1

Grant dla Zabrzańskiego Centrum Kształcenia Ogólnego i Zawodowego

Dzisiaj, w sali historycznej zabrzańskiego Ratusza odbyło się uroczyste wręczenie grantu stypendialnego z Gene Haas Foundation na indywidualne wsparcie kształcenia zawodowego uczniów z branży mechanicznej w Zabrzańskim Centrum Kształcenia Ogólnego i Zawodowego.

W spotkaniu wzięła udział mi.in: prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik, dyrektor zarządzający Firmy HAAS, członek zarządu Abplanalp Paweł Matejak, dyrektor ZCKOiZ Mariola Jakubiec-Gawron oraz nauczyciele i uczniowie ZCKOiZ.

Zabrzańskiemu Centrum Kształcenia Ogólnego i Zawodowego udało się pozyskać grant stypendialny w wysokości 10 000 $ z Gene Haas Foundation na indywidualne wsparcie kształcenia zawodowego uczniów z branży mechanicznej, specjalizujących się w obsłudze i programowaniu obrabiarek sterowanych numerycznie. Celem stypendium GHF jest podniesienie jakości kształcenia w europejskich programach szkoleniowych dotyczących produkcji oraz wsparcie edukacji technicznej. Środki te zostaną przeznaczone na zakup ubrań roboczych, podręczników oraz narzędzi dla uczniów kształcących się w zawodzie operator obrabiarek skrawających na poziomie technik mechanik oraz szkoły branżowej, którzy zajęcia praktyczne na obrabiarkach CNC odbywają w HTEC (Centrum Edukacji Technicznej Haas) mieszczącym się w Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego w Zabrzu.

– Miasto Zabrze podejmuje kroki mające na celu pozyskanie partnerów wspierających kształcenie zawodowe. Dzięki temu nasza młodzież otrzymuje szansę na zdobycie niezbędnego doświadczenia – powiedziała prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik.

Zabrzańskie Centrum Kształcenia Ogólnego i Zawodowego w 2019 r. po raz drugi aplikowało o grant Gene Haas Foundation na indywidualne wsparcie kształcenia zawodowego uczniów z branży mechanicznej, specjalizującej się w obsłudze i programowaniu obrabiarek sterowanych numerycznie. Po raz pierwszy grant Fundacji otrzymało w 2015 roku.

Informacje o Fundacji Gene’a Haasa

Fundacja Gene’a Haasa została założona w 1999 r. w celu finansowania potrzeb społeczności i wartościowych inicjatyw dobroczynnych zgodnie z życzeniem fundatora, Gene’a Haasa. Gene Haas jest założycielem i prezesem firmy Haas Automation, Inc. z siedzibą w Oxnard, Kalifornia, USA.

Od 2001 r. Fundacja Gene’a Haasa hojnie wspiera ponad 800 organizacji non profit. Fundacja szczególną opieką otacza organizacje pomagające dzieciom i zapewniające posiłki dla potrzebujących. Dodatkowo Fundacja Gene’a Haasa funduje stypendia dla szkół pomaturalnych i wyższych szkół zawodowych dla uczniów i studentów rozpoczynających programy szkoleniowe, głównie związane ze zdobyciem certyfikatu obsługi maszyn, oraz programy edukacyjne we współpracy z organizacją SME-EF.

Źródło: UM Zabrze




Szybka ścieżka AGROTECH

Platforma Przemysłu Przyszłości wspiera Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w organizacji konkursu „Szybka ścieżka AGROTECH”, którego budżet wynosi 100 mln zł.

Dofinansowanie będzie można przeznaczyć na projekty B+R z zakresu m.in.: robotyzacji i automatyzacji, cyfryzacji, produkcji rolno-spożywczej przyjaznej środowisku. Zapraszamy na szkolenie dla osób chcących złożyć wniosek aplikacyjny w ramach programu „Szybka ścieżka AGROTECH”. Organizacja wydarzeń uwzględnia aktualne wymogi bezpieczeństwa sanitarnego związanego z pandemią COVID-19. Więcej informacji na stronie www.przemyslprzyszlosci.gov.pl

Źródło: UM Radzionków




Koronawirus i transport publiczny w europejskich metropoliach. Jakie wywołał skutki? [RELACJA]

Razem z przedstawicielami obszarów metropolitalnych Porto, Manchesteru oraz Ruhry rozmawialiśmy o tym, jak pandemia koronawirusa wpłynęła na zmianę nawyków mobilnościowych i czy może stanowić okazję do przemodelowania transportu publicznego i przyspieszenia działań w sferze zrównoważonej mobilności? Zapraszamy do relacji z III Europejskiego Webinarium Metropolitalnego, którym w środę (15 września) zainaugurowaliśmy Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu.

Europejskie Webinaria odbywają się pod hasłem: „Rozmowy Metropolitalne: Jak odrodzić się po COVID-19. Definiowanie wspólnych problemów, uniwersalizacja różnic„. Organizowane są przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię, we współpracy z siecią European Metropolitan Authorities. Trzecie webinarium poświęcone zostało transportowi publicznemu oraz mobilności w czasie COVID-19. Zaproszeni gości rozmawiali o tym:

  • Jakie środki zostały podjęte przez metropolie w celu zapewnienia bezpiecznego transportu publicznego podczas pandemii Covid-19?
  • Czy koronawirus wpływa na zmianę nawyków w kwestiach transportu publicznego i mobilności?
  • Czy pandemia może stanowić okazję do przemodelowania transportu publicznego i przyspieszenia działań w sferze zrównoważonej mobilności?

