1

„Rozruszać” bytomski trzeci sektor

W Bytomiu powstanie Centrum Organizacji Pozarządowych – instytucja, która będzie wspierać i aktywizować działające w naszym mieście organizacje non profit. Wsłuchując się w głosy społeczników, prezydent Mariusz Wołosz ogłosił  konkurs dla oferentów z energią i pomysłem na to, jak ożywić bytomski trzeci sektor.

Centra Organizacji Pozarządowych to rozwiązanie, z którego korzysta wiele polskich miast. Ich zadaniem jest ścisła współpraca z władzami miasta i pomoc m.in. w takich kwestiach jak  udostępnianie organizacjom miejsc na spotkania, szkolenia, czy  pomoc w zdobywaniu środków finansowych.

Podczas rozmów ze społecznikami powracał temat potrzeby ożywienia bytomskiego trzeciego sektora, jego większego zaangażowania w sprawy miasta. Liczymy na to, że znajdziemy prężną instytucję z dobrymi pomysłami, która pomoże nam skupić energię bytomskich społeczników i wykorzystać potencjał naszych NGO-sów z korzyścią dla całego Bytomia  – mówi prezydent Mariusz Wołosz.

Ze wsparcia Centrum Organizacji Pozarządowych będzie można korzystać od połowy marca do końca grudnia w gmachu przy pl. Sobieskiego 3. Centrum będzie otwarte minimum 15 godzin w tygodniu, a oferenci nie będą ponosić żadnych kosztów związanych z wynajmem pomieszczenia, mediami i wyposażeniem. 

Zadaniem operatora, który zostanie wyłoniony przez komisje konkursową,  będzie nie tylko wsparcie infrastrukturalne i techniczne organizacji pozarządowych, ale też inicjowanie i organizacja wydarzeń związanych z działalnością trzeciego sektora, prowadzenie kalendarza imprez i  współpraca  z miejskimi jednostkami.

Przypomnijmy, że w Bytomiu zarejestrowanych jest kilkaset stowarzyszeń działających m.in.  na rzeczy osób niepełnosprawnych, dzieci, młodzieży, osób starszych czy bezdomnych zwierząt. Nie brak też organizacji, które zajmują się szeroko rozumianą kulturą, edukacją i sportem.

Na oferty zgłaszane m.in. przez stowarzyszenia, spółdzielnie socjalne oraz spółki non profit, które nie boją się wyzwań, są otwarte i wiedzą jak integrować środowiska pozarządowe i popularyzować działalność społeczną, czekamy do 24 lutego – mówi prezydent Mariusz Wołosz.
Rozstrzygnięcie i ogłoszenie wyników nastąpi  do 28 lutego.




Piłkarze wodni z wizytą u prezydenta Bytomia

Waterpoliści WTS Polonia Bytom są jedną z najsilniejszych drużyn w Polsce. Nasi piłkarze wodni potwierdzili swoje umiejętności zdobywając Mistrzostwo Polski Młodzieżowców. Z mistrzami spotkał się prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.

Dziękuję Wam za wspaniałą postawę podczas Mistrzostw Polski i gratuluję sukcesu, jakim było zdobycie tytułu mistrzowskiego. Po raz kolejny potwierdziliście świetną formę czego dowodem było wygranie wszystkich spotkań – mówił podczas spotkania z Młodzieżowymi Mistrzami Polski prezydent Bytomia Mariusz Wołosz. Ten rok rozpoczęliście świetnym rezultatem. Życzę Wam kolejnych sukcesów zarówno na arenach krajowych, jak również poza granicami Polski – dodał prezydent Wołosz.

Podczas spotkania z bytomskimi waterpolistami prezydent Mariusz Wołosz i jego zastępca Adam Fras złożyli gratulacje zarówno zawodnikom, jak również sztabowi trenerskiemu, który przygotowuje naszych piłkarzy wodnych do każdych zawodów. Warto podkreślić, że podczas turnieju finałowego Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Gliwicach nasi zawodnicy wygrali wszystkie mecze, udowadniając tym samym, że nie mają sobie równych w kraju.

Nasi piłkarze wodni pokonali ŁSTW Łódź 16:11, Waterpolo Poznań 27:9 oraz AZS Uniwersytet Warszawa 16:11, dzięki czemu zdobyli komplet 9. punktów, zdobywając tym samym złote medale Mistrzostw Polski Młodzieżowców.

