1

ZTM przedstawił projekt nowej siatki połączeń. Metrolinie uzupełnieniem kolei

14 przyspieszonych linii autobusowych, skracających czas dojazdu do 25 ośrodków w Metropolii oraz system nowych połączeń dowożących pasażerów do miejsc przesiadkowych, gdzie będą zatrzymywać się metrolinie. To główne założenia projektowanej siatki połączeń Zarządu Transportu Metropolitalnego, które zostały zaprezentowane w poniedziałek (2 września). – Naszym priorytetem wciąż jest kolej jako kręgosłup transportu publicznego. Jednak to wyzwanie na wiele lat. Stąd też pomysł utworzenia metrolinii, które już teraz mogłyby uzupełnić ofertę tam, gdzie pociągów brakuje – podkreślają przedstawiciele Metropolii.

Przyspieszone linie autobusowe w przedstawionych przez Zarząd Transportu Metropolitalnego założeniach, zostały roboczo oznaczone literką „M”. W projekcie jest ich 14 i mogłyby łączyć od dwóch do maksymalnie siedmiu gmin, zapewniając tym samym możliwość bezpośredniego dojazdu np. z Gliwic przez Gierałtowice, Mikołów do Tychów lub z Sosnowca przez Mysłowice, Imielin i Lędziny.

Mapa przedstawiająca przebieg projektowanych linii metropolitalnych oraz linii dowozowo-odwozowych
Mapa znajduje się w prezentacji. Plik do pobrania na dole strony

– Pracując nad nową siatką połączeń szukamy wariantu, który mógłby
stawać się realną alternatywą dla samochodów i zachęcić tym samym
pasażerów do skorzystania z komunikacji miejskiej – mówi Aleksander
Sobota, zastępca dyrektora ZTM ds. Przewozów oraz naukowiec Politechniki
Śląskiej. Kieruje on 20-osobowym zespołem, który pracuje
nad projektem nowej siatki połączeń.

– Kluczowym w tej sytuacji jest czas przejazdu i częstotliwość kursowania. Mając do wyboru: jechać z Mysłowic do Katowic kilkanaście minut samochodem, a prawie godzinę – autobusem, od razu niestety nasuwa się odpowiedź, co w tej sytuacji będzie miało przewagę. W związku z tym pochyliliśmy się nad projektem metrolinii, czyli przyspieszonych linii autobusowych, które mogłyby zapewnić przejazd w maksymalnie krótkim czasie pomiędzy węzłowymi punktami w Metropolii. Nie chodzi zatem tylko o to, że taki autobus zatrzymywałby się na jednym czy dwóch przystankach, ale również o to, by jeśli to możliwe, zjechał na autostradę i ominął centra miast – wyjaśnia Sobota.

Metrolinie to jedno, ważne też linie dowożące

Sobota podkreśla jednocześnie, że na zaprezentowany projekt trzeba
patrzeć całościowo. Propozycja przebiegu 14 metrolinii to jedno. Równie
istotne w tym systemie jest kolejne 14 linii, które dowoziłyby pasażerów
do miejsc przesiadkowych, gdzie będą się zatrzymywać połączenia
przyspieszone. Linie te zostały roboczo oznaczone literką „D” i na
trasie swojego przejazdu zatrzymywałyby się na większej liczbie
przystanków.

– Ideą linii dowozowo-odwozowych jest to, aby pasażerowie, którzy nie
mieszkają lub nie pracują w pobliżu przystanków linii przyspieszonych,
mieli ułatwiony do nich dostęp i mogli również z nich skorzystać. W
miejsce przesiadkowe, gdzie będą się zatrzymywać metrolinie, mogliby
dojechać nowymi połączeniami. Rozkłady jazdy linii „M” i „D” oczywiście
byłyby skoordynowane ze sobą, aby oczekiwanie na połączenie również nie
było długie – dodaje.

Priorytetem jest kolej. Nawet 6 mln zł na dodatkowe kursy
pociągów

Grzegorz Kwitek, członek zarządu Metropolii, który odpowiada za sprawy transportowe, zaznacza, że priorytetem wciąż pozostaje rozwój kolei. Ma ona stać się w przyszłości kręgosłupem transportu publicznego w GZM, a komunikacja autobusowo-tramwajowa – jego uzupełnieniem.

– Rozpoczęliśmy prace nad nową siatką połączeń, ponieważ dostrzegamy potrzebę zmian. Chcemy dostosować ją do aktualnych potrzeb pasażerów. Oczywiście rozwój kolei wciąż pozostaje dla nas najważniejszy, jednak to wyzwanie na lata. Stworzenie sprawnie działającego systemu to co najmniej 10 lat, natomiast w wariancie maksymalnym – nawet 18. Projekt nowej siatki połączeń traktujemy zatem jako rozwiązanie czasowe, które pozwoli uzupełnić ofertę na trasach, gdzie dzisiaj pociągów brakuje ze względu m.in. na brak infrastruktury kolejowej lub jej niewystarczającą przepustowość. Natomiast tam, gdzie jest to możliwe – już teraz dofinansowujemy uruchomienie dodatkowych połączeń kolejowych, aby zwiększyć ich częstotliwość kursowania – mówi Kwitek.

Chodzi o dofinansowanie dodatkowych połączeń kolejowych
m.in. na trasie Tychy-Katowice czy Gliwice-Dąbrowa Górnicza, które Metropolia
przekazuje Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Śląskiego od momentu
uruchomienia Metrobiletu (czerwiec 2019 roku). W tym roku było to 1,2 mln zł,
co pozwoliło na uruchomienie kilkunastu nowych połączeń, w przyszłym roku będzie
to nawet pięć razy tyle.

