Przebudowywana od stycznia aleja Zagłębia Dąbrowskiego 1 sierpnia została otwarta dla ruchu. Przy tej okazji na stałą trasę wróciły linie autobusowe 604 i 644.
Przebudowa alei Zagłębia Dąbrowskiego w rejonie stacji PKP w Gołonogu rozpoczęła się w styczniu od budowy kanalizacji deszczowej. W kolejnych miesiącach kanalizacja powstała także pod nowym rondem na skrzyżowaniu alei z ulicą Parkową.
Przez cały ten czas przez aleję kursowały autobusy, wykorzystując wahadłową sygnalizację świetlną i obsługując tymczasowe przystanki Gołonóg Dworzec PKP. Z początkiem czerwca – by dokończyć prace na całej szerokości alei – przejazd został zamknięty także dla autobusów.
Linie nr 604 i 644 wracają na stałe trasy
Teraz aleja została otwarta nie tylko dla autobusów, ale i samochodów osobowych. Większość linii autobusowych pozostanie jednak jeszcze na objeździe – m.in. ze względu na planowane zamknięcia na ul. Uklańskiego. Na stałe trasy 1 sierpnia wróciły tylko linie 604 i 644, które obsługują tymczasowe przystanki Gołonóg Dworzec PKP. Przy okazji na linii 644 uruchomiony został dodatkowy poranny kurs (4.06) z przystanku Gołonóg Wczasowa do pętli na osiedlu Mydlice (4.29).
Na przebudowywanym odcinku – poza kanalizacją – aleja zyskała nowa podbudowę. Przed zaplanowanym na 1 sierpnia drogowcy ułożyli też nową nawierzchnię.
– Na razie ułożona została tylko warstwa wiążącą. Warstwę ścieralną będziemy układać na zakończenie całej inwestycji – mówi Maciej Woźniak, kierownik robót z firmy Nowak-Mosty.
Nowe będą także zatoki autobusowe oraz chodniki i droga rowerowa. Ich budowa ma potrwać do końca sierpnia.
W trakcie przebudowy zmieniła się geometria jezdni, które zostały zawężone do jednego pasa. Ma to uspokoić ruch, a jednocześnie zwiększyć bezpieczeństwo pieszych: na przejściach przy rondzie będą mieć do pokonania w sumie dwa pasy zamiast czterech.
Dwa ronda i tunel pod torami
Przebudowa alei Zagłębia Dąbrowskiego jest częścią budowy nowego układu komunikacyjnego przy stacji PKP w Gołonogu. Współtworzą go dwa ronda – na skrzyżowaniach al. Zagłębia Dąbrowskiego z ul. Uklańskiego oraz ul. Parkowej z Wczasową. Bezkolizyjny i bezpieczny przejazd oraz przejście z jednej strony miasta na drugą zapewni budowany jednocześnie tunel pod torami.
Nowy będzie także układ torowy: od kwietnia pasażerowie korzystają już z nowego peronu nr 2, który powstał przy dworcu. Od strony ul. Parkowej trwa natomiast obecnie budowa peronu nr 1 oraz przejścia dla pieszych między peronami.
Warte 67,5 mln zł prace w Gołonogu – zlecone przez miasto i spółkę PKP PLK firmie Nowak-Mosty – mają się zakończyć w pierwszym kwartale 2023 roku.
Źródło: UM w Dąbrowie Górniczej
KULT, Kruk, Cugowski i Puppet Queens – spotkajmy się na ROCK POGORIA! – 3 września
|
Ostatni weekend wakacji zapowiada się muzycznie i wyjątkowo! Kończymy letni cykl wydarzeń „Spotkajmy się koncertowo” mocnym, rockowym uderzeniem pod nazwą ROCK POGORIA. Zapraszamy na trzy wyjątkowe koncerty przy plaży Pogorii III! Wstęp wolny!
Przez całe lato spotykaliśmy się w plenerze, odkrywając nowe gatunki, bawiąc się w Parku Zielona, na Pogorii III, parku Hallera, parku Podlesie i w Fabryce Pełnej Życia. 3 września zamkniemy lato i koncertowy cykl spotkając się na Pogorii III z Kazikiem Staszewskim, zespołem KULT, Krukiem i Wojciechem Cugowskim, jako suport wystąpi dąbrowski zespół Puppet Queens.
Zakończmy tegoroczne wakacje w mocnym rockowym stylu!
Pamiętacie, jak Kazik Staszewski zachwalał Pojezierze Dąbrowskie? Dla tych, którzy nie słyszeli wywiadu, podrzucamy link do rozmowy z Kazikiem w RMF: https://www.facebook.com/watch/?v=183326256914543.
Zaprosiliśmy Kazika, by zagrał wraz z KULT-em na kultowej trójce, bo jesteśmy przekonani, że kultowe dźwięki wybrzmią w tej przestrzeni wyśmienicie! Wszyscy – także zespół – zapamiętamy to wydarzenie na długo, zwłaszcza, że w rockowy klimat wprowadzi nas chwilę wcześniej Piotr Brzychcy, Kruk i Wojtek Cugowski, a na rozgrzewkę usłyszymy nieco mocniejszego dąbrowskiego brzmienia dziewczyn z Puppet Queens!
Zapraszamy – wstęp na koncerty wolny!
Pamiętajcie tylko o ograniczeniach w ruchu samochodowym, które tego dnia zostaną wprowadzone w okolicach plaży. Jeśli możecie przyjdźcie na koncert piechotą. Jeśli przyjeżdżacie do Dąbrowy Górniczej samochodem, zostawcie go na jednym z bezpłatnych parkingów w centrum miasta (mapa parkingów poniżej) i do plaży dojedźcie bezpłatnym, koncertowym autobusem (szczegóły wkrótce).
Line -up ROCK POGORIA! – 3 września – parking przy plaży Pogorii III
17:00 Puppet Queens
Muzyczna rockowa uczta rozpocznie się występem dąbrowskiego zespołu Puppets Queens. To trio, w skład którego wchodzą wokalistka i basistka Kasia Caputa, gitarzystka Klaudia Grygiel i perkusistka Justyna Włodarska. Dziewczyny grają razem od 2018 r., tworząc żeńskie trio z nowym spojrzeniem na muzykę. Zespół gra w klimatach rockowych i alternatywie, od pewnego czasu skupiając się na własnych kompozycjach. Są uczestniczkami projektu Recooltywator w Pałacu Kultury Zagłębia.
