1

Metropolia zamówi 71 aut elektrycznych, aby samorządy mogły wypełnić ustawowe obowiązki

Metropolia ogłosiła przetarg na zakup, najem i leasing 71 samochodów elektrycznych oraz 59 ładowarek dla swoich gmin członkowskich i ich jednostek budżetowych. Stopniowa wymiana samochodów służbowych na pojazdy elektryczne jest obowiązkiem, który wynika z zapisów ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Grupowe zamówienie samochodów ma przynieść oszczędności, podobnie jak w przypadku grup zakupowych energii elektrycznej oraz gazu. 

– Tworząc kolejną grupę zakupową, ponownie liczymy na osiągnięcie oszczędności dzięki efektowi skali – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu GZM. – Pewną inspiracją był dla nas także Krakowski Holding Komunalny, który jako pierwszy utworzył taką grupę i w jej ramach zamówił 47 samochodów elektrycznych. Władze spółki wyliczyły, że takie rozwiązanie przyniosło oszczędności dla budżetu gminy na poziomie 2,5 mln złotych w perspektywie trzech lat – dodaje.

Grupa zakupowa samochodów elektrycznych obejmuje 28 zamawiających, wśród których są gminy GZM oraz ich jednostki budżetowe, a także współpracujące ze związkiem metropolitalnym podmioty z woj. pomorskiego. W skład grupy wchodzą: Będzin, Bytom, Dąbrowa Górnicza, Katowice, Piekary Śląskie, Pilchowice, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Gliwice, Tychy i Zabrze, a także Zakład Utylizacyjny z Gdańska oraz jedna spółka z gminy Pszczółki (woj. pomorskie).

Samochody trafią m.in. do urzędów miast, straży miejskich, zakładów utrzymania zieleni, wodociągów, ośrodków sportu i rekreacji, instytucji kultury czy placówek z zakresu świadczenia pomocy społecznej. Ze względu na odmienne potrzeby zamawiających, przetarg obejmuje samochody o zróżnicowanej specyfikacji.

Wśród 71 pojazdów znajdują się zarówno miejskie kompakty, jak i ciężkie samochody dostawcze. Większość, bo 54 sztuki, będą stanowić samochody osobowe różnych segmentów, przy czym zakupionych ma być 5, leasing ma obejmować 4, a najem 45. Pozostałe 17 pojazdów to auta dostawcze: zakupionych będzie 12, wynajmowanych – 3, a wziętych w leasing – 2. Zamówienie obejmuje także zakup 59 punktów ładowania pojazdów elektrycznych typu wallbox, czyli takich, które pozwalają na ładowanie samochodu elektrycznego w domu lub w miejscu pracy (np. w garażu podziemnym) ze znacznie wyższą mocą niż z gniazdka sieciowego – nawet do 22 kW.

Oferty w przetargu można składać do 27 czerwca, a pojazdy – w zależności od formuły zamówienia, czyli kupna, leasingu lub wynajmu – będą dostarczane do 12 miesięcy od podpisania umowy.

Utworzenie grupy zakupowej samochodów elektrycznych związane jest z wejściem w życie ustawy z 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Zgodnie z ustawą, poszczególne jednostki samorządu terytorialnego muszą zapewnić, że udział aut elektrycznych w ich flocie pojazdów służbowych będzie sukcesywnie wzrastał i do 2025 r. wyniesie 30 proc. Ustawa reguluje również inne aspekty funkcjonowania zeroemisyjnych pojazdów: wprowadza strefy czystego transportu, założenia budowy nowych punktów ładowania, a także zwolnienia z akcyzy i dodatkowe ulgi.

To już kolejna grupa zakupowa utworzona przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię. Pierwsza grupa dotyczyła wspólnego zakupu energii elektrycznej na 2019 rok. W latach 2020-2021 kontynuowano grupowy zakup prądu, poszerzając grupę o nowych członków i zwiększając wolumen zamówienia. Sukces tych przedsięwzięć doprowadził także do powstania grupy zakupowej gazu na lata 2020-2021. Obecnie trwa realizacja umów wynikających z utworzenia grup zakupowych: energii elektrycznej na lata 2022-2023, a także dwóch grup zakupowych gazu – jednorocznej (zamówienie w 2022 r.) oraz dwuletniej (2022-2023).




Wodór. Najpierw autobusy, niebawem elektrownie

  • W ciągu 10 lat koszt produkcji wodoru spadnie o ok. 60–70 proc. Tak wynika ze światowych analiz – wskazuje Maciej Mierzwiński, prezes CEE Energy Group.
  • Energetyka będzie rozwijać się w kierunku wodoru. Pierwsze, całkowicie wodorowe elektrownie, zaczną być uruchamiane w okolicach 2030 roku – mówi prof. Janusz Kotowicz z Politechniki Śląskiej.

Wodór jest jeszcze zbyt drogi, dlatego Montpellier– jedno z francuskich miast, ogłosiło na początku roku, że na razie wstrzymuje się z zakupem auto-busów zasilanych tym paliwem. Tymczasem Metropolia GZM jest przed zamówieniem pierw-szych 20 autobusów wodorowych. Od 2024 roku miałyby obsługiwać część linii metropolitalnych. Jak podkreślają w GZM – wodór dla naszego regionu ma większe znaczenie niż wykorzystanie go tylko w transporcie. Wodór to rewolucja dla energetyki, bo może pełnić rolę magazynu dla energii wyprodukowanej z odnawialnych źródeł (więcej: w ramce).

