1

MKS Dąbrowa Górnicza. Przygotowania w toku

Dąbrowscy koszykarze szykują się do nowego sezonu. Mają za sobą trzy sparingi, przed nimi kolejne gry kontrolne. Ligowe rozgrywki ruszą na początku września.

MKS Dąbrowa Górnicza zmierzył się u siebie z GTK Gliwice (79:83) i Śląskiem Wrocław (83:72). Z wrocławianami grał również na wyjeździe, gdzie lepsi byli gospodarze (86:51). Do końca miesiąca dąbrowianie mają w planach kolejne mecze. Sprawdzą formę z rywalami krajowymi i zagranicznymi, w ramach sparingów i rozgrywek turniejowych. Spotkania odbędą się w Dąbrowie i na wyjazdach.

13 i 14 sierpnia w Lublinie dąbrowski zespół weźmie udział w Memoriale im. Zdzisława Niedzieli. Obok nich wystąpią również HydroTruck Radom, Polski Cukier Pszczółka Start Lublin i GTK Gliwice.

Plan sparingów:
13 i 14 sierpnia: Turniej w Lublinie
19 sierpnia: MKS Dąbrowa Górnicza – BK Ołomuniec
23 sierpnia: Enea Astoria Bydgoszcz – MKS Dąbrowa Górnicza
24 sierpnia: Twarde Pierniki Toruń – MKS Dąbrowa Górnicza
25 sierpnia: Anwil Włocławek – MKS Dąbrowa Górnicza
27 sierpnia: MKS Dąbrowa Górnicza – Basket Brno

Kontrolne mecze rozgrywane w dąbrowskiej hali odbędą się bez udziału publiczności.

W nadchodzącym sezonie szkoleniowcem koszykarzy będzie dobrze znany dąbrowskim fanom Jacek Winnicki, który prowadził dąbrowski zespół w sezonach 2017/18 i 2018/19. Na koniec obu rozgrywek MKS uplasował się na szóstym miejscu. Dodatkowo w sezonie 2018/19 dotarł do półfinału Pucharu Polski. Asystentem Winnickiego jest Michał Dukowicz, a trenerem przygotowania motorycznego Michał Kafarski.

W składzie MKS-u znaleźli się gracze z Polski – Alan Czujkowski, Michał Nowakowski, Mikołaj Ratajczak, Jakub Motylewski, Filip Małgorzaciak, Marcin Piechowicz i Adam Brenk – a także zawodnicy zagraniczni – Milivoje Mijović, Josip Sobin i Nic Moore. Dąbrowskiego zespołu nie będzie reprezentował, zapowiadany wcześniej, D.J. Shelton. Amerykanin nie przeszedł wymaganych testów medycznych i fizycznych. W tej sytuacji sztab trenerski dalej poszukuje dwóch zawodników obwodowych.

Rozgrywki Energa Basket Ligi w sezonie 2021/2022 wystartują 2 września. Dąbrowianie swój pierwszy mecz rozegrają 4 września, kiedy na wyjeździe zmierzą się z GTK Gliwice. Zgodnie z terminarzem, na własnym boisku będzie można ich zobaczyć 25 września. Wówczas, w meczu 4.kolejki, podejmą Start Lublin.

Na 21 sierpnia zaplanowano prezentację zespołu, który w nowym sezonie będzie bronił dąbrowskich barw. Rozpocznie się o godz.16 nad Pogorią III, a w razie niepogody zostanie przeniesiona do hali „Centrum”. Wstęp wolny.

MKS Dąbrowa Górnicza na nadchodzące rozgrywki przygotował nowe logo. Jak przekonują w klubie, wpisuje się ono w chęć zmian na lepsze – dążenia do rozwoju organizacji, osiągania coraz lepszych rezultatów, wyznaczania sobie coraz ambitniejszych celów.

– Stare logo było z nami przez kilkanaście lat, dlatego zdecydowaliśmy się na ewolucję, zachowując pewien charakter, które ono miało. Logo ma teraz nowocześniejszą linię, ale pozostały charakterystyczne elementy jak kształt herbu, duże i charakterystyczne litery nazwy klubu MKS oraz piłka do koszykówki. Dodaliśmy najbardziej charakterystyczny i rozpoznawalny w całej Polsce punkt na mapie Dąbrowy Górniczej, czyli Pałac Kultury Zagłębia, oraz liście dębu, czyli symbol lasów dębowych w naszym mieście – wyjaśniają przedstawiciele klubu.

Sezon 2020/2021 Energa Basket Ligi MKS zakończył na dziewiątej lokacie. Zespół zamknął rozgrywki z 44 punktami, które zdobył w 14 wygranych i 16 przegranych meczach. Podopiecznym Alessandro Magro, który prowadził zespół, bardziej służyło własne boisko, gdzie wygrali 9 spotkań, a w 6 musieli uznać wyższość rywali. Na wyjazdach ten bilans przedstawiał się 5-10. We wszystkich meczach dąbrowscy koszykarze zdobyli łącznie 2470 punktów, a przeciwnicy „nawrzucali” im ich 2539.

Zeszły sezon był specyficzny, bo ze względu na obostrzenia sanitarne, spotkania w większości odbyły się bez kibiców. Fani koszykówki mieli możliwość śledzenia ligowych potyczek w sportowych kanałach telewizji Polsat i dzięki transmisjom internetowym na platformie emocje.tv. Miłośnicy basketu, spragnieni sportowych emocji na żywo, liczą że przez cały sezon 2021/2022 będzie im dane oglądać mecze w halach.

