1

Urzędnicy będą uczyć się o dronach. Metropolia chce być gotowa na „trzeci wymiar miasta”

Na świecie trwają przygotowania do budowy trzeciego wymiaru miasta, czyli zagospodarowania przestrzeni do wysokości 120 metrów nad ziemią. Ma ona być miejscem dla nowych usług dronowych, które będą świadczone w sposób zorganizowany i bezpieczny. W tym celu Metropolia utworzyła Dronową Szkołę Prototypowania, do której zgłosiło się kilkudziesięciu urzędników z miast i gmin GZM. Pierwsze spotkanie szkoły odbyło się w czwartek, 28 kwietnia.

Rośnie świadomość zastosowania bezzałogowych statków powietrznych (BSP) do realizacji usług nad miastami. Coraz większa rola nowej technologii wymaga także wiedzy o niej. Dlatego w Metropolii powstała Dronowa Szkoła Prototypowania. W pierwszym spotkaniu udział wzięło ponad 40 uczestników.

– Samorządy borykają się dzisiaj z wieloma problemami, ale to nie znaczy, że muszą stać w miejscu i patrzeć, jak świat im ucieka – powiedział podczas inaugurującego spotkania Henryk Borczyk, wiceprzewodniczący zarządu GZM. – Widząc co się dzieje w świecie nowych technologii, projektowania miast, a w tym także technologii dronowych, nie możemy stać z boku i jedynie się przyglądać. Nowe usługi dronowe będą wymagały przyjaznego miasta oraz świadomych urzędników, którzy będą wiedzieli jak te usługi wprowadzać i koordynować u siebie. Obecność tak szerokiego grona uczestników na dzisiejszym spotkaniu to dowód na otwartość umysłów i chęć wprowadzania pozytywnych zmian – dodał.

Budowa „trzeciego wymiaru miasta” wpisuje się w europejską koncepcję U-Space. Przestrzeń, w której poruszać się będą drony na szerszą skalę, dotychczas była mało zagospodarowana, ale wkrótce może się to zmienić. Aktualnie trwają prace w grupach roboczych Komisji Europejskiej nad określeniem roli miast w zakresie organizowania i zarządzania swoją przestrzenią powietrzną. W związku z tym Metropolia prowadzi działania mające przygotować urzędy na nadchodzące zmiany.

– Dronowa Szkoła Prototypowania to pakiet najważniejszych informacji o obszarze BSP, z głównym naciskiem na aspekty prawne, zarówno krajowe jak i unijne – mówi Marcin Dziekański, kierownik projektu „Drony nad Metropolią”. – Najważniejszym elementem szkoły jest proces identyfikacji kluczowych elementów miasta, mających wpływ na działania w powietrzu, które zostaną poddane analizom pod względem ryzyk i posłużą do wytworzenia prototypu mapy w przestrzeni powietrznej dla lotów BSP, ze wskazaniem tzw. dronostrad, czyli korytarzy powietrznych – tłumaczy.

W ramach Szkoły powstanie pierwsza mapa wybranego obszaru w przestrzeni powietrznej, wyznaczająca testowo korytarze powietrzne z uwzględnieniem tego, co znajduje się na lądzie. Urzędnicy będą pracować pod okiem specjalistów z danych obszarów tematycznych. Zdobyta wiedza pozwoli im także na sprawniejsze poruszanie się w obszarze zamówień publicznych, dotyczących technologii dronowych. To również duży krok dla efektywniejszej realizacji działań przez GZM we wdrożeniu usługi „Zaawansowane loty bezzałogowych statków powietrznych na szeroką skalę” w ramach projektu „Usługi cyfrowe dla BSP” realizowanego przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej, Urząd Lotnictwa Cywilnego i Ministerstwo Infrastruktury w ramach funduszu Program Operacyjny Polska Cyfrowa.

Ponadto świadomość wykorzystania, budowania i ewentualnego zarządzania przestrzenią nad miastem, jest także szansą przyciągania nowych usług, inwestorów i budowania wizerunku miasta otwartego na zmieniające się technologie. Samorządy zyskają w swoich szeregach „ambasadorów wiedzy o BSP”, którzy mogą stanowić pierwszy kontakt dla osób i podmiotów chcących wdrażać profesjonalne usługi z wykorzystaniem dronów nad miastami.

Dronowa Szkoła Prototypowania realizowana jest pod patronatem Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Spotkania w ramach tej inicjatywy potrwają do czerwca.

To kolejna inicjatywa Metropolii w zakresie działań związanych z budowaniem świadomości i akceptacji społecznej dla technologii bezzałogowych. Przypomnijmy, że Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia jest członkiem grupy roboczej pracującej nad Strategią Dronową 2.0 dla Komisji Europejskiej. Komisja szacuje, że kompleksowy ekosystem dla ruchu bezzałogowych statków powietrznych będzie gotowy do 2030 roku.




Chaos przestrzenny. Kryzys trwa od wieków [ROZMOWA]

  • W Polsce mamy głęboko zakorzeniony problem związany z planowaniem przestrzennym.
  • Efektem jest rozsiana zabudowa, kiepska dostępność komunikacyjna i nieład w przestrzeni publicznej.
  • Polski Instytut Ekonomiczny wyliczył, że roczne koszty, związane z chaosem przestrzennym, wynoszą 84,3 mld zł.
  • Rozmawiamy na ten temat z prof. dr. hab. Przemysławem Śleszyńskim z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN (Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN) oraz Paulą Kukołowicz – analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

W Polsce mamy kryzys planowania przestrzennego. W dobie różnych kryzysów, akurat ten nie jest chyba zbyt dobrze znany?