— Na Śląsku jest ponad 25% mocy zainstalowanej w polskich elektrowniach. Energetyka będzie ewoluować także w kierunku wykorzysta-nia wodoru – mówi prof. Janusz Kotowicz, prorek-tor Politechniki Śląskiej. Podkreśla, że część infrastruktury, która już w naszym regionie istnieje, może zostać wykorzystana w tej ewolucji energetyki. Zwraca uwagę, że najpierw będą powstawać elektrownie zasilane mieszaniną gazu ziemnego i wodoru, a w okolicach 2030 roku – już w pełni wodorowe.— Dobrze byłoby, aby powstały one najpierw na Śląsku. Technologie wodorowe, wprowadzane na Śląsku, zmienią ten region z obszaru emisyjnie „czerwonego” na „zielony” – ocenia.

A celem właśnie jest to, by wodór był pozyskiwany w zeroemisyjnym procesie elektrolizy, bez wykorzystywania do niego paliw kopalnych(np. węgla). Prof. Piotr Folęga z Politechniki Śląskiej informuje, że na uczelni prace nad rozwojem paliw alternatywnych w transporcie, w tym wodoru – trwają od kilku lat.

Nowe technologie mogą wyjechać na ulice dzięki programom dotacyjnym

Zanim jednak z naszych gniazdek popłynie prąd z wodoru, na ulicach polskich miast mogą pojawić się pierwsze pojazdy napędzane właśnie tym paliwem. Do GZM mają dojechać do końca czerwca 2024 roku. Dzięki temu Metropolia stanie się jednym z pierwszych regionów w Polsce, gdzie wodór będzie wykorzystywany w komunikacji miejskiej. Na zakup autobusów wodorowych Metropolia otrzymała ponad 80 mln zł dofinansowania. W ramach tego samego programu dotację otrzymał również Poznań. Początkowo planowano kupić tam 84autobusy, ale ostatecznie zdecydowano, że będzie to 25 sztuk.— Nieskorzystanie z tego dofinansowania, mogłoby się za kilka lat okazać zmarnowaną szansą. Największe światowe gospodarki już od lat pracują nad rozwojem tej technologii. Dzięki temu, że otrzymaliśmy dotację, która pokrywa prawie 90% wartości tej inwestycji, mamy możliwość przetestować ją na naszych ulicach i wziąć udział w tym globalnym „wyścigu” – mówi Kazi-mierz Karolczak, przewodniczący zarządu GZM. Programy dotacyjne obniżają też znacząco koszt zakupu takich pojazdów. Dla porównania: przy 90 procentach dofinansowania dla autobusów „wodorowych”, ich cena – w zależności od tego czy mówimy o autobusie 12 czy 18-metrowym – z ok. 2,7–3 mln zł spada do ok. 270–300 tys. zł, podczas gdy pojazdów bateryjnych, które obejmuje maks. 60–80-procentowa wysokość dofinansowania – spada do 630–780 tys. zł. Oznacza to, że przy aktualnych programach wsparcia, sam pojazd na wodór można kupić nawet dwa razy taniej. Oczywiście w końcowych kosztach należy uwzględnić wysokość np. cen wodoru potrzebnego do tankowania.

Wodorowe tanieją szybciej niż obniżają się ceny „elektryków” na baterie

Kazimierz Karolczak podkreśla, że zakup pierw-szych 20 „wodorowców” to dla GZM pilotaż, podczas którego sprawdzone zostanie: po pierwsze, jak te pojazdy radzą sobie w codziennej pracy, a po drugie, jak będą bilansować się kosztowo – m.in. ile wyniosą rachunki za tankowanie czy ewentualne naprawy. O tym, że GZM podchodzi do tematu wodoru „na spokojnie” świadczy też skala zamówienia. To tylko 20 pojazdów dla Metropolii, w której jeździ ok. 1200 autobusów i ok. 300 tramwajów. To, że na początku będzie drożej – jest jednym z tych ryzyk, które bierze na siebie GZM. Właśnie dlatego autobusy na wodór na początku będą jeździć na liniach metropolitalnych, które są przez nią  całości finansowane. Natomiast otwartym pytaniem pozostaje: o ile będą droższe i jak długo? Maciej Mierzwiński, prezes CEE Energy Group – powołując się na światowe analizy –wskazuje, że już teraz możemy zaobserwować pewne optymistyczne zwiastuny: ceny wodoru w ciągu najbliższych 10 lat spadną o ok. 60–70%,choć oczywiście będzie to uzależnione od relacji: koszt produkcji – region pochodzenia. Obserwowany jest również spadek cen części i mechanizmów stosowanych w pojazdach wodorowych, a ich efektywność wzrasta. Zaczyna być taniej.— Jeżeli porównamy ceny zamówień autobusów w projektach demonstracyjnych (po kilkadziesiąt sztuk – przyp. red.) w Europie na przestrzeni ostatnich lat i – dla przykładu – ostatnie „hurtowe” zamówienie w Korei Południowej, to obserwujemy spadek cen autobusów w tempie o wiele szybszym niż dla autobusów bateryjnych – zauważa Mierzwiński.— Konsensus rynkowy wydaje się taki, że choć obecnie trudno wykazać, że wodór w transporcie – rozumiany kompleksowo – jest tańszy niż technologie bateryjne, to jednak za kilka lat sytuacja może wyglądać inaczej i należy pilotażowo wdrażać projekty, dzięki którym unikniemy ryzyka monotechnologii – ocenia.

