1

Katowice realizują cele zrównoważonego rozwoju

Nowa instalacja na katowickim Rynku w najbliższych dniach będzie zyskiwać nowe elementy nawiązujące do 17 celów zrównoważonego rozwoju. Dzisiaj pojawiła się prezentacja celów „Koniec z ubóstwem” i „zero głodu”, a wraz nimi rozpoczęła się zbiórka na rzecz Stowarzyszenia Domu Aniołów Stróżów.

– Katowice, jako gospodarz Światowego Forum Miejskiego (WUF11), po raz kolejny będą angażować się w dyskusję o problemach współczesnych miast. Analiza działań Katowic na wielu płaszczyznach: społecznych, gospodarczych i środowiskowych, dokonana przez nas pod kątem siedemnastu celów zrównoważonego rozwoju, pomoże nam lepiej przygotować się do wydarzenia, które będziemy gościć już za dwa lata – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. – Chcielibyśmy już teraz podzielić się z mieszkańcami efektami naszych badań, zwłaszcza że jak twierdzą ci, którzy własnym imieniem podpisali tę agendę, jest ona „kartą praw dla ludzi i naszej planety w XXI wieku” – dodaje prezydent.

instalacja_2.jpg

Przedstawione przez ONZ cele są niezwykle ambitne i stawiają przed nami poważne wyzwanie. Z jednej strony stanowią kontynuację Milenijnych Celów Rozwoju, zwłaszcza w obszarach, które nie zostały wówczas osiągnięte, z drugiej znów – zostały przygotowane na podstawie wyników przeprowadzonych wcześniej konsultacji społecznych, przy zaangażowaniu wielu podmiotów na świecie, których głosy koncentrowały się na potrzebach najbiedniejszych i najsłabszych jednostek. Co nie mniej ważne, cele zostały opracowane z poszanowaniem prawa międzynarodowego oraz bazują na Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, międzynarodowych traktatach dotyczących praw człowieka oraz innych dokumentach strategicznych.

Kampania 17 celów zrównoważonego rozwoju

Według planów Katowic kampania informująca o tym, jak miasto realizuje siedemnaście celów zrównoważonego rozwoju, będzie trwała przez najbliższych 15 tygodni. – Co tydzień będziemy prezentowali jeden-dwa cele wraz z konkretną informacją o tym, w jaki sposób miasto podejmuje dane wyzwanie – mówi Marta Chmielewska, naczelnik wydziału promocji.

Pierwsze sygnały o rozpoczętej przez Miasto akcji pojawiły się już z końcem czerwca. W przestrzeni miasta zostały wówczas zaprezentowane bilbordy, których treść zmieniała się co tydzień, kierując uwagę mieszkańców ku siedemnastu celom wskazanym w AGENDA2030.

Na rynku, w miejscu zajmowanym zimową porą przez lodowisko, pojawiła się dedykowana kampanii instalacja, udekorowana elementami zieleni, wykonana z surowców pochodzących z recyklingu, która stanie się jednym z narzędzi służących do zobrazowania działań miasta. Głównym jej elementem jest sześcian o wymiarach ok. 2,5 m, na którym pojawiać się będą w cyklu kilkudniowym kolejne informacje o celach realizowanych przez Miasto. Każdemu celowi zostanie przyporządkowany nowy element instalacji, którego zadaniem będzie prezentacja konkretnych działań. Częścią instalacji jest też podświetlana mapa świata, która zasilana jest bateriami słonecznymi.

Kampania prowadzona będzie również w intrenecie. Działania Katowic, prezentowane  w przestrzeni miejskiej, będą równocześnie przedstawiane w mediach społecznościowych  z wykorzystaniem logotypu i ikon dedykowanych projektowi. Kolejne odsłony kampanii, wraz z informacją o działaniach jej towarzyszących, będzie można śledzić na wuff11.katowice.eu oraz na miejskich profilach społecznościowych. Poza tym każdy z podmiotów w mieście, realizujących konkretne cele zrównoważonego rozwoju, otrzyma specjalną dedykowaną etykietę informującą o jego zaangażowaniu w działania wskazywane przez ONZ jako priorytetowe w globalnym rozwoju, którą będzie mógł nakleić w widocznym dla innych miejscu.

a.jpg

 Kampania zakończy się 31 października. – Nie jest to termin wybrany przypadkowo – wyjaśnia prezydent Marcin Krupa. – Obchodzimy wówczas ustanowiony przez ONZ Światowy Dzień Miast. Termin ten wydaje się więc być doskonały dla podsumowania projektu realizowanego z myślą o mieszkańcach. Na ten czas zaplanowaliśmy dla katowiczan pewną niespodziankę. O jej szczegółach poinformujemy jednak w stosownym czasie – dodaje prezydent.

„Koniec z ubóstwem” i „zero głodu”

Budujące potencjał społeczny centra aktywności lokalnej, placówki wsparcia dziennego dla najmłodszych, jadłodajnie, punkty wydawania żywności i inne programy pomocowe – to zaledwie kilka z wielu narzędzi, jakie katowicki samorząd wykorzystuje, by przeciwdziałać i łagodzić skutki ubóstwa i głodu w mieście. Bieda, która jest czymś więcej niż brakiem przychodów, oraz niedożywienie, będące wśród młodego pokolenia przyczyną poważnych zaburzeń rozwojowych Organizacja Narodów Zjednoczonych wskazuje jako dwa najważniejsze obszary, na które w pierwszej kolejności powinna być zwrócona uwaga państw.

 „Koniec z ubóstwem” i „zero głodu”, wraz z piętnastoma innymi celami, zostały ujęte w nowym planie rozwoju świata do 2030 (AGENDA 2030), który kilka lat temu został przyjęty w przez przedstawicieli państw tworzących struktury ONZ. Do opracowanych wówczas globalnych celów zrównoważonego rozwoju przypisano 169 zadań, do realizacji których  zachęcono wszystkie kraje członkowskie.

Jak Katowice realizują cele?

 W Katowicach funkcjonuje 19 placówek wsparcia dziennego, których głównym celem jest udzielanie wsparcia rodzinom przeżywającym trudności poprzez objęcie dzieci opieką i wychowaniem. Dzieci uczęszczające do takich placówek często wywodzą się z rodzin ubogich, rozbitych, niepełnych, niezaradnych bądź zagrożonych patologią społeczną. Placówki zapewniają swoim podopiecznym m.in. dwa posiłki dziennie, pomoc w nauce oraz organizację czasu wolnego poprzez prowadzenie kół zainteresowań, wycieczek czy wyjść kulturalnych. Zaplanowane działania pomagają dziecku w wielu przypadkach uniknąć zjawiska tzw. dziedziczenia biedy i wyuczonej bezradności. Ponadto w okresie ferii zimowych i wakacji letnich placówki zorganizowały wypoczynek dla dzieci i młodzieży, w którym wzięło udział 171 dzieci. Liczba osób korzystających z placówek wsparcia dziennego w 2019 wynosiła 1410. Roczny koszt prowadzenia i utrzymania placówek wsparcia dziennego to 5,7 mln zł.

