1

Trwa zagospodarowanie przestrzeni publicznych w rejonie ul. Mickiewicza

Od września trwa realizacja projektu zagospodarowania przestrzeni publicznych w rejonie ul. Mickiewicza. Przebudowywane są chodniki, zieleńce, montowane jest nowe oświetlenie.

W ramach projektu „Rewitalizacja podobszaru 13 w Bytomiu – okolice ulicy Mickiewicza” wykonawca wymienia nawierzchnię chodników przy miejscach parkingowych na kostkę o większej przepuszczalności wody oraz poszerza chodniki. Nawierzchnia nowych chodników jest wykonana z kostki brukowej i bazaltowej. Łączna długość remontowanych chodników przy ul. Mickiewicza oraz Orląt Lwowskich wynosi ponad pół kilometra. Prace prowadzi konsorcjum firm z Katowic – Silesia Trans Service Sp. z o.o. oraz Lexbud Budownictwo i Infrastruktura Sp. z o.o. – z którymi Miejski Zarząd Dróg i Mostów podpisał umowę. Inwestycja ma zakończyć się na początku przyszłego roku.

v

 Ogród społeczny, zieleńce, drzewa

W ramach unijnego projektu „Rewitalizacja podobszaru 13 w Bytomiu – okolice ulicy Mickiewicza” wykonawca prowadzi również inne prace. Przy ul. Mickiewicza od ul. Prusa do ul. Powstańców Śląskich trwa przebudowa zieleńców, uzupełnienie przestrzeni o żywopłoty oraz nasadzenie drzew. W podwórku ul. Mickiewicza 21-23 przeprowadzone zostały nowe nasadzenia, wykonawca postawił wiatę rowerową, naprawia nawierzchnię oraz zamontuje oświetlenie. Trwają prace przy boisku szkolnym przy Szkole Podstawowej nr 46 od strony ul. Orląt Lwowskich, gdzie powstaje ogród społeczny, wytyczony zostanie nowy chodnik oraz wykonawca zainstaluje nowe ławki, oświetlenie i monitoring.

Koszt inwestycji to ponad 2,6 mln zł.

v

Część dużego projektu

Realizowane przez Miejski Zarząd Dróg i Mostów prace są częścią dużego projektu, którego liderem jest ZBM-TBS, a partnerem Wspólnoty Mieszkaniowe i Miasto Bytom.

W ramach projektu wyremontowane zostały już budynki przy ul. Mickiewicza 19, 21, 23 oraz Mickiewicza 38/Powstańców Śląskich 5. Finalizowane są prace w budynkach przy ul. Mickiewicza 5, 10, 12 a trwają jeszcze remonty przy ul. Mickiewicza 16, Mickiewicza 11/Orląt Lwowskich 7, Mickiewicza 18/Orląt Lwowskich 5a.

Źródło: UM Bytom




Do Polski przyjeżdża więcej osób do pracy niż z niej wyjeżdża

Rozmowa z dr. Rafałem Cekierą, adiunktem w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Śląskiego, specjalizującym się w socjologii migracji, religii i kultury. Autorem badań „Sytuacja obcokrajowców w województwie śląskim- między pandemią a wojną w Ukrainie”.

Jak kształtuje się migracja w województwie śląskim i w Metropolii?

Przede wszystkim warto uświadomić sobie jej skalę. Nie mam na myśli wyłącznie tego, co się wydarzyło w konsekwencji wojny w Ukrainie, ale również procesy wcześniejsze. Ostatnie kilka lat to okres intensywnego wzrostu liczby osób przybywających do Polski, w tym również do naszego województwa, w poszukiwaniu pracy.

Jaka jest specyfika migracji w naszym województwie w świetle Pana badań?

Gdy pytaliśmy o motywację wyboru woj. śląskiego jako miejsca pracy przez imigrantów, ujawniła się interesująca zależność. Im cudzoziemiec przebywa u nas dłużej, tym częściej wskazuje, że o wyborze zadecydował przypadek. Z kolei osoby, które mieszkają tu krócej, częściej wskazywały, że na decyzję przyjazdu miały wpływ rekomendacje znajomych, którzy tutaj już wcześniej przebywali. To pokazuje, że tworzy się łańcuch migracyjny.

