Kolejne tablice systemu dynamicznej informacji pasażerskiej
|
Do końca marca tego roku, na bieruńskich przystankach staną tablice Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej. W sumie będzie ich sześć. Obecnie wykonywane są fundamenty pod tablice.
System Dynamicznej Informacji Pasażerskiej jest zintegrowanym systemem zarządzania przepływem informacji w czasie rzeczywistym przeznaczonym do obsługi komunikacji miejskiej na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Pasażerom zapewnia on dostęp do bieżącej informacji o odjazdach poprzez:
Tablice informacji pasażerskiej służące do wyświetlania informacji o rzeczywistych i planowanych czasach odjazdów pojazdów oraz komunikatów na podstawie danych uzyskiwanych z systemu.
Portal dla pasażerów pozwalający na sprawdzenie rozkładów jazdy oraz na uzyskanie bieżącej informacji dotyczącej realizacji kursów (przewidywane czasy odjazdów) – w wersji desktop i mobilnej.
Lokalizacje tablic (6 sztuk) w Bieruniu:
Przystanek „Bieruń Warszawska Skrzyżowanie” x 1 – kierunek Tychy
Przystanek „Bieruń Osiedle” x 2 – kierunek Tychy i kierunek Oświęcim
Przystanek „Bieruń Granitowa” (koło „Biedronki”) x 2 – kierunek Tychy i kierunek Oświęcim
Przystanek „Bieruń Plac Autobusowy” x 1
Rozbudowa systemu nie tylko podniesie komfort każdej podróży, ale poprawi bezpieczeństwo wszystkich użytkowników przestrzeni publicznej – wyświetlacze ITS będą miały wbudowane kamery monitoringu, co w razie potrzeby pozwoli na szybką reakcję policji albo straży pożarnej. Poza informacjami na temat najbliższych przyjazdów i odjazdów system umożliwi przesyłanie informacji specjalnych - na przykład ostrzeżeń pogodowych, komunikatów o spóźnieniach albo odwołanych kursach. Każde z urządzeń po naciśnięciu klawisza wbudowanego w słup odczyta głośno wszystkie wyświetlające się na ekranie informacje – co jest szczególnie ważne dla osób słabowidzących i niewidomych.
Warto podkreślić, że na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii zamontowane zostaną łącznie 462 elektroniczne tablice informacyjne. Staną one na przystankach autobusowych gmin członkowskich, z czego 6 takich tablic trafi do Bierunia. Będzie to największy System Dynamicznej Informacji Pasażerskiej w Polsce.
System wdrażany jest przez firmę DYSTEN Sp. z o.o. z Zabrza. Realizacja systemu obejmuje projekt, dostawę, montaż, integrację, uruchomienie i utrzymanie systemu oraz urządzeń.
Kolej Metropolitalna. Przetarg na studium wykonalności ogłoszony
|
„Wstępne Studium
Wykonalności Kolei Metropolitalnej”, to dokument, który określi, które z
proponowanych rozwiązań w „Koncepcji Kolei Metropolitalnej” są możliwe do
realizacji
i w jakim zakresie. Właśnie ogłoszono przetarg na przygotowanie tego
opracowania.
– Mamy potencjał, aby projekt
Kolei Metropolitalnej doprowadzić do końca. Naszym atutem jest infrastruktura
kolejowa, która czeka na dostosowanie do potrzeb naszego modelu transportu –
mówi Grzegorz Kwitek, członek zarządu Metropolii GZM.
– Sprzyjają nam także trendy w rozwoju miast. To nacisk na konieczność rozbudowy transportu publicznego, który na zatłoczonych drogach coraz skuteczniej konkuruje z samochodem prywatnym oraz jest bardziej przyjazny dla środowiska naturalnego emitując mniej zanieczyszczeń. Chcemy skłonić jak najwięcej mieszkańców Metropolii do rezygnacji z indywidualnego samochodu na rzecz autobusu, tramwaju czy pociągu. Warunkiem do dokonania takiego wyboru jest nowoczesny transport publiczny. Metropolia zmierza konsekwentnie w tym kierunku – tłumaczy Grzegorz Kwitek.
– „Wstępne Studium Wykonalności Kolei Metropolitalnej” – toopracowanie, które jest kolejnym etapem budowy Kolei Metropolitalnej. Ma określić, które z rozwiązań zaproponowanych w „Koncepcji Kolei metropolitalnej” – są możliwe do realizacji oraz w jakim zakresie.
Przypomnijmy, „Koncepcja
Kolei Metropolitalnej” to podstawowy dokument opracowany dla Metropolii przez
naukowców Politechniki Śląskiej. Zawiera cztery warianty – od podstawowego do
najbardziej rozwiniętego. Realizacja całego przedsięwzięcia ma potrwać prawie
20 lat.
Koncepcja krótkoterminowa
i docelowa
Opracowanie Wstępnego Studium
Wykonalności to złożony i skomplikowany proces. Ma potrwać około czterech lat.
Gotowy dokument ma zawierać dwa rodzaje koncepcji rozwoju. Pierwsza z nich tzw.
