1

Politechnika będzie badać przyczyny zmian klimatu i chronić środowisko

Uroczyste otwarcie Centrum Ochrony Klimatu i Środowiska Politechniki
Śląskiej odbyło się 31 stycznia 2020 r. w Centrum Nowych Technologii, gdzie
mieści się również siedziba COKiŚ. Zadania realizowane przez nowo powstałe
Centrum będą odpowiedzią na potrzeby związane ze zmianami klimatu w regionie
oraz kraju.

W uroczystym przecięciu wstęgi inaugurującym utworzenie Centrum Ochrony Klimatu i Środowiska (COKiŚ) uczestniczyli JM Rektor Politechniki Śląskiej prof. Arkadiusz Mężyk, Prezydent Gliwic Adam Neumann oraz Kazimierz Karolczak, Przewodniczący Zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Gości przywitał prof. Józef S. Pastuszka, Pełnomocnik Rektora ds. Organizacji Centrum Ochrony Klimatu i Środowiska. Organizatorem wydarzenia był prof. dr hab. inż. Janusz Kotowicz, Prorektor ds. Współpracy z Otoczeniem Społeczno-Gospodarczym.

­– Politechnika Śląska została wytypowana do udziału w programie „Inicjatywa
Doskonałości – Uczelnia Badawcza” i w wyniku rozstrzygnięcia konkursu znalazła
się w gronie laureatów, uzyskując tytuł uczelni badawczej. Wiązało się to
również z określeniem priorytetowych obszarów badawczych. Jednym z nich jest
szósty POB: ochrona klimatu i środowiska, nowoczesna energetyka
– mówi JM
Rektor prof. Arkadiusz Mężyk – To Centrum,
które powstało, łącznie z wirtualnym laboratorium składającym się z zespołów
badawczych zlokalizowanych na różnych katedrach Politechniki Śląskiej, tworzy
zaplecze badawcze dla priorytetowego obszaru badawczego
  – dodaje JM Rektor.

JM Rektor prof. Arkadiusz Mężyk przypomniał, że działania Centrum Ochrony Klimatu i Środowiska mają swoją genezę w 2014 r. w badaniach pracowników Instytutu Materiałów Inżynierskich i Biomedycznych, jednakże idea utworzenia Centrum narodziła się w 2018 r. podczas wizyty dr. Bertranda Piccarda – podróżnika, innowatora, doktora honoris causa Politechniki Śląskiej. Do współpracy przy utworzeniu COKiŚ Uczelnia zaprosiła Miasto Gliwice oraz Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię.

List intencyjny w tej sprawie
podpisali w 2018 r. JM Rektor Politechniki Śląskiej prof. Arkadiusz Mężyk, dr Bertrand
Piccard, ówczesny Prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz oraz Kazimierz Karolczak,
Przewodniczący Zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. – Idea utworzenia Centrum Ochrony Klimatu i
Środowiska pojawiła się rok temu, niemal równolegle, gdy ogłaszaliśmy pomysł
uruchomienia Metropolitalnego Funduszu Wspierania Nauki. Dobrze widzieć, że w
tak krótkim czasie udało nam się przejść od słów do czynów. Dzisiaj
inaugurujemy działalność Centrum, a niedawno wystartowały nabory wniosków do
Funduszu. Dzięki niemu uczelnie takie jak Politechnika Śląska mogą pozyskać
pieniądze na organizację zajęć ze światowej klasy naukowcami. Wszystkie te
działania powodują, że Metropolia staje się coraz bardziej atrakcyjnym miejscem
do studiowania, ale także do związania z nią przyszłości
– mówi Kazimierz
Karolczak, Przewodniczący Zarządy Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. 

Działalność Centrum wpisuje się w aktywność Metropolii zarówno na gruncie naukowym, jak i środowiskowym. Tworzenie terenów zielonych, zwiększanie świadomości energetycznej i zwalczanie niskiej emisji to część działań, które chcemy realizować w ramach naszej strategii. Konsekwentnie dążymy do tego, aby przeistoczyć nasz poprzemysłowy region w nowoczesny ośrodek badawczo-rozwojowy – dodaje Kazimierz Karolczak.

