1

Upamiętnienie Grażyny Dziedzic

8 marca na Burloch Arenie odsłonięto tablicę upamiętniającą Grażynę Dziedzic. Decyzją Rady Miasta Ruda Śląska obiektowi nadano imię zmarłej w czerwcu ubiegłego roku Prezydent Miasta Ruda Śląska w latach 2010 – 2022.

Pod tablicą z napisem Burloch Arena im. Grażyny Dziedzic stoi duża grupa ludzi, większość młodzieży w strojach harcerskich.Grażyna Dziedzic (ur. 28 czerwca 1954 r. – zm. 16 czerwca 2022 r.) została wybrana na Prezydenta Miasta Ruda Śląska w 2010 roku. Była pierwszą kobietą na tym stanowisku. Pełniąc tę funkcję przeprowadziła m.in. skuteczną naprawę finansów miasta. Była inicjatorką szeregu cennych inwestycji, dzięki którym miasto ma bogate zaplecze sportowo-rekreacyjne. Do najważniejszych należą: modernizacja kompleksu Burloch Arena oraz basenu letniego, ukończenie budowy Parku Wodnego „Aquadrom”, budowa stadionu lekkoatletycznego czy Traktu Rudzkiego.

Modernizacja Burloch Areny rozpoczęła się w 2013 roku. W pierwszej kolejności powstało jedno z najlepszych w Polsce boisk do gry w rugby oraz unikatowy tor do jazdy na rolkach. W kolejnych latach wykonano nowoczesne, zadaszone lodowisko wraz z szatnią i wypożyczalnią sprzętu, 800-metrowy tor do jazdy terenowej na rowerze, dwukondygnacyjną restaurację z tarasem oraz naturalną górkę saneczkową dla dzieci. „Dzięki tym i dalszym inwestycjom miejsce to niezmiennie tętni życiem, jest wizytówką miasta i prawdziwą perełką wśród obiektów sportowo-rekreacyjnych w Rudzie Śląskiej” – zapisano w uzasadnieniu uchwały.




Nie żyje prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic

Kondolencje Zarządu i Zgromadzenia Górnośląsko- Zagłębiowskiej Metropolii




Rudzcy samorządowcy apelują do rządu

Rudzcy radni, na wniosek prezydent Grażyny Dziedzic, wystosowali dziś apel do Rządu w sprawie sytuacji budżetowej Rudy Śląskiej.

Samorządowcy domagają się w nim zapewnienia rekompensaty utraconych dochodów z tytułu zmian w podatkach, a także dostosowania wysokości subwencji oświatowej do rzeczywistych kosztów, jakie miasto ponosi na edukację szkolną i przedszkolną. Chcą też, by rząd pokrywał w 100% wydatki, które obciążają budżet w związku realizacją tzw. zadań zleconych.

W tej sprawie radni nie byli jednak jednomyślni. 8 z nich wstrzymało się od głosu, a jedna osoba była przeciw. Większość z nich to członkowie klubu PiS.

„Nasze położenie staje się wręcz dramatyczne. Dziś, z powodu zmian ustawowych, a także niedoszacowania wysokości subwencji oraz braku rekompensaty pełnych kosztów ponoszonych na realizację zadań zleconych, stoimy w obliczu poważnego – niezawinionego przez samorząd – kryzysu finansowego” – czytamy w apelu wystosowanym do Premiera i Rządu RP.

Jako źródło problemów finansowych władze miasta wskazują zmiany w przepisach prawa. Tylko z powodu zmian w systemie podatkowym Rudę Śląską pozbawiono w 2020 r. dochodów na poziomie 27 mln zł.

– Nie zgadzamy się z tezą, że w ostatnich latach samorządy bogaciły się na wzroście wpływów z podatku PIT. Dynamika wzrostu dochodów z tego podatku jest dla naszego miasta mniejsza niż dynamika wzrostu wydatków – podkreśla wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Okazuje się, że w latach 2014 – 2019 dla Rudy Śląskiej wzrost dochodów z PIT to kwota rzędu 63,86 mln zł, a wzrost samych wydatków na wynagrodzenia dla pracowników samorządowych to 71,39 mln zł, w tym 52,67 mln zł na wynagrodzenia w oświacie.

To właśnie zmiany w oświacie są kolejnym powodem pogarszającej się sytuacji finansowej miasta. Pomiędzy 2015 a 2019 r. wydatki miasta na oświatę wzrosły o ponad 46,5 mln zł, przy czym w tym czasie subwencja oświatowa wzrosła jedynie o 21,6 mln zł. Z powodu zbyt małych środków przekazywanych Rudzie Śląskiej przez Rząd do każdej złotówki otrzymanej z subwencji i dotacji oświatowej miasto w tym roku musi ze swojego budżetu dokładać 0,80 zł, czyli w sumie ponad 114 mln zł.

„Otrzymywane z Budżetu Państwa środki pokrywają jedynie 65% wydatków miasta na wynagrodzenia w oświacie. Do samych tylko wynagrodzeń nauczycieli w tym roku z budżetu miasta dopłacone zostanie rekordowe 23,2 mln zł, rok temu była to kwota 14,3 mln zł, a jeszcze w 2016 r. 5,1 mln zł” – wyliczyli w apelu samorządowcy.

Kolejnym czynnikiem, który ciągnie miejskie finanse w dół, jest przekazywanie niewystarczających środków w ramach dotacji na zadania zlecone. – Chodzi tu o działalność Biura Geodety Miasta, USC, Wydziału Spraw Obywatelskich, a także część zadań realizowanych przez MOPS. W ubiegłym roku do tych zadań musieliśmy dopłacić blisko 5,3 mln zł, a w tym roku – tylko do końca września – z budżetu miasta na ten cel wyłożonych zostało już prawie 4,9 mln zł – wskazuje skarbnik miasta Ewa Guziel. Stąd też w apelu, który do rządu skierowały władze Rudy Śląskiej oczekują one skorygowania sposobu kalkulowania środków na dotacje celowe na zadania zlecone.