18:15 Kruk & Wojtek Cugowski
Kruk & Wojtek Cugowski wystąpią m.in. z materiałem z najnowszego albumu „Be There”, który ukazał się w zeszłym roku. Znalazło się na nim osiem kompozycji, a teksty napisał i zaśpiewał Wojtek Cugowski. Płyta spotkała się z rewelacyjnym przyjęciem fanów i mediów. Premiera teledysku do utworu „Rat Race”, który promował to wydawnictwo, również odbywał się w naszym mieście, ponieważ materiał został zrealizowany w Fabryce Pełnej Życia.
KRUK – polska formacja, założona przez Piotra Brzychcego, doceniona przez wielu rodzimych i zagranicznych dziennikarzy, a także muzyków m.in.: Santany, Deep Purple czy Whitesnake. Album „Be There” nagrany z Wojtkiem Cugowskim w roli wokalisty był wydawnictwem jubileuszowym – z okazji dwudziestolecia działalności muzycznej zespołu Kruk. Aktualnie zespół pracuje już nad kolejnym albumem studyjnym i wszystko wskazuje na to, że będzie to kontynuacja projektu Kruk & Wojtek Cugowski.
Kruk został założony w 2001 r. w Dąbrowie Górniczej. Zespół wykonuje szeroko pojętą muzykę w stylistyce rockowej i hard rockowej. Koncerty zespołu przenoszą w świat rocka z lat ’70 i ’80, nie uciekając jednakże od współczesnych brzmień. Założycielem i liderem grupy Kruk jest Piotr Brzychcy, który poza rodzimym zespołem działał i działa jeszcze w wielu innych projektach muzycznych (m. in. Kat, Grzegorz Kupczyk Memoriał Jona Lorda, Crystal Viper, De Press, Memoriał Dio, Piotr Kupicha etc.) i został także doceniony przez takich tuzów muzyki światowej jak Carlos Santana, członkowie Deep Purple czy Doogie White z zespołu Rainbow.
Wojtek Cugowski – wokalista, gitarzysta, kompozytor, autor tekstów, aranżer, producent muzyczny. Na scenie muzycznej obecny od połowy lat 90., przez 20 lat (1998-2018) związany z zespołem Bracia, założonym wraz ze swoim bratem, Piotrem. Wojtek ma na swoim koncie także współpracę z artystami polskimi, m.in.: Janem Borysewiczem, Grzegorzem Markowskim, Markiem Bilińskim, Jackiem Królikiem, Markiem Dyjakiem, zespołami – Budka Suflera, Alligators, Kruk, Teksasy, Polish Metal Alliance. Współpracował również z artystami z zagranicy, takimi jak: Tommy Aldridge (Whitesnake, Ozzy Osbourne), Billy Sheehan (Mr.Big), Doogie White (Rainbow, Michael Schenker Group, Yngwie Malmsteen), Marco Mendoza (Whitesnake, Blue Murder), Vinny Appice (Black Sabbath, Dio), Doug Pinnick (King’s X) i inni.
20:00 Kult
KULT to chyba jedyny w Polsce zespół, który aktywnie i nieprzerwanie gra już prawie 40 lat. Zespół powstał na początku 1982 r. w Warszawie. Swój pierwszy koncert zagrał 7 lipca 1982 r. w warszawskim klubie „Remont”. Nagrali 17 płyt długogrających. Zagrali ponad 3000 koncertów. Występowali 8-krotnie w Jarocinie i wszystkich innych festiwalach oraz przeglądach w Polsce. Oprócz tego gościli na koncertach w Brazylii, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Holandii, Niemczech, Czechach, Islandii, Szwecji, Stanach Zjednoczonych.
Ich koncerty to ponad 2-godzinne spektakle. Niekwestionowanym liderem zespołu jest Kazik Staszewski, którego działalność zespołowa jak i solowa charakteryzuje się nie tylko sukcesami pod względem artystycznym, ale i komercyjnym.
Góra Bukowa w Ujejscu kryje wiele tajemnic i jest świadkiem wydarzeń sprzed tysięcy lat. Prowadzone na niej badania archeologiczne, finansowane przez miasto, przybliżają nas do odkrycia prawdy o tym wyjątkowym miejscu.
Bukowa Góra, położona w rejonie ul. Broniewskiego w Dąbrowie Górniczej, od dawna intrygowała badaczy historii. Odkryte na niej w ostatnim czasie megality, kurhany czy nietypowe głazy i kamienie dają solidne podstawy do tego by twierdzić, że mogła zostać dotknięta działalnością człowieka ok. 11 tys. lat temu.
– W okolicy dokonaliśmy znalezisk z różnych okresów. Znajdują się tu krzemienie, które prawdopodobnie pochodzą ze schyłkowego paleolitu. Są ślady wskazujące na neolit, mamy także najnowsze odkrycie, czyli grób ciałopalny z ok.VII/VIII w. n. e. – opowiada dr hab. Dariusz Rozmus z Muzeum Miejskiego „Sztygarka”, który kieruje pracami badawczymi.
Naukowcy, którzy prace prowadzą dzięki finansowemu wsparciu miasta, znaleźli m.in. dolomit diploporowy, czyli kamień inny niż ten, z którego zbudowana jest góra. To świadczy, że musiał zostać tam przyniesiony. Na niektórych głazach znajdują się również ślady obróbki kamiennymi narzędziami, być może nawet są to specjalnie wykonane zdobienia.
– Mamy tu do czynienia z czymś niebywałym i niespotykanym. To kolejny przykład, że należy dbać o naturę, o takie miejsca, chronić je. Chcielibyśmy, żeby był to dowód dla kolejnych pokoleń. Chcemy przybliżyć tę historię mieszkańcom i turystom – podkreśla Wojciech Kędzia, zastępca prezydenta miasta.
Religia, cmentarz, przemysł
Oprócz pochówków, w różnych okresach rejon Bukowej Góry mógł służyć jako miejsce religijnego kultu. Sugerują to m.in. skierowane na północ specyficzne głazy i kamienie, mogące odnosić się do dawnych wierzeń, powiązanych z astronomią. Okolica mogła również mieć duże znaczenie dla średniowiecznego przemysłu.