– W przyszłym roku na uruchomienie dodatkowych połączeń kolejowych
chcemy przekazać do 6 mln zł. Dzięki temu w ofercie pojawi się około 40
nowych kursów. W tej chwili prowadzimy rozmowy z Kolejami Śląskimi,
dotyczące wpisania ich do rozkładu jazdy. Gdy je zakończymy, będziemy
informować, ile dokładnie nowych połączeń pojawi się na torach w
Metropolii w 2020 roku – zapowiada Kwitek.

Metropolia wspiera również inwestycje kolejowe, które przyczynią się
do rozwoju ruchu aglomeracyjnego. Podczas czerwcowej sesji Zgromadzenia
wyrażono zgodę na przekazanie 26 mln zł pomocy finansowej na rozbudowę
infrastruktury kolejowej w rejonie stacji Dąbrowa Górnicza i Dąbrowa
Górnicza Gołonóg.

Nowa siatka połączeń to setki dodatkowych kursów

Małgorzata Gutowska, dyrektor ZTM poinformowała, że prace nad nową
siatką połączeń wciąż mają charakter roboczy i projektowy. Zostaną
wprowadzone w życie, gdy będą zakończone, a opracowana koncepcja uzyska
wszystkie wymagane akceptacje.

– Zgodnie z założeniami, tylko w ramach przyspieszonych linii metropolitalnych, praca przewozowa realizowana ma być na poziomie ok. 17,7 mln wozokilometrów rocznie. Mogłoby się to przełożyć na ponad 2000, prawie 1500 oraz ok. 1400 kursów kolejno w każdy dzień roboczy, sobotę i niedzielę. – podsumowuje Gutowska. Zgodnie z przedstawionym projektem, uruchomienie metrolinii oraz linii dowozowo-odwozowych byłoby w całości finansowane z budżetu Metropolii.




Stojaki na rowery z recyklingu. Powstały z pieców grzewczych

Nowy rok szkolny i nowa infrastruktura rowerowa – dąbrowscy
uczniowie mogą już korzystać z nowych stojaków rowerowych wygranych w
tegorocznej akcji Rowerowy Maj.

Dwadzieścia nowych stojaków na rowery powędrowało do zwycięzców
tegorocznej edycji Rowerowego Maja w Dąbrowie Górniczej. Dwie placówki –
Przedszkole nr 14  przy ul. Tysiąclecia 25 oraz Szkoła Podstawowa nr 28
przy ul. Górna 1 dzisiaj otrzymały nowy sprzęt.

Dzieci i młodzież z dąbrowskich szkół i przedszkoli rywalizowały ze
sobą na rowerach, hulajnogach i rolkach. W sumie jeździło prawie 2 tysiące uczniów z 146 klas z 16 placówek. Za nimi ponad 46 tysięcy przejazdów.

Zasady kampanii Rowerowy Maj były proste: każdy przedszkolak, uczeń i
nauczyciel, który w maju na lekcje docierał w sposób aktywny: na
rowerze, hulajnodze, rolkach czy deskorolce, otrzymywał naklejki do
specjalnego dzienniczka i na wspólny plakat klasowy. Następnie wszystkie
naklejki, jako punkty, były sumowane. Na koniec akcji każdy z
uczestników dostał niespodzianki, a na najaktywniejszych czekały
dodatkowe nagrody.

Metalowe stojaki są nagrodą dla szkół, którą przygotował koncern
hutniczy ArcelorMittal, posiadający swoje zakłady m.in. na terenie
Dąbrowy Górniczej i Krakowa. Idea powstania tych stojaków jest
szczególna – stworzono je ze złomowanych pieców grzewczych pochodzących z
krakowskich domów. Przez cały rok zużyte i stare kopciuchy były
składowane na terenie krakowskiej huty, by móc je przetopić w nowe
stojaki rowerowe rozdysponowane na terenie tych dwóch miast.




Straż miejska i policja: są interwencje, gdy rower sprawdza się lepiej niż samochód



Rower pozwoli szybciej dojechać w trudno dostępne miejsca niż
gdyby iść tam pieszo. Zajmuje mniej miejsca i pozwoli pojawić się
wcześniej w miejscu zdarzenia, gdy trzeba ominąć uliczne korki. To tylko
kilka z zalet rowerów z napędem elektrycznym, na które wskazują służby
mundurowe. W środę (28 sierpnia) przed siedzibą
Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii zostało zaprezentowanych
pierwszych 46 z 230 rowerów elektrycznych, które zostaną przekazane
gminom i miastom GZM. Metropolia chce umożliwić urzędnikom, by w podróże
służbowe jeździli rowerami, a nie samochodami.  To będzie też test
przed uruchomieniem Roweru Metropolitalnego – doświadczenia urzędników,
decydujących o infrastrukturze rowerowej, którzy jeżdżą na rowerze,
pozwolą uniknąć wielu błędów, które byłyby niezauważone z perspektywy
samochodu.  

Kupione przez Metropolię rowery
posiadają wspomaganie elektryczne, które pozwoli na jednym ładowaniu przejechać
ok. 60 km. Wyposażone są również w pojemne sakwy. Pierwszych 46 rowerów
zostanie w ciągu najbliższych kilku dni przekazanych do gmin. Kolejne 184 rowery
będą systematycznie dostarczane do końca tego roku.  

– Przekazując rowery gminom chcemy
stworzyć urzędnikom możliwość, by w podróż służbową jechali rowerem, a nie
samochodem. Rowery na średnich dystansach są bezkonkurencyjne. Pozwalają ominąć
uliczne korki, czy dojechać w trudno dostępne miejsca – mówi Karolina Wadowska,
członek zarządu Metropolii.    

– To również dla nas test przed
uruchomieniem Roweru Metropolitalnego. Biorąc pod uwagę plany budowy
infrastruktury drogowej dla rowerów, chcemy w ten sposób wesprzeć gminy, aby
ich pracownicy mieli możliwość nadzorowania postępów tych prac, jeżdżąc
służbowymi rowerami. Perspektywa użytkownika pozwoli ustrzec się wielu błędów,
które mogłyby pozostać niezauważone z samochodu – dodaje.

