1

300 rowerów, 30 stacji – Gliwicki Rower Miejski powraca!

Konsorcjum warszawskich firm Orange Polska S.A. i Roovee S.A. wygrało przetarg na zorganizowanie, zarzadzanie i eksploatację systemu miejskich wypożyczalni rowerów Gliwicki Rower Miejski w 2021r. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie umowa zostanie podpisana 6 kwietnia.

Konsorcjum Orange Polska S.A. i Roovee S.A. złożyło  najkorzystniejszą ofertę na podstawie kryteriów określonych w dokumentach zamówienia i wygrało przetarg na organizację systemu Gliwickiego Roweru Miejskiego w 2021 r. Konsorcjum zaoferowało zorganizowanie i obsługę GRM za 951 405 zł.

W tym sezonie po Gliwicach będzie jeździło aż 300 rowerów miejskich, które będzie można pobrać i pozostawić na 30 stacjach zlokalizowanych w różnych dzielnicach miasta!

Planowany termin uruchomienia Gliwickiego Roweru Miejskiego to 1 maja. Sezon zakończy się 30 listopada

Umowa z wykonawcą ma zostać podpisana 6 kwietnia, a to oznacza, że majówkę możemy spędzić aktywnie – na Gliwickim Rowerze Miejskim!

System będzie funkcjonował przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Każda z 30 stacji wyposażona będzie w panel informacyjny, średnio 15 stojaków rowerowych oraz średnio 10 rowerów.

Funkcjonowanie systemu uzupełni strona internetowa, na której będzie można się zarejestrować, sprawdzić dostępność rowerów i miejsc postojowych na poszczególnych stacjach. Po Gliwicach będą jeździły głównie standardowe rowery miejskie wyposażone w koszyki, ale będą też rowery typu tandem i cargo familijny. Ruszamy! (mf)

Źródło: UM Gliwice




Rowery miejskie: w czasie pandemii zmalała liczba przejazdów, ale wzrosła liczba użytkowników

Pandemia koronawirusa nie zniechęciła mieszkańców Metropolii do korzystania z systemu zintegrowanych wypożyczalni rowerów miejskich. W tegorocznym sezonie wypożyczalnie funkcjonowały w pięciu miastach. W okresie od maja do końca listopada 2020 r. dokonano w sumie 307 tys. wypożyczeń rowerów Nextbike, z czego ponad 20 tys. podróży odbyło się w granicach więcej niż jednego miasta. Pomimo wyjątkowo niesprzyjających warunków liczba użytkowników wzrosła o ponad 21 proc. względem ubiegłego roku.

Start sezonu rowerów miejskich opóźniła w tym roku pandemia koronawirusa i związane z tym rządowe obostrzenia. Po pierwszej fali zakażeń restrykcje zostały złagodzone i od 6 maja miasta zaczęły uruchamiać swoje wypożyczalnie – najpierw Katowice i Siemianowice Śląskie, a niedługo potem Chorzów, Tychy i Sosnowiec. W przeciwieństwie do poprzedniego sezonu, w tym roku wypożyczalni rowerów miejskich nie uruchomiły Gliwice i Zabrze.

– Choć tegoroczny system liczył mniej miast, nie ucierpiała na tym liczba użytkowników, a wręcz przeciwnie, zaobserwowaliśmy ich przyrost. Można nawet powiedzieć, że po złagodzeniu obostrzeń związanych z pierwszą falą zakażeń koronawirusem, sklepy rowerowe i wypożyczalnie rowerów przeżywały prawdziwe oblężenie. Jeśli dodamy do tego fakt, że Światowa Organizacja Zdrowia zaleciła w tym czasie podróżowanie rowerami, jako bezpiecznym i zdrowym środkiem transportu, to jest to wyraźny sygnał, że wszelkie projekty rowerowe powinny być nadal przez nas rozwijane – mówi Marcin Dworak, pełnomocnik zarządu GZM ds. nowej mobilności.

W tym roku z wypożyczalni rowerów Nextbike na terenie Metropolii korzystało blisko 140 tys. mieszkańców – to wzrost o ponad 21 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Spadła za to liczba wypożyczeń. Tego roku było ich łącznie ponad 307 tysięcy, zaś rok wcześniej – blisko 730 tysięcy. Rekordowym miesiącem 2020 roku był lipiec, w którym odnotowano blisko 72 tysiące wypożyczeń. W sumie w minionym sezonie dokonano 20,7 tys. przejazdów między miastami.