Podopieczni Krzysztofa Paczyny awans do turnieju finałowego, który rozegrany został od 11 do 12 stycznia w Gliwicach, zapewnili sobie dzięki zwycięstwu w grach eliminacyjnych. Tam również wygrali wszystkie spotkania, a świetną formę utrzymali aż do finałowej rozgrywki, gdzie sięgnęli po złote medale.




Wizyta unijnej komisarz w Bytomiu: miasto ma potencjał

Elisa Ferreira – Komisarz ds. Spójności Reform Unii Europejskiej w poniedziałek, 27 stycznia odwiedziła Bytom. Poznała historię miasta, w którym jeszcze w latach 90. fedrowało 6 kopalń, a które – po tym, jak musiało mierzyć się ze skutkami transformacji gospodarczej – przechodzi proces rewitalizacji.

– Pokazujemy, że Bytom ma potencjał i wielką determinację do rozwiązania problemów transformacji gospodarczej. Pokazaliśmy, że potrafimy skutecznie rewitalizować i że jesteśmy gotowi na efektywne wykorzystanie środków unijnych, jeśli te zostaną skierowane do Bytomia w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji – mówił podczas wizyty Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.

  Program wizyty delegacji Komisji Europejskiej obejmował zwiedzanie rewitalizowanej dzielnicy Rozbark, warsztatów naprawczych Górnośląskich Kolei Wąskotorowych oraz podróż zabytkowym tramwajem linii 38. Odpowiedzialna za politykę spójności i sprawiedliwą transformację eurokomisarz poznała także wyzwania z jakimi mierzy się Bytom – zagospodarowanie terenów poprzemysłowych i skutki eksploatacji górniczej.

Poprzemysłowe obiekty Bytomia mają duży potencjał. Wrażenie robią też tereny pogórnicze, którym nadano nową funkcję – Żabie Doły i tereny rekreacyjne, a także strefa ekonomiczna, czy zlokalizowany w byłej kopalni Teatr Rozbark. Bytom jest miastem, przed którym stoi wiele wyzwań – mówiła Elisa Ferreira, podczas wizyty w Bytomiu.

Przyznawanie pieniędzy na programy naprawcze powinno być ściśle konsultowane z miastami, w których dochodzi do transformacji energetycznej. Dlatego cieszymy się z wizyty Komisarz ds. Spójności Reform Unii Europejskiej, która odpowiada za środki pochodzące z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Mamy nadzieję, że udało nam się pokazać, że środki dla gmin przemysłowych i górniczych, które przechodzą przeobrażenia powinny trafić przede wszystkim do Bytomia – powiedział Michał Bieda, I zastępca prezydenta Bytomia, który oprowadzał Elisę Ferreirę po mieście.

Bytom jako przykład miasta, które zmaga się ze skutkami transformacji energetycznej

Bytom jest jednym z miast, które od lat zmaga się ze skutkami transformacji energetycznej. W latach 90. i na przełomie XX i XXI wieku w Bytomiu przemysł wydobywczy stopniowo przestawał pełnić dominującą rolę w gospodarce miasta. W praktyce oznaczało to likwidację kilku kopalń i powiązanych z nimi zakładów pracy. Zmiany te miały wpływ na wzrost bezrobocia w mieście (które osiągnęło w pewnym momencie aż 26%!), zubożenie mieszkańców, wyludnianie się miasta.

Do teraz Bytom zmaga się z widocznymi efektami eksploatacji – ze szkodami górniczymi. W latach przemian miasto nie otrzymało wparcia w walce ze skutkami trwającej transformacji gospodarczej. Dopiero w 2013 r. Komisja Europejska przyznała Bytomiowi 100 mln euro (400 mln zł) na rewitalizację. To jednak kropla w morzu potrzeb.

  Unia Europejska planuje odejście od gospodarki opartej na węglu do 2050 roku. Jak zaznacza unijna komisarz Elisa Ferreira – regiony górnicze otrzymają 7,5 mld euro na działania związane z likwidowaniem skutków przemysłu ciężkiego i zastąpieniem go innowacyjnymi źródłami energii. Polska, jako największe zagłębie przemysłu węglowego, ma otrzymać 2 mld euro. Przed Komisją Europejską duże wyzwanie: określenie zasad podziału środków.