Jesteśmy tylko przystankiem w dalszej podróży czy miejscem, z którym chce się związać swoją przyszłość na dłużej?

Ponad 40% badanych chce zostać w województwie na stałe. To jest całkiem spory odsetek. Oczywiście, jak to w przypadku migracji bywa, jest też grupa osób, która mówi „zobaczymy”. Możemy założyć, że i z tej grupy część pozostanie na dłużej. Nieco inaczej kształtują się postawy zagranicznych studentów. W ubiegłym roku akademickim na terenie woj. śląskiego studiowało ponad 5500 cudzoziemców. Stanowią oni niezwykle cenny zasób dla województwa. Są to osoby przedsiębiorcze, znające realia życia u nas, zwykle dobrze zintegrowane. Badania pokazały, że chociaż do kraju pochodzenia chce wrócić po studiach zaledwie 13% studentów, to planuje tutaj pozostać co czwarty z nich. Jeśli chodzi o uchodźców z Ukrainy, trudno odpowiedzialnie snuć prognozy, dotyczące ich przyszłości. Wiele zależy od rozwoju sytuacji w Ukrainie. Możemy jednak przypuszczać, że część z nich będzie chciała w Polsce pozostać. Przede wszystkim te osoby, które już wychodzą powoli z poczucia tymczasowości i np. podejmują pracę.

Jakie atuty, cenne dla cudzoziemców, posiada nasze województwo?

Co piąty ankietowany pracownik twierdził, że u nas łatwo znaleźć zatrudnienie. Ponad 80% respondentów uznawało, że województwo posiada dobrą infrastrukturę transportowo-komunikacyjną. To ważne, zwłaszcza dla migrantów „wahadłowych”, którzy dzielą swój czas na pobyt w kraju pochodzenia i emigracji. Większość respondentów twierdziła także, że koszty utrzymania w województwie są niższe niż w innych częściach kraju. Do walorów regionu zaliczano także wielość organizowanych imprez kulturalnych czy turystyczną atrakcyjność. Co ważne i budujące, prawie 2/3 naszych respondentów ma poczucie, że mieszkańcy są do nich nastawieni pozytywnie. To dobry prognostyk dla działań integracyjnych, które zawsze przecież muszą mieć charakter dwustronny. Pytaliśmy też naszych respondentów, czy poleciliby swoim znajomym przyjazd do pracy czy na studia na teren woj. śląskiego. Zdecydowana większość odpowiedziała pozytywnie – woj. śląskie rekomendowałoby 78% pracowników zagranicznych i 80% studentów.

A co stanowi dla nich największe trudności?

Problemy, które sygnalizowali obcokrajowcy, nie były związane jakoś szczególnie z cechami województwa. Negatywnie, w perspektywie całej Polski, woj. śląskie wyróżnia się w opinii badanych przede wszystkim, jeśli chodzi o poziom zanieczyszczenia powietrza. Badania prowadziliśmy podczas pandemii i wielu imigrantów zwracało uwagę na wynikające z niej turbulencje na rynku pracy. Konsekwencją pandemii były rozmaite zawirowania ekonomiczne, a pracownicy zagraniczni szczególnie narażeni są na ich konsekwencje. To najbardziej płynna siła robocza, zwykle w pierwszej kolejności brana pod uwagę, jeśli chodzi o zwolnienia czy obniżki płac. Trzeba też mieć na uwadze, że konsekwencje pandemii dotknęły znacząco tych sektorów, w których imigranci często znajdują zatrudnienie – jak chociażby gastronomia czy hotelarstwo. Warto pamiętać o tej specyficznej sytuacji zagranicznego pracownika również obecnie, kiedy z innych powodów znów wchodzimy w bardzo niepewny gospodarczo okres.

Jak na przestrzeni lat zmieniała się atrakcyjność naszych miast, jeśli chodzi o zachęcanie obcokrajowców do związania swojego życia zawodowego i osobistego z Metropolią?