„Wierzymy, że nasz apel spotka się z szybką i zdecydowaną reakcją Rządu, w którego skład wchodzi wiele osób wywodzących się ze środowisk samorządowych. Wspólnymi siłami musimy zrobić wszystko, by nie zaprzepaścić dobrych efektów 30-letniego wysiłku naszego społeczeństwa w dążeniu do tego, by lokalny samorząd był silną i sprawną jednostką, stanowiącą fundament demokratycznego państwa. Bez dbałości o kondycję JST mówienie o dążeniu do zwiększania udziału obywateli w życiu publicznym oraz budowaniu społeczeństwa demokratycznego i obywatelskiego pozostanie tylko nic nieznaczącym sloganem” – zakończyli apel przedstawiciele rudzkiego samorządu.

Jednym rozwiązaniem trudnej sytuacji samorządu jest zwiększenie dochodów. Dlatego podczas dzisiejszej sesji po raz drugi w okresie dwóch tygodni Rada Miasta głosowała w sprawie uchwał, które zapewniłyby miastu zwiększone wpływy do budżetu. Ponownie nie uzyskały one jednak wymaganej większości.

– Po raz kolejny rudzcy radni z klubów PiS i Koalicji Obywatelskiej nie zgodzili się na podniesienie podatków od nieruchomości oraz opłaty śmieciowej. W tej sytuacji zabraknie nam pieniędzy na zadania obowiązkowe. Czekają nas drastyczne cięcia. Niestety apel o rozsądek pozostał wołaniem na puszczy. Rozumiem, że podwyżki to nic przyjemnego. Rozumiem, że nikt nie chce być autorem złych wieści. Ale takie działanie uważam za skrajnie nieodpowiedzialne. A najbardziej zdumiewa mnie brak dyskusji o tak istotnych dla samorządu sprawach – skomentował dzisiejszą sesję wiceprezydent Krzysztof Mejer.




Napięte finanse zdominowały spotkania w dzielnicach

Około 350 uczestników i ponad 200 zgłoszonych problemów, uwag oraz wniosków – tak przedstawia się bilans zakończonej jesiennej edycji spotkań prezydent Grażyny Dziedzic z mieszkańcami Rudy Śląskiej.

Tematem przewodnim zebrań w dzielnicach były konsekwencje, jakie dla finansów miasta niosą ostatnie zmiany w systemie podatkowym i wynagrodzeniach. – O takich sprawach nigdy łatwo się nie mówi, tym bardziej, że mieszkańcy cały czas oczekują realizacji kolejnych zadań i nowych inwestycji. Dlatego jestem niezwykle wdzięczna za zrozumienie trudnej sytuacji, w której znalazły się samorządy w całej Polsce, w tym nasz rudzki – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.

Jak podkreślają władze Rudy Śląskiej największym problemem dla przyszłorocznego budżetu miasta są wprowadzone w życie zmiany w systemie podatkowym, które obniżają podatek PIT. Skutkować będą one znacznym ograniczeniem wpływów do miejskiej kasy i mniejszymi dochodami o ok. 27 mln zł. – Pracujący mieszkańcy z jednej strony zyskają, z drugiej strony mogą stracić na jakości życia w mieście. Jeżeli rząd nie znajdzie pomysłu na zrekompensowanie tych ubytków, najzwyczajniej w świecie będziemy musieli ciąć wydatki – zastrzega Grażyna Dziedzic.

Dodatkowo sytuację finansową samorządów skomplikuje podwyższenie płacy minimalnej. Poza tym na stan finansów miasta w coraz większym stopniu wpływa także sytuacja w oświacie, bo reforma systemu edukacji i wzrost wynagrodzeń nauczycieli nie są w pełni rekompensowane przez rządową subwencję oświatową. I tak tylko w tym roku do całego systemu oświaty miasto dopłaci o blisko 5 mln zł więcej niż w 2018 r., czyli w sumie 124 mln zł.

Władze Rudy Śląskiej szacują, że wszystkie te zmiany będą kosztować budżet miasta ok. 55 mln zł. – Chcieliśmy rzetelnie poinformować mieszkańców, na co może realnie zabraknąć w przyszłym roku pieniędzy, niczego nie ukrywając. Dziś sygnały dotyczące trudności, jakie w przyszłym roku czekają gminy w całym kraju, dochodzą nas niemal codziennie. To tylko pokazuje skalę problemu, a Ruda Śląska w tej sytuacji nie jest samotną wyspą – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.

Dziś okazję do rozmowy z władzami miasta mieli mieszkańcy Bielszowic. Oprócz informacji dotyczących finansów obecni na sali poruszali także inne tematy. Najwięcej zgłoszonych spraw dotyczyło parkowania. – To jest największy problem dzielnicy, wszystkie wolne miejsca parkingowe zajmowane są przez pracowników kopalni – wskazywała źródło niedogodności jedna z mieszkanek.

– Zdajemy sobie sprawę z tego problemu. Pewnym rozwiązaniem jest wprowadzenie płatnych stref parkowania w mieście. Oczywiście takie rozwiązanie nie będzie wprowadzone z dnia na dzień. Za tym idzie przygotowanie odpowiedniej infrastruktury, zatrudnienie ludzi do obsługi systemu i oczywiście zgoda radnych. Na pewno ten temat będziemy analizowali – zapowiedział wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Osobom dopytującym się o stan prac nad nową siedzibą dla Szkoły Podstawowej nr 17 dobrą wiadomość przekazał natomiast wiceprezydent Michał Pierończyk. – Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Obecnie wyłoniona w przetargu firma opracowuje dokumentację i złożyła już wniosek o pozwolenie na budowę. Cały projekt ma być gotowy do końca roku. Z kolei w przyszłym roku chcemy już ogłosić przetarg na prace budowlane – informował.

Pozostałe zgłoszone dziś przez bielszowiczan sprawy dotyczyły m.in. przekraczania szybkości na ul. Szkolnej i Obrońców Pokoju, a także problemów z oświetleniem na ul. Bielszowickiej.