„koncepcjakrótkoterminowa” dotyczy budowy nowych przystanków
i zmiany lokalizacji istniejących. Ma odpowiadać na kwestie integracji z
transportem zbiorowym i indywidualnym poprzez integrację rozkładów jazdy,
uwzględnienie stacji przesiadkowych oraz parkingów dla samochodów. Ma także
zawierać odpowiedzi dotyczące zapotrzebowania na tabor oraz lokalizacji i
wielkości zapleczy technicznych Kolei Metropolitalnych. Działania na tym
obszarze mają być określone do 2025 roku.
„Koncepcja docelowa” to prognoza ruchu osób, propozycja oferty przewozowej wraz z koncepcją rozkładu jazdy pociągów oraz analiza zapotrzebowania na tabor. Ma wskazywać także lokalizację i wielkość obiektów zapleczy technicznych Kolei Metropolitalnej.
Wykonawca ma przygotować także plan działań inwestycyjnych wraz z koncepcją układów torowych, zaproponować model integracji z transportem zbiorowym i indywidualnym. Jego zadaniem będzie również przeanalizowanie różnych modeli własności operatora Kolei Metropolitalnych – własna spółka GZM, czy też zewnętrzna. Studium ma zawierać rekomendacje dotyczące sposobu pozyskania taboru, odpowiedzieć na kwestie związane z jego serwisowaniem oraz utrzymaniem zaplecza technicznego. Dokument ma też zawierać analizy dotyczące finansowania inwestycji.
Podczas prac nad Studium
wykonawca musi także wziąć pod uwagę realizowane i planowane inwestycje
kolejowe przez spółkę PKP PLK SA, a także plany budowy Centralnego Portu
Komunikacyjnego.
Wstępne Studium Wykonalności
to jeden z etapów procesu planistycznego. Po jego wykonaniu konieczne będzie
przygotowanie kolejnych dokumentów obejmujących poszczególne odcinki
zarekomendowane do realizacji.
Termin składania ofert mija
20 marca. Oferent, który zostanie wyłoniony w przetargu będzie miał około 4 lat
na opracowanie Studium.
Tak ma wyglądać sieć
kolejowa
Budowa Kolei Metropolitalnej
jest priorytetem od początku funkcjonowania Metropolii, która powstała dwa lata
temu. W tym czasie zrodziła się jej koncepcja, wypracowana przez naukowców z
Politechniki Śląskiej. Opracowano również suplement do koncepcji, zawierający
propozycje zmian i uzupełnień zgłoszonych podczas konsultacji.
Jak wyglądałaby sieć
kolejowa, gdy za 20 lat, przy pozytywnym rozwoju inwestycji, zrealizuje się
najbardziej rozwinięty wariant? To nowe tory, między innymi od Pyskowic do
Dąbrowy Górniczej oraz od Nowego Bierunia, przez Katowice i Tarnowskie Góry, do
Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach. Powstaną dodatkowe
przystanki kolejowe. Koncepcja zakłada, że będzie ich finalnie około 129.
Najwięcej nowych lokalizacji ma być w Katowicach, m.in. przy Politechnice
Śląskiej i na osiedlu Witosa. Trzy przystanki są planowane w Sosnowcu, m.in. na
Środuli. Pojawią się także w Gliwicach (m.in. osiedle Kopernika) czy Mikołowie
(m.in. ul. Krakowska). Lekką koleją miejską moglibyśmy dojechać z Gliwic do
Tychów, przez Rudę Śląską i Mikołów oraz z Gliwic do Knurowa. Inwestycjom w
infrastrukturę będą towarzyszyć inwestycje w tabor – elektryczne zespoły
trakcyjne i pociągi lekkiej kolei miejskiej. Według szacunków ekspertów z
Politechniki Śląskiej do obsługi przyszłego systemu należy pozyskać łącznie
ponad 80 pociągów.
Za Metropolią już pierwsze
działania
Obecnie realizowany jest
podstawowy wariant rozwoju Kolei Metropolitalnej. W 2019 roku Metropolia
dofinansowała uruchomienie dodatkowych połączeń kolejowych, tak aby
zwiększyć ich częstotliwość na podstawowych, najbardziej obciążonych ruchem,
ciągach kolejowych. W 2019 roku przeznaczono 1,2 mln zł na uruchomienie 15
połączeń kolejowych. W nowym rozkładzie jazdy, obowiązującym od połowy grudnia
2019 r., liczba dofinansowanych połączeń wzrosła do 40. Na ten cel przeznaczono
6 mln zł.
W tym roku Metropolia przeznaczy 10 mln zł w ramach pomocy finansowej na realizację projektu przebudowy infrastruktury kolejowej w obszarze stacji Dąbrowa Górnicza i Dąbrowa Górnicza Gołonóg. Pieniądze mają zostać przeznaczone na realizację inwestycji w części kolejowej związanej z budową peronów i torów. Zadanie to ma sprzyjać rozwojowi ruchu aglomeracyjnego i wpisuje się w rozwój Kolei Metropolitalnej. Pieniądze przeznaczone w budżecie na ten cel, to pierwsza część dofinansowania. W Wieloletniej Prognozie Finansowej zapisano łącznie 26 mln zł na tę inwestycję.
W 2019 roku Metropolia
podpisała z PKP PLK SA, zarządcą infrastruktury, list intencyjny dotyczący
współpracy związanej z rozwojem transportu kolejowego. Głównym celem
porozumienia jest zapis dotyczący działań mających znacząco wpłynąć na
ożywienie regionu poprzez poprawę rozwiązań komunikacyjnych, zwiększenie
przepustowości węzła kolejowego na terenie Metropolii, poprawę dostępności
transportu kolejowego oraz jego ścisłą integrację z pozostałymi segmentami
transportu zbiorowego w Metropolii w zakresie transportu kolejowego.