Prof. dr hab. Przemysław Śleszyński, Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN: Bo może jesteśmy z tym już tak oswojeni, że nie widzimy tego. Ten kryzys to nie jest coś, co pojawiło się nagle, tylko trwa w zasadzie od wielu stuleci. Już potop szwedzki spowodował nieodwracalne zniszczenia, potem była zróżnicowana, ale na ogół kolonialna polityka gospodarcza państw zaborczych. W zaborze pruskim i na tzw. Ziemiach Odzyskanych osadnictwo było bardziej skoncentrowane, a w rosyjskim – rozproszone. Z kolei na południu Polski, w Galicji, widzimy efekty przeludnienia agrarnego. Obydwie wojny światowe to nie tylko zagłada milionów ludzi i przepadek ich dobytku, ale też bezpowrotne zniszczenie dziedzictwa urbanisto-architektonicznego i olbrzymi rabunek zasobów środowiska naturalnego. W okresie PRL nie liczono się z potrzebami racjonalnego kształtowania środowiska życia człowieka. A na koniec, w 1989 r., przyszedł wolny rynek i jego niedouczeni apologeci stwierdzili, że każdy rodzaj planowania jest komunistycznym przeżytkiem.

Paula Kukołowicz, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego: Wyjaśnijmy też, czym jest chaos przestrzenny. To niewłaściwa lokalizacja zabudowy, która dla każdego generuje koszty. Kiedy budujemy domy czy osiedla, to powinniśmy uwzględnić, że ich mieszkańcy muszą również mieć m.in. łatwy dostęp do szkół i przedszkoli, parków, instytucji kultury, sklepów, usług i komunikacji. Jeśli budując domy czy osiedla nie uwzględni się na etapie planowania konieczności budowy lub zapewnienia łatwego dostępu do całej tej infrastruktury, mamy do czynienia z chaosem przestrzennym. Wszędzie robi się daleko, musimy na co dzień pokonywać znacznie dłuższe dystanse, tworzą się korki itp.

To również problem związany z rozwojem terenów podmiejskich i wyludnianie się centrów miast. W Metropolii jest to widoczne.

Prof. P.Ś: Dzisiejsza konurbacja katowicka, wraz z regionem Rybnika, czyli w zasadzie całe południe województwa śląskiego, to największy obszar chaosu przestrzennego w Europie. Wpływają na to uwarunkowania historyczne, czyli najpierw zabory, później gwałtowny rozwój górnictwa, przemysłu i osiedli, które zakładano chaotycznie. Dzisiaj patrząc z lotu ptaka na Górny Śląsk i Zagłębie nie zobaczymy istniejących formalnie ok. 30 miast, ale 100 czy 200 odrębnych form morfologicznych. Później komuniści starali się to jakoś rozplanować, ale robiono to w sposób odmienny niż w krajach gospodarki rynkowej, nie licząc się z tzw. rentą gruntową. W efekcie pozwolono na ekstensywne zagospodarowanie centrów miast i problem ten dotyczył całego kraju. Kiedy przyszedł wolny rynek, wszystkie te wolne przestrzenie zaczęto chaotycznie zabudowywać.

P.K: Nasze państwo przez lata borykało się z problemami, którym towarzyszył głód mieszkaniowy. Nieważne było „gdzie” i „w jakim standardzie”, ale czy w ogóle ma się dom lub mieszkanie. Chociaż problem ten nie zniknął, to po upadku komunizmu i akcesji do Unii Europejskiej zmieniła się hierarchia naszych potrzeb. Nie tylko chcemy mieć gdzie mieszkać, ale chcemy również mieszkać dobrze, w miejscach dobrze skomunikowanych, gdzie nie utykamy w korkach, z dostępem do infrastruktury miejskiej.

Ale mamy wolny rynek. Jak przekonać kogoś, że kupując działkę na przysłowiowym polu i budując dom za własne pieniądze, działa na szkodę całego społeczeństwa?

P.K: Obecnie prawo umożliwia rozwój takiego budownictwa. Z jednej strony wiemy, że budowa  infrastruktury technicznej do działki położonej w szczerym polu zostanie pokryta z budżetu gminy, a więc koszty poniosą wszyscy podatnicy, choć korzyści z mieszkania w „szczerym polu” są wyłącznie indywidualne. Z drugiej strony wciąż zezwalamy na takie sytuacje. Warto się zastanowić, czy chcemy do nich dopuszczać i czy prawo nie powinno tego lepiej regulować. Ale jest jeszcze druga strona tego problemu. Rozlewanie się miast może wynikać także z problemów związanych z wysoką ceną mieszkań w centrach. Niektórzy decydują się na życie w strefach podmiejskich, bo nie stać ich na zakup mieszkania w miastach. Z różnych badań wynika, że Polacy lokują własne oszczędności w nieruchomości zamiast na rynkach finansowych. To podbija ceny mieszkań, szczególnie w atrakcyjnych okolicach. To jeden z czynników wypychających ludzi poza miasta.

Prof. P.Ś: Ludzie chcą poprawiać swój standard życia. W Polsce przez długi czas kupno działki i budowa domu na obrzeżach było właśnie tańsze niż zakup mieszkania w centrum, zwłaszcza gdzieś w gorzej skomunikowanych miejscach, z dala od zabudowy, usług, sklepów itd. Kupując taką działkę, myślano, że sprawę rozwiąże własny samochód. Dlatego mamy do czynienia z rozsiewaniem się miast w sposób chaotyczny, z dala od dróg. Jak przekonać kogoś, że nie tędy droga? Trzeba nagłaśniać związane z tym koszty.

