1

Płynie pomoc dla DPS „Kombatant”

Ponad 5000 rękawiczek, 1100 maseczek, 130 fartuchów, prawie 70 gogli i 40 przyłbic, a także środki sanitarne i dezynfekcyjne, przekazały już władze Bytomia oraz Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego dla DPS „Kombatant” w Bytomiu-Miechowicach. Do ośrodka cały czas płynie pomoc. Każdy z nas może się w nią włączyć!

Pomoc, jaka przekazywana jest dla personelu i podopiecznych DPS „Kombatant” płynie również od mieszkańców Bytomia, przedsiębiorców, ale także fundacji oraz stowarzyszeń. Jedno z nich – Stowarzyszenie Bytomskie Maki, które działa na rzecz DPS „Kombatant” cały czas aktywnie bierze udział w organizacji pomocy, jaka napływa do ośrodka. Jak podkreślają członkowie Stowarzyszenia każdy z nas może się włączyć w pomoc i przekazać zarówno dary, jak również pieniądze, dzięki którym zostaną zakupione niezbędne środki jak: maseczki, rękawiczki, fartuchy jednorazowe czy kombinezony.

Każdy, kto chciałby wesprzeć ośrodek może się kontaktować bezpośrednio z DPS „Kombatant” oraz Stowarzyszeniem Bytomskie Makipod numerem telefonów: 32 286 37 16 oraz 32 280 01 10lub w przypadku wsparcia finansowego, przekazać środki pieniężne na nr konta Stowarzyszenia:
25 1020 2368 0000 2002 0484 8752, wpisując w tytule przelewu: „kwarantanna DPS Kombatant”.

Warto dodać, że jeszcze dzisiaj do Domu Pomocy Społecznej „Kombatant” oraz Domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych przy ul. Dworcowej trafią takie środki jak: kombinezony, fartuchy, gogle,  rękawice oraz przyłbice.

Żródło: Tomasz Sanecki / UM Bytom




Prezydent apeluje o odroczenie podwyżki za ciepło

Prezydent Mariusz Wołosz zwrócił się do zarządu Fortum Silesia SA  o ponowne przeanalizowanie wprowadzenia nowej taryfy za ciepło, a także zaapelował o  możliwość jej odroczenia do czasu powrotu gospodarki na normalne tory.

Mając świadomość jak olbrzymi wpływ na sytuację ekonomiczną przedsiębiorstw oraz gospodarstw domowych ma trwający stan epidemii, zaapelowałem do władz spółki, by rozważyły przesuniecie decyzji o zmianie ceny za ciepło – mówi prezydent Mariusz Wołosz. 

Przypomnijmy,  że  w sprawie około 11% podwyżki za energię cieplną o interwencję i podjęcie wspólnych działań mających na celu wycofanie się lub  jej odroczenie, zwróciły się do władz miasta  bytomskie spółdzielnie mieszkaniowe, m.in. Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa, SM Miechowice.
W piśmie Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej do prezydenta czytamy: W czasie, kiedy cały kraj boryka się ze skutkami ekonomicznymi pandemii, tak wysoka podwyżka taryfy wydaje się posunięciem nie do zaakceptowania.
W tej trudnej sytuacji mówimy jednym głosem z bytomskimi spółdzielcami i choć nie jesteśmy stroną w sprawie, wierzymy, że nasz apel  skłoni dostawców do minimalizowania obciążeń, a nie ich zwiększania zwłaszcza teraz, gdy tysiące ludzi mierzy się z ryzykiem utraty źródeł dochodu – mówi prezydent Mariusz Wołosz.

Źródło: UM Bytom / AK




Podstawowe błędy we wnioskach do ZUS

Brak podpisu pod oświadczeniem, imię  i nazwisko spisane ze wzoru wniosku, błędny numer rachunku bankowego, czy wpisywanie stawki godzinowej zamiast wynagrodzenia – to tylko część błędów, jakie popełniają przedsiębiorcy przy wypisywaniu wniosków o pomoc w ramach tzw. tarczy antykryzysowej.

Błędnie wypełnione formularze trzeba zweryfikować, wyjaśnić, co znaczenie wydłuża czas załatwienia sprawy.W wielu przypadkach są to podstawowe błędy, jak chociażby brak podpisu. Wydaje się, że to niby nic wielkiego, ale sprawia, że wniosek, zamiast do realizacji musi zostać uzupełniony i wszczynane jest postępowanie wyjaśniające. To wydłuża czas załatwienia sprawy jak chociażby wypłaty postojowego czy wydanie decyzji o zwolnieniu z opłacania składek. Dlatego bardzo prosimy naszych klientów, by przed wysłaniem wniosku, uważnie go przeczytali, sprawdzili, czy wszystkie dane są prawidłowo wpisane  – mówi Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego.