 Kolejnym elementem są centra aktywności lokalnej – w Nikiszowcu, Bogucicach, Śródmieściu, Zawodziu, Wełnowcu–Józefowcu, na Dębie, w Szopienicach i na Załężu. Służą one poprawie funkcjonowania społecznego oraz wzmocnieniu potencjału społeczno-zawodowego mieszkańców dzielnicy. Pomagają w zwalczaniu dysproporcji w poziomie życia mieszkańców, obejmują wsparciem osoby wykluczone i zagrożone wykluczeniem. Służą też pomocą osobom wracającym na rynek pracy, umożliwiając nabycie nowych lub podniesienie posiadanych już kwalifikacji. W Katowicach działa również program pomocowy w formie uchwały promujący zwolnieniem od podatku od nieruchomości osoby prowadzące działalność non-profit na rzecz osób podatnych na zagrożenia. Podmioty prowadzące działalność non-profit na rzecz osób niezdolnych do radzenia sobie z zagrożeniami są zwolnione od podatku od nieruchomości. W 2019 roku ze zwolnienia z podatku na podstawie ww. uchwały skorzystało 21 podmiotów.

 Z kolei, by Wyeliminować głód, osiągnąć bezpieczeństwo żywnościowe i lepsze odżywianie oraz promować zrównoważone rolnictwo Miasto realizuje Program Operacyjny Pomoc Żywnościowa 2014-2020, w ramach którego finansowane są 3 jadłodajnie i 2 punkty wydawania żywności. W mieście działa także jadłodzielnia – to punkt z lodówką, gdzie każdy może zostawić żywność, którą mogą się częstować potrzebujący. 

Źródło: UM Katowice




Ruch na Drodze Krajowej nr 86 w Katowicach wróci do końca września

Droga Krajowa nr 86 na wysokości Giszowcazostała zamknięta po ulewnych deszczach w sobotę 27 czerwca. Gwałtowne opady spowodowały osunięcie skarpy zabezpieczającej wiadukt drogowy. W związku z postępującą deformacją czynnej jezdni w ciągu DK86 ze względów bezpieczeństwa została ona zamknięta. Na konferencji prasowej miasto i wykonawca przebudowy węzła drogowego zapowiedzieli wznowienie ruchu na DK86 z końcem września.

Na sytuację awaryjną zarówno miasto, jak i wykonawca zareagowali natychmiast. Od razu zwołano sztab kryzysowy i rozpoczęto prace nad możliwymi rozwiązaniami. Od początku możliwe były dwa warianty – naprawa uszkodzonego wiaduktu, który w ramach przebudowy węzła drogowego przewidziany jest do rozbiórki lub realizacja wiaduktu docelowego. Realizacja obu wariantów pod względem czasu realizacji jest porównywalna, natomiast wariant pierwszy skutkowałby dodatkowymi pracami realizowanymi przez wykonawcę.  – Ostatnie dwa tygodnie analizowaliśmy sytuację, tak, by wybrać rozwiązanie, które pozwoli jak najszybciej przywrócić ruch, a jednocześnie nie wpłynie na przebieg całej inwestycji, w tym jej koszty. Wspólnie z wykonawcą wybraliśmy wariant uwzględniający rozbiórkę uszkodzonego wiaduktu oraz budowę docelowego. Do końca września kierowcom udostępniony zostanie odcinek nowej jezdni w kierunku Tychów, gdzie ruch będzie się odbywał jednym pasem w każdym kierunku – mówi Bogumił Sobula, pierwszy wiceprezydent miasta Katowice. Za nowym obiektem kierowcy powrócą na istniejącą jezdnię wschodnią kierując się w kierunku południowym do Giszowca, Tychów (DK86) lub na DK81 (ul. 73 Pułku Piechoty), a cała jezdnia zachodnia będzie gotowa wiosną przyszłego roku.

– Aby jak najszybciej przywrócić ruch na jednej z najpopularniejszych dróg krajowych w Katowicach – bo wyłączoną trasą w ciągu doby przejeżdża średnio ponad 50 tys. pojazdów – będziemy pracować w systemie zmianowym, w tym także w nocy już od najbliższego poniedziałku  – dodaje Ryszard Trykosko, wiceprezes zarządu NDI SA.

NDI_1.jpg

Do końca sierpnia będą trwały roboty mostowe w ramach których zostaną wybudowane mury oporowe po zachodniej i wschodniej stronie nowego wiaduktu. Na przełomie sierpnia i września zostanie wykonana rozbiórka istniejącego wiaduktu na jezdni wschodniej, czyli w kierunku do Tychów oraz istniejącego wiaduktu na jezdni zachodniej, czyli w kierunku do centrum Katowic. Następnie we wrześniu wykonany zostanie nasyp drogowy wiaduktu dla jezdni zachodniej głównej, budowa kanalizacji deszczowej oraz budowa konstrukcji nawierzchni drogowej dla jezdni zachodniej głównej, po której z końcem września zostanie poprowadzony ruch samochodowy.

– Należy zaznaczyć, iż istniejące wiadukty zgodnie z dokumentacją projektową były przewidziane do rozbiórki. Sytuacja awaryjna wymusiła zmiany w harmonogramie prac, a także zamknięcie drogi na kilka miesięcy, natomiast sytuacja ta nie wpłynie negatywnie na termin oddania całej inwestycji – podkreśla Adam Kochański, naczelnik wydziału inwestycji.

ND_2.jpg

Planowany do otwarcia nowy odcinek jezdni zachodniej od Węzła A4 Murckowska do wiaduktu zostanie oddany z wyprzedzeniem w stosunku do dalszego odcinka budowanych jezdni zachodnich, których dopuszczenie do ruchu planowane jest na wiosnę przyszłego roku. Z kolei zakończenie całej inwestycji przewidywane jest na II kwartał 2022 roku. Dlatego wykonawca oprócz prac związanych z wiaduktem, będzie realizować szereg innych działań związanych z przebudową węzła drogowego.

– Przede wszystkim skupimy się na robotach drogowych i wykonaniu tymczasowych przejazdów przez pas dzielący z zachodniej na wschodnią jezdnię, co pozwoli nam przywrócić ruch na Drodze Krajowej nr 86. Jednocześnie będziemy kontynuować prace na całym odcinku ul. Pszczyńskiej liczącym 2,5 km długości wraz z czterema wiaduktami i przejściem podziemnym. Budujemy także nowy układ kanalizacyjny oraz przebudowujemy istniejące sieci wodociągowe, elektroenergetyczne, teletechniczne oraz uzbrojenia podziemnego należących do KWK Murcki-Staszic – mówi Adam Owsiany, dyrektor projektu, NDI SA.

20200715_Plan sytuacyjny wariant 1 Model.jpgZanim jednak wykonawca wykona nowy wiadukt wciąż będą obowiązywać objazdy.

OBJAZDY DLA KIEROWCÓW

Dla kierowców  na czas wyłączenia wyznaczono  objazdy zarówno lokalne, jak również tranzytowe.