  Wizyta w naszym mieście Elisy Ferreiry to część trwającej w Katowicach, dwudniowej konferencji pn. „W kierunku zielonej gospodarki”. Konferencja dotyczy przyszłości regionów górniczych w kontekście czekającej nas transformacji energetycznej. Podczas wizyty w Bytomiu unijnej komisarz towarzyszyli również: Jerzy Buzek, Poseł do Parlamentu Europejskiego, Małgorzata Jarosińska-Jedynak, Minister Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Jakub Chełstowski, Marszałek Województwa Śląskiego.




Pałac w Bytomiu-Miechowicach pięknieje z każdym dniem

Montaż stolarki okiennej i drzwiowej, sufitów podwieszanych na piętrze, wykonanie płyty tarasu na parterze, a także kontynuacja robót związanych z instalacjami: wodno-kanalizacyjno-sanitarną, elektryczną oraz odgromową. Na placu budowy pałacu Tiele-Wincklerów sporo się dzieje.

Prace remontowe, które mają na celu odbudowę oficyny neogotyckiego pałacu Tiele-Wincklerów w Bytomiu-Miechowicach idą pełną parą. W ostatnim czasie zakończono już odtwarzanie krenelaży w zwieńczeniach ścian wieży, roboty elewacyjne, prace remontowe na dachach, klatkach schodowych, montaż sufitów podwieszanych na parterze oficyny pałacu. W budynku zamontowano windę osobową. Kontynuowane są roboty związane z montażem sufitów podwieszanych na piętrze, a także prace przy instalacjach: sanitarnej, wodno-kanalizacyjnej, odgromowej i niskoprądowej.

Warto podkreślić, że obecnie wykonawca rozpoczął montaż stolarki okiennej i drzwiowej. Trwa montaż płyty tarasu na parterze, odtwarzane są studzienki piwniczne. Prowadzone są także roboty w zakresie odsalania murów, uzupełnienia ubytków na łączeniach, gruntowania i tynkowania oraz prace porządkowe w terenie.

W najbliższym czasie zaplanowane są roboty wykończeniowe szybu windy i klatek schodowych, wykonanie przyłącza kanalizacyjnego, instalacji elektrycznych, posadzek i prac wykończeniowych. Z kolei poza pałacem wykonawcy pozostaje jeszcze do wykonania kanalizacja deszczowa, chodniki i place, nasadzenie zieleni oraz posadowienie obiektów małej architektury – w tym tablic informacyjnych dotyczących historii pałacu Tiele-Wincklerów.

Przypomnijmy, że prace remontowe w pałacu Tiele-Wincklerów, gdzie swoje dzieciństwo spędziła Ewa von Tiele-Winckler, znana jako Matka Ewa, mają na celu odbudowę oficyny neogotyckiego pałacu. Dzięki pozyskanym środkom z Obszaru Strategicznej Interwencji, zachowany fragment budowli odzyska dawną świetność. Pałac będzie nie tylko udostępniony turystom do zwiedzania, ale również ma stać się ośrodkiem kulturalnym, w którym odbywać się będą wystawy, koncerty czy warsztaty edukacyjno-kulturalne.

Projekt finansowany z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 (Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego) dla osi priorytetowej: V. Ochrona środowiska i efektywne wykorzystywanie zasobów dla działania: 5.3. Dziedzictwo kulturowe dla poddziałania: 5.3.2. Dziedzictwo kulturowe – OSI.

Historia pałacu Tiele-Wincklerów w Bytomiu-Miechowicach:

Obecnie zachowanie ruiny miechowickiego pałacu przy ul. Dzierżonia to pozostałości po posiadłości rodu Tiele-Wicklerów, którzy w drugiej połowie XIX wieku przebudowali obiekt na XVI-wieczny, angielski styl Tudorów. Historia pałacu sięga jednak początku XIX wieku, a dokładnie 1812 roku kiedy wieś Miechowice kupił Ignacy Domes. Nowy właściciel zdecydował się w obecnym miejscu wybudować w latach 1812 – 1817 klasycystyczny pałac, który po przebudowie stał się środkową częścią neogotyckiego pałacu, zwanego potocznie – z racji swojego wyglądu – zamkiem.