Główną misją Centrum jest
działalność naukowo-dydaktyczna i promocja innowacyjnych technologii w obszarze
ochrony klimatu i środowiska. – Zdecydowaliśmy
się, że umieścimy je w Centrum Nowych Technologii, gdzie znajduje się kilka
katedr, które prowadzą intensywne badania na rzecz klimatu i ochrony środowiska

– wyjaśnia prof. Arkadiusz Mężyk.

Kontrola zmian klimatycznych, działania na rzecz ochrony środowiska oraz badania nad systemem energetycznym są priorytetami w dążeniu do zrównoważonego rozwoju i wsparcia miast regionu śląskiego. – Miasto Gliwice pragmatycznie podchodzi do tego rodzaju działań. Z jednej strony chciałbym zaoferować przestrzeń miasta jako miejsca, gdzie można robić badania, doświadczenia. Z drugiej strony oczekuję, że Centrum przyniesie nam rozwiązania i podpowie, jak dawać sobie radę z problemami ochrony klimatu i czystości powietrza – tłumaczy Prezydent Miasta Gliwice Adam Neumann. – Chcemy, aby myśl naukowa, nowoczesna, zmierzająca do innowacyjnych rozwiązań, które będą nas chronić przed zmianami klimatu i chronić nasze środowisko, rodziła się w Gliwicach.

Prace badawcze będą poświęcone
m.in. czynnikom wpływającym na zmianę klimatu, prognozowaniu i adaptacji do
zmian klimatycznych. W badaniach prowadzonych przez naukowców Centrum Ochrony
Klimatu i Środowiska zostanie wykorzystane mobilne laboratorium pomiarów imisji
zanieczyszczeń powietrza. Samochód, wyposażony m.in. w specjalistyczne
analizatory, miernik pyłu zawieszonego, zestaw meteo, umożliwi wykonywanie
badań bezpośrednio w terenie.

Wśród celów Centrum znajduje się edukacja oraz angażowanie studentów Politechniki Śląskiej, uczniów Akademickich Liceów Ogólnokształcących Politechniki Śląskiej i szkół podstawowych w działania na rzecz ochrony klimatu i środowiska w Polsce oraz na świecie. Planowane są wykłady i zajęcia poświęcone m.in. zagadnieniom związanym z efektem cieplarnianym, prognozami wzrostu temperatury atmosfery Ziemi, zahamowaniem zmian klimatycznych.

– W tej chwili Centrum Ochrony Klimatu i Środowiska to interdyscyplinarna przestrzeń, dlatego też zapraszamy do współpracy nie tylko naukowców i studentów z Politechniki Śląskiej, ale także wszystkie instytucje zainteresowane tą tematyką oraz władze samorządowe, Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię, Miasto Gliwice, jak i wszystkie miasta zlokalizowane w Regionie – mówi JM Rektor.

Fot. Daniel Kopciuch / GZM




Najnowocześniejsza pracownia w Polsce

Na Wydziale Transportu i Inżynierii Lotniczej Politechniki Śląskiej otwarto Pracownię Nowoczesnych Systemów Prowadzenia Ruchu Kolejowego. Będą w niej prowadzone m.in. badania służące poprawie bezpieczeństwa transportu kolejowego. Jest to najnowocześniejsza tego typu pracownia w Polsce.

Pracownia została wyposażona m.in. w 6 komputerowych stanowisk
sterowania ruchem kolejowym i stanowisko nadzoru. Będzie służyła
kształceniu studentów, prowadzeniu studiów podyplomowych i kursów oraz
szkoleniu i sprawdzaniu umiejętności pracowników prowadzących ruch
kolejowy. Podczas zajęć będą oni mogli korzystać także z makiety w skali
H0 (czyli 1:87), na której znajdują się 4 przejazdy kolejowe, 255
semaforów, 115 zwrotnic, 12 posterunków ruchu, 3 posterunki odgałęźne, 1
mijanka oraz 2 wiadukty i 8 stacji. Jednocześnie można prowadzić ruch
dwunastu pojazdów szynowych.

– Wyposażenie pracowni jest tożsame z obecnie wykorzystywanym przez pracowników prowadzących ruch kolejowy na szlaku wyposażonym w najnowszą aparaturę. W ten sposób będziemy mogli kształcić najnowocześniej w kraju, realizując swoją misję uczelni badawczej. Pracownia pozwoli studentom trenować działania, które będą w przyszłości podejmować w swojej pracy zawodowej – wyjaśnia prof. Bogusław Łazarz, prorektor Politechniki Śląskiej ds. Ogólnych.