Objazd lokalny poprowadzony przez ulice Gospodarczą, Górniczego Dorobku, Szopienicką (schemat 1). – W związku z zamknięciem przejazdu DK86 na najbliższe trzy miesiące wprowadziliśmy już kilka dodatkowych elementów, aby nadać priorytet na trasach proponowanych objazdów. Zmieniliśmy organizację ruchu oraz program funkcjonowania sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic: Szopienicka – Górniczego Dorobku w celu dostosowania skrzyżowania do zwiększonego ruchu wynikających z prowadzenia objazdu – mówi Bogumił Sobula, pierwszy wiceprezydent miasta Katowice. Na skrzyżowaniu zamknięto wlot w ul. Św. Anny oraz ograniczono wyłącznie do autobusów komunikacji miejskiej relacji skrętu w lewo z ul. Szopienickiej na ul. Górniczego Dorobku. Ponadto w rejonie zamknięcia ulicy Pszczyńskiej (rejon kładki dla pieszych nad ulicą Pszczyńska przy węźle Murckowska), wyznaczone zostało miejsce do zawracania dla pojazdów, które nie skorzystały z poprzednich alternatywnych tras objazdowych. Otwarte  pozostają  zarówno  przejazd  pod  DK86,  który  łączy  ul.  Kolistą z ul. 73 Pułku Piechoty, jak również prawoskręt z DK86 w ul. Kolistą.

schemat1_objazd lokalny.jpg

Dla  ruchu   tranzytowego   rekomendowane   jest  omijanie  DK86  i  kierowanie  się  na  S1 (schemat 2).  Na  kierunku  Tychy  –  Sosnowiec  należy  zjechać w Tychach na S1. Z S1 można skręcić w autostradę A4 i kierować się na Katowice lub Kraków lub kontynuować podróż drogą S1 – w kierunku Dąbrowy Górniczej – do autostrady A1. Z kolei jadąc z Katowic –  należy  zjechać  na  autostradę  A4  na  Kraków – a następnie odbić na S1 w Mysłowicach  w  kierunku  na  Tychy.  Pojazdy  jadące  od  strony  Siewierza  na  Tychy  –  powinny  na wysokości Podwarpia skręcić w S1. Ruch tranzytowy  z  ulicy  Kościuszki  DK81  od  skrzyżowania z ulicą Kolejową w kierunku autostrady  A4  kierowany  będzie  ulicami  Brynowską i Mikołowską.

KOMUNIKACJA MIEJSKA

Zarząd  Transportu  Metropolitalnego  wprowadził  natomiast  zmianę  tras  linii  autobusowych  nr:  1,  4,  14,  672,  672N,  673  oraz 920. Ponadto wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pasażerów komunikacji miejskiej trwają prace i uzgodnienia w zakresie uruchomienia dodatkowego przystanku na ul. Mysłowickiej dla autobusów jadących od strony Tychów. Pojazdy te obsługiwały dzielnicę Giszowiec poprzez zatrzymywanie się na przystanku przy ul. Pszczyńskiej (DK86), dlatego miasto zainterweniowało, by w zamian uruchomić dodatkowy przystanek na trasie objazdu.

Szczegóły w zakresie komunikacji miejskiej dostępne są na stronie ZTM w zakładce komunikaty, natomiast Koleje Śląskie na  linii  Tychy-Katowice,  która  przejeżdża  przez  Podlesie  i  Piotrowice  zwiększyły  możliwości przewozu pasażerów w dwóch porannych pociągach.

Źródło: UM Katowice




Zmiany w Strefie Płatnego Parkowania

W Katowicach zapowiadane zmiany w polityce parkingowej są w trakcie realizacji. W ubiegłym roku uporządkowano Strefę Płatnego Parkowania (SPP), natomiast kolejną zmianą w systemie parkowania – nie ostatnią – jest doposażenie SPP w nowe parkomaty z funkcją płatności kartą oraz uruchomienie płatności mobilnych. Jednocześnie zniknie możliwość wykupienia biletu za gotówkę, a także zmienia się regulamin. Projekt uchwały w tej sprawie jest opublikowany na Platformie Konsultacji Społecznych, a na najbliższej sesji będzie przedmiotem obrad Rady Miasta Katowice.

– Do Katowic w ciągu doby wjeżdża średnio 123 tys. pojazdów z rejestracjami miast ościennych. Dlatego zdecydowaliśmy się na budowę centrów przesiadkowych. Inwestycje mają zachęcić do wjazdu do centrum miasta komunikacją miejską. W Zawodziu czy też Brynowie budujemy po kilkaset miejsc parkingowych, tak by kierowcy nie musieli ich szukać w centrum. Na podstawie biletu na tramwaj lub autobus będą mogli zaparkować bezpłatnie. Jednak zdajemy sobie sprawę, że nie każdy zawsze może zrezygnować z podróży samochodem. W centrum naszego miasta działają urzędy, przychodnie – dlatego też zmiany w zakresie strefy parkowania mają pomóc wymusić rotację pojazdów – wyjaśnia Marcin Krupa, prezydent Katowic. – Jednocześnie zgodnie z moją przedwyborczą obietnicą pracujemy nad wdrożenie karty mieszkańca. Jej głównym celem jest premiowanie osób, które są zameldowane w Katowicach i właśnie tutaj odprowadzają podatki – co jest bardzo ważne z punktu widzenia budżetu miasta. Karta będzie zapewniała m.in. tańsze parkowanie. Droższy parking dla osób spoza Katowic, wraz z powstającymi centrami przesiadkowymi, ma stanowić element polityki transportowej ukierunkowanej na zachęcanie naszych gości do podróżowania do Katowic komunikacja publiczną – dodaje prezydent.

Pierwszym elementem zmian jest uruchomienie 50 nowych parkomatów, które zagęściły sieć obecnych, a także pojawiły się w nowej części Strefy Płatnego Parkowania w rejonie ulic Wita Stwosza i Ceglanej. Urządzenia te są już zamontowane, a po uprawomocnieniu się uchwały Rady Miasta z dniem 23 lipca zostaną uruchomione. – Nowością dla kierowców w tych urządzeniach będzie możliwość płatności kartą. Przy czym jednocześnie w pozostałych urządzeniach, do czasu ich modernizacji, pozostanie możliwość płatności tylko gotówką i kartą ŚKUP – zwraca uwagę Piotr Handwerker, dyrektor MZUiM Katowice.

Do końca sierpnia Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach jako operator Strefy Płatnego Parkowania zakończy modernizację techniczną systemu poboru opłat. W SPP 78 urządzeń zostanie zmodernizowanych, co łącznie da 128 urządzeń, w których od września możliwe będzie uiszczenie opłaty gotówką i kartą płatniczą. – Ponadto we wrześniu uruchomimy możliwość dokonywania opłat za pomocą aplikacji mobilnej, przy czym jednocześnie zniknie parkingowy, u którego można było zakupić bilet. Choć kontrolerzy będą cały czas obecni w SPP, to nie będzie można u nich zakupić biletu – dodaje dyrektor.

Zmiany te wiążą się również ze zniesieniem 14 dniowego terminu na uiszczenie opłaty. Kierowca jest zobowiązany do niezwłocznego uiszczenia opłaty za postój w SPP. W przypadku stwierdzenia przez kontrolera, że pojazd stoi w strefie bezprawnie – sporządzany jest specjalny protokół, kierowca otrzymuje zawiadomienie za wycieraczką, a także zostaje obciążony opłatą dodatkową, która wynosi 50 zł. Na zakup 50 urządzeń i modernizację 78, a także wdrożenie opłat mobilnych przeznaczono około 3,4 mln zł.