Kolejna przebudowa pałacu rozpoczęła się w 1850 roku. Autorem wstępnego projektu przebudowy był znany w Niemczech architekt Richard Lucae, jednak ostatecznie modernizację obiektu prowadzono według pomysłu Maurycego Augusta Nottebohma. Przebudowa trwała blisko dziewięć lat od 1850 do 1859 roku. Wówczas dobudowano dwa skrzydła – w zachodnim mieściła się sala obrazów i kwiatowa, zaś przy wschodnim skrzydle znajdowała się najwyższa z wież „Jaskółcza”, mająca wysokość 110 stóp (ponad 33 metry). Dwie pozostałe wieże nosiły nazwę „Prochowej” i „Wodnej”. W tej ostatniej mieścił się zbiornik wody dostarczanej pompami z podziemi kopalni „Maria”.

Pałac w posiadaniu rodziny Tiele-Wincklerów pozostał aż do 1925 roku kiedy odsprzedali go spółce akcyjnej Preussengrube AG. Przebudowany przez Franciszka Wincklera i Huberta von Tiele-Wincklera pałac przetrwał do 27 stycznia 1945 roku. Wkroczenie Armii Czerwonej do Miechowic w styczniu 1945 roku miało tragiczne skutki. Pałac został nie tylko splądrowany, ale również podpalony przez żołnierzy. Wypalone doszczętnie mury zamku zostały na przełomie 1954 i 1955 roku wysadzone przez saperów z Ludowego Wojska Polskiego.

Po neogotyckim pałacu pozostały do dziś jedynie fragmenty oficyny, które obecnie są odbudowywane dzięki pozyskanym środkom z Obszaru Strategicznej Interwencji. Pałac jest jednym z najważniejszych obiektów kulturalnych i turystycznych nie tylko w Miechowicach, ale również w Bytomiu. Warto również dodać, że zespół pałacowo-parkowy Tiele-Wincklerów został 30 czerwca 1995 roku wpisany do rejestru zabytków województwa śląskiego. W skład zespołu pałacowo-parkowego oprócz oficyny pałacu i pozostałości pałacu Tiele-Wincklerów wchodzą również: park i zespół dendrologiczny.




Wytchnienie dla niepełnosprawnych i ich opiekunów

Okien nie umyje, ale zrobi zakupy albo zawiezie do lekarza – osoby niepełnosprawne lub ich opiekunowie mogą starać się o pomoc asystenta w ramach opieki wytchnieniowej.  W Bytomiu trwa nabór do finansowanego z Unii Europejskiej programu, realizowanego przez Fundację Imago.

Mogą wziąć w nim udział mieszkańcy Bytomia z niepełnosprawnością ruchową lub intelektualną i ich opiekunowie. Najpierw przechodzi się wstępną weryfikację, trzeba przedstawić aktualne zaświadczenie o stopniu niepełnosprawności
– mówi Katarzyna Gajda z Fundacji Imago. Później niepełnosprawny lub
jego opiekun wspólnie ustalają czy ich oczekiwania są zbieżne z
usługami, jakie oferuje im asystent w ramach programu. Ustala się liczbę
godzin pracy asystenta,  a później podpisuje kontrakt.

Bardzo ważne jest, by nie mylić asystenta z wykwalifikowanym opiekunem medycznym. To zupełnie inna pomoc – zaznacza Katarzyna Gajda. Nasz
asystent towarzyszy osobie niepełnosprawnej, żeby na przykład odciążyć
rodzinę w codziennych obowiązkach. Może zrobić zakupy, przypilnować, by
osoba chora zażyła lekarstwa, zawieźć podopiecznego do lekarza, pomóc
załatwić sprawę urzędową. Nie pielęgnuje chorych ani nie zajmuje się
gruntownymi porządkami w mieszkaniach.

Do tej pory w projekcie wzięło udział 38 osób.
Pomoc oferuje im dziesięciu, specjalnie w tym celu przeszkolonych,
asystentów. Nabór do programu jeszcze trwa. Informacji udziela Fundacja
Imago, pod nr tel.: 797 110 933.

Usługa opieki wytchnieniowej staje się coraz popularniejsza. Bardzo często osoba sprawująca opiekę nad osobą zależną (z którą najczęściej wspólnie zamieszkuje), doświadcza długotrwałych obciążeń. Tymczasem pomoc w opiece nad osobą niepełnosprawną albo chorą stwarza opiekunom możliwość samorealizacji i funkcjonowania w rolach zawodowych i społecznych. Mogą oni częściej zając się pracą, swoimi sprawami lub, po prostu, odpocząć.