Oprócz zmagań ligowych, w Dąbrowie Górniczej będzie można również zobaczyć mecze w ramach Alpe Adria Cup – rozgrywek z udziałem drużyn z Austrii, Czech, Chorwacji, Polski, Słowacji, Słowenii oraz Węgier.

– Zarówno ja, jak i trenerzy, cieszymy się z faktu, że będziemy występować w Alpe Adria Cup. Jest to pewna namiastka rozgrywek europejskich i przede wszystkim będziemy chcieli zobaczyć, jak taki puchar wygląda organizacyjnie oraz czy zawodnicy podołają kondycyjnie, grając na dwóch frontach. Chcemy wykorzystać nasze występy w Alpe Adria Cup również jako okazję na pokazanie się i promocję poza granicami kraju, a także dać maksimum frajdy naszym kibicom, którzy przez ostatnie półtora roku, byli odcięci od koszykówki i nie mogli oglądać naszej drużyny na żywo – tłumaczy Łukasz Żak, prezes MKS-u.

Rozgrywki Alpe Adria Cup funkcjonują od sezonu 2015/16. Dotąd odbyło się ich pięć edycji. Triumfatorami byli Helios Suns Domzale (2015/16), MBK Rieker Komarno (2016/17), KK Zlatorog Lasko (2017/18), Egis Körmend (2018/19) i BK JIP Pardubice (2019/20). MKS będzie drugą polską ekipą, która w nich wystąpi. Pierwszą było GTK Gliwice. Wkrótce powinniśmy poznać wszystkie rywalizujące drużyny i terminarz spotkań w sezonie 2021/2022.

Nowy sezon będzie ósmym, w którym dąbrowianie wystąpią wśród krajowej elity. Na ekstraklasowych boiskach zadebiutowali w sezonie 2014/2015 i od tego czasu nieprzerwanie grają w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Źródło: UM Dąbrowa Górnicza




Już 15 sierpnia przez Gminę Wyry przejedzie 78. Tour de Pologne

Poznaliśmy szczegóły tegorocznego Tour de Pologne. Potwierdziły się informacje, że tym razem zawodników będziemy mogli dopingować w Wyrach.

Ostatni, siódmy etap największego wyścigu kolarskiego w Polsce odbędzie się 15 sierpnia i rozpocznie się w Zabrzu. Kolarze przejadą z województwa śląskiego do województwa małopolskiego z finiszem na krakowskich Błoniach. W Łaziskach Górnych zawodnicy powalczą o Premię Górską PZU III kategorii. W Wyrach kolarze zjawią się około godz. 15:55 i przejadą ul. Łaziską, Pszczyńską, a następnie Główną, po czym ponownie skręcą na ul. Pszczyńską i skierują się w stronę Mikołowa. W zabezpieczeniu trasy pomagać będą nasi strażacy.

Na czterdziestym kilometrze po starcie do zdobycia będzie też Premia Lotna LOTTO upamiętniającą rocznicę strajku w Kopalni Piast, a na 65 kilometrze do mety Premia specjalna z okazji Jubileuszu 65-lecia Totalizatora Sportowego. Zachęcamy do dopingowania zawodników! Relacja telewizyjna na żywo transmitowana będzie w sumie do 180 krajów. Szczegóły na www.tourdepologne.pl.

Przypomnijmy, że Tour de Pologne ostatni raz przez naszą gminę przejechał w 2017 roku. Wówczas kolarze na trasie z Zawiercia do Zabrza przemknęli ul. Pszczyńską i ul. Miarową w Gostyni. Kilka minut przed zawodnikami w Gostyni zjawili się organizatorzy wyścigu – Czesław Lang oraz Lech Piasecki. Poniżej kilka zdjęć z tego wydarzenia oraz mapy tegorocznej edycji wyścigu.

Źródło: UG Wyry

 




Wyniki konkursu na koncepcję zagospodarowania dzikiej plaży

Rozstrzygnięto konkurs studencki na opracowanie koncepcji przestrzenno-architektonicznej zagospodarowania Dzikiej Plaży na Paprocanach w Tychach.

Jury w składzie Hanna Skoczylas (z-ca Prezydenta ds. Zrównoważonego Rozwoju), Kamila Haja, Magdalena Storożenko i Wojciech Lesiak (pracownicy wydziału Innowacji i Inwestycji Urzędu Miasta Tychy), Anna Syska (Miejski Konserwator Zabytków), prof. PŚ Andrzej Duda oraz prof. PŚ Tomasz Wagner nagrodziło pięć prac. Dwie równorzędne nagrody I stopnia (z nagrodą pieniężną w wysokości 1500 pln) otrzymały:

– praca wykonana przez zespół w składzie: Piotr Gajdka, Krzysztof Hendel (Monada, numer 1380)
– praca wykonana przez zespół w składzie: Paweł Białas, Kamil Bryłka, Michał Ciebień (Tyskie lampiony, numer 5243).