Przypomnijmy, że obecnie w SPP obowiązują następujące opłaty do godziny 2,00 zł, za drugą rozpoczętą godzinę postoju 2,40  zł, za trzecią – 2,80 zł, a za każdą kolejną 2,00 zł.  Natomiast dla podstrefy „Ceglana-Wita Stwosza” za postój płacimy do godziny 3,00 zł, za drugą rozpoczętą godzinę postoju 3,60  zł, za trzecią – 4,20 zł, a za każdą kolejną 3,00 zł. 

Źródło: UM Katowice




Mieszkańcy zaadoptowali ponad 40 donic

Mieszkańcy Katowic, firmy prywatne i instytucje zaadoptowały w sumie ponad 40 donic w mieście. Kto i gdzie podjął wyzwanie można sprawdzić na mapie on – line.

Akcja „Zaadoptuj donicę” polegała na szukaniu w swoim otoczeniu starych, zapomnianych donic miejskich i adoptowania ich na łąki kwietne. Miasto przygotowało pakiety startowe, w których znalazły się nasiona łąk kwietnych przekazane przez Fundację Kwietną oraz kompost z Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Katowicach, powstający z odpadów biodegradowalnych. Dodatkowo Zakład Zieleni Miejskiej zaoferował dwadzieścia donic z odzysku, wraz z ziemią i sadzonkami roślin. Warunek był jeden: donicami należało się zaopiekować, tzn. nie tylko posiać łąkę czy posadzić rośliny, ale także później dbać o nie, doglądać i podlewać. Najlepiej deszczówką, albo wodą zaoszczędzoną w gospodarstwie domowym, np. po płukaniu warzyw i owoców. 

Jordana10.jpg

– Wyglądało, jakby mieszkańcy tylko czekali na taką akcję. W pierwszej kolejności zabrakło donic z odzysku, tu jednak obowiązywała zasada „kto pierwszy ten lepszy”. Ale jednocześnie nie nadążaliśmy z przyjmowaniem zgłoszeń o adopcji starych, najczęściej betonowych donic w mieście – mówi Wioleta Niziołek – Żądło, koordynator projektów społecznych w Katowicach.  – Ta akcja udowodniła, że chcemy mieć zieleń na wyciągniecie ręki, w miejscach gdzie mieszkamy a dbanie o niąprzynosi nam dużo satysfakcji – dodaje.

W efekcie zaadoptowanych zostało w sumie ponad 40 donic. Oprócz osób prywatnych, wśród adoptujących znalazły się m.in. Dom Pomocy Społecznej „Przystań”, Rady Jednostek Pomocniczych z Koszutki i Szopienic – Burowca, MOSP Katowice, Stowarzyszenie Przyjaciół Dąbrówki Małej i Burowca, Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Siódemka, Inicjatywa Mieszkańców Osiedli Kokociniec i Sadyba, Zespół Szkół nr 7 i Młodzieżowy Dom Kultury w ZSiP nr 2 z Załęża, Przedszkole nr 14 z Koszutki czy Rada Osiedla Centrum a także Kancelaria Radców Prawnych Ogłódek Czarnecka mieszcząca się w kamienicy przy ul. Kopernika i Bar Mleczny Talerz i Szklanka przy ul. Staromiejskiej.

Kokociniec.jpg

W ponad 20 zaadoptowanych donicach wyrosną łąki kwietne. Mieszkańcy odbierali pakiety startowe i czasami po raz pierwszy w życiu siali nasiona kwiatów. Została dla nich przygotowana instrukcja video, jak to zrobić w donicy miejskiej, którą najpierw należało oczyścić z rosnących tam chwastów. Kolejny etap to podlewanie i doglądanie upraw. Z mieszanki nasion mogą wyrosnąć m.in. mak polny, chaber bławatek, rumianek pospolity, gipsówka wiechowata, ostóżeczka polna, złocień polny, lepnica baldaszkowata, maczek kalifornijski, lnica marokańska, smagliczka nadmorska, len zwyczajny, facelia błękitna czy koniczyna krwistoczerwona. Jesienią, po przekwitnięciu kwiatów, łąki kwietne można będzie wykosić i na kilka dni zostawić w donicach. – Po wyschnięciu i osypaniu się nasion, rośliny usuwamy. W przyszłym roku wystarczy lekko przegrzebać ziemię, żeby odsłonić młode siewki i na pewno pojawią się nowe kwiaty. Jeśli potrzebna jest większa kontrola nad efektem, można zbierać nasiona po przekwitaniu kwiatów i z nich wysiewać kompozycje gatunków w kolejnym roku – wyjaśnia Karolina Nawrot z Fundacji Kwietnej.  

Wyjątkowo dwie stare, betonowe donice przy ul. Staromiejskiej zostały obsadzone kwiatami przez Zakład Zieleni Miejskiej, a opieki nad nimi (doglądania i podlewania) podjął się Bar Mleczny Talerz i Szklanka. Zakład Zieleni Miejskiej przez dwa dni rozwoził też donice „z odzysku” do chętnych, którzy zadeklarowali opiekę nad nimi. W Dąbrówce Małej trzy donice stanęły obok kopalnianego wagonika, podarowanego mieszkańcom przez KWK Wieczorek. Ciekawie prezentują się donice przy ulicach Jordana i Kopernika, które zdobią wejścia do modernistycznych kamienic. W „Siódemce” donice wraz z zielenią będą pełniły rolę w rehabilitacji osób niepełnosprawnych.  Z kolei mieszkańcy Kokocińca i Sadyby poddali jedną z donic up – cyklingowi i przemalowali. 

Na finał akcji powstała mapa on – line donic zaadoptowanych, gdzie nie tylko zaznaczono ich lokalizacje, ale także można przeczytać pod czyją są opieką. Wszystkie donice mają także swoje tabliczki informacyjne. – Mapa może służyć również oznaczaniu donic do adopcji, czyli takich, o których wiemy, ale nie znalazły jeszcze swoich opiekunów. Nie wykluczamy, że będziemy kontynuować projekt w kolejnych sezonach – dodaje Niziołek – Żądło. Takie donice można nadal zgłaszaćpod adresemKatoobywatel@katowice.eu.

Adres mapy on – line: https://www.google.com/maps/d/edit?mid=14rtbU4zoHbATTvfhow3hD9EZewwdmmBf&usp=sharing

Więcej informacji: http://katoobywatel.katowice.eu/

Źródło: UM Katowice




Katowice pomagają gminom dotkniętym powodzią

Pod koniec czerwca nad częścią województwa podkarpackiego przeszły gwałtowne ulewy, a woda zalała wiele domów, dróg i budynków. Katowice, jak i inne duże miasta wchodzące w skład Unii Metropoli Polskich w ramach samorządowej solidarności wspierają dotknięte powodzią gminy. Na najbliższej sesji Rady Miasta Katowice procedowana będzie uchwała w sprawie udzielenia pomocy dwóm gminom.

