1

W Bykowinie o finansach miasta

Spotkaniem z mieszkańcami Bykowiny prezydent Grażyna Dziedzic rozpoczęła kolejny cykl zebrań w poszczególnych dzielnicach miasta.

– Ostatnie zmiany w prawie i systemie wynagrodzeń bardzo ograniczyły możliwości finansowe samorządów. Nie spodziewaliśmy się „zmiany zasad gry w trakcie gry”, czyli w ciągu trwającego roku budżetowego i w trakcie planowania następnego budżetu – powiedziała prezydent.

Inicjatywa spotkań w poszczególnych częściach miasta jest realizowana przez władze Rudy Śląskiej co pół roku już od 8 lat. Dziś odbyło się już 148 takie zebranie dzielnicowe.

Realnym problemem dla finansów miasta są zmiany ustawowe dotyczące wprowadzenia zerowej stawki PIT dla osób do 26. roku życia oraz obniżenie podatku PIT z 18 do 17 proc.

– Pracujący mieszkańcy z jednej strony zyskają, co niewątpliwie jest dobre i nas cieszy, jednak „druga strona medalu” jest taka, że mogą one wpłynąć na poziom życia w mieście. Z powodu tych zmian wpływy do budżetu Rudy Śląskiej w przyszłym roku mogą być mniejsze nawet o 27 mln zł. Jeśli nic się nie zmieni, to niestety będziemy zmuszeni ciąć wydatki bieżące i inwestycyjne – zastrzegała Grażyna Dziedzic.

„Ofiarą” tej sytuacji jest m.in. ciąg pieszy, przebiegający przez dużą część Nowej Bykowiny, którego remont w niedługim czasie został zapowiedziany podczas wiosennego spotkania. – Bardzo bym chciała wykonać tę inwestycję, bo Bykowina z pewnością by na tym zyskała, ale musimy postępować po gospodarsku – zaznaczyła prezydent Dziedzic. Podobnie wygląda sprawa montażu wiat przystankowych w miejscach, w których ich brakuje.

Na spotkaniu w Bykowinie nie zabrakło też gorącego w ostatnim czasie tematu likwidacji rozlewiska, które powstało wskutek szkód górniczych na Potoku Bielszowickim. Obecnie do jego usunięcia przygotowuje się KWK „Ruda”. Jak się okazuje, trwają uzgodnienia strony górniczej z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska.

– Przekazaliśmy RDOŚ wyniki inwentaryzacji gatunków chronionych na tym terenie. Dyrekcja oczekuje uzupełnienia dokumentacji o propozycje rozwiązań, które pozwolą przeprowadzić inwestycję bez szkody dla ptaków. Musimy je wypracować z pomocą ekspertów – poinformował reprezentujący kopalnię Stanisław Szewczyk.

Niepokój mieszkańców Bykowiny budzi realizacja inwestycji w ramach budżetu obywatelskiego. Przypominali przy tym, że w tym roku w strefie aktywności przy ul. Górnośląskiej miała powstać tężnia solankowa. – Dokumentacja inwestycji jest gotowa, niestety jedyna oferta zgłoszona w przetargu na jej realizację była dużo wyższa niż przewidywał kosztorys inwestorski. W tej sytuacji musieliśmy unieważnić przetarg – tłumaczył wiceprezydent Krzysztof Mejer.

W takich przypadkach miasto stara się jednak realizować zadania w kolejnych latach z ogólnych środków na inwestycje. Tak było np. w przypadku rozbudowy strefy aktywności, wybranej do realizacji w ubiegłym roku, której wykonawca został wyłoniony w niedawnym przetargu.

Krystyna Pospieszczyk, radna Rady Seniorów, pytała o możliwość utworzenia w dzielnicy miejsca spotkań dla starszych mieszkańców. – Jak państwo słyszeli, nie ma obecnie środków na taką inicjatywę. Ale przypomnę, że w tutejszej filii biblioteki działa Centrum Inicjatyw Społecznych – powiedziała wiceprezydent Anna Krzysteczko.

Dla seniorów bardzo ważna jest również komunikacja publiczna. – Związek Transportu Metropolitalnego prowadzi prace nad optymalizacją rozkładów, będziemy aktywnie uczestniczyć w tej części prac, która dotyczyć będzie Rudy Śląskiej – zapewnił Krzysztof Mejer.

Wśród zgłaszanych przez mieszkańców spraw nie brakuje takich, których adresatem nie są władze miasta. – Obecni są tu mieszkańcy różnych zasobów mieszkaniowych, zarówno miejskich, jak i spółdzielni. W tym drugim przypadku możemy jedynie rozmawiać z kierownictwem, ale decyzja co do podjęcia konkretnych działań należy do nich – zaznaczył wiceprezydent Michał Pierończyk.

Jesienna edycja dzielnicowych zebrań jest zawsze okazją do podsumowania inwestycji realizowanych w ciągu roku. – W Bykowinie w 2019 r. wykonano remonty sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 2, jezdni i chodników na ul. Sławika oraz jezdni ul. Korfantego w rejonie ul. Moniuszki i od ul. Gwareckiej do Bocznej. Przy ul. Pordzika powstał parking na około 35 samochodów, a kolejny parking – w ramach budżetu obywatelskiego – budowany jest właśnie przy ul. Zgrzebnioka. Zamontowana została także wysepka na przejściu dla pieszych na ul. Górnośląskiej w rejonie ul. Skowronków – wyliczał wiceprezydent Mejer.

Kolejne spotkanie z władzami Rudy Ślaskiej będzie adresowane do mieszkańców dzielnicy Ruda. Odbędzie się ono w czwartek, 3 października, o godz. 17.00 w Młodzieżowym Domu Kultury przy ul. Janasa 28.




Biblioteka na dworcu już działa

„Stacja Biblioteka” na dworcu kolejowym w Rudzie Śląskiej – Chebziu została oficjalnie otwarta. To klimatyczne miejsce stało się oficjalną siedzibą Miejskiej Biblioteki Publicznej, w której znalazła się: wypożyczalnia ogólna, mediateka, wypożyczalnia historyczna, kawiarnia/czytelnia oraz galeria. Uroczystą inaugurację „Stacji Biblioteka” uświetnił występ zespołu Trio Appassionata oraz Grzegorza Poloczka.

– Ogromnie cieszę się, że budynek zabytkowego dworca kolejowego stał się dziś pełnoprawną „Stacją Biblioteka”. Jestem przekonana, że będzie to ważny adres na kulturalnej mapie naszego miasta – podkreśliła Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej.

– Sądząc po tym, jak wielu gości zaszczyciło nas podczas otwarcia, wiem, że nie może być inaczej i „Stacja Biblioteka” będzie tętniła życiem przez cały czas. To miejsce szczególne, w którym nowoczesność łączy się z historią. Miejsce, w które włożyliśmy wiele pracy i serca. Dlatego dziękuję wszystkim, którzy byli zaangażowani w to przedsięwzięcie, bo było to wielkie wyzwanie, ale wszystko się udało i teraz możemy być dumni z naszej perełki – dodaje.