W dyskusji wzięli udział:

  • José Manuel Ribeiro – Burmistrz Valongo, Obszar Metropolitalny Porto
  • Angeliki Stogia – Członek Wykonawczy ds. Środowiska, Planowania i Transportu, Obszar Metropolitalny Manchesteru
  • Olaf Schade – Przewodniczący władz powiatu Ennepe-Ruhr, Metropolia Ruhry

Ribeiro podkreślił konieczność zapewnienia ciągłości usług świadczonych na rzecz mieszkańców obszaru metropolitalnego Porto. Było to szczególnie ważne w pierwszym okresie trwania pandemii. Do takich usług należała m. in. komunikacja miejska. Podjęta została decyzja o jej dodatkowym wsparciu finansowym. Nie bez znaczenia była tu również konieczność zachowania dystansu w środkach transportu takich jak autobusy, pociągi i metro. Zapewnienie funkcjonowania komunikacji publicznej wynikało również z faktu, że pomimo pandemii wiele osób wciąż musiało dojeżdżać do pracy. Ograniczenie komunikacji mogłoby spowodować zwiększenie bezrobocia. Odnotowany spadek liczby pasażerów w pierwszych trzech miesiącach pandemii na obszarze metropolitalnym Porto sięgnął aż 74 procent w porównaniu z podobnym okresem w roku 2019.

W opinii Stogia pandemia nie tylko wywołała olbrzymie skutki zdrowotne, lecz również finansowe. W kilka tygodni po jej wybuchu w obszarze metropolitalnym Manchesteru otwarto tzw. help line, która była w szczególności dedykowana seniorom oraz osobom chorym i samotnym. Linia ta była obsługiwana przez pracowników metropolitalnych, którzy w tym celu przeszli specjalne szkolenie. Osoby te były również odpowiedzialne m. in. za takie działania jak dostarczenie lekarstw i wyżywienia dla najbardziej potrzebujących, w tym do dzieci, które wcześniej otrzymywały bezpłatne posiłki w szkołach (szkoły w regionie Manchesteru zostały zamknięte na początku pandemii). Władze metropolitalne podjęły również decyzje o wsparciu sfery biznesu. Na ten cel przeznaczono trzy miliony funtów. Działania te dotyczyły m. in. zwolnień z podatku od nieruchomości oraz udzielenia grantów firmom z sektora rekreacji, gastronomii oraz hospitality. Istotną zmianę można było także zaobserwować w kwestii zamówień publicznych. W trakcie pandemii wielokrotnie pojawiał się problem braków w środkach ochrony osobistej. Z tego powodu na obszarze Greater Manchester wprowadzono Centralny System Zamówień Publicznych dla zakupu środków ochrony osobistej, co umożliwia bardzo szybkie uzupełnianie braków w zapasach tych środków. W metropolii Manchesteru została także stworzona specjalna oferta bezpłatnego podróżowania, ograniczona w czasie od 11 kwietnia do 1 czerwca br. Była ona przede wszystkim skierowana do osób świadczących pomoc społeczną i medyków. Tworzono także specjalne warunki do korzystania z transportu publicznego dla osób starszych, niepełnosprawnych i niosącym im pomoc w celu umożliwienia zrobienia zakupów
w godzinach otwarcia sklepów przeznaczonych tylko dla nich.

Pandemia odcisnęła swoje skutki również w metropolii Ruhry. Podobnie jak w innych regionach wprowadzono tu lockdown gospodarki, dystans społeczny, kwarantannę na czternaście dni, konieczność noszenia masek ochronnych oraz znacznie ograniczono kontakt społeczny.  Zamknięto wszystkie uniwersytety, szkoły, żłobki, kościoły oraz obiekty kulturalne i sportowe. Otwarte były tylko nieliczne restauracje, sklepy spożywcze i budowlane, stacje benzynowe, banki, drogerie oraz apteki. Odwiedzający nie mogli przebywać w szpitalach ani domach spokojnej starości. Mieszkańcy byli proszeni o załatwianie tylko niezbędnych spraw. Tam, gdzie było to możliwe, wiele firm i instytucji umożliwiało swoim pracownikom wykonywanie pracy w domu. Nauczanie w szkole i na uniwersytecie odbywało się zdalnie. Nie wprowadzono żadnych ograniczeń co do wyjścia z domu, jednak poza nim była możliwość spotkania się tylko z jedną osobą niebędącą członkiem rodziny. Życie publiczne stanęło w martwym punkcie. Nawet zwykle zatłoczone w godzinach szczytu autostrady w metropolii Ruhry
w marcu i kwietniu były dość puste.  W połowie kwietnia br. rozpoczęto stopniowe odmrażanie gospodarki. Sklepy i restauracje mogły zostać ponownie otwarte, oczywiście z zachowaniem zasad dystansu społecznego i higieny.  Regionalne Zrzeszenie Ruhry (RVR) było m. in. odpowiedzialne za przeprowadzanie testów na obecność COVID-19 oraz monitorowanie sytuacji związanej z przebiegiem pandemii na obszarze metropolii Ruhry. W tym celu również dokonywano przekwalifikowania pracowników.   

Kolejne pytanie dotyczyło kwestii, jakie ważne działania w odniesieniu do transportu publicznego zostały wdrożone w regionie Porto, Manchesteru oraz Ruhry, a także czy już na tym etapie można zaobserwować tam jakieś nowe trendy mobilnościowe.