Według raportu te koszty są bardzo wysokie. Badania wskazują, że chaos przestrzenny kosztuje nas 84 mld zł rocznie.

Prof. P.Ś: W badaniach, które najpierw przeprowadził Komitet Przestrzennego Zagospodarowania PAN w 2018 roku, brano pod uwagę około 150 różnych podejść w tym zakresie. Np. prof. Krzysztof Heffner z dr. Piotrem Gibasem obliczyli, że każdy nadmiarowy metr infrastruktury z dala od zwartej zabudowy, to koszt 1600 zł, oczywiście przy uwzględnieniu cen sprzed pandemii. Podobnie doktorzy Artur Hołuj i Piotr Lityński koszty nadmiarowych dojazdów do pracy obliczyli na kilkaset miliardów złotych w jednym pokoleniu i to tylko dla największych miast. Warto też wspomnieć o kosztach zdrowotnych. W Polsce mamy smog, bo ludzie palą w starych piecach węglowych. Budowa sieci ciepłowniczej nie jest racjonalna, jeśli te domy są oddalone od siebie o kilkaset metrów.

P.K: Rozlewanie się miast kosztuje nas wszystkich. W naszym kraju wciąż jesteśmy daleko od myślenia, że za budowę drogi poza miastem płacimy ze wspólnych pieniędzy. W Polsce, a także w innych państwach postkomunistycznych, myślimy o rzeczach publicznych jako o rzeczach niczyich, ale z których możemy bez przeszkód korzystać. Na Zachodzie o mieniu publicznym myśli się w kategoriach czegoś, co należy do każdego z nas i w związku z tym, każdy powinien o to dbać.

Gdzie znajduje się źródło tych problemów? Lokalnie czy na poziomie władzy centralnej?

Prof. P.Ś: Prawda jest pośrodku. Samorządy działają na podstawie wadliwej ustawy, która pozwoliła m.in. na olbrzymie odrolnienia, liczone w setkach tysięcy hektarów w całym kraju. Obowiązkiem państwa jest więc zrobienie porządnej ustawy. Ale też duża odpowiedzialność jest po stronie gmin. Mogłyby np. odralniać mniej terenów. Problem w tym, że tutaj dochodzą interesy wyborców, którzy mają swoje tereny rolne, a chcą, żeby się stały terenami budowlanymi. Wtedy ich wartość wzrośnie. Samorządy działają więc pod naciskiem swoich władz i wyborców.

Nie zapominajmy przy tym, że chaos przestrzenny powoduje też to, że w naszych miastach jest po prostu brzydko. W raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego jest o tym mowa w wątku poświęconym reklamom w przestrzeni publicznej. Co ciekawe, opinie ankietowanych nie są jednoznaczne i nie wszędzie reklamy im przeszkadzają.

P.K: To prawda, ale weźmy pod uwagę, że do tego chaosu reklamowego jesteśmy po prostu przyzwyczajeni, więc nie razi on nas. Chaos reklamowy dostrzegają najczęściej ci, którzy pojechali do innego państwa i zobaczyli, że przestrzeń publiczna może wyglądać inaczej. Ale i w naszym badaniu pojawiły się głosy negatywne. Ankietowanym najbardziej przeszkadzały reklamy wielkoformatowe oraz takie, które występowały na tle natury. Negatywnie ocenili reklamę na tle pejzażu górskiego, nawet pomimo faktu, że sama reklama była stosunkowo niewielka.

Prof. P.Ś: W socjologii i zarządzaniu znana jest tzw. piramida potrzeb, u podstaw której znajdują się kwestie fizjologiczne i bytowe. Na samym jej wierzchołku są potrzeba estetyki, czyli harmonii i piękna. Dlatego w Polsce nie przywiązujemy uwagi do ładu, bo najpierw musimy zaspokoić kwestie podstawowe. Człowiek w pierwszej kolejności patrzy, żeby mieć dach nad głową, a nie jaki kwiatek będzie miał na chodniku. Dopiero teraz nasze społeczeństwo staje się bardziej zamożne, a co za tym idzie, coraz bardziej o ten ład przestrzenny zaczyna zabiegać. Tym bardziej potrzebujemy radykalnych zmian, aby uporządkować kwestie związane z planowaniem przestrzennym.

Jeśli nie podejmiemy radykalnych działań teraz, to w jakiej przyszłości obudzimy się za kilkanaście lat?

P.K: Podstawowym wyzwaniem jest depopulacja kraju. Do 2050 r. populacja kraju ma się zmniejszyć o ponad 4 mln osób. Ubytek ludności, zwłaszcza tej w wieku produkcyjnym, zaważy więc na możliwościach rozwojowych gmin, które będą tracić podatników. Dla nich depopulacja oznacza nie tylko niższe wpływy podatkowe, ale też konieczność utrzymania nadmiarowej infrastruktury, zaprojektowanej bez uwzględnienia prognoz demograficznych.

Prof. P.Ś: Niestety mleko już się rozlało. Nie jesteśmy w stanie odkręcić tego, co działo się zwłaszcza przez ostatnie dwie dekady. Ale musimy też patrzeć w przyszłość. Strefy pod miejskie nie będą wiecznie młode. Teraz ci ludzie jeżdżą samochodami, ale jak staną się starsi, będą potrzebować dobrej infrastruktury. Tylko jak ją zorganizować? Szanse widzę w postępującej automatyzacji i robotyzacji. Zakupy dostarczane dronem to coś zupełnie realnego. Być może dzięki technologii będziemy mogli lepiej obsłużyć te rozlane tereny.