– Straty materialne w województwie podkarpackim są ogromne. Gminy nawet w perspektywie kilku najbliższych lat nie mają możliwości odbudowy zniszczonej infrastruktury z własnych budżetów. Dlatego w ramach samorządowej solidarności, jako Katowice przekażemy złotówkę od każdego mieszkańca Katowic na rzecz dwóch gmin, które zwróciły się o pomoc – to 100 tys. zł dla Gminy Markowa i 200 tys. zł dla Gminy Jawornik Polski – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

W ramach Unii Metropoli Miast Polskich pomoc dla Podkarpacia zaoferowały także inne duże miasta m.in. Warszawa, Gdańsk, Kraków, Białystok. Katowice wesprą Gminę Markowa, która straty szacuje na 33 mln zł. Intensywne opady oraz gwałtowne wezbranie wód w okolicznych rzekach spowodowały duże straty i zniszczenia – w tym 17 mostów, 2 kładki, 20 km dróg, obiekty sportowe i rekreacyjne, a także 77 budynków mieszkalnych, 105 budynków gospodarczych i 7 zakładów pracy. W przypadku Gminy Jawornik Polski zniszczona została infrastruktura wodno-kanalizacyjna, infrastruktura drogowa, a także komunalna. Obie gminy otrzymane środki przeznaczą na odbudowę gminnej infrastruktury komunalnej.

Źródło: UM Katowice




Kolejne autobusy elektryczne w Katowicach

Do Katowic dostarczono 5 nowych autobusów elektrycznych, które obecnie są rejestrowane i w najbliższych tygodniach wyjadą w trasę.

– Sukcesywna wymiana taboru PKM Katowice wpisuje się w nasze kompleksowe myślenie o transporcie zrównoważonym – ze szczególnym uwzględnieniem komunikacji publicznej. Wzrost komfortu podróży, w połączeniu z naszymi innymi działaniami, jak np. budowa centrów przesiadkowych, będzie kolejnym czynnikiem, który ma zachęcać mieszkańców do przesiadania się z własnego samochodu do autobusu. Po drugie zakup autobusów elektrycznych jest dla nas także elementem systemowych działań, których celem jest ograniczanie niskiej emisji – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. – Dostawa tych pięciu nowych ekologicznych autobusów miejskich zamyka projekt zakupu 100 autobusów – w tym 10 o napędzie elektrycznym. Natomiast to nie jest nasze ostatnie słowo – w ramach kolejnych projektów już w przyszłym roku na ulice Katowic wyjedzie kolejnych 10 pojazdów o napędzie elektrycznym – dodaje prezydent.

Pojazdy już są na terenie bazy PKM Katowice. Po podpisaniu protokołów zdawczo – odbiorczych czeka je rejestracja, oznakowanie oraz instalacja niezbędnego wyposażenia, a formalności te potrwają około miesiąca. Nowymi autobusami pojedziemy na linii 9, 10 i 632.

Postępowanie przetargowe na dostawę autobusów elektrycznych zostało ogłoszone 30 kwietnia 2019 r. Przetarg wygrała firma Solaris Bus & Coach S.A., a umowa została podpisana 12 sierpnia 2019 roku. Całkowity koszt zakupu 5 pojazdów to 12,5 mln zł netto, z czego 10,6 mln zł to kwota dofinansowania z Unii Europejskiej. – Dzięki środkom finansowym z Unii Europejskiej PKM Katowice może systematycznie realizować wymianę taboru na nowoczesny technologicznie i przyjazny środowisku. Zakup nowych, niskoemisyjnych pojazdów pozwala na znaczącą poprawę komfortu podróży, ograniczenie emisji spalin oraz dbałość o rozwój zrównoważonego transportu. Te wszystkie działania mają pozytywny wpływ na wzrost popularności komunikacji miejskiej wśród mieszkańców, co korzystnie wpływa na jakość życia w mieście – podkreśla Helena Ulanowska, prezes PKM Katowice.

Autobusy Solaris Urbino 12 electric są napędzane centralnym silnikiem trakcyjnym o mocy 160 kW. Magazynowanie energii potrzebnej do napędzania pojazdów odbywa się za pomocą zestawu baterii najnowszej generacji Solaris High Energy+, a ich całkowita pojemność to 253,90 kWh. Ładowanie odbywa się przez złącze plug-in oraz tzw. pantograf odwrócony – podczas ładowania na znajdujące się na dachu odbieraki mocy opuszczany będzie pantograf na stałe zamontowany na maszcie ładowarki stacjonarnej. Autobusy jednorazowo mogą przewieźć 80 pasażerów, a liczba ta obejmuje 26 miejsc siedzących. Drzwi wejściowe w układzie 2+2+2 zapewnią efektywną wymianę pasażerską, a wnętrze pojazdów zaprojektowano z troską o zapewnienie wysokiego poziomu bezpieczeństwa i komfortu. W skład wyposażenia Solarisów Urbino 12 electric wchodzi m.in. ogrzewanie oraz dwustrefowa klimatyzacja, która automatycznie dostosowuje temperaturę wewnątrz przestrzeni pasażerskiej w zależności od temperatury zewnętrznej, duży i czytelny wyświetlacz wewnątrz pojazdu z dynamiczną informacją pasażerską (pokazującą m.in. informacje o trasie przejazdu, nazwę kolejnego przystanku, datę i godzinę), głosowe zapowiedzi przystanków z przyciskami oznaczonymi alfabetem Braille’a, monitoring obejmujący kamery przestrzeni pasażerskiej oraz kamerę cofania i osobną kamerę w miejscu pracy kierowcy. Wyposażenie obejmuje także dodatkowe oświetlenie pomostów wejściowych oraz tzw. „przyklęk” i platformę dla wózków inwalidzkich, ładowarki USB pozwalające pasażerom doładować urządzenia mobilne oraz darmową sieć Wi-Fi dla Pasażerów. 

Źródło: UM Katowice




Centrum Przesiadkowe Brynów

Rozpoczyna się kolejny etap prac w obrębie pętli tramwajowej w Brynowie – wykonawca Centrum Przesiadkowego Brynów wykonuje remont nawierzchni drogowej w ciągu ulicy Kościuszki.

– W ramach budowy Centrum Przesiadkowego Brynów przebudowywany jest również układ drogowy w tym rejonie, a także remontowana nawierzchnia ul. Kościuszki. W związku z zakresem prac konieczne jest wprowadzenie czasowej organizacji ruchu polegające na zawężenie do jednego pasa w każdym kierunku jazdy ul. Kościuszki najpierw w kierunku do Centrum Katowic, następnie od 20 lipca w kierunku do Mikołowa – mówi Ewa Lipka, rzecznik prasowy urzędu miasta.

Remont nawierzchni będzie realizowany etapami. Pierwszy obowiązuje do 20 lipca i polega na zamknięciu dla ruchu pojazdów jezdni ulicy Kościuszki w kierunku Centrum, na odcinku sąsiadującym z Parkingiem Wielopoziomowym. Ruch w kierunku Centrum został przełożony na jezdnię dla przeciwnego kierunku. Po jezdni w kierunku Mikołowa poruszają się będą pojazdy w obu kierunkach. Zmiana organizacji ruchu nie powoduje żadnych zmian w rozkładzie jazdy autobusów. Nadal funkcjonuje tymczasowy przystanek autobusowy na ulicy Kościuszki p.n. „”Brynów Huberta” zlokalizowany w sąsiedztwie przystanku tramwajowego „Brynów Huberta”.

Drugi etap zmian w organizacji ruchu wprowadzony będzie 20 lipca i będzie obowiązywał do 3 sierpnia.  – Wtedy wprowadzimy zamknięcie dla ruchu pojazdów jezdni ulicy Kościuszki w kierunku Mikołowa, na odcinku sąsiadującym z Parkingiem Wielopoziomowym. Po jezdni w kierunku Centrum poruszać się będą pojazdy w obu kierunkach. W trakcie wykonywania robót w tym etapie zapewniony zostanie przejazd po remontowanym odcinku jezdni w kierunku Mikołowa, dla pojazdów wyjeżdżających ze stacji paliw, galerii Libero oraz z ul. Kłodnickiej – zaznacza Artur Stelmach, kierownik budowy z firmy Warbud.