– Trzeba będzie uzupełnić podręczniki do historii – mówi z uśmiechem Dariusz Rozmus.
– Musimy teraz inaczej spojrzeć na początek górnictwa i hutnictwa kruszcowego w tym regionie. Datowaliśmy go na późniejszy okres, ale okazuje się, że prawdopodobnie wystąpiło już ok.VII/VIII w. n. e, podczas wczesnośredniowiecznego przełomu przemysłowego. Miejmy świadomość, że wówczas srebro w Europie było cenniejsze i popularniejsze niż złoto, pozwoliło zatem umocnić się państwu piastowskiemu – tłumaczy Rozmus.
Z pozoru zwykły las, który okazuje się dużą nekropolią, miejscem kultu, wyrobiskiem górniczym i stanowiskiem wytopu metali, robi wrażenie.
– Rewelacja. To miejsce, w którym nakładają się kultury z różnych epok. Cieszę się, że Lasy Państwowe posiadają takie perełki. Deklaruję, że jesteśmy gotowi utworzyć tu ścieżkę edukacyjną – zapewnia Józef Kubica, dyrektor generalny Lasów Państwowych.
– Miejsce, które uczy pokory do wiedzy, do tego co jest znane i co dopiero odkrywamy. Archeolog i leśnik to zawody, które dla osiągnięcia efektu wymagają cierpliwości. Leśnik zajmuje się długotrwałą hodowlą i pielęgnacją lasu, archeolog prowadzi żmudne badania. Prowadząc gospodarkę leśną w takich okolicach nie musimy mocno ingerować w przyrodę, nie musi być – jak często się mówi – szkodliwa. Można robić to z poszanowaniem dla tego dziedzictwa, które przypomina o wielowiekowych migracjach ludności, osadnictwie, budownictwie, uprawie, religii czy kopalnictwie – stwierdza Damian Sieber, dyrektor regionalny Lasów Państwowych w Katowicach.
Góra z wielkim potencjałem
Niezwykłość Bukowej Góry to potencjał, który należy wykorzystać.
– Występowanie megalitów, które są charakterystyczne dla rejonów północno-zachodnich, w tej części Europy to rzadkość. Mamy je m.in. w Bretanii, Szkocji, rzadziej Skandynawii. Wiele wskazuje, że to miejsce związane z kultem i pochówkami. Trzeba je chronić, ale zarazem eksponować, umożliwić wszystkim poznanie tej pasjonującej historii – mówi Łukasz Konarzewski, wojewódzki konserwator zabytków.
– Dzięki dotacji gminy możemy prowadzić te prace. W ten sposób odkrywamy kolejne karty historii. Rzucają nowe światło m.in. na średniowieczne dzieje górnictwa, eksploatacji złóż ołowiu, srebra i cynku. Tę wiedzę można popularyzować poprzez wystawy, ale również dzięki możliwości wyjścia w teren, zobaczenia tego na żywo – mówi Arkadiusz Rybak, dyrektor Muzeum Miejskiego „Sztygarka”.
Odkrywanie historii przez archeologów to m.in. prace ziemne, badania geofizyczne, weryfikacja różnorodnych hipotez. Na końcu zwykle pojawia się zaskakująca opowieść. Ta z Bukowej Góry cały czas jest pisana.
Kazdębie coraz popularniejsze. Działkę kupiła tam kolejna firma
|
Dąbrowska spółka Alnet to trzecia firma, która kupiła działkę inwestycyjną w Kazdębiu. Przedsiębiorstwo będzie produkować tam okucia i klamki do okien.
Spółka została właścicielem niespełna 0,7 ha działki, za którą zapłaciła 1,4 mln zł. Przedsiębiorcy docenili auty tego miejsca, gdzie będą mogli swobodnie rozwijać swoją działalność.
– Teren w Kazdębiu jest dobrze skomunikowany, odpowiednio przygotowany, uzbrojony w sieci energetyczne i wodno-kanalizacyjne. Jest to idealne miejsce dla naszej przyszłej inwestycji. Zbudujemy tam halę produkcyjną, co pozwoli na zwiększenie produkcji i wolumenu sprzedaży. Ta działka daje również możliwość ewentualnej rozbudowy w przyszłości, więc będzie odpowiednia na najbliższe lata. Posiadanie własnej nieruchomości daje niezależność i większą swobodę działania. Nie musimy np. dostosowywać się do możliwości, jakie ma wynajmowany obiekt, nie ryzykujemy też, że umowa najmu zostanie wypowiedziana – opowiadają Rafał i Piotr Banach, właściciele spółki Alnet.
– Główny profil naszej działalności to produkcja okuć, a w szczególności klamek do okien. Bierzemy również pod uwagę rozwinięcie produkcji o inne wyroby dla sektora stolarki okiennej i drzwiowej – dodają.
Zakup to pierwszy krok, wkrótce wspólnicy zamierzają postawić następne.
– Chcemy jak najszybciej ruszyć z budową, rozglądamy się już za wykonawcą, przygotowujemy się do procedur związanych z uzyskaniem niezbędnych pozwoleń. Planujemy, że w przyszłym roku rozpoczniemy produkcję – mówią Rafał i Piotr Banach.
Kazdębie pozwala na rozwój
Alnet to już trzeci podmiot, który wybrał Kazdębie. Szlaki przetarł Calmtec, zajmujący się wykonawstwem konstrukcji stalowych, urządzeń dla przemysłu oraz instalacji technologicznych.
– Nowa inwestycja pozwoli nam na zwiększenie konkurencyjności w sektorze stalowych usług serwisowych poprzez wdrożenie cięcia laserowego blach oraz gięcia elementów w długościach do 6000 mm. Wdrożenie takie przy ponadprzeciętnych umiejętnościach i zasobach pozwoli nam na kreowanie nowych rozwiązań technologicznych oraz oferowaniu produktów i usług najwyższej jakości – zapowiadał w marcu Przemysław Krochmal, właściciel firmy Calmtec.
W czerwcu właścicielem nieruchomości została firma JM Stale, wytwarzająca prefabrykaty zbrojeniowe dla budownictwa.
