami, ale nie tylko. Prezydent Gliwic zadecydował, że – zgodnie z oczekiwaniami wyrażanymi przez mieszkańców – teren zyska dodatkową funkcję i będzie służyć gliwiczanom na co dzień jako miejsce wypoczynku i rekreacji.

Teren będzie atrakcyjny i otwarty dla mieszkańców

Inwestycja obejmie w sumie 10 hektarów, a zieleń pokrywać będzie docelowo 70% tego obszaru (tylko 1,3% zajmą elementy betonowe). Suchy zbiornik retencyjny zostanie tak ukształtowany, że będzie mógł być w bezpieczny sposób wykorzystywany przez mieszkańców w różnym wieku.

W efekcie gliwiczanie będą zdecydowanie lepiej chronieni przed powodziami, a równocześnie zyskają nową ogólnodostępną miejską przestrzeń o charakterze parkowym, ze ścieżkami dla rowerzystów i pieszych. Przewidziano miejsca wypoczynku i różne elementy małej architektury – m.in. ławki, leżaki, specjalne podesty z miejscami do siedzenia i plenerowymi meblami, wiatę czy stoliki piknikowe. Zaplanowano plac zabaw i siłownię.

Posadzona zostanie bardzo duża liczba nowych roślin – drzew, krzewów i bylin. Pojawi się też m.in. roślinność łąkowa czy rośliny pnące. Zostaną dobrane odpowiednie gatunki dostosowane do panujących warunków, cieszące oczy spacerowiczów, ale pożyteczne także dla owadów i małych zwierząt. Koncepcję zagospodarowania terenu przygotowała ta sama firma, która sporządziła projekt modernizacji Parku Chrobrego przy hali Arena.

Prace nabierają tempa

Teren budowy został już ogrodzony i – zgodnie z przepisami – sprawdzony przez archeologów. Obecnie prowadzona jest niezbędna wycinka drzew i innych roślin. Chodzi w przeważającej liczbie o niewielkie drzewa oraz krzewy porastające koryto potoku na odcinku, na którym ma powstać zbiornik retencyjny. Cenne, duże drzewa rosnące w bezpośrednim sąsiedztwie niecki zostaną zachowane i zabezpieczone przed uszkodzeniem.

Miasto ma zgodę na realizację inwestycji wydaną przez wojewodę śląskiego, uzyskaną na podstawie specustawy przeciwpowodziowej. – Ta podstawowa decyzja  wojewody pozwala na wycinkę drzew i krzewów na wskazanym terenie objętym inwestycją. Są jednak pewne warunki. Przeprowadzony został monitoring przyrodniczy i konieczne było pozyskanie tzw. decyzji derogacyjnej zezwalającej na odstępstwa od zakazów dotyczących ingerencji w środowisko ptaków na terenie całej inwestycji, w tym m.in. na terenie jednej z działek, gdzie zlokalizowano gniazda i dziuple. Taką decyzję dla inwestycji otrzymaliśmy, podobnie jak decyzję derogacyjną dotycząca płazów i gadów. Wydała ją Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, a następnie utrzymała w mocy Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska – informuje Elżbieta Chrząszcz, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarowania Wodami UM.

Kolejnym krokiem będą prace ziemne związane z kształtowaniem terenu. Budowa zbiornika retencyjnego ma kosztować około 16,5 mln zł, z tego 85% zostanie pokryte ze środków unijnych, ale kwota ta może jeszcze ulec zmianie. Wsparcie z Unii Europejskiej w wysokości około 6 mln zł miasto pozyskało także na zagospodarowanie terenu.

Źródło: UM Gliwice

wizualizacja zagospodarowanego zbiornika retencyjnego
wiz. Pracownia 44STO
wizualizacja zagospodarowanego zbiornika retencyjnego
wizualizacja zagospodarowanego zbiornika retencyjnego
wizualizacja zagospodarowanego zbiornika retencyjnego



Nawet tysiąc wymazów dziennie. Nowy punkt pobrań przy Arenie Gliwice

31 stycznia w południe na parkingu przy Arenie Gliwice zacznie działać drugi na Śląsku masowy punkt pobierania wymazów w kierunku SARS-CoV-2. Prowadzić go będzie Szpital Miejski nr 4 przy pomocy żołnierzy 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz strażaków Państwowej Straży Pożarnej.