Po wykonaniu remontu nawierzchni obu jezdni na odcinku sąsiadującym z Parkingiem Wielopoziomowym, ruch na ul. Kościuszki w obu kierunkach zostanie przywrócony do stanu sprzed rozpoczęcia inwestycji. Zamknięty dla ruchu pozostanie jedynie zjazd z ul. Kościuszki w ul. Jankego, w kierunku skrzyżowania z ul. Rzepakową. Etap ten będzie utrzymany do czasu wprowadzenia docelowej organizacji ruchu.

Przypomnijmy, że budowa centrum przesiadkowego w Brynowie to jeden z elementów „Katowickiego Systemu Zintegrowanych Węzłów Przesiadkowych”. – Zrealizowanie zaplanowanych działań, w perspektywie najbliższych kilku lat, przyniesie odczuwalną poprawę jakości życia poprzez możliwość bezpiecznego i sprawnego przemieszczania się po mieście z wykorzystaniem różnych rodzajów transportu, wzajemnie zintegrowanych i tworzących jednolity, zrównoważony system. W Katowicach kładziemy nacisk na tzw. transport zrównoważony, którego zasadą jest dbanie o interesy wszystkich uczestników ruchu – pieszych, rowerzystów, osób korzystających z komunikacji publicznej i kierowców – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Centrum przesiadkowe w Brynowie powstaje w rejonie istniejącej dziś pętli tramwajowej. Koszt inwestycji to 80 mln zł, a wykonawcą jest firma WARBUD SA w partnerstwie z Przedsiębiorstwem STOR Sp. z o.o.  Stworzenie Katowickiego Systemu Zintegrowanych Węzłów Przesiadkowych – Węzeł przesiadkowy Brynów Pętla w Katowicach, obejmuje realizację infrastruktury dla potrzeb uzyskania funkcji przesiadkowych z autobusów na tramwaj oraz komunikacji indywidualnej na tramwaj w systemie Park&Ride oraz Bike&Ride w zakresie dojazdów do Centrum Katowic z południowej części miasta i subregionu. Zakończenie prac budowlanych na inwestycji Centrum Przesiadkowego „Brynów” zaplanowane jest na III kwartał tego roku.

W skład inwestycji wejdą:

  • trzykondygnacyjny parking o pojemności 497 miejsc wraz z systemem informacji o zajętości parkingu,
  • parking  naziemny o pojemności 50 miejsc postojowych dla funkcji Park & Ride,
  • przystanki, w tym zadaszone perony oraz miejsca oczekiwania i wymiany podróżnych typu „drzwi-drzwi”,
  • poczekalnia wyposażona w punkty obsługi pasażerskiej: toaletę, punkt zakupu biletów, pełną infrastrukturą dla systemu ŚKUP, małą gastronomię i punkt zakupu prasy oraz tablice dynamicznej informacji pasażerskiej,
  • parking dla rowerów o funkcji Bike&Ride wraz z miejscami postojowymi;
  • miejsca postojowe TAXI – 6 szt.
  • miejsca postojowe Kiss&Ride – 6 szt.

W Katowicach uruchomiono już pierwsze centrum przesiadkowe w Ligocie, a kolejne dwa realizowane są w Zawodziu oraz przy ul. Sądowej. – Budowa centrów przesiadkowych oznacza szereg korzyści. Najważniejsza z nich to możliwość szybkiego dojazdu do centrum miasta i zaoszczędzenia czasu oraz mniejsze koszty paliwa. Dodatkowo, węzły przesiadkowe staną się zachętą do korzystania z komunikacji publicznej, a co niemniej ważne,przyczyniają się do ograniczenia liczby pojazdów na drogach, cozmniejszy hałas i emisję spalin oraz korki – dodaje prezydent.

Źródło: UM Katowice




Katowice posadzą kolejne drzewa z aplikacji

Zakończyła się weryfikacja wniosków mieszkańców o nowe drzewa z aplikacji wCOP drzewo. Pierwsze nasadzenia już jesienią.

Aplikacja nazwana tak na pamiątkę Szczytu Klimatycznego ONZ (COP 24) w Katowicach działa od jesieni 2018 roku i pozwala mieszkańcom w prosty sposób zaproponować miejsce dla nowych nasadzeń. Właśnie zakończyła się weryfikacja zgłoszeń w drugiej edycji projektu. Wynika z niej, że do posadzenia będzie 312 drzew w całym mieście. Na internetowej mapie wnioski zaakceptowane zaznaczone są jasnozielonym kolorem, odrzucone – czarnym, a drzewa posadzone ciemnozielonym. System automatycznie wysyła powiadomienia w przypadku akceptacji wniosku. Natomiast powody odrzucenia można wyjaśniać bezpośrednio, kontaktując się pod adresem wskazanym na stronie aplikacji. – Drzewa z drugiej edycji Zakład Zieleni Miejskiej będzie sadził sukcesywnie począwszy od jesieni tego roku. O terminach mieszkańcy zostaną poinformowani indywidualnie – mówi Wioleta Niziołek – Żądło, koordynator projektów społecznych. – Ze względu na epidemię koronawirusa, decyzja o uruchomieniu trzeciej edycji projektu musiała zostać odłożona w czasie – dodaje.

W ciągu dwóch lat za pośrednictwem aplikacji mieszkańcy wysłali 744 zgłoszenia. Świadczy to o dużej popularności narzędzia w Katowicach ale też wymaga pracy i czasu, żeby wszystkie wnioski przeanalizować. Zajmuje się tym zespół, złożony z pracowników Urzędu Miasta i jednostek miejskich. Pod uwagę brane są wszystkie znaczące aspekty, a więc przeznaczenie terenu w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego, własność terenu, uzbrojenie w sieć linii oraz urządzeń podziemnych i napowietrznych, plany inwestycyjne Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, bezpieczeństwo ruchu (MZUiM), zgodność z uwarunkowaniami prawnymi w zakresie ochrony środowiska czy ogólną wizją zagospodarowania terenu pod kątem zieleni. – Aplikacja pełni funkcję użytkową i edukacyjną. Dzięki niej możemy wzbogacać wiedzę mieszkańców o drzewach, ale też pokazać, jak wygląda proces sadzenia drzew w przestrzeni miejskiej, jakie gatunki można sadzić na konkretnych terenach i na jakie bariery można natrafić – wyjaśnia Niziołek – Żądło.

Aplikacja spełnia też inne cele. Po pierwsze mieszkańcy Katowic mogą uczestniczyć w kształtowaniu krajobrazu miasta i inicjowaniu zmian w najbliższym otoczeniu. Zaangażowanie społeczności lokalnej pozwala dokonywać nasadzeń zgodnie z jej oczekiwaniami. Po drugie, dzięki nowym nasadzeniom, przestrzeń miejska staje się bardziej atrakcyjna i lepsza do życia, bo drzewa wpływają na poprawę mikroklimatu. Sadzone są duże drzewa, czyli wysokie na minimum 2,5 metra, o obwodzie pnia 12 – 14 cm i więcej (na wysokości 1 metra). Gatunki to m.in. jabłonie, wiśnie, klony, głogi, brzozy, sosny, dęby, lipy, jesiony, topole, świerki, buki i jarząby. Jedno drzewo kosztuje ok. 700 złotych. Aplikacja daje też wymierne efekty. Przypomnijmy, że w wyniku pierwszej edycji w mieście posadzono ponad 600 drzew. Wiele z nich w obecności wnioskodawców i z ich pomocą.