Zdjęcie: Pixabay




W Bytomiu uczczą Żołnierzy Niezłomnych

Co roku setki biegaczy biorą udział w wydarzeniu, którego celem jest upamiętnienie żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, walczących z komunistycznym totalitaryzmem od 1944 roku. Mowa o Bytomskim Biegu Pamięci Żołnierzy Niezłomnych. 23 lutego odbędzie się już piąta edycja.

Do tej pory zapisało się już prawie 500 osób do biegu głównego /5 km/, który odbędzie się alejkami Parku im. Franciszka Kachla. Warto dodać, że oprócz biegu głównego organizatorzy wydarzenia zaplanowali także bieg rekreacyjny o długości 1963 metrów. V Bytomski Bieg Pamięci Żołnierzy Niezłomnych im. pułkownika Piotra Woźniaka „Wira” będzie jednym z największych na Śląsku wydarzeń dedykowanych pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Bieg główny /początek o godz. 13.00/ rozpocznie się /spod Muszli Koncertowej/ i zakończy w Parku Miejskim im. Franciszka Kachla. Każdy jego uczestnik będzie musiał pokonać dystans 5 km ulicami Bytomia, między innymi ulicą Piotra Woźniaka oraz w pobliżu cmentarza Mater Dolorosa, na którym znajduje się grób Woźniaka.

Zapisy do biegu prowadzone będą do 7 lutego na stronie www.zmierzymyczas.pl

Szczegóły dotyczące zapisów i opłat dostępne są w Regulaminie Biegu oraz TUTAJ – Bieg GłównyBieg Rekreacyjny

Przypomnijmy, że bieg poświęcony jest pamięci Żołnierzy Niezłomnych, w tym bytomskiego działacza niepodległościowego – Piotra Woźniaka, pseudonim „Wir”. Woźniak był żołnierzem Armii Krajowej oraz podziemia powojennego. Brał udział w akcji „Burza”, a po wkroczeniu na tereny Polski Armii Czerwonej walczył w organizacji NIE „Niepodległość”. Od sierpnia 1945 roku Piotr Woźniak był szefem Sztabu Okręgu Narodowej Organizacji Wojskowej na terenie Centralnego Okręgu Przemysłowego. Natomiast we wrześniu 1945 roku został komendantem Okręgu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego na obszarze od Przemyśla po Sandomierz.

W 1947 roku Woźniak ujawnił się w ramach tzw. amnestii. Wraz z żoną przyjechał do Bytomia, zamieszkał przy ulicy Akacjowej i rozpoczął pracę jako nauczyciel. W sierpniu 1948 roku został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa. Przewieziono go do Rzeszowa, gdzie mimo ciężkich tortur nie załamał się w śledztwie. Po 10 miesiącach stanął przed sądem wojskowym, który skazał go na karę śmierci i pozbawienie praw publicznych na zawsze. W celi śmierci spędził 63 dni. Na podstawie postanowienia Najwyższego Sądu Wojskowego zostały anulowane jego poprzednie wyroki. W sumie skazano go na 10 lat więzienia. Trafił do więzienia we Wronkach.

W czerwcu 1957 roku w wyniku rewizji wyroku został uniewinniony. Mógł tym samym ponownie pracować jako nauczyciel. Podjął studia magisterskie, następnie uzyskał tytuł doktora nauk humanistycznych. W 1980 roku wraz z Zenonem Pigoniem założył Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność Ziemi Bytomskiej. Jego książka „Zapluty karzeł reakcji. Wspomnienia AK-owca z więzień w PRL” wyszła nakładem paryskiego wydawnictwa Spotkania. Piotr Woźniak zmarł w 1988 roku. Został pochowany na cmentarzu Mater Dolorosa.

Przez wiele lat władze komunistyczne próbowały zatrzeć pamięć o takich bohaterach, jak Piotr Woźniak. Dzisiaj jednak coraz więcej mówi się o poświęceniu i bohaterstwie Żołnierzy Wyklętych. Zgodnie z uchwałą sejmową z dnia 3 lutego 2011 roku w dniu 1 marca każdego roku obchodzony jest w całej Polsce Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.