Decyzją Komisji przyznano także 3 równorzędne wyróżnienia (z nagrodą pieniężną w wysokości 600 PLN). Wyróżnienie otrzymały zespoły w składzie:

– Agnieszka Stawinoga, Monika Binioszek, Szymon Świderski, Paweł Aleksy (5669)
– Jakub Nobis, Jakub Nowakowski (7900)
– Daria Bal, Katarzyna Kędziorczyk, Nicole Kossowska (6146)

Rozdanie nagród odbędzie się 25 sierpnia na terenie Browaru Obywatelskiego w Tychach w trakcie międzynarodowych warsztatów z designu Meeting of Design Students Silesia (MEDS). Zwycięskie projekty posłużą jako inspiracja do kształtowania przestrzeni na „dzikiej plaży” nad Jeziorem Paprocańskim w Tychach.

Pracę można zobaczyć w załącznikach poniżej.

Link: załączniki

Źródło: UM Tychy




Las Murckowski pod ochroną

13 hektarów Lasu Murckowskiego pod specjalną ochroną – na tym obszarze powstanie Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowego „Las Murckowski – Buczyna”. Działanie to jest bezpośrednią realizacją marcowej zapowiedzi prezydenta Marcina Krupy.

– Ochrona dziedzictwa przyrodniczego Katowic to jedno z naszych najważniejszych zadań. Lasy Murckowskie są niezwykle cenne przyrodniczo i zapewne dlatego stały się miejscem rekreacji na łonie natury dla tysięcy katowiczan. Każdy, kto choć raz odwiedził to unikalne miejsce, wie, że zajmuje szczególne miejsce na mapie Katowic. Dlatego zwróciłem się do Nadleśniczego Nadleśnictwa Katowice z propozycją utworzenia w Lasach Murckowskich tzw. Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego  – informował w marcu Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Prezydencki pomysł zyskał szybko uznanie radnych wszystkich klubów Rady Miasta Katowice. Do koncepcji pozytywnie odniosło się także Nadleśnictwo Katowice. – Obszar proponowany do utworzenia Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego w pełni zasługuje na objęcie go tą formą ochrony z uwagi na wysokie walory przyrodniczo – krajobrazowe, z urozmaiconą rzeźbą terenu i drzewostanem bukowym – napisał do prezydenta Katowic Stanisław Jeziorański, nadleśniczy Nadleśnictwa Katowice.

Od marca bieżącego roku pracownicy Urzędu Miasta Katowice, przy współpracy z zewnętrznymi ekspertami, przygotowywali projekt uchwały, który został przekazany katowickim radnym. Głosowanie odbyło się 22 lipca podczas sesji Rady Miasta. Projekt uchwały zyskał poparcie zdecydowanej większości radnych – przy zaledwie jednym głosie sprzeciwu i jednym głosie wstrzymującym się.

– Las Murckowski to nasze leśne sanktuarium, które jest dobrem wspólnym nas wszystkich – mieszkańców Katowic. Cieszę się, że tak wielu ludzi dobrej woli zaangażowało się w ochronę lasu bukowego. A Komisja Klimatu była miejscem, gdzie w ramach dyskusji, szukaliśmy na najlepszych rozwiązań – mówi Jarosław Makowski, przewodniczący Komisji Klimatu Rady Miasta Katowice.

Warto dodać, że podczas dyskusji omawiano także koncepcję utworzenia na omawianym obszarze rezerwatu przyrody. W związku z tym, że kwestia ta leży poza kompetencjami Rady Miasta Katowice – radni uznali, że lepszym rozwiązaniem jest szybkie utworzenie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego, a także wspieranie pomysłu utworzenia rezerwatu w przyszłości.

– Cieszę się, że zainicjowane przez prezydenta Marcina Krupę działania w zakresie ochrony lasu w Murckach przyniosły efekt w podstacji deklaracji Nadleśnictwa Katowice dotyczącej utworzenia rezerwatu. Jesteśmy zgodni, że ochrona Lasów jest dla nas priorytetem. Udowodniliśmy, że jako Rada Miasta w ważnych sprawach potrafimy działać zgodnie i skutecznie ponad politycznymi podziałami – podkreśla Maciej Biskupski, przewodniczący Rady Miasta Katowice.

Zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Las Murckowski-Buczyna” o powierzchni ponad 13 ha pozwoli chronić m.in. tamtejsze buki. W uzasadnieniu do uchwały można przeczytać, że obszar ten „wyróżnia się cennymi walorami przyrodniczymi, krajobrazowymi i kulturowymi: porośnięty jest starymi drzewami i odnawiającym się lasem”. Co więcej, przeprowadzona w Lesie Murckowskim inwentaryzacja przyrodnicza wykazała, że na tym terenie występują rzadkie okazy owadów, a w środowisku wodnym – godujące płazy. Celem ustanowienia zespołu przyrodniczo-krajobrazowego, jest ochrona cennych fragmentów krajobrazu ze względu na jego walory przyrodnicze, estetyczne, jak również zachowanie obiektów o walorach kulturowych – znajduje się tam kamienna kapliczka. Na obszarze Zespołu obowiązuje zakaz jego niszczenia, uszkadzania lub przekształcania. Nie wolno zniekształcać rzeźby terenu, zanieczyszczać gleby, przekształcać zbiorników wodnych, wydobywać skał, zabijać zwierząt, niszczyć nor i legowisk zwierząt.