Podczas spotkania mieszkańcy mogli się dowiedzieć także o inwestycjach realizowanych w dzielnicy. Większość z nich ma charakter rekreacyjny. Przy istniejącym kompleksie boisk w Parku Strzelnica wybudowano kort tenisowy. Również w bielszowickim parku powstaje terenowa trasa rowerowa typu singletrack / bikepark. Ma ona być gotowa do końca listopada br. W listopadzie gotowe ma być też rolkowisko, czyli tor rolkarski, którego budowa realizowana jest w pobliżu „Strzelnicy”. Ponadto w tym roku wyremontowane zostały nawierzchnie dróg ul. Szkolnej oraz ul. Kokota w rejonie kopalni, a obecnie trwa kompleksowa przebudowa dotychczas gruntowej ul. Kossaka.

Inicjatywa obywatelskich zebrań jest realizowana w Rudzie Śląskiej co pół roku już od 8 lat. Spotkania w dzielnicach zostały zapoczątkowane przez prezydent Grażynę Dziedzic w 2011 roku i odbywają się zawsze wiosną i jesienią. Do tej pory odbyło się już 155 zebrań dzielnicowych. W sumie wzięło w nich udział już ponad 7 tys. osób.




O sprawach Halemby

Problemy z parkowaniem, korki, budowa kanalizacji, szkody górnicze, dziki oraz finanse – to tematy, które najczęściej poruszane były podczas spotkania władz miasta z mieszkańcami Halemby.

– W chwili obecnej musimy mierzyć się ze stale rosnącymi kosztami utrzymania miasta. Sytuacja na rynku pracy, w tym niskie bezrobocie i wzrost wynagrodzeń, powoduje, że ceny usług świadczonych przez firmy w ostatnich 2-3 latach drastycznie wzrosły. Ma to ogromny wpływ na wydatki miasta. Rosną koszty utrzymania zieleni, czyszczenia i odśnieżania ulic, konserwacji itd. Do tego dochodzi podwyżka cen prądu. Wszystko to sprawia, że nasz budżet jest napięty jak struna – tłumaczyła prezydent Grażyna Dziedzic.

Spotkanie rozpoczęło się od omówienia bieżącej sytuacji finansowej miasta oraz informacji na temat stanu realizacji inwestycji. – Niedawno zakończyliśmy częściową modernizację cmentarza komunalnego w dzielnicy Halemba. Wymieniliśmy tam nawierzchnię z asfaltowej na betonową kostkę brukową, a także bramę wjazdową wraz z częścią ogrodzenia. Ponadto przebudowane zostało ujęcie wody i zabudowano kontenery na odpady – wyliczał wiceprezydent Krzysztof Mejer. – Remont cmentarza w Halembie to kolejne w ostatnich latach przedsięwzięcie związane z tą nekropolią. W 2017 roku wybudowaliśmy tam parking na ponad 100 miejsc, który był jedną z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w tej dzielnicy – podkreślał.

Kolejna zrealizowana inwestycja, która cieszy szczególnie najmłodszych halembian, to strefa aktywności fizycznej. – Przy szkole podstawowej nr 24 w ramach budżetu miasta powstała siłownia plenerowa oraz zamontowane zostały urządzenia typu street workout – przypominał Mejer. Z kolei wśród wykonywanych w przyszłym roku obywatelskich projektów znajdzie się druga część tej strefy, w ramach której powstanie boisko do siatkówki o nawierzchni poliuretanowej oraz bieżnia i skocznia do skoku w dal. Ponadto mieszkańcy przegłosowali w tej dzielnicy utworzenie na skwerze przy ul. Solidarności miejsca spotkań i rekreacji.

Z kolei w planach jest przebudowa ulicy Podlaskiej. – Tak, jak w przypadku realizacji kompleksowej modernizacji dróg gruntowych, ma powstać kanalizacja, oświetlenie, a przede wszystkim nowa nawierzchni ulicy. Mamy już dokumentację przetargową, ale na razie nie wiemy, kiedy rozpoczną się prace budowlane ze względu na brak środków w budżecie miasta – tłumaczył wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Na spotkaniu często pojawiał się temat kanalizacji. Pytali o nią mieszkańcy ul. Studziennej, Poświatowskiej i Brodzińskiego. – Dla ul. Studziennej właśnie wybraliśmy wykonawcę i w przyszłym roku zadanie zostanie zrealizowane – wyjaśniała Sonia Gałuszka z Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Za to problem jest w rejonie ulic Poświatowskiej i Rodziewiczówny, gdzie sprawa o udostępnienie działek pod inwestycję toczy się w sądzie.

Mieszkańcy dopytywali też o remont hali widowiskowo–sportowej przy ul. Kłodnickiej 95. – Obecnie trwa montaż elementów konstrukcyjnych. Z uwagi na trudności techniczne termin zakończenia prac został przesunięty na grudzień br. – wyjaśniał Krzysztof Mejer. – W przyszłym roku chcielibyśmy przystąpić do remontu tego obiektu od środka – dodał wiceprezydent.

Przypomnijmy, że rozpoczęta jesienią ubiegłego roku modernizacja hali zakłada wymianę stolarki okiennej i drzwiowej oraz wykonanie docieplenia ścian zewnętrznych, docieplenia dachu, odwodnienia połaci dachowej, wykonanie robót elektrycznych zewnętrznych, instalacji odgromowej, nowego podjazdu dla niepełnosprawnych i wybudowanie windy.

– Ten prawie 40-letni budynek przez lata eksploatacji nie przechodził praktycznie żadnych większych remontów, dlatego obecna modernizacja to potrzeba chwili. Jest to też największa hala sportowa w mieście, która powinna spełniać standardy XXI wieku – podkreślała prezydent miasta Grażyna Dziedzic. Na modernizację tego obiektu miasto otrzymało dofinansowanie w wysokości 2,5 mln zł z Metropolitalnego Funduszu Solidarności.

Mieszkańcy pytali też o pomysł na rozładowanie ruchu w Halembie. – Ulica 1 Maja jest przez większą część dnia zablokowana, coraz trudniej wyjechać z osiedla w Halembie II – zgłaszali. – Szukamy różnych rozwiązań tej sytuacji, ale nie wiemy czy będziemy mogli jakąś inwestycję zrealizować ze względu na ograniczenie dochodów do budżetu miasta – wyjaśniał Krzysztof Mejer. – Rozwiązaniem jest drugi most nad Kłodnicą, a prowadzone przez nas analizy mają dać odpowiedź, w którym powinien być dokładnie miejscu, aby było to najlepsze rozwiązanie pod względem logistycznymi i ekonomicznym – zastrzegał wiceprezydent.