Samochód-skaner inwentaryzował pas drogowy w Bytomiu

Na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Bytomiu spółka Smart Factor wykonała cyfrowy skan wybranego pasa drogowego w Bytomiu. Informacje uzyskane dzięki temu systemowi wykorzystywane będą do inwentaryzacji oraz lepszego zarządzania infrastrukturą drogową.

W piątek /24 stycznia/ samochód firmy Smart Factor wyposażony w specjalistyczny sprzęt do pomiarów wykonał skanowanie pasa drogowego trzech wybranych w Bytomiu ulic: Siemianowickiej, Wyszyńskiego oraz 9-Maja. Uzyskane w ten sposób dane ułatwią Miejskiemu Zarządowi Dróg i Mostów w Bytomiu skompletowanie wszystkich informacji dotyczących infrastruktury, jaka znajduje się w obrębie pasa drogowego, w tym między innymi: nośników reklamowych, mobilnych reklam, zajęć pasa drogowego oraz innych obiektów.

Warto również dodać, że pozyskane dane nasza jednostka będzie mogła wykorzystywać nie tylko dla lepszego zarządzania pasem drogowym, znajdującą się w jego obrębie infrastrukturą, w tym reklamami, ale również uszczelnieniem systemu opłat związanym z jego zajęciem. Przypomnijmy, że zajęcie pasa drogowego podlega każdorazowo opłacie w przypadku prowadzenia robót drogowych, ustawienia tablic reklamowych oraz handlu w pasie drogowym.




Upamiętnili 75. rocznicę walki o Miechowice

Odgłosy eksplozji, serii z karabinów niosły się echem po całych Miechowicach. W mroczny klimat najtragiczniejszych w historii Bytomia wydarzeń sprzed 75 lat, wprowadzili dziś (25 stycznia) widzów rekonstruktorzy z Polski, Czech i Słowacji.

Czwarta edycja rekonstrukcji trzech dni walk o Miechowice, podobnie jak w ubiegłych latach, odbyła się na terenie boiska szkolnego obok nieczynnego Gimnazjum nr 13. Nie każdy wie, że w jego murach wciąż tkwią sowieckie pociski ze stycznia 1945 roku. Choć od tamtych mrocznych wydarzeń minęło już 75 lat, pamięć o losie, jakiego doświadczyli mieszkańcy Miechowic wciąż jest żywa.

Przypomnijmy, że wkraczający do Miechowic (noszących wówczas nazwę Mechtal) żołnierze Armii Czerwonej dokonali wielu zbrodni na mieszkańcach tej niewielkiej gminy. Do dziś nie udało się ustalić pełnej listy mieszkańców zamordowanych przez Sowietów, jednak mogło zginąć nawet 380 osób.

Podczas rekonstrukcji widzowie zobaczyli nie tylko jak przebiegała bitwa, w której starły się niemiecko-sowieckie wojska, ale również broń użytą po obu stronach konfliktu, czyli Wehrmachtu oraz Armii Czerwonej, pojazdy, w tym czołg T-34 oraz umundurowanie w kamuflażach zimowych i pełnym oporządzeniu.

Po raz pierwszy organizatorzy zadbali też o to, by widzowie, oprócz starć plenerze, zobaczyli też co w tym czasie działo się w budynku, w którym urządzono szpital polowy. Na telebimach transmitowano więc działania na polu walki, jak i fragmenty z fenomenalnie zainscenizowanego lazaretu. Oprócz grup rekonstrukcyjnych w inscenizacji wzięli udział również znani polscy aktorzy – Cezary Żak, który wcielił się w postać oficera Wemachtu oraz Lech Dyblik jako major NKWD.

Gośćmi wydarzenia byli prezydent Mariusz Wołosz, oraz jego zastępcy – Waldemar Gawron oraz Adam Fras. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło także senator Haliny Biedy, Przewodniczącego Rady Miejskiej Mariusza Janasa, bytomskich radnych oraz władz wojewódzkich, które reprezentowała wicemarszałek Izabela Domogała.

Tego dnia złożono też kwiaty pod pomnikiem Ofiar Tragedii Górnośląskiej, a w kościele p.w. Bożego Ciała odbyła się msza św. celebrowana przez ks. biskupa Jana Kopca. Ważnym wydarzeniem było także odsłonięcie tablicy przy ul Stolarzowickiej 19 poświęconej pamięci ks. Jana Frenzla zamordowanego przez Sowietów 25 stycznia 1945 roku w Miechowicach.