Autobusy wodorowe i bateryjne uzupełniają się w systemie transportowym, a nie rywalizują

Monotechnologia to skoncentrowanie się tylko na jednym rodzaju źródła zasilania. W przypadku np. niedoboru gazu, ropy czy konieczności ograniczenia poziomu zasilania (np. podczas zbyt wysokich temperatur latem), utrudniającego naładowanie baterii – wzrasta ryzyko, że nie będzie czym alternatywnie i awaryjnie zasilić albo części, albo całej posiadanej floty. Dlatego, jak zwraca uwagę Mierzwiński: autobusy wodorowe i bateryjne, choć w obu przypadkach są elektrycznymi, to wzajemnie się uzupełniają, a nie rywalizują ze sobą.— To również odgrywa kluczową różnicę pomiędzy GZM, a wspomnianym przypadkiem Montpellier – zgadza się Kazimierz Karolczak. GZM to zdecydowanie większa liczba pasażerów niż w większości miast, w których realizowane są tego typu pilotaże w Europie. Montpellier to ok. 270 tys. mieszkańców, a cały obszar metropolitalny – 468 tys., podczas gdy GZM to łącznie ok. 2,3 mln osób. Ze względu na wielkość obszaru, który obsługuje ZTM – linie autobusowe są też mocniej zróżnicowane. Jedne jeżdżą na krótszych odcinkach, a inne pokonują podczas jednego przejazdu nawet 50 km. Maciej Mazur, prezes Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych wyjaśnia, że ze względu na tego typu uwarunkowania w jednych sytuacjach bardziej korzystnym będzie zastosowanie autobusów bateryjnych, ale gdy do przejechania są znacznie większe odległości – bezkonkurencyjne okaże się zasilanie wodorowe.— W większości przypadków w obszarze transportu miejskiego autobusy bateryjne są  najbardziej efektywnym rozwiązaniem, zwłaszcza przy zastosowaniu ładowarek pantografowych wysokiej mocy, pozwalających bardzo szybko uzupełnić zapas energii elektrycznej podczas krótkiego postoju – mówi.— Pojazdy wodorowe mogą wykazywać prze-wagę w długodystansowym transporcie ciężkim, czyli w tych zastosowaniach, gdzie podstawowe znaczenie ma jak najdłuższy zasięg na jednym tankowaniu – dodaje.

Kamila Rożnowska

Artykuł ukazał się w dwumiesięczniku „W Metropolii” nr 9 / marzec 2022




Coraz więcej stacji ładowania pojazdów elektrycznych w mieście

Do punktów przy ul. Chorzowskiej 90 i al. Jana Nowaka Jeziorańskiego dołączą nowe lokalizacje, w których użytkownicy pojazdów zasilanych energią elektryczną będą mogli „zatankować”.

Zgodnie z zapisami ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, na terenie gminy Bytom ma funkcjonować minimum 60 ogólnodostępnych punktów ładowania w różnych punktach miasta. Inwestycję realizuje Tauron Dystrybucja i polega ona na montażu stacji ładowania w miejscach wyznaczonych przez gminę Bytom.

Z zieloną rejestracją

Auta z napędem elektrycznym stanowią jeszcze rzadkość na drogach, ale zmieniająca się rzeczywistość i dążenia do ograniczania niskiej emisji sprawia, że liczba pojazdów elektrycznych będzie się systematycznie zwiększać. W Bytomiu dotychczas zarejestrowano 26 pojazdów z napędem elektrycznym (auta, motocykle, motorowery).

I tak w naszym mieście pojawiły się już cztery kolejne dwustanowiskowe urządzenia typu AC, ładujące pojazd z maksymalną mocą 22 kW. W ramach inwestycji realizowanej przez Tauron, nowe stacje pojawiły się m.in. przy ul. Modrzewskiego  (Hala na Skarpie), Pułaskiego (okolice lodowiska), a także przy ul. Białego (w pobliżu jednostki wojskowej 34. Śląskiego Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej) oraz przy ul. Strzelców Bytomskich 135.

Stacje czekają jeszcze na odbiór oraz odpowiednie oznakowanie. W trakcie montażu są też urządzenia w siedmiu innych lokalizacjach. Inwestycja ma się zakończyć pod koniec czerwca.

Użytkownikom swoich stacji Tauron udostępnia m.in. własny system zarządzania ładowarkami oraz aplikację służącą do obsługi procesu ładowania. Inwestowanie w sieć stacji ładowania wpisuje się w realizowaną przez Tauron strategię tzw. zielonego zwrotu.

Źródło: UM Bytom

Kliknij i zobacz mapę stacji ładowania w GZM




Do 2028 roku co trzeci autobus będzie elektryczny? Trwają konsultacje społeczne

Projekt analizy kosztów i korzyści, związanej z upowszechnieniem autobusów elektrycznych, został opublikowany przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię i oddany pod konsultacje społeczne. Swoje uwagi można zgłaszać do 17 listopada. Można je wysłać mailowo, pocztą lub złożyć osobiście w siedzibie urzędu.

Uwagi można zgłaszać na trzy różne sposoby za pośrednictwem przygotowanego formularza:

  • mailowo na adres konsultacjeakk@metropoliagzm.pl,
  • osobiście w siedzibie GZM (ul. Barbary 21 A, Katowice),
  • za pośrednictwem poczty na adres Urzędu Metropolitalnego (decyduje data wpływu).

Dokument i wszystkie informacje dot. konsultacji społecznych są dostępne
w Biuletynie Informacji Publicznej GZM.

Analiza kosztów i korzyści to dokument, który jest przygotowywany raz na trzy lata, a do jego opracowania zobowiązani są m.in. organizatorzy transportu publicznego na podstawie ustawy o elektromobilności. Celem tej ustawy jest stopniowe upowszechnianie niskoemisyjnych pojazdów w naszym kraju, aby w ten sposób przyczynić się do ograniczania emisji zanieczyszczeń komunikacyjnych.