Dużym problemem dla mieszkańców tej dzielnicy są grasujące przy posesjach dziki. – Odstrzeliliśmy już ponad 250 dzików w ostatnim czasie. Obecnie mamy problem, bo nie mamy środków aby sfinansować kolejny odstrzał. Chcemy wystąpić do wojewody o zwrot kosztów odstrzału, bo tak naprawdę za dziki odpowiedzialny jest Skarb Państwa. My zdecydowaliśmy się działać tylko ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców. Kiedy tylko znajdą się środki to przystąpimy do kolejnych odstrzałów – uspokajał mieszkańców wiceprezydent Mejer.

Halemba to dzielnica szczególnie narażona na szkody górnicze. Mieszkańcy pytali, czy władze miasta sprawdzają stan zniszczeń. – Monitorujemy wstrząsy i badamy, jakie skutki powodują one dla miasta – informowała prezydent miasta Grażyna Dziedzic. – Prosimy o zgłaszanie szkód mienia komunalnego do Wydziału Ochrony Środowiska, wtedy urzędnicy jadą na miejsce i notują zaistniała sytuację – dodała.

Ostatnie jesienne spotkanie odbędzie się 28 października o godz. 17:00 w Domu Kultury w Bielszowicach.




Problematyczny lokator i podwórko

Kłopoty mieszkańców z uciążliwym lokatorem oraz stan podwórka przy kamienicy przy ul. Kunickiego 17 – to te tematy zdominowały dzisiejsze spotkanie prezydent Grażyny Dziedzic z mieszkańcami Wirku i Czarnego Lasu.

Dodatkowo zebrani mogli dokładnie dowiedzieć się, jak docelowo będzie wyglądał wyjazd z nowo budowanej restauracji McDonald’s w rejonie ul. 1 Maja i Krasińskiego. Władze miasta zapewniły, że z tego powodu okolicznemu osiedlu nie grozi paraliż. Zebranie odbyło się w ramach cyklicznych spotkań z mieszkańcami, które w Rudzie Śląskiej organizowane są co pół roku.

Podczas spotkania lokatorzy kamienicy przy ul. Kunickiego 17 podnosili temat złego stanu swojego podwórka, podkreślając, że od wielu lat czekają na jego remont. – Takich miejsc w mieście mamy bardzo dużo. Systematycznie je rewitalizujemy, realizując unikatowy na skalę naszego regionu program renowacji podwórek. Nie mogę składać pustych obietnic, deklarując, że miejsce to zaraz będzie odnowione – wskazywała prezydent Grażyna Dziedzic.

Jako największą przeszkodę dla realizacji takiego remontu wskazywała finanse, a dokładnie konsekwencje, jakie dla budżetu miasta niosą ostatnie zmiany w przepisach prawa. – Z samego tylko tytułu zmian w systemie podatkowym nasze miasto w przyszłym roku może stracić 27 mln zł. Do tego trzeba doliczyć skutki wzrostu wynagrodzeń w oświacie, a także zwiększenia od przyszłego roku pensji minimalnej – podkreślała prezydent miasta.

Mieszkańcy otrzymali jednak zapewnienie, że teren wokół budynku zostanie dokładnie zlustrowany. – Zrobimy swego rodzaju inwentaryzację tego, co trzeba tam zrobić. Zresztą oględziny tego miejsca miały już miejsce po ostatnim spotkaniu dzielnicowym. Gdy będziemy wiedzieli, w co i za ile trzeba zainwestować, będziemy mogli podejmować dalsze decyzje – informował Michał Pierończyk.

Warto w tym miejscu dodać, że miasto każdego roku na remonty w komunalnej infrastrukturze mieszkaniowej przeznacza ok. 4 mln zł. Tylko w latach 2015-2018 była to kwota ponad 18,6 mln zł. Jak się okazuje, są to ciągle środki niewystarczające.

Grupa mieszkańców ul. Kunickiego zwróciła się też z prośbą o rozwiązanie problemu z jednym z lokatorów, który skutecznie utrudnia życie pozostałym osobom. – Żyjemy w ciągłym niebezpieczeństwie, boimy się o siebie i nasze dzieci – mówiła jedna z mieszkanek.

Sprawa znana jest Policji. Okazuje się, że źródłem problemów jest mężczyzna, który zakończył odbywanie wyroku w więzieniu, a teraz powrócił do zajmowanego mieszkania. – Podejmujemy interwencje i reagujemy na tyle, na ile pozwala nam prawo. Pan ten był już kilkukrotnie zatrzymywany – wyjaśniał obecny na spotkaniu policyjny dzielnicowy.

O tym, że niełatwo taką sprawę rozwiązać, przekonywał wiceprezydent Michał Pierończyk. – Procedura eksmisji takiej osoby to czasem nawet 2-3 lata. Niestety narzędzia, którymi dysponujemy, są mocno ograniczone. Dodatkowo przepisy zamiast iść nam z pomocą, jeszcze bardziej nam wszystko komplikują – tłumaczył.

Innym z ważnych tematów podjętych przez mieszkańców podczas dzisiejszego spotkania, była kwestia wyjazdu z nowo budowanej restauracji Mcdonald’s w rejonie ronda przy ul. 1 Maja na wysokości CH Plaza. Mieszkańcy ul. Krasińskiego obawiają się, że ruch na ich ulicy z tego powodu zostanie sparaliżowany.

– Jestem przekonany, że tak nie będzie. Główny wyjazd będzie poprowadzony na ul. 1 Maja, a ul. Krasińskiego odbywać się będzie jedynie wyjazd samochodów jadących w kierunku Rudy – informował wiceprezydent Krzysztof Mejer. – Poczekajmy, aż restauracja powstanie, wtedy dokładnie przyjrzymy się, jak rozkłada się ruch w tym miejscu – dodawał.