Podczas inauguracji działalności „Stacji Biblioteka” wystąpił zespół Trio Appassionata. W dalszej części uroczystości na scenie pojawił się Grzegorz Poloczek, który oprócz prezentacji repertuaru muzycznego, opowiedział o swojej książce „Historie z mojego placu” oraz zaśpiewał swoją piosenkę „Stacja Biblioteka”, dedykowaną właśnie temu wyjątkowemu miejscu.

– Otwarcie „Stacji Biblioteka” na dworcu w Chebziu to historyczny moment. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do reaktywacji tego miejsca. Długo zastanawiałem się, jak biblioteka na dworcu kolejowym będzie odbierana przez mieszkańców, ale okazało się, że od samego początku spodobał się im ten pomysł. „Stacja Biblioteka” zgodnie z założeniami, prócz podstawowej funkcji bibliotecznej, będzie też oferować ciekawą powierzchnię animacyjną – zaznaczył Krystian Gałuszka, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rudzie Śląskiej.

W bibliotece znalazł się księgozbiór z zamkniętej Filii nr 17, która mieściła się przy ul. Osiedlowej 1 oraz zbiory pochodzące z Mediateki i Czytelni Biblioteki Centralnej. Przeważająca część to literatura piękna dla dorosłych i dzieci. Orientacyjna liczba to 8,5 tys. woluminów.

– Dostępny będzie również księgozbiór naukowy dotyczący regionu pozyskany z Czytelni Naukowej Biblioteki Centralnej, Pracowni Historycznej Filii nr 21 oraz darowizn czytelników – informuje dyrektor Gałuszka.

Co istotne, w dotychczasowej siedzibie w Wirku przy ul. Dąbrowskiego 18 nadal będzie funkcjonować wypożyczalnia dla dorosłych oraz dla dzieci. – Ten księgozbiór będzie dostępny aż do momentu otwarcia budynku na zabytkowym osiedlu Ficinus, gdzie docelowo przeniesione zostaną te dwie wypożyczalnie – wylicza Krystian Gałuszka.

Zakończone w ostatnim czasie prace związane z umeblowaniem i montażem sprzętu audiowizualnego to koszt ponad 1,1 mln zł. Ponad połowę tej sumy stanowi dofinansowanie ze środków unijnych. W głównej mierze są to meble biblioteczne i biurowe, przesuwne regały na książki, a także fotele oraz pufy dla czytelników, którzy na miejscu będą chcieli skorzystać z książek lub czasopism.

Hitem będą dwie mobilne kabiny akustyczne. – Będzie można tam wygodnie usiąść oraz oddzielić się od pozostałych użytkowników, co zwiększy poziom skupienia i pozwoli lepiej zagłębić się w lekturze, czy to czytanej, czy też w wersji audio – zdradza dyrektor Krystian Gałuszka.

„Stacja Biblioteka” to: wypożyczalnia ogólna, mediateka, wypożyczalnia historyczna, kawiarnia/czytelnia oraz galeria. – 30 sierpnia swą działalność rozpoczęła Galeria Fermata Godula sympozjonem odbywającym się w ramach festiwalu „Powrót Króla”, organizowanym z okazji 110. rocznicy przeniesienia doczesnych szczątków Karola Goduli, zwanego Królem Cynku, z Wrocławia do kościoła w Szombierkach – informuje Krystian Gałuszka. Galeria Fermata Godula będzie dostępna dla odwiedzających w godzinach pracy biblioteki (poniedziałek, wtorek, środa, piątek 10:00-18:00, czwartek 11:00-19:00, sobota 7:00-15:00).

Kompleksowa rewitalizacja budynku dworca w Chebziu zakończyła się z końcem 2018 r. Prace polegały przede wszystkim na adaptacji wnętrza budynku pod bibliotekę. W tym celu w głównej hali powstała stalowa antresola ze szklaną balustradą, gdzie zlokalizowane są obecnie regały biblioteczne oraz czytelnia. Na końcu holu głównego przy wykorzystaniu przeszkleń wydzielono przestrzeń pod wypożyczalnię, tam też znajduje się wejście na antresolę. Ponadto powstała sala animacyjna, która będzie przystosowana do realizacji spotkań i prelekcji.

W budynku są też pomieszczenia dla pracowników biblioteki. – Została odrestaurowana zabytkowa klatka schodowa, nitowane słupy żeliwne i ornamenty na sufitach. Wszystkie pomieszczenia wyposażone są w nowoczesne instalacje. Tak jak za dawnych lat w budynku będzie działać kawiarenka – wylicza Piotr Janik, naczelnik Wydziału Inwestycji.

Prócz działalności bibliotecznej obiekt będzie spełniał funkcje hali dworcowej. – Zainstalowaliśmy tam ogrzewanie podłogowe oraz ławki, dzięki czemu użytkownicy biblioteki, a także podróżni, mogą przebywać i korzystać z obiektu w komfortowych warunkach. Za budynkiem wybudowano nowy parking na kilkadziesiąt miejsc – wyjaśnia Piotr Janik. Poza tym powstały całkowicie nowe sanitariaty, dostosowane również do osób niepełnosprawnych.

Koszt rewitalizacji i adaptacji dworca to ponad 8 mln zł. Miasto pozyskało na jego odrestaurowanie 95% dotacji. Środki zostały przyznane w ramach konkursu z działania „Rewitalizacja obszarów zdegradowanych” Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego.

Logotypy funduszy



Otwarcie Stacji Biblioteka

26 września /czwartek/ na zabytkowym dworcu kolejowym w Rudzie Śląskiej – Chebziu w pełnym zakresie zainauguruje działalność Stacja Biblioteka. Uroczyste otwarcie zaplanowane jest na godz. 16:00.

– Zapraszam wszystkich, by odwiedzili to klimatyczne miejsce, powstałe z niezwykłą dbałością. Wiele elementów wyposażenia, jak i sam budynek, nawiązuje do historii, a jednocześnie stanowi idealne połączenie z nowoczesnością. Wierzę, że Stacja Biblioteka będzie tętniła życiem – mówi prezydent miasta Grażyna Dziedzic.

Wydarzenie uświetni występ zespołu Trio Appassionata. W dalszej części na scenie pojawi się Grzegorz Poloczek, który oprócz prezentacji repertuaru muzycznego, opowie o swojej książce „Historie z mojego placu”. Z pewnością zabrzmi piosenka „Stacja Bibliotyka”, dedykowana właśnie temu wyjątkowemu miejscu.

– Stacja Biblioteka to nowa przestrzeń kulturalna na mapie miasta. Zgodnie z założeniami, prócz podstawowej funkcji bibliotecznej, będzie też oferować ciekawą powierzchnię animacyjną. Już dzisiaj proponujemy interesującą wystawę filatelistyczną i plastyczną dedykowaną 60. rocznicy powstania miasta, której współorganizatorem jest Polski Związek Filatelistów oddział Ruda Śląska oraz Stowarzyszenie „Barwy Śląska” – zaprasza Krystian Gałuszka, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rudzie Śląskiej.