W opinii Ribeiro Europa poczyniła wiele pozytywnych działań na rzecz ograniczenia skutków pandemii Covid-19. Oczywiście strategie w różnych krajach były odmienne i nie zawsze możliwe do zastosowania w innym zakątku naszego kontynentu. W odniesieniu do mobilności transportu podkreślił on duży wzrost udziału transportu prywatnego (indywidualnego) w metropolii Porto. Pomimo wielu starań i nakładów finansowych na rzecz zapewnienia bezpiecznej komunikacji zbiorowej kwestią niezmiernie trudną jest odzyskanie do niej zaufania ze strony pasażerów. Ludzie w regionie Porto są w dalszym ciągu przekonani, że korzystanie z własnych samochodów jest dużo bezpieczniejsze od podróży transportem publicznym. Konsekwencją tego jest wzrost zanieczyszczenia powietrza, co
z kolei przyczynia się do spadku jakości życia a także może prowadzić do zwiększenia zagrożenia zachorowaniem na Covid-19. Zdaniem Ribeiro pandemia pokazała także olbrzymie błędy, jakich dokonano w okresie ostatnich 30-40 lat w kwestii planowania i rozwoju megamiast. Zmiany w tym zakresie są bardzo pożądane. 

Pozytywnym skutkiem pandemii nie tylko na obszarze metropolitalnym Porto, lecz również w całej Portugalii, był duży wzrost sprzedaży rowerów, postępująca digitalizacja istotnych usług publicznych oraz możliwość wymiany doświadczeń na polu walki z pandemią dzięki coraz liczniejszym debatom
w tym temacie.  W opinii Ribeiro radykalna zmiana przyzwyczajeń mobilnościowych wymaga jednak dużych nakładów finansowych w infrastrukturę transportową. Miasta i metropolie nie są
w stanie wyłożyć takich środków – powinno być to zadanie rządów centralnych. Zdaniem Ribeiro nawyki mieszkańców na całym świecie są podobne – ich podróże do pracy, szkoły, na zakupy czy też
w celach rozrywki najczęściej odbywają się do centrum. Aby ograniczyć podróże samochodami można np. rozważyć zakaz wjazdu prywatnych samochodów do centrum. Niemniej jednak wymaga to zapewnienia efektywnej alternatywy– np. częstszego kursowania autobusów lub metra. Poprzez takie zakazy odzyskiwana jest również przestrzeń publiczna. Dzięki likwidacji parkingów można budować dodatkowe linie tramwajowe czy szybką kolej. Z pozoru może się wydawać, że poprzez takie restrykcje zmniejszy się liczba klientów sklepów, restauracji lub barów. Ribeiro jest przekonany, iż dzięki dobrej alternatywie ludzie i tak dotrą do tych miejsc. Problem często leży w głowach urzędników, którzy boją się podjąć radykalne decyzje w tych kwestiach. Zastosowanie pewnych restrykcji
w centrach miast oddziałuje się także na zmiany nawyków komunikacyjnych w dzielnicach oraz przedmieściach. W celu wzmocnienia roli metropolii niezbędne jest przekazanie jej pewnych kompetencji, które należą do gmin członkowskich (np. w kwestiach transportu i planowania przestrzennego). Potrzebne jest konsekwentne działanie i odwaga w podejmowaniu decyzji, a efekty mogą być już widoczne w ciągu 2-3 lat. Ribeiro podkreślił także, że to co tak mocno trzyma nas przy wielu działaniach, to ludzkie przyzwyczajenie.   

Zdaniem Stogia funkcjonowanie dużego organizmu miejskiego nie jest możliwe bez zrównoważonej mobilności, w tym sprawnej i bezpiecznej komunikacji publicznej. Wymaga to jednak dużych nakładów finansowych, na które nie mogą sobie pozwolić nawet metropolie. Podobnie jak Ribeiro uważa ona, że wsparcie ze strony rządów jest w tym zakresie konieczne. Ważne jest również posiadanie wizji, w jaki sposób transport publiczny będzie funkcjonować w danej metropolii
w przyszłości.

W pierwszym etapie pandemii jednym z zaleceń rządu brytyjskiego była rezygnacja z transportu publicznego. Jego konsekwencją w metropolii Manchesteru był spadek liczby pasażerów, który sięgał nawet 95% w porównaniu z okresem sprzed wybuchu pandemii. Wzrosła za to znacznie rola rowerów oraz odsetek podróży pieszych. Potoki pasażerskie są stale monitorowe. Obecnie zauważany jest przyrost osób korzystających z transportu publicznego (w przeciągu miesiąca, w całej sieci transportowej metropolii Manchesteru odnotowano ok. 42,7 mln podróży transportem publicznym), niemniej jednak jest to wciąż ok. 17% pasażerów mniej niż w okresie przed Covid-19. W centrum Manchesteru przeprowadzono ankiety wśród pracowników biurowych stu firm tam zlokalizowanych. Zapytano ich m. in. co stanowi dla nich największą obawę po powrocie do biur. Około 40%  respondentów wskazało na podróżowanie do i z pracy. Na drugim miejscu była groźba szybkiego rozprzestrzenienia się Covid-19 w warunkach biurowych. Na pytanie o przyczyny braku zainteresowania transportem publicznym większość respondentów odpowiedziała, że nie widzi konieczności podróżowania nim. Spora ich grupa zwróciła również uwagę na strach przed podróżą transportem publicznym ze względu na dużą liczbę pasażerów podróżujących bez osłony twarzy, niewystarczającą czystość  środków transportu oraz przepełnienie pojazdów, co uniemożliwia zachowanie odpowiedniego dystansu. Władze metropolii Manchesteru zdecydowały się mocno zaangażować w działania (np. w szkołach i na uniwersytetach) podnoszące świadomość pasażerów
w kwestii konieczności noszenia maseczek lub innych osłon w środkach transportu publicznego. Nastąpił także wzrost liczby patroli policyjnych odpowiadających za bezpieczeństwo podróżujących.