Źródło: UM Katowice




Wodny plac zabaw na osiedlu Tysiąclecia gotowy

W Katowicach uruchomiony został kolejny wodny plac zabaw. Inwestycja realizowana została na osiedlu Tysiąclecia w ramach Budżetu Obywatelskiego. To już czwarta tego typu atrakcja w mieście.

– Wodny plac zabaw to przestrzeń umożliwiająca wspólne, rodzinne spędzanie czasu. Pierwszy tego typu obiekt powstał w Dolinie Trzech Stawów i był pomysłem zgłoszonym w ramach Budżetu Obywatelskiego. Dwa kolejne powstały w Piotrowicach i na Załężu. Ten na osiedlu Tysiąclecia, to ponownie inwestycja w ramach Budżetu Obywatelskiego. Bardzo mnie to cieszy, bo pokazuje, że mieszkańcy mają doskonałe narzędzie do realnego zmieniania swojego otoczenia. Poprzez Budżet Obywatelski powstają nowe ławki, chodniki, drogi rowerowe, tysiące książek trafiło do bibliotek. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców Katowic, dzieci i młodzież mogą korzystać między innymi z wodnych placów zabaw – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Wodny plac zabaw powstał w rejonie ul. Ułańskiej i al. Księżnej Jadwigi Śląskiej. Podobnie, jak te już istniejące, jest podzielony na strefy dla młodszych i starszych dzieci. Obiekt jest ogrodzony, otoczony murkiem z siedziskami i wyposażony w zaplecze sanitarne, oraz ławki i stojaki dla rowerów. Rozrywkę zapewnią urządzenia wodne z dyszami i tryskaczami i fontannami, m.in.: armatka wodna, kwiatki nabierające wodę i gejzer ziemny. Plac został objęty monitoringiem. Inwestycja realizowana jest w ramach Budżetu Obywatelskiego. Koszt inwestycji to 2 065 170 zł.

–  Wszyscy na osiedlu Tysiąclecia i w okolicach czekaliśmy z niecierpliwością, aż rozpoczną się prace przy budowie wodnego placu zabaw, na który głosowaliśmy już w 2019 roku. Obiekt jest już gotowy i mamy nadzieję, że dzieci spędzające lato w mieście będą chętnie korzystały z tej niebywałej atrakcji  – mówi Agnieszka Piątek, inicjatorka powstania wodnego placu zabaw.

W Katowicach działają już trzy wodne place zabaw:

  • Dolina 3 Stawów (realizacja z Budżetu Obywatelskiego),
  • ul. Gliwicka 214 (Załęże),
  • zbieg ulic Radockiego i Biedronek (Piotrowice).

Trwa ósma edycja Budżetu Obywatelskiego

– Przez siedem lat katowiczanie wybrali łącznie ponad 870 projektów, z których ponad 700 zostało zrealizowanych. Powstały nowe ławki, chodniki, drogi rowerowe, zielone skwery, boiska, pierwszy wodny plac zabaw czy tężnia solankowa, czy oddany do użytku, po rewitalizacji, tor saneczkowy w parku Kościuszki. Z efektów tych projektów korzystają tysiące mieszkańców. Katowiczanie dostali świetne narzędzie do wprowadzania realnych zmian swojego otoczenia i bardzo sprawnie z niego korzystają, co potwierdza liczba zgłoszonych w tej edycji projektów – dodaje prezydent.

W tym roku Katowiczanie mają do dyspozycji 20,6 mln złotych, w tym aż 3 miliony na tzw. Zielony Budżet – to najwyższy Budżet Obywatelski per capita wśród miast wojewódzkich. Do tegorocznej edycji BO zgłoszono 330 wniosków (aż 133 z nich wpłynęły ostatniego dnia naboru!). Spośród wszystkich projektów 48 to projekty z kategorii   ogólnomiejskiej, a 282 to wnioski lokalne. Wśród katowickich dzielnic największą aktywnością wykazali się mieszkańcy Murcek oraz   Kostuchny – w każdej z nich zgłoszono po 20 projektów. Niewiele mniej, bo 18 zarejestrowano dla Piotrowic-Ochojca, a po 17 wniosków znalazło się w puli trzech innych jednostek pomocniczych – Śródmieścia, Osiedla   Paderewskiego-Muchowca oraz Szopienic –  Burowca.

Podobnie jak w poprzednich latach tegoroczne projekty dotyczą wielu dziedzin życia miasta. Wśród zgłoszeń lokalnych można dostrzec wiele kontynuacji projektów tzw. „miękkich” – zadań kulturalnych i festiwalowych, które cieszyły się powodzeniem wśród mieszkańców w zeszłych latach. Wśród wniosków inwestycyjnych dominowały te dotyczące poprawy estetyki przestrzeni publicznych (zarówno poprzez różnego rodzaju remonty dróg, jak i zazieleniania terenów), poprawiające bezpieczeństwo w dzielnicach (system monitoringu czy elementy poprawiające bezpieczeństwo pieszych oraz kierowców), ale również stawiające na swobodniejsze przemieszczanie się w ich obszarze – na przykład poprzez wybudowanie nowych ścieżek rowerowych oraz naprawy dróg.