Arkadiusz Chęciński, prezydent
Sosnowca i wiceprzewodniczący Zgromadzenia Metropolii podczas konferencji
prasowej podkreślał, że zakup rowerów elektrycznych to krok w dobrym kierunku, bo
są doskonałym środkiem transportu.

– W Sosnowcu od kilku lat
inwestujemy w infrastrukturę przyjazną jednośladom. Nowe drogi rowerowe, rowery
miejskie i cała infrastruktura powodują, że poruszanie się po mieście staje się
po prostu przyjemne – mówi Arkadiusz Chęciński.

– Od momentu, w którym powstała Metropolia, wiedzieliśmy, że podejście do jednośladów w całym regionie zmieni się. Rowery elektryczne, które odbieramy, to krok w dobrym kierunku, a my też dajemy przykład, że to doskonały środek transportu. Już nawet nie substytut, jak do niedawna uważano. W Sosnowcu z części rowerów będą korzystali strażnicy miejscy oraz policjanci, których praca odbywa się głównie w terenie. To ułatwi im wykonywanie ich zadań, ale też da przykład mieszkańcom – zaznacza.

Liczba rowerów, które zostały przyznane
poszczególnym gminom w ramach projektu „Rowerem lub na kole”, realizowanego
przez Metropolię, uzależniona była od kilku czynników: liczby mieszkańców oraz
od obecności na ich terenie służb mundurowych – policji oraz straży miejskiej.

Jeśli na terenie gminy znajdują się ich komendy, wówczas liczba przyznanych rowerów wzrastała po dwa dla każdej ze służb. Ze wstępnych szacunków wynika, że łącznie otrzymają ich ok. 80. Może być więcej, ponieważ gminy indywidualnie będą decydować, ile rowerów przekażą mundurowym. Bo dla przykładu Będzin, który otrzyma osiem rowerów – cztery z nich przekaże jednostce policji, dwa strażnikom miejskim, a dwa pozostawi do dyspozycji pracownikom Urzędy Miejskiego.

Służby mundurowe: rowery nie będą zbierać
kurzu w garażach

Paweł Fryc, zastępca komendanta
powiatowego policji w Będzinie podczas konferencji prasowej dziękował za tę
formę wsparcia policji. Zapewniał również, że rowery będą wykorzystywane przez
funkcjonariuszy w ich codziennej pracy.  

– Pragnę zapewnić, że rowery te nie
będą tylko „zbieraczami kurzu w garażu”. Biorąc pod uwagę nasze
doświadczenie przy organizowaniu policyjnych patroli rowerowych oraz sporą
ilość atrakcyjnych ścieżek rowerowych na terenie powiatu, z pewnością staną się
przydatnym narzędziem do budowy poczucia bezpieczeństwa – mówi mł. insp. Paweł
Fryc.

– Każda
inicjatywa, która ma na celu poprawę bezpieczeństwa, a szczególnie ta, której
celem jest wyposażanie policjantów w nowe narzędzia pracy, jest zawsze mile
widziana. W przypadku rowerów elektrycznych korzyść jest podwójna, gdyż pomysł
wsparcia w nowy sprzęt idzie z duchem ekologii. 
Będzińscy policjanci od dawna zwracają już uwagę na wyzwania związane z
ochroną środowiska. Najnowszy tabor samochodowy, jaki w bieżącym roku zasilił
naszą jednostkę, stanowią nowoczesne radiowozy o napędzie hybrydowym – zauważa.

Z kolei Janusz Kuklok, zastępca
komendanta Straży Miejskiej w Siemianowicach Śląskich podkreślał, że są
sytuacje i interwencje, w których rowery sprawdzają się znacznie lepiej niż
samochody.

– Jestem przekonany, że elektryczne
rowery przekazane siemianowickiej Straży Miejskiej sprawdzą się co najmniej tak
samo dobrze, jak te tradycyjne, które nie od dziś wykorzystujemy do realizacji
codziennych zadań na terenie naszego miasta – mówi Janusz Kuklok.

– Wbrew pozorom, wykorzystanie roweru w wielu sytuacjach sprawdza się znacznie lepiej niż samochodu, zwłaszcza w patrolach interwencyjnych w trudno dostępnych miejscach zagrożonych m.in. powstawaniem dzikich wysypisk śmieci w parkach i na placach zabaw, których jest coraz więcej na terenie gminy. Patrol rowerowy potrafi też często zjawić się wcześniej niż służbowy samochód, który prowadzi równoległą interwencję w innej części miasta. Z naszych tegorocznych doświadczeń wynika, że rower jest w mieście nie mniej szybki niż auto, a nie mają na niego wpływu uliczne korki. Tym bardziej, że w Siemianowicach Śląskich strażnicy miejscy mogą się szybko przemieszczać po dwudziestokilometrowej infrastrukturze nowych ścieżek rowerowych – podkreśla.

Cel: Rower Metropolitalny dla
wszystkich mieszkańców

„Rowerem lub na kole” to jeden z projektów, który jest realizowany w
ramach szerszego programu „Metropolia przyjazna rowerom”. Jego celem
jest zmiana nawyków mobilności i pokazanie, że rower to równorzędny
środek transportu – tak samo jak autobus czy samochód. W niektórych
sytuacjach jest bezkonkurencyjny, jeśli weźmiemy pod uwagę problem tzw.
„ostatniego kilometra” – pozwoli nam dojechać tam, gdzie autobusem czy
samochodem nie ma już takiej możliwości. Zakup 230 rowerów elektrycznych
to dla Metropolii test przed uruchomieniem największej w Europie
wypożyczalni elektrycznych rowerów miejskich, która będzie uzupełnieniem
dla całego systemu transportowego w GZM. Ze wstępnych szacunków wynika,
że system ten będzie co najmniej dwukrotnie większy, jeśli chodzi o
liczbę rowerów od aktualnie największej tego typu wypożyczalni rowerów
elektrycznych w Polsce, czyli Roweru Metropolitalnego Mevo utworzonego
przez Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot. Rower Metropolitalny
GZM może liczyć nawet ok. 10 tys. rowerów.