Bezpośrednim celem działania ma być zwiększenie udziału transportu kolejowego
oraz zbiorowego w obsłudze transportowej Metropolii. W ramach tej współpracy
PKP PLK SA udzieli GZM wsparcia merytorycznego w pracach nad „Wstępnym Studium
Wykonalności Kolei Metropolitalnej”, na przygotowanie którego właśnie ogłoszono
przetarg.
Rower z poślizgiem – przetarg unieważniony
|
Gliwicki Rower Miejski miał powrócić w kwietniu, po zimowej przerwie. Najprawdopodniej tak się nie stanie – Miasto unieważniło przetarg, bo do udziału zgłosiła się tylko firma Nextbike Polska S.A. z kwotą znacznie przewyższającą założenia finansowe na organizację i zarządzanie systemem.
Gliwicki Rower Miejski z powodzeniem działał przez trzy sezony przyciągając 19,8 tys. osób, które zarejestrowały się w systemie. Rowery były wypożyczane kilkaset razy dziennie!Użytkownicy dostrzegli atuty proekologicznego i taniego transportu.
Biorąc pod uwagę wciąż rosnące zainteresowanie GRM-em, już po roku funkcjonowania system rozbudowano, a w planach na 2020 r. było kolejne powiększenie floty. Ogłoszono przetarg na zorganizowanie, zarządzanie i eksploatację systemu miejskich wypożyczalni rowerów, w ramach którego miało działać 20 stacji. Po gliwickich ulicach jeździłoby wówczas 200 rowerów miejskich. Miasto przeznaczyło na ten cel 702 tys. zł.
Miasto nie podpisze umowy. Będzie nowy przetarg.
Do udziału w przetargu zgłosiła się tylko jedna firma – dotychczasowy organizator systemu – Nextbike Polska S.A. Zaoferowała swoje usługi za 1 157 184 zł. To o ponad 100 proc. więcej za jedną stację w miesiącu w porównaniu z poprzednimi sezonami. W ramach poprzedniej umowy z Nextbike miesięczny koszt zarządzania i eksploatacji jednej stacji wynosił 3 450,20 zł. W tym roku Miasto planowało przeznaczyć na to zadanie 4 387,50 zł, jednak firma chce aż 7 232,40 zł.
Kierując się dobrem mieszkańców oraz racjonalną i odpowiedzialną polityką gospodarowania miejskim budżetem, zdecydowano więc nie podpisywać umowy na tych warunkach i przygotować nowy przetarg. Miasto rozważa obecnie możliwość dopuszczenia systemu tzw. IV generacji.
Co to oznacza? W systemie III generacji, takim jak oferowany przez Nextbike, rowery można wypożyczać i oddawać jedynie na stacjach bazowych. Rowery IV generacji zazwyczaj nie korzystają ze stacji, możemy je wypożyczać bezpośrednio z poziomu aplikacji, w obrębie zdefiniowanych stref. Tego typu rozwiązanie stosowane jest m.in. w Krakowie czy Wrocławiu.
Linia krótka, urodziny huczne. Sto lat dla linii nr 38!
|
Orkiestra zagrała „100 lat”, a prezydent pokroił tort – jedna z najkrótszych linii tramwajowych na świecie, nr 38, obchodziła swoje 38. urodziny. Z życzeniami wpadł m.in. Paweł Lison, najbardziej rozpoznawalny motorniczy w Bytomiu.
Paweł Lison z linią nr 38 byl związany 17 lat. Jak niegdyś wspominał, 38 to jedyny tramwaj na świecie, do którego pasażerowie wchodząc, mówią „dzień dobry”, a wysiadając, machają do motorniczego ręką na pożegnanie… Choć kurs tramwajem nr 38 jest krótki, to przez lata udało mu się poznać pasażerów, jak swoich sąsiadów. Wiem, jak się nazywają, co u nich słychać, a ich dzieci nazywają mnie dziadkiem – mówił. „Tramwajowe” wnuczęta 6 grudnia każdego roku czekały, aż stanie się dla nich świętym Mikołajem. Tramwaj ma miłośników na całym świecie, a motorniczy Paweł Lison pokazywał go ludziom z całej Polski i nie tylko. Wiózł w nim nawet gości z Australii i Stanów Zjednoczonych.
Tramwaj nr 38 jest też najbardziej umuzykalnionym tramwajem w Polsce. Tu co roku odbywa się wymyślony przez bytomskiego muzyka Krzysztofa Wydrę festiwal Blues Bana. Bierze w nim udział kilkudziesięciu muzyków bluesowych z całego kraju. Muzycy przez kilka godzin umilają trasę przejazdu pasażerom, których reakcja – jak przyznają – jest bardzo różna. Jedni są bardzo zdziwieni, inni śpiewają, potakują głowami w takt muzyki. Wielu kilka razy przejeżdża trasę, żeby posłuchać bluesowych kawałków. Impreza staje się rozpoznawalna nie tylko na Śląsku. Została wpisana do Ogólnopolskich Obchodów Dnia Bluesa, które odbywają się we wrześniu.