Rozmawiał: Michał Nowak

Kształtowanie ładu przestrzennego to jedno z ustawowych zadań, do których została powołana Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolia. Celem jest dbałość o wygląd naszego otoczenia, o to, by było uporządkowane, jego układ przemyślany, a stosowane rozwiązania – dopasowane do potrzeb mieszkańców. Metropolia dąży do tego, aby rozwojowi przestrzennemu nadać charakter metropolitalny, ujednolicony, równomierny i zracjonalizowany. Aktualnie trwają prace nad Strategią Rozwoju GZM na lata 2022–2027 z perspektywą do 2035 r. Dokument ten będzie wspierał proces zarządzania obszarem metropolitalnym na rzecz jego rozwoju społeczno-gospodarczego i przestrzennego oraz poprawy jakości życia. Uchwalenie Strategii planowane jest na IV kwartał 2022 r. (MN)

Rozmowa ukazała się w dwumiesięczniku „W Metropolii” nr 9 / marzec 2022




Metropolia nagrodziła autorów najlepszych prac dyplomowych

Metropolia rozstrzygnęła pierwszą edycję konkursu na najlepsze prace dyplomowe – licencjackie, inżynierskie i magisterskie – o tematyce miast i regionów. Ich autorzy odebrali nagrody w poniedziałek (25 kwietnia) podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Do pierwszej edycji konkursu studenci i absolwenci z obszaru GZM mogli zgłaszać prace, które zostały obronione od roku akademickiego 2018/2019. Tematy zgłaszanych prac mogły dotyczyć dowolnych aspektów związanych z rozwojem miast – szczególną uwagę kapituła oceniająca zwracała na zagadnienia dotyczące obszarów i projektów, którymi zajmuje się Metropolia. Nagrody w wysokości od 2000 zł do 3500 zł powędrowały do czterech osób.

  • Wiktoria Jędrusik (Uniwersytet Ekonomiczny) – Polityka mieszkaniowa na przykładzie Katowic – praca licencjacka
  • Kuba Kopecki (Politechnika Śląska) – Ma być zielono. Błękitno-zielona infrastruktura jako element adaptacji miast do kryzysu klimatycznego oraz rozwoju przestrzeni publicznej Katowic – praca magisterska
  • Natalia Dwojna (Politechnika Śląska) – Planowanie lokalizacji stacji ładowania pojazdów elektrycznych – praca inżynierska
  • Sara Malicka-Skrzek (Politechnika Śląska) – Miasto sprawiedliwe – nowoczesna mobilność w kontekście kształtowania miasta sprawiedliwego – praca magisterska

Konkurs na najlepsze prace dyplomowe to część szerszego projektu pn. Metropolia Nauki, który ma stanowić pakiet narzędzi finansowych i organizacyjnych, wspierających uczelnie w podnoszeniu swojej oferty edukacyjnej, a przez to wzmacniających rolę GZM jako ośrodka akademickiego i badawczo-rozwojowego.

W Metropolii studiuje blisko 89 tys. studentów. Rozwój oferty naukowej i promocja potencjału intelektualnego to jeden z priorytetów GZM. Obok konkursu na prace dyplomowe, sztandarowym programem w tym zakresie jest Metropolitalny Fundusz Wspierania Nauki. W 2021 r. Metropolia udzieliła łącznie 805 tys. zł uczelniom na swoim obszarze, na organizację zajęć ze światowej klasy naukowcami. Budżet Funduszu wynosi 8 mln zł.




Europejska Stolica Kultury 2029 w Metropolii. Będzie wspólny wniosek Katowic i Sosnowca

  • Miasta Śląska i Zagłębia będą wspólnie ubiegać się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029.
  • Prezydenci Katowic, Sosnowca i Przewodniczący Metropolii podpisali deklarację o współpracy przy przygotowania wspólnego wniosku do tego konkursu.
  • Gdy działamy razem, nasze szanse i możliwości są znacznie większe – mówili prezydenci Metropolii GZM, którzy podpisali deklarację w katowickiej Strefie Kultury, w siedzibie NOSPR.

Tytuł „Europejskiej Stolicy Kultury” jest przyznawany od ponad 30 lat jednemu lub kilku miastom z państw Unii Europejskiej. Miasta, które tytuł ten otrzymują, stają się na 12 miesięcy animatorami życia kulturalnego całej UE i prezentują swoją ofertę oraz dziedzictwo na arenie międzynarodowej. Otrzymanie tytułu i wsparcia finansowego jest więc okazją do promocji regionów i przyciągnięcia zagranicznych gości.

Dostrzegając ogromny potencjał, który może zostać zaprezentowany przez miasta metropolii śląsko-zagłębiowskiej, podjęta została decyzja o przygotowaniu wspólnego wniosku.

– Kultura odgrywa ogromne znaczenie w naszym życiu. Nie tylko jako element integrujący mieszkańców, ale też przyczynia się do rozwoju ekonomicznego – mówił Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Metropolii podczas podpisania deklaracji współpracy przy ubieganiu się o tytuł ESK 2029. – Od pięciu lat coraz mocniej przekonujemy się, że działając razem nasze możliwości są nieporównywalnie większe i otwierają nam drzwi, których w pojedynkę nie bylibyśmy w stanie czasem dosięgnąć – dodawał.