Tradycyjnie podczas dzielnicowego spotkania władze miasta przedstawiły raport o stanie inwestycji. I tak z tegorocznych zadań realizowanych w Wirku i Czarnym Lesie na pierwszy plan wysuwa się rewitalizacja jednego z domków na zabytkowym osiedlu Ficinus, który znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki. Zakończyły się już prace budowlane, teraz obiekt, w którym znajdować się będzie filia biblioteki oraz centrum informacji, musi zostać odpowiednio wyposażony. Inwestycja kosztowała blisko 3 mln zł. Za podobną kwotę w tym roku wybudowane zostały dwa kompleksy boisk. Jeden przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 6 w Wirku oraz drugi przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Czarnym Lesie.

W tym roku rewitalizowane były również dwa podwórka. W lipcu do użytku zostało oddane podwórko przy ul. Dąbrowskiego, natomiast na ukończeniu są prace przy odnowieniu podwórka w rejonie ul. Kałusa i Strażackiej. Dodatkowo w trakcie realizacji jest jeszcze budowa ścieżki sensorycznej i placu zabaw przy Miejskim Przedszkolu nr 37. Inwestycja ta realizowana jest w ramach budżetu obywatelskiego. Wykonane zostały także drobne prace, m.in. wybudowano ogrodzenie przy torze modelarskim przy ul. Kolberga, czy wyremontowano dach ZSO nr 2. Ponadto w tym roku w Wirku wykonane zostały także remonty nawierzchni fragmentów ulic: Katowickiej, Kopernika, czy Sienkiewicza.

Do końca jesiennego cyklu spotkań prezydent Grażyny Dziedzic z mieszkańcami w poszczególnych dzielnicach zostały już tylko dwa spotkania. W poniedziałek 21 października o godz. 17:00 w Szkole Podstawowej nr 24 prezydent porozmawia z mieszkańcami Halemby. Ostatnie jesienne spotkanie odbędzie się natomiast 28 października w Domu Kultury w Bielszowicach.




Kochłowiczanie oczekują lepszych dróg

Stan dróg, organizacja ruchu, miejsca parkingowe, jakość powietrza i finanse miasta – to najważniejsze tematy, o których rozmawiała prezydent Grażyna Dziedzic z mieszkańcami Kochłowic. Było to piąte zebranie dzielnicowe w tej jesieni. W harmonogramie tego cyklu spotkań pozostały jeszcze trzy terminy.

Kochłowiczanie czekają m.in. na remont ulicy Średniej. – Ta inwestycja była naszym priorytetem, ale długo blokował ją jeden z mieszkańców. Mamy już dokumentację, jednak musimy jeszcze znaleźć środki. O to może być teraz trudno, bo musimy poruszać się w nowych warunkach finansowych, spowodowanych przez zmiany ustawowe. Jeśli tylko będą pieniądze, to zadanie zostanie zrealizowane – zapewniła Grażyna Dziedzic. – Inwestycje drogowe staramy się robić kompleksowo, ponieważ powierzchowny remont zwykle nie jest zwykle dobrym rozwiązaniem – dodał wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Wspomniane nowe warunki finansowe związane są ze zmianami w podatkach i systemie wynagrodzeń. Niektórym z obecnych trudno było uwierzyć, że będą one miały tak duży wpływ na samorządowe budżety. – Niestety, takie są wyliczenia. Nie jesteśmy przeciw podwyżkom płac i obniżaniu podatków, bo jest to korzystne dla mieszkańców. Ale trzeba pamiętać, że te zmiany negatywnie odbijają się na środkach, które miasto ma do dyspozycji. Same wpływy z podatku dochodowego do miejskiej kasy mogą być mniejsze o 27 mln zł – podkreślił wiceprezydent Mejer.

Kolejna droga, która wymaga remontu, to ul. Wyzwolenia. W tym przypadku praktycznie uzgodnione jest już porozumienie ze stroną górniczą, która odpowiada ze obecny stan drogi i w przyszłym roku sytuacja powinna ulec zmianie.

Część kochłowiczan sceptycznie podchodzi do wprowadzonych niedawno w dzielnicy zmian w organizacji ruchu, np. na odcinku ul. Oświęcimskiej między ulicami Piłsudskiego i Radoszowską. – Wszystkie uwagi przekażemy Wydziałowi Dróg oraz Komisji ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. W tej kwestii opieramy się na opiniach fachowców – mówiła Grażyna Dziedzic.

Kolejne zgłoszone problemy dotyczyły dużej inwestycji logistycznej, która realizowana jest na terenie w rejonie ul. Oświęcimskiej. Pierwszy dotyczył obecnego zanieczyszczenia jezdni, spowodowanego trwającą budową, a drugi przyszłego obciążenia drogi. – Zobowiązaliśmy inwestora do przebudowy skrzyżowania ulic Oświęcimskiej i Kalinowej, a także samej ul. Kalinowej oraz do budowy drogi pożarowej. Jeżeli okaże się, że ruch w tym miejscu jest zbyt duży, to miasto wybuduje sygnalizację świetlną – poinformował Krzysztof Mejer. – Natomiast w sprawie zanieczyszczania drogi będziemy interweniować – dodał.

Jeden z mieszkańców skarżył się na brak miejsc parkingowych przy basenie krytym. – Szczególnie zimą jest to problem, kiedy z małymi dziećmi trzeba iść do oddalonego miejsca postojowego. A parking szkolny dostępny jest tylko w weekendy – mówił. – Uzgodnimy z panią dyrektor, żeby ten parking był otwarty również w tygodniu – odpowiedziała prezydent Dziedzic.

Rozpoczęty sezon grzewczy wiąże się z gorszą jakością powietrza. – Otwarcie okna i przewietrzenie mieszkania staje się często niemożliwe – zaznaczył jeden z zebranych. – Mamy świadomość problemu. Systematycznie modernizujemy źródła ciepła, ale to kropla morzu potrzeb. Miasto wspiera też działania operatora sieci ciepłowniczej, podłączając do niej miejskie instytucje, co często jest warunkiem rozbudowy – zaznaczył Krzysztof Mejer. Z kolei wiceprezydent Michał Pierończyk przybliżył założenia projektu budowy instalacji OZE w budownictwie jednorodzinnym, na który miasto pozyskało środki z Unii Europejskiej.