WCOP drzewo jest elementem miejskiego projektu KATOobywatel. Więcej informacji o aplikacji, w tym aktualna mapa zgłoszeń i nasadzeń: https://wcopdrzewo.katowice.eu

Źródło: UM Katowice




Prezydent uzyskał wotum zaufania

Prezydent Marcin Krupa podczas czerwcowej sesji Rady Miasta Katowice przedstawił „Raport o stanie miasta Katowice 2019″. Następnie odbyło się głosowanie nad uchwałą dotyczącą udzielenia wotum zaufania dla prezydenta. Prezydenta poparli niemal jednogłośnie wszyscy radni Rady Miasta Katowice. „Za” głosowało 26 z 28 radnych – 10 z Koalicji Obywatelskiej, 11 z Forum Samorządowego i Marcin Krupa, 4 z Prawa i Sprawiedliwości i 1 radny niezrzeszony.

Prezydent Marcin Krupa, przedstawiając raport, podkreślił, że obszerny dokument zawiera tylko najważniejsze działania realizowane przez miasto w minionym roku. – Patrząc na te wszystkie cyfry, nazwy i inwestowane miliony złotych musimy tak naprawdę koncentrować się na tym, co się za tym kryje dla katowiczan. Każdy wymieniony kocioł węglowy oznacza, że w okolicy poprawiła się jakość powietrza, a każde nowe miejsce w żłobku i przedszkolu to szansa dla rodzica na powrót do pracy – podkreślał prezydent.

Raport został podzielony na kilka bloków tematycznych. Pierwszy z nich to „Jakość życia”. Z dokumentu wynika, że w 2019 roku powstało 271 nowych miejsc w żłobkach oraz 312 w przedszkolach, a katowiczanie otrzymali 60 lokali w formule „Mieszkanie za remont” oraz 24 w TBS. Trwała także budowa ponad 500 lokali na Nikiszowcu w ramach programu „Mieszkanie Plus”. W 2019 roku wydano dwa tysiące nowych kart w ramach programu „Aktywny Senior”. Kolejny rok z rzędu rosły wydatki na oświatę i wychowanie – osiągając w 2019 roku pułap 2067 zł na mieszkańca, co oznacza prawie 10% wzrost w porównaniu do roku poprzedniego. Do 14 tysięcy zwiększyła się także liczba wydarzeń organizowanych przez miejskie instytucje kultury.

Prezydent dużo uwagi poświęcił zaangażowaniu mieszkańców w życie miasta. – Jestem dumny, że katowiczanie dbają o otoczenie i podejmują działania na rzecz swoich wspólnot lokalnych. Naszym zadaniem jest tę aktywność ułatwiać i stymulować – podkreślał. W 2019 roku – w porównaniu do poprzedniego – o 18% wzrosła ilość środków przeznaczonych na realizację programu współpracy miasta z NGO, a katowicki budżet obywatelski w 2019 roku był największy w Polsce wśród miast wojewódzkich per capita. Prezydent przypomniał, że frekwencja w głosowaniu na projekty w ramach budżetu obywatelskiego wyniosła blisko 19% i była jedną z najwyższych w Polsce. W minionym roku dużą popularnością cieszyły się miejskie programy www.naprawmyto.pl oraz www.wcopdrzewo.katowice.eu, umożliwiające zgłaszanie usterek w przestrzeni miejskiej oraz nasadzanie drzew.

Jako jedno z największych wyzwań dla miasta, obok negatywnych trendów demograficznych, prezydent Marcin Krupa wskazał walkę o czyste powietrze i przypomniał, że w 2019 roku w Katowicach dofinansowano wymianę 1174 kotłów węglowych, uruchomiono największy w Polsce system czujników powietrza AWAIR oraz dokonano termomodernizacji 28 tys. m2 powierzchni budynków użyteczności publicznej oraz mieszkalnych. – Nasze działania w zakresie walki o czyste powietrze przynoszą efekty. Za nami najlepszy rok w historii pomiarów w kontekście jakości powietrza. Wskaźnik pyłu zawieszonego PM10 był w 2019 roku rekordowo niski – wyniósł 32. Oznacza to, że w porównaniu do 2019 roku zapylenie w 2018 roku było o 25% większe, a w 2017 roku aż o 31% większe – podkreślał prezydent.

W raporcie o stanie miasta podkreślono rosnące znaczenie Katowic na forum międzynarodowym. W ubiegłym roku nasze miasto zyskało możliwość goszczenia 11. Edycji Światowego Forum Miejskiego (WUF) organizowanego przez ONZ. Na delegatach wizytujących Katowice duże wrażenie zrobiła przemiana Katowic, wysoki stopień partycypacji mieszkańców w życiu miasta i polityka miejska, związana m.in. z transportem, zielenią i mieszkalnictwem. W ubiegłym roku odbywały się także w Katowicach ważne wydarzenia o randze międzynarodowej, m.in. Intel Extreme Masters, Europejski Kongres Gospodarczy czy też znane w Europie wydarzenia muzyczne – Rawa Blues Festiwal, OFF Festival i Tauron Nowa Muzyka.

W aspekcie rozwoju gospodarczego w Katowicach w 2019 roku zanotowano rekordowo niską, bo jednoprocentową stopę bezrobocia. Nasze miasto charakteryzuje się także wyższym niż średnia krajowa przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniem brutto w sektorze przedsiębiorstw 6209 zł (Polska – 5169 zł). W ubiegłym roku w Katowicach prawie 28 tys. osób prowadziło działalność gospodarczą – o 470 więcej niż w 2018 roku. W 2019 roku rozpoczął działanie Miejski Inkubator Przedsiębiorczości Rawa.Ink, który wspiera start-upy i promuje rozwój przedsiębiorczości wśród mieszkańców. W ostatnich miesiącach Inkubator koordynował miejskie działania pomocowe dla przedsiębiorców poszkodowanych w wyniku pandemii koronawirusa. Miasto pozyskało także nowych inwestorów, co oznacza w praktyce nowe miejsca pracy i zwiększenie miejskich dochodów z tytułu różnych podatków.

W 2019 roku w obszarze transportu realizowane były ważne inwestycje, które zostaną oddane do użytku w tym roku. To m.in. trzy centra przesiadkowe: Brynów, Zawodzie, Sądowa czy też przebudowany węzeł drogowy na skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej i ul. Kościuszki. Z kolei przebudowa węzła drogowego DK81/DK86 zostanie ukończona w przyszłym roku. Prezydent przypomniał, że koszt budowy centrów przesiadkowych wynosi 220 mln zł, a węzłów drogowych 250 mln zł. W ubiegłym roku na ulice Katowic wyjechało 25 nowych autobusów i wprowadzono nowe udogodnienia dla rowerzystów. Powstało 3,1 km nowych dróg rowerowych, a sieć rowerów miejskich liczyła 76 stacji – czyli o 22 więcej niż w 2018 roku.

