Automatyczny system policzy pasażerów komunikacji miejskiej. Trwa dialog techniczny
O której godzinie, gdzie i ilu dokładnie pasażerów podróżuje daną linią autobusową, tramwajową czy trolejbusową? Na te pytania pozwoli odpowiedzieć nowy system zliczania pasażerów, do którego uruchomienia przygotowuje się Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. W tym momencie prowadzony jest dialog techniczny, który ma na celu m.in. zweryfikowanie możliwości technicznych dostępnych na rynku automatycznych systemów zliczania osób, korzystających z komunikacji miejskiej.
Nowy system zliczania pasażerów pozwoli na dokładne określenie liczby podróżnych w poszczególnych miastach, a także pomiędzy danymi przystankami. Przełoży się to na lepsze dostosowanie rozkładu jazdy oraz wielkości pojazdów na poszczególnych trasach, aby odpowiadały rzeczywistym potrzebom pasażerów. Pozwoli również szybciej reagować i wprowadzać konieczne zmiany, co pokazała nam również epidemia koronawirusa w Polsce i związane z nią rządowe obostrzenia.
– Informacje o tym ilu pasażerów korzysta z komunikacji miejskiej są kluczowe dla racjonalnego planowania poszczególnych kursów – mówi Lucjan Dec, dyrektor Departamentu Komunikacji i Transportu.
– Informacje te wskażą nam, kiedy pojazdy są niemal puste, a w których godzinach są przepełnione. Pozwoli to nam na podjęcie działań, by wzmocnić te kursy, które tego wymagają, żeby wszyscy pasażerowie mogli bezpiecznie dojechać do wybranego celu – dodaje.
Obecnie w kilkuset pojazdach są zainstalowane bramki rejestrujące wejścia i wyjścia, jednak w zależności od operatora, dane zbierane są w różny sposób. Metropolia w pierwszym etapie zamierza wykorzystać istniejącą już infrastrukturę. Chce również zakupić oprogramowanie, które umożliwi pozyskanie ujednoliconych danych oraz zgrupowanie ich we wspólnej bazie. Dalej na tej podstawie możliwe byłoby prowadzenie analiz w oparciu o spójne i rzetelne wyniki w dedykowanym do tego celu oprogramowaniu.
W drugim etapie natomiast system ma zostać zainstalowany w pozostałych pojazdach. Urządzenia dostępne na rynku pozwalają nawet na 99 procentową dokładność pomiarów. Wszystkie informacje, które pozyskują te systemy są zanonimizowane, co oznacza, że nie rejestrują i nie rozpoznają wizerunku pasażerów, a jedynie ruch, pozwalający określić liczbę osób wsiadających i wysiadających.
Dane dotyczące liczby pasażerów, korzystających z komunikacji miejskiej są bardzo potrzebne nie tylko z uwagi na lepsze dostosowanie rozkładów jazdy, ale również z punktu widzenia rozliczeń finansowych. Organizacja transportu publicznego to zadanie własne miast i gmin, które zostało przekazane Metropolii. Utrzymywane jest ze składki zmiennej, którą gminy co roku wpłacają na ten cel. Pozyskane dane dotyczące rzeczywistej liczby pasażerów będą mogły zostać wykorzystywane do bardziej precyzyjnego obliczania składki zmiennej dla poszczególnych gmin.
Dodatkowym atutem wprowadzenia takiego rozwiązania jest szybki dostęp do pozyskiwanych danych w trybie online oraz możliwość przekazywania informacji m.in. dla włodarzy miast i gmin. Zapewni to pełną transparentność w obszarze organizacji publicznego transportu.
Przedstawiciele Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii analizowali już jak działają systemy zliczania pasażerów u innych organizatorów transportu publicznego w Polsce, m.in. w Warszawie, Poznaniu
i Rzeszowie.
Prowadzony aktualnie dialog techniczny, do którego zgłosiły się cztery firmy, ma na celu zapoznanie się z rozwiązaniami technologicznymi w zakresie systemów zliczających pasażerów, a także poszerzenie wiedzy o stosowanych rozwiązaniach w praktyce.
Dialog techniczny to jedna z możliwości, której zastosowanie przewidziane zostało w prawie zamówień publicznych. Ma przede wszystkim charakter doradczy. To etap poprzedzający ewentualne ogłoszenie takiego postępowania, a jego celem jest uzyskanie informacji, potrzebnych do precyzyjnego opisu przyszłego zamówienia. Chodzi m.in. o ustalenie możliwości technicznych rozwiązań dostępnych na rynku, szacunkowy koszt wprowadzenia nowego systemu oraz czas jaki będzie potrzebny, by to rozwiązanie zaczęło w pełni funkcjonować.