Organizatorem wydarzeń w Miechowicach było Stowarzyszenie Na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”. Inscenizacja była częścią wojewódzkich obchodów Tragedii Górnośląskiej. Patronat nad wydarzeniem objęli: wojewoda śląski, marszałek województwa śląskiego oraz prezydent Bytomia.




Rewitalizacja Bytomia trwa: umowa na renowację budynku MDK nr 1 podpisana

Zabytkowy budynek Młodzieżowego Domu Kultury odzyska dawny blask. 21 stycznia zastępca prezydenta Bytomia Michał Bieda podpisał umowę na renowację kamienicy przy ul. Powstańców Warszawskich 12. Prace remontowe będzie prowadziła wyłoniona w przetargu firma „DeS” z Krakowa – ta sama, która prowadzi remont Pałacu Tiele-Wincklerów w Miechowicach. 

Renowacja budynku
wpisanego do rejestru zabytków wojewody śląskiego to kolejny krok w
rewitalizacji Śródmieścia Bytomia. Cieszymy się, że kamienica o
wyjątkowych walorach architektonicznych i ciekawej historii w końcu
doczeka się remontu. Dzięki przeprowadzonym pracom, budynek, w którym
mieści się Młodzieżowy Dom Kultury nr 1 zostanie dostosowany do potrzeb
osób niepełnosprawnych –
mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia.

Termomodernizacja, czyszczenie elewacji, remont klatek schodowych

Pochodzący z 1906
roku budynek Młodzieżowego Domu Kultury nr 1 już wkrótce zmieni się od
wewnątrz i na zewnątrz. Piaskowa elewacja zostanie wyczyszczona, tynk od
podwórza naprawiony, cegły pokryte glazurą odrestaurowane. Obiekt
przejdzie termomodernizację. Wymienione zostaną okna, drzwi,
wyremontowany zostanie dach.

Wewnątrz budynku
ekipy remontowe częściowo wymienią instalację elektryczną i centralnego
ogrzewania. Odnowione zostaną klatki schodowe, pomieszczenia sanitarne,
podłogi, marmury. Obiekt zostanie też dostosowany do potrzeb osób
niepełnosprawnych.

Remont Młodzieżowego
Domu Kultury będzie przebiegał w systemie projektuj-buduj. Wykonawca
najpierw wykona projekt, a po jego zatwierdzeniu i uzyskaniu niezbędnych
pozwoleń – latem tego roku rozpocznie realizację prac.

Renowacja za 8,8 mln zł

Przetargi na odnowę
MDK nr 1 ogłaszane były kilkakrotnie. Ze względu na niedoszacowanie
projektu – w 2016 r. prace remontowe w MDK nr 1 wyceniono na 5 mln zł,
podczas gdy wartość ofert składanych przez potencjalnych wykonawców była
ponaddwukrotnie wyższa – zamówień nie można było rozstrzygnąć. W
sierpniu 2019 roku zadecydowano o przekazaniu dodatkowych środków z
budżetu miasta na realizację projektu, dzięki czemu kamienica przy ul.
Powstańców Warszawskich 12 doczeka się remontu.

Odnowa Młodzieżowego
Domu Kultury nr 1 będzie kosztowała 8,8 mln zł. Pieniądze pochodzą z
Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego
Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 z puli przeznaczonej miastu jako
Obszarowi Strategicznej Interwencji (4 mln zł), z budżetu miasta (4,238
mln zł – z czego aż 4 mln zł mają stanowić wydatki niekwalifikowane)
oraz z budżetu państwa (476 tys. zł).

Wykonawcą prac będzie
firma „DeS” z Krakowa, która remontuje pałac Tiele-Wincklerów w
Miechowicach. Firma od ponad 30 lat specjalizuje się w pracach
budowlano-konserwatorskich na Śląsku i Małopolsce. Ma na swoim koncie
m.in.: remont pomieszczeń Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego i
stajni książęcych w Pszczynie; renowację drewnianej elewacji
Jaszczurówki w Zakopanem, murów miejskich w Dobczycach czy elewacji
budynku Sądu Rejonowego w Będzinie. Pod okiem krakowskiej firmy
przebiegał też remont konserwatorski ruin zamku Tenczyn w Rudnie.