– Do tej pory działaliśmy w wynajmowanych halach. Wraz z rozwojem firmy, potrzebowaliśmy coraz większych obiektów. To wiązało się z koniecznością przenosin, były również problemy z dostępnością hal, które nam odpowiadały. Powiększaliśmy park maszynowy, zwiększaliśmy produkcję i w końcu zdecydowaliśmy się na zakup gruntu i budowę własnego obiektu – opowiada Katarzyna Rejzerewicz, członek zarządu JM Stale sp. z o. o.
– W hali ulokujemy wysoko technologiczny park maszynowy, który pozwoli na ulepszenie oferty i pełniejsze zaspokojenie potrzeb klientów – dodaje Katarzyna Rejzerewicz.
Firma JM Stale zajmuje się produkcją prefabrykatów zbrojeniowych i konstrukcji stalowych, m.in. strzemion budowlanych, wieńców zbrojeniowych czy prętów żelbetowych. Materiały są obrabiane i kształtowane zgodnie z zamówieniami kontrahentów.
– Nasze wyroby trafiają głównie na budowy prowadzone przez deweloperów, rzadziej przez odbiorców indywidualnych. Wykorzystywane są m.in. przy wykonywaniu budynków mieszkalnych, biurowców, mostów czy masztów telefonii komórkowej – mówi Katarzyna Rejzerewicz.
Strefa Aktywności Gospodarczej „Kazdębie” dysponuje wolnymi, wyrównanymi i uzbrojonymi działkami o powierzchni od ok. 0,5 ha do 1 ha, o łącznej powierzchni ok. 5 ha. Na kompleksowe przygotowanie tego terenu miasto pozyskało blisko 20 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego dla województwa śląskiego.
Nie ma na co czekać
– Obserwujemy coraz większe zainteresowanie tym terenem. Dostajemy wiele zapytań od potencjalnych nabywców, będziemy ogłaszać kolejne przetargi na sprzedaż nieruchomości inwestycyjnych. Jeżeli ktoś chce skorzystać z atutów tego atrakcyjnego miejsca, nie powinien zwlekać z decyzją – stwierdza Paweł Zygmunt, kierownik referatu rozwoju i obsługi inwestora UM w Dąbrowie Górniczej.
Grunty na Kazdębiu przygotowane zostały z myślą o małych i średnich przedsiębiorstwach. Są uzupełnieniem dąbrowskiej oferty dla inwestorów. Duzi, którzy np. potrzebują więcej miejsca dla hal produkcyjnych, mogą prowadzić działalność w strefie gospodarczej „Tucznawa”. Ci, którzy ulokują się na Kazdębiu, będą mogli z nimi kooperować, podejmując np. współpracę jako podwykonawcy. Tereny leżą niedaleko od siebie i mają dobre połączenie drogowe. Więcej o atutach tego miejsca można znaleźć na stroniewww.dabrowa-gornicza.com/kazdebie/
Aktualności dla osób prowadzących działalność gospodarczą w mieście, dotyczące m.in. uzyskania wsparcia, a także informacje dla inwestorów zainteresowanych pozyskaniem nowych terenów do prowadzenie biznesowych przedsięwzięć, na stroniedabrowa-gornicza.com
Źródło: UM Dąbrowa Górnicza
„Lokal na start” rozstrzygnięty. Miejsce dla siebie znalazły cztery firmy
|
Co łączy ręczne robienie dodatków i ozdób do włosów, usługi remontowo-budowlane, escape room i motoryzację? Przedstawiciele tych branż zwyciężyli w szóstej edycji miejskiego programu „Lokal na start”.
„Lokal na start” jest wspólnym przedsięwzięciem miasta i Dąbrowskiego Inkubatora Przedsiębiorczości. W jego ramach, o lokale na atrakcyjnych warunkach, z niskim kosztem najmu, mogą ubiegać się małe i mikro firmy, które w Dąbrowie Górniczej rozpoczynają działalność gospodarczą lub prowadzą ją nie dłużej niż 5 lat. Tym razem w ofercie były miejsca w centrum, Gołonogu i Strzemieszycach. Do szóstej edycji wpłynęło 10 wniosków, a ich autorzy zainteresowali się lokalami położonymi przy ul. Wyszyńskiego, 3-go Maja, Piłsudskiego i III Powstania Śląskiego.
– Poziom wniosków był bardzo wysoki. Jeżeli chodzi o pomysły na biznes, to widzę spore szanse na ich rozwój w naszym mieście. Była to bardzo ciekawa edycja – ocenia Joanna Klimasz, członkini jury, współwłaścicielka pracowni architektonicznej Baza Group, laureatka czwartej edycji konkursu.
Konkurs trzyma poziom
Podobnego zdanie jest Michał Kucharski z Dąbrowskiego Inkubatora Przedsiębiorczości.
– Przy poprzedniej edycji uważaliśmy, że poziom wniosków jest bardzo wysoki. W tym roku zostaliśmy pozytywnie zaskoczeni przez kandydatów. W przypadku lokali, w których kilka osób starało się o tę samą siedzibę komisja miała ciężki orzech do zgryzienia. Myślę, że podjęliśmy uczciwą decyzję, która wyłoni ciekawe biznesy w Dąbrowie Górniczej – mówi.
Jurorzy mieli w czym wybierać. Ostatecznie zdecydowali, że w nowych siedzibach swoje firmy ulokują Karolina Grudniak, Krystian Ciuruś, Edyta Łazarz i Jarosław Szulerecki.
Karolina Grudniak przy ul. 3-go Maja zajmie się ręcznym wyrobem jedwabnych dodatków i ozdób do włosów
Krystian Ciuruś przy ul. III Powstania Śląskiego 4 otworzy siedzibę firmy zajmującej się budownictwem, remontami i pracami wykończeniowymi
Edyta Łazarz w tym samym budynku – przy ul. III Powstania Śląskiego 4, przygotuje escape room, czyli miejsce, z którego trzeba się „wydostać”, a drogą do tego jest rozwiązanie rozmaitych zadań, zagadek czy łamigłówek.
Jarosław Szulerecki przy ul. Piłsudskiego 34/633 zajmie się diagnostyką i programowaniem komputerów samochodowych oraz dorabianiem i programowaniem kluczyków.