Zachęcamy do zapoznania się z wszystkimi zgłoszonymi projektami: https://bit.ly/3obqdwr

Do 2 sierpnia trwać będzie weryfikacja merytoryczna wszystkich wniosków, które pozytywnie przeszły pierwszy etap weryfikacji, a do 16 sierpnia nastąpi ogłoszenie ostatecznych wyników oceny – wtedy poznamy projekty, które zostaną przeznaczone pod głosowanie mieszkańców. Tegoroczne głosowanie odbędzie się w terminie od 6 do 19 września.

Źródło: UM Katowice




Tyszanie kręcili kilometry dla Tychów

30 dni zaciętej rywalizacji, 895 osób „kręcących” dla Tychów i ponad 130 tysięcy pokonanych kilometrów. Ponadto prawie 10 tysięcy godzin spędzonych na rowerze i spalonych ponad pięć milionów kalorii. Tychy podsumowały rywalizację o Puchar Rowerowej Stolicy Polski.

Rywalizacja trwała przez cały czerwiec, a Tychy zajęły w niej 22. miejsce w klasyfikacji ogólnej oraz drugie w śr ód miast o liczbie mieszkańców od 101 tysięcy do 200 tysięcy. Oficjalne podsumowanie akcji odbyło się w niedzielę, 11 lipca przed napisem „Tychy”, tuż obok Urzędu Miasta.

– Dziękuje wszystkim mieszkańcom, którzy włączyli się do tej akcji. To była duża przyjemność obserwować zaangażowanie i wzajemną motywację w rywalizacji o tytuł Rowerowej Stolicy Polski. Nie wygraliśmy wprawdzie w klasyfikacji ogólnej, ale tyszanie przejechali najwięcej kilometrów spośród wszystkich miast województwa śląskiego, udowadniając, że Tychy to miasto, którego mieszkańcy uwielbiają jeździć na rowerach. Gratuluję zwycięzcom i już teraz zapraszam do rywalizacji w przyszłym roku – mówi Maciej Gramatyka- z-ca prezydenta Tychów ds. społecznych.

Do najlepszych trafiły nagrody pieniężne i gadżety rowerowe, a także puchary, upominki i dyplomy. Sponsorami nagród byli Gemini Park Tychy, Alpe Bike, Sklep Rowerowy Kieta, Warsztat Formy, Terapia Manualna Ali Nurbagandow oraz Kompania Piwowarska.

Do rywalizacji, której organizatorem jest miasto Bydgoszcz, Tychy włączyły się po raz drugi. Zabawa polegała na zliczaniu ilości przejechanych kilometrów na rowerze za pośrednictwem aplikacji w telefonie. Każdy z uczestników mógł wybrać miasto, dla którego chciał „kręcić” kilometry, a punkty były przydzielane proporcjonalnie do liczby mieszkańców danego miasta.

Równolegle trwała także wewnętrzna rywalizacja wśród tyszan w kategorii rodzinnej, szkolnej, grupowej i indywidualnej. Zabawie towarzyszyły cotygodniowe weekendowe wydarzenia, podczas których odbywały się gry i konkursy dla dzieci.

Na rodziny, które w danym tygodniu przejechały największą liczbę kilometrów czekały kosze piknikowe. W rywalizacji szkolnej najlepsza okazała się Szkoła Podstawowa nr 21, a w rywalizacji grupowej – Klub Turystyki Kolarskiej Gronie. Najlepszy tyskich rowerzysta w rywalizacji przejechał 3031,98 km.

Źródło: UM Tychy




Bytom nieoczywisty – ruszają letnie spacery po mieście

Gdzie w Bytomiu pod czosnkiem niedźwiedzim kryją się ślady gorączki srebra? W jaki sposób sztygar stał się właścicielem kilkunastu kopalń? Dlaczego na placu Kościuszki wieszano portrety Hitlera i de Gaulle’a? Kto ciekawy, powinien ruszyć na spacer w miasto, by poznawać Bytom nieoczywisty. Zapisy na pierwszy spacer po mieście ruszają 13 lipca.

Na sobotnie przedpołudnia, jak co roku, Biuro Promocji Bytomia przygotowało kilka propozycji spacerów po mieście. Bytom będzie można zwiedzać z grupą, po uprzednim zapisaniu się na spacer. Po mieście oprowadzą historycy, przyrodnicy, społecznicy i miłośnicy miasta. Na najbliższy spacer – ten 17 lipca zapisy ruszają 13 lipca o godz. 8.00. Wystarczy zadzwonić do Biura Promocji Bytomia pod numer: 32 386 36 69 i podać swoje imię i nazwisko.

Śródmieście z głową w chmurach

Pierwszy wypad z przewodnikiem już 17 lipca o 10.00. „Śródmieście z głową w chmurach” to propozycja spaceru po ścisłym centrum Bytomia, zwracająca uwagę na wyjątkowe dzieła dawnych budowniczych i bogactwo stylów architektonicznych tej części miasta. Okazuje się, że za fasadami pięknych budowli kryją się arcyciekawe historie. O tym, jak potoczyły się losy legendarnego rabusia Wincentego Eliasza sądzonego w bytomskim sądzie, dlaczego milicja musiała interweniować przed spektaklem Opery Śląskiej i o innych ciekawostkach opowiedzą Anna i Tomasz Śmiałkowie, miłośnicy miasta zajmujący się zawodowo historią, autorzy licznych publikacji o Bytomiu.