Projekt:
Renowacja budynku i pomieszczeń Młodzieżowego Domu Kultury Nr 1 w
Bytomiu dofinansowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego
Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 (Europejski Fundusz Rozwoju
Regionalnego). Oś priorytetowa V. Ochrona środowiska i efektywne
wykorzystywanie zasobów, Działanie 5.3. Dziedzictwo kulturowe,
poddziałanie 5.3.2. Dziedzictwo kulturowe – OSI.




Wskazano najważniejsze drogi gminne, które powinny powstać w Metropolii

Które z planowanych dróg gminnych mogą mieć szczególne
znaczenie dla Metropolii? Jak zapewnić płynność ruchu kołowego zarówno wewnątrz
GZM, jak i w relacji z jej otoczeniem? Jak kształtuje się natężenie ruchu na
drogach ekspresowych? W odpowiedzi na te pytania powstały dwa dokumenty
związane z transportem drogowym, które Metropolia przygotowała w konsultacji z
gminami.

– Informacje zawarte w tych opracowaniach mogą być przydatne
w procesie planowania układów drogowych i prowadzenia polityki transportowej na
obszarze GZM – mówi Andrzej Kolat, dyrektor Departamentu Strategii i Polityki
Przestrzennej.

– Opracowania stanowią wskazówkę, które inwestycje
infrastrukturalne w gminach warto potraktować priorytetowo, biorąc pod uwagę
układ drogowy o znaczeniu metropolitalnym. Warto też podkreślić, że opracowania
lokują planowane inwestycje gminne w szerszym kontekście, co może być dodatkowym
argumentem dla samorządów w procesie ubiegania się o dotacje ze źródeł
zewnętrznych – dodaje.

Pierwszy z projektów to Koncepcja metropolitalnych
powiązań drogowych na obszarze Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii
. Dokument
był tworzony we współpracy ze wszystkimi gminami członkowskimi GZM, które
zgłaszały propozycje dróg (zarówno istniejących, jak i planowanych lub projektowanych),
potencjalnie istotnych dla powiązań ponadlokalnych.

Jednym z podstawowych efektów tych prac jest wykaz 10 priorytetowych
odcinków dróg, które powinny być realizowane w pierwszej kolejności. Mowa o
takich arteriach, jak Drogowa Trasa Średnicowa – Wschód, nowe odcinki DK 79,
rudzka Trasa N-S czy bytomska „BeCeTka”. Są to drogi, które mogą zapewnić
efektywność i płynność ruchu kołowego w GZM, jak i w jej otoczeniu.

Ponadto w dokumencie można znaleźć wykaz zarządców dróg (łącznie aż 50 podmiotów na obszarze GZM), informacje o systemie zarządzania ruchem ITS czy szacunkowe koszt budowy tras wg klas technicznych i rocznego utrzymania dróg.

Niemal równolegle do tych prac wykonany został drugi
projekt, czyli Badania dobowych przepływów ruchu
tranzytowego wraz z pomiarem natężenia dla wybranych dwóch odcinków / korytarzy
dróg krajowych (S1, S11) – w relacjach z obszarem Górnośląsko-Zagłębiowskiej
Metropolii.
Badanie polegało na ustawieniu łącznie
19 punktów pomiarowych, które mierzyły natężenie ruchu na dwóch istotnych obszarach
drogowych: S1/DK1 w relacji GZM z Bielsko-Białą, a także S11/DK11 w relacji GZM
z Aglomeracją Poznańską.

Opracowanie prezentuje wyniki tych badań i pomiarów, wśród
których znajdują się m.in. informacje na temat wielkości dobowych potoków
tranzytowych czy natężenia ruchu drogowego. Do tej pory brakowało tego typu
danych w programach krajowych i regionalnych, a mogą być one kluczowe w
kontekście podejmowania dalszych decyzji projektowych i inwestycyjnych w GZM.

Przypomnijmy, że współdziałanie w ustalaniu przebiegu dróg
krajowych i wojewódzkich jest jednym z zadań Metropolii, które zostały ujęte w
ustawie o związku metropolitalnym w woj. śląskim.

Oba opracowania dostępne są do pobrania na portalu InfoGZM  pod adresem: infogzm.metropoliagzm.pl, w zakładce: publikacje/opracowania GZM.