Na początku września planowane jest
podpisanie umowy na wykonanie koncepcji tego systemu, która przedstawi różne
modele biznesowe tego przedsięwzięcia i określi, który z nich będzie optymalny
dla tak dużego obszaru jakim jest Metropolia. Dlatego też Rower Metropolitalny
zostanie uruchomiony najprawdopodobniej w 2021 roku.

– Zdajemy sobie sprawę, że Rower
Metropolitalny jest bardzo oczekiwany przez mieszkańców GZM. Jednak niestety
jego uruchomienie w pełnej wersji będzie możliwe najprawdopodobniej dopiero w
2021 roku – wyjaśnia Karolina Wadowska, członek zarządu Metropolii.

– Uruchomienie metropolitalnego systemu
wypożyczalni rowerów miejskich zostało spowolnione przez ostatnie kilka
miesięcy ze względu na przedłużające się niezależnie od nas procedury, które
uniemożliwiały nam rozstrzygnięcie przetargu i podpisanie umowy z wykonawcą na
opracowanie koncepcji RM. Spowodowało to, że teraz, gdy według naszego
harmonogramu powinniśmy przygotowywać się od odbioru gotowej koncepcji,
jesteśmy dopiero przed podpisaniem umowy na rozpoczęcie tych prac – mówi
Wadowska. Chodzi o decyzję GZM dotyczącą wykluczenia jednego z oferentów z tego
postępowania, która została zaskarżona do Krajowej Izby Odwoławczej. Rozprawa
przed KIO odbyła się 7 sierpnia 2019 roku. Wyrok podtrzymał decyzję Metropolii
i pozwolił na to, by rozstrzygnąć to postępowanie, co umożliwi na początku
września podpisanie umowy na wykonanie tej koncepcji. Opracowanie będzie gotowe
do końca tego roku. Następnie koncepcja musi uzyskać wymagane akceptacje i – w
zależności od wyboru rekomendowanego wariantu biznesowego – muszą zostać spełnione
procedury zamówień publicznych.

– Dlatego właśnie zakup i przekazanie gminom 230 „elektryków”
traktujemy jako bardzo ważny test, ponieważ dało nam to obraz jak długo
może na przykład potrwać dostawa takiej liczby rowerów, a jest to w tym
przypadku kilka miesięcy. Poza tym projekt „Rowerem lub na kole” pozwoli
nam również w praktyce zaobserwować, ile jednośladów powinno utworzyć
system Roweru Metropolitalnego, aby zaspokoić zapotrzebowanie
użytkowników. Dzięki temu unikniemy problemów, które na starcie mogą
rzutować na jakość funkcjonowania tego systemu. Rower Metropolitalny to
wielkie przedsięwzięcie, największe w skali Europy – podkreśla Karolina
Wadowska.

 Ze względu na te okoliczności, Metropolia
zaproponowała gminom, aby w 2020 roku utrzymać dotychczasowy system integracji
wypożyczalni rowerów miejskich, których operatorem jest firma Nextbike, a który
pozwala na przemieszczanie się i oddawanie rowerów pomiędzy zintegrowanymi
wypożyczalniami.

– Integracja ta cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem mieszkańców Metropolii, którzy bardzo chętnie korzystają z tego rozwiązania. Warto zauważyć, że w ciągu czterech miesięcy dokonano prawie 27 tys. przejazdów pomiędzy miastami Metropolii – mówi Karolina Mucha-Kuś, dyrektor Departamentu Projektów i Inwestycji.




100-lecie powstań śląskich w Mysłowicach. Zmiany w funkcjonowaniu autobusów i tramwajów

W środę, 14 sierpnia w Mysłowicach odbędą się obchody
100-lecia wybuchu I powstania śląskiego. Wszystkie osoby, które zechcą dojechać
na to wydarzenie komunikacją miejską, powinny przy planowaniu podróży wziąć pod
uwagę utrudnienia w ruchu nie tylko w Mysłowicach, ale również w centrum
Katowic, gdzie rozpoczną się przygotowania do Defilady 15 sierpnia.

W Mysłowicach w związku z utrudnieniami zmienione zostaną
trasy autobusów 26, 106, 150, 219, 292, 788 i 995 oraz linii tramwajowej
nr 14.

Linie autobusowe nr 26 i 150 od przystanku Modrzejów
Rynek pojadą ulicami: Powstańców, Mikołajczyka, 1-go Maja i Ostrogórską, do
włączenia się na swoje stałe trasy bez obsługi przystanków na terenie Mysłowic.

Linia autobusowa nr 106 będzie kursować na skróconej
trasie: Sosnowiec Zagórze Zajezdnia – Sosnowiec Radocha.

Linia nr 219 będzie kursować na skróconej trasie:
Mysłowice Ławki Pętla – Mysłowice Kopalnia, bez obsługi przystanków: Mysłowice
Komenda Policji i Mysłowice Bytomska. Po obsłudze przystanku Mysłowice Cmentarz
autobusy pojadą ulicami: Oświęcimską i Katowicką.

Linia autobusowa nr 788 będzie kursować na skróconej
trasie do przystanku Mysłowice Brzęczkowice Osiedle Powstańców Śląskich.

Linia autobusowa nr 995 będzie kursować na skróconej
trasie do przystanku Mysłowice Ćmok Pętla;

Linia nr 292 w obu kierunkach pojedzie ulicami:
Chopina, Katowicką i Oświęcimską, bez obsługi przystanków zlokalizowanych w
rejonie ulic: Starokościelnej, Bytomskiej i Towarowej.