Przypomnijmy, linia nr 38 jest najkrótszą linią tramwajową w Polsce i jedną z najkrótszych na świecie. Ma 1350 metrów długości, zatrzymuje się przy pięciu przystankach, jeździ po jednej ulicy (Piekarskiej), a przejazd nią zajmuje sześć minut.
Linia tramwajowa na ulicy Piekarskiej została zbudowana w 1913 roku i prowadziła do zajezdni miejskich tramwajów bytomskich. Obecna linia nr 38 to właśnie fragment jednej z ówczesnych linii miejskich, prowadzących niegdyś z rynku do istniejącej do dziś zajezdni na końcu ul. Piekarskiej. Początkowo kursowała nią linia III do Rynku, w latach 1933-1951 była to linia 33 do Kopalni Nowy Orzeł Biały (przemianowana na 35 w 1951 roku), a od 10 lutego 1982 roku linia nosi numer 38.
Jeszcze przed wiosną nowe wiaty przystankowe
|
36 nowych wiat przystankowych i
ponad 50 tablic Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej – to nowości
na przystankach komunikacji miejskiej w Sosnowcu.
Miasto podpisało umowę z firmą AMS S.A. na
ustawienie nowych wiat przystankowych w mieście. W ramach umowy w
najbliższym czasie ustawionych zostanie 36 nowych wiat przystankowych.
Firma AMS S.A. postawi w pełni przeszklone trzy i czteroczłonowe wiaty o
aluminiowej konstrukcji, zaopatrzone w ławki dla pasażerów, gabloty na
rozkłady jazdy komunikacji miejskiej oraz gabloty reklamowe.
Montaż wiat, który właśnie się rozpoczął,
potrwa do połowy lutego. Wiaty ustawione zostaną w miejsce starych
wysłużonych lub tam, gdzie zostały one usunięte wcześniej.
Lista przystanków
1. Klimontów Ogródki Działkowe – peron 2;
2. Środula Prusa – peron 1 i 2;
3. Zagórze Expo Silesia – peron 1;
4. Zagórze Zajezdnia – peron 1;
5. Milowice Hala Sportowa – peron 2;
6. Zagórze Droga do Klimontowa – peron 2;
7. Zagórze Dmowskiego – peron 1;
8. Zagórze Mec – peron 1;
9. Zagórze Mec Osiedle – peron 1;
10. Zagórze Expo Silesia – peron 2;
11. Zagórze Centrum – peron 2;
12. Zagórze Mec – peron 2;
13. Zagórze Mec Osiedle – peron 2, 3;
14. Zagórze Droga do Klimontowa – peron 1;
15. Klimontów Ogródki Działkowe – peron 2;
16. Klimontów Fińskie Domki – peron 2;
17. Zagórze Zajezdnia – peron 2;
18. Zagórze Gwiezdna – peron 1 i 2;
19. Zagórze Aleja Paderewskiego – peron 1 i 2;
20. Zagórze Pekin – peron 1 i 3;
21. Zagórze Osiedle – peron 1,2 i 3;
22. Sielec Wawel Kościół – peron 1 i 2;
23. Niwka Baza – peron 1;
24. Pogoń Grota-Roweckiego – peron 1 i 2;
25. Milowice Park Logistyczny – peron 1 i 2;
26. Milowice Hala Sportowa – peron 1T;
Na terenie miasta zostaną zainstalowane
także nowe tablice Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej, które
służą do wyświetlania informacji o rzeczywistych i planowanych czasach
odjazdów pojazdów oraz komunikatów na podstawie danych uzyskiwanych z
systemu. W przeciągu najbliższych miesięcy tablice staną na
następujących przystankach:
Dańdówka Skrzyżowanie x 6
Kazimierz Górniczy Poczta x 3
Modrzejów Rynek x 2
Niwka Fabryka x2
Osiedle Naftowa x 2
Pogoń Grota-Roweckiego x 2
Pogoń Kościół
Pogoń Orla x 2
Rudna Gospodarcza I x 2
Rudna Prema-Milmet x 2
Sielec Osiedle Zamkowa x 2
Sielec Wawel Kościół x 2
Sosnowiec Egzotarium x 2
Sosnowiec Estakada x 3
Sosnowiec Osiedle Piastów x 2
Sosnowiec Rondo Ludwik x 2
Sosnowiec Szpital Wojewódzki
Zagórze Aleja Paderewskiego x 2
Zagórze Droga do Klimontowa x 2
Zagórze Gwiezdna x 2
Zagórze Mec x 4
Zagórze Pekin x 3
Kartą zbliżeniową zapłacisz za bilet komunikacji miejskiej w Tychach i okolicach
|
Brak gotówki w portfelu albo karty ŚKUP już nie będzie przeszkodą do tego, by skorzystać z komunikacji miejskiej. W autobusach i trolejbusach jeżdżących po Tychach i okolicznych gminach, właśnie została uruchomiona możliwość płatności zbliżeniową kartą płatniczą. Jak zapłacić za bilet kartą zbliżeniową? Czy kasowniki będą drukować potwierdzenie zakupu biletu? Czy urządzenie zapamięta numer karty?
– Płatność kartą
zbliżeniową to w dzisiejszych czasach standard i ogromne ułatwienie dla osób,
które nie noszą przy sobie gotówki, a praktycznie wszystkie transakcje dokonują
za jej pomocą. Teraz będzie to możliwie w tyskich autobusach i trolejbusach –
mówi Jacek Brzezinka, członek zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej, w którym
odpowiada za rozwój systemów informatycznych.