Przygotowywane cykliczne analizy kosztów i korzyści mają za zadnie oszacowanie możliwości upowszechnienia niskoemisyjnych pojazdów na szerszą skalę. Chodzi zatem o wskazanie perspektyw czasowych, kiedy byłoby to możliwe lub też przedstawienie analiz, wskazujących na to, że masowe wdrożenie tej technologii, ze względu na wciąż utrzymujące się wysokie koszty związane z zakupem samych autobusów czy budowy koniecznej sieci ładowarek, byłoby jeszcze zbyt drogie w porównaniu do korzyści, wynikających z wykorzystania takich pojazdów.

Z przeprowadzonej w tym roku analizy, która jest aktualizacją dokumentu przygotowanego na przełomie 2017 i 2018 roku jeszcze przez KZK GOP, MZK Tychy i MZKP Tarnowskie Góry, przedstawiona została proponowana lista rekomendacji. Wśród nich wskazano m.in., że:

– przy systematycznych inwestycjach realizowanych przez operatorów, realizujących kursy na zlecenie Zarządu Transportu Metropolitalnego, do 2028 roku flota niskoemisyjnych pojazdów wzrośnie do ok. 400 i tym samym spełnione zostaną wymagane limity, które zostały wprowadzone na mocy ustawy o elektromobilności;

– ze względu na wciąż wysokie koszty, aby móc zwiększać flotę pojazdów elektrycznych w transporcie publicznym, inwestycje te wymagają wsparcia rządowych i europejskich dofinansowań w wysokości ok. 82 proc.

Dodajmy, że w tej chwili we flocie ZTM kursuje ponad 200 pojazdów zasianych paliwami alternatywnymi. W większości stanowię je autobusy na sprężony gaz ziemny (prawie 150), z napędem hybrydowym (41), zaś z elektrycznym jest w tej chwili 37. Na dostawę 10 zamówionych „elektryków” czeka jeszcze PKM Gliwice, a GZM jest przed podpisaniem umowy na dostawę 32 pojazdów dofinansowanych z unijnego programu Geppard II. Miasta i gminy Metropolii GZM będą również jednymi z pierwszych w naszym kraju, gdzie regularne linie komunikacji miejskiej obsługiwanych będzie przez 20 autobusów wodorowych. Na ich zakup Metropolia otrzymała 81 mln zł dofinansowania.




Powiększa się flota niskoemisyjnych autobusów. Sosnowiec odebrał 14 nowych elektryków

14 nowych autobusów elektrycznych marki Solaris już jest w bazie Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Sosnowcu. „Elektryki” w żółtym kolorze, który jest nowością w Zagłębiu, już zaczynają wyjeżdżać w liniowe trasy.

14 autobusów elektrycznych, które odebrał PKM Sosnowiec, dołączą do floty ponad 200 pojazdów, które już teraz jeżdżą pod szyldem Zarządu Transportu Metropolitalnego, a które zasilane są paliwami alternatywnymi. Warto dodać, że poza autobusami bateryjnymi (ponad 30) i hybrydowymi (41), duży udział w niej mają autobusy na sprężony gaz ziemny, których aktualnie jest ok. 150.

Sosnowiecki PKM ma już doświadczenie w użytkowaniu autobusów elektrycznych, które w barwach spółki jeżdżą od trzech lat.

– Mamy trzy takie pojazdy, które niebawem w sumie pokonają barierę miliona przejechanych kilometrów. Użytkujemy niemal z równą intensywnością jak autobusy o konwencjonalnym napędzie – mówi Marek Pikuła, prezes PKM-u Sosnowiec.

– Sosnowiecki PKM, to firma czterech miast Zagłębia. Każdy z nas jest z niej dumny. To chyba najlepsze tego typu przedsiębiorstwo w Polsce, wprowadzające wiele innowacji: system kontroli trzeźwości kierowcy, wielokamerowy monitoring, które sprawiają, że pasażerowie czują się bezpieczniej. Sam komfort podróżowania jest lepszy niż w samochodzie– podkreśla Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Autobusy elektryczne ustawione w szeregu na placu zajezdni PKM Sosnowiec

Dostawa warta 48 mln zł obejmowała dziewięć 12-metrowych autobusów oraz pięć 18-metrowych, przegubowych pojazdów, które będą nowością w PKM-ie. Każdy z autobusów jest wyposażony w kilka kamer monitoringu, klimatyzację, ładowarki USB, wi-fi, a także system zliczania pasażerów, elektroniczne tablice informacyjne i zapowiedzi głosowe oraz automatyczny system gaszenia pożaru.

– Nowością w pojazdach PKM Sosnowiec będzie inny kolor obicia miejsc dla osób z niepełnosprawnościami, seniorów oraz dzieci z opiekunami – dodaje prezes Pikuła.

Standardem w każdym nowym zamawianym od 2015 roku przez sosnowiecki PKM Sosnowiec autobusie jest system kontroli trzeźwości kierowcy. Dla pasażerów nowością jest barwa pojazdów, zamiast dobrze znanych biało-czerwonych barw autobusy są koloru żółtego, zgodnego z wytycznymi ZTM.

– Na ulicach Zagłębia pojawia się coraz więcej „zielonych tablic”, a tym samym tabor obsługujący naszych mieszkańców staje się coraz bardziej nowoczesny i ekologiczny. Jestem przekonany, że komfort oferowany przez nowe pojazdy PKM Sosnowiec, w połączeniu z planowanymi przez nas zmianami w siatce połączeń, pozytywnie wpłyną na jakość komunikacji w naszym regionie – powiedział Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Ładowanie autobusów elektrycznych PKM Sosnowiec

Oprócz autobusów umowa obejmuje montaż trzech ładowarek pantografowych oraz osiem ładowarek plug-in podobnych do tej, z której PKM korzysta obecnie przy ulicy Mościckiego.