Jedną nogą przez bytomskie łąki, lasy, pola

31 lipca po przygodę wyruszą ci, którzy mają dość zgiełku miasta. Spacer „Jedną nogą przez bytomskie łąki, lasy pola” to podróż do zielonej ostoi przyrody, które tętni życiem na granicy Bytomia i Tarnowskich Gór. Pod koronami potężnych, niebotycznych buków o każdej porze roku można się tu zachwycić pięknem natury, a rzadkie w Europie murawy galmanowe porastające znajdującą się tuż obok hałdę popłuczkową są świadectwem potęgi przyrody. O ciekawych gatunkach flory i fauny rezerwatu bukowego Segiet i jego sąsiedztwa, gorączce srebra sprzed kilkuset lat i podziemnym królestwie nietoperzy opowie Julia Góra, przyrodniczka z wykształcenia i zamiłowania, związana ze Śląskim Ogrodem Botanicznym. Zapisy na ten spacer rozpoczną się 26 lipca.

Rzut oka na ślady II wojny światowej w Bytomiu

Okazja do kolejnego spotkania z historią będzie 21 sierpnia. Podążając trasą spaceru „Rzut oka na ślady II wojny światowej w Bytomiu” przeniesiemy się do czasów, kiedy przygraniczny Beuthen był areną działań wywiadowczych, a nad miastem powiewały swastyki. Dziś tylko nieliczni bytomianie zdają sobie sprawę z tego, że w mijanym po drodze budynku banku czy szkoły znajdowała się kiedyś placówka SS czy NSDAP, a w niepozornej kamienicy na Jainty urodził się człowiek, który tak bardzo dopiekł hitlerowcom, że sam führer wyznaczył za niego nagrodę. Burzliwe dzieje tego okresu przybliży Dariusz Pietrucha, historyk, miłośnik architektury militarnej ze Stowarzyszenia na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”. Zapisy na spacer ruszą 16 sierpnia.

Miechowice z nosem w historii

28 sierpnia spacerowicze skierują kroki w stronę jednej z dzielnic Bytomia po opowieść o wielkiej fortunie, bogactwie, ale i tym co naprawdę przynosi szczęście. Kilkanaście kopalń węgla kamiennego, kilkanaście hut, wsie i miasteczka – to były tylko niektóre ze składników majątku rodu von Tiele-Winckler. Spacer „Miechowice z nosem w historii” pokazuje pozostałości dziedzictwa tego rodu w dzielnicy Bytomia, gdzie zaczęła się dobra passa Tiele-Wincklerów. Na trasie spaceru można zobaczyć między innymi zrewitalizowaną oficynę rezydencji w stylu Tudorów i przypałacowy park. Co ciekawe najlepiej zachował się skromny mały drewniany domek, związany z najbardziej znanym dziś członkiem rodziny – Ewą Tiele-Winckler. O barwnych postaciach rodu, małżeńskich mezaliansach i kontynuatorach dzieła Matki Ewy opowiedzą Anna i Tomasz Śmiałkowie, historycy, autorzy licznych publikacji o Bytomiu. Zapisy na spacer ruszą 23 sierpnia.

Spacery zapowiedzią nowego bytomskiego przewodnika

Ciekawe miejsca zwiedzić będzie można również indywidualnie. Już wkrótce do rąk bytomian trafi wydany przez Urząd Miejski w Bytomiu przewodnik „Bytom nieoczywisty”. – Oprócz skoncentrowanych na bytomskiej architekturze, historii i przyrodzie tras, w przewodniku znajdziemy także odesłania do podcastów, które umożliwiają pogłębienie wiedzy o mieście oraz fotokody odsyłające do mapy, ułatwiającej poruszanie się między wybranymi punktami wycieczki. Już wkrótce zaprosimy mieszkańców i miłośników Bytomia do udziału w konkursie, w którym nagrodą będzie nowa publikacja – mówi Małgorzata Węgiel-Wnuk, naczelnik Wydziału Komunikacji Medialnej i Promocji.

Wydanie przewodnika „Bytom nieoczywisty” zostało dofinansowane ze środków Śląskiej Organizacji Turystycznej.

Logo

Źródło: UM Bytom




Bike Atelier MTB Maraton w Tarnowskich Górach!

Fani kolarstwa górskiego będą mieli okazję spotkać się w Tarnowskich Górach podczas Bike Atelier MTB Maratonu, który odbędzie się 18 lipca. To jedna z najpopularniejszych tego typu serii w Polsce.

Wybierz jeden z czterech dystansów

– Stawiamy na dobrą, sportową rywalizację zarówno wśród amatorów, jak i tych którzy ściganie traktują w pełni poważnie – wyjaśnia Dariusz Leśniewski, organizator Bike Atelier MTB Maratonu. – Dlatego też można wystartować na jednym z kilku dystansów, dopasowując swoje możliwości do tego co przygotowaliśmy.

Na uczestników będą czekały cztery dystanse. Pierwszy to ponad 70-kilometrowa rywalizacja na trasie PRO, dla tych którzy czują się mocni i ściganie to dla nich codzienność, a nawet sposób na życie. Druga, łatwiejsza o długości niemal 40 kilometrów, dla uczestników traktujących start jako formę przyjemnego spędzania czasu. Chociaż i tu nie brakuje naprawdę mocnych zawodników, którzy mogą pochwalić się doskonałymi rezultatami.