W środę (5 lutego) w Tychach
zaprezentowana została możliwość płatności kartą zbliżeniową. Funkcja ta działa
już we wszystkich pojazdach i wieńczy proces uruchomiania nowych kasowników na
terenie gmin dawnego porozumienia tyskiego.
Najpierw Tychy, potem cała
Metropolia
Na razie płatność kartą
zbliżeniową będzie dostępna w prawie 160 autobusach i trolejbusach, które
kursują po gminach dawnego porozumienia tyskiego (dawne MZK Tychy). System ŚKUP
tam nie występował, a po integracji transportu publicznego pod szyldem Zarządu
Transportu Metropolitalnego, trzeba było go rozszerzyć właśnie o gminy
podregionu tyskiego. Dlatego też opcja ta pojawi się w pierwszej kolejności w
Tychach i okolicach.
Niemniej docelowo ta możliwość ma
pojawić się w pozostałych autobusach i tramwajach Zarządu Transportu
Metropolitalnego.
– Chcemy, żeby to był standard w
naszej komunikacji, dlatego pracujemy nad tym rozwiązaniem w związku z
planowaną i globalną modernizacją systemu ŚKUP. W pierwszej połowie tego roku
chcemy ogłosić przetarg na jego modyfikację – zaznacza Brzezinka.
– Na wprowadzenie tego
rozwiązania mieszkańcy naszego miasta czekali od dawna – mówi Andrzej Dziuba,
prezydent Tychów.
– Dziś praktycznie wszystkie
transakcje wykonujemy za pomocą kart płatniczych, coraz częściej zwłaszcza
młodzi ludzie, w ogóle nie noszą gotówki. Nie będzie to już przeszkodą w
korzystaniu z komunikacji miejskiej. Mam nadzieję, że dzięki temu ułatwieniu
liczba pasażerów w autobusach i trolejbusach będzie rosła – dodaje.
– Cieszymy się, że to PKM Tychy
jest tym przewoźnikiem w Metropolii, który jako pierwszy może wprowadzić system
płatności zbliżeniowej za przejazdy środkami komunikacji miejskiej. Nowa
możliwość wpłynie na zwiększenie przychodów ze sprzedaży biletów i być może
liczby przewożonych pasażerów – mówi Miłosz Stec, prezes PKM Tychy.
Zapłaciłem, ale… gdzie jest
bilet?
Zakup biletu za pomocą karty
płatniczej jest bardzo prosty. Wystarczy, że z ekranu głównego kasownika
wybierzemy:
rodzaj biletu (strefowo-czasowy lub w taryfie odległościowej)
normalny czy ulgowy
liczbę biletów (możemy kupić ich maksymalnie 8. ALE UWAGA! Kupując więcej niż jeden bilet, pozostałe nie będą do użycia „na zapas”. Po przyłożeniu karty do kasownika, wszystkie zostaną automatycznie skasowane)
po wyświetleniu komunikatu o tym, by przyłożyć kartę do kasownika – przykładamy ją we wskazane miejsce. Sygnał dźwiękowy i informacja na wyświetlaczu potwierdzą, że transakcja zakończyła się sukcesem, a my mamy przy sobie ważny bilet.
– Kupując bilet za pomocą karty płatniczej wszystko odbywa się elektronicznie. Kasownik nie wydrukuje nam potwierdzenia płatności ani biletu. Podczas kontroli wystarczy okazać kartę, za pomocą której bilet kupiliśmy – wyjaśnia Grzegorz Stępień, zastępca dyrektora Departamentu Informatyki w GZM.
Podkreśla, że w ciągu kilku najbliższych tygodni wszyscy kontrolerzy ZTM zostaną wyposażeni w nowe terminale, które pozwolą sprawdzić bilet, kupiony za pomocą karty zbliżeniowej. Oznacza to, że do tego czasu pasażerowie będą mogli przesiadać się w ramach linii, gdzie zainstalowane są nowe kasowniki, natomiast niebawem – w całej sieci ZTM.
Jeśli będziemy chcieli upewnić
się czy cała transakcja przebiegła prawidłowo, to z ekranu głównego kasownika
możemy wybrać opcję „sprawdź i aktualizuj kartę”. Po przyłożeniu karty, pojawia
się informacja o rodzaju i liczbie kupionych biletów oraz ich ważności.
Czy kasownik i kontroler
zobaczą numer karty?
To, że cała transakcja odbywa się
elektronicznie, nie oznacza, że bilet jest bezpośrednio zapisywany na naszej
karcie płatniczej. To nieco bardziej skomplikowany proces, ale bezpieczny dla
ochrony naszych danych. Ani kontroler, ani kasownik nie widzi informacji
dotyczących numeru naszej karty oraz uwierzytelniającego numeru
weryfikacyjnego, który na niej się znajduje.
– Nowy sposób płatności w tyskich
autobusach zrealizowaliśmy w standardzie MTT, czyli międzynarodowym standardzie
płatności zbliżeniowych w transporcie publicznym. To pierwszy taki projekt w
Polsce – mówi Paweł Barnaś, Dyrektor Pionu Smart City w Asseco Data Systems,
wykonawcy rozszerzenia systemu ŚKUP.