Już wiadomo na jakich liniach będą kursowały nowe autobusy. W sumie będzie to 11 linii jeżdżących po Sosnowcu, Katowicach, Dąbrowie Górniczej, Będzinie, Czeladzi i Wojkowicach.

– Nowe pojazdy mają większe możliwości. Te, które obecnie użytkujemy na jednym ładowaniu pokonują ok 140 km, a nowe spokojnie przejadą 180 km przy założeniu, że pozostawimy w akumulatorach jeszcze 20% mocy – tłumaczy Piotr Drabek dyrektor techniczny PKM Sosnowiec.

– Ponad 10 lat temu zaczęliśmy pracować nad elektrykami, wtedy projekt takiego autobusu to było coś nadzwyczajnego, a dzisiaj to jest codzienność, normalność. Dzisiejsza uroczystość przekazania 14 nowoczesnych autobusów elektrycznych wraz z infrastrukturą do ich ładowania to dla nas bardzo ważne wydarzenie i projekt. Plany inwestycyjne Sosnowca, jak i całej Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii to świetny przykład transformacji transportu publicznego na transport bezemisyjny – podkreślił dr inż. Dariusz Michalak,  członek Zarządu firmy Solaris, który odpowiada za obszar Rozwoju produktu i Produkcji.

Bok autobusu elektrycznego z logiem Metropolii - fuksjową literą M

Z nowych pojazdów cieszą się również przedstawiciele Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

– Dzięki kolejnym programom i funduszom unijnym ZTM odmładza swój tabor a komunikacja jest przyjaźniejsza dla podróżnych. Mam nadzieję, że wkrótce pochwalimy się umową na zakup 32 autobusów elektrycznych – powiedział Grzegorz Kwitek, Członek Zarządu GZM.

Pierwsze z nowych pojazdów już jeżdżą na regularnych liniach, ostatni wyjedzie jeszcze we wrześniu.

Projekt współfinansowany przez Unie Europejską z Europejskiego Funduszu Strukturalnego i Inwestycyjnego w ramach Programu Operacyjnego infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020 – VI. Rozwój niskoemisyjnego transportu zbiorowego w miastach; Działania: 6.1 Rozwój publicznego transportu zbiorowego w miastach „Czyste niebo nad Zagłębiem” – wysokość dofinansowania na zakup 14 sztuk nowych autobusów z napędem elektrycznym wraz z infrastrukturą do ładowania wynosi 85%.

 

Źródło: UM Sosnowiec

 




Metropolia chce kupić 20 autobusów zasilanych wodorem. Jest zielone światło

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pozytywnie ocenił wniosek Metropolii GZM o dofinansowanie zakupu 20 autobusów zasilanych wodorem. Pierwsze pojazdy mogłyby wyjechać w trasę za około dwa lata. W Katowicach przy ul. Murckowskiej powstanie jeden z pierwszych punktów ładowania wodorem w Polsce. Tankowanie autobusu na wodór będzie trwało ok. 15 minut i pozwoli mu przejechać od ok. 350 do ok. 400 km.

Wykorzystanie wodoru jest częścią strategii GZM w zakresie rozwoju zrównoważonej mobilności miejskiej i elektromobilności obok upowszechniania pojazdów bateryjnych oraz roweru jako pełnoprawnego i alternatywnego środka transportu publicznego.

– Wodór to technologia o ogromnym potencjalnie, która w niedalekiej przyszłości ma szansę rewolucjonizować energetykę i transport publiczny. Tym bardziej cieszy nas informacja, że w perspektywie kilku najbliższych lat będziemy mieli szansę, jako jedni z pierwszych, uruchomić regularne połączenia autobusowe, które będą obsługiwane właśnie przez pojazdy napędzane wodorem – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.  

Będzie to możliwe po otrzymaniu dofinansowania z programu „Zielony Transport Publiczny”, który realizowany jest przez Narodowy Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wniosek GZM został pozytywnie oceniony, a decyzja o przyznaniu dotacji zostanie podjęta po zakończeniu negocjacji, podczas których ustalony zostanie ostateczny zakres i warunki dofinansowania projektu. W jego ramach Metropolia planuje kupić 20 12-metrowych pojazdów, które będą obsługiwały pasażerów linii metropolitalnych. Według dołączonego do wniosku harmonogramu, dostawy pojazdów zaplanowane zostały na lata 2023 i 2024.

Do ich obsługi potrzebne są również specjalne stacje tankowania. Nad ich uruchomieniem Metropolia współpracuje z różnymi partnerami zewnętrznymi, zajmującymi się wdrażaniem tej technologii w naszym kraju. O uruchomieniu dwóch takich punktów ładowania na początku maja poinformowała spółka PKN Orlen, a jeden z nich będzie zlokalizowany przy ul. Murckowskiej w Katowicach. Będzie to również jeden z pierwszych, który powstanie w naszym kraju. W Europie jest ich już ponad 200, z czego ponad połowa zlokalizowana jest w Niemczech.

Wodór to bezpieczne i przyjazne środowisku paliwo. Pozyskiwany jest m.in. z odnawialnych źródeł energii. Po oczyszczeniu może być stosowany w pojazdach elektrycznych, stanowiąc w niedalekiej przyszłości alternatywę dla tradycyjnych paliw kopalnych i baterii litowo-jonowych, szczególnie w transporcie publicznym.

– Pojazdy na wodór są również pojazdami elektrycznymi, ale różnią się technologią zasilania – wyjaśnia Karolina Mucha-Kuś, dyrektor Departamentu Projektów i Inwestycji.