Jan Kowalski we wniosku

Najczęstszy błąd, jaki popełniają wnioskodawcy to brak podpisu we wniosku. Przedsiębiorcy często dopisują też niepotrzebne informacje w różnych miejscach formularza. Są też przypadki, że zamiast wynagrodzenia miesięcznego wpisywana jest stawka godzinowa lub błędny numer rachunku bankowego, albo zamiast niego wpisywany jest indywidualny numer rachunku składkowego w ZUS. Zdarzają się też inne błędy jak chociażby podpisywanie się imieniem i nazwiskiem ze wzorów ZUS.
Udostępniliśmy na naszej stronie internetowej wzór poprawnie wypełnionego wniosku,  który jest podpisany jako Jan Kowalski. Niestety niektóre osoby przepisują wzór bezrefleksyjnie i wpisują takie właśnie imię i nazwisko albo inne dane osobowe ze wzoru. Wiele wniosków wpływało na różne e-maile placówek ZUS, co również jest błędem. Takie osoby muszą je ponownie złożyć – informuje rzeczniczka.

Zanim wyślesz – przeczytaj

ZUS zwraca się z prośbą do klientów o staranne wypełnianie dokumentów. To decyduje o terminie wypłaty świadczenia. Wnioski z błędami wymagają postępowania wyjaśniającego. Musimy zadzwonić, napisać mail, skontaktować się z wnioskodawcą, co znacznie wydłuża procedowanie takiego wniosku – wskazuje rzecznik.
 Wnioski do ZUS można składać elektronicznie (za pomocą PUE) lub papierowo. Wszelkie informacje na temat tego: kto może skorzystać z ulg, gdzie składać wnioski i jak je wypełnić, można znaleźć na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Tysiące wniosków do śląskich ZUS

Od 1 kwietnia przedsiębiorcy złożyli do ZUS ponad milion wniosków o pomoc w ramach tarczy antykryzysowej. W województwie śląskim złożono ich ponad 110 tysięcy, najwięcej, bo około 85 tys. wniosków dotyczyło zwolnienia z opłacania składek. Natomiast, w zeszłym tygodniu, 15 kwietnia, wypłacono pierwsze świadczenia postojowe. W województwie śląskim pieniądze trafiły do blisko 9,5 tys. samozatrudnionych. Łączna kwota wypłaty „postojowego” dla śląskich biznesmenów przekroczy 19 mln zł.W najbliższy poniedziałek na kontach przedsiębiorców pojawią się kolejne świadczenia postojowe.

Źródło: UM Bytom




Pierwsza dostawa z ARM dla Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu

Pierwsza duża dostawa z Agencji Rezerw Materiałowych dotarła już do Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu. W czwartek, 16 kwietnia do miejskiego szpitala trafiły m.in.: maseczki, półmaski, kombinezony medyczne, a także środki dezynfekujące.

Szpital miejski w Bytomiu ze składnicy Agencji Rezerw Materiałowych w Ostrowi Mazowieckiej otrzymał łącznie: 10 tys. maseczek trzywarstwowych, 750 półmasek FFP2, 1000 gogli, 1000 kombinezonów medycznych, 500 litrów środka do odkażania rąk produkcji Orlenu i 100 litrów środka Polfy do dezynfekcji powierzchni. Warto dodać, że transport środków z Agencji Rezerw Materiałowych w Ostrowi Mazowieckiej do Szpitala Specjalistycznego nr 1 zapewnił Urząd Miejski w Bytomiu.

Przypomnijmy też, że od ponad już miesiąca w walce z zakażeniami koronawirusem szpital wspierają władze Bytomia i sąsiednich gmin, przedsiębiorcy oraz mieszkańcy Śląska. Do szpitala trafiają przelewy, sprzęt ochronny, produkty spożywcze, a także ręcznie szyte maseczki czy obiady fundowane przez okolicznych restauratorów. Specjalnie dla naszego szpitala pracownicy i absolwenci Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki Politechniki Śląskiej oraz technologiczny start up WAAM skonstruowali bramę dekontaminacyjną.