Zdaniem Stogia w dłuższej perspektywie czasowej nie ma odwrotu od transportu publicznego. Sprawnego przemieszczania się mieszkańców nie jest w stanie zapewnić transport indywidualny, m. in. ze względu na ograniczoną liczbę korytarzy transportowych pozwalających na wydostanie się z centrum dużego miasta, do jakich należy Manchester. Nie można również zapominać o osobach żyjących w niedostatku lub nie mogących korzystać z samochodu. Bez transportu publicznego nie mogliby oni dotrzeć do pracy. Pandemia unaoczniła błędy w organizacji funkcjonowania transportu publicznego, lecz również dała inspirację do jego reformy.  Obecnie na terenie metropolii Manchesteru w stałym dialogu z gminami członkowskimi i mieszkańcami prowadzone są działania na rzecz stworzenia czystego, efektywnego i zrównoważonego transportu publicznego.

Pandemia wpłynęła także na codzienne zwyczaje mieszkańców regionu Manchesteru. Jest to widoczne m. in. przy robieniu zakupów. Zamiast wyjazdu do supermarketu mieszkańcy zaczęli zaopatrywać się w niezbędne produkty w sklepach znajdujących się w bliskim sąsiedztwie. Oferta sklepików „osiedlowych” również znacząco wzrosła. Władze metropolii Manchesteru chcą wspierać lokalne działania na rzecz zrównoważonego transportu, m. in. poprzez inwestycje w infrastrukturę zapewniającą bezpieczne podróże piesze i rowerowe. Metropolia Manchesteru jest również partnerem rządu w odniesieniu do dużych projektów transportowych (kolejowych, drogowych), działając
w imieniu i na rzecz mieszkańców tego regionu.

Wybuch pandemii koronawirusa miał także ogromnie negatywny wpływ na funkcjonowanie transportu publicznego w metropolii Ruhry. W marcu br.  po prowadzeniu lockdownu liczba pasażerów spadła nawet o 90% w porównaniu z okresem sprzed pandemii. Od kwietnia liczba ta stopniowo wzrasta, niemniej jednak w dalszym ciągu odnotowywany jest spadek podróżnych o ok. 30%. Eksperci zakładają, że Covid-19 jeszcze przez długi czas będzie mieć negatywny wpływ na transport publiczny w tej metropolii. Oczywiście skutki finansowe są również dramatyczne. Prognozy zakładają stratę miliarda euro w Kraju Związkowym Nadrenia Północna-Westfalia w samym tylko roku 2020, w metropolii Ruhry powinna ona wynieść ponad 300 milionów euro, dlatego też przedsiębiorstwa transportowe w regionie liczą na wsparcie finansowe od rządu federalnego i regionalnego.

W Zagłębiu Ruhry bardzo duży nacisk postawiono na bezpieczeństwo pasażerów i kierowców. Ponieważ w pojazdach nie ma możliwości zachowania minimalnej odległości 1,5 metra, od 27 kwietnia br. obowiązkowe jest noszenie osłony twarzy w autobusach i pociągach, w tym na przystankach i na stacjach. Duża liczba plakatów i naklejek na przystankach i w pojazdach zapewnia skuteczny przekaz. Każdy, kto nie zakrywa twarzy, musi zapłacić grzywnę w wysokości 150 euro. Przeprowadzane są regularne kontrole. Od połowy sierpnia szkoły w metropolii Ruhry zostały ponownie otwarte. Dzieci
w wieku szkolnym stanowią ważną grupę pasażerów. Aby móc je efektywnie i bezpiecznie przewozić, wiele lokalnych przewoźników wykorzystuje dodatkowe pojazdy, zwłaszcza w godzinach szczytu. Pozwoliło to na znacznie zwiększenie liczby dostępnych miejsc. Kierowcy również potrzebują ochrony. W autobusach zainstalowano specjalne przegrody. Ponadto środki transportu są dokładnie czyszczone po każdym dniu eksploatacji.

W metropolii Ruhry istnieje generalne założenie, że pandemia potrwa jeszcze jakiś czas, niezbędne jest zatem przyzwyczajenie się do nowej normalności. Prowadzone są prace nad koncepcjami, które mają przekonać mieszkańców do ponownego korzystania z transportu publicznego. Powinny one odpowiedzieć na pytania, w jaki sposób można jeszcze bardziej poprawić higienę w autobusach
i pociągach, jak zapewnić dodatkowe pojazdy, aby ludzie nie musieli stać blisko siebie, a także jak wdrażać płatność bezgotówkową (zbliżeniową) oraz lepiej i szybciej dostarczać pasażerom niezbędnych informacji.

Covid-19 spowodował również zmiany w zachowaniach mobilnościowych w metropolii Ruhry. Wiele dojazdów zostało wyeliminowanych dzięki pracy zdalnej, coraz więcej osób przesiada się na rower (boom przeżywają np. rowery elektryczne w południowej części Zagłębia Ruhry, która jest bardzo pagórkowata). Region ten funkcjonuje w dużej mierze „samochodocentrycznie”, co stanowi konsekwencje działań z lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku. Przez Zagłębie Ruhry przebiega aż dziesięć autostrad. Obecnie coraz więcej mieszkańców chce nowej mobilności – opartej na spacerach, korzystaniu z roweru, autobusu, pociągu oraz współdzieleniu różnych środków transportu indywidualnego. W metropolii Ruhry jest obecnie około 1200 km ścieżek rowerowych, niemniej jednak w wielu miejscach konieczne jest stworzenie bezpiecznej, nowoczesnej infrastruktury dla rowerzystów. Jedną z najważniejszych inwestycji na tym polu jest budowa autostrady rowerowej wzdłuż całej metropolii (z zachodu na wschód). Prognozy zakładają, że przejście na jazdę na rowerze może zaoszczędzić nawet 50 000 podróży samochodem dziennie.