– Autobusy na baterie litowo-jonowe korzystają z ładowarek, które zasilają je energią elektryczną i dzięki temu mogą wyruszyć w trasę. W przypadku autobusów wodorowych – na ich pokładzie znajduje się tzw. ogniwo paliwowe, w którym wodór zamieniany jest w prąd i w ten właśnie sposób pojazdy te są napędzane – wyjaśnia.

Oznacza to, że autobusy wodorowe nie wymagają tak rozbudowanej sieci ładowarek. Ma to olbrzymie znaczenie w przypadku tak dużych obszarów jakim jest Metropolia GZM, bo codziennie na jej drogi wyjeżdża ponad 1500 pojazdów, które rocznie pokonują ponad 100 mln km. Autobusy wodorowe mają też większe zasięgi niż pojazdy na baterie litowo-jonowe. Szacuje się, że tankowanie autobusu na wodór potrwa ok. 15 minut i pozwali przejechać od ok. 350 do ok. 400 km. Pełne naładowanie autobusu bateryjnego – w zależności od typu, mocy baterii i rodzaju wykorzystywanej ładowarki – może zająć od ok. godziny do dwóch godzin, a zasięg takiego pojazdu to ok. 200 km.

Dodajmy, że autobusy wodorowe dołączą do floty pojazdów zasilanych paliwami alternatywnymi, które już teraz obsługują pasażerów Zarządu Transportu Metropolitalnego. W tej chwili takich pojazdów jest ponad 200. To autobusy na sprężony gaz ziemny (149), napęd hybrydowy (41) i elektryczny (13). Wkrótce ich liczba zwiększy się o kolejne 66 „elektryków”, które zostaną kupione przez GZM i PKM-y w ramach innych programów dotacyjnych oraz 15 autobusów i 6 trolejbusów hybrydowych.

Gdy te planowane zakupy zostaną sfinalizowane, wówczas nawet co piąty autobus, jeżdżący pod szyldem ZTM, będzie napędzany niskoemisyjnym paliwem. Uwzględniając w tym zestawieniu również tramwaje (300) i trolejbusy (25), wtedy co trzeci pojazd na drogach GZM będzie zasilany paliwem alternatywnym.




Metropolia ogłosiła przetarg na zakup 32 elektrycznych autobusów i budowę stacji ładowania

Flota czterech metropolitalnych PKM (Katowice, Gliwice, Sosnowiec oraz Świerklaniec) od połowy przyszłego roku zacznie powiększać się o nowe, elektryczne autobusy. Do każdego z nich, do końca marca 2023 roku, zostanie przekazanych łącznie po 8 pojazdów. Zostaną kupione w ramach otrzymanej dotacji z programu GEPARD II, który finansowany jest w połowie ze środków unijnych, a w połowie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Właśnie został ogłoszony przetarg w tej sprawie, a oferty można składać do 5 maja.

Poprawa jakości powietrza poprzez rozwój transportu niskoemisyjnego, to jedno ze strategicznych zadań realizowanych przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię. Dzięki pozyskiwanym dotacjom z programów rządowych i unijnych, systematycznie powiększa się flota pojazdów zasilanych paliwami alternatywnymi. W tej chwili pasażerów Zarządu Transportu Metropolitalnego obsługuje już ponad 200 takich pojazdów. Napędzane są sprężonym gazem ziemnym (149), napędem hybrydowym (41) i elektrycznym (13).

Niebawem dołączą do nich kolejne, 32 autobusy elektryczne. We wtorek (30 marca) GZM ogłosiła przetarg w tej sprawie. Koszt tej inwestycji to 120 mln zł, z czego 80 mln zł to dofinansowanie otrzymane w ramach programu GEPARD II.

Dzięki temu na drogach GZM pojawi się 27 autobusów 12-metrowych, 5 przegubowych o długości 18 metrów oraz zakupionych zostanie 16 mobilnych ładowarek, z których będą mogły korzystać jednocześnie po dwa autobusy. Ponadto w sześciu miastach zostanie wybudowanych 9 stacjonarnych ładowarek – po jednej w Katowicach, Tarnowskich Górach, Mikołowie, Będzinie, Sosnowcu oraz cztery w Gliwicach.

Harmonogram dostaw autobusów i budowy stacji zostanie ustalony szczegółowo po podpisaniu umowy z wykonawcą, niemniej pierwsze pojazdy mogą trafić do GZM w połowie przyszłego roku.

Dofinansowanie w ramach programu GEPARD II otrzymały również Tyskie Linie Trolejbusowe, które zamówią 6 nowoczesnych trolejbusów hybrydowych.

Przypomnijmy, że na dostawę łączenie 24 autobusów elektrycznych, które zostały kupione dzięki dotacji z Centrum Unijnych Projektów Transportowych, czekają również PKM Sosnowiec (14) i PKM Gliwice (10). Z kolei do floty PKM Katowice dołączy wkrótce 10 nowych „elektryków”. Gliwicka spółka podpisała również umowę na 15 autobusów hybrydowych.

Metropolia ubiega się także o dofinansowanie zakupu 20 pojazdów na ogniwa paliwowe zasilane wodorem. W tej sprawie trwa aktualnie ocena wniosku złożonego do programu „Zielony Transport Publiczny”. Projekt ten będzie pilotażem, stanowiącym pierwszy etap we wdrażaniu i upowszechnianiu transportu publicznego napędzanego wodorem na obszarze Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

Gdy te planowane zakupy zostaną sfinalizowane, to nawet co piąty autobus, jeżdżący pod szyldem ZTM, będzie napędzany niskoemisyjnym paliwem. Uwzględniając w tym zestawieniu również tramwaje (300) i trolejbusy (25), wtedy co trzeci pojazd na drogach GZM będzie zasilany paliwem alternatywnym.