Standardowo najczęściej pokonywaną trasą między miastami były odcinki: Katowice-Chorzów (7626 przejazdów) i Chorzów-Katowice (7444). Najdłuższy przejechany dystans wyniósł 27 km i odnotowano go na odcinku Sosnowiec-Tychy. Z kolei najchętniej wybieraną stacją, w której parkowano rowery z innych miast, były sosnowieckie Stawiki (137 relokacji).

Zintegrowany system rowerów miejskich Nextbike pozwala na wypożyczenie roweru w jednym mieście, a oddanie go w innym, oczywiście pod warunkiem udziału obu miast w zintegrowanym systemie. Metropolia jest odpowiedzialna za finansowanie relokacji rowerów, co znaczy, że taki zabieg nie wiąże się z żadnymi wydatkami po stronie samorządów, czy samych rowerzystów. To Metropolia jest odpowiedzialna za finansowanie relokacji rowerów. W tym roku łącznie dokonano 3038 takich relokacji.

Należy przy tym pamiętać, że zintegrowany system wypożyczalni obejmuje rowery standardowe. Inne typy – rowery familijne, cargo, dziecięce czy wyposażone w fotelik do przewożenia dzieci, należy nadal zwracać w obrębie tego samego miasta.




Bajtel na kole! Dołącz do rowerowego wyzwania!

Dzień Dziecka to długo wyczekiwane święto! Może w tym roku spędzicie go nieco inaczej niż zwykle? Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji wraz z grupą Rowerowe Mysłowice zapraszają wszystkie dzieci do wspólnej zabawy z okazji Dnia Dziecka.

Rajd rowerowy Bajtel na kole to wyjątkowe zawody i wspaniałe wydarzenie, w którym weźmiesz udział razem ze swoją pociechą, wspierając ją i pomagając osiągnąć wyznaczony cel. Udział w rajdzie mogą wziąć tylko osoby niepełnoletnie (oczywiście pod czujnym okiem rodziców, dziadków czy opiekunów prawnych). Aby ukończyć rajd i otrzymać pamiątkowy dyplom, medal oraz koszulkę należy do 07.06.2020 r. odwiedzić na rowerze wyznaczone lokalizacje. Następnie wykonać zdjęcie, na którym będzie znajdować się uczestnik rajdu oraz jego rower. Zdjęcia przesyłacie na podany w regulaminie adres e-mail albo zamieszczacie w wydarzeniu z odpowiednim hasztagiem.

 Pamiętajcie, zdjęcie powinno zostać wykonane w taki sposób, aby można było bez wątpliwości rozpoznać lokalizację. Udział w rajdzie jest bezpłatny, a każdy niepełnoletni rowerzysta otrzyma: dyplom medal oraz koszulkę. Wszystko przygotowane specjalnie na to wydarzenie. Nie zwlekajcie z zapisami ponieważ limit dzieci mogących wziąć udział w zabawie wynosi 100 uczestników.

>>>Link do wydarzenia<<<




Kolejny rower elektryczny w ramach akcji GZM „Rowerem lub na kole” trafił do Wyr

Do gminy trafił drugi rower elektryczny otrzymany w ramach programu „Rowerem lub na kole” realizowanego przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię. Od dziś służyć będzie pracownikom Zakładu Gospodarki Komunalnej w Wyrach.

Projekt „Rowerem lub na kole” zakłada przekazanie urzędnikom i służbom mundurowym w obrębie Metropolii aż 230 rowerów ze wspomaganiem elektrycznym wartych łącznie ponad 2 mln zł. Rowery są wyposażone m.in. w bagażnik z sakwami oraz zapięcie w formie blokady. Pierwszy rower już w październiku trafił do wyrskiego GOPS-u. Tym razem z ekologicznego środka transportu skorzysta wyrski ZGK.

Dlaczego „Rowerem lub na kole”? To ukłon w stronę zarówno Zagłębia, jak i Śląska. Bo rowerem jeździ się w Zagłębiu, a na kole na Śląsku. W GZM łączymy oba te kierunki – żartuje Marcin Dworak, oficer rowerowy GZM.