Linia tramwajowa nr 14 zostanie skrócona do
przystanku Katowice Szopienice Pętla.

Osoby, które do Mysłowic będą chciały dojechać z Katowic
muszą pamiętać, że w środę od około godz. 19:00 rozpoczną się przygotowania do
Defilady Wojska Polskiego. Część autobusów pojedzie innymi trasami. Zmiany
dotyczą m.in. linii 18, 66, 76, 77, 149, 931.

Linie 18, 66 i 931 w kierunku Mysłowic pojadą
przez Szopienice ulicami: 1 Maja, Obrońców Westerplatte, Bednorza, Lwowską i
dalej według rozkładu jazdy.

Linie 76, 77 i 149 będą rozpoczynać i kończyć
kursy na przystanku Katowice Mickiewicza. W kierunku Mysłowic będą obsługiwać
przystanek Katowice Dworzec (stanowisko nr 4).

Linie 18, 66, 77, 149, 931
będą zatrzymywać się na przystanku Mysłowice Kopalnia, który będzie najlepszym
miejscem dojazdu i odjazdu dla uczestników wydarzenia „Zaczęło się w
Mysłowicach”.

Szczegółowe zmiany w funkcjonowaniu komunikacji publicznej
14 sierpnia w Katowicach i Mysłowicach dostępne są na stronie internetowej Zarządu Transportu Metropolitalnego.




Inteligentne Zarządzanie Ruchem w Tychach

W Tychach powstanie Inteligentny System Zarządzania i Sterowania Ruchem (w skrócie ITS). W czwartek, 8 sierpnia, podpisano umowę pomiędzy Miejskim Zarządem Ulic i Mostów, a firmą Siemens Mobility na realizacje tego zadania.

ITS – CO TO JEST?

Priorytet dla autobusów i trolejbusów, zielone światło, gdy na
ulicach nie ma ruchu, czytelne informacje dla kierowców i pasażerów,
ważenie ciężarówek czy pomiar prędkości aut – to niektóre możliwości
systemu zarządzania i sterowania ruchem, który ma powstać w Tychach.

To szeroko zakrojony projekt, który obejmuje nie tylko rozmaite
rozwiązania z dziedziny ITS, ale także przebudowę blisko 40 skrzyżowań w
mieście
– mówi Wojciech Łyko, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach.

W efekcie komunikacja ma działać lepiej i bardziej punktualnie, a kierowcy mają przemieszczać się po mieście płynniej.

Ruch autobusów i trolejbusów będzie na bieżąco śledzony na
e-mapach, tak by w razie opóźnienia system mógł zareagować bardzo szybko
i wprowadzić priorytet przejazdu dla tych pojazdów na wybranych
skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną
– dodaje mówi Arkadiusz Pastuszka, z-ca dyrektora MZUiM ds. realizacji inwestycji.

Inteligentne sterowanie zapobiega także sytuacjom, kiedy kierowcy
denerwują się stojąc na czerwonym świetle przy zerowym ruchu wokoło,
tracąc czas i paliwo. System przeanalizuje dane i zapali zielone
światło.

Tyski ITS jest jednym z najważniejszych projektów, jakie w najbliższych latach zostaną zrealizowane w naszym mieście  i jeden z największych tego typu systemów w kraju. Prace
nad nim rozpoczęliśmy wiele miesięcy temu, angażując w to nie tylko
inżynierów ruchu czy drogowców, ale także mieszkańców, którzy na co
dzień będą korzystali z efektów tego przedsięwzięcia 
– mówi Andrzej Dziuba, prezydent Tychów.

Za realizację projektu odpowiada firma Siemens Mobility.

Cieszymy się, że Tychy stawiają na nowoczesne i zaawansowane
rozwiązania poprawiające transport w mieście. To kolejne po Warszawie,
Rzeszowie, Białymstoku, Rzeszowie i Poznaniu miasto w Polsce, w którym
będziemy wdrażać nasze systemy ITS
– mówi Krzysztof Celiński, Prezes Siemens Mobility Sp. z o.o.

W województwie śląskim Inteligentny System Zarządzania Ruchem działa
jeszcze ( choć nie w tak szerokim zakresie) Bielsku-Białej i w
Gliwicach.

– Inteligentny system sterowania ruchem działa w oparciu o
ogromną ilość danych pozyskiwanych z szeregu czujników i urządzeń
zainstalowanych w rejonie wszystkich skrzyżowań z sygnalizacją świetlną,
głównych ciągów komunikacyjnych, miejsc parkingowych, a także w
autobusach komunikacji miejskiej. Dzięki temu jest w stanie ocenić
bieżącą sytuację na drogach i automatycznie zmieniać ustawienia
działających w systemie urządzeń, np. sygnalizacji świetlnej czy tablic
informacyjnych. Kierowcy poruszający się po mieście korzystają z jego
pomocy na co dzień, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy –
mówi Marek Jarzębowski – rzecznik prasowy Urzędu Miasta  w Gliwicach.

ELEMENTY SYSTEMU

Sercem całego systemu będzie Centrum Sterowania Ruchem, zlokalizowane
w pomieszczeniach tyskiego stadionu. Tam będą gromadzone bieżące
informacje o ruchu drogowym, tam też będzie główny ośrodek monitorowania
ruchu przez system kamer, gdy np. dojdzie do wypadku, system
natychmiast dostarczy taką informację i umożliwi wyświetlenie komunikatu
o utrudnieniach na tablicach w wybranych punktach miasta.

Ponadto na ulicach pojawią się m.in. stacje monitorujące pogodę,
stacje pomiaru zanieczyszczeń i poziomu hałasu, a także tablice
informujące o dostępności miejsc parkingowych. Będą też specjalne znaki o
zmiennej treści informujące uczestników ruchu o niebezpieczeństwach i
utrudnieniach. Kierowcy dowiedzą się z nich między innymi jak omijać
powstałe zatory drogowe. Całość uzupełnią tablice informacyjne na
przystankach czy urządzenia umożliwiające automatyczne liczenie
pasażerów w autobusach.