Przez lata byliśmy przyzwyczajeni, że z Polski się wyjeżdża za pracą. Ta sytuacja w ostatnim czasie się zmienia – do Polski przyjeżdża więcej osób do pracy niż z niej wyjeżdża. To dla nas wszystkich nowe zjawisko. Na poziomie lokalnym zmiany są coraz lepiej widoczne. Samorządy mniej lub bardziej intensywnie próbują wyjść naprzeciw tym wyzwaniom. Ważne jest, że rodzi się świadomość, że procesy migracyjne są jednym z kluczowych wyzwań następnych lat. Kwestie związane z migrantami czy uchodźcami nierzadko wywołują społeczne emocje czy są wykorzystywane w politycznych rozgrywkach. Wydaje mi się, że powinniśmy jak najszybciej wyjść poza te koleiny i podjąć próbę pozbawionego zarówno czarnych, jak i różowych okularów zarządzania procesami migracyjnymi i integracyjnymi. Opublikowane niedawno wstępne wyniki Narodowego Spisu Powszechnego pokazują, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat ubyło z woj. śląskiego prawie 230 tys. osób. Zapełnienie tej luki będzie się odbywało także dzięki przybywającym do nas obcokrajowcom. Ważne, żebyśmy się jak najlepiej do tych zjawisk przygotowali.

Jaki potencjał mogą wnieść migranci w nasze wspólne życie?

Migranci mogą tyle wnieść w nasze społeczeństwo, ile im stworzymy ku temu możliwości. Według ostrożnych szacunków, przed rosyjską agresją na Ukrainę, w województwie Śląskim mogło przebywać około 200 tysięcy obcokrajowców. W ciągu ostatnich lat – od 2015 do 2021 roku – liczba wydawanych zezwoleń na pracę cudzoziemców w skali całego kraju wzrosła ośmiokrotnie, w skali woj. śląskiego – aż dwudziestoczterokrotnie. Największą grupę stanowili obywatele Ukrainy (64,5% ogólnej liczby). Integracja musi być dwustronna. Wielokulturowość czy gościnność, którą zresztą często uznaje się za cechy specyficzne regionu, daje dobry fundament do kształtowania postaw otwartych i budowania dobrych, obopólnie korzystnych relacji.

Wojenna migracja z Ukrainy przyczynia się do zmiany postrzegania cudzoziemców. W pierwszych miesiącach szczególnie aktywni w niesieniu pomocy byli mieszkańcy i samorządy. Czy nasza gościnność wystarczy do wzajemnej integracji?

Warto zapamiętać ten okres, kiedy tak wielu Polaków spontanicznie i oddolnie ruszyło z pomocą uciekającym z Ukrainy. Wielu z nas odkrywało paradoksalną ekonomię pomocy, bo spostrzegliśmy, że to nam samym sprawia olbrzymią frajdę, że mamy bardzo konkretną szansę zrobić coś dobrego dla innych. Oby to doświadczenie mobilizowało nas do przyszłych działań, które być może nie będą już tak spektakularne i akcyjne, jak w pierwszych miesiącach wojny. Absolutnie fundamentalne jest, abyśmy nie wpadli w pułapkę postrzegania migrantów tylko jako siły roboczej. Dlatego niezwykle istotna wydaje się także kooperacja różnych podmiotów życia społecznego. Mam na myśli na przykład współpracę samorządów z organizacjami pozarządowymi, środowiskami biznesowymi, ekspertami ze środowisk akademickich, jak i – co nie zawsze oczywiste – liderami środowisk imigranckich.

Rozmawiał: Witold Trólka

Wywiad ukazał się w ostatnim- 12 numerze magazynu „W Metropolii”.

Do pobrania- TUTAJ




Przetargi na nieruchomości w Kazdębiu. Można na nich ulokować produkcję i usługi

Dwie kolejne działki w kompleksie inwestycyjnym „Kazdębie” w Dąbrowie Górniczej trafiły do sprzedaży. Oferty na ich zakup przedsiębiorcy mogą składać do 28 listopada.

Pierwsza z działek ma powierzchnię 0,9857 ha. Cena wywoławcza wynosi 1 mln 619 tys. 80 zł. Przed przystąpieniem do przetargu, do 28 listopada, trzeba wpłacić wadium w wysokości 323 tys.816 zł. Nieruchomość w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczona jest jako teren zabudowy produkcyjno-usługowej. Szczegółowe informacje

Druga nieruchomość jest o powierzchni 2,0510 ha, a cena wywoławcza opiewa na 3 mln 275 tys. 310 zł. Wadium za udział w przetargu wynosi na 655 tys.62 zł. Termin wpłaty to 28 listopada. Tak jak przy pierwszej działce, plan zagospodarowania przewiduje dla tego obszaru produkcję i usługi. Szczegółowe informacje

Otwarcie ofert nastąpi 2 grudnia. Do zaoferowanych cen doliczony zostanie podatek VAT.