Źródło: UM Bytom




Strażnicy miejscy rozdają maseczki ochronne

Od 16 kwietnia obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych. W walkę z koronawirusem zaangażowali się funkcjonariusze bytomskiej Straży Miejskiej, którzy w kilku punktach miasta rozdawali dziś maseczki ochronne.

Naszym założeniem było przede wszystkim dotarcie do osób starszych, dlatego też funkcjonariusze wybrali tzw. godziny dla seniora, od 10.00 do 12.00, kiedy łatwiej ich spotkać w okolicy sklepów – mówi Bartłomiej Nowakowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Bytomiu.

W ramach czwartkowej akcji do bytomian trafiło kilkaset maseczek. Ponadto strażnicy miejscy przypominali o obowiązku zakrywania ust i nosa na ulicach, w urzędach, sklepach czy miejscach świadczenia usług oraz zakładach pracy.

Jak zaznacza Straż Miejska, podobne akcje będą kontynuowane w miarę potrzeb. Za brak zakrycia ust i nosa w miejscu publicznym można dostać mandant w wysokości do 500 zł.

maseczki.jpg

Źródło: UM Bytom




Dni Bytomia nie odbędą się w 2020 roku

W trosce o bezpieczeństwo bytomian oraz w obliczu trudnego do przewidzenia rozwoju epidemii koronawirusa postanowiliśmy odwołać tegoroczne Dni Bytomia.

Musimy pamiętać przede wszystkim o zdrowiu bytomian, dlatego postanowiliśmy przełożyć na przyszły rok wspólne świętowanie Dni Bytomia – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.

Tegoroczne Dni Bytomia miały odbyć się 20 i 21 czerwca na pl. Sobieskiego. Podobnie jak w ubiegłym roku, organizacja święta miasta miała być finansowana z pieniędzy sponsorów. Część umów sponsorskich została już zawarta, dlatego Bytomskie Centrum Kultury zaproponuje firmom, które miały wesprzeć organizację Dni Bytomia innego rodzaju działania z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu.

Postanowiliśmy zaproponować sponsorom Dni Bytomia inną formę współpracy. Poprosiliśmy o przekazanie środków finansowych na walkę z koronawirusem – mówi Adam Fras, zastępca prezydenta Bytomia.

Jak zaznacza Krystyna Jankowiak-Markwica, dyrektor Bytomskiego Centrum Kultury, część sponsorów chętnie przystała na takie rozwiązanie. I choć tegoroczną imprezę na pl. Sobieskiego trzeba odwołać, pracownicy Bytomskiego Centrum Kultury już myślą o programie przyszłorocznego święta miasta.

Mamy nadzieję, że w 2021 roku, gdy uporamy się z najważniejszym problemem, spotkamy się na pl. Sobieskiego i będziemy bawić się jeszcze lepiej niż w 2019 r. – mówi prezydent Mariusz Wołosz.

Autor: Tomasz Sanecki / UM Bytom




Oni też są na pierwszej linii frontu i apelują – zostańcie w domu!

Więcej patroli policyjnych na ulicach pilnuje czy bytomianie stosują się do zaleceń i nie wychodzą niepotrzebnie z domów. Wynik nie jest najgorszy – ostatniej doby stróże prawa nałożyli 3 mandaty karne, a 6 osób pouczyli.

Do służby na pierwszej linii frontu każdego dnia staje w Bytomiu kilkudziesięciu mundurowych. Wykorzystują radiowozy oznakowane, nieoznakowane, wyposażone w wideorejestratory, albo specjalne nagłośnienie, by z megafonów przypominać o pozostaniu w domach. W zdecydowanej większości, tereny objęte zakazami, takie, jak: parki skwery, bulwary, place zabaw patrolujemy pieszo – relacjonuje Rafał Wojszczyk, rzecznik prasowy bytomskiej policji. W pierwszej kolejności tłumaczymy mieszkańcom, jak ważne jest przestrzeganie obostrzeń i prosimy o zachowanie rozsądku. Cieszy fakt, że pomimo sprzyjającej do spaceru aury, mieszkańcy Bytomia pozostają jednak w domach – mówi Rafał Wojszczyk.

Rzecznik bytomskich policjantów podkreśla, że nowe obowiązki mają również dzielnicowi. To przede wszystkim oni sprawdzają, czy osoby objęte kwarantanną stosują się do zakazów.  Od jutra policjanci baczniej będą przyglądać się przechodniom i sprawdzać, czy stosują się do przepisów i zakładają maseczki na twarz.