Tegoroczne inwestycje w Kochłowicach dotyczą przede wszystkim dróg. Wyremontowana została nawierzchnia ul. Kamiennej oraz ul. Wyzwolenia w rejonie budynku nr 77, a na ul. Strzeleckiej w rejonie ul. Oświęcimskiej wykonano przejście dla pieszych wraz z korekcją skrzyżowania. Przy ul. Wyzwolenia zainstalowano także wiatę przystankową. W realizacji jest zadanie z tegorocznego budżetu obywatelskiego, czyli strefa aktywności Mrówcza Górka. Natomiast do budżetu obywatelskiego na 2020 rok w tej dzielnicy wybrano projekt „Planty Kochłowice 2.0 – miejsce integracji rudzian”.

W jesiennym cyklu spotkań prezydent Grażyny Dziedzic z mieszkańcami w poszczególnych dzielnicach miasta pozostały jeszcze trzy. Najbliższe odbędzie się w czwartek, 17 października, o godz. 17.00 w Szkole Podstawowej nr 8 przy ul. Głównej 1 i przeznaczone będzie dla mieszkańców dzielnic Wirek i Czarny Las.




Spotkania w dzielnicach na półmetku

Zagospodarowanie centralnej części miasta, wymiana starych pieców na ekologiczne ogrzewanie oraz problemy z parkowaniem – takie tematy najczęściej poruszali dziś uczestnicy spotkania z prezydent miasta Grażyną Dziedzic, dotyczącego spraw Nowego Bytomia i Chebzia.

Było to już czwarte zebranie dzielnicowe tej jesieni. Władze Rudy Śląskiej takie spotkania organizują regularnie co pół roku już od 8 lat.

Na początku uczestnicy spotkania zapoznali się z sytuacją finansową miasta oraz problemami, z jakimi władze samorządowe będą musiały zmierzyć się z powodu ustawowych zmian w prawie. Te zaś będą skutkowały ograniczeniem dochodów z podatków oraz zwiększeniem wydatków na wynagrodzenia oraz ponoszonych na bieżące utrzymanie miasta. Następnie omówiono zakończone, realizowane i planowane inwestycje w ich dzielnicach.

– Zarówno w dzielnicy Nowy Bytom jak i Chebzie prowadzone są działania związane z rewitalizacją – przypomniała prezydent Grażyna Dziedzic. To właśnie w ramach tych działań 26 września br. Na dworcu w Chebziu została oficjalnie otwarta „Stacja Biblioteka”. To klimatyczne miejsce stało się siedzibą Miejskiej Biblioteki Publicznej, w której znalazła się: wypożyczalnia ogólna, mediateka, wypożyczalnia historyczna, czytelnia oraz galeria. Jest też miejsce na kawiarnię.

Zakończone w ostatnim czasie prace związane z umeblowaniem i montażem sprzętu audiowizualnego to koszt ponad 1,1 mln zł, z czego ponad połowę stanowi dofinansowanie ze środków unijnych. Prócz działalności bibliotecznej obiekt nadal spełnia funkcje hali dworcowej. Zainstalowano tam ogrzewanie podłogowe oraz ławki. Za budynkiem wybudowano nowy parking na kilkadziesiąt miejsc.

Poza tym trwa rewitalizacja zabytkowej części Nowego Bytomia. Finalizowana jest przebudowa „Florianki”, a także prowadzona jest rewitalizacja budynku obok, która powinna zakończyć się w grudniu 2020 roku.

Trwa też konkurs na opracowanie koncepcji zagospodarowania Wielkiego Pieca. Spośród 28 koncepcji Sąd Konkursowy wyłonił 5 najlepszych prac, które zakwalifikowały się do ostatniego etapu. Jego rozstrzygnięcie będzie miało miejsce w grudniu. Wtedy też wybrany zostanie autor zwycięskiej pracy. Oprócz przyznania głównej nagrody finansowej zostanie on zaproszony do podpisania umowy na wykonanie projektu architektoniczno-budowlanego zagospodarowania Wielkiego Pieca.

W dalszej części spotkania mieszkańcy dopytywali o plany związane z Parkiem Dworskim i rynkiem. Prezydent miasta Grażyna Dziedzic poinformowała, że rewitalizacja parku związana będzie z budową kolejnego etapu Traktu Rudzkiego, który obejmie także ten teren.

– Tę inwestycję będziemy realizować w przyszłym roku – powiedziała. – Jeżeli chodzi o rynek, to faktycznie skończyła się już tzw. trwałość projektu i moglibyśmy plac Jana Pawła przebudować, ale ze względu na ograniczony budżet musieliśmy ograniczyć inwestycje do tych najbardziej potrzebnych. W większości będziemy realizować tylko te, na które będziemy mieć przyznane dofinansowanie zewnętrzne. Jak tylko będą środki w budżecie miasta, to zabierzemy się za przebudowę rynku – tłumaczyła prezydent Dziedzic.

Podobnie wygląda sytuacja z budową węzła przesiadkowego w dzielnicy Chebzie. W tym roku opracowano dokumentację budowy parkingu PARK & RIDE, budowy połączeń komunikacyjnych, ścieżek pieszo-rowerowych oraz budowy przejścia podziemnego. – Na razie jednak nie wiemy, kiedy będziemy tę inwestycję realizować. To zależy od tego jakie będą wpływy do budżetu – mówił wiceprezydent Mejer.

Podczas jesiennych spotkań z mieszkańcami powraca temat ekologicznego ogrzewania. Uczestnicy dopytują o dofinansowanie wymiany systemu ogrzewania oraz o inwestycje związane z możliwością podłączenia do sieci. Wiceprezydent Krzysztof Mejer przypomniał, że aby otrzymać dofinansowanie, należy najpierw podpisać umowę z miastem, a dopiero później dokonać zakupu i wymiany urządzenia. Z kolei prezydent miasta Grażyna Dziedzic zapewniła mieszkańców Chebzia, że będą mieli możliwość przyłącza gazu. – Do roku gazowania powinna przeprowadzić stosowną inwestycję i umożliwić mieszkańcom podłączenie do sieci – powiedziała.