Dzięki specjalistycznemu wyposażeniu Studenci Wydziału Transportu i
Inżynierii Lotniczej Politechniki Śląskiej studenci będą nabywali
praktyczne umiejętności prowadzenia ruchu pociągów, obsługi systemów
sterowania ruchem i sygnalizacji kolejowej. Podczas zajęć otrzymają
tablety do sterowania pojazdami.

W uroczystym otwarciu wzięli udział m.in. prof. dr hab. inż. Bogusław
Łazarz, prorektor ds. Ogólnych Politechniki Śląskiej, prof. dr hab.
inż. Piotr Folęga, dziekan Wydziału Transportu i Inżynierii Lotniczej
oraz Aleksander Drzewiecki, prezes Kolei Śląskich Sp. z o.o. (mf)




Gliwicka uczelnia będzie zmieniać polski przemysł i biznes

Politechnika Śląska została najlepiej oceniona spośród wszystkich polskich uczelni w ramach III edycji programu „Doktorat wdrożeniowy”, realizowanego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Gliwicka uczelnia otrzyma środki na realizację aż 78 doktoratów wdrożeniowych,  w tym 10  w zakresie sztucznej inteligencji.

Doktorat wdrożeniowy to praca badawcza doktoranta, która ma wymiar nie tylko teoretyczny, ale i praktyczny. Badania są prowadzone pod okiem pracodawcy, u którego młody naukowiec jest zatrudniony. To daje gwarancje praktycznego zastosowania wyników w przemyśle, w biznesie i wielu innych dziedzinach życia. Politechnika Śląska będzie realizować najwięcej takich projektów spośród wszystkich uczelni w Polsce.

W ramach tegorocznej edycji programu MNiSW można było ubiegać się o środki w dwóch modułach. W ramach modułu „Doktorat wdrożeniowy I” Politechnice Śląskiej zostało przyznanych 68 doktoratów wdrożeniowych. Na drugim miejscu znalazła się Akademia Górniczo-Hutnicza z 54 doktoratami, a na trzecim Politechnika Warszawska z 51. Natomiast w module „Doktorat wdrożeniowy II w zakresie sztucznej inteligencji” Politechnika Śląska otrzymała również najwięcej doktoratów – 10.

– To ogromny sukces naszej uczelni. Jako europejski uniwersytet techniczny prowadzimy zarówno innowacyjne badania naukowe, jak i kształcimy wysoko wykwalifikowane kadry na rzecz społeczeństwa i gospodarki opartej na wiedzy. Dzięki projektom, które będziemy realizować w ramach doktoratów wdrożeniowych, mamy realną możliwość aktywnego, pozytywnego wpływu na rozwój współpracy z otoczeniem społeczno-gospodarczym, a także umacniania pozycji polskiej nauki i gospodarki na arenie międzynarodowej – skomentował rektor Politechniki Śląskiej, prof. dr hab. inż. Arkadiusz Mężyk.

Celem programu „ Doktorat wdrożeniowy” na Politechnice Śląskiej jest  tworzenie warunków do rozwoju współpracy pomiędzy środowiskiem naukowym a środowiskiem społeczno-gospodarczym, prowadzonej w ramach studiów doktoranckich oraz wprowadzenie możliwości kształcenia uczestnika studiów doktoranckich we współpracy z zatrudniającym go przedsiębiorcą (lub innym podmiotem). Program skierowany jest do osób rozpoczynających kształcenie w szkole doktorskiej, ale to uczelnie są wnioskodawcami. To one zgłaszają do udziału w programie przyszłego doktoranta.

Źródło: gliwice.eu




Tradycyjna, lekka i jednoszynowa. To koncepcja Kolei Metropolitalnej

W przyszłości mieszkańcy Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii mogą podróżować nie tylko klasyczną koleją, ale również lekką koleją miejską czy monorailem. Na nowych torach pojawią się nowoczesne pociągi, do których pasażerowie będą wsiadać z dodatkowych przystanków kolejowych. W koncepcji Kolei Metropolitalnej, która została przygotowana przez specjalistów z Politechniki Śląskiej, zawarto cztery warianty rozwoju transportu szynowego na terenie GZM. Koncepcja została zaprezentowana we wtorek (29 stycznia) podczas sesji Zgromadzenia Metropolii. 