Głównym celem projektu było „przesadzenie” urzędników z samochodów na rowery. Zależy nam na tym, głównie w kontekście infrastruktury rowerowej, która będzie budowana w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Chodzi o to, aby Ci którzy nadzorują jak ta infrastruktura ma wyglądać, pilnowali standardów i byli jej użytkownikami, a nie tylko biernymi obserwatorami – tłumaczy Marcin Dworak. – Sam przejechałem już takim rowerem 1700 km, dojeżdżam nim codziennie do pracy. Rower jest wyposażony w baterię, która wystarcza na przejechanie od 60 do 80 km. Mogę potwierdzić, że sprawdza się on w codziennej eksploatacji doskonale!




Rower Metropolitalny czeka na wykonawcę. Drugi przetarg na koncepcję

Gdy Górnośląsko-Zagłębiowska
Metropolia miała odbierać już gotową koncepcję i wybierać model biznesowy
Roweru Metropolitalnego, właśnie ogłosiła nowy przetarg na opracowanie tego
dokumentu. Poprzednie postępowanie – z powodów niezależnych od GZM – ciągnęło
się od kwietnia tego roku. W listopadzie zdecydowano ostatecznie o jego unieważnieniu,
bo w wyniku długotrwałego procesu wyłonienia wykonawcy, w tym postępowaniu
prowadzonym przed Krajową Izbą Odwoławczą, ostatecznie żaden z oferentów nie
spełnił wymogów formalnych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, koncepcja
teraz wypracowana, powinna zostać odebrana w połowie przyszłego roku.  

Rower Metropolitalny ma być jedną
z największych wypożyczalni rowerów miejskich w Europie. Według wstępnych
szacunków mogłoby go utworzyć nawet 10 tysięcy jednośladów. To oznacza, że
system ten byłby co najmniej dwukrotnie większy od największej wypożyczalni
tego typu, która dotychczas funkcjonowała w Polsce, czyli Roweru Mevo.

Został on utworzony przez Obszar
Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot. Jednak pod koniec października władze miast
Pomorza, które w projekt się zaangażowały, zdecydowały o zawieszeniu systemu.
Powód? Operator nie był w stanie zapewnić sprawnego funkcjonowania systemu
poprzez m.in. sprawne ładowanie baterii oraz dostarczenie kolejnej transzy
rowerów. 

Automaty do wypożyczania
baterii?

– Problemy, z którymi mierzy się
Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot, tylko potwierdzają z jak niezwykłą
precyzją trzeba podejść do tego zagadnienia, aby móc udostępnić rowery
elektryczne na tak szeroką skalę – mówi Paweł Krzyżak, zastępca dyrektora
Departamentu Projektów i Inwestycji.  

– Nauczeni również doświadczeniem
naszych partnerów z Pomorza, chcemy przeanalizować różne, inne możliwości,
które sprawią, że system ten będzie działał sprawnie. Zatem w tej chwili nie
myślimy tylko o modelu biznesowym tego przedsięwzięcia – o tym czy kupić
rowery, czy je dzierżawić, ale również o tym w jaki sposób usprawnić system
ładowania baterii. Tutaj jedną z takich możliwości jest na przykład stworzenie
sieci automatów, skąd będzie można je wypożyczać lub usługi długoterminowego
wydzierżawiania baterii użytkownikom, którzy samodzielnie zadbaliby o jej
naładowanie. Wszystkie te zagadnienia będą przedmiotem analizy, a koncepcja
przedstawi nam rekomendacje dotyczące najbardziej optymalnego rozwiązania –
wyjaśnia Krzyżak.

Jeśli teraz wszystko pójdzie
zgodnie z planem, to koncepcja powinna być gotowa w połowie przyszłego roku.
System mógłby zostać uruchomiony najprawdopodobniej w 2021 roku.

Wykluczenia, odwołanie,
unieważnienie

Przypomnijmy: pierwszy przetarg
na opracowanie koncepcji Elektrycznego Roweru Metropolitalnego został ogłoszony
w kwietniu tego roku. Zgłoszone do niego zostały trzy oferty. W trakcie ich
analizy, komisja przetargowa zdecydowała o wykluczeniu dwóch. Jednej z powodu
przedstawienia rażąco niskiej ceny, która odbiegała od szacunków rynkowych i
dwóch pozostałych, a drugą – ze względu na przedstawienie informacji, które
mogły wprowadzić w błąd zamawiającego i mieć istotny wpływ na wynik.

Decyzja ta została zaskarżona
przez jednego z oferentów do Krajowej Izby Odwoławczej. Posiedzenie odbyło się
w sierpniu i KIO przyznała rację Metropolii o wykluczeniu tego podmiotu. Po jej
uprawomocnieniu, trwały przygotowania do podpisania umowy z trzecim wykonawcą.
Jednak podczas dopełnienia ostatnich formalności, okazało się, że nie może on
wykazać braku podstaw do wykluczenia z tego postępowania. W związku z tym nie
było innych możliwości prawnych, jak unieważnienie całego postępowania.