Możliwe będzie również ważenie ciężarówek w ruchu i monitorowanie
łamania przepisów drogowych – jazdy na czerwonym świetle czy
przekroczenia prędkości. Jednym z rozwiązań uspokojenia ruchu będzie
tzw. odcinkowy pomiar prędkości. W projekcie wytypowano już miejsca,
gdzie uzasadnione jest wprowadzenie takiego rozwiązania, by zmusić
kierowców do jazdy zgodnej z przepisami.

ITS to istotny element nie tylko w kontekście transportu, ale
także efektywne narzędzie do zarządzania miastem. Dzisiaj systemy
sterowania nie ograniczają się do kierowania sygnalizacją świetlną, ale
skupiają wiele podsystemów, które pozwalają optymalnie wykorzystywać
przepustowość, jaką oferuje droga. System ITS w Tychach zostanie
stworzony w oparciu o najnowocześniejsze obecnie rozwiązania w tym
obszarze
– dodaje Dariusz Obcowski, dyrektor pionu ITS, Siemens Mobility Sp. z o.o.

Przedsięwzięcie ma być realizowane w latach 2019-2021. Jego całkowity koszt wraz  z przebudową skrzyżowań to około 118 mln zł z czego blisko 85% procent stanowi dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, z puli na tzw. niskoemisyjny transport miejski. Środki te zostały ujęte w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Śląskiego.

(Źródło: UM Tychy)




Z Obszarem Metropolitalnym Gdańsk- Gdynia- Sopot o rozwoju komunikacji publicznej

Zasady finansowania transportu publicznego, doświadczenia związane z integracją taryfową, koordynacja rozkładów jazdy, zasady sprzedaży i dystrybucji biletów to jedne z wielu tematów rozmów przedstawicieli Górnośląsko- Zagłębiowskiej Metropolii oraz Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot, które odbyły się w Katowicach.

– Rozwijamy bogatą sieć kontaktów z Obszarem Metropolitalnym
Gdańsk-Gdynia-Sopot. Ma on podobny charakter, potencjał oraz wie w jakim
kierunku podążać. Warto jest wymieniać się doświadczeniami oraz proponować
sprawdzone rozwiązania – mówi Grzegorz Kwitek, członek Zarządu Metropolii GZM.

– Nasi partnerzy zainteresowani są tworzeniem zintegrowanego systemu komunikacji publicznej. Pod koniec czerwca wprowadziliśmy Metrobilet. To największe pod względem skali rozwiązanie w kraju, pozwala na korzystanie z komunikacji miejskiej Zarządu Transportu Metropolitalnego oraz pociągów Kolei Śląskich na podstawie jednego biletu. Wymagało to zintegrowania taryfy biletowej oraz przygotowania systemów informatycznych. Dla nas ważne jest, aby nasze doświadczenia mogły posłużyć  innym wielkim obszarom miejskim jako punkt odniesienia do pracy nad własnymi rozwiązaniami – dodaje Grzegorz Kwitek.

– W 2007 roku powołano Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki
Gdańskiej, co pozwoliło uwspólnić taryfy biletowe w komunikacji miejskiej na
naszym obszarze. Jednak prezydenci OMGGS są zdeterminowani by pójść krok dalej
i dla wszystkich 49 gmin stworzyć wspólny zarząd transportu, by fakt istnienia
granic administracyjnych nie był już problemem. Chcemy skorzystać ze
sprawdzonych rozwiązań GZM – mówi Michał Glaser, dyrektor Biura Obszaru
Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot.  

Podczas spotkania poruszono tematy związane z zasadami
finansowania transportu publicznego. Mówiono o doświadczeniach związanych z
wprowadzeniem zintegrowanej taryfy, przedstawiono zasady funkcjonowania karty
ŚKUP oraz pracę na rzecz integracji rozkładów jazdy.

W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele gmin wchodzących w
skład Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot, Zarządu Metropolitalnego
Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, gmin oraz przedsiębiorstw
komunikacyjnych działających w OMGGS.




Do Metropolii jadą rowery elektryczne. Umowa na dostawę podpisana

Najpierw ponad 40, a w następnych miesiącach kolejnych prawie 190. To łącznie 230 rowerów ze wspomaganiem elektrycznym, które zostaną przekazane urzędnikom miast i gmin członkowskich, policji i straży miejskiej w ramach programu „Rowerem lub na kole”, realizowanego przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię.

– Chcemy promować zrównoważoną mobilność miejską i pokazywać, że rower to świetny środek transportu do odbywania również podróży służbowych. Zmiany zaczynamy od siebie – mówi Karolina Wadowska, członek zarządu GZM. Umowa na dostawę jednośladów właśnie została podpisana.

Wspomaganie elektryczne, które
pozwoli przejechać na jednym ładowaniu do 60 km, bagażnik z sakwami oraz
zapięcie w formie blokady. To tylko kilka z wymogów, jakie musiały spełnić
elektryczne rowery, które niebawem trafią do urzędników z miast i gmin
Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii oraz policjantów i strażników miejskich.
Przetarg w tej sprawie został rozstrzygnięty, a umowa na dostawę jednośladów
została podpisana w poniedziałek (15 lipca). Łączna wartość wszystkich 230
rowerów to ponad 2,2 mln zł.

Dostawy zostały podzielone na dwa
etapy. Pierwszych ponad 40 rowerów przyjedzie do Metropolii w ciągu 30 dni – po
jednym zostaną przekazane do wszystkich miast i gmin członkowskich, a kilka
pozostanie do dyspozycji pracowników Urzędu Metropolitalnego. Będą korzystali z
nich urzędnicy oraz policjanci i strażnicy miejscy. Kolejne jednoślady zostaną
dostarczone przez wykonawcę w czwartym kwartale tego roku. Przypomnijmy, że
najwięcej rowerów, bo 11, zostanie przekazanych do Katowic, zaś po 10 do
Sosnowca, Zabrza, Bytomia oraz Gliwic. 