– Nowy punkt będzie czynny siedem dni w tygodniu i pozwoli na przeprowadzenie tysiąca badań dziennie, co z całą pewnością będzie dużym ułatwieniem nie tylko dla gliwiczan, ale także mieszkańców całego regionu – podkreśla Przemysław Gliklich, prezes Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach.

Przypomnijmy, że z powodu coraz większej liczby osób kierowanych na wymaz i tworzenia się przy wjazdach do punktów wymazowych kolejek samochodów, w piątek 28 stycznia zmieniono trasę dojazdu do śródmiejskiego punktu pobrań przy Szpitalu Miejskim nr 4, ulokowanego za budynkiem przy ul. Zygmunta Starego. Obecnie osoby ze skierowaniem na wymaz wjeżdżają na teren lecznicy bramą od ul. Kościuszki, a wyjeżdżają na ul. Zygmunta Starego.

Do nowego punktu pobrań wymazów przy Arenie Gliwice, czynnego od poniedziałku do niedzieli w godzinach od 10.00 do 20.00, dojedziemy wjazdem od strony ul. Kujawskiej. Warto trzymać się wyznaczonej przez system godziny i przybyć na miejsce najwyżej kilkanaście minut przed umówionym terminem – zapobiegnie to tworzeniu się sztucznych zatorów.

Badania RT-PCR w punkcie wykonają zarówno zmotoryzowani (w systemie drive-thru), jak i piesi, posiadający skierowanie na wymaz w ramach NFZ wystawione przez lekarza POZ lub poprzez zgłoszenie online (Ważne! Zapisanie się na nieodpłatny test w ramach Funduszu możliwe jest również za pośrednictwem e-formularza dostępnego pod adresem https://www.gov.pl/web/koronawirus/zapisz-sie-na-test-na-koronawirusa). Wynik badania zostanie zapisany w Internetowym Koncie Pacjenta.

Powstanie punktu pobrań wymazów przy Arenie Gliwice to efekt współpracy Szpitala Miejskiego nr 4 z władzami Gliwic, Śląskim Urzędem Wojewódzkim, Narodowym Funduszem Zdrowia, KM PSP w Gliwicach oraz żołnierzami 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej .

Źródło: UM Gliwice



Gliwice chcą przeciwdziałać zagrożeniu powodziowemu. Metropolia wspiera ich działania

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia popiera starania związane z przeciwdziałaniem zagrożeniu powodziowemu na terenie Gliwic. Konieczna jest budowa polderu poniżej ujścia rzeki Bytomki w tym mieście, jak również realizacja zadań związanych z utrzymaniem czystości wód rzeki Kłodnicy. W tej sprawie podjęto stosowną uchwałę podczas Zgromadzenia GZM, które odbyło się w środę, 26 stycznia.

Miasto Gliwice w całości leży w zlewni rzeki Odry, a odwadniane jest przez rzekę Kłodnicę wraz z jej dopływami. Od ujścia potoku Promna koryto Kłodnicy jest skanalizowane oraz na całej długości w obrębie aglomeracji wybrukowane i wybetonowane. Zagrożenie powodziowe na omawianym obszarze wynika więc nie tylko z przepływu rzeki, ale także jej dopływów, które zmieniają swój charakter w wyniku intensywnej działalności wydobywczej i urbanizacji.

Znaczenie w ochronie przeciwpowodziowej doliny rzeki Kłodnicy mają trzy zbiorniki retencyjne: Dzierżno Duże, Dzierżno Małe oraz Pławniowice. Wszystkie zlokalizowane są jednak poniżej miasta, przez co Gliwice nie posiadają osłony przeciwpowodziowej. Miasto podejmowało już próby porozumienia się z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Gliwicach, natomiast kontakty te nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.