W bibliotece znalazł się księgozbiór z zamkniętej Filii nr 17, która mieściła się przy ul. Osiedlowej 1 oraz zbiory pochodzące z Mediateki i Czytelni Biblioteki Centralnej. Przeważająca część to literatura piękna dla dorosłych i dzieci. Orientacyjna liczba to 8,5 tys. woluminów. – Dostępny będzie również księgozbiór naukowy dotyczący regionu pozyskany z Czytelni Naukowej Biblioteki Centralnej, Pracowni Historycznej Filii nr 21 oraz darowizn czytelników – informuje dyrektor Gałuszka.

Co istotne, w dotychczasowej siedzibie w Wirku przy ul. Dąbrowskiego 18 nadal będzie funkcjonować wypożyczalnia dla dorosłych oraz dla dzieci. – Ten księgozbiór będzie dostępny aż do momentu otwarcia budynku na zabytkowym osiedlu Ficinus, gdzie docelowo przeniesione zostaną te dwie wypożyczalnie – wylicza Krystian Gałuszka.

Zakończone w ostatnim czasie prace związane z umeblowaniem i montażem sprzętu audiowizualnego to koszt ponad 1,1 mln zł. Ponad połowę tej sumy stanowi dofinansowanie ze środków unijnych. W głównej mierze są to meble biblioteczne i biurowe, przesuwne regały na książki, a także fotele oraz pufy dla czytelników, którzy na miejscu będą chcieli skorzystać z książek lub czasopism.

Hitem będą dwie mobilne kabiny akustyczne. – Będzie można tam wygodnie usiąść oraz oddzielić się od pozostałych użytkowników, co zwiększy poziom skupienia i pozwoli lepiej zagłębić się w lekturze, czy to czytanej, czy też w wersji audio – zdradza dyrektor Krystian Gałuszka.

Stacja Biblioteka to: wypożyczalnia ogólna, mediateka, wypożyczalnia historyczna, kawiarnia/czytelnia oraz galeria. – 30 sierpnia swą działalność rozpoczęła Galeria Fermata Godula sympozjonem odbywającym się w ramach festiwalu „Powrót Króla”, organizowanym z okazji 110. rocznicy przeniesienia doczesnych szczątków Karola Goduli, zwanego Królem Cynku, z Wrocławia do kościoła w Szombierkach – informuje Krystian Gałuszka. Galeria Fermata Godula będzie dostępna dla odwiedzających w godzinach pracy biblioteki (poniedziałek, wtorek, środa, piątek 10:00-18:00, czwartek 11:00-19:00, sobota 7:00-15:00).

Kompleksowa rewitalizacja budynku dworca w Chebziu zakończyła się z końcem 2018 r. Prace polegały przede wszystkim na adaptacji wnętrza budynku pod bibliotekę. W tym celu w głównej hali powstała stalowa antresola ze szklaną balustradą, gdzie zlokalizowane są obecnie regały biblioteczne oraz czytelnia. Na końcu holu głównego przy wykorzystaniu przeszkleń wydzielono przestrzeń pod wypożyczalnię, tam też znajduje się wejście na antresolę.

Ponadto powstała sala animacyjna, która będzie przystosowana do realizacji spotkań i prelekcji. W budynku są też pomieszczenia dla pracowników biblioteki. – Została odrestaurowana zabytkowa klatka schodowa, nitowane słupy żeliwne i ornamenty na sufitach. Wszystkie pomieszczenia wyposażone są w nowoczesne instalacje. Tak jak za dawnych lat w budynku będzie działać kawiarenka – wylicza Piotr Janik, naczelnik Wydziału Inwestycji.

Prócz działalności bibliotecznej obiekt będzie spełniał funkcje hali dworcowej. – Zainstalowaliśmy tam ogrzewanie podłogowe oraz ławki, dzięki czemu użytkownicy biblioteki, a także podróżni, mogą przebywać i korzystać z obiektu w komfortowych warunkach. Za budynkiem wybudowano nowy parking na kilkadziesiąt miejsc – wyjaśnia Piotr Janik. Poza tym powstały całkowicie nowe sanitariaty, dostosowane również do osób niepełnosprawnych.

Koszt rewitalizacji i adaptacji dworca to ponad 8 mln zł. Miasto pozyskało na jego odrestaurowanie 95% dotacji. Środki zostały przyznane w ramach konkursu z działania „Rewitalizacja obszarów zdegradowanych” Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego.




Gminy górnicze bez prawa głosu

Dziś do rozpoczęcia eksploatacji złoża węgla potrzebna jest pozytywna opinia samorządu. Wkrótce może być inaczej. Zaproponowany przez posłów PiS projekt specustawy zmieniającej Prawo geologiczne i górnicze pozbawia gminy i mieszkańców wpływu na to, czy pod ich domami można wybierać węgiel.

Decyzją rządu będzie można określić specjalny obszar wydobycia węgla kamiennego lub brunatnego i bez zgody samorządu rozpocząć wydobycie węgla w nowym, dogodnym miejscu – zarówno pod osiedlem mieszkaniowym czy węzłem autostrad.

Ten problem był tematem konferencji prasowej, zorganizowanej w górniczej gminie Gierałtowice. W spotkaniu z dziennikarzami udział wzięli: prezydent Rudy Śląskiej – Grażyna Dziedzic, wójt Gierałtowic – Leszek Żogała oraz prezydent Gliwic – Zygmunt Frankiewicz.

– Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważne jest górnictwo dla naszego miasta – podkreśliła Grażyna Dziedzic. – Współpracujemy i dalej chcemy współpracować z kopalniami, ale musimy myśleć przede wszystkim o bezpieczeństwie naszych mieszkańców. Do tej pory uzgadnialiśmy eksploatację nowych złóż i opiniowaliśmy plany ruchów. Te opinie są w tej chwili brane pod uwagę. Jest dobra współpraca z kopalniami i poszanowanie wzajemnych interesów.

– Dbamy o bezpieczeństwo naszych mieszkańców, a musimy pamiętać, że Ruda Śląska to przede wszystkim zabudowa wielorodzinna, która jest wyjątkowo narażona na szkody górnicze. Chcemy, aby nasze miasto harmonijnie się rozwijało i żeby szanowane były prawa każdej strony. Niestety proponowane zmiany w prawie zaburzają równowagę między interesami kopalni i mieszkańców – stwierdziła prezydent Rudy Śląskiej.

Nowe przepisy odbiją się także na Gierałtowicach, które są klasyczną gminą górniczą. – Eksploatacja węgla trwa na naszym terenie od 100 lat – tłumaczył Leszek Żogała. Wiąże się to oczywiście ze szkodami górniczymi. Niektóre miejsca na terenie naszej gminy obniżyły się o ponad 20 m. Nauczyliśmy się żyć z tym sąsiedztwem. Relacje z kopalniami bywają trudne, ale potrafimy dochodzić do porozumienia. Dla mieszkańców najważniejsze jest, żeby prawo pozwalało na szybkie usuwanie szkód górniczych. Tak właśnie dzieje się wszędzie tam, gdzie wypracowujemy kompromisy bezpośrednio między gminą a kopalnią.