Prezydent Katowic, Marcin Krupa, przypomniał, że miasto ubiegało się o ten tytuł w 2016 roku. Podkreślał też, że dzisiaj mamy zupełnie inną perspektywę, a stolica GZM mocno się zmieniła – powstały nowe instytucje, realizowane są nowe projekty, mamy siedzibę Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia (NOSPR) w powstałej kosztem ponad miliarda złotych Strefie Kultury.

– Olbrzymie wsparcie mieszkańców stało się siłą napędową zmian, które odbyły się w Katowicach i dzisiaj mamy o wiele więcej atutów niż 10 lat temu – zauważał Marcin Krupa. – Natomiast złożenie aplikacji w ramach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii daje nam jeszcze większe możliwości, bo będziemy korzystać z potencjału życia kulturalnego wszystkich miast i gmin – zarówno tych ze Śląska, jak i z Zagłębia – podkreślał.

Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński dodawał, że wspólne przygotowania wniosku pozwala stworzyć program, który będzie unikatowy i różnorodny z zachowaniem naszych lokalnych tożsamości.

– To będzie ogromna szansa dla Sosnowca, dla miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii na pokazanie światu naszego wspólnego potencjału – mówił Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. – Do współpracy zaprosimy wiele miast z naszej Metropolii, jesteśmy otwarci na pomysły. Wszyscy możemy na tym skorzystać – zachęcał Arkadiusz Chęciński.

Pomysłodawcą i ambasadorem wspólnych starań o przyznanie tytułu ESK 2029 dla Metropolii jest Łukasz Kohut, poseł do Parlamentu Europejskiego. W ciągu roku odbył ponad 20 spotkań z samorządowcami i osobami odpowiedzialnymi za kształtowanie polityki kulturalnej w województwie. Podczas tych rozmów chciał zainspirować samorządowców GZM do podjęcia wspólnych starań.

– Jestem gotów na wiele, aby nam się udało, by wykorzystać ten tytuł do zaprezentowania naszego dziedzictwa kulturowego Europie – przyznawał Łukasz Kohut. – Wierzę, że dla Śląska i Zagłębia, regionów w procesie transformacji, to może być wielki impuls do zmian. Budujemy solidny fundament – podkreślał znaczenie tego tytułu dla miast GZM.

Wspólna kandydatura do tytułu ESK 2029 obejmie całą Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię, przy czym miastami, które stworzą aplikację konkursową będą Katowice i Sosnowiec. Wkrótce zostanie opracowany zakres i harmonogram prac koniecznych do przygotowania wniosku.

 




100 km torów zostanie zbudowanych i wyremontowanych w Metropolii. Jest dotacja „Kolej Plus”

Sześć projektów liniowych z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii z dofinansowaniem na budowę torów w ramach programu Kolej Plus! Wszystkie z nich wpisują się w koncepcję Kolei Metropolitalnej, a ich łączny koszt realizacji jest szacowany na ok. 1,65 mld zł. Znaczna część tej kwoty (od 75 do 85 procent w zależności od projektu) zostanie pokryta z budżetu programu.

– Zakwalifikowanie wszystkich naszych projektów liniowych, które zgłosiliśmy to bardzo duży sukces. Przede wszystkim przybliża nas w dużym stopniu do powstania Kolei Metropolitalnej w GZM – mówi Grzegorz Kwitek, członek Zarządu GZM.

– Realizacja projektów kolejowych jest bardzo kosztowna. Sfinansowanie inwestycji z budżetu Programu „Kolej Plus” realnie przyspieszy rozwój kolei na obszarze GZM. Pozwoli nam płynnie przechodzić z fazy planowania do realizacji inwestycji – dodaje.

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia jest partnerem we wszystkich zgłoszonych projektach. Wspólnie z liderami (gminami GZM) podjęła już wcześniej decyzję, aby zwiększyć wkład własny dla wszystkich projektów, za co były przyznawane dodatkowe punkty w rankingu, a to zwiększało też szansę poszczególnych inwestycji na realizację.

– Szacowany wkład własny zagwarantowany przez GZM dla zakwalifikowanych sześciu projektów, które mają zostać zrealizowane w Programie „Kolej+” to ponad 305 mln zł – przyznaje Lucjan Dec, dyrektor Departamentu Komunikacji i Transportu.

Oprócz zakwalifikowanych projektów w trakcie prac w ramach programu Kolej+ opracowano także dokumentację (Wstępne Studia Planistyczno-Prognostyczne – WSPP) dla kilku innych lokalizacji punktowych.

– Bardzo się cieszymy z wyników. Konkurencja była bardzo silna, jednak pozycję naszych projektów poprawiła deklaracja dodatkowego finansowania złożona przez Zarząd GZM. Ubiegłoroczny wysiłek obejmujący projekty niezakwalifikowane nie zostanie zmarnowany, gdyż opracowana dokumentacja stanie się częścią prac studialnych Kolei Metropolitalnej. Zakwalifikowane projekty będą natomiast jej pierwszymi zwiastunami po stronie infrastrukturalnej, jako że dodatkowe przewozy kolejowe organizujemy i finansujemy już od kilku lat. Dziękuję całemu zespołowi, który przyczynił się do sukcesu naszych projektów – mówi Wojciech Dinges, zastępca dyrektora Departamentu Komunikacji i Transportu.