Co ważne, problem nie dotyczy jednego miasta. Budowa odpowiedniej infrastruktury przeciwpowodziowej na rzece Kłodnicy ma znaczenie ponadlokalne, ponieważ jej zlewnię stanowią tereny znajdujące się na obszarze Bytomia, Chorzowa, Gierałtowic, Gliwic, Katowic, Knurowa, Mikołowa, Łazisk Górnych, Rudy Śląskiej, Świętochłowic, Tarnowskich Gór, Zabrza i Zbrosławic. Dlatego samorząd Gliwic zwrócił się o wsparcie do Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

Planowany polder, czyli osuszony depresyjny teren, służący ochronie przed zalaniem, ma retencjonować wody ze zlewni rzeki Kłodnicy położonej powyżej Gliwic, tworząc zabezpieczenie przed powodzią.

Samorząd Gliwic posiada wykonaną na własne zlecenie dokumentację projektową polderu, którą chce przekazać Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu „Wody Polskie”, które jest administratorem rzeki, a więc podmiotem właściwym do realizacji tego typu inwestycji. Realizując budowę polderu, GPW Wody Polskie otrzymałoby wsparcie ze strony Gliwic, jak i zainteresowanych samorządów z obszaru Metropolii.

Zgromadzenie GZM podczas środowych obrad przyjęło uchwałę w sprawie wystąpienia z apelem w tej sprawie do Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Infrastruktury.

Link do uchwały (druk 331)




Gliwice zagrają z Orkiestrą

W niedzielę 30 stycznia po raz kolejny będziemy obchodzić nieoficjalny dzień życzliwości – przed nami 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na Rynku czeka nas moc atrakcji – superkoncerty zagrają między innymi Muchy i Pozyton Sound. Jesteśmy z WOŚP-em – do końca świata i o jeden dzień dłużej!

Dlaczego gra Wielka Orkiestry Świątecznej Pomocy? Żeby zapewnić najwyższe standardy diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci! W czasie jednodniowej zbiórki publicznej Fundacja WOŚP zrobi wszystko, aby u małych pacjentów jak najszybciej stwierdzać ewentualne nieprawidłowości wzroku i podejmować leczenie tego najważniejszego dla poznawania świata zmysłu człowieka. Pamiętajcie, że wszystko w naszych rękach!

W 2021 roku w Gliwicach we wszystkich sztabach WOŚP-u zebraliśmy 331 658,61 zł. Czy w tym roku uda nam się podwyższyć ten świetny wynik? Mamy nadzieję, że tak!

Uśmiechniętych wolontariuszy będzie można spotkać z puszkami w całym mieście, a wielki gliwicki finał odbędzie się na Rynku. W sercu starówki około godz. 13.00 rozpocznie się rodzinny piknik z mnóstwem atrakcji. Przez cały czas będzie tez można wesprzeć podopiecznych Fundacji WOŚP – na scenie będą prowadzone licytacje gadżetów.

Jakie atrakcje znajdziemy 30 stycznia na Rynku? Stanie tam, poza tradycyjnymi stoiskami organizacji pozarządowych i sportowych, osada Wikingów i ich przyjaciół. Za to pozytywne zamieszanie odpowiada Stowarzyszenie Utgard. W tym roku do ludzi dobrej woli dołączą także… sympatyczne alpaki. Ich zagroda będzie przyciągać nie tylko najmłodszych. Dla małych miłośników lotów w przestworzach na Rynku przygotowana zostanie makieta samolotu. Podczas finału będzie także można nauczyć się, jak udzielać pierwszej pomocy. Nigdy nie wiadomo, kiedy od tej wiedzy będzie zależeć czyjeś życie!

Kto zagra na WOŚP-owej scenie? Tegoroczny skład to mocna reprezentacja gliwickich artystów i muzyczny gość z Poznania – zespół Muchy.

Dla uczniów i tych, którzy szkolne lata mają dawno za sobą, wystąpi Belfer Band, czyli ekipa pozytywnie zakręconych pedagogów z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5 w Gliwicach. Wystąpi też pochodzący z Gliwic raper i beatboxer Dejlu. Zagra także gliwicki Pozyton Sound – muzyczna mikstura, na którą składają się brzmienia rodem z Jamajki i polskie korzenie. To będzie szalone widowisko i świetna zabawa!

Po Światełku do Nieba, czyli WOŚP-owej tradycji, scena będzie należeć do rockowej grupy Muchy. Ich utwór „Szaroróżowe” bije rekordy popularności w mediach społecznościowych – 1,2 mln wyświetleń!