– Koncepcja Kolei Metropolitalnej to wstęp i podstawa do dalszych prac nad optymalizacją organizacji transportu szynowego na terenie GZM – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

– Naszym celem jest to, aby to kolej była kręgosłupem transportu publicznego w Metropolii, a komunikacja miejska – autobusy, tramwaje, trolejbusy – uzupełnieniem. Chcemy przywrócić znaczenie transportu szynowego na naszym obszarze. Nie ma bowiem bardziej ekologicznego i – przy odpowiednio rozbudowanej infrastrukturze – szybszego środka transportu od pociągów. Stworzenie sprawnie działającej sieci Kolei Metropolitalnej to dla nas konieczność. Tak naprawdę myśląc o przyszłości, to Kolej Metropolitalna może być istotnym czynnikiem warunkującym rozwój naszych miast i gmin. Jej brak może go niestety skutecznie spowolnić – podkreśla.

Koncepcja Kolei Metropolitalnej to dokument, który odpowiada na najważniejsze pytanie: w jaki sposób transport szynowy powinien rozwijać się w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Prace nad nim trwały od sierpnia 2018 roku, a ich efekt został zaprezentowany we wtorek (29 stycznia) podczas sesji Zgromadzenia Metropolii. Koncepcja, licząca ponad tysiąc stron, została przygotowana przez zespół ekspertów z Politechniki Śląskiej.

– Przy konstruowaniu wariantów Kolei Metropolitalnej wykorzystaliśmy wiele źródeł danych – mówi prof. Renata Żochowska, reprezentująca zespół Politechniki Śląskiej, opracowujący koncepcję KM.

– Najważniejsze z nich to wyniki badań aspiracji i wymagań interesariuszy systemu Kolei Metropolitalnej oraz dane dotyczące ruchu na obszarze Metropolii. Wzięliśmy pod uwagę też planowane inwestycje dotyczące publicznego transportu zbiorowego, ze szczególnym uwzględnieniem sieci kolejowej. Przeprowadziliśmy również analizę metropolitalnych systemów transportowych w Polsce, jak i za granicą oraz uwzględniliśmy zapisy zawarte w dokumentach strategicznych. Podczas opracowywania koncepcji Kolei Metropolitalnej, na różnych etapach, wielokrotnie konsultowaliśmy efekty naszych prac m.in. z przedstawicielami gmin GZM, Urzędu Marszałkowskiego, Kolei Śląskich – dodaje.

Koncepcja zawiera cztery warianty rozwoju kolei – od podstawowego do najbardziej rozbudowanego, którego koszt został oszacowany na ponad 16 mld zł. Realizacja całego projektu jest przewidziana na co najmniej 10 lat.

– Warto zwrócić uwagę, że każdy z przedstawionych wariantów jest rozwinięciem poprzedniego – zauważa Grzegorz Kwitek, członek zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, który odpowiada za sprawy związane z transportem publicznym.

– W tym przypadku wariant nr 1 jest do zrealizowania w najkrótszej perspektywie czasowej, jest również tańszy. To wersja minimum, która już w pewnym stopniu pozwoli nam usprawnić funkcjonowanie Kolei Metropolitalnej. Realizacja trzeciego wariantu – wersja maksimum, najbardziej rozbudowana – to inwestycja rozłożona na kilkanaście lat. Na jej realizację potrzebne są większe nakłady finansowe, ale to rozwiązanie najbardziej kompleksowe. Trzeba jednak dodać, że największy koszt w wariancie 3, to budowa kolei typu monorail, gdzie pociągi poruszają się po specjalnej estakadzie. Jego szacunkowa wartość na odcinku pomiędzy lotniskiem w Pyrzowicach, a Katowicami i Sosnowcem mogłaby wynieść ponad 4 mld zł – podkreśla.

Wariant 0. Dwa główne korytarze transportowe i zakup nowych pociągów

Wariant 0 to bardziej efektywne wykorzystanie tego, co już jest. Wariant ten opiera się na istniejącej infrastrukturze i zakłada powstanie dwóch głównych korytarzy transportowych: zachód – wschód (Gliwice – Katowice – Dąbrowa Górnicza Ząbkowice) i południe – północ (Tychy Lodowisko – Katowice – Tarnowskie Góry). Dzięki zakupowi nowych pociągów będzie możliwe uruchomienie kolejnych połączeń na tych trasach. W godzinach szczytu kursy odbywałyby się co 15 minut. Priorytetem, ze względu na ilości podróżnych, byłoby połączenie z Gliwic do Dąbrowy Górniczej.