– W przypadkach takich jak uskok na jezdni, przy której się dzisiaj znajdujemy, gdzie decyzje, jak tłumaczy nam kopalnia, muszą zapaść w Warszawie, problem jest niezałatwiony już od ponad 1,5 roku. Dlatego obawiamy się nowego prawa górniczego, które odbiera nam udział w decyzjach o nowych obszarach wydobycia. Nie chcemy, żeby odbierano nam to pole do kompromisu, do wzajemnego porozumienia i współpracy, na poziomie gminy. Obawiam się, że wszelkie regulacje, które przenoszą decyzje wyżej są ze szkodą dla mieszkańców naszej gminy – mówił wójt Gierałtowic.

– W uzasadnieniu projektu zmiany prawa górniczego składający go posłowie PiS napisali, że ma on na celu usunięcie przeszkód prawnych komplikujących realizację inwestycji polegającej na wydobyciu węgla. Trzeba powiedzieć wprost, że te przeszkody to na przykład plany miejscowe, które chronią własność i interesy mieszkańców i inwestorów z innych branż – zauważył prezydent Gliwice Zygmunt Frankiewicz.

– Obecne przepisy zapewniają równowagę między pozycją mieszkańców i reprezentujących ich samorządów, a przedsiębiorstwami górniczymi. Na ich podstawie możliwa jest dobra współpraca, która ma miejsce w Gliwicach oraz, jak słyszeliśmy, w Rudzie Śląskiej i Gierałtowicach. Górnictwo jest z pewnością ważne dla naszego regionu, sam bardzo aktywnie zaangażowałem się w obronę kopalni Sośnica, która miała być zlikwidowana 5 lat temu, a dzisiaj dobrze sobie radzi. Proponowane zmiany w prawie odbierające prawa samorządom budzą jednak nasz sprzeciw. Bulwersujący jest również tryb ich procedowania jako projekt poselski, z wyłączeniem konsultacji – dodał Frankiewicz.

Najważniejsze zmiany w opublikowanym na stronie internetowej Sejmu projekcie węglowej specustawy dotyczą tego, że firmy górnicze, zanim dostaną koncesję na wydobycie węgla kamiennego lub brunatnego, będą musiały uzyskać od ministra środowiska decyzję o „utworzeniu obszaru specjalnego przeznaczenia”. Stroną postępowania będzie tylko i wyłącznie firma, która złoży wniosek w tej sprawie. Samorządy będą miały zaledwie 14 dni na wydanie opinii, ale nie będzie ona wiążąca. Jednocześnie kopalnie zostaną zwolnione z obowiązku uzgodnienia wniosku o wydobycie z lokalnym samorządem.

Decyzja o utworzeniu obszaru specjalnego przeznaczenia ma podlegać natychmiastowemu wykonaniu. Projekt ustawy nakazuje samorządom uwzględnienie jej w studiach uwarunkowania rozwoju oraz planach zagospodarowania przestrzennego. I nie będzie od tego odwołania. Miasta i gminy będą musiały wyznaczyć miejsce pod wydobycie, a jeśli tego nie zrobią, uczyni to za radnych wojewoda.

Spółka górnicza koncesję na wydobycie węgla dostanie w ciągu 21 dni od złożenia wniosku w tej sprawie. „Zaproponowane zmiany wychodzą naprzeciw postulatom przedsiębiorców zajmujących się wydobywaniem węgla kamiennego lub węgla brunatnego ze złóż” – głosi uzasadnieniu ustawy.

Mieszkańcy śląskich miast i gmin stracą jakikolwiek wpływ na to, gdzie wydobywany będzie węgiel. Zagrożone są nie tylko tereny obecnie zamieszkałe. Decyzją ministra zmieniane będą plany zagospodarowania przestrzennego, co oznacza, że właściciele działek położonych na „obszarach specjalnego przeznaczenia” muszą liczyć się ze znacznym spadkiem ich wartości, a o ewentualne odszkodowanie z tego tytułu będą musieli występować do przedsiębiorcy górniczego. Możliwość takiej ingerencji w plan miejscowy będzie zniechęcać przedsiębiorców do lokowania nowych inwestycji w naszym regionie, znacząco podnosząc ryzyko wiążące się z takimi planami.

Tak ważna zmiana przepisów przedkładana jest jako projekt poselski. Oznacza to, że przy jej procedowaniu można całkowicie pominąć konsultacje społeczne i opinię samorządów zrzeszonych w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Projekt został złożony 9 września i ma być procedowany już na najbliższym posiedzeniu Sejmu zaplanowanym na 15-16 października.

Projekt wywołuje protesty środowisk samorządowych. Jednoznacznie negatywną opinię o nim wyraził w swoim stanowisku Związek Miast Polskich.




Jesień z prezydentem w dzielnicach

30 września rozpocznie się kolejna seria spotkań prezydent Rudy Śląskiej z mieszkańcami.

– Podczas zebrań w dzielnicach chcemy między innymi porozmawiać o konsekwencjach finansowych, jakimi zostaną obarczone samorządy w związku ze zmianami w prawie i systemie wynagrodzeń. Ostatnie decyzje rządu odbiją się negatywnie na gminnych budżetach, a to może oznaczać konieczność znacznych cięć finansowych, również w zakresie inwestycji – tłumaczy prezydent Grażyna Dziedzic.

Podczas spotkań dzielnicowych rudzianie dowiedzą się także o planach rozwoju miasta, sami zaś będą mogli zgłosić swoje problemy oraz uwagi. Inicjatywa obywatelskich zebrań jest realizowana w mieście co pół roku już od 8 lat.

Podczas jesiennej serii prezydent Grażyna Dziedzic wraz ze swoimi zastępcami w pierwszej kolejności przedstawi stan realizacji tegorocznych inwestycji oraz remontów infrastruktury. – Są to informacje, na które mieszkańcy najbardziej czekają, bo interesuje ich to, co konkretnie dzieje się w ich okolicy. Czasami są to z pozoru niewielkie zadania, ale z perspektywy mieszkańca często są ważniejsze od niejednej wielomilionowej inwestycji – zauważa wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Jak się okazuje z tymi ostatnimi może być w kolejnych miesiącach różnie. Realnym zagrożeniem dla ich realizacji są bowiem decyzje rządowe w sprawie wprowadzenia zerowej stawki PIT dla osób do 26. roku życia oraz zapowiedź kolejnych zmian w podatkach dochodowych, które obejmą już większą liczbę podatników.

– Pracujący mieszkańcy z jednej strony zyskają, z drugiej strony mogą stracić na jakości życia w mieście. Do tego mogą niestety prowadzić skutki rządowych decyzji. W przypadku Rudy Śląskiej w ciągu roku wpływy z tego tytułu mogą być mniejsze nawet o 27 mln zł. Jeżeli rząd nie znajdzie pomysłu na zrekompensowanie tych ubytków, najzwyczajniej w świecie będziemy musieli ciąć wydatki – zastrzega Grażyna Dziedzic.

Jak podkreślają władze miasta spotkania oprócz celów informacyjnych pełnią także rolę edukacyjną. – Wspólne rozmowy pozwalają wytłumaczyć rudzianom to, w jakich realiach muszą funkcjonować samorządy i na co pozwala nam prawo przy realizacji poszczególnych zadań. Można powiedzieć, że spotkania te są taką wzajemną lekcją samorządności – podkreśla Krzysztof Mejer.