Stacje ładowania dla „elektryków”

Do 18 grudnia trwają konsultacje w sprawie planu budowy ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych na terenie Rudy Śląskiej. Do tego czasu mieszkańcy mogą składać swoje wnioski, zastrzeżenia i uwagi w tym zakresie. Opracowanie dotyczące tego tematu opublikowane jest w Biuletynie Informacji Publicznej, a także można się z nim zapoznać w Wydziale Gospodarki Komunalnej rudzkiego Urzędu Miasta.

– Rozbudowa sieci takich stacji jest bardzo ważna, ponieważ dzięki temu pojazdy elektryczne, które są ekologiczne i przyjazne dla środowiska, będą stawały się coraz bardziej popularne – zaznacza Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej. – Jak na razie w Polsce sprzedaż „elektryków” notuje się na dość niskim poziomie. Wielu ludzi nie korzysta z tego typu rozwiązania, między innymi dlatego, że brakuje dostępu do odpowiednich punktów zasilania. Natomiast gdy taka infrastruktura powstanie, elektromobilność będzie szybciej zyskiwała na popularności – dodaje.

W Rudzie Śląskiej ma powstać minimum 60 ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych, które zostaną rozmieszczone w rejonie budynków użyteczności publicznej, punktów usługowych oraz osiedli mieszkalnych. Ich liczba w danym mieście wynika z ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych z 2018 roku.

Obecnie w Rudzie Śląskiej zlokalizowane są 4 punkty ładowania, rozmieszczone w dwóch stacjach ładowania. Są to 2 punkty przy ul. Kłodnickiej 95 w pobliżu Aquadromu (o mocach 22 kW prądu przemiennego) oraz 2 punkty przy ul. 1 Maja 310 przy CH Plaza (o mocach 50 kW prądu stałego).

Cały projekt planu budowy ogólnodostępnych stacji ładowania na terenie Rudy Śląskiej dostępny jest na: https://rudaslaska.bip.info.pl/dokument.php?iddok=67378&idmp=3650&r=r

Poniżej lista proponowanych lokalizacji:

•          ul. Kokota 170, na parkingu przy Domu Kultury,

•          ul. Ks. Niedzieli 51,na parkingu na terenie osiedla,

•          ul. Gwarecka 27, parking na terenie dużego oraz gęsto zaludnionego osiedla,

•          ul. Wilka 6, parking na terenie dużego oraz gęsto zaludnionego osiedla,

•          ul. Zgrzebnioka 22, parking na terenie dużego oraz gęsto zaludnionego osiedla,

•          ul. Karskiego 2, parking na terenie osiedla,

•          ul. Szpaków 33, parking przy przychodni,

•          ul. Cynkowa 24, parking koło kościoła,

•          ul. Bukowa 9, parking przy budynku, gdzie zlokalizowane są również punkty usługowe, w bliskim sąsiedztwie jest trasa N-S,

•          ul. Lipa 5, parking przy szpitalu miejskim,

•          ul. Fojkisa 6, parking na terenie dużego osiedla,

•          ul. Solskiego 15, parking przy Przychodni Specjalistycznej SPZOZ,

•          ul. Podlas 20, parking na terenie osiedla,

•          ul. Borowa 4, parking na terenie osiedla,

•          ul. Solidarności 7, parking przy poczcie,

•          ul. Solidarności 21, parking na terenie osiedla oraz przy bardzo dużym kompleksie garaży,

•          ul. Oświęcimska 90, parking przy krytym basenie MOSiR,

•          ul. Strzelecka 29, parking na terenie dużego osiedla,

•          ul. Malczewskiego 9, parking na terenie osiedla,

•          ul. Czarnoleśna na terenie stadionu lekkoatletycznego,

•          Pl. Jana Pawła II, parking w rejonie Urzędu Miasta,

•          ul. Niedurnego, parking przy Urzędzie Miasta,

•          ul. Markowej, parking przy Miejskim Centrum Kultury,

•          ul. Hallera 61 na terenie parkingu przy budynku Straży Miejskiej,

•          ul. Bytomska na parkingu przy stadionie Burloch Arena,

•          ul. Mickiewicza 15, parking na terenie dużego osiedla naprzeciw liceum ogólnokształcącego,

•          ul. Raciborska 8, parking na terenie osiedla,

•          ul. Chryzantem 10, parking przy krytym basenie MOSiR,

•          ul. Norwida 19, parking na terenie osiedla,

•          ul. Gołębi 3, parking na terenie osiedla,

•          ul. Obrońców Westerplatte 16, parking w rejonie intensywnej zabudowy mieszkaniowej,

•          ul. 1 Maja 320-322, parking wśród gęstej zabudowy mieszkaniowej,

•          ul. Osiedlowa 1A, parking na terenie osiedla,

•          ul. Paderewskiego 7C, parking na terenie dużego osiedla.

Źródło: UM Ruda Śląska




Siemianowice Śląskie będą miały strategię rozwoju elektromobilności na lata 2020-2035

Prezydent Miasta Siemianowice Śląskie  informuje o przystąpieniu do opracowania projektu dokumentu pn.: „Strategia rozwoju elektromobilności dla miasta Siemianowice Śląskie na lata 2020-2035”.

Opracowany projekt dokumentu zostanie przedłożony do konsultacji społecznych.