W III Europejskim Webinarium Metropolitalnego wzięło udział czterdziestu uczestników z takich krajów jak Polska, Niemcy, Hiszpania, Wielka Brytania, Francja, Portugalia Niderlandy i Litwa.




Młodzi robią Metropolię. Wystartowaliśmy! [ZDJĘCIA]



Jest ich 26 i mają od 16 do 25 lat. Mieszkają w różnych częściach Metropolii – zarówno w małych gminach, jak i w dużych miastach. Są licealistami, studentami, pracują. Przez najbliższy rok wspólnie będą zastanawiać się jaka powinna być Metropolia, by młodzi ludzie chcieli w niej mieszkać, uczyć się, pracować, a w przyszłości zakładać swoje rodziny. Efekt ich prac zostanie uwzględniony w strategii GZM. W piątek (11 września) odbyło się pierwsze spotkanie w ramach projektu „Młodzi robią Metropolię”.

Młodzi uczestnicy tego projektu zostali wybrani podczas rekrutacji. W swoich zgłoszeniach zostali poproszeni o to, by opowiedzieli jak widzą Metropolię, gdzie spędzają czas i jaki pomysł mają na jej rozwój.

Przez najbliższy rok, w trakcie 10 warsztatów, które poprowadzą dla nich przedstawiciele Uniwersytetu Śląskiego – Instytutu Nauk Politycznych oraz Instytutu Pedagogiki – młodzi uczestnicy będą szukać odpowiedzi na to, jaka powinna być Metropolia GZM, by była atrakcyjnym miejscem do życia, z którym będą chcieli związać swoją przyszłość – zawodową i prywatną.

Podczas cyklu warsztatów będą zastanawiać się nad tym, co oznacza dla nich wysoka jakość życia. Nie zabraknie również wątków związanych z edukacją i rynkiem pracy, a także z kwestiami dotyczącymi ładu przestrzennego, bezpieczeństwa i procesów demograficznych.

– Jako naukowcy chcemy wysłuchać głosu młodych mieszkańców Metropolii i uwzględnić go później w raporcie, który stanie się częścią większej strategii – mówi dr Natalia Stępień-Lampa z Instytutu Nauk Politycznych UŚ.

Wśród uczestników projektu „Młodzi robią Metropolię” jest Magdalena Hoeftmann, która chciałaby zająć się tematami związanymi m.in. z transportem publicznym.

– Transport pasażerski jest bardzo potrzebny do tego, żeby nasza miasta stawały się miejscami, gdzie po prostu lepiej się żyje, które są dobrze dostosowane do potrzeb różnych osób. Ważne są dla mnie kwestie związane m.in. z dostępnością transportową – wylicza Magda.

Z kolei Wojciech Patoń podkreśla, że projekt „Młodzi robią Metropolię” jest wielką szansą dla młodych mieszkańców GZM, bo daje im możliwość podzielenia się swoją wizją na rozwój miejsca, w którym żyją.

– Myślę, że powinniśmy dążyć do zdrowej syntezy nowoczesności z tradycją. To jest nie tylko fajne i dla nas korzystne, ale modnym jest teraz wykorzystywanie różnych tradycyjnych elementów. Mamy postindustrialną kulturę i to właśnie wokół niej powinniśmy budować nowe obiekty kultury, sportu i rekreacji. Te wszystkie miejsca mogą być wykorzystywane do tego, by młodzi ludzie znajdowali tam pracę, a po drugie będą dawać też możliwość spędzenia tam czasu wolnego – mówi Wojtek.

Do projektu „Młodzi robią Metropolię” zgłosiło się 56 osób, z czego 46 złożyło kompletne wnioski.

Ich zgłoszenia zostały ocenione przez przedstawicieli Metropolii, którzy odpowiadają za kwestie związane z rozwojem społeczno-gospodarczym, transportem, planowaniem przestrzennym, inwestycjami i promocją. 

Ponieważ poziom odpowiedzi był bardzo wyrównany, Metropolia przygotowała także ofertę współpracy dla tych, którym nie udało się dostać do 26-osobowej grupy projektowej. Kandydaci zostali zaproszeni do współpracy przy tworzeniu materiałów edukacyjnych dotyczących Metropolii adresowanych do ludzi młodych.  

Więcej o projekcie można przeczytać here




W Metropolii przetestowano system do oceny ryzyka lotów dronami

Na obszarze Centralnoeuropejskiego Demonstratora Dronów (Metropolia GZM) przetestowano system BFPaaS, który pozwala wyznaczać profile terenu dla lotów dronami poza zasięgiem wzroku, z wykorzystaniem różnorodnych danych geoprzestrzennych. To innowacyjne narzędzie, które w przyszłości może być niezbędne przy planowaniu misji dronami w trybie BVLOS, a także przybliża nas do wykonywania lotów autonomicznych.