Było w czym wybierać
Przekrój propozycji zgłoszonych do konkursu był szeroki, pozostali uczestnicy chcieli uruchomić produkcję biżuterii, salon kosmetyczny, gabinet masażu, akupunktury i prowadzący zajęcia jogi, biuro podróży, przeprowadzanie badań psychologicznych, a także gabinet masażu Kobido (twarzy) i całego ciała.
Uczestnicy programu przedstawili m.in. opis planowanego przedsięwzięcia i swoje doświadczenie zawodowe. Musieli również rozpoznać rynek, wskazać potencjalnych klientów oferowanych produktów czy usług, a także sposób ich dystrybucji. Zaprezentowali też pomysł na przystosowanie lokalu do prowadzenia działalności.
– „Lokal na start” realizujemy już ponad trzy lata. Duże zainteresowanie każdą edycją, ciekawe pomysły, które się pojawiają, a także to, że wiele firm, które wzięły udział w programie z powodzeniem działa na rynku dobrze pokazuje, że warto stawiać na przedsięwzięcia wspierające mikroprzedsiębiorczość – podkreśla Marcin Bazylak, prezydent miasta.
Stawki czynszu za m2 w lokalach dostępnych w programie wynoszą 6, 9 albo 10 zł. Do kwot trzeba doliczyć podatek VAT. Opłaty na tym poziomie będą obowiązywać przez 2 lata, w trzecim roku wzrosną o 40%. Po stronie najemcy będzie także koszt mediów, odświeżenia czy dostosowania pomieszczenia, a także podatek od nieruchomości. Korzystanie z miejskich lokali, w których ponosi się niższe opłaty, pomaga w rozkręceniu biznesu. Pokazują to przykłady dotychczasowych uczestników programu – od 2019 r. kilkunastu funkcjonuje na rynku.
Wszyscy, którzy mają firmę w Dąbrowie Górniczej krócej niż 5 lat albo zastanawiają się nad otwarciem działalności, powinni zainteresować się także Pakietem Młodego Przedsiębiorcy. To program scalający wszystkie dostępne w mieście formy wsparcia dla początkujących przedsiębiorców, a jego częścią jest właśnie „Lokal na start”. Pakiet obejmuje m.in. pomoc przy przygotowaniu biznes planu, rejestracji i uruchomieniu działalności. Umożliwia pozyskanie dotacji, krajowych i unijnych, na funkcjonowanie czy zatrudnienie pracowników. Pomaga też w nawiązaniu relacji z kontrahentami i uzyskaniu u nich ulg albo zniżek. Więcej informacji na stronie pmp.dabrowa-gornicza.com
Aktualności dla osób prowadzących działalność gospodarczą w mieście, dotyczące m.in. uzyskania wsparcia, a także informacje dla inwestorów zainteresowanych pozyskaniem nowych terenów do prowadzenie biznesowych przedsięwzięć, na stroniedabrowa-gornicza.com
Na zdjęciu: jury szóstej edycji „Lokalu na start” w trakcie obrad
Modernizacja DK 1 idzie do przodu. W III kwartale 2022 r. ma być gotowa kładka pieszo-rowerowa
|
Trwa modernizacja dąbrowskiego odcinka DK1, która przebudowywana jest do standardu drogi ekspresowej. Na zmianach skorzystają nie tylko kierowcy, ale też piesi i rowerzyści. Pierwsza widoczna, pozytywna zmiana ma być do końca września, kiedy do użytku oddana zostanie kładka nad drogą w rejonie ul. Kusocińskiego.
Kompleksowa przebudowa trasy prowadzona jest na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Prace wykonane zostały w 27%, a w przypadku kładki przy ul. Kusocińskiego są już na ostatniej prostej – według inwestora osiągnęły 80%, a piesi i rowerzyści będą mogli z niej korzystać już w III kwartale 2022 r. To oczekiwane rozwiązanie, które pozwoli sprawnie i bezpiecznie przemieszczać się nad ruchliwą drogą.
Podobna kładka powstaje w Karsowie, gdzie również ma być gotowa do końca września.
Docelowo przejazd na obie strony DK1, która ma stać się „ekspresówką”, w Dąbrowie Górniczej ma być możliwy na węźle Pogoria, kładką pieszo-rowerową na ul. Kusocińskiego, wiaduktem w rejonie ul. Konstytucji, nowym węzłem Ząbkowice, a także wiaduktami w rejonie ul. Krynicznej i Ujejskiej.
Aktualnie prace prowadzone są przy jezdni w stronę Bielska-Białej, która została zamknięta. Ruch w obu kierunkach poprowadzony jest jezdnią w stronę Częstochowy.
Postęp prac
Dotychczas w pełnym zakresie zrealizowano prace związane z rozbiórką istniejącej nawierzchni jezdni na odcinku Podwarpie – Dąbrowa Górnicza. Przygotowano również teren niezbędny dla rozpoczęcia prac ziemnych i budowy konstrukcji drogi. Wykonano większość przebudowy podziemnej sieci gazowej, sieci teletechnicznej i elektroenergetycznej oraz kanalizacji sanitarnej. Wykonano także odcinek próbny podbudowy bitumicznej.
Co jeszcze będzie się działo na budowie w tym roku
Kontynuowane będą prace przy przebudowie i budowie kanalizacji deszczowej, sieci wodociągowej, sieci teletechnicznej i elektroenergetycznej, a także kanalizacji sanitarnej. Przebudowane sieci gazowe zostaną włączone do eksploatacji. W dalszym ciągu będzie trwała przebudowa wodociągu do huty Katowice. Budowane będą także zbiorniki retencyjne. Wykonanie infrastruktury podziemnej i dokończenie prac ziemnych pozwoli na zintensyfikowanie prac przy konstrukcji jezdni w kierunku Bielska-Białej. Kontynuowane będą także budowy dwóch mostów, przejść dla zwierząt i przepustów drogowych. Trwać będą również prace związane z wykonywaniem ustroju nośnego na wiaduktach drogowych węzła Dąbrowa Górnicza Ząbkowice oraz w ciągu ul. Ujejskiej, Krynicznej, Konstytucji.