Co warte podkreślenia, w spotkaniach organizowanych w Rudzie Śląskiej udział biorą również urzędnicy. – Wychodzimy z założenia, że to oni realizując poszczególne zadania mają największą wiedzę na ich temat. Przy zgłoszeniu problemów przez mieszkańców mogą zapoznać się na miejscu z ich szczegółami i w ten sposób są w stanie niemal od razu przystąpić do działania. Obecność fachowców z poszczególnych wydziałów magistratu pozwala także na dokładne objaśnienie niektórych zawiłych procedur, którymi obciążony jest samorząd – informuje Grażyna Dziedzic.

Pierwsze z jesiennych spotkań odbędzie się w poniedziałek 30 września w R.O.D. Sielanka w Bykowinie. Pozostałe spotkania odbędą się w październiku.

Spotkania dzielnicowe zostały zapoczątkowane przez prezydent Grażynę Dziedzic w 2011 roku i odbywają się zawsze wiosną i jesienią. Do tej pory odbyło się już 147 zebrań dzielnicowych. W sumie wzięło w nich udział już blisko 7 tys. osób.

HARMONOGRAM JESIENNYCH SPOTKAŃ Z MIESZKAŃCAMI:

  • 30 IX – poniedziałek – godz. 17:00 – Bykowina – R.O.D. Sielanka – ul. Plebiscytowa – ogródki działkowe.
  • 03 X – czwartek – godz. 17:00 – Ruda – MDK, ul. Janasa 28.
  • 07 X – poniedziałek – godz. 17:00 – Godula – SP nr 40, budynek A: ul. Joanny 13 – dla mieszkańców Goduli i Orzegowa.
  • 08 X – wtorek – godz. 17:00 – Nowy Bytom – MCK, ul. Niedurnego 69 – dla mieszkańców Nowego Bytomia i Chebzia.
  • 14 X – poniedziałek – godz. 17:00 – Kochłowice – ZSO nr 3, ul. Oświęcimska 90.
  • 17 X – czwartek – godz. 17:00 – Wirek – SP 8 – ul. Główna 1 – dla mieszkańców Wirku i Czarnego Lasu.
  • 21 X – poniedziałek – godz. 17:00 – Halemba – SP nr 24, budynek B (dawniej gimnazjum), ul. ks. Lexa 14.
  • 28 X – poniedziałek – godz. 17:00 – Bielszowice – Dom Kultury, ul. Kokota 170.



Mniejsze rachunki dzięki słońcu

Nawet o ¼ mniej za ciepłą wodę płacą mieszkańcy budynków komunalnych w Rudzie Śląskiej, na których zamontowane zostały solary do podgrzania wody.

Instalacje takie z powodzeniem działają od trzech lat w trzech budynkach wielorodzinnych: przy ul. Jankowskiego 6 i 8 oraz przy ul. Piernikarczyka 4. Kolejną inwestycję w tym zakresie władze miasta planują zrealizować w budynku przy ul. Raciborskiej 10. Natomiast w 4 budynkach komunalnych przy ul. Szczęść Boże do podgrzania wody wykorzystana ma być pompa ciepła. Na początku roku miasto złożyło wnioski o dofinansowanie tych inwestycji ze środków unijnych.

Instalacje solarne w budynkach przy ul.
Jankowskiego 6 i 8 w Wirku oraz Piernikarczyka 4 w Bielszowicach
zainstalowane zostały w 2015 r. – Inwestycje zdecydowaliśmy się wykonać w
tych budynkach wielorodzinnych, które generują największe koszty
eksploatacyjne. Ich wytypowanie poprzedzone zostało dokładną analizą, ze
szczególnym uwzględnieniem wydatków na media
– podkreśla prezydent Grażyna
Dziedzic. Łącznie na montaż i uruchomienie tych instalacji miasto wydało blisko
600 tys. zł, z czego blisko 168 tys. zł stanowiła dotacja, a prawie
240 tys. zł pożyczka z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i
Gospodarki Wodnej w Katowicach.

Pierwsze odczuwalne zmniejszenie opłat
za ciepłą wodę w tych budynkach można już było zaobserwować w 2016 r.,
kiedy koszt podgrzania 1 m³ wody był mniejszy od 3 do 7 zł niż rok wcześniej.
Ogółem dzięki zamontowanym solarom lokatorzy budynków za ciepłą wodę płacą
średnio od 15 do blisko 30 proc. mniej niż przed realizacją inwestycji.
Pozwoliło to w większości przypadków na obniżenie pobieranej zaliczki z tytułu
podgrzania wody.

Co istotne, pomimo tego, że za koszt
podgrzania wody płacą mieszkańcy, to również miastu zależy na tym, żeby te
wydatki były jak najmniejsze. – W przypadku budynków komunalnych to miasto
płaci faktury za ciepłą wodę czy zużyty prąd. Dopiero za pośrednictwem
Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej TBS środki te odzyskujemy
od lokatorów
– tłumaczy wiceprezydent Michał Pierończyk. – Trzeba
również pamiętać, że nie wszystkie wpłaty lokatorów wpływają w terminie, a część
z nich udaje się wyegzekwować dopiero po dłuższym czasie lub w najgorszym
wypadku wcale
– dodaje.

Rudzcy samorządowcy nadal chcą stawiać
na instalacje solarne, szczególnie tam, gdzie koszty eksploatacji obecnie są
wysokie. W pierwszej kolejności taka inwestycja ma być realizowana
w budynku przy ul. Raciborskiej 10 w dzielnicy Ruda. Ponadto w czterech
budynkach komunalnych przy ul. Szczęść Boże 62 /również w Rudzie/ oprócz
instalacji fotowoltaicznej do produkcji prądu ma być zainstalowana pompa ciepła,
która wykorzystana zostanie do podgrzania wody. – Staramy się o środki
unijne na te zadania. Na początku tego roku złożyliśmy pakiet wniosków, z
których część dotyczyła zadań z zakresu odnawialnych źródeł energii. Wśród nich
były właśnie wnioski o dofinansowanie inwestycji przy ul. Raciborskiej 10
i Szczęść Boże 62
– precyzuje Michał Pierończyk.

Władze Rudy Śląskiej przywiązują dużą
wagę do przedsięwzięć proekologicznych. W ciągu ostatnich czterech lat w
budynkach zarządzanych przez miasto zainstalowano już ponad 1000 modułów
fotowoltaicznych, które są w stanie wyprodukować ponad 200 MWh energii elektrycznej
rocznie. Pozwala to zaoszczędzić w skali roku ponad 100 tys. zł.