Autor: Iwona Wronka / UM Bytom




Parowa dezynfekcja tramwajów

Od początku kwietnia Tramwaje Śląskie S.A. wprowadziły nowe rozwiązanie w dezynfekcji wagonów. Do wcześniejszych działań dodatkowo wprowadzono dezynfekcję wagonów za pomocą pary wodnej.

Dezynfekcja tramwajów środkiem bakterio- i wirusobójczym jest działaniem standardowym, prowadzonym przez firmę sprzątającą wagony w spółce Tramwaje Śląskie S.A. każdego dnia. W związku z pandemią koronawirusa sprzątanie i dezynfekcja wagonów stały się jednym z najważniejszych elementów codziennej eksploatacji wagonów.

Każdy wagon zjeżdżający z linii do zajezdni poddawany jest procesowi odkażania specjalnym środkiem dezynfekującym. Postanowiliśmy jednak pójść krok dalej i wprowadzić dodatkowe rozwiązanie zwiększające efektywność tych działań
 – mówi Andrzej Zowada, rzecznik spółki Tramwaje Śląskie S.A.

Dlatego od początku kwietnia, okresowo wagony dezynfekowane są dodatkowo za pomocą pary wodnej. Proces dwustopniowego odkażania wagonów realizowany jest średnio raz w tygodniu: najpierw pojazd czyszczony jest dokładnie parą wodną, a następnie kolejne osoby dezynfekują powierzchnie specjalistycznym środkiem wiruso- i bakteriobójczym. Cały proces trwa – w zależności od wagonu od 50-120 minut.

Taki proces dwustopniowej dezynfekcji wagonów realizowany jest we wszystkich zajezdniach spółki Tramwaje Śląskie S.A. – w Będzinie, Katowicach, Bytomiu i Gliwicach, i będzie kontynuowany tak długo, jak długo będzie tego wymagać sytuacja epidemiologiczna w Polsce.

Źródło: UM Bytom




Z indeksem Wyższej Szkoły Policyjnej w kieszeni

Jennifer Jendrzok i Patrycja Śmitkowska – uczennice reprezentujące klasę policyjną w Zespole Szkół Administracyjno- Ekonomicznych i Ogólnokształcących, znalazły się w gronie laureatów Ogólnopolskiej Olimpiady Policyjnej. W nagrodę otrzymały indeksy na studia w szczycieńskiej Wyższej Szkole Policji.

Tegoroczni laureaci od początku roku ciężko pracowali na ten sukces. Pod okiem Katarzyny Belki, która od lat przygotowuje uczniów do udziału w olimpiadzie, przyswoili ogrom wiedzy z zakresu kodeksu karnego, wykroczeń, postępowania karnego, ustawy o Policji i wielu innych – mówi Dagmara Jarosz-Lewandowska, dyrektorka Zespołu Szkół Administracyjno- Ekonomicznych i Ogólnokształcących. Nasz system kształcenia oparty na innowacji pedagogicznej przynosi efekty, czego dowodem są nie tylko sukcesy uczniów na olimpiadzie, ale też fakt, że w szeregach policji pracuje już wielu absolwentów naszej szkoły – dodaje Dagmara Jarosz-Lewandowska.

O krok od uzyskania indeksu był Paweł Nocuń z ZSAEiO, który zakwalifikował się do Finału Ogólnopolskiej Olimpiady Policyjnej wraz z 30 uczestnikami i uczestniczkami ze szkół z całej Polski.

Ogólnopolska Olimpiada Policyjna” organizowana jest przez Wyższą Szkołę Policji w Szczytnie od 2010 roku. Co roku przedsięwzięcie to umożliwia maturzystom zdobycie indeksu na wybranym kierunku studiów pierwszego stopnia w szczycieńskiej uczelni bez udziału w procesie rekrutacji. Dlatego też impreza co roku cieszy się dużym zainteresowaniem uczniów z całej Polski.

Autor: AK / UM Bytom




Zmiany na Alei Marka

Miejsce, które do niedawna było dzikim parkingiem dla samochodów przy Alei Marka /od strony ul. Powstańców Śląskich/ właśnie zmieniło swoje oblicze, a to za sprawą nasadzeń roślinności liściastej i iglastej.

Nowa kompozycja roślin /żywotnik zachodni i pęcherznica kalinolistna, które zostały posadzone przy Alei Marka/ z pewnością wpłynie na estetykę tego miejsca, jak również jest dopełnieniem roślinności rosnącej wzdłuż chodnika i ścieżki rowerowej biegnącej Aleją Marka.

Źródło: UM Bytom