W czasie przebudowy mocno zmieniła się organizacja ruchu. Żeby umożliwić przejazd na obie strony drogi i zawracanie, wykonano dwa tymczasowe ronda – w rejonie ul. Ujejskiej i ul. Konstytucji. W okolicach przejść dla pieszych zamontowano ostrzegawczą sygnalizację świetlną.
Pod koniec roku planowane jest przeniesienie ruchu na wykonywaną teraz jezdnię w stronę Bielska-Białej. Wtedy przebudowa obejmie aktualnie wykorzystywaną drogę w kierunku Częstochowy.
O inwestycji
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad we wrześniu 2020 r. podpisała umowę na zaprojektowanie i przebudowę DK1 na odcinku Podwarpie – Dąbrowa Górnicza. Trasa ma być drogą ekspresową. Wykonawcą inwestycji jest firma Budimex. Zobowiązała się do wykonania prac projektowych i robót wraz z uzyskaniem decyzji o pozwoleniu na użytkowanie w czasie nie dłuższym niż 30 miesięcy od daty zawarcia umowy. Do czasu realizacji robót nie wlicza się okresów zimowych. Czas projektowana nie jest objęty tym wyłączeniem. Uwzględniając te terminy, GDDKiA przyjmuje, że droga będzie gotowa do końca 2023 r. Wartość zadania wynosi ponad 282 mln 122 tys. zł.
Wykonawca musi przebudować odcinek drogi krajowej nr 1 do parametrów drogi ekspresowej na długości 6,95 km z dostosowaniem nawierzchni do przenoszenia obciążenia o nacisku 11,5 t/oś. Zlikwidowane zostaną jednopoziomowe skrzyżowania z drogami poprzecznymi. Zostanie wybudowany węzeł Ząbkowice oraz przebudowany węzeł Pogoria. W ramach kontraktu wybudowane będą m.in. cztery mosty i cztery wiadukty drogowe oraz dwie kładki dla pieszych. Ponadto wykonane będą drogi serwisowe oraz dojazdowe do terenów przyległych, urządzenia ochrony środowiska m.in. zabezpieczenia przeciwhałasowe oraz przejścia dla zwierząt. Informacje o inwestycji na stronies1podwarpie-dabrowa.pl
Droga ekspresowa S1 na odcinku od Podwarpia do Dąbrowy Górniczej przebiegać będzie po istniejącym śladzie drogi krajowej nr 1. Docelowo droga S1 będzie mieć długość 135 km. Stanie się ona nie tylko ekspresowym połączeniem od granicy państwa w Zwardoniu do lotniska w Pyrzowicach i autostrady A1, ale także ważnym połączeniem międzynarodowym. S1 znajduje się bowiem w VI korytarzu Transeuropejskiej Sieci Transportowej, łączącej kraje basenu Morza Bałtyckiego z krajami Europy Południowej i przebiegającej w osi priorytetowej TEN-T nr 25, czyli „osi drogowej Gdańsk-Brno/Bratysława-Wiedeń”. Przedłużeniem drogi ekspresowej S1 na południe od granic Polski jest słowacka autostrada D3 relacji Żylina – Skalite.
120 km Velostrad w GZM. Miasta GZM wchodzą w etap realizacji pierwszych czterech dróg
|
W Katowicach przedstawiciele 11 samorządów podpisali w piątek (20 maja) porozumienia o rozpoczęciu budowy szybkich dróg rowerowych w GZM. Łącznie powstanie 8 velostrad o długości ok. 120 km. Podpisane w piątek porozumienia dotyczą pierwszych czterech. Realizacja tych inwestycji rozpocznie się w 2023 roku, a kolejnych w 2024 roku.
Velostrady GZM to szybkie drogi rowerowe, w większości odseparowane od jezdni i ruchu samochodowego.
Dzięki ich powstaniu, mieszkańcy otrzymają możliwość bezpiecznego przejazdu na rowerze pomiędzy miastami Metropolii.
Łącznie powstanie 8 velostrad o długości ok. 120 km.
Porozumienia zostały podpisane w piątek (20 maja) przez samorządowców z 11 miast i gmin GZM, przez które będą przebiegać pierwsze cztery Velostrady GZM. To: Będzin, Chorzów, Czeladź, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Katowice, Mysłowice, Ruda Śląska, Sosnowiec, Świętochłowice, Zabrze.
Dla miast i gmin GZM ważne jest nie tylko to, by było gdzie jeździć, ale również na czym – w przyszłym roku zostanie uruchomiony Rower Metropolitalny. GZM jest na półmetku dialogu konkurencyjnego, firmy wkrótce będą składać swoje oferty.
Powstanie Velostrad GZM to jedno ze strategicznych działań podejmowanych przez miasta Metropolii. Założenie jest takie, aby pełniły one funkcję transportową, a nie tylko rekreacyjną, czyli zapewniały możliwość bezpiecznego przejazdu w drodze do pracy, szkoły, czy na studia w ramach jednego miasta lub pomiędzy miastami.
– Velostrady zintegrują jeszcze bardziej miasta i gminy. Dotychczas miasta GZM budowały lokalne drogi, realizując tylko nieliczne inicjatywy z miastami sąsiednimi – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. – Zanim powstała metropolia, było to trudne zarówno pod względem finansowym, jak i organizacyjnym. Dzięki temu, że działamy razem w ramach GZM, realizacja tego typu ponadlokalnych inwestycji jest zdecydowanie usprawniona. Powstanie Velostrad GZM zostanie w całości sfinansowane z budżetu Metropolii i dotacji zewnętrznych, o które będziemy się ubiegać na ten cel – podkreśla.
Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca zwraca uwagę, że szybkie połączenie rowerowe: z jednej strony z Katowicami, a z drugiej z Czeladzią, Będzinem i Dąbrową Górniczą – będzie dla mieszkańców podregionu sosnowieckiego fantastycznym rozwiązaniem otwierającym nowe możliwości dla codziennych podróży.
– Z niecierpliwością czekamy na realizację velostrad, a mówimy tutaj o budowie ok. 10 km tras wyłącznie na terenie Sosnowca, w sumie z innymi miastami mamy już blisko 30 km. Budowa velostrady śladem dawnej linii kolejowej wzdłuż ulicy Wiązowej oraz Sedlaka do ścisłego centrum miasta i dalej w kierunku ulicy Żeromskiego, pozwoli na szybki transfer pomiędzy Sosnowcem i Katowicami. Dodatkowe połączenia z miastami Zagłębia również dają same plusy – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic, podkreśla z kolei, że miasto stawia na zrównoważony transport, dlatego rozbudowa dróg rowerowych jest dla Katowic niezmiernie istotna.