Od 2015 r. instalacja fotowoltaiczna funkcjonuje na terenie basenu letniego. W 2016 r. roku instalacje fotowoltaiczne powstały dla trzech obiektów sportowych – basenu krytego przy ul. Chryzantem w Rudzie, basenu krytego przy ul. Pokoju w Nowym Bytomiu i hali sportowej w Orzegowie. Dodatkowo instalacje OZE produkujące prąd z energii słonecznej zostały zamontowane na dachu termomodernizowanych placówek oświatowych, a konkretnie Miejskiego Przedszkola nr 43 oraz Szkoły Podstawowej nr 11. Moduły fotowoltaiczne zainstalowane zostały również w ramach termomodernizacji budynku przychodni rejonowej przy ul. Siekiela. Od 2018 r. ponad 130 modułów fotowoltaicznych produkuje ekoprąd z energii słonecznej w dwóch budynkach Urzędu Miasta oraz budynku Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej. Kolejne instalacje fotowoltaiczne powstały w 2018 r. w ramach termomodernizacji budynków dwóch placówek oświatowych – Szkoły Podstawowej nr 13 oraz Szkoły Podstawowej nr 16 /budynek dawnego Gimnazjum nr 7/. Ponadto panele fotowoltaiczne zainstalowane zostały na dachu budynku MOPS przy ul. Markowej.

Źródło: UM Ruda Śląska




XII Festyn Rodzin Zastępczych

Ponad 220 rodzin z Rudy Śląskiej sprawuje pieczę zastępczą nad prawie 400 dziećmi. Okazją do ich integracji był doroczny festyn, który został zorganizowany w ogrodach Miejskiego Centrum Kultury w ramach Metropolitalnego Święta Rodziny.

Każde dziecko powinno być wychowywane w rodzinie
– mówiła prezydent Grażyna Dziedzic. – Chylę
czoło przed rodzinami, w których znajdują miejsce dzieci, które przeżywają
wielką stratę.
Cieszę się, że wśród
rudzian nie brakuje ludzi wielkiego serca i wrażliwości
– dodała.

Podczas
wydarzenia nie zabrakło atrakcji, występów artystycznych, gier czy dmuchańców.
Ogłoszono również konkurs na hasło promocyjne kampanii „Zostań Rodziną
Zastępczą”. Ma ono zachęcić nowe osoby do pełnienia tej funkcji.
Dziecko nie potrzebuje wielkich słów o miłości, chce czuć, że jest kochane –
mówi
Krystian Morys, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
– Kierując się tym właśnie mottem, staramy się pozyskiwać kandydatów, aby każde
potrzebujące miłości dziecko mogło jej doświadczyć w rodzinie zastępczej. Taka
rodzina to bezpieczna przystań dla dzieci oczekujących na adopcję lub powrót do
rodziny naturalnej
– podkreśla.

Według danych z 31
grudnia 2018 roku Rudzie Śląskiej opiekę nad 398 dziećmi sprawuje 221 rodzin
zastępczych. Najliczniejszą grupę stanowią rodziny spokrewnione, których jest
153. Z kolei rodzin niezawodowych jest 50, a rodzin zastępczych zawodowych –
18, w tym trzy pełnią funkcję pogotowia rodzinnego. Warto dodać, że
rodziny zastępcze spokrewnione ustanawia według bieżących potrzeb sąd. Rudzki
MOPS stara się również pozyskać przynajmniej jedną nową rodzinę zastępczą
zawodową w roku.

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Rudzie Śląskiej stale poszukuje osób, które chcą zostać rodzicami zastępczymi. – Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy do Działu Pieczy Zastępczej, gdzie od poniedziałku do piątku w godzinach 8 – 16 pracownicy udzielą odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące rodzicielstwa zastępczego – mówi Izabela Koziarczyk – Paździor, kierownik działu.

Źródło: UM Ruda Śląska




Kolejka chętnych na opracowanie rewitalizacji Wielkiego Pieca

Aż 96 pracowni projektowych i architektów zgłosiło się do ogłoszonego przez władze Rudy Śląskiej konkursu na koncepcję zagospodarowania Wielkiego Pieca na cele turystyczne i kulturalne.

Wśród złożonych wniosków kilka jest z zagranicy. Teraz wszystkie zgłoszenia muszą zostać zweryfikowane, a następnie zakwalifikowani do konkursu uczestnicy do 4 września będą mieli czas na przygotowanie opracowań studialnych. Zwycięski projekt wyłoniony zostanie do końca roku. Jego autor oprócz nagrody finansowej w wysokości 80 tys. zł będzie mógł opracować dokumentację rewitalizacji Wielkiego Pieca. Miasto na ten cel zamierza przeznaczyć nawet 2 mln zł.


Wierzę, że tak duże zainteresowanie naszym konkursem wśród architektów pozwoli
na znalezienie jak najbardziej optymalnego, ale zarazem też unikatowego
rozwiązania na zagospodarowanie Wielkiego Pieca –
podkreśla prezydent
Grażyna Dziedzic.

Konkurs
na opracowanie koncepcji adaptacji Wielkiego Pieca na cele turystyczne i
kulturalne został ogłoszony przez miasto we współpracy ze Stowarzyszeniem
Architektów Polskich. Ogółem wpłynęło 96 zgłoszeń, w tym kilka z zagranicy.
Teraz wszystkie złożone wnioski będą weryfikowane. Każdy zgłaszający swój
udział w konkursie musiał wykazać się nie tylko posiadaniem odpowiednich
uprawnień z zakresu projektowania, ale również legitymować się stosownym
doświadczeniem w projektowaniu budynku lub zespołu budynków użyteczności
publicznej o kubaturze co najmniej 9000 m³ lub powierzchni użytkowej co
najmniej 2 500 m²
– wylicza wiceprezydent Michał Pierończyk.

Po
weryfikacji formalnej nadesłanych zgłoszeń w kolejnym etapie konkursu pracownie
będą musiały do września przygotować opracowania studialne. Składać będą się
one z części graficznej, opisowej i cyfrowej, przedstawiającej koncepcję
zagospodarowania Wielkiego Pieca. Oceny nadesłanych opracowań i kwalifikacji
podmiotów do kolejnego etapu dokonywać będzie 8–osobowy Sąd Konkursowy. W jego
skład wchodzić będzie czterech sędziów Stowarzyszenia Architektów Polskich,
Zastępca Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz dwóch
przedstawicieli Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego – ERIH.
Przewodniczącym Sądu będzie dr inż. arch. Łukasz Urbańczyk, miejski konserwator
zabytków. – Pod uwagę będą brane walory estetyczne zaproponowanych form
architektonicznych i rozwiązań konstrukcyjnych, walory konserwatorskie i
urbanistyczne oraz rozwiązania funkcjonalno–użytkowe. Oceniany będzie także
aspekt ekonomiczny przedstawionych rozwiązań
– wylicza Urbańczyk. Do
ostatniego etapu konkursu zaproszeni zostaną autorzy maksymalnie 5 najlepiej
ocenionych projektów.

W
ostatnim etapie konkursu finaliści będą musieli uszczegółowić swoje
wcześniejsze prace, w tym m.in. przedstawić model fizyczny całego
projektowanego zespołu zabudowy, a także rzuty czy przekroje
projektowanych budynków. Konkurs rozstrzygnięty zostanie w grudniu. Wtedy też
wyłoniony zostanie autor zwycięskiego projektu. Oprócz przyznania głównej
nagrody finansowej w wysokości 80 tys. zł zostanie on zaproszony do podpisania umowy na wykonanie projektu
architektoniczno-budowlanego zagospodarowania Wielkiego Pieca. – Na ten cel
chcemy przeznaczyć w latach 2020-2021 nawet dwa miliony złotych
– podkreśla
Michał Pierończyk.