– Rower elektryczny dla
urzędników i służb mundurowych to tylko jedno z naszych działań, których celem
jest zmiana nawyków mobilności mieszkańców – mówi Karolina Wadowska, członek
zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która odpowiada m.in. za
politykę rowerową Metropolii.  

– Zrównoważona mobilność miejska
to wybór najbardziej efektywnego środka transportu do dystansu, który planujemy
pokonać. Rower, zwłaszcza ten ze wspomaganiem elektrycznym, okazuje się
bezkonkurencyjny, gdy mówimy o odległościach do 5 km. Dlatego też zmianę
nawyków chcemy zacząć od siebie.  Naszym celem jest jednak uruchomienie
największej w Europie wypożyczalni elektrycznych rowerów miejskich. Do 2022
roku na pilotaż Elektrycznego Roweru Metropolitalnego przeznaczymy ok. 20 mln
zł – mówi Karolina Wadowska.

Rowery elektryczne w ramach
programu „Rowerem lub na kole” będą do dyspozycji urzędników i służb
mundurowych przez cały czas. Dodatkowo przez najbliższe trzy lata za ich
serwisowanie będzie odpowiedzialna firma, która wygrała przetarg.

Marcin Dworak, metropolitalny
oficer rowerowy jest przekonany, że jeśli ktoś choć raz spróbuje jazdy na
rowerze elektrycznym, to chętnie będzie do niego wracał. 

– Sam korzystam z roweru
elektrycznego i od tego czasu, gdy myślę o rowerze w kontekście komunikacyjnym,
czyli chcąc np. dojechać z domu do pracy, to jest on moim pierwszym wyborem.
Warto pamiętać, że wspomaganie nie zwalnia tutaj użytkownika z pedałowania, ale
dzięki jego zainstalowaniu, wysiłek jest znacznie mniejszy. Można byłoby go
porównać do nieco szybszego marszu, a więc odbywanie podróży służbowych w
stroju oficjalnym na takim rowerze jest tutaj jak najbardziej możliwe – mówi Dworak.

Wylicza również, że pokonanie
pieszo 1 km zajmuje nam średnio ok. 15 min, rowerem bez wspomagania ok. 4 min.
Czas ten ulega jeszcze większemu skróceniu, gdy jedziemy na rowerze
elektrycznym.

Dodajmy, że program „Rowerem lub
na kole”, to nie jedyne działanie Metropolii w zakresie polityki rowerowej.
Wśród nich znalazło się m.in. opracowanie „Standardów i wytycznych
kształtowania infrastruktury rowerowej”. Celem tego dokumentu jest
ujednolicenie standardów, jakie powinny spełniać drogi rowerowe w Metropolii.
Chodzi tu m.in. o szerokość jezdni czy rodzaj stosowanej nawierzchni. W czerwcu
2019 roku dokument ten został wpisany w wojewódzki plan rozwoju infrastruktury
rowerowej i oficjalnie przyjęty przez Zarząd Województwa Śląskiego.

W minionym roku opracowane zostało również „Studium tras rowerowych”, w którym zaprezentowano „rowerowy układ krwionośny” Metropolii, czyli propozycję przebiegu ponad 1500 km dróg rowerowych. 

Useful links:

Więcej informacji o rowerach elektrycznych dla urzędników w – opublikowanej w lutym – rozmowie z Marcinem Dworakiem

Dokumentacja przetargowa

Uchwała, gdzie znajduje się wykaz liczby rowerów dla poszczególnych gmin




Metropolia: Autobusem na lotnisko w Pyrzowicach także z Metrobiletem

Metrobilet – wspólna oferta
ZTM oraz Kolei Śląskich, integruje wszystkie środki transportu publicznego w
Metropolii. Posiadając Metrobilet można swobodnie korzystać w Metropolii z
pociągów Kolei Śląskich oraz autobusów, tramwajów, trolejbusów jeżdżących pod
szyldem ZTM, w tym także z autobusów na lotnisko w Pyrzowicach. Jednakże z jego
uruchomieniem zmienia się funkcjonalność biletów dobowych – na ich podstawie
nie będzie można już skorzystać z jednorazowego przejazdu Kolejami Śląskimi. W
zamian pasażerowie, którzy część podróży do Katowice Airport będą chcieli odbyć
pociągiem KŚ, mogą skorzystać z Metrobiletu 6 H. On również uprawnia do
przejazdu liniami AP. Metrobilet 6 H można kupić w kasach Kolei Śląskich.

Metrobilet został uruchomiony pod
koniec czerwca 2019 roku i integruje wszystkie autobusy, tramwaje, trolejbusy
ZTM i pociągi Kolei Śląskich, które kursują na terenie Metropolii. 

– Posiadając Metrobilet
pasażerowie mogą swobodnie korzystać z różnych środków transportu i łączyć je
tak, by w jak najbardziej wygodny sposób dotrzeć do celu. Wszyscy dobrze wiemy,
że na niektórych trasach pociągi są bezkonkurencyjne, jeśli chodzi o czas
przejazdu – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu
Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

– Metrobilet obowiązuje, w zależności od wybranego wariantu, we
wszystkich autobusach, tramwajach i trolejbusach, które jeżdżą pod
szyldem Zarządu Transportu Metropolitalnego. Linie lotniskowe nie są
tutaj wyjątkiem. A zatem – posiadając Metrobilet można również korzystać
z autobusów na lotnisko w Pyrzowicach – dodaje Karolczak.