Finał WOŚP-u w Gliwicach przy finansowym wsparciu Miasta Gliwice organizuje Stowarzyszenie GTW.

niedziela 30 stycznia, Rynek

  • godz. 13.00: rozpoczęcie Pikniku Rodzinnego – stoiska organizacji pozarządowych i gastronomiczne, konkursy, zabawy oraz licytacje
  • godz. 16.30: Belefer band
  • godz. 17.30: Dejlu
  • godz. 18.30 Pozyton
  • godz. 20.00: Światełko do Nieba – pokaz laserów
  • godz. 20.20 Muchy

Między koncertami zapraszamy na licytacje gadżetów przekazanych na WOŚP!

Źródło: UM Gliwice




Centrum Przesiadkowe. Zimą robota wre w środku

Postępy na placu budowy wielkiej miejskiej inwestycji są coraz bardziej widoczne. O ich zaawansowaniu świadczą też zmiany zachodzące we wnętrzach poszczególnych obiektów – budynku głównego, nowego tunelu podziemnego czy zabytkowej wieży ciśnień. Rosnący na tyłach gliwickiego dworca PKP nowoczesny kompleks Centrum Przesiadkowego z charakterystycznymi „falami” zadaszeń to dziś priorytetowa inwestycja dla gliwickiego samorządu i – przyszłościowo – następna wizytówka Gliwic.

W ostatnim czasie w budynku głównym CP, służącym w przyszłości do obsługi pasażerów, położono okładziny granitowe na posadzkach I piętra, parteru oraz schodów pomiędzy tymi kondygnacjami i rozpoczęto montowanie konstrukcji balustrad. W obiekcie trwają dalsze prace związane z montażem wentylacji, klimatyzacji, instalacji elektrycznej i nisko prądowej, okładzin HPL (bardzo trwałych, estetycznych laminatów, które zachowują niezmienny wygląd przez lata, są wytrzymałe na uderzenia, zginanie czy rozrywanie, obojętne na środki chemiczne oraz odporne na promieniowanie słoneczne), tzw. suchej zabudowy oraz sufitów podwieszanych – w tym drewnianych, umiejscowionych w holu głównym. Budowlańcy mogą odhaczyć etap układania płytek w pomieszczeniach przyszłych toalet oraz wykonanie stolarki drzwiowej aluminiowej i stalowej.

W przyszłym budynku pomocniczym (z pomieszczeniami przeznaczonymi pod wynajem) także trwa „wykończeniówka”. Kontynuowane są prace przy instalacji wodno-kanalizacyjnej i HVAC łączącej w jeden system ogrzewanie, klimatyzację i wentylację. Wkrótce rozpocznie się montaż podkonstrukcji pod daszek szklany. W budynku cały czas trwa też montaż stolarki drzwiowej.

Budowlańcy zakończyli układanie pokrycia na wszystkich wiatach zadaszenia głównego. Aktualnie montują podkonstrukcje pod siatki cięto-ciągnione na wiacie nr 6, trasy kablowe i okablowanie na wiatach nr 5 i 6, a na wiatach nr 1 i 2 – oprawy oświetleniowe. Obudowują też blachą tytanowo-cynkową słupy podtrzymujące konstrukcję zadaszeń. Na czterech wiatach gotowa jest ponadto instalacja fotowoltaiczna, która na dwóch pozostałych znajduje się jeszcze w fazie montażu i rozprowadzanie okablowania.

W strefie przejść podziemnych – w nowym tunelu – zakończono układanie płyt granitowych na całej długości obiektu oraz montaż płyt betonowych na wyjściach. Budowlańcy montują obecnie sufit podwieszany wraz z wypełnieniem.

W obrębie murów oporowych wykonano schody terenowe i rozpoczęto montaż podkonstrukcji pod płyty betonowe, a także balustrad i pergoli. W pobliskiej zabytkowej wieży ciśnień trwają prace związane z tzw. białym montażem, czyli podłączaniem armatury do instalacji ciepłej i zimnej wody. Nowością jest rozpoczęcie prac projektowych związanych z drugim historycznym obiektem na terenie Centrum Przesiadkowego – budynkiem dawnej Huty Szkła przy ul. Toszeckiej 2b.