Władze miasta już teraz myślą też o środkach na samo
przeprowadzenie rewitalizacji Wielkiego Pieca. – Ten i przyszły
rok to czas na opracowanie koncepcji, a następnie dokumentacji. W tym czasie
będziemy szukać możliwości pozyskania zewnętrznych źródeł finansowania dla tej
inwestycji. Mam nadzieję, że jak najszybciej uda się wpisać ten obiekt na Szlak
Zabytków Techniki

mówi prezydent Grażyna Dziedzic. Jak szacują rudzcy samorządowcy, koszt
rewitalizacji oraz adaptacji Wielkiego Pieca na nowe cele wyniesie ok. 40
mln zł.

Przypomnijmy,
że miasto stało się formalnym właścicielem Wielkiego Pieca pod koniec 2018 r.Wtedy nastąpiła zamiana nieruchomości ze spółką
Stalmag, która otrzymała prawo użytkowania wieczystego gruntu wraz z prawem
własności budynku Bramy II, czyli byłej portierni Huty „Pokój”. W zamian, na
takich samych zasadach, miasto nabyło obiekt Wielkiego Pieca wraz z całą
infrastrukturą towarzyszącą.

W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego Rudy Śląskiej
działki, na których stoi Wielki Piec, są oznaczone symbolem 34 UP, co oznacza
tereny zabudowy usługowej o charakterze publicznym z przeznaczeniem gruntów pod
obiekty usługowe, przede wszystkim kulturalne, rekreacyjne czy gastronomiczne.
Taki rodzaj zagospodarowania przewidzieliśmy w konkursie – mówi Łukasz
Urbańczyk. – Wielki Piec ma być dostępny dla mieszkańców, którzy znajdą
tutaj miejsce na to, by odpocząć np. przy filiżance kawy, posłuchać koncertu,
obejrzeć wystawę czy popatrzeć na piękną panoramę Śląska. Ze szczytu
Wielkiego Pieca można dojrzeć nawet Beskidy
– mówi.

Przypomnijmy, że Wielki Piec Hutniczy
wchodził pierwotnie w skład zabudowań nowobytomskiej Huty „Pokój”, która
została założona w 1840 roku. Dynamiczny rozwój przedsiębiorstwa sprawił, że
huta szybko stała się największym tego typu zakładem w okolicy. W 1907 roku
huta posiadała już 6 wielkich pieców. To w tym miejscu Tadeusz Sendzimir
uruchomił pierwszą walcarkę blach na zimno swojego pomysłu. Innowacyjność
opracowanego przez niego procesu polegała na walcowaniu blachy z równoczesnym
jej rozciąganiem. W latach powojennych nowobytomska huta była największym
zakładem metalurgicznym w Polsce.

Wielki Piec uruchomiono w 1968 roku, co zarejestrowała nawet Polska Kronika Filmowa. Wzniesiono go w głębi zakładu, a następnie przesunięto we właściwą lokalizację za pomocą stalowych lin. Budowa urządzenia trwała zaledwie 105 dni, zamiast szacowanego 1,5 roku. Po niespełna 20 latach funkcjonowania Wielki Piec okazał się przestarzały i nieefektywny, w związku z czym zdecydowano o jego modernizacji. Prace remontowe ukończono w 1987 roku. Zmieniono wówczas profil produkcyjny urządzenia, przestawiając je na wytop żelazomanganu. Huta „Pokój” była wtedy jedynym w kraju producentem tego stopu. Kolejna modernizacja urządzenia miała miejsce w latach 1995-1997, jednak na wznowienie produkcji zdecydowano się dopiero w 2004 roku. Obiekt przejęło wówczas Konsorcjum „Eurostal Inwestycje”, przekształcone wkrótce w Stalmag Sp. z o.o. Wysoka awaryjność urządzenia oraz negatywny wpływ odpadów produkcyjnych na środowisko szybko zdecydowały o ostatecznym wygaszeniu Wielkiego Pieca, co nastąpiło w lutym 2005 roku. Pod koniec 2012 r. decyzją Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach wpisany został do rejestru zabytków.

Źródło: UM Ruda Śląska




Rowerowo – pieszy łącznik

Do końca września w Rudzie Śląskiej – Rudzie wybudowana zostanie ścieżka rowerowa oraz chodnik, które połączą ul. Narcyzów i Chryzantem.

Roboty będą odbywały się na ponad 300-metrowym odcinku, który aktualnie jest drogą gruntową. W trakcie prac wybudowane zostanie także nowe oświetlenie LED. Dodatkowo pomiędzy chodnikiem a ścieżką powstanie zieleniec z małą architekturą. Koszt realizacji całego zadania wyniesie ponad 660 tys. zł. Dziś przekazano teren budowy firmie, która będzie wykonywała inwestycję.

Budowa
nowego połączenia pieszo–rowerowego ma przede wszystkim poprawić jakość życia
mieszkańców nowego osiedla w rejonie ul. Brańskiego w dzielnicy Ruda. – Dzięki inwestycji powstanie komfortowe dojście
z osiedla do pobliskiej szkoły. Z kolei budowa oświetlenia sprawi,
że będzie ono bardziej bezpieczne niż do tej pory
– podkreśla
prezydent Grażyna Dziedzic.

Nowy
chodnik i ścieżka rowerowa swój początek będą miały za skrzyżowaniem przy ul.
Narcyzów w rejonie budynku nr 32. Tam też przy krawędzi istniejącej jezdni
powstanie zieleniec – wyspa uniemożliwiająca wjazd na nową ścieżkę samochodom. Ponad
300-metrowy łącznik kończyć się będzie natomiast w rejonie skrzyżowania ul.
Chryzantem, tuż przy szkole.

W
ramach inwestycji wybudowany zostanie szeroki na 2 metry chodnik. Do jego
wykonania wykorzystana zostanie kostka betonowa. Oprócz chodnika powstanie też ścieżka
rowerowa, która będzie miała od 2 do 3 metrów szerokości i będzie wykonana z
asfaltu w kolorze czerwonym.
Pomiędzy chodnikiem a ścieżką powstanie
zieleniec. Zlokalizowane zostaną tam obiekty małej architektury, takie jak
ławki, stojaki na rowery, czy kosze
– wylicza wiceprezydent Krzysztof
Mejer. Dodatkowo nowa ścieżka rowerowa i chodnik zostaną oświetlone.
Zainstalowanych zostanie łącznie 15 słupów LED-owych.

Koszt
realizacji inwestycji wyniesie ponad 660 tys. zł, natomiast wykonawca z
wszystkimi pracami powinien uporać się do końca września.

W
budżecie miasta w 2019 roku na inwestycje zarezerwowano ponad 136,5 mln zł, w
tym ponad 56,7 mln zł na zadania drogowe. Najważniejsze wydatki w tym zakresie
związane są z przebudową ul. Piastowskiej (18,3 mln zł), budową odcinka trasy
N-S od ul. Kokota do zjazdu z autostrady A4 (15,1 mln zł), przebudową dróg
gruntowych (5 mln zł), budową dróg dojazdowych do zbytych nieruchomości
mieszkalnych (5 mln zł) oraz budową ronda na skrzyżowaniu ulic Wolności,
Magazynowej i Brańskiego (3 mln zł).