Jednym z najczęściej zgłaszanych przez mieszkańców tematów był problem małej liczby miejsc parkingowych w centrum Nowego Bytomia. – Mamy koncepcję i wstępną wycenę na parking i garaże przy ul. Grochowskiej, jednak na razie nie zrealizujemy tej inwestycji z powodu ograniczeń budżetowych – powiedział wiceprezydent Michał Pierończyk. – Przypomnę, że w tym roku powstały 42 nowe miejsca parkingowe przy ul. Objazdowej i Ofiar Katynia – dodał.

Kolejne spotkanie odbędzie się w poniedziałek 14 października o godz. 17:00 w III Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Oświęcimskiej 90 w dzielnicy Kochłowice.




Godula i Orzegów w centrum uwagi

Sprawy inwestycji i codziennego życia w Goduli i Orzegowie były tematem spotkania prezydent Grażyny Dziedzic z mieszkańcami. Oprócz problemów dotyczących najbliższego otoczenia poruszono także kwestie związane z ogólnopolską sytuacją samorządów.

– Nowe rozwiązania w zakresie podatków i wynagrodzeń niosą za sobą wiele daleko idących konsekwencji dla miejskiego budżetu, co może przełożyć się na komfort życia w mieście. Musimy planować wydatki wyjątkowo ostrożnie i skupić się na działaniach, które pozwolą nam na realizację kolejnych ważnych inwestycji, tj. na pozyskiwaniu środków zewnętrznych – mówiła prezydent Grażyna Dziedzic.

Spotkanie rozpoczęło się od przedstawienia danych, które obrazują, jak zmiany ustawowe (m.in.: podniesienie pensji minimalnej, zwolnienie z podatku osób do 26. roku życia oraz obniżenie podatku PIT z 18 do 17 proc.) wpłyną na budżet i możliwości inwestycyjne Rudy Śląskiej.

– Dochody własne miasta ulegną obniżeniu, a koszty pracownicze wzrosną. To zaś bezpośrednio może wpłynąć na konieczność zmniejszenia liczby inwestycji. Nasz budżet na takie zadania w roku 2020 prawdopodobnie nie przekroczy 100 mln zł – powiedział wiceprezydent Krzysztof Mejer.

– Te zmiany są niewątpliwie korzystne dla pracowników, co cieszy, jednak dla samorządów oznaczają problemy. Często się powtarza, że dzięki coraz wyższym wpływom z podatku PIT samorządy z każdym rokiem się bogacą. Niestety jest to tylko jedna strona medalu. Faktem jest, że wpływy z tego tytułu są rzeczywiście z każdym rokiem wyższe, ale jeszcze szybciej rosną wydatki gmin – podkreśliła prezydent Dziedzic.

Wśród spraw poruszanych na spotkaniach najczęściej przez mieszkańców jest temat zbyt małej liczby miejsc parkingowych, szczególnie na osiedlach, gdzie bloki zabudowane są w niewielkiej odległości. – Parkingi budujemy w miejscach ogólnodostępnych. Przy zasobach nienależących do miasta powinien o to zadbać ich właściciel, czyli spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa – tłumaczył wiceprezydent Mejer.

W związku z powtarzającymi się sytuacjami zakłócania ciszy nocnej, padło pytanie dotyczące możliwości wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych na terenie miasta. – Jeśli wpłynie do nas wniosek mieszkańców w tym temacie, zostanie on z pewnością skonsultowany oraz przedstawiony radnym do zaopiniowania – poinformowała wiceprezydent Anna Krzysteczko. – Należy jednak pamiętać, że musi on dotyczyć całego miasta, a nie pojedynczej dzielnicy – dodała.

Spotkanie było także okazją do podsumowania inwestycji dotyczących dzielnic. Wiceprezydent Mejer przypomniał, że w Goduli zostały zrealizowane prace związane z remontem nawierzchni ulic Lipińskiej, Joanny, Goduli (na odcinku od ul. Jesionowej do Akacjowej), a na trzech ulicach – Lipa, Lipińskiej, Floriana – zostały zamontowane progi zwalniające.

Dodajmy również, że obecnie trwa procedura zasiedlania 50 mieszkań komunalnych, wybudowanych przy ul. Bytomskiej 22 w Orzegowie. Koszt inwestycji, zrealizowanej w całości z budżetu miasta, wyniósł 8 mln zł. Mieszkania te zostały wykończone w standardzie zbliżonym do deweloperskiego, czyli ze wszystkimi instalacjami, tynkami czy surowymi posadzkami. Do przyszłych najemców będzie należeć wyposażenie lokali w urządzenia sanitarne, drzwi wewnętrzne, płytki oraz doprowadzenie do stanu umożliwiającego zamieszkanie.

– W ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego w Goduli została rozbudowana infrastruktura sportowa przy Szkole Podstawowej nr 40, z kolei przy ul. Fojkisa na terenie Orzegowa powstanie plac zabaw z dwupoziomową piaskownicą, trampolinami oraz innymi atrakcjami – wyliczył Mejer.

Jeżeli chodzi natomiast o przyszły rok, to decyzją mieszkańców, którzy wzięli udział w głosowaniu, z budżetu obywatelskiego na terenie Goduli i Orzegowa będą realizowane 3 zadania małe. Będzie to: modernizacja boiska do piłki siatkowej i badmintona przy Szkole Podstawowej nr 6 (ul. Bytomska 8), wymiana nawierzchni boiska z trawy naturalnej na syntetyczną przy budynku Szkoły Podstawowej nr 40 (ul. Joanny 13) oraz modernizacja boiska wielofunkcyjnego do koszykówki i siatkówki przy IV Liceum Ogólnokształcącym (ul. Orzegowska 25).

W trakcie spotkania poinformowano również, że przekazano teren pod budową dwóch dróg dojazdowych do zbytych nieruchomości przy ul. Akacjowej oraz Leszczynowej. Wykonawca ma 10 miesięcy na wykonanie jezdni, przebudowę kanalizacji oraz oświetlenia.

Kolejne spotkanie skierowane jest głównie do mieszkańców Nowego Bytomia i Chebzia, odbędzie się we wtorek, 8 października o godz. 17:00 w Miejskim Centrum Kultury im. H. Bisty przy ul. Niedurnego 69.