W strefie dróg wewnętrznych CP zakończono większość prac związanych z wykonaniem nawierzchni granitowych peronów pod wiatami nr 1 i 2. Prace w tym zakresie trwają teraz pod wiatą nr 4. Wzdłuż muru oporowego oraz pod wiatami nr 3 i 4 wykonywane są konstrukcje drogowe, dodatkowo na całej długości muru prowadzone są roboty związane m.in. z doprowadzeniem poszczególnych sieci do wieży ciśnień. Dostarczono i zamontowano stację transformatorową, trwa jej wyposażanie.

Na wjeździe do Centrum Przesiadkowego od strony ul. Toszeckiej powstaje nawierzchnia chodnika. Z kolei przy ul. Tarnogórskiej zakończono prace związane z wykonaniem nawierzchni chodnika i ścieżki rowerowej (z wyjątkiem zjazdu na teren „Elipsy”, ze względu na kolizję z siecią Orange) oraz warstwy ścieralnej jezdni. Pozwoliło to na przywrócenie ruchu ulicznego w obu kierunkach. Przy ul. Tarnogórskiej trwa obecnie montaż słupów oświetleniowych.

W niedalekiej przyszłości Centrum Przesiadkowe powstające po północnej stronie gliwickiego dworca kolejowego skupi wszystkie środki transportu miejskiego, wpłynie na poprawę komfortu i jakości podróży mieszkańców całego regionu, zwiększy też bezpieczeństwo pieszych, rowerzystów i kierowców. Inwestycję realizuje konsorcjum firm: Mostostal Zabrze Gliwickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego SA i Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów SA. Koszt prac to około 184 mln zł. Na ten cel ze środków unijnych pozyskano 129,5 mln zł. Planowany termin uruchomienia CP – z uwagi na okres czasu niezbędny do przeprowadzeni procedur odbiorowych – to obecnie początek 2023roku.

Po południowej stronie dworca kolejowego przebudowany jest układ drogowy, który wraz z Centrum Przesiadkowym stworzy przyjazną i funkcjonalną przestrzeń miejską. Na obszarze tym, w miarę sprzyjających warunków pogodowych, prowadzone są prace związane z infrastrukturą podziemną.

Całość tych robót realizuje Eurovia Polska S.A. Koszt inwestycji finansowanej z budżetu miasta to ponad 41 mln zł. Umowny termin zakończenia robót budowlanych to koniec 2022 r.

Źródło: UM Gliwice




Gliwice w obronie lasów

Miasto Gliwice intensywnie zabiega o ograniczenie wycinki drzew na terenach leśnych zarządzanych przez Nadleśnictwo Brynek, a zlokalizowanych w dzielnicach Łabędy i Żerniki. W tym tygodniu swoje postulaty w tej ważnej dla mieszkańców sprawie władze miasta przekazały do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w ramach konsultacji społecznych.

Powszechnie wiadomo, że przyrodnicze, ochronne i rekreacyjne walory lasów mają szczególne znaczenie dla mieszkańców silnie zurbanizowanych terenów. Tu liczy się każda leśna enklawa, która chroni przed hałasem i zanieczyszczeniami powietrza oraz stanowi miejsce relaksu i aktywności dla osób w różnym wieku. Dlatego przewidziane przez Dyrekcję Lasów Państwowych wycinki drzew na terenach leśnych w gliwickich dzielnicach Łabędy i Żerniki budzą sprzeciw. Jednym głosem w tej sprawie mówią władze Gliwic, rady dzielnic oraz grupy mieszkańców.

Gliwiczanie ostatnio mocno zintensyfikowali swoje działania i zabiegają o wprowadzenie jak najkorzystniejszych zapisów w nowym Planie Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Brynek na lata 2022–2031 (PUL). Dokument został poddany konsultacjom społecznym przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych, można było wnosić uwagi i władze Gliwic z tej możliwości skorzystały.

Obszerny plan uwzględnia m.in. prognozę oddziaływania na środowisko, dokładne informacje o stanie lasu oraz planowane do realizacji działania, w tym cele gospodarki leśnej związane z funkcją, jaką lasy pełnią w nadleśnictwie. Plan obejmuje także m.in. budzące największe kontrowersje dane o przewidywanych wyrębach.