– Po zbliżeniu karty płatniczej do czytnika transakcja jest identyfikowana za pomocą unikalnego, zaszyfrowanego tokena. Karta staje się wtedy dowodem nabycia praw do przejazdu. W przypadku kontroli biletów wystarczy zbliżyć ją do urządzenia kontrolerskiego. Bezpieczeństwo tego rozwiązania potwierdzają m.in. certyfikaty międzynarodowych organizacji płatniczych Visa i Mastercard. Wdrożenie w Tychach doskonale pokazuje potencjał platformy usługowej ŚKUP, na której udostępniono pasażerom najbardziej zaawansowane technologicznie rozwiązanie oraz dogodne formy płatności za przejazd – wyjaśnia.
Foto: Metropolia GZM/Witold Trólka
Bytom doczeka się modernizacji linii kolejowej
|
PKP Polskie Linie Kolejowe rozstrzygnęły przetarg na przebudowę magistrali węglowej, obejmującej odcinek linii kolejowej nr 131, która przebiega przez Bytom. Na modernizację PKP PLK wyda ponad 1,5 mld zł.
Modernizacja magistrali węglowej na odcinku przebiegającym na Górnym Śląsku to jedna z najważniejszych inwestycji PKP Polskich Linii Kolejowych. PKP przebuduje odcinek linii kolejowej nr 131 Chorzów Batory – Bytom – Nakło Śląskie, po którym kursują pociągi pasażerskie, m.in. Kolei Śląskich z Katowic do Bytomia, Tarnowskich Gór, Lublińca oraz Kluczborka oraz pociągi towarowe w kierunku Inowrocławia, Bydgoszczy oraz Gdańska i Gdyni. Prace będą obejmowały roboty torowe na odcinku linii kolejowej przebiegającej przez Bytom, ale także remont stacji Bytom, Bytom Karb, Bytom Północny oraz posterunku odgałęźnego Bytom Północny. Ponadto wymieniona będzie sieć trakcyjna, przebudowane zostaną rozjazdy, wyremontowane i zbudowane na nowo wiadukty kolejowe, a także urządzenia sterowania ruchem.
Warto podkreślić, że zaplanowano również zmianę układu torowego stacji w Bytomiu, w tym rozbiórkę peronu 1 i likwidację wiaty peronowej, modernizacje 2, 3 i 4 peronu, oczyszczenie i zabezpieczenie antykorozyjne konstrukcji hali nad peronami oraz wymianę poszycia dachu, a także wykonanie kanalizacji deszczowej oraz powstanie nowych elementów małej architektury. Modernizacja obejmie także stację Bytom – Karb i Bytom – Północny, która zostanie przesunięta o około 500 metrów na północ w kierunku ul. Strzelców Bytomskich, tak by pasażerowie mieli łatwiejszy dostęp do komunikacji miejskiej w dzielnicy Stroszek. Warto dodać, że na peronach pojawią się nowe wiaty, ławki, stojaki na rowery, a także tablice informacyjne. Cieszymy się, że inwestycja kolejowa o wartości 1,5 mld zł będzie realizowana w Bytomiu. Komunikacja publiczna to jeden z naszych priorytetów. Jeśli PKP zrealizuje swoje plany modernizacyjne, a gmina pozyska dofinansowanie na budowę centrum przesiadkowego, komfort podróżujących komunikacją publiczną znacząco się poprawi – mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia.
W ramach zaplanowanych prac oprócz remontów torów i stacji kolejowych zmodernizowane lub wybudowane od podstaw zostaną również budynki i urządzenia służące prowadzeniu i sterowaniem ruchu kolejowego.
Po zakończeniu inwestycji pociągi pojadą z większą prędkością. Poprawi się też komfort obsługi podróżnych na stacjach i przystankach osobowych, które zostaną dostosowane do obsługi osób niepełnosprawnych.
Prace na linii kolejowej nr 131 na odcinku Chorzów Batory – Bytom – Radzionków – Nakło Śląskie realizowane będą w ramach projektu modernizacji linii kolejowej C-E 65 na odcinku Chorzów Batory – Tarnowskie Góry – Karsznice – Inowrocław – Bydgoszcz – Maksymilianowo.
Metropolia wygrywa sprawę w sądzie o płatność blisko 40 mln zł VAT rocznie
|
Wojewódzki Sąd
Administracyjny w Gliwicach przychylił się do argumentacji GZM i uchylił
interpretację Krajowej Informacji Skarbowej w sprawie opodatkowania składek
zmiennych gmin członkowskich oraz dotacji gmin nieczłonkowskich, przeznaczonych
na organizację transportu publicznego.
– Sąd potwierdził, w sporze z
Krajową Informacją Skarbową, naszą interpretację przepisów prawa podatkowego.
Według WSA w Gliwicach otrzymywana część zmienna składki na organizację
transportu publicznego przez Metropolię, nie podlega opodatkowaniu podatkiem
VAT- mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący Górnośląsko- Zagłębiowskiej
Metropolii.
We wrześniu ub.
roku Metropolia została zobligowana do rozliczania podatku VAT od
otrzymywanej części zmiennej składki na organizację transportu publicznego w 40
gminach należących do GZM oraz 12 gminach, które z nią sąsiadują. Dyrektor KIS
uzasadniał, że realizując to zadanie, Metropolia świadczy tym samym usługę
transportową na rzecz gmin, a więc powinna odprowadzać podatek VAT z tego
tytułu. Oznaczałoby to, że Metropolia musiałaby spłacać szacunkowo ok. 40 mln
zł rocznie.