Dyskutowali o Rudzie

O inwestycjach i remontach, a także o porządku w dzielnicy i bieżących problemach rozmawiali dziś mieszkańcy Rudy z prezydent Grażyną Dziedzic i jej zastępcami. W Młodzieżowym Domu Kultury przy ul. Janasa odbyło się już drugie w jesiennym cyklu spotkanie z mieszkańcami. W jego trakcie rudzianie przez przeszło dwie godziny informowali o sprawach dotyczących ich najbliższego otoczenia.

Podczas spotkania nie zabrakło dyskusji na temat konsekwencji finansowych, jakimi zostaną obarczone samorządy w związku ze zmianami w prawie, podatkach i systemie wynagrodzeń. Zdaniem władz miasta odbije się to negatywnie na gminnym budżecie, a to może oznaczać konieczność „cięć”, również w zakresie inwestycji.

– Musimy ograniczyć wydatki na inwestycje. Od czerwca ogłaszamy tylko te przetargi, na które mamy dofinansowanie unijne oraz na najpotrzebniejsze zadania, żeby później nie okazało się, że nasze miasto wpadło w długi, z których będzie trudno wyjść – zaznaczyła Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej.

Remonty i inwestycje to tematy, o które najczęściej dopytują mieszkańcy. Tak było i tym razem. – Inwestujemy w każdej dzielnicy, ale potrzeb jest bardzo wiele. Staramy się jednak, żeby miasto równomiernie się rozwijało – zaznaczyła prezydent Rudy Śląskiej.

Mieszkańcy interesowali się także modernizacją stadionu Slavii przy ul. Sosinki. – Od razu mówię, że w przyszłym roku to nie nastąpi. Właścicielem stadionu jest klub a nie miasto. Potrzeba trochę czasu i cierpliwości, żeby przejść przez wszystkie niezbędne procedury – podkreślił wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Z sali padło też pytanie o powstanie Parku Kulturowego w Rudzie. – Park Kulturowy tworzymy po to, bo chcemy zmienić przestrzeń miejską i zachować to, co tutaj jest unikatowe na skalę europejską. Chcemy zachować tą niepowtarzalną zabudowę, która zachowała się jeszcze od czasów, kiedy obecna Ruda była wsią, aż do tego czasu, kiedy stała się dzielnicą przemysłowego miasta – powiedział wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Grupa osób pytała o powody decyzji o planach zamknięcia świetlicy socjoterapeutycznej dla dzieci przy ul. Bujoczka. – Samorząd ma coraz więcej obowiązkowych zadań do realizacji, a utrzymywanie świetlic, czyli placówek wsparcia dziennego, nie należy do zadań obowiązkowych, ale fakultatywnych – powiedziała Anna Krzysteczko, wiceprezydent Rudy Śląskiej. – Od dłuższego czasu obserwujemy funkcjonowanie tych placówek oraz analizujemy ich sytuację – dodała.

Wielu mieszkańców interesowały remonty poszczególnych budynków oraz doprowadzenie centralnego ogrzewania do niektórych z nich. – W ostatnim czasie, dzięki uzyskanemu dofinansowaniu, podczas termomodernizacji budynków przy ul. Matejki wykonaliśmy instalację gazową. Mam nadzieję, że ze względu na ochronę środowiska uda się pozyskać odpowiednie środki, żeby sukcesywnie centralne ogrzewanie podłączać do kolejnych budynków – powiedział wiceprezydent Michał Pierończyk.

Podczas spotkania mieszkańcy mogli zapoznać się z inwestycjami dotyczącymi całego miasta, jak i ich dzielnicy. I tak, inwestycje już zrealizowane w dzielnicy Ruda w 2019 roku to: budowa łącznika ulic Narcyzów i Chryzantem, w którego skład weszły chodnik i ścieżka rowerowa, ławki, stojaki rowerowe oraz oświetlenie LED. Koszt inwestycji to 660 tys. zł. Kolejna zrealizowana inwestycja to termomodernizacja budynków przy ul. Matejki 2-12, 2A-2B, 7-9, której koszt wyniósł przeszło 7 mln zł. W jej ramach ocieplone zostały ściany stropu i poddasza, wymieniono okna i drzwi, zamontowano kotły gazowe oraz instalację C.O., a także wprowadzono usprawnienia dla niepełnosprawnych. Zakończył się także remont chodnika przy ul. Słowiańskiej.

W trakcie realizacji jest ulica Piastowska i drugi etap remontu Muzeum Miejskiego im. M. Chroboka. Po remoncie placówka będzie miała do dyspozycji ok. 1430 m2, z czego ok. 900 m2 przestrzeni wystawienniczej. Prace remontowe w muzeum, przywrócenie kawiarni, dostosowanie placówki do niepełnosprawnych i profesjonalne nagłośnienie wystawy „Czas to pieniądz”, która na stałe zostanie zainstalowana w muzeum, w sumie inwestycja ta pochłonie koszt prawie 6,5 mln zł.

Wydział Inwestycji Urzędu Miasta opracowuje także projekt budowlano-wykonawczy budowy szybu windowego wraz z przebudową klatki schodowej i dachu w budynku szkoły przy ul. Bujoczka 2. W tym roku w Rudzie nie zabrakło również inwestycji realizowanej z budżetu obywatelskiego, polegającej na budowie strefy aktywności lokalnej w parku Gorgol. Na to zadanie przeznaczonych zostało ponad 200 tys. zł.

Jeśli zaś chodzi o realizowane inwestycje drogowe, to trwają prace przy przebudowie ulicy Piastowskiej, której koszt wynosi ponad 27 mln zł. W ramach innych inwestycji drogowych w dzielnicy wykonano już zabezpieczenie łuku poziomego tzw. falą świetlną na DTŚ oraz wyremontowano na tej trasie nawierzchnię jezdni od Biedronki do granicy miasta w stronę Zabrza. Poza tym wyremontowana została nawierzchnia jezdni w rejonie ul. Kokotek. W planach inwestycji drogowych w 2020 roku w dzielnicy Ruda znalazły się: przebudowa ul. Żeleńskiego oraz wykonywanie napraw cząstkowych wynikających z bieżących potrzeb.

Kolejne spotkanie odbędzie się już w najbliższy poniedziałek (7 października) w Szkole Podstawowej nr 40 przy ul. Joanny 13 w dzielnicy Godula.