Dodajmy, że pierwsze działania, aby na terenie GZM jeździło więcej pociągów, zostały już podjęte. W porozumieniu dotyczącym wprowadzenia METROBILETU, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia zadeklarowała, że rocznie będzie finansować uruchomienie dodatkowych połączeń kwotą 1,2 mln zł. W tym momencie trwają ustalenia z Kolejami Śląskimi nad zagęszczeniem połączeń.

Wariant 1. Budowa dodatkowych 220 km torów i 26 przystanków oraz zakup 33 pociągów

Wariant pierwszy to rozszerzenie wersji podstawowej. W założeniu jest przede wszystkim budowa nowych torów, dedykowanych Kolei Metropolitalnej – od Gliwic do Dąbrowy Górniczej oraz od Nowego Bierunia do Tarnowskich Gór. Łącznie niemal 220 km pojedynczego toru. Dzięki temu rozkład jazdy Kolei Metropolitalnej nie kolidowałby z pociągami innych przewoźników. Poza tym na odcinkach tych nie obowiązywałaby hierarchia kolejności przejazdów, kiedy to lokalne składy muszą ustąpić pierwszeństwa przejazdom międzynarodowym i krajowym.

Powstaną również dodatkowe przystanki kolejowe, łącznie 26. Ich lokalizacja została określona na podstawie gęstości zaludnienia poszczególnych obszarów. Najwięcej powstałoby ich w Katowicach (9), m.in. przy Politechnice Śląskiej i na osiedlu Witosa. Trzy przystanki są planowane w Sosnowcu, m.in. na Środuli. Do obsługi większej liczby połączeń konieczne będzie pozyskanie też nowego taboru. Potrzebne będą 33 pociągi.

Szacunkowy koszt realizacji wariantu to 8,6 mld zł.

Wariant 2. Klasyczna kolej, ale też lekka kolej miejska i monorail

W tym wariancie zostało uwzględnione funkcjonowanie trzech technologii przewozowych. Oprócz klasycznej kolei byłaby to lekka kolej miejska oraz kolej typu monorail.

Wariant ten zakłada dalszą rozbudowę torowiska kolei tradycyjnej. Odcinek gliwicki z wariantu pierwszego, zostałby wydłużony do Pyskowic.

Lekką koleją miejską, czyli rozwiązaniem pośrednim pomiędzy pociągiem i szybkim tramwajem, moglibyśmy dojechać: z Gliwic do Tychów przez Rudę Śląską i Mikołów.

Jeśli chodzi o lekką kolej miejską, to obecnie w Polsce podobnym rozwiązaniem jest Warszawska Kolej Dojazdowa. W porównaniu z tramwajami, pociągi w tym przypadku są odseparowane od normalnego ruchu, zatem nie są uzależnione np. od korków.

Wariant 2 zakłada też budowę kolejnych przystanków kolejowych, w takich miastach jak Gliwice (m.in. osiedle Kopernika) czy Mikołów (m.in. ul. Krakowska). Konieczny będzie też zakup nowego taboru (elektryczne zespoły trakcyjne i pociągi lekkiej kolei miejskiej).

Natomiast monorail miałby połączyć Międzynarodowy Port Lotniczy w Pyrzowicach z Katowicami oraz z Sosnowcem. Jego powstanie uzależnione jest jednak od rozwoju lotniska w Pyrzowicach, gdy rocznie będzie obsługiwać 10 milionów pasażerów. Z prognoz Katowice Airport wynika, że może się to stać około 2030 roku.  

Szacunkowy koszt: 15,6 mld zł.

Wariant 3. Dalsza rozbudowa lekkiej kolei miejskiej i zwiększenie wykorzystania kolei klasycznej

Wariant trzeci to maksymalna wersja rozwoju transportu szynowego w Metropolii. Zakłada on bowiem dalszą rozbudowę lekkiej kolei miejskiej, która z Gliwic przez Knurów i Gierałtowice dojeżdżałaby do Ornontowic i Orzesza. Przewidziany jest również rozwój kolei tradycyjnej na trasie Gliwice – Ruda Śląska – Katowice.