System BFPaaS (Beyond Visual Line of Sight [BVLOS] Flight Planning as a Service) służy do planowania i oceny ryzyka lotów dronami. Innowacja systemu polega na wykorzystaniu wielu źródeł danych i ich agregacji na żądanie. Na tej podstawie uzyskuje się ciągły obraz danych wraz z informacją o ich pochodzeniu i czasie pozyskania. Dzięki temu,  możliwe jest dokładne i wiarygodne określenie profilu terenu dla lotu i stworzenie modelu 3D. Dodatkowo, w połączeniu z informacjami na temat misji, tworzone są dynamiczne mapy ryzyka RHM (Risk Heat Maps) wspierające proces planowania lotu. Dane satelitarne wykorzystują też inne otwarte dane, także komercyjne, pochodzące z geoportali i otwartych rejestrów – to bogactwo pozwala jeszcze bardziej przybliżać informacje na temat ukształtowania terenu, co może mieć duże znaczenie w obszarach przemysłowych czy gęsto zaludnionych.

Praktyczna prezentacja systemu BFPaaS odbyła się w piątek, 11 września. Celem było sprawdzenie założeń projektu w terenie, w warunkach rzeczywistych. Wykonano lot BVLOS z wykorzystaniem transpondera ADS-B, z transmisją danych w celu weryfikacji czy założenia planowania misji się zgadzają. Lot na obszarze CEDD odbył się w sposób kontrolowany i bezpieczny.

Obecnie operator drona przy planowaniu misji musi się skupić na analizie terenu i przeszkód, które napotka na drodze. Brak jednolitej bazy z informacjami o przeszkodach terenowych utrudnia wykonywanie bezpiecznych misji z wykorzystaniem BSP. Testowany system ma duże znaczenie zarówno dla lotów BVLOS, jak i dla planowania misji autonomicznych i automatycznych.

BFPaaS to projekt prowadzony na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) przez polskie konsorcjum, kierowane przez Creotech Instruments S.A. z udziałem firmy dlapilota.pl oraz Wrocławskiego Instytutu Zastosowań Informacji Przestrzennej i Sztucznej Inteligencji, aktywnie wspierane przez CEDD.




Climate Accelerator. Granty i wsparcie dla startupów, które chcą chronić klimat

Grant w wysokości 15 tys. euro, wsparcie coachów i ekspertów z zakresu  proklimatycznych rozwiązań, biznesu i rynkowej komercjalizacji. To oferta Climate Accelerator, programu dla startupów, działających na rzecz neutralności klimatycznej, w ramach którego firmy mogą rozwijać swoje innowacje. Rekrutacja do akceleratora trwa do 30 września.

Climate Accelerator to część międzynarodowej sieci akceleratorów, funkcjonujących już m.in. w Danii i we Włoszech. Inicjatorem programu akceleracji dla startupów jest Climate-KIC. To jedna z największych organizacji, która przy wsparciu Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii, identyfikuje i stymuluje innowacje, pomagające łagodzić negatywne efekty zmian klimatycznych i budowę gospodarki niskoemisyjnej. W Polsce program akceleracji realizuje SPIN-US, spółka celowa, która działa na rzecz komercjalizacji wiedzy  i technologii. Partnerem programu jest także Metropolia GZM.

– Projekt Climate Accelerator przyczynia się do propagowania wiedzy na temat zmian klimatu i adaptacji do nich oraz promocji innowacji w zakresie neutralności klimatycznej. Metropolia jest świadoma tych ogromnych wyzwań, przed którymi staje cały świat. Tego typu programy wsparcia przyczyniają się do tworzenia nowoczesnego społeczeństwa i gospodarki opartej na odpowiedzialnym korzystaniu z zasobów. Climate Accelerator poprzez współpracę z start-upami, może przyczynić się do rozwoju gospodarczego naszego regionu – podkreśla Grzegorz Podlewski, wiceprzewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

Globalne wsparcie na rzecz innowacji

Rekrutacja do programu akceleracyjnego potrwa do końca września. Będzie on realizowany przez siedem tygodni. Akcelerator czeka na zgłoszenia firm, które mają innowacyjny produkt, usługę czy technologię, dotyczącą takich obszarów jak: neutralność klimatyczna miast i regionów, innowacje finansowe, czysta mobilność, efektywność energetyczna budynków, zmniejszenie emisyjności biznesów czy redukcja zanieczyszczeń powietrza.

– Startupom, które zakwalifikują się do udziału w naszym programie, zapewniamy grant na rozwój ich innowacji w wysokości 15 tys. euro, a dodatkowo intensywną akcelerację w obszarze rozwoju ich produktu, technologii, jak również interaktywne warsztaty. W całym procesie startupy wspierać będą coachowie i mentorzy, a także nasi globalni partnerzy – wylicza Katarzyna  Papież-Pawełczak, prezes zarządu SPIN-US.

Czas na innowacje, które zmieniają przyszłość

Na zakończenie projektu, podczas Demo Day, uczestnicy będą mieli okazję zaprezentować efekty akceleracji przed inwestorami, przedstawicielami ośrodków badawczo-rozwojowych, funduszy venture capital oraz przedstawicielami branż, w których rozwijają swoje innowacje.

– Będzie to okazja nie tylko do prezentacji wyników procesu akceleracji, ale również nawiązania cennych kontaktów biznesowych i dalszych prac nad rozwojem i komercjalizacją innowacji. Główna idea, jaka przyświeca Climate Accelerator to właśnie przekształcenie pomysłów w projekty, które w istotny sposób oddziałują na klimat – zaznacza Katarzyna Papież-Pawełczak.

Szczegółowe informacje o programie znajdują się na stronie internetowej programu: www.climateaccelerator.pl

Materiały: Climate Accelerator




Inteligentne technologie wybrały Bytom

Są wiodącym producentem systemu inteligentnej automatyzacji budynków. Zrealizowali już 130 tysięcy projektów w 100 krajach. Mowa o austriackiej firmie Loxone, która otworzyła dziś /3 września/ swoją polską siedzibę oraz showroom przy ul. Witczaka 139.  