– Nie zgadzaliśmy się z
interpretacją fiskusa. Organizowanie transportu publicznego to zadanie własne
gmin, które Metropolii zostało przez nie przekazane do realizacji w celu
lepszej koordynacji i zwiększenia efektywności jego organizacji na tak dużym
obszarze, jakim jest GZM. Metropolia zatem nie świadczy usługi wobec gmin, ale
realizuje ich zadanie własne- tłumaczy przewodniczący Kazimierz Karolczak.
Dodał, że skarbówka nie żądała
od KZK GOP, którego zadania od 1 stycznia 2019 roku zostały przejęte przez
Zarząd Transportu Metropolitalnego, spłaty podatku VAT za podobną
działalność.
Przypomnijmy, w ubiegłym roku Górnośląsko-Zagłębiowska
Metropolia wystąpiła do Krajowej Informacji Skarbowej z prośbą o wydanie
indywidualnej interpretacji prawa podatkowego w związku z przejęciem
od 1 stycznia 2019 roku organizacji transportu publicznego. Swoją
indywidualną interpretację prawa podatkowego posiadał KZK GOP w Katowicach,
którego zadania od 1 stycznia 2019 roku przejął ZTM. Interpretacja ta
została wydana w 2014 roku i zwalniała KZK GOP z rozliczania podatku VAT
z tytułu organizacji transportu publicznego w gminach, które zrzeszał.
Jednak ze względu na brak sukcesji podatkowej, interpretacja KZK GOP nie miała
zastosowania wobec ZTM.
Pod koniec września Metropolia
otrzymała swoją indywidualną interpretacją oraz została wezwana przez właściwy
miejscowo urząd skarbowy do złożenia wyjaśnień lub skorygowania przedłożonych
do tej pory deklaracji. Metropolia przedstawiła swoje wyjaśnienia i poprosiła o
wstrzymanie działań w tej sprawie do 21 października. W dniu
21 października 2019 r. złożyła korekty deklaracji i uregulowała zobowiązania
z tytułu podatku VAT względem urzędu skarbowego. Niemniej jednak, nie zgadzając
się z przedstawioną interpretacją, GZM zaskarżył ją do Wojewódzkiego Sądu
Administracyjnego w Gliwicach.
Po wtorkowej rozprawie Metropolia czeka na uprawomocnienie
się wyroku WSA w Gliwicach.
38. urodziny linii nr 38
|
W tym roku mija 38. rocznica uruchomienia w obecnym kształcie jednej z najkrótszych linii tramwajowych w Europie. Z tej okazji już w poniedziałek, 10 lutego na wyjątkowe urodziny zapraszają Tramwaje Śląskie SA, Klub Miłośników Transportu Miejskiego w Chorzowie Batorym, Urząd Miejski w Bytomiu oraz ZTM.
1350 metrów długości, sześć minut jazdy, pięć przystanków, jedna ulica i wagon pamiętający przełom lat 40. i 50. XX wieku – tak w najkrótszy sposób opisać można linię tramwajową nr 38, kursującą po ulicy Piekarskiej. Co ciekawe możliwość przejechania się zabytkowym regularnie kursującym tramwajem ściąga do Bytomia miłośników komunikacji miejskiej z Polski i zagranicy.
Przypomnijmy, że linia tramwajowa na tej ulicy została zbudowana w 1913 roku i prowadziła do zajezdni miejskich tramwajów bytomskich. Obecna linia nr 38 to właśnie fragment jednej z ówczesnych linii miejskich, prowadzących niegdyś z rynku do istniejącej do dziś zajezdni na końcu ul. Piekarskiej.
Początkowo kursowała nią linia III do Rynku, w latach 1933-1951 była to linia 33 do Kopalni Nowy Orzeł Biały (przemianowana na 35 w 1951 roku), a od 10 lutego 1982 roku linia nosi numer 38. Dokładnie w 38. rocznicę tego wydarzenia zapraszamy do wspólnego świętowania na przystanek Bytom Kościół św. Trójcy. Uroczystość odbędzie się w godzinach od 11.00 do 13.00, a w samo południe podzielimy okolicznościowy tort – mówi Andrzej Zowada, rzecznik spółki Tramwaje Śląskie SA.
Na torowisku na wprost wjazdu na teren kościoła p.w. Świętej Trójcy ustawiony zostanie odświętnie przygotowany, obsługujący na co dzień linię nr 38, wagon typu N, a na chodniku przy kościelnym murze staną namioty, w których pojawią się urodzinowe atrakcje.
Linia nr 38 ma swoich stałych pasażerów i sympatyków, a także motorniczych wyjątkowo z nią związanych. Jeden z nich, dziś już emeryt, obiecał swój udział w urodzinach linii. Będzie więc okazja do spotkań po latach i powspominania wspólnych chwil w tramwaju linii 38 – mówi Andrzej Zowada.
Radni za rewitalizacją linii kolejowej do Opola
|
Radni Rady Miejskiej podjęli dziś (29.01.2020) uchwałę w sprawie apelu dotyczącego rewitalizacji linii kolejowej nr 144 Tarnowskie Góry – Opole oraz połączenia jej z linią 182 do Pyrzowic.