Interes gospodarczy a interes mieszkańców

– Spore poruszenie na Śląsku wywołał fakt, że w całym Nadleśnictwie Brynek o ponad 60% – w porównaniu z planem z minionej dekady – zwiększyć się ma ilość pozyskanego drewna mierzona w metrach sześciennych. Wycinki drzew na różną skalę są przewidziane m.in. na fragmentach obszaru Nadleśnictwa Brynek, znajdujących się w granicach Gliwic – mówi Aleksandra Wysocka, zastępca prezydenta Gliwic.

Choć tereny w Łabędach i Żernikach z nazwy są tzw. lasami ochronnymi, to nie jest wykluczone ich gospodarcze wykorzystanie. Konieczne jest jednak zapewnienie ciągłości trwania lasu, a teren ten nie może zmienić swojej funkcji. W miejscach wyrębu mają być wykonane nowe nasadzenia, ale mogą być zrealizowane w okresie do 5 lat, z wykorzystaniem jednorocznych sadzonek. To oznacza, że czas odtworzenia lasu, jakiego spodziewają się mieszkańcy, może zająć w danym miejscu nawet kilkadziesiąt lat.

Lasy to cenne ekosystemy, bardzo potrzebne w miastach

Miastu bardzo zależy na ochronie lasów w Łabędach i Żernikach, dlatego włączało się w dyskusję o przyszłości tych obszarów na każdym etapie przed powstaniem projektu PUL. Przedstawiciele miasta uczestniczyli w spotkaniach dotyczących nowego planu, debatach internetowych oraz terenowych z mieszkańcami i reprezentantami Nadleśnictwa, starali się aktywizować do działania różne gremia mieszkańców, wsłuchiwali się w argumenty gliwiczan.

Zabiegi samorządowców i mieszkańców oraz rozmowy z leśnikami przyniosły pierwsze pozytywne rezultaty. Apel przekazany w sierpniu przez władze miasta do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych o maksymalne ograniczenie wycinki drzew oraz tworzenie i zachowanie leśnych buforów ochronnych przy terenach zabudowanych został częściowo uwzględniony w projekcie PUL dla Żernik.

– Nie będzie wycinek w części żernickiego lasu pomiędzy autostradą A1 a zabudowaniami po zachodniej stronie. Zgodnie z postulatami miasta, zmniejszono też przewidywany zakres wyrębów po stronie wschodniej, ale wciąż niedostatecznie – informuje zastępca prezydenta Gliwic.

Gliwice apelują o maksymalne ograniczenie wyrębu

Gliwice nadal zdecydowanie sprzeciwiają się wielu zapisom zawartym w Planie Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Brynek na lata 2022–2031, a dotyczącym przerzedzonych już lasów w Łabędach i Żernikach. Negatywnie zaopiniowały skalę przewidywanych wyrębów.

– Ochrona lasów w Łabędach i Żernikach to dla miasta sprawa niezwykle istotna. Protestujemy przeciwko nadmiernym wycinkom połaci lasów, apelujemy o maksymalne ograniczenie wyrębów w Gliwicach i racjonalne zarządzanie lasami w mieście. Dla gliwiczan to cenne ekosystemy, które powinny być kształtowane z dużą rozwagą. Mamy nadzieję, że postulaty zgłaszane przez władze miasta oraz mieszkańców zostaną przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych uwzględnione, a szerokie otwarcie na dyskusję publiczną będzie kontynuowane także w przyszłości – mówi Adam Neumann, prezydent Gliwic.

W piśmie skierowanym do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w ramach konsultacji szczególnie mocno miasto sprzeciwia się proponowanym wyrębom na terenach leśnych w Łabędach należących do Nadleśnictwa Brynek. Domaga się zaprzestania wycinek drzew w pobliżu zabudowań, gdzie las powinien pełnić funkcję ochronną. Miasto postuluje, aby wycinki były tu dopuszczone jedynie w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa.

Władze miasta domagają się ponadto istotnego ograniczenia dużych wycinek w częściach lasu łabędzkiego, gdzie plany rębni proponowane są w PUL na poziomie 50–95%. Podobny apel dotyczy dalszego ograniczenia miejscowych wyrębów fragmentów lasu w Żernikach na wschód od autostrady A1 – plany rębni w kilku miejscach szacowane są na 25–30% i to w opinii władz miasta wciąż za dużo.