To już kolejna w ostatnim czasie firma, która zaufała Bytomiowi i zdecydowała się ulokować swój biznes  w naszym mieście. Cieszę się, bo Bytom potrzebuje przedsiębiorców, zwłaszcza tych, którzy rozwijają nowe technologie – mówi prezydent Mariusz Wołosz, który wziął udział uroczystym otwarciu siedziby firmy przy ul. Witczaka.

To tam znajduje się jedyny oficjalny salon pokazowy Loxone w Polsce, w którym  na przykładzie jadalni, sypialni, łazienki oraz innych pomieszczeń, klient może zobaczyć, jak wygląda życie w inteligentnym domu. Tego dnia po bytomskim showroomie oprowadził gości Przemysław  Wysocki, dyrektor regionalny polskiego oddziału. O tym co przesądziło o wyborze Bytomia, to doskonała lokalizacja i bliskość autostrady – mówi Przemysław  Wysocki.

Ponadto obiekt wyposażony jest w dwa parkingi, co jest dla firmy istotne z punktu widzienia organizowanych tu cyklicznie szkoleń instalatorów produkowanego przez Loxone sprzętu.

Jak informują przedstawiciele firmy, bytomski showroom to mieszkanie o powierzchni około 60 m², wyposażone w nowoczesne technologie, które wykorzystywane są do sterowania światłem, ogrzewaniem czy klimatyzacją. Inteligentny dom według Loxone nie oznacza jednak technicznych gadżetów, ale stawia na kompleksowe lecz nieskomplikowane rozwiązania.
Jak wygląda nowoczesne życie w duchu smart home, będzie można zobaczyć już 26 września  o 11.00 podczas Dnia Otwartego Loxone, który  zaprezentuje swoje technologie. Liczba miejsc jest ograniczona, obowiązują zapisy. Więcej o firmie na: https://www.loxone.com/plpl/

Źródło: UM Bytom




Piekary Śląskie z kolejnym unijnym dofinansowaniem

Piekary Śląskie otrzymały kolejne pieniądze z Unii Europejskiej. Tym razem w ramach projektu: “Piekarska Akademia Zawodowa – wsparcie dla uczniów i uczennic Technikum nr 1 w Zespole Szkół nr 1 w Piekarach Śląskich” dofinansowanie wyniesie 828 875,05 zł przy całkowitym koszcie 872 500,05 zł. Okres realizacji od 1.09.2020 r. do 31.08.2022 r.

Nazwa projektu:“Piekarska Akademia Zawodowa – wsparcie dla uczniów i uczennic Technikum nr 1 w Zespole Szkół nr 1 w Piekarach Śląskich”

Wartość projektu: 872 500,05 zł

Wartość dofinansowania:
828 875,05 zł.

Projekt obejmuje:
Doskonalenie umiejętności i kompetencji 273 uczniów, rozwój doradztwa edukacyjno-zawodowego, zdobywanie dodatkowych uprawnień poprzez uczestnictwo w kursach oraz w stażach i warsztatach na uczelni wyższej, doskonalenie umiejętności i kompetencji zawodowych 6 nauczycieli zawodu, doposażenie pracowni kształcenia zawodowego w pomoce dydaktyczne.

Studia podyplomowe dla nauczycieli z zakresu:

1. Mechatronika dla nauczycieli – 1 osoba – 3 semestry (1,5 roku),
2. Grafika komputerowa i podstawy technik poligraficznych – 3 osoby – 2 semestry (1 rok),
3. Nauczanie przedmiotów zawodowych w ramach kształcenia w zawodach – Technik mechatronik i mechatronik – 1 osoba – 3 semestry (1,5 roku),
4. Informatyka i technologia informacyjna – 1 osoba – 3 semestry (1,5 roku).

W ramach projektu przewiduje się następujące kursy dla technika informatyka, technika elektryka oraz technika grafiki i poligrafii cyfrowej:

1. kurs Photoshop – 2 grupy x 6 osób,
2. kurs SEP – 2 grupy x 20 osób,
3. kurs obsługi bezzałogowych statków powietrznych – 1 grupa x 6 osób,
4. kurs spawacza MAG – 2 grupy x 5 osób,
5. kurs operatora wózków widłowych – 3 grupy x 10 osób,
6. kurs programowania aplikacji “Back End” 1 grupa x 8 osób,
7. kurs SEP – 2 grupy x 15 osób,
8. kurs programowania sterowników PLC – 2 grupy x 8 osób,
9. kurs IT ESSENTIALS – 2 grupy x 10 osób,
10. kurs CISCO – 2 grupy x 10 osób,
11. kurs modelowania i drukowania 3D – 2 grupy x 6 osób.
Ponadto, aby zwiększyć mobilność uczniów planuje się organizację kursu prawa jazdy kat. B dla 90 osób (3 grupy x 30 osób).

Zakup pomocy naukowych (technik informatyk, technik elektryk, technik grafiki i poligrafii cyfrowej):
1. licencja Adobe Cloud lub równoważna na czas trwania projektu – 24 miesiące,
2. drukarka termosublimacyjna,
3. papier termosublimacyjny – 4 opakowania,
4. głowica z mocowaniem do lampy błyskowej i parasolki – 4 szt.,
5. głowica do lamp stałych (wysokość min. 200 cm) – 4 szt.,
6. statyw oświetleniowy – 4 szt.,
7. abonament Photoshop lub równoważny na czas trwania projektu – 7 stanowisk,
8. części zamienne do dronów,
9. zestaw startowy z programowalnym sterownikiem logicznym i monitorem HMI – doposażenie dla 8 stanowisk i nauczyciela – 3 szt.,
10. drukarka 3D wraz z materiałami eksploatacyjnymi – 3 szt.