W raporcie można też znaleźć informacje dotyczące nagród i wyróżnień, które otrzymały Katowice w 2019 roku. Wymieniono m.in. 1. miejsce w Rankingu Forbesa na najbardziej ekologiczne miasto w Polsce, 3. miejsce w rankingu „Miasta dla Młodych” Fundacji Schumana czy też 1. miejsce pod względem strategii przyciągania inwestycji bezpośrednich – w rankingu fDi Magazin.

– Chciałbym podziękować wszystkim urzędnikom i pracownikom jednostek miejskich. Bez waszej ciężkiej codziennej pracy miasto nie mogłoby się tak prężnie rozwijać – podkreślał prezydent. – Dziękuję również radnym wszystkich Klubów – zarówno koalicji, jak i opozycji – za umiejętność współpracy w sprawach ważnych dla Katowic. Najlepszym tego dowodem było ponadpartyjne współdziałanie w sytuacji pandemii koronawirusa – dodał prezydent.

Raport o stanie miasta 2019 w liczbach

  • 284 mln zł – to środki pozyskane przez MOPS na realizację programów wsparcia dla mieszkańców (wzrost o 34% w porównaniu do 2018 r.)
  • 12 mln zł – otrzymał od miasta Szpital Murcki, co umożliwiło realizację inwestycji
  • 243 tys. – tyle razy wypożyczono rower miejski
  • 3689 spotkań i wydarzeń zorganizowano w ramach programów aktywności lokalnej (wzrost o 154% w stosunku do 2018 r.).
  • 1215 zł na mieszkańca przeznaczono na transport i łączność (wzrost o 38% w porównaniu do 2018 r.)
  • 1174 – tyle kotłów węglowych wymieniono z dofinansowaniem miasta

Źródło: UM Katowice




Dronoid zdezynfekował Rynek w Katowicach. W przyszłości takie technologie mogą być standardem



Dezynfekcja miejskiej infrastruktury przy pomocy samodzielnie latających robotów? Na razie wydaje się to mało prawdopodobne, ale wkrótce taki widok może stać się codziennością. We wtorek (30 czerwca) Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, w porozumieniu z miastem Katowice oraz katowicką firmą Spartaqs, przeprowadziła testową dezynfekcję miejskich ławek przy pomocy dronoida Heracles V8ASD.

Robotyzacja i technologie autonomiczne będą pełnić coraz większą rolę w naszym życiu. Mając to na uwadze, Metropolia konsekwentnie testuje rozwiązania z wykorzystaniem bezzałogowych statków powietrznych, które będą funkcjonować w przestrzeni powietrznej miast, świadcząc różnego rodzaju usługi dla mieszkańców, administracji i biznesu. Jedną z możliwości może być dezynfekcja miejskiej infrastruktury przy użyciu latających robotów. Właśnie taką usługę testowano we wtorek przy Sztucznej Rawie na Rynku w Katowicach.

– Oprysku miejskich ławek dokonaliśmy dronoidem, który powstał z myślą o gaszeniu pożarów. Jednak ze względu na pandemię koronawirusa, w porozumieniu z Metropolią i miastem Katowice, dzisiaj postanowiliśmy wykorzystać tę maszynę do celów dezynfekcji – mówi Sławomir Huczała, główny konstruktor i współwłaściciel katowickiej firmy Spartaqs.

Dronoid Heracles V8ASD, który spryskał ławki na katowickim rynku, wyposażony był w zasobnik o pojemności 12 litrów. Do oprysków wykorzystano bezpieczny dla zdrowia koncentrat, używany m.in. do mycia i dezynfekcji wyrobów medycznych, takich jak łóżka, fotele zabiegowe, stoły operacyjne czy aparatura medyczna. Cała operacja trwała kilkanaście minut.

– Podczas dzisiejszego oprysku dronoid był sterowany przez operatora, ponieważ usługa cały czas jest testowana. Chcieliśmy poznać zarówno specyfikę terenu, jak i samego oprysku. Natomiast kiedy w pełni zakończymy ten projekt, dronem będzie sterował komputer. Urządzenie w sposób skomputeryzowany będzie wylatywać z samochodu i opryskiwać teren. Dezynfekcja takiej powierzchni jak dzisiaj nie zajmie więcej niż 10 minut – dodaje przedstawiciel Spartaqs.

Wykorzystanie bezzałogowych systemów latających w celach zapobiegania pandemii koronawirusa ma miejsce na całym świecie. Ale drony były już wykorzystywane w administracji publicznej dużo wcześniej, także w Polsce.

– Nowe technologie w Katowicach wykorzystujemy w wielu działaniach. Już od kilku lat straż miejska wykorzystuje drony przy kontroli palenisk pod kątem spalania odpadów. Urządzenia tego typu mają wielki potencjał, więc chętnie włączyliśmy się jako miasto w testy pod kątem wykorzystania ich w trakcie dezynfekcji przestrzeni miejskiej – mówi Ewa Lipka, rzecznik prasowy miasta Katowice.

– W związku ze stanem epidemii, dezynfekcje wykonują ręcznie służby miejskie. Teraz w ramach współpracy z Metropolią, a także katowicką firmą Spartaqs, przetestowaliśmy drona, który zdezynfekował ławki przy Sztucznej Rawie na Rynku. Chętnie przyjrzymy się dokładniej takim rozwiązaniom, by być może w przyszłości wdrożyć je na stałe – dodaje.  

Metropolia dostrzega potencjał bezzałogowych statków powietrznych, dlatego od blisko dwóch lat współtworzy inicjatywę Centralnoeuropejskiego Demonstratora Dronów (CEDD). Jednym z jego celów jest testowanie i wdrażanie usług z wykorzystaniem dronów.

– Zanim dokonaliśmy oprysku ławek na katowickim Rynku, najpierw wykonaliśmy testy tej usługi na wydzielonym i odizolowanym od ruchu lotniczego obszarze w Metropolii. Zachowując takie procedury, jesteśmy w stanie wdrażać rozwiązania z wykorzystaniem dronów, które są technologiczne dojrzałe i w pełni bezpieczne – mówi Marcin Dziekański, kierownik projektu „Drony nad Metropolią”.

– Mamy wizję miasta, w którym przestrzeń powietrzna będzie wykorzystywana do nowych możliwości. Testy takie jak dzisiaj pokazują, że ta wizja już wkrótce może stać się rzeczywistością – dodaje.

Dezynfekcja infrastruktury miejskiej to tylko niewielki wycinek możliwości, jakie dają bezzałogowe statki powietrzne. Drony – określane coraz częściej mianem latających komputerów – mogą być wykorzystywane na wiele sposobów. Będzie można się o tym przekonać podczas konkursu technologicznego Droniada GZM.

W tegorocznej edycji konkursu zespoły akademickie będą opracowywać sposoby wykorzystania dronów na autostradowych korytarzach życia, a także w rolnictwie precyzyjnym. Wydarzenie odbędzie się w dniach 1-4 lipca br. na lotnisku Katowice-Muchowiec. Z uwagi na środki bezpieczeństwa związane z pandemią koronawirusa, część wydarzenia będzie odbywać się online. Konkurencje terenowe będzie można śledzić pod adresem: droniada.eu.