W Strefie Aktywności Gospodarczej „Kazdębie” nieruchomości – o łącznej powierzchni prawie 2,5 ha – posiadają już trzy firmy. Szlaki przetarł Calmtec. Zakład zajmujący się cięciem laserowy blach oraz gięciem elementów stalowych kupił działkę w marcu, a w sierpniu dokupił drugą. Na pierwszej buduje już halę produkcyjną. W czerwcu właścicielem na tym obszarze została firma JM Stale, wytwarzająca prefabrykaty zbrojeniowe dla budownictwa, a także spółka Alnet, produkująca klamki i okucia do okien.

Dobre miejsce dla małych i średnich

Działki w Kazdębiu są wyrównane i uzbrojone. Grunty przygotowane zostały z myślą o małych i średnich przedsiębiorstwach, które w Dąbrowie Górniczej chcą uruchomić albo rozwijać działalność. Są uzupełnieniem dąbrowskiej oferty dla inwestorów. Duzi, którzy np. potrzebują więcej miejsca dla hal produkcyjnych, mogą prowadzić działalność w strefie gospodarczej „Tucznawa”. Ci, którzy ulokują się w Kazdębiu, będą mogli z nimi kooperować, podejmując np. współpracę jako podwykonawcy. Tereny leżą niedaleko od siebie i mają dobre połączenie drogowe. Więcej o atutach tego miejsca można znaleźć na stronie www.dabrowa-gornicza.com/kazdebie/

Poza zaoferowanymi teraz działkami, w Kazdębiu wolne zostają jeszcze niespełna 4 ha. Na kompleksowe przygotowanie całego terenu miasto pozyskało blisko 20 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego dla województwa śląskiego.

1 grudnia odbędą się przetargi ustne na sprzedaż dwóch nieruchomości w strefie gospodarczej „Tucznawa”. Tam do nabycia są działki o powierzchni niespełna 1,13 ha i ponad 2 ha. Na gruntach można m.in. postawić zakłady produkcyjne. 

Aktualności dla prowadzących działalność gospodarczą w mieście, dotyczące m.in. uzyskania wsparcia, a także informacje dla inwestorów zainteresowanych pozyskaniem nowych terenów do prowadzenie biznesowych przedsięwzięć, na stronie dabrowa-gornicza.com




Metropolia zaprasza przedsiębiorców na Smart City Expo World Congress 2022 w Barcelonie

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia zaprasza przedsiębiorców ze swojego obszaru do udziału w targach  Smart City Expo World Congress 2022 (SCEWC) w Barcelonie, które odbędzie się w dniach 15-17 listopada. Formularze deklaracji uczestnictwa można nadsyłać do 27 października br.

Organizowane w Barcelonie od 2011 roku Targi Smart City Expo World Congress to wydarzenie ukierunkowane na prezentację technologii typu smart-city, zharmonizowanych z przestrzenią miejską oraz wygodą życia jej mieszkańców. Ich uczestnikami są m.in. reprezentanci świata biznesu zajmujący się produktami i usługami typu smart-city, przedstawiciele administracji rządowej, miast i obszarów metropolitalnych, instytucji europejskich oraz mediów. Uczestnictwo w SCEWC daje wystawcom znakomitą możliwość dotarcia z informacją dot. technologii, rozwiązań i projektów typu smart-city wykorzystywanych i realizowanych w ośrodkach miejskich i metropolitalnych na całym świecie.

Ogłoszenie skierowane jest do przedsiębiorców posiadających siedzibę lub oddział i prowadzących działalność na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, działających w branży rozwiązań smart-city. Metropolia zapewnia bilet wstępu upoważniający m.in. do wstępu do strefy wystawienniczej oraz udział w licznych wydarzeniach towarzyszących.

Regulamin naboru i potrzebne formularze dostępne są na stronie BIP – TUTAJ.