Głównym celem strategii będzie redukcja na terenie miasta Siemianowice Śląskie zanieczyszczenia liniowego obejmującego głównie zanieczyszczenia komunikacyjne. Dokument będzie wyznaczał zakres działań, jakie miasto Siemianowice Śląskie powinno przedsięwziąć  w celu rozwoju polityki elektromobilności. Wdrożenie założeń strategii powinno przyczynić się m.in. do: zredukowania emisji substancji zanieczyszczających powietrze i zmniejszenia emisji hałasu, zapewnienia nowych, rozwiniętych form zarządzania miastem w zakresie transportu, zaszczepienia wśród mieszkańców nowego spojrzenia na działania prowadzone przez miasto poprzez edukację i promocję szerokiej kultury mobilności i form transportu zero emisyjnego, w tym zaktywizowanie mieszkańców do świadomego kreowania miasta pod kątem elektromobilności, sukcesywnego rozwoju miasta w zakresie polityki elektromobilności. Jednym z etapów prac nad dokumentem będzie elektroniczna ankieta dla mieszkańców, przygotowana i udostępniona przez wykonawcę, której wyniki posłużą, jako materiał źródłowy do wykorzystania przy opracowywaniu ww. dokumentu. Strategia zostanie dodatkowo przedłożona do konsultacji społecznych, o których Państwo zostaniecie poinformowani obwieszczeniem określającym termin i miejsce zapoznania się z projektem dokumentu oraz formą wnoszenia uwag i wniosków do przedmiotowego dokumentu, a który zostanie umieszczony  na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miasta Siemianowice https://bip.msiemianowicesl.finn.pl/ oraz wywieszone na tablicy ogłoszeń

Osoby zainteresowane mogą składać uwagi i wnioski w Urzędzie Miasta Siemianowice Śląskie, w Biurze Ochrony Środowiska (ul. Michałkowicka 105, Siemianowice Śląskie, I piętro, pok. nr 31) w poniedziałki w godzinach 7.00 – 17.00, wtorki, środy, czwartki w godzinach  8.00 – 16.00 oraz w piątki w godzinach 8.00 – 14.00, pisemnie na adres Urząd Miasta Siemianowice Śląskie ul. Jana Pawła II 10, 41-100 Siemianowice Śląskie lub na adres

e-mail: rs@um.siemianowice.pl

Projekt dokumentu jest finansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie w ramach programu priorytetowego GEPARD II – transport niskoemisyjny, część 2 Strategia rozwoju elektromobilności.

Źródło: UM Siemianowice Śląskie, autor: Katarzyna Mroczka Biuro Ochrony Środowiska




Stacje ładowania pojazdów elektrycznych w Metropolii – od teraz znajdziesz je na jednej mapie

W Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii będzie przybywać ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych. W jakich miejscach powstaną? Gdzie już są? Teraz możemy to sprawdzić na portalu InfoGZM, który wzbogacono o interaktywną mapę z oznaczonymi punktami ładowania – zarówno tymi istniejącymi, jak i planowanymi.

Mapa stacji ładowania pojazdów elektrycznych

Katowice jako pierwsze miasto w Polsce wypełniły zapisy ustawy o elektromobilności dotyczące liczby ładowarek przypadających na liczbę mieszkańców. Wiosną tego roku w stolicy Metropolii znajdowało się już 115 punktów ładowania pojazdów elektrycznych. Plany budowy takiej infrastruktury opracowały także inne miasta GZM. Celem jest nie tylko wypełnienie wymogów nałożonych przez ustawodawcę, ale także rozwój ekologicznego transportu bezemisyjnego.

– Wzrost udziału pojazdów elektrycznych w transporcie indywidualnym może znacząco przyczynić się do poprawy jakości powietrza. Bogata i mądrze rozplanowana infrastruktura to także szansa na większe zainteresowanie mieszkańców pojazdami elektrycznymi. Stacje ładowania mogą też odegrać  ważną rolę w działalności firm rozwijających floty pojazdów elektrycznych, korporacji taksówkowych czy samorządów. Dla wszystkich tych odbiorców opracowana przez nas mapa będzie praktycznym i przydatnym narzędziem – mówi Grzegorz Podlewski, wiceprzewodniczący zarządu GZM.

Aby dostać się do mapy, wystarczy wejść na portal InfoGZM (przez oficjalną stronę metropoliagzm.pl lub bezpośrednio: http://infogzm.metropoliagzm.pl) i wybrać zakładkę: Publikacje > Pozostałe > Stacje ładowania samochodów elektrycznych.

Na mapie znajdziemy stacje ładowania na obszarze Metropolii, które już działają lub są właśnie uruchamiane, jak również te, których budowę rozpoczęto bądź zaplanowano. Na temat każdej stacji ładowania uzyskamy szczegółowe informacje dotyczące tego, kto jest jej operatorem, jakie są metody płatności albo jakimi złączami i napięciem dysponują konkretne ładowarki. Dane pochodzą z informacji przekazanych przez gminy GZM oraz Urząd Dozoru Technicznego. Mapa będzie stale aktualizowana.

Mapa stacji ładowania pojazdów elektrycznych to kolejna funkcjonalność portalu InfoGZM, który został opracowany przez Departament Strategii i Polityki Przestrzennej. Znajdziemy na nim również dane dotyczące demografii, finansów, infrastruktury, środowiska czy gospodarki na obszarze miast i gmin Metropolii. Na portalu znajdują się także raporty, prezentacje i opracowania, które przedstawiają Metropolię na tle reszty kraju. Całość uzupełniona jest o interaktywne mapy i grafiki.

Portal stanowi integralny element jednego ze strategicznych działań GZM, czyli Metropolitalnego Obserwatorium Społeczno-Ekonomicznego. Celem Obserwatorium jest monitorowanie zmian i procesów zachodzących w Metropolii oraz gromadzenie danych, które potencjalnie mogą wspierać proces programowania rozwoju społeczno-gospodarczego GZM, a także mogą służyć merytorycznemu wsparciu poszczególnych departamentów urzędu metropolitalnego.