– Dzięki podpisanym dziś porozumieniom tylko na terenie Katowic powstanie prawie 16 km dróg rowerowych o standardzie velostrady. Połączenie Katowic z Sosnowcem, Mysłowicami i Gliwicami znacznie usprawni dojazd do pracy czy zwiedzanie przy wykorzystaniu „dwóch kółek”. W połączeniu z funkcjonującymi i budowanymi drogami rowerowymi, które docelowo mają połączyć chociażby Nikiszowiec z Giszowcem czy ulicę Gospodarczą z osiedlem Paderewskiego przez tereny Doliny Trzech Stawów, tworzymy infrastrukturę, która ma przekonać mieszkańców do tego, że warto przemieszczać się przy użyciu roweru – mówi Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.
Mariusz Śpiewok, wiceprezydent Gliwic, zwracał uwagę, że podpisane w piątek porozumienia to efekt ścisłej współpracy miast i gmin w ramach Metropolii.
– Ta współpraca daje wymierne efekty. Dzięki szerszemu spojrzeniu łączymy nasze miasta. W Metropolii możemy poszczycić się świetnymi drogami. Stale doskonalimy transport publiczny. Niedawno ogłaszaliśmy nowe inwestycje kolejowe. Teraz inaugurujemy projekt rowerowy. Chcemy, by rower był używany przez mieszkańców nie tylko do rekreacji, ale również jako codzienny środek transportu. Dlatego wspólnie, w ramach podregionu gliwickiego oraz całej Metropolii, rozpoczynamy projekt budowy velostrad. Celem jest powstanie spójnej sieci rowerowej łączącej miasta aglomeracji. Jest to kolejny dowód na to, że we współpracy tkwi nasza siła – podkreśla Mariusz Śpiewok, zastępca prezydenta Gliwic.
Wyznaczone zostały już przebiegi, odbyły się przejazdy w terenie i wypracowano wspólne założenia, uwzględniające przebieg miejskich sieci dróg rowerowych oraz planowane nowe inwestycje (np. centrum przesiadkowe). Chodzi o to, by velostrada była „kręgosłupem”, do którego będą docierać „ości”, czyli lokalne drogi rowerowe.
KATOWICE – SOSNOWIEC
Długość: ok. 9,7 km
Powstanie w ciągu najbliższych kilku lat. Trasa tej velostrady ma przebiegać od katowickich Bulwarów Rawy, w okolicy ul. Bankowej, przez tereny na wschód od drogi ekspresowej S86, aż po centrum Sosnowca. Koniec trasy został przewidziany przy parku Dietla, nieopodal ul. Żeromskiego.
SOSNOWIEC – CZELADŹ – BĘDZIN – DĄBROWA GÓRNICZA
Długość: ok. 16,9 km
Kontynuacją trasy z Katowic mają być odgałęzienia do kolejnych miast Zagłębia Dąbrowskiego. Koncepcja zakłada wykorzystanie terenu po kolei piaskowej w Sosnowcu i Czeladzi, a następnie Będzinie i Czeladzi. Pod uwagę brane jest też poprowadzenie jej wzdłuż S86, a później DK94. Tak czy inaczej – dojedziemy nią do Dąbrowy Górniczej.
KATOWICE – MYSŁOWICE
Długość: ok. 9,1 km
Droga rowerowa rozpocznie się w Katowicach – w Brynowie, będzie biegła wzdłuż nieczynnej linii kolejowej wzdłuż doliny Trzech Stawów i w dalszym biegu przez dzielnicę Giszowiec. Następnie w kierunku miasta Mysłowice będzie przebiegać wzdłuż ulicy Mysłowickiej, docierając do granicy z Mysłowicami i dalej wzdłuż ul. Mikołowskiej, aż do rejonu ronda Rotmistrza Pileckiego (oś. Ćmok)
To droga, która połączy Katowice z północną częścią Metropolii.
Jej planowany początek to okolice pl. Alfreda w Katowicach. Następnie będzie łączyła Siemianowice Śląskie z Chorzowem i poprzez zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Żabie Doły” ma docierać do Bytomia. W pobliżu Drogi Wojewódzkiej nr 911 ma połączyć się z lokalnymi drogami rowerowymi w Piekarach Śląskich.
TARNOWSKIE GÓRY – BYTOM
Długość: ok. 14 km
Inna trasa w tym rejonie Metropolii będzie biec z Bytomia do Tarnowskich Gór, stanowiąc połączenie o dodatkowych walorach rekreacyjnych.
KATOWICE – TYCHY
Długość: 10–17 km
Koncepcje dla tego odcinka są przynajmniej dwie. Może zostać zbudowany przez południowe dzielnice Katowic, Podlesie i Kostuchnę, albo przez tyską dzielnicę Czułów, katowickie Murcki i tereny leśne. Tutaj kwestia przebiegu jest jeszcze otwarta.
ROWER METROPOLITALNY
Ważne jest również, aby było czym jeździć po velostradach. W przyszłym roku ma zostać uruchomiony Rower Metropolitalny, czyli system wypożyczalni rowerów miejskich.
Będzie działał przez cały rok. Płatność za wypożyczenie będzie docelowo odbywać się za pomocą tej samej aplikacji, dzięki której kupimy bilety komunikacji miejskiej. W systemie będzie ok. 8 tys. rowerów, a stojaki będą rozmieszczone w wielu lokalizacjach. Ponadto zostanie uruchomiona długoterminowa wypożyczalnia rowerów elektrycznych.
Młodzieżowe Targi Pracy – pracodawcy mogą zaprezentować się bezpłatnie
|
Zbliżają się wakacje. To dla uczniów czas wolny, a niektórzy chcą wtedy nieco zarobić. 26 maja w Fabryce Pełnej Życia w Dąbrowie Górniczej odbędą się Młodzieżowe Targi Pracy, gdzie będzie można znaleźć propozycje zatrudnienia. Pracodawcy, którzy mają oferty dla młodych – w tym także dla studentów i absolwentów – mogą kontaktować się z PUP.