Radni wskazywali, że połączenie jest potrzebne z uwagi na uczniów, którzy mogliby być receptą na niż demograficzny w naszych szkołach średnich; studentów, którzy mogliby podróżować do Opola i Katowic; a poprzez połączenie z linią na lotnisko – także dla turystów wylatujących w inne zakątki świata. Zwrócono także uwagę na fakt, iż mieszkańcy miejscowości leżących na odcinku od Zawadzkiego do naszego miasta pracują w tarnogórskich zakładach.
– W pełni popieram koncepcję rewitalizacji linii 144. Przywrócenie połączeń pasażerskich na tej linii nie będzie wielkim problemem z uwagi na fakt, iż jest ona aktualnie utrzymywana w pełnej sprawności dla ruchu towarowego. Maksymalna prędkość wynosić może 70 km na godzinę, infrastruktura pasażerska w postaci przystanków także istnieje, choć wymaga pewnych inwestycji – mówił na sesji Wojciech Kwiatkowski, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Tarnowskich Górach. – Jeżeli marszałkowie – śląski i opolski znajdą środki na finansowanie tego połączenia, jesteśmy w stanie w okresie od pół roku do roku przygotować linię do obsługi trakcją spalinową. Połączenie 144 z linią 182 do Pyrzowic jest w założeniach projektowych – dodał.
Linia kolejowa nr 144 Tarnowskie Góry – Opole jest jednym z najstarszych szlaków kolejowych w Polsce! Łączna długość szlaku to 75 km. Otwarta w latach 1857-1858, a zbudowana przez Opolsko-Tarnogórską Spółkę Kolejową w celu obsługi znajdujących się nad Małą Panwią hut żelaza linia na odcinku Tarnowskie Góry- Zawadzkie, została zlikwidowana w 2011 roku.
– Sama korzystałam z połączenia do Opola. Kolej to środek bezpieczny i ekologiczny, a połączenie jest bardzo istotne dla naszych mieszkańców. W programach rządowych jest wola, aby to połączenie przywrócić – zapewniła posłanka Barbara Dziuk.
„Istotnym elementem dla podejmowanych działań rewitalizacyjnych jest polityka transportowa Unii Europejskiej. Długoterminowe cele stawiane krajom członkowskim wskazują na konieczność przenoszenia samochodowego transportu towarowego na inne środki transportu. Biorąc pod uwagę uwarunkowania historyczne i geograficzne Polski, kolej jest idealnym instrumentem do realizacji postawionych celów (…) Warty odnotowania jest również fakt, iż w ostatnim czasie przystąpiono do rewitalizacji linii kolejowej 182 Tarnowskie Góry – Pyrzowice – Zawiercie. Otwarcie tej linii przełoży się bezspornie na liczbę osób korzystających z połączeń kolejowych do Tarnowskich Gór, a zrewitalizowana linia 144 będzie realną alternatywą dla podróżujących dotychczas samochodem w kierunku województwa opolskiego” – napisano w projekcie uchwały.
Wszyscy radni poparli projekt uchwały, nie tylko głosami, ale także licznymi argumentami.
– To kolejny krok, aby tarnogórski węzeł kolejowy wrócił do pozycji, którą kiedyś miał – podkreślił Dariusz Warda, dodając, że połączenie powinno prowadzić do Katowic, co zwiększyłoby ruch pasażerski.
– Katowicka Strefa Ekonomiczna pozyska dzięki temu połączeniu nowych pracowników. Nie należy czekać z rewitalizacją. Dodatkowo nasze szkoły średnie potrzebują uczniów, którzy mogliby dojeżdżać do Tarnowskich Gór z licznych miasteczek położonych przy szlaku kolejowym do Opola – mówił z kolei Janusz Śnietka.
– Należy uwzględnić potrzeby studentów przy tworzeniu rozkładu jazdy i dostosować cennik, tak by połączenie było konkurencyjne – wtedy ta linia otworzy mocno Tarnowskie Góry – zaznaczył Jarosław Ślepaczuk.
– Byłem świadkiem zawieszenia, a potem likwidacji połączenia. Jako radni byliśmy wówczas przeciw. Nic to jednak nie dało, bowiem pod koniec funkcjonowania połączenia pociągi faktycznie woziły powietrze – dodał Franciszek Nowak.
Burmistrz Arkadiusz Czech podkreślił, że do osiągnięcia sukcesu w kwestii rewitalizacji linii potrzebne jest silne wsparcie polityczne.
– Ważnym jest, że kolejarze chcą tę linię odbudowywać. Mam jednak nieoficjalną informację od Marszałka Województwa Śląskiego, że głównym problemem nie są pieniądze, a brak taboru – zauważył.
Obawy te potwierdza dyrektor Wojciech Kwiatkowski.
– Nie ma skąd pozyskać w Europie taboru, to nie jest problem środków. Istnieje obecnie zbyt mało fabryk produkujących pojazdy szynowe i czas oczekiwania na zamówienie jest bardzo długi – mówi. – W przypadku woli rewitalizacji szlaku musimy przekazać przewoźnikowi informacje o tym, jakie jest zapotrzebowanie mieszkańców, tak by przygotowany rozkład jazdy mu odpowiadał – zaznacza.