Do tego płatne staże dla uczniów, dodatkowe zajęcia z języków obcych zawodowych i matematyki. Będą świadczone usługi doradztwa zawodowego.

Jest to dofinansowanie w ramach RPO WSL 2014-2020 (EFS) dla osi priorytetowej: XI. Wzmocnienie potencjału edukacyjnego, dla działania: 11.2. Dostosowanie oferty kształcenia zawodowego do potrzeb lokalnego rynku pracy – kształcenie zawodowe uczniów, poddziałanie: 11.2.3. Wsparcie szkolnictwa zawodowego.

Termin realizacji projektu: 1.09.2020 r. do 31.08.2022 r.

Projekt stanowi uzupełnienie obecnie prowadzonych działań inwestycyjnych.

Źródło: UM Piekary Śląskie




Bytom chce inwestować w nowoczesne technologie energetyczne

Unia Europejska stawia na projekty związane z wykorzystaniem nowoczesnych proekologicznych technologii, dlatego nasze miasto będzie podążało w tym kierunku, aby skorzystać z możliwości dofinansowania takich inwestycji – mówił Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia podczas spotkania poświęconemu odnawialnym źródłom energii.

W spotkaniu, które 25 sierpnia odbyło się w Urzędzie Miejskim w Bytomiu wzięli udział przedstawiciele władz miasta: prezydent Bytomia Mariusz Wołosz i jego zastępca Waldemar Gawron, pracownicy Wydziału Inżynierii Środowiska Urzędu Miejskiego w Bytomiu, Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Sp. z o.o., spółki Węglokoks oraz firmy Ferrox Energy System Sp. z o.o., która specjalizuje się w dostarczaniu najwyższej jakości urządzeń z zakresu Przemysłowych Systemów Energetycznych w tym Układów Kogeneracyjnych (CHP) zbudowanych w oparciu o turbiny i silniki gazowe.

Podczas spotkania nawiązano przede wszystkim do zagadnień związanych z dekarbonizacją oraz perspektywami, jakie daje Fundusz Sprawiedliwej Transformacji dla naszego miasta w kolejnej perspektywie unijnej. Poruszono między innymi tematy związane z odnawialnymi źródłami energii, przyszłością naszego miasta pod względem rozwoju systemu energetycznego i cieplnego, a także współpracy miasta ze spółką Węglokoks. Warto podkreślić, że jednym z głównym tematów było wykorzystanie innowacyjnych źródeł zasilania ciepła, w tym wykorzystanie biogazu, gazu ziemnego czy wodoru, który w Europie, ale również w Polsce jest coraz częściej wykorzystywany, jako alternatywne paliwo.

Chcemy zainwestować i wykorzystać proekologiczne, odnawialne źródła energii, dzięki którym możemy zmniejszyć między innymi koszty zużycia ciepła. To szansa dla naszego miasta, dlatego analizujemy możliwości doboru jak najlepszego rozwiązania dla Bytomia – mówił Waldemar Gawron, zastępca prezydenta Bytomia. Warto dodać, że w naszym mieście realizowany jest już  Program Ograniczenia Niskiej Emisji, dzięki któremu mieszkańcy Bytomia mogą wymienić przestarzałe systemy ogrzewana, co ma to wpływ nie tylko na poprawę stanu środowiska, ale również zmniejszenie kosztów ogrzewania – dodaje Waldemar Gawron.

Warto podkreślić, że Bytom w ramach konkursu Wyzwanie Inteligentnych Miast (ICC) otrzyma wsparcie ekspertów z miast Unii Europejskiej, którzy pomogą nam w opracowaniu projektów w obszarach, w jakich nasze miasto musi się rozwijać w przyszłości. Ma to szczególne znaczenie dla przygotowań do Sprawiedliwej Transformacji w kolejnej perspektywie Unii Europejskiej. Celem programu Intelligent Cities Challenge /Wyzwania Inteligentnych Miast/ jest wsparcie miast w przechodzeniu na gospodarkę opartą o nowoczesne technologie ekologiczne, energetyczne (głównie Odnawialne Źródło Energii) oraz cyfrowe, dzięki czemu uczestnicy projektu mają szansę stać się atrakcyjnymi miastami dla biznesu oraz inwestycji środowiskowych.

Źródło: UM Bytom




Brawo absolwenci!

Biorąc pod uwagę wyniki opublikowane przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Jaworznie gliwiccy maturzyści w tym roku stanęli na podium, bardzo dobre noty z egzaminu uzyskali też nasi ósmoklasiści. Gratulacje!

Do matury przystąpiło w tym roku 1461 absolwentów gliwickich szkół średnich, z czego 868 osób to absolwenci liceów, a 593 – techników. Zdawalność na poziomie 79,47% uplasowała nasze miasto na trzecim miejscu wśród liceów w województwie – za powiatem kłobuckim i miastem Bielsko-Biała. Szczególnie dobre wyniki gliwiccy maturzyści uzyskali z przedmiotów obowiązkowych. Średnia z języka polskiego dała Gliwicom piąte miejsce wśród powiatów na Śląsk, z języka angielskiego – trzecie, a  z matematyki drugie.

Gliwiccy ósmoklasiści  także nie zawiedli. 1270 absolwentów szkół podstawowych, przystępujących w Gliwicach do egzaminu, doskonale poradziło sobie z egzaminami  z języka angielskiego, matematyki i języka niemieckiego.

Więcej informacji na ten temat można znaleźć w serwisie Edukacja.gliwice.eu.

Źródło: UM Gliwice