43 tysięcy przejazdów dzięki
zintegrowaniu wypożyczalni

Do czasu uruchomienia
Elektrycznego Roweru Metropolitalnego, w GZM będzie funkcjonował zintegrowany
system dotychczasowych wypożyczalni rowerów miejskich. Pozwala on na
wypożyczenie roweru na przykład w Katowicach i oddanie go w Sosnowcu lub w
Chorzowie.

W 2019 roku do zintegrowanego
systemu należało siedem wypożyczalni z: Katowic, Sosnowca, Chorzowa,
Siemianowic Śląskich, Tychów, Zabrza oraz Gliwic. Mieszkańcy od kwietnia do
listopada dokonali ponad 43 tysięcy przejazdów pomiędzy tymi miastami. Koszty
związane z relokację rowerów pokrywała Metropolia.

– Dane z przejazdów pomiędzy
miastami potwierdzają potrzebę powstania tras o charakterze metropolitalnym,
ponadlokalnym. 17 tysięcy przejazdów między Katowicami a Chorzowem, utwierdza
nasz w przekonaniu o potrzebie powstania infrastruktury pozwalającej
bezpiecznie przemieszczać się rowerem pomiędzy miastami GZM – ocenia Paweł
Krzyżak.

Velostradą w pierwszym etapie pojedziemy
z Katowic na Pogorię w Dąbrowie Górniczej

– Działamy również nad rozbudową
infrastruktury rowerowej zgodnej ze Studium Systemu Tras Rowerowych – mówi
Marcin Dworak, metropolitalny oficer rowerowy.

– Ogłosiliśmy przetarg na
opracowanie koncepcji przebiegu pierwszego etapu Velostrady Metropolia Wschód,
czyli autostrady dla rowerów. O jej przebiegu zadecydują wyniki przyszłej
analizy w oparciu o wyznaczone przez Metropolię trzy warianty trasy. Każdy z
nich zaczyna się w ścisłym centrum Metropolii, czyli w Katowicach Zawodziu, w
okolicach przecięcia się bulwarów Rawy z ul. Bohaterów Monte Cassino, a kończy
w Dąbrowie Górniczej przy ul. Malinowe Górki koło zbiornika Pogoria.  Według wstępnych szacunków trasa może liczyć
od 20 do 32 kilometrów – przypomina.

Oferty w tym postępowaniu można składać do 19 grudnia. Po wyłonieniu zwycięzcy, będzie miał on 7 miesięcy na opracowanie dokumentu.

Dokumentacja przetargowa dostępna jest >> TUTAJ <<




Ruda Śląska rozdaje lampki beztroskim rowerzystom

„Bądź widoczny” – to nowa akcja rudzkich strażników miejskich. Funkcjonariusze w trakcie patroli zwracać będą szczególną uwagę na rowerzystów poruszających się po zmroku bez wymaganych świateł. W ramach akcji rowerzysta przyłapany na jeździe bez oświetlenia otrzyma zestaw lampek rowerowych.

– Chcemy uświadomić osobom poruszającym się na rowerach, jakie niebezpieczeństwa niesie za sobą jazda jednośladem bez oświetlenia – mówi Marek Partuś, komendant rudzkiej Straży Miejskiej. – To bardzo ważne szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy wcześnie robi się ciemno i częste mgły czy opady ograniczają widoczność – dodaje.

Obecne zmiany klimatu, a więc dość ciepłe miesiące jesienno–zimowe sprawiają, że wiele osób korzysta z ekologicznego środka transportu, jakim jest rower przez cały rok. Mimo, iż przepisy jasno precyzują jak powinien być wyposażony jednoślad nie wszyscy się do tego stosują. Wynikiem tego jest rosnące zagrożenie na drodze nie tylko dla rowerzysty ale także dla innych uczestników ruchu drogowego.

Dlatego funkcjonariusze Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej w trakcie codziennych patroli zwracać będą szczególną uwagę na rowerzystów poruszających się po zmroku. Każdy z patroli będzie miał zestaw lampek rowerowych, w które będzie mógł wyposażyć rowerzystę przyłapanego na jeździe bez oświetlenia. Przypomnijmy, że obecnie mandat karny za to wykroczenie wynosi 100 zł.