– Działając w naszym wspólnym interesie na rzecz ochrony terenów leśnych, uważam, że konieczne jest objęcie szczególną ochroną lasów w sąsiedztwie zabudowań mieszkalnych. Wnioskuję o ograniczenie rębni w lasach zlokalizowanych na terenie Gliwic do niezbędnego minimum związanego z zapewnieniem ciągłości trwania lasu i bezpieczeństwa publicznego. Lasy te powinny stanowić ochronę dla terenów zabudowanych przed smogiem i hałasem, a także służyć mieszkańcom jako miejsce do wypoczynku i rekreacji – apeluje do RDLP Aleksandra Wysocka.

Źródło: UM Gliwice




Najwięcej Hań i Jakubów

W ubiegłym roku na świat w Gliwicach przyszło 2501 dzieci – 1231 dziewczynek i 1270 chłopców – wynika z informacji Urzędu Stanu Cywilnego. W 2021 r. rodzice najchętniej nazywali swoje córki Hania, a synów Jakub.

W 2021 r. na świat przyszły 53 gliwiczanki o imieniu Hania i 63 małych Kubusiów. Urodziło się też sporo Zuzann (52), Laur (50), Zofii (44), Len (42) i Maj (39). Wśród chłopięcych imion, poza Jakubem, największą popularnością cieszył się Filip (57), Leon (52), Antoni (47), Mikołaj (45) i Szymon (42).
Wśród najrzadziej nadawanych imion dziewczęcych jest Dobrawa, Larysa, Tola, Jaśmina, Klementyna i Lara. Te dziewczynki w klasie nie spotkają swoich imienniczek. Najrzadziej nadawanymi imionami dla chłopców były imiona: Jeremiasz, Gniewomir, Kasjan, Brajan, Korneliusz i Hugo. W tym roku te imiona nadawano tylko raz.
W 2021 r. w USC w Gliwicach nie było przypadku, w którym kierownik USC odmówił nadania imienia dla dziecka. (mf)

Źródło: UM Gliwice




Skwer doświetlony

Skwer „Foka” na Zatorzu zyskał nowe oświetlenie. Inwestycja została zrealizowana w ramach Gliwickiego Budżetu Obywatelskiego 2021.

Zieleniec pomiędzy ulicami Czarnieckiego, Poniatowskiego, Żółkiewskiego i Wolskiego odzyskał blask w ubiegłym roku. Do dyspozycji mieszkańców zbudowano skwer rekreacyjno–wypoczynkowy z placem zabaw z urządzeniem wielofunkcyjnym ze zjeżdżalnią i bujakami, zielenią i poidełkiem dla ptaków, w miejscu dawnej fontanny stanęła betonowa rzeźba w kształcie foki. Teraz inwestycję uzupełniono o instalację oświetleniową wykonaną w ramach GBO. Jest przyjemniej i bezpieczniej! Inwestycja kosztowała 31 190,83 zł.m  (mf)

Źródło: UM Gliwice




Miliardowa inwestycja w Gliwicach. Czas na duże vany i elektryki!

Z początkiem nadchodzącego roku działające w naszym mieście spółki Opel Manufacturing Poland i PSA Manufacturing Poland definitywnie połączą się w jedną firmę pod nazwą Stellantis Gliwice i zmienią profil produkcji. W rozbudowanej gliwickiej fabryce Opla, w miejsce wytwarzanej tam Astry, której ostatni model zjechał z gliwickich taśm 30 listopada, od kwietnia 2022 roku produkowane będą seryjnie – w różnych wersjach, także na rynek brytyjski – duże auta dostawcze Grupy Stellantis takie jak Peugeot Boxer, Citroen Jumper, Fiat Ducato i Opel Movano. Stellantis Gliwice będzie też jedynym zakładem globalnego koncernu produkującym dostawcze e-vany!