Wnioski do Programu „Kolej Plus” zostały złożone w sierpniu 2020 roku. Po uzyskaniu kwalifikacji do II etapu, w maju 2021 roku rozpoczęły się prace nad przygotowaniem niezbędnej dokumentacji, w tym Wstępnych Studiów Planistyczno-Prognostycznych. Część prac została wykonana w ramach Wstępnego Studium Wykonalności Kolei Metropolitalnej, co pozwoliło na obniżenie kosztów. Kompletna dokumentacja trafiła do PKP PLK pod koniec listopada ubiegłego roku.

Realizacja inwestycji w ramach programu Kolej+ potrwa do 2028 roku.

Zakwalifikowane projekty liniowe:

  1. Prace na linii kolejowej nr 189 i 132 oraz budowa nowych łącznic Kuźnica – Bytom w celu stworzenia nowego połączenia Ruda Chebzie/Zabrze – Bytom, w tym budowa nowych p.o. Ruda Orzegów i Bytom ul. Zabrzańska.
  2. Odbudowa linii kolejowej nr 198 Pyskowice – Pyskowice Miasto dla przywrócenia połączeń: Katowice – Gliwice – Pyskowice Miasto.
  3. Zwiększenie zdolności przepustowej linii kolejowej nr 140 na odc. Katowice Ligota – Orzesze Jaśkowice poprzez budowę 2. toru i dod. przystanków osobowych w Mikołowie.
  4. Przygotowanie alternatywnego połączenia aglomeracyjnego Tychy – Katowice Murcki – Katowice Ligota linii kolejowej nr 142.
  5. Przygotowanie alternatywnego połączenia aglomeracyjnego Gliwice – Ruda Kochłowice – Katowice linii kolejowej nr 141 na odcinku Gliwice – Ruda Kochłowice, 164 na odcinku Ruda Kochłowice – Hajduki i 651 Hajduki – Gottwald.
  6. Rewitalizacja linii kolejowej nr 162 na odc. Dąbrowa Górn. Strzemieszyce – Dąbrowa Górn. Huta Katowice (p. odg.) do stacji Dąbrowa Górnicza, wraz z odbudową przystanku osobowego D.G. Tworzeń i rozbudową p.o. D.G. Gołonóg.



Metropolia współgospodarzem XIV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach

Sytuacja gospodarcza w obliczu agresji Rosji na Ukrainę, a także formy pomocy dla Ukrainy i jej mieszkańców – to tematyka, która będzie stanowiła ważny element 14. edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Nie zabraknie jednak dyskusji o sprawach niezmiennie ważnych dla rozwoju miast i regionów. Przedstawiciele Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która jest współgospodarzem tego wydarzenia, zabiorą głos w debatach, które będzie można śledzić na żywo i w Internecie. Kongres odbędzie się w dniach 25-27 kwietnia 2022 r.

Wojna w Europie i plan dla Ukrainy to jeden z głównych nurtów tematycznych 14. edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Inne poruszane zagadnienia, to zielona transformacja i odbudowa gospodarki, globalny handel i geopolityka, digitalizacja, a także nauka i kompetencje w zmieniającym się świecie. Łącznie zaplanowano blisko 150 debat.

Dla Metropolii szczególnie istotne są działania związane z nauką i edukacją. GZM przygotowuje kompleksowy program pod nazwą „Metropolia Nauki”, który ma wspierać i współtworzyć zaplecze naukowo-badawcze w miastach i gminach. Jednym z jego elementów jest funkcjonujący Metropolitalny Fundusz Wspierania Nauki, dzięki któremu uczelnie pozyskują dofinansowanie do wykładów ze światowej klasy naukowcami. Innym działaniem jest konkurs na najlepsze prace dyplomowe, skierowany do studentów i absolwentów z obszaru GZM. Zakończyła się pierwsza edycja konkursu, a laureaci zostaną nagrodzeni właśnie podczas kongresu gospodarczego.

Przedstawiciele zarządu Metropolii wezmą także udział w debatach dotyczących m.in. mobilności, gospodarki i szeroko rozumianego zarządzania miastami.

Panele z udziałem przedstawicieli GZM:

  • 25 kwietnia 2022 r. | 16.30-18.00 | Sprawiedliwa transformacja – Przewodniczący Kazimierz Karolczak
  • 26 kwietnia 2022 r. | 11.30-13.00 | Zielone Miasto – Wiceprzewodniczący Henryk Borczyk
  • 26 kwietnia 2022 r. | 15.30-17.00 | E-mobilność w miastach i metropoliach – Członek Zarządu Grzegorz Kwitek
  • 27 kwietnia 2022 r. | 09.30-11.00 | Gospodarka odpadami – Wiceprzewodniczący Henryk Borczyk
  • 27 kwietnia 2022 r. | 13.30-15.00 | Bauhaus i miasta przyszłości – Przewodniczący Kazimierz Karolczak
  • 27 kwietnia 2022 r. | 13.30-15.00 | Transformacja i kapitał społeczny – Członek Zarządu Jacek Brzezinka

Potencjał naukowy i gospodarcze wykorzystanie wiedzy to także tematy Europejskiego Forum Młodych Liderów, które po raz pierwszy odbędzie się w formie wydarzenia towarzyszącego EKG. Wydarzenie jest skierowane do studentów z Europy w wieku 18-30 lat. To okazja do dzielenia się doświadczeniami w międzynarodowym gronie i nawiązywania cennych kontaktów. Udział jest bezpłatny. W ramach Forum również odbędą się ciekawe debaty, w tym także z udziałem przedstawicieli Urzędu Metropolitalnego.