O tym, w jakie oświetlenie powinien być wyposażony rower mówi Rozporządzenie z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Obowiązkowe światła na rowerze to co najmniej jedno światło przednie pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej, co najmniej jedno światło tylne odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt, co najmniej jedno światło tylne pozycyjne barwy czerwonej oraz kierunkowskazy, jeśli konstrukcja roweru lub wózka rowerowego uniemożliwia sygnalizowanie zamiaru skrętu ręką.

Oświetlenie pozycyjne (lampki) przednie oraz tylne może być ciągłe lub migające, zarówno światła jak i odblaski oświetlone światłem drogowym innego pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m. Oświetlenie pozycyjne musi być zamontowane nie wyżej niż 1500 mm i nie niżej niż 250 mm od powierzchni jezdni. Może zostać zdemontowane, jeżeli nie ma obowiązku jego użycia (czyli w dzień i w warunkach dobrej przejrzystości powietrza),

Można również wyposażyć rower w dodatkowe oświetlenie, takie jak m.in. światła odblaskowe umieszczone na pedałach (barwy żółtej samochodowej), światło odblaskowe barwy białej z przodu roweru, dowolną ilość odblasków na kołach – ale co najmniej po jednym na każdym kole (barwy żółtej samochodowej), pasek odblaskowy na oponie lub kole.

Według ogólnopolskich statystyk policyjnych w 2018 roku rowerzyści uczestniczyli w 4 712 wypadkach drogowych, w których zginęło 286 rowerzystów, a rany odniosło 4 259 osób (4 233 kierujących rowerami i 26 pasażerów). W porównaniu do roku poprzedniego zwiększyła się liczba wypadków z udziałem rowerzystów o 500.




Ulice połączone ścieżką

Zakończyła się budowa ścieżki rowerowej i chodnika, które połączyły ulice Narcyzów i Chryzantem w Rudzie Śląskiej – Rudzie.

– Powstało komfortowe dojście i dojazd rowerowy do pobliskiej szkoły, dzięki budowie oświetlenia bardziej bezpieczne niż do tej pory – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.

Łącznik powstał na ponad 300-metrowym odcinku, który wcześniej był terenem nieużytkowym. Nowy chodnik i ścieżka rowerowa swój początek mają za skrzyżowaniem przy ul. Narcyzów w rejonie budynku nr 32. Łącznik kończy się natomiast w rejonie skrzyżowania ul. Chryzantem, tuż przy szkole.

– Chodnik z kostki betonowej ma 2 metry szerokości, a ścieżka rowerowa z asfaltu w kolorze czerwonym od 2 do 3 metrów szerokości. Pomiędzy chodnikiem a ścieżką powstał zieleniec, na którym zlokalizowane zostały ławki, stojaki na rowery czy kosze – informuje Bartosz Wójcik z Wydziału Dróg i Mostów UM. W trakcie prac wybudowane zostało także nowe oświetlenie LED na 15 słupach. Koszt realizacji całego zadania wyniósł ponad 660 tys. zł.

Budowa łącznika to tylko jedna z inwestycji drogowych realizowanych w dzielnicy Ruda. Przypomnijmy, że trwa tam też przebudowa ul. Piastowskiej. Inwestycja ma kosztować ponad 27 mln zł, z czego 18,3 mln zł zarezerwowano w tegorocznym budżecie. Zakres prac obejmuje odcinek prawie 2 kilometrów, wymianę nawierzchni, budowę nowego mostu nad rzeką Bytomką, chodników, ścieżek rowerowych, zatok autobusowych i postojowych, oświetlenia LED oraz zbiorników retencyjnych, wykonanie kanalizacji deszczowej i sanitarnej, przebudowę sieci wodociągowej, gazowej i teletechnicznej oraz linii energetyczna, a także likwidację torowiska po dawnej linii tramwajowej nr 18.

Ponadto w kwietniu br. w dzielnicy Ruda zakończyła się budowa ronda na skrzyżowaniu ulic Wolności, Magazynowej i Brańskiego. Realizacja tego zadania objęła wykonanie nawierzchni jezdni z betonu asfaltowego, chodnika i ścieżki rowerowej z kostki betonowej, zatoki autobusowej z kostki granitowej i miejsc postojowych z płyt ażurowych. Dodatkowo wykonano kanalizację deszczową i oświetlenie uliczne, a także rozbiórkę nieużywanego już torowiska tramwajowego. W ramach inwestycji znalazła się też budowa oświetlenia drogowego ulicy Brańskiego od ronda do skrzyżowania z ulicą Narcyzów oraz doświetlenie przejścia dla pieszych przy ul. Wolności. Budowa ronda kosztowała ponad 9 mln zł.