– To jeden z najważniejszych momentów w historii naszej firmy. Na potrzeby nowego przedsięwzięcia rozbudowaliśmy liczący ok. 180 tys. m2 gliwicki zakład o kolejne 75 tys. m2. Koszt inwestycji to około 300 mln euro, czyli mniej więcej 1,4 mld zł. Produkcja seryjna dużych vanów dostawczych (tzw. LCV) dla marek Stellantis takich jak Peugeot, Citroën, Opel i Fiat ruszy 4 kwietnia 2022 roku. Ta przełomowa zmiana profilu czyni nas współodpowiedzialnymi za ten, ważny dla Stellantisa, segment rynku – podkreśla Andrzej Korpak, prezes zarządów Opel Manufacturing Poland i PSA Manufacturing Poland (od 3 stycznia 2022 r. firmy Stellantis Gliwice).

Rozbudowana fabryka, w której działać będą m.in. nowe wydziały karoserii i montażu oraz lakiernia przyszłego Stellantisa Gliwice, wyprodukuje duże samochody dostawcze o trzech długościach (L2, L3, L4) i dwóch wysokościach (H2 i H3). Początkowo będą to vany typowo użytkowe w różnych wersjach, także na rynek brytyjski. Później zostaną wdrożone odmiany osobowe i warianty przeznaczone pod zabudowy specjalne, które także będą realizowane fabrycznie.

Plany Stellantisa przewidują, że w przyszłym roku z Gliwic wyjedzie ok. 50 tys. nowych aut dostawczych, a nowoczesna fabryka typu greenfield zapewni miejsca pracy wszystkim pracownikom (2 tys. osób) obecnego zakładu Opel Manufacturing Poland.

Najpierw produkcja będzie prowadzona na jedną zmianę. Od sierpnia 2022 roku planowane jest uruchomienie drugiej zmiany. Trzecia dołączy jesienią, na przełomie października i listopada, w związku z czym zaplanowano zwiększenie zatrudnienia o kolejne 500 osób. Finalnie zatem w Stellantis Gliwice będzie pracowało na trzy zmiany około 2,5 tys. osób. W 2023 roku docelowa produkcja zostanie rozkręcona do 100 tys. aut rocznie.

Firma intensywnie przygotowuje się do uruchomienia wiosną seryjnej produkcji dużych samochodów dostawczych. W gliwickiej fabryce od miesięcy prowadzone są prace przygotowawcze, w tym testy maszyn i urządzeń (m.in. dziewięciu autonomicznych pociągów elektrycznych – bez maszynistów i szyn, ponad 380 robotów, 35 ruchomych platform w nowej hali montażu napędów i wyposażenia), a także systemów informatycznych i logistycznych. Równolegle kontynuowana jest testowa produkcja pojazdów, którą z sukcesem – od modelu Peugeot Boxer – rozpoczęto już w sierpniu tego roku.

Wisienką na torcie są jednak e-vany. Nowe dostawcze elektryki Stellantisa mają powstawać wyłącznie w Gliwicach!

Warto wiedzieć, że „tradycyjne” samochody dostawcze Stellantisa produkowane są obecnie (oprócz Polski) we Włoszech w zakładzie SevelSud w Val di Sangro oraz w Meksyku – na rynki amerykańskie. Niemniej to gliwicka fabryka będzie jedyną w ramach koncernu, której powierzono produkcję elektrycznych samochodów dostawczych. Jak poinformował Stellantis, zakład w Gliwicach odegra kluczową rolę w planach całej grupy. Koncern spodziewa się, że ok. 2025 roku aż 70% jego produkcji będą stanowić elektryczne samochody dostawcze. Planuje także hybrydyzację napędów.

– Przekształcenie profilu dotychczasowej produkcji Opla na duże samochody dostawcze, zarówno benzynowe, jak i elektryczne, po zainwestowaniu przez koncern Stellantis blisko 300 mln euro w rozbudowę fabryki w naszym mieście, to bardzo dobry prognostyk dla gospodarki Gliwic i całego regionu. Zapewniona została działalność zakładu i licznych przedsiębiorstw kooperujących na co najmniej kilkanaście lat. Powstaną tysiące miejsc prac dla mieszkańców całej aglomeracji. Wart wielokrotnego podkreślenia jest przy tym jakościowy charakter tej zmiany – to nie zakończenie gliwickiej produkcji, lecz jej przeprofilowanie zgodnie z najnowszymi trendami rynku motoryzacyjnego na świecie – komentuje prezydent Gliwic Adam Neumann.

Źródło: UM Gliwice