Panele na Europejskim Forum Młodych z udziałem GZM:

  • 26 kwietnia 2022 r. | 16:30-17:00 | Czym jest Europejski Zielony Ład? – Damian Kołakowski, Zastępca Dyrektora w Departamencie Infrastruktury i Środowiska GZM
  • 26 kwietnia 2022 r. | 16:00-16:30 | Miasta przyszłości – Magdalena Jochemczyk, Departament Komunikacji i Transportu GZM

Europejski Kongres Gospodarczy (EEC – European Economic Congress) to największa w Europie Centralnej debata o przyszłości europejskiej gospodarki. W wydarzeniu uczestniczą najważniejsze osobistości świata polityki, biznesu, nauki, ekonomii, samorządu. Miejscem debaty jest Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach.

Rejestracja: https://www.eecpoland.eu/2022/pl/rejestracja-2022,921/




Kwartalnik „W Metropolii. Biznes” pod znakiem rozwoju i innowacyjności

Miniony rok w Metropolii był rekordowy dla Katowice Airport w rozwoju ruchu towarowego. Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna osiągnęła rekordowe wyniki w 2021 roku. W biuletynie znalazły się także informacje o rozwoju innowacyjnej gospodarki.

W  biuletynie można przeczytać o rozwoju przewozów cargo przez Katowice Airport. W 2021 roku lotnisko obsłużyło ok. 32,1 tys. ton frachtu, czyli o ok. 11,7 tys. ton więcej. Oznaczało to przyrost na poziomie 57,6% w porównaniu z 2020 rokiem. Miniony rok był także rekordowy przyrost na poziomie 48,5% pod względem startów i lądowań samolotów towarowych. Zanotowano ok. 4,6 tys operacji frachtowców, to jest o 1,5 tys więcej w porównaniu z 2020 rokiem.

Rekordowe wyniki w rozwoju w 2021 roku osiągnęła także Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna. Strefa wydała 102 decyzje o wsparciu inwestycji o łącznej wartości ok. 5,35 mld zł.

Biuletyn informuje także o innowacyjnych projektach realizowanych w Metropolii. Przykładem może być projekt budowy Hubu Gamingowego- Technologicznego, jaki ma powstać z inicjatywy Miasta Katowice w zrewitalizowanych budynkach po kopalni KWK „Wieczorek”. Będzie to miejsce skupiające przedsiębiorców z branży e-sportu, gier komputerowych a także firm technologicznych. W Metropolii powstanie także Śląsko- Małopolska Dolina Wodorowa. Jej głównym celem jest podejmowanie wspólnych działań na rzecz wykorzystania wodoru jako paliwa w transporcie oraz energetyce. Jednym z członków tej inicjatywy jest Górnośląsko- Zagłębiowska Metropolia.

 Biuletyn „W Metropolii. Biznes” to kwartalnik prezentujący informacje o gospodarce, rynku pracy, edukacji i nauce, oraz o jakości życia w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Biuletyn jest adresowany do środowisk gospodarczych w kraju i za granicą, stąd ukazuje się w polskiej i w angielskiej wersji językowej. Część informacji i danych w nim zawartych jest dodatkowo publikowana w formie wideo. Partnerem przedsięwzięcia jest Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna S.A.




Wielkanoc 2022. Nadziei i szczęścia

Z okazji świąt Wielkiej Nocy składamy najserdeczniejsze życzenia wszystkim Mieszkańcom Metropolii.

To czas, który w szczególny sposób jest przesłaniem nadziei.

Niech w naszych sercach zagoszczą otucha, siła i wiara, że przeminie trudny czas, w którym żyjemy.

Niech te wyjątkowe dni będą pełne rodzinnego ciepła, radości i spokoju oraz nadziei i szczęścia.




Metropolia Idei: Czego brakuje w dzielnicy? Szukamy sposobów na to, by życie było wygodniejsze

  • Dlaczego blisko domu nie mam szkoły? Albo sklepu i domu kultury? Dlaczego przystanek jest aż 500 metrów dalej i w okolicy nie ma żadnego parku? Co zrobić, by to zmienić?
  • O tym będziemy mówić podczas spotkania z cyklu Metropolia Idei, które odbędzie się 20 kwietnia w Teatrze Korez w Katowicach. Poświęcimy je coraz modniejszej i ważniejszej idei miast 15-minutowych.
  • Spotkanie zostanie poprzedzone warsztatami dla mieszkańców, na które można się zapisać wysyłając zgłoszenie na adres mailowy przemyslaw.jedlecki@agora.pl.

Zapewnienie dostępu do podstawowych usług czy terenów wypoczynku blisko miejsca zamieszkania to coraz powszechniejszy trend w kształtowaniu miast. Sprzyja to integracji społecznej, rozwojowi lokalnej przedsiębiorczości, a także poprawia jakość środowiska i zdrowie samych mieszkańców, eliminując zbędne korzystanie z samochodu i zachęcając do ruchu pieszego.

– Mówimy o zaspokajaniu podstawowych potrzeb w najbliższej okolicy. Nie każdy w pobliżu miejsca zamieszkania może mieć stadion czy filharmonię, ale każdy powinien mieć dostęp do szkoły, przedszkola, przychodni czy placówki handlowej – wyjaśnia Andrzej Kolat, dyrektor Departamentu Strategii i Polityki Przestrzennej.

Metropolia przygotowała interaktywną mapę, gdzie można sprawdzić, jakie podstawowe usługi publiczne (istotne dla codziennego życia) znajdują się w pobliżu dowolnie wybranego punktu na mapie (np. własnego miejsca zamieszkania).