W budżecie miasta w 2019 roku na inwestycje zarezerwowano prawie 141 mln zł, w tym prawie 56,7 mln zł na zadania drogowe.




Kolejne atrakcje w parku Strzelnica

W parku Strzelnica w Rudzie Śląskiej w ramach budżetu obywatelskiego powstaną trasy rowerowe typu singletrack. Wyłoniono już wykonawcę tej inwestycji. W parku powstanie też kort tenisowy, dzięki czemu oferta rekreacyjna jednego z największych kompleksów zieleni w mieście jeszcze się poszerzy. Rozstrzygnięte zostały również przetargi na rozbudowę strefy aktywności przy ul. Górnośląskiej oraz budowę placu zabaw przy ul. Fojkisa.

Mamy już wykonawców 9 z 10 inwestycji, które zostały wybrane do tegorocznego budżetu obywatelskiego. Nadrabiamy też zaległości z wcześniejszej edycji, które powstały z powodu trudnej sytuacji na rynku zamówień publicznych – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic. – Mam nadzieję, że wszystkie zwycięskie pomysły mieszkańców zostaną zrealizowane – dodaje.

Trasy rowerowe w parku Strzelnica zostaną wykonane w formule „projektuj i buduj”, czyli wyłoniony właśnie w przetargu wykonawca najpierw przygotuje dokumentację inwestycji, a następnie ją zrealizuje. – Szczegółowe założenia poznamy po opracowaniu dokumentacji, ale już teraz wiemy, że tor będzie miał długość ok. 1800 m i zostanie zlokalizowany na terenie o powierzchni ok. 50 000 m2 – mówi Piotr Janik, naczelnik Wydziału Inwestycji UM. Zadanie ma zostać zrealizowane do końca listopada br., a jego koszt to ponad 226 tys. zł.

Przypomnijmy, że przy parku Strzelnica budowane jest rolkowisko, które zostało wybrane do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego na 2018 r., ale nie udało się wówczas znaleźć odpowiedniego wykonawcy. W ubiegłym roku w blisko 40% przetargów organizowanych przez miasto musiało zostać unieważnionych ze względu na zbyt wysoką cenę lub brak ofert. W tej sytuacji miasto wygospodarowało w tym roku potrzebne ponad 800 tys. zł z ogólnych środków na inwestycje. Powstaje trasa dla rolkarzy o długości ok. 674 m i szerokości 3 m, infrastruktura towarzysząca: strefa hamowania, ubierania rolek, odpoczynku, slalomu oraz skoków, a także ławki, stojaki na rowery, ściana graffiti, kosze na śmieci oraz parking.

W parku powstanie też pełnowymiarowy kort tenisowy o nawierzchni z trawy syntetycznej, również wybrany do realizacji z budżetu obywatelskiego na 2018 r. Kort zostanie otoczony piłkochwytem o wysokości 3 m, zadanie obejmuje również montaż ławek i budowę chodnika. Teren budowy został już przekazany wykonawcy, a koszt prac wyniesie 150 tys. zł.

Warto dodać, że w 2016 r. miasto wybudowało w parku Strzelnica kompleks boisk do piłki nożnej, koszykówki i siatkówki, a w 2015 r. pierwszy w Rudzie Śląskiej tor do jazdy na rowerze typu pumptrack. Z kolei w 2014 r. w tym miejscu powstały plac zabaw i siłownia plenerowa. Łączny koszt tych inwestycji wyniósł ponad 1,1 mln zł.

Kolejny rozstrzygnięty w ostatnim czasie przetarg dotyczy rozbudowy strefy aktywności w rejonie ul. Górnośląskiej. To zadanie również miało być wykonane w ramach ubiegłorocznego budżetu obywatelskiego, ale jego wykonawcę udało się wyłonić w przetargu dopiero w tym roku.

– Zainstalowane zostaną tam cztery podwójne urządzenia siłowni, podwójna huśtawka, karuzela, stół do ping-ponga, stojaki na rowery, ławki i stoły oraz tablica ogłoszeniowa – wylicza Piotr Janik. Inwestycja będzie kosztować ponad 189 tys. zł, wykonawca na jej realizację ma czas do połowy grudnia br.