Pracodawcy mogą osobiście i bezpłatnie wziąć udział w Targach albo złożyć oferty, które zostaną zaprezentowane przez przedstawicieli Powiatowego Urzędu Pracy. W tej sprawie można kontaktować się pod numerem 786 863 324.
Targi odbędą się 26 maja, w Fabryce Pełnej Życia (Dąbrowa Górnicza, ul. Kościuszki 3), w godz.10-17. Wezmą w nich udział firmy i agencje pracy. Oprócz ofert dla młodzieży, znajdą się także propozycje zatrudnienia, praktyk oraz staży dla studentów i absolwentów. Do dyspozycji będą doradcy zawodowi, zaplanowano również warsztaty i wykłady.
Zatrudnienie młodzieży, czyli osób od 15 do 18 roku życia, odbywa się na specjalnych zasadach – dotyczą m.in. czasu pracy i zadań, które nieletni mogą wykonywać. Informacje na ten temat można znaleźć na stroniezielonalinia.gov.pl
Organizatorami Młodzieżowych Targów Pracy są Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej, Powiatowy Urząd Pracy, Młodzieżowe Centrum Kariery, Dąbrowski Inkubator Przedsiębiorczości i Zagłębiowska Izba Gospodarcza.
Źródło: UM Dąbrowa Górnicza
Jednym głosem w sprawie PET. Samorządowcy zaapelowali do premiera
|
Samorządowcy z regionu wspólnie zaapelowali do premiera o wsparcie działań Zagłębiowskiego Centrum Onkologii, zmierzających do uzyskania przez placówkę kontraktu na badania PET.
– Nie ustajemy w staraniach o to, aby Zagłębiowskie Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej otrzymało środki finansowe z budżetu państwa niezbędne do badania pacjentów z nowotworami. Wspólnie z samorządowcami z regionu zaapelowaliśmy do premiera Mateusza Morawieckiego o osobiste zainteresowanie i wsparcie wieloletnich działań ZCO o kontrakt na badania PET dla obszaru Zagłębia Dąbrowskiego oraz powiatów zawierciańskiego i myszkowskiego – poinformował Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.
Pod apelem podpisali się także prezydenci, burmistrzowie i wójtowie Będzina, Sosnowca, Czeladzi, Sławkowa, Siewierza, Wojkowic, Bobrownik, Psar i Mierzęcic.
Kontrowersyjny konkurs
PET, czyli Pozytonowa Emisyjna Tomografia, to badanie niezbędne dla szybkiej diagnostyki pacjentów nowotworowych oraz planowania ich leczenia. To jedyne onkologiczne badanie, które w ZCO nie jest refundowane przez NFZ. Z tego powodu szpital musi odsyłać mieszkańców Zagłębia na badania do placówek na Śląsku.
W konkursie na wykonywanie PET, na początku roku Narodowy Fundusz Zdrowia odrzucił ofertę Zagłębiowskiego Centrum Onkologii, mimo że spełniała ona wymogi stawiane przez Ministerstwo Zdrowia. Kontrakt trafił do prywatnego ośrodka, który przeprowadzana badania w Katowicach. Skarga na odrzucenie wniosku ZCO została skierowana do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Prawidłowość postępowania konkursowego i powody odrzucenia oferty Zagłębiowskiego Centrum Onkologii wzbudziły poważne wątpliwości dąbrowskich radnych miejskich. Dlatego skierowali list otwarty do prezesa Najwyższej Izby Kontroli, w którym zaapelowali o kontrolę konkursu.
Źródło: UM Dąbrowa Górnicza
12. Międzykulturowy Festiwal Folklorystyczny „Zagłębie i Sąsiedzi”
|
12. Międzykulturowy Festiwal Folklorystyczny „Zagłębie i Sąsiedzi” wraca na dużą scenę Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej! 30 kwietnia i 1 maja na deskach PKZ zobaczymy i usłyszymy ponad 1000 ludowych artystów z całej Polski!
Zespoły taneczne, grupy śpiewacze i kapele ludowe dzieci i dorosłych z całego kraju przyjadą do Dąbrowy Górniczej, by wziąć udział w 12. edycji festiwalu, który od 2008 roku ma charakter konkursu. Ludowi artyści prezentują programy autentyczne – pieśni, tańce, utwory i obrzędy – wierne tradycyjnym wykonaniom oraz artystycznie opracowane. Ich występom przygląda się nie tylko publiczność, gdyż udział w festiwalu jest bezpłatny, ale również członkowie jury stworzonego ze specjalistów etnomuzykologii i etnochoreografii z CIOFF (Conseil International des Organisations de Festivals de Folklore et d’Art Traditionnels), czyli Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej, którzy wybiorą zwycięzców w każdej kategorii.
W ciągu dwóch dni, na scenie Pałacu Kultury Zagłębia wystąpi ponad 1000 artystów z terenów Podhala, Podbeskidzia, Małopolski, centralnej Polski, Kielecczyzny, Śląska i Zagłębia. Wszystko rozpocznie się 30 kwietnia od godziny 9:30 od grup dorosłych oraz zespołów dziecięcych. Kolejny dzień będzie należał tylko do zespołów dorosłych, które będą prezentować sztukę ludową od godziny 12:00. Międzykulturowy Festiwal Folklorystyczny „Zagłębie i Sąsiedzi” to nie tylko kultywowanie tradycji i przybliżenie piękna i różnorodności folkloru innych regionów Polski, lecz również integracja i wymiana doświadczeń przez uczestniczące w festiwalu zespoły.
30 kwietnia i 1 maja w dąbrowskim pałacu zapanuje iście rodzinna atmosfera. Dzięki spontanicznym występom zespołów w przestrzeniach PKZ i na Placu Wolności, festiwal nabiera cech folklorystycznego święta, w którym każdy może wziąć udział. Sobotniej odsłonie wydarzenia towarzyszyć będą warsztaty rękodzieła dla dzieci. Dąbrowski festiwal folklorystyczny to wydarzenie międzypokoleniowe, będące okazją dla każdego mieszkańca województwa do poznania bogactwa polskiej kultury ludowej.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Prezydent Miasta Dąbrowa Górnicza – Marcin Bazylak.