Budżet obywatelski na nowych zasadach

Podział
na projekty duże i małe w miejsce ogólnomiejskich i dzielnicowych oraz
możliwość odwołania się od wyniku weryfikacji wniosku – to nowe rozwiązania w
rudzkim budżecie obywatelskim, który będzie realizowany w 2020 roku. Uchwałę w
tej sprawie podczas ostatniej sesji podjęła Rada Miasta. Pulę środków i
harmonogram realizacji określi w najbliższym czasie zarządzenie Prezydent
Miasta.


W miastach na prawach powiatu budżet obywatelski jest obecnie obowiązkowy w
związku z ubiegłoroczną zmianą ustawy o samorządzie gminnym, ale w Rudzie
Śląskiej wprowadziliśmy to rozwiązanie już w 2014 r.
– przypomina prezydent
miasta Grażyna Dziedzic. – Dotychczas najwięcej projektów zgłaszanych przez
mieszkańców dotyczyło miejsc rekreacji. Jestem ciekawa, jak będzie tym razem

– dodaje.

W
realizowanym w 2020 roku rudzkim budżecie obywatelskim nie będzie już podziału
puli środków na projekty ogólnomiejskie i dzielnicowe. – Po zmianach w
ustawie o samorządzie gminnym jest to możliwe tylko tam, gdzie dzielnice
funkcjonują jako jednostki pomocnicze gminy, a w naszym mieście mają one
charakter zwyczajowy. W zamian wprowadzamy podział na projekty duże i małe, w
zależności od kosztów ich realizacji
– tłumaczy Grażyna Janduła-Jonda,
sekretarz miasta. Kolejna zawarta w uchwale zmiana to wprowadzenie możliwości
odwołania się od decyzji komisji weryfikacyjnej. Ostateczną decyzję podejmie
wówczas prezydent miasta po zapoznaniu się z treścią odwołania i opinią zespołu
ds. budżetu obywatelskiego.

Pulę
środków, które będą do dyspozycji mieszkańców, jej podział na projekty duże i
małe, limit kosztów rozgraniczający oba typy projektów oraz harmonogram prac
nad budżetem obywatelskim na 2020 rok określi w najbliższym czasie zarządzenie
prezydent miasta. Co istotne, jeśli w wyniku weryfikacji koszt zadania
zgłoszonego jako małe przekroczy limit, to zadanie zostanie automatycznie
zakwalifikowane do zadań dużych.

Po
ogłoszeniu harmonogramu budżetu obywatelskiego pierwszym etapem będzie
zgłaszanie projektów, do czego służyć będzie uruchomiona w ubiegłym roku
platforma elektroniczna lub formularz w wersji papierowej. Zgłaszający będzie
musiał dołączyć do wniosku listę co najmniej 30 osób popierających projekt.
Następnie złożone wnioski zostaną zweryfikowane pod kątem zgodności z wymogami
zawartymi w uchwale i zarządzeniu. Zakwalifikowane projekty zostaną poddane pod
głosowanie mieszkańców, które prowadzone będzie za pośrednictwem wspomnianej
platformy elektronicznej oraz w formie tradycyjnej w wyznaczonych punktach. – Do
realizacji wybrane zostaną zadania, które uzyskają najwyższą liczbę głosów,
jednak nie mniej niż 30 i będą mieściły się w przewidzianej puli pieniędzy

– informuje sekretarz miasta.

Propozycje
do budżetu obywatelskiego od ubiegłego roku mogą dotyczyć nie tylko zadań
inwestycyjnych, ale także tzw. „projektów miękkich”, czyli przedsięwzięć o
charakterze kulturalnym, sportowym czy społecznym, np. organizację koncertów,
zawodów sportowych, festynów itp. Muszą one obejmować działania zgodne z
obowiązującym prawem oraz stanowić zadania własne gminy, możliwe do
zrealizowania w trakcie jednego roku budżetowego. Zlokalizowane muszą być na
terenie, na którym miasto może zgodnie z prawem wydatkować środki publiczne.
Projekty muszą spełniać również warunek ogólnodostępności, czyli być dostępne
dla wszystkich mieszkańców Rudy Śląskiej, przy czym korzystanie z nich nie może
być biletowane ani płatne. Utrzymana została zasada, że z budżetu
obywatelskiego wyłączone są inwestycje i remonty w budynkach placówek
oświatowych. Pozostałe wymogi, jakie muszą spełniać wnioski, można znaleźć w
uchwale Rady Miasta.

Wydzielenie
z przyszłorocznego budżetu miasta specjalnej puli do dyspozycji mieszkańców to
siódma tego typu inicjatywa realizowana w Rudzie Śląskiej. W 2014 roku były to
2 mln zł, w 2015 roku – 2,375 mln zł, w 2016 roku – 2,650 mln zł, w 2017 i 2018
roku – 2,815 mln zł, a w 2019 roku – 3,720 mln zł. W pierwszym głosowaniu
wzięło udział 3,5 tys. osób, w ostatnim – prawie 5,2 tys.

W ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego w Rudzie Śląskiej realizowanych będzie 10 zadań – 1 ogólnomiejskie i 9 dzielnicowych. Zadanie ogólnomiejskie to tężnia solankowa w strefie aktywności przy ul. Górnośląskiej. W trakcie opracowania jest projekt budowlano – wykonawczy dla tej inwestycji. Zadania dzielnicowe to: Bielszowice – budowa terenowych tras rowerowych typu singletrack/bikepark w okolicy Parku Strzelnica (przetarg w przygotowaniu), Bykowina – rozbudowa pasa drogowego wzdłuż ulicy Alfonsa Zgrzebnioka na miejsca postojowe (rozstrzygnięty przetarg), Godula – rozbudowa infrastruktury sportowej przy Szkole Podstawowej nr 40 (w realizacji), Halemba – Halembska Strefa Aktywności Fizycznej przy Szkole Podstawowej nr 24 (przetarg w przygotowaniu), Kochłowice – strefa aktywności „Mrówcza Górka” (trwa procedura przetargowa), Nowy Bytom – strefa crossfit/siłownia napowietrzna typu street workout (przetarg w przygotowaniu), Orzegów – plac zabaw z dwupoziomową piaskownicą, trampolinami oraz innymi atrakcjami przy ul. Fojkisa (dokumentacja w przygotowaniu), Ruda – strefa aktywności lokalnej Park Gorgol (dokumentacja w przygotowaniu), Wirek – budowa ścieżki sensorycznej i placu zabaw przy Miejskim Przedszkolu nr 37 (dokumentacja w przygotowaniu). Z dzielnicy Chebzie do tej edycji budżetu obywatelskiego nie zgłoszono żadnego projektu, natomiast jedyny projekt zgłoszony z dzielnicy Czarny Las nie zakwalifikował się do etapu głosowania. Szczegółową prezentację projektów można znaleźć na platformie elektronicznej rudaslaska.budzet-obywatelski.org.

Źrodło: rudaslaska.pl