Strefa aktywności przy ul. Górnośląskiej powstała w wyniku realizacji zadań z budżetów obywatelskich na lata 2015 – 2017. Obecnie obejmuje ona ścieżkę pieszo-rowerową, plac zabaw typu statek, urządzenia do street workout, piaskownicę oraz grill z zadaszonymi stolikami.

W ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego w tym rejonie ma zostać wybudowana tężnia solankowa. – Niestety, jedyna oferta, którą wpłynęła w pierwszym przetargu, przewyższała kwotę wynikającą z kosztorysu inwestorskiego i postępowanie musiało zostać unieważnione. Obecnie przygotowujemy kolejny przetarg – informuje Piotr Janik.

Wyłoniono natomiast wykonawcę innej inwestycji z tegorocznego budżetu obywatelskiego – budowy placu zabaw przy ul. Fojkisa. Obejmie on zestaw zabawowy składający się z platform, barierek, drążków, balustrad, zjeżdżalni i słupków, dwupoziomową piaskownicę z koparką, trampoliny, huśtawkę oraz karuzelę. Ustawione zostaną ławki i kosze na śmieci, a całość zostanie ogrodzona. Koszt to ponad 177 tys. zł, prace mają się zakończyć w połowie grudnia br.

Tegoroczny budżet obywatelski w Rudzie Śląskiej obejmuje 10 zadań – 1 ogólnomiejskie i 9 dzielnicowych. Zadanie ogólnomiejskie to tężnia solankowa w strefie aktywności przy ul. Górnośląskiej – przygotowywany jest kolejny przetarg.

Stan realizacji zadań dzielnicowych prezentuje się następująco: Bielszowice – budowa terenowych tras rowerowych typu singletrack/bikepark w okolicy Parku Strzelnica – wyłoniony wykonawca, Bykowina – rozbudowa pasa drogowego wzdłuż ulicy Alfonsa Zgrzebnioka na miejsca postojowe – w realizacji, Godula – rozbudowa infrastruktury sportowej przy Szkole Podstawowej nr 40 – zrealizowano, Halemba – Halembska Strefa Aktywności Fizycznej przy Szkole Podstawowej nr 24 – w realizacji, Kochłowice – strefa aktywności „Mrówcza Górka” – przekazany teren budowy, Nowy Bytom – strefa crossfit/siłownia napowietrzna typu street workout – w realizacji, Orzegów – plac zabaw z dwupoziomową piaskownicą, trampolinami oraz innymi atrakcjami przy ul. Fojkisa – wyłoniony wykonawca, Ruda – strefa aktywności lokalnej Park Gorgol – wyłoniony wykonawca, Wirek – budowa ścieżki sensorycznej i placu zabaw przy Miejskim Przedszkolu nr 37 – w realizacji.

Od 9 do 20 września rudzianie będą głosować na projekty do budżetu obywatelskiego na 2020 rok. Do wyboru jest 20 zadań małych (koszt realizacji do 270 tys. zł) i 4 duże (koszt powyżej 270 tys. zł). Pula środków wyniesie 3 994 000 zł, z czego 1 024 000 zł na projekty duże i 2 970 000 zł na projekty małe. Wyniki zostaną ogłoszone 27 września.




Świętochłowice powalczą o tytuł rowerowej stolicy Polski

We wrześniu rusza pierwsza edycja rywalizacji „Rowerowa Stolica Polski”. Miłośnicy jednośladów wybierają miasto, dla którego będą kręcić kilometry. Wystarczy pobrać bezpłatną aplikację „Rowerowa Stolica Polski”, by wspólnie ze znajomymi i rodziną walczyć o miano najbardziej rowerowego miasta w Polsce.

Impreza potrwa przez cały wrzesień, ale już dzisiaj można pobrać bezpłatną aplikację
i korzystać z przygotowanych funkcji. Dzieci, seniorzy, całe rodziny
mogą przez wakacje przygotowywać się do rowerowej rywalizacji, by we
wrześniu wsiadając na rower i włączając aplikację, zdobywać punkty dla
Świętochłowic. Zwycięskie miasto otrzyma tytuł „Rowerowej Stolicy
Polski”. Każde ma szansę, bo ilość przejechanych kilometrów będzie dzielona przez liczbę mieszkańców. Puchar trafi do najaktywniejszych, a nie największych.