Więcej: Najważniejsze miejsca i usługi w zasięgu 15 minut. Metropolia uruchomiła interaktywną mapę 

Zapraszamy na warsztaty dla mieszkańców i debatę

Koncepcji miast 15-minutowych poświęcimy najbliższe spotkanie z mieszkańcami. 20 kwietnia o godz. 16.30 w galerii Teatru Korez (plac Sejmu Śląskiego 2 w Katowicach) organizujemy warsztaty z mieszkańcami na ten temat.

Sprawdzimy, jakie potrzeby możemy realizować blisko swoich domów, dowiemy się, czego brakuje, a co jest tak naprawdę zbędne. Postaramy się znaleźć sposoby na „przybliżenie” miejsc realizacji naszych potrzeb. Co jako mieszkańcy możemy w tej sprawie zrobić? Jak przekonać miasto np. do budowy przedszkola albo boiska? A inwestora do zostawienia między blokami przestrzeni na park?

Liczba uczestników warsztatów jest ograniczona. Prosimy o zgłoszenia na adres mailowy przemyslaw.jedlecki@agora.pl.

Po warsztatach w tym samym miejscu będziemy rozmawiać z naszymi gośćmi.

W rozmowie, która zacznie się o godz. 18.30 i będzie transmitowana na naszej stronie internetowej, wezmą udział: Andrzej Kolat, dyrektor Departamentu Strategii i Polityki Przestrzennej, Monika Zielińska, ogrodniczka miejska w Mikołowie, prof. Andrzej Grzybowski, architekt, dr Tomasz Bradecki, prodziekan Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej, Michał Lorbiecki, oficer pieszy w Tychach oraz pełnomocnik ds. Nowego Centrum.




Brak kontraktu dla ZCO. Radni zaapelowali do NIK o kontrolę

Dąbrowscy radni zaapelowali do Najwyższej Izby Kontroli o kontrolę konkursu, w którym Zagłębiowskie Centrum Onkologii nie dostało kontraktu na badania PET. Prawidłowość postępowania i powody odrzucenia oferty budzą ich wątpliwości.

– Jako radni chcielibyśmy się dowiedzieć, dlaczego komisja w sposób krzywdzący dla Zagłębiowskiego Centrum Onkologii zinterpretowała zasady kontraktowania ustalone przez Ministerstwo Zdrowia. Wyjaśnienie tej sprawy to nasz obowiązek wynikający z dbałości o zdrowie ponad 800 tysięcy mieszkańców Dąbrowy Górniczej i regionu Zagłębia Dąbrowskiego, dla których Zagłębiowskie Centrum Onkologii jest najbliższym ośrodkiem onkologicznym – tłumaczy Krystyna Stępień, przewodnicząca Komisji Ochrony Zdrowia i Pomocy Społecznej Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej.

W konkursie na PET, Narodowy Fundusz Zdrowia odrzucił ofertę Zagłębiowskiego Centrum Onkologii, mimo że spełniała ona wymogi stawiane przez Ministerstwo Zdrowia. Kontrakt trafił do prywatnego ośrodka, który wykonuje badania w Katowicach.

PET, czyli Pozytonowa Emisyjna Tomografia, to badanie niezbędne dla szybkiej diagnostyki pacjentów nowotworowych oraz planowania ich leczenia. To jedyne onkologiczne badanie, które w ZCO nie jest refundowane przez NFZ. Z tego powodu szpital musi odsyłać mieszkańców Zagłębia na badania do placówek na Śląsku.

– Staramy się zapewniać pacjentom najlepsze warunki terapii i pobytu w szpitalu oraz pełną kompleksowość świadczeń w zakresie onkologii. To niezwykle ważne dla chorych na nowotwory złośliwe, aby proces diagnostyczny i leczniczy odbywał się w jednym ośrodku. Czas przeznaczony na diagnostykę ma ogromne znaczenie – zarówno pod względem skuteczności terapii, jak i komfortu chorego – podkreśla dr n. med. Tomasz Szczepanik, dyrektor ZCO.

Sprawą braku kontraktu dla ZCO zainteresował się prof. Tomasz Grodzki, marszałek Senatu RP.

– To jest szpital, który leczy mnóstwo chorych onkologicznie. Dysponuje świetnym sprzętem: akceleratorami, rezonansami, tomografią i przede wszystkim PET-em, który w nowoczesnej onkologii jest czymś absolutnie niezbędnym. Ze zdumieniem usłyszałem, że od siedmiu lat PET w Zagłębiowskim Centrum Onkologii nie ma kontraktu NFZ. To sytuacja niedopuszczalna, która obrazuje paradoksy polskiej ochrony zdrowia – ocenia prof. Tomasz Grodzki.

Podczas wyjazdowego posiedzenia senackiej Komisji Zdrowia w Dąbrowie Górniczej zadeklarował, że spróbuje pomóc rozwiązać tę patową sytuacją. Wówczas specjalistyczny sprzęt i personel, jakim w zakresie PET dysponuje ZCO, służyłby mieszkańcom regionu.

– Z budżetu miasta zostały zainwestowane ogromne środki w budowę Zagłębiowskiego Centrum Onkologii i jako miasto możemy dalej w nie inwestować, ale nie będziemy w stanie dalej rozwijać szpitala bez strategicznych kontraktów m.in. na PET – zaznacza Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Pod listem otwartym do prezesa NIK podpisali się wszyscy radni.

List otwarty radnych Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej do prezesa Najwyższej Izby Kontroli