>> Czytaj więcej: Metrobilet od 27 czerwca wspólna oferta ZTM i Kolei Śląskich <<

>> Czytaj więcej: Metrobilet – pytania i odpowiedzi <<

Autobusy na lotnisko w Pyrzowicach zostały uruchomione w listopadzie ubiegłego roku. Podstawowym biletem, który obowiązuje na tych liniach jest bilet dobowy, który kosztuje 14 zł. Umożliwia on również – w trakcie swojej ważności – na nielimitowane korzystanie z pozostałych autobusów, tramwajów i trolejbusów kursujących na terenie Metropolii. Bilety dobowe można kupić w automatach biletowych ŚKUP, u kierowców linii AP, za pośrednictwem Portalu Klienta ŚKUP oraz w aplikacjach mobilnych.

Wraz z uruchomieniem Metrobiletu
zmieniła się nieco funkcjonalność biletu dobowego – na jego podstawie nie
będzie można już skorzystać z jednorazowego przejazdu Kolejami Śląskimi. Bilet
dobowy staje się biletem obowiązującym wyłącznie w komunikacji miejskiej –
autobusach, tramwajach i trolejbusach.  Natomiast jeżeli pasażer podczas
dojazdu do Pyrzowic chce skorzystać także z Kolei Śląskich, może teraz wykupić
Metrobilet 6 H. To jednorazowy odpowiednik Metrobiletu na całą sieć. Można go
kupić w wersji papierowej w kasach Kolei Śląskich. Kosztuje 16 zł i w trakcie
swojej ważności uprawnia do nielimitowanego podróżowania pociągami Kolei
Śląskich oraz autobusami, tramwajami i trolejbusami ZTM na terenie całej
Metropolii.

>> Czytaj więcej: Autobus na lotnisko <<

Autobusy na lotnisko w
Pyrzowicach cieszą się coraz większą popularnością. Od stycznia tego roku sprzedaż
biletów dobowych wzrosła o ponad 50 proc. W maju br. sprzedano ponad 21 tys.
sztuk. Linie AP przejeżdżają przez osiem miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej
Metropolii. W ciągu kilku pierwszych dni funkcjonowania Metrobiletu,
sprzedanych zostało ponad 350 sztuk – najwięcej w Strefie Zielonej (Gliwice,
Zabrze, Ruda Śląska, Świętochłowice, Chorzów Batory, Katowice) i Pomarańczowej
(Kobiór, Tychy, Łaziska Górne, Mikołów, Katowice).




Remont torowiska w Piaśnikach dobiega końca

Remont torowiska wzdłuż ulicy Bytomskiej w Piaśnikach dobiega końca. Gotowe są już wszystkie tory, przejazdy oraz, co cieszy wielu mieszkańców, przystanki tramwajowe.

Remont piaśnickiego odcinka dla linii tramwajowych 7 i 17 trwa od 2018 roku. W pierwszej fazie został wymieniony tor wschodni oraz skrzyżowanie z ulicą Krasickiego. Następnie zajęto się torem zachodnim oraz skrzyżowaniem z ulicą Powstańców Śląskich.

Ostatni etap dotyczył całkowitej przebudowy przystanków: Piaśniki Skrzyżowanie oraz Piaśniki Osiedle Skałka. Na podniesionych przystankach postawiono nowe wiaty (po jednej w każdym kierunku). Od teraz wsiadanie i wysiadanie z tramwajów jest dużo łatwiejsze, szczególnie dla osób starszych.

Do wykonania zostały jedynie drobne prace wykończeniowe i kosmetyczne.

Źródło: swietochlowice.pl




Świętochłowice powalczą o tytuł rowerowej stolicy Polski

We wrześniu rusza pierwsza edycja rywalizacji „Rowerowa Stolica Polski”. Miłośnicy jednośladów wybierają miasto, dla którego będą kręcić kilometry. Wystarczy pobrać bezpłatną aplikację „Rowerowa Stolica Polski”, by wspólnie ze znajomymi i rodziną walczyć o miano najbardziej rowerowego miasta w Polsce.

Impreza potrwa przez cały wrzesień, ale już dzisiaj można pobrać bezpłatną aplikację
i korzystać z przygotowanych funkcji. Dzieci, seniorzy, całe rodziny
mogą przez wakacje przygotowywać się do rowerowej rywalizacji, by we
wrześniu wsiadając na rower i włączając aplikację, zdobywać punkty dla
Świętochłowic. Zwycięskie miasto otrzyma tytuł „Rowerowej Stolicy
Polski”. Każde ma szansę, bo ilość przejechanych kilometrów będzie dzielona przez liczbę mieszkańców. Puchar trafi do najaktywniejszych, a nie największych.

Zasady są proste. Należy pobrać aplikację mobilną, wybrać miasto (oczywiście Świętochłowice),
dla którego będziemy kręcić kilometry i korzystać z przygotowanych
opcji. Można śledzić rankingi, tworzyć grupy z przyjaciółmi, znajomymi z
pracy i motywować się do wspólnej zabawy. W ramach aplikacji można
śledzić swoje treningi – przebyty dystans, czas, spalone kalorie i
trasy.

Korzystanie z aplikacji daje również korzyści. Za podejmowane
wyzwania użytkownicy otrzymają dodatkowe punkty, które wymienią na
zniżki i nagrody u partnerów akcji.

Kilometry kręcić będą: Bydgoszcz, Biała Podlaska, Białystok, Chełm,
Chorzów, Gniezno, Gorzów Wielkopolski, Grudziądz, Inowrocław, Jastrzębie
Zdrój, Kielce, Koszalin, Leszno, Olsztyn, Przemyśl, Suwałki,
Świętochłowice, Włocławek.

Miasto, które wygra rywalizację otrzyma przechodni „Puchar Rowerowej Stolicy Polski”. W przypadku wygranej trzy razy z rzędu, Puchar zostanie na stałe w posiadaniu zwycięskiego miasta.

Źródło: swietochlowice.pl