Zasady są proste. Należy pobrać aplikację mobilną, wybrać miasto (oczywiście Świętochłowice),
dla którego będziemy kręcić kilometry i korzystać z przygotowanych
opcji. Można śledzić rankingi, tworzyć grupy z przyjaciółmi, znajomymi z
pracy i motywować się do wspólnej zabawy. W ramach aplikacji można
śledzić swoje treningi – przebyty dystans, czas, spalone kalorie i
trasy.

Korzystanie z aplikacji daje również korzyści. Za podejmowane
wyzwania użytkownicy otrzymają dodatkowe punkty, które wymienią na
zniżki i nagrody u partnerów akcji.

Kilometry kręcić będą: Bydgoszcz, Biała Podlaska, Białystok, Chełm,
Chorzów, Gniezno, Gorzów Wielkopolski, Grudziądz, Inowrocław, Jastrzębie
Zdrój, Kielce, Koszalin, Leszno, Olsztyn, Przemyśl, Suwałki,
Świętochłowice, Włocławek.

Miasto, które wygra rywalizację otrzyma przechodni „Puchar Rowerowej Stolicy Polski”. W przypadku wygranej trzy razy z rzędu, Puchar zostanie na stałe w posiadaniu zwycięskiego miasta.

Źródło: swietochlowice.pl




Zagłębiowska Masa krytyczna ulicami Metropolii. Czekają atrakcyjne nagrody

Trasa o długości około 14
kilometrów przebiegająca przez trzy miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej
Metropolii: Sosnowiec, Będzin i Dąbrowę Górniczą, a na starcie spodziewanych
nawet 5 tysięcy rowerzystów. Tak zapowiada się 12. edycja Zagłębiowskiej Masy
Krytycznej, która wystartuje jutro (3 maja) spod dworca PKP w Sosnowcu. Na
uczestników czekają atrakcyjne nagrody. Do wygrania 12 rowerów oraz –
ufundowane przez Metropolię – pięć nagród finansowych po 1000 złotych każda.

– Jak majówka, to i fantastyczna okazja, by wsiąść na rower i spędzić czas w świetnej atmosferze, w towarzystwie nawet kilku tysięcy rowerzystów – mówi Marcin Dworak, metropolitalny oficer rowerowy o 12. edycji Zagłębiowskiej Masy Krytycznej, która już jutro (3 maja) przejedzie ulicami trzech miast Metropolii: Sosnowca, Będzina i Dąbrowy Górniczej.

– W tym roku Metropolia jest
partnerem Zagłębiowskiej Masy Krytycznej. Tak, jak dla uczestników i
organizatorów – jednym z ważniejszych zagadnień dla nas, którym zajmujemy się
od początku naszego istnienia, jest zrównoważona mobilność miejska. Chcemy
promować rower jako równorzędny środek transportu, dzięki któremu możemy
najszybciej pokonać krótkie, kilkukilometrowe dystanse – podkreśla Dworak.

Zagłębiowska Masa Krytyczna
wystartuje jutro o godz. 15 spod dworca PKP w Sosnowcu, natomiast zbiórka i
wydawanie odblaskowych kamizelek zaplanowane jest od godz. 12. Aby wziąć udział
we wspólnym przejeździe nie trzeba się wcześniej zapisywać, ale – jak
podkreślają organizatorzy – udział w Zagłębiowskiej Masie Krytycznej odbywa się
na własną odpowiedzialność uczestnika. 

Rowerzyści przejadą: ul. 3 maja, Blachnickiego i Braci Mieroszewskich w Sosnowcu, w Dąbrowie Górniczej – Aleją Róż i Królowej Jadwigi, a w Będzinie – ul. Małobądzką do Parku Dolna Syberka, gdzie zlokalizowana będzie meta tego wydarzenia.

Ponadto na uczestników czekają
atrakcyjne nagrody. Do wygrania jest 12 rowerów oraz – ufundowane przez
Metropolię – pięć nagród finansowych po 1000 złotych każda. Co trzeba zrobić?
Wszystkie odblaskowe kamizelki jutro rozdawane, będą posiadały „numer
startowy”. Na mecie przejazdu w Będzinie każdy chętny będzie mógł wrzucić swój
numerek do urny. Spośród uczestników zostanie wybranych kilkunastu
szczęśliwców, którzy – zanim nagrodę otrzymają – będą musieli odpowiedzieć na
kilka pytań.

Więcej informacji o
Zagłębiowskiej Masie Krytycznej: http://zmk.wikidot.com/niusy2;
https://www.facebook.com/events/2220632448151221/?active_tab=discussion