– Mamy również coś dla debiutantów. Chodzi przede wszystkim osoby, które chcą się sprawdzić w tego typu wydarzeniach, albo zwyczajnie chwilowo nie czują się w formie na dłuższe ściganie. Dystans MINI w Tarnowskich Górach na pewno pozwoli doskonale się bawić, trasa liczy niespełna 20 kilometrów, więc każdy kto chociaż odrobinę jeździ na rowerze i ma sprzęt dostosowany do jazdy w terenie, powinien sobie dać radę – zachęca Dariusz Leśniewski.

Na tej samej trasie można również wystartować rodzinnie w ramach dystansu FAMILY. Tutaj najmłodsi rywalizują w towarzystwie dorosłych opiekunów.

Tarnowskie Góry debiutują w cyklu Bike Atelier MTB Maraton

To pierwsza edycja wydarzenia organizowana w Tarnowskich Górach. Start i meta będą zlokalizowane na terenie Parku w Reptach, który już na starcie zafunduje uczestników sporo dobrej terenowej jazdy.

– Znamy te tereny doskonale i wiemy jaki posiadają potencjał, dlatego też bardzo cieszymy się, że właśnie w tym roku Tarnowskie Góry dołączają do gospodarzy Bike Atelier MTB Maratonu – dodają organizatorzy.

Atrakcje dla dorosłych i dzieci

Nie tylko doświadczeni zawodnicy mogą rywalizować w Bike Atelier MTB Maratonie. Nie brakuje również rywalizacji najmłodszych, którzy dopiero poznają smak ściągania, a czasem zwyczajnie uczą się jazdy.

Na terenie miasteczka imprezy organizowane będą zawody dla dzieci KIDO, na trasach dostosowanych do umiejętności najmłodszych. Wystartować można zarówno na rowerku biegowym (najmłodsza kategoria wiekowa), jak i nieco większym sprzęcie – jedno jest pewne, dobra zabawa gwarantowana!

– Na najmłodszych czekamy od samego rana, zapisy będą możliwe w specjalnie przygotowanej strefie KIDO, a sama rywalizacja wystartuje o godz. 11.30, już po starcie głównych dystansów – wyjaśnia Grzegorz Smaczyński, odpowiedzialny za trasy maratonu. – Warto więc pojawić się wcześniej, kibicować zawodnikom wyruszającym na trasę, a później rodzinnie można wziąć udział w wyścigach KIDO.

 Klasyfikacja mieszkańców

W czasie maratonu w Tarnowskich Górach zaplanowano dodatkową klasyfikację dla mieszkańców Tarnowskich Gór. Będzie ona prowadzona na każdym z czterech dystansów.

 Dołącz do rywalizacji

Zapisy uczestników odbywają się internetowo, szczegóły można znaleźć na stronie www.bikeateliermaraton.pl. Dodatkowo w dniu imprezy będzie można zgłosić swój udział w biurze zawodów.

Tylko do niedzieli 11 lipca obowiązuje niższa opłata startowa, warto więc się pospieszyć.

Start i meta: Park w Reptach i Dolina Dramy
Dystanse:
PRO – 76 km
HOBBY – 39 km
MINI – 17 km
FAMILY – 17 km



Bieg dla dzieci w ramach 2. PKO Piekarskiego Półmaratonu

24 lipca odbędzie się 2. PKO Piekarski Półmaraton, Nocna ZaDyszka oraz Marsz Nordic Walking. W tym dniu Stowarzyszenie Lecymy Durś oraz piekarski MOSiR przygotowali również atrakcję dla najmłodszych sportowców.

W ramach imprezy towarzyszącej od godz. 12.00 odbędzie się „Bieg dla dzieci”. W biegu mogą wystartować dzieci z roczników 2006 i młodszych. Obowiązuje limit 150 uczestników. Dla wszystkich biegaczy przewidziano medale.

Zapisy prowadzone będą do dnia 21 lipca telefonicznie pod nr tel. 32 768-10-10 od poniedziałku do piątku w godz. 7.30 –15.30.

Regulamin biegu oraz oraz oświadczenie dostępne na stronie MOSiR

Źródło: UM Piekary Śląskie




Na niebiesko. SMZT uruchamia hostel w fabryce mydła!

Jeszcze w tym miesiącu Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej uruchomi pierwszy w mieście hostel. Powstaje on w historycznych budynkach dawnej fabryki mydła Josepha Lukaschika przy ul. Gliwickiej 4 i 2 w Tarnowskich Górach.

Projekt aranżacji, utrzymany w klimacie wytwórni mydła, nawiązuje do sztandarowego produktu zakładu z okresu międzywojennego tj. mydła “Młotek i Perlik”. Taka też będzie nazwa nowej bazy noclegowej.

Do tej pory miejsce to funkcjonowało jako dom wycieczkowy Gwarek, przeznaczony wyłącznie dla wycieczek zorganizowanych. W kwietniu 2020 r. Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej postanowiło przeprowadzić rebranding obecnej bazy noclegowej, zmieniając jej nazwę i formę na hostel z nowoczesnym system zamków uruchamianych z urządzeń mobilnych.

Hostel Młotek i Perlik będzie oferował 39 miejsc w 10 pokojach. Goście będą mieli do dyspozycji trzy pokoje dwuosobowe, jedną trójkę, cztery pokoje czteroosobowe i jedną dużą salę dla dwunastu osób. Nie zabraknie także klimatycznych miejsc do spędzania wolnego czasu. Goście hostelu będą mogli korzystać m.in. z ogólnodostępnej kuchni z miejscami do wypoczynku i telewizją.

