1

Siejemy Łąki Kwietne w Katowicach

Zakład Zieleni Miejskiej w Katowicach
posieje w tym roku ok. 20 tys. m. kw. łąk kwietnych. Pierwszą już w najbliższą
sobotę przy ul. Sokolskiej. Mieszkańcy mogą wskazywać tereny, które należy
rzadziej kosić, żeby dać szansę dziko rosnącym gatunkom roślin.

Łąki nie tylko poprawiają estetykę miasta,
ale także wzbogacają miejski ekosystem, oczyszczają powietrze i glebę z
zanieczyszczeń, kumulują wilgoć, dają schronienie pszczołom i innym zapylaczom.
Istotnym walorem łąk w mieście jest też brak potrzeby nawadniania i regularnego
koszenia, co przekłada się na oszczędności finansowe i korzyści ekologiczne.
Łąki mogą stać się m.in. elementem adaptacji miast do zmian klimatu.

Więcej łąk na wiosnę

Dlatego rok temu Urząd Miasta we współpracy m.in. z “Fundacją Łąka” posiał Łąkę Centralną przy Rynku, między ulicami Skargi i Wincklera. Do udziału w wydarzeniu zostali zaproszeni również mieszkańcy.

– Założyliśmy od razu, że będzie to projekt długofalowy, służący włączeniu katowiczan w działania związane z zakładaniem miejskich łąk kwietnych. Przyzwyczailiśmy się do trawników, tymczasem łąki mają pozytywny wpływ na ekosystem miasta – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

W tym roku Zakład Zieleni Miejskiej
wysieje 20 tys. m. kw. łąk w kilku lokalizacjach: pierwszą już w najbliższą sobotę, w godz. od 9 do 11, na Placu
Przyjaciół z Miszkolca przy ul. Sokolskiej w Śródmieściu.
Do wspólnego
siania łąki Urząd Miasta zaprasza mieszkańców, a fachowych porad na miejscu
udzielać będą pracownicy Zakładu Zieleni Miejskiej.

Kolejne łąki powstaną przy stawie Maroko
(ul. Piastów) na osiedlu Tysiąclecia, na rondzie Zenktelera przy ul. Granicznej
na os. Paderewskiego i terenie w okolicy Banku PKO przy ul. Chorzowskiej. W
Giszowcu łąka zostanie posiana przy ul. Batalionów Chłopskich, między szkołą a
kościołem. Będzie też łąka na skarpie przy ul. Kościuszki, w pobliżu ulicy
Kłodnickiej. Jakich kwiatów możemy się spodziewać na katowickich
łąkach? To m.in: komosy, rumiany, chabry, maki, rozchodniki, rojniki, goździki,
koniczyna biała i czerwona, pięciorniki czy kąkole.

Łąka Centralna ma się dobrze. W poprzednim
roku pomimo dużej suszy zakwitły na niej kwiaty jednoroczne a rośliny
wieloletnie zawiązały rozety liściowe i wykształciły mocne systemy korzeniowe.
Dziki temu już na koniec kwietnia są dobrze rozwinięte i szykują się do
wytworzenia kwiatów. Wśród wielu atrakcyjnych dla owadów i bardzo pięknych
gatunków, które niebawem zakwitną, są m.in. żmijowiec zwyczajny, szałwia
łąkowa, koniczyna czerwona, krwiściąg mniejszy, chaber łąkowy czy ślaz
dziki. 

Natura zamiast koszenia  

Mieszkańcy zostaną też zaproszeni do wskazywania miejsc, które Zakład Zieleni Miejskich mógłby rzadziej kosić, żeby dać możliwość wzrostu dziko rosnącym gatunkom roślin i zwiększyć ich różnorodność.  

– W mieście mamy wiele roślin rosnących naturalnie np. podbiał, babka, bluszczyk kurdybanek, stokrotki, fiołki czy mniszek lekarski. Szkoda je wykaszać mówi Magdalena Biela, zastępca dyrektora Zakładu Zieleni Miejskiej.

 – Jeśli mieszkańcy widzą, że mają taką naturalną łąkę w okolicy, to na ich prośbę możemy ją zachować. Raz, że to najprostszy sposób działania proekologicznego, czyli jak najmniej ingerować w naturę. Dwa, że dzięki temu małe zwierzęta, jak jeże czy ptaki, łatwiej znajdują sobie siedliska w mieściedodaje Biela.

Warto również wspomnieć o aspekcie
ekologicznym takiego rozwiązania: im rzadziej wykorzystujemy kosiarki
spalinowe, tym mniej paliwa spalamy, a w domu także zużywamy mniej prądu. Łąki
kwietne wystarczy kosić dwa – trzy razy w roku, żeby jak najdłużej cieszyły
oko.

Gdzie nie kosić?

Propozycje terenów, które mają być
rzadziej wykaszane, należy wysyłać na adres: katoobywatel@katowice.eu do końca maja, wpisując w tytule maila: “łąka kwietna”.
Zgłoszenie powinno zawierać dokładną lokalizację terenu i jego opis, najlepiej
ze zdjęciem.  

Propozycje mieszkańców będą wskazówką dla Zakładu Zieleni Miejskiej, do wykorzystania w tym lub w kolejnym sezonie. Niezależnie od tego ZZM sam wyznaczy tereny, gdzie koszenie będzie mniej intensywne, np. w parkach. Pierwszych efektów należy się spodziewać w pełni lata, ale już teraz w mieście można zaobserwować niektóre dziko rosnące kwiaty, takie jak podbiał czy stokrotki.

Źródło:www.katowice.eu