– Dostęp do pokoi oraz samego hostelu odbywać się będzie poprzez urządzenia mobilne. “Nie będziemy korzystali z tradycyjnych kluczy, tylko ze specjalnego kodu, który otrzymamy na nasz smartfon lub tablet” – mówi Grzegorz Rudnicki, Kierownik Biura SMZT. – Jednym kliknięciem otworzymy więc drzwi wejściowe w kamienicy przy ul. Gliwickiej 4,  kolejne drzwi prowadzące już do samego hostelu oraz drzwi do naszego pokoju – dodaje Rudnicki.

Projekt aranżacji wykonała tarnogórska firma architektoniczna MAW Studio.

– Główną ideą projektu aranżacji wnętrz hostelu jest nawiązanie do historycznej funkcji budynku – fabryki mydła Josepha Lukaschika, we współczesnej, syntetycznej formie – wyjaśnia arch. Małgorzata Wasielewska z biura MAW Studio.

Analiza archiwalnych materiałów pozwoliła na podkreślenie unikatowego charakteru tego miejsca. We wnętrzach pojawiły się meble i okładziny z drewna, niegdyś wykorzystywanego przy produkcji mydła. Kolorem dominującym jest biel, nawiązująca do czystości i świeżości, z dodatkiem kontrastującego koloru niebieskiego, który jest bezpośrednim odniesieniem do oryginalnych opakowań mydła Młotek i Perlik.

Każdy pokój jest unikalny, posiada swoją własną wielkoformatową grafikę mydła na ścianie. Grafiki posłużyły jako wzór do projektowanej informacji wizualnej w całym hotelu – sprawiają wrażenie form przestrzennych. Na ścianach w częściach ogólnodostępnych pojawiają się dodatkowe informacje dotyczące historii miejsca, wycinki z gazet, materiały marketingowe z czasów działania fabryki oraz archiwalne zdjęcia.

– Największy pokój w hostelu, 12-osobowy, urządziliśmy w wojskowym stylu. To nawiązanie do oficerów z II batalionu szkockiego pułku Black Watch (Czarna Straż), którzy w naszym budynku mieli swą mesę i klub oficerski” – wyjaśnia Mariusz Gąsior, kustosz zbiorów w Stowarzyszeniu Miłośników Ziemi Tarnogórskiej i dodaje, iż na ścianach sali znajdziemy również archiwalne zdjęcia szkockich żołnierzy z czasu ich służby w Tarnowskich Górach, artykuły z pułkowej gazety z tego okresu oraz odznakę pułku, opartą na motywie krzyża św. Andrzeja. Niełatwo ją będzie przegapić, gdyż jest ona naprawdę sporych rozmiarów.

– Pozyskane materiały przedstawione we wnętrzach tworzą jednolity przekaz z minionej epoki, nie dając odczuć gościom, że znajdują się w przestrzeni muzealnej, a w ciekawej przestrzeni zaprojektowanej z poszanowaniem historii miejsca. Hostel jest swego rodzaju dziedzictwem przeszłości w nowoczesnym wydaniu” – mówi arch. Aleksander Wasielewski z MAW Studio.

Założona w roku 1845 przez Josepha Lukaschika fabryka mydła była jedną z najbardziej prężnych i uznanych manufaktur na Górnym Śląsku. Fabryka produkowała kilkadziesiąt różnych rodzajów mydła i środków do prania (Mydło Srebrne, Lukas, Polonia, Mydło z Oleju Skalnego), ale najbardziej znanymi produktami przedsiębiorstwa były wyroby marki „Schlägel und Eisen”, później„Młotek i Perlik”.

W 1937 r. zmieniła się nazwa zakładu, którą spolszczono na fabrykę Józefa Łukasika. Po zakończeniu  wojny zakład został znacjonalizowany i ponownie zmienił nazwę na “J. Łukasik Fabryka Mydła pod zarządem państwowym”. W 1954 r. firma została zlikwidowana, a jego majątek i dokumenty przejęła Pierwsza Parowa Fabryka Mydła w Stalinogrodzie (ob. Katowice).

Równie ciekawa jest historia pobytu Szkotów w Tarnowskich Górach. W okresie powstań śląskich na Górnym Śląsku stacjonowały trzy wielkie kontyngenty wojsk alianckich – francuski, włoski i brytyjski, których zadaniem było utrzymanie pokoju między polskimi i niemieckimi mieszkańcami regionu. W naszym mieście, na początku, od stycznia 1920 r., stacjonowały wojska francuskie, które w lipcu 1921 r. zostały zastąpione przez szereg pułków brytyjskich – irlandzkich, angielskich oraz jeden szkocki, II batalion Black Watch.

– Szkoccy oficerowie mieli w budynku, w którym dziś znajduje się hostel, swoją mesę, a żołnierze z obsługi kuchni swe kwatery” – mówi Mariusz Gąsior.
W Tarnowskich Górach Szkoci przebywali od 2 kwietnia do 25 czerwca 1922 r., kiedy to uroczyście przekazali miasto państwu polskiemu, po czym wrócili do swego kraju.
Źródło: UM Tarnowskie Góry