Szacunkowy koszt realizacji tego wariantu to nawet 16,2 mld zł. Natomiast roczny koszt dotacji do pracy eksploatacyjnej, czyli m.in. utrzymanie infrastruktury, w tym najbardziej rozwiniętym wariancie szacuje się na niemal 300 mln zł. Trzeba jednak pamiętać, że w tej kwocie zawarty jest także koszt innych kolejowych połączeń, przebiegających przez teren GZM, których inicjatorem nie jest Metropolia.

Podczas prac nad koncepcją rozważano również system naziemnego lekkiego metra. Wdrożenie takiego rozwiązania powinno być jednak poprzedzone aktualizacją koncepcji Kolei Metropolitalnej z uwzględnieniem: zmian w zachowaniach komunikacyjnych mieszkańców Metropolii, zainicjowanych procesem rozwoju Kolei Metropolitalnej; zmian w strukturze potrzeb transportowych, wynikających ze zmian w zagospodarowaniu przestrzennym obszaru GZM oraz zjawisk demograficznych. Naziemne lekkie metro jest na obecnym etapie systemem alternatywnym do proponowanych wariantów Kolei Metropolitalnej.

Koncepcja Kolei Metropolitalnej została zaprezentowana już wójtom, burmistrzom i prezydentom miast i gmin GZM. W niedalekiej przyszłości zostaną zorganizowane konsultacje, podczas których będzie można zapoznać się z jej treścią, a także wyrazić swoje zdanie. O terminie i formie konsultacji, Metropolia będzie niebawem informować.

Koncepcja Kolei Metropolitalnej: KLIKNIJ TUTAJ




Studenci Politechniki Śląskiej stworzyli makietę Metropolii

Skala 1 do 500, 49 kwadratowych modułów o długości boku wynoszącej pół metra każdy. To makieta centrów miast i gmin Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która od marca była budowana przez 43 studentów Politechniki Śląskiej. Projekt został zrealizowany we współpracy z Metropolią. We wtorek (12 czerwca) została zaprezentowana na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Będzie można ją tam oglądać do 19 czerwca, a później trafi do Urzędu Metropolitalnego.

Czym jest metropolia? Jak wygląda metropolia? Jak przedstawić metropolię? Właśnie na te pytania od marca próbowała odpowiedzieć grupa 43 studentów trzeciego roku architektury, którzy podczas zajęć  „Struktura Miasta” stworzyli makietę centrów miast i gmin, tworzących Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię. Projekt został zrealizowany we współpracy z GZM.

Makieta została wykonana w skali 1:500 i tworzy ją w sumie 49 modułów, prezentujących strukturę zabudowy 41 centrów miast i gmin Metropolii. Elementów jest nieco więcej niż metropolitalnych gmin, ponieważ niektóre miasta, ze względu na złożoność ich zabudowy, zostały zaprezentowane na kilku polach. Miniatura Metropolii ma 5 metrów długości i 2,5 metrów szerokości. Towarzyszą jej również dedykowane plansze, prezentujące dane przeanalizowane przez studentów, a dotyczą one m.in. rozkładu struktury zabudowy w Metropolii czy struktury demograficznej.

– Teraz każdy z nas może zobaczyć jak wygląda Metropolia w miniaturce – mówi Karolina Wadowska, członek zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która odpowiada za kwestie związane z planowaniem przestrzennym.

– Chciałabym bardzo podziękować studentom za ich wytężoną oraz niezwykle precyzyjną pracę, ponieważ teraz każdy z nas może zobaczyć jak teraz wygląda zagospodarowania przestrzeni w metropolitalnych gminach. Myśląc o przyszłości, pracujemy nad stworzeniem ramowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Chcemy, aby ład przestrzenny w Metropolii kształtowany był w sposób zrównoważony, spójny i harmonijny – dodaje.

Pomysłodawcą tego projektu był dr inż. arch. Tomasz Bradecki, który współprowadził zajęcia wraz z dr hab. inż. arch. Krzysztofem Kafką. Stworzenie makiety jest wynikiem eksperymentalnego podejścia, przeprowadzonego w formule PBL, czyli project based learning.

– Formuła PBL polega na nauczaniu poprzez projekty, które opracowywane są na podstawie danych dotyczących konkretnego obszaru z uwzględnieniem jego rzeczywistej specyfiki – wyjaśnia dr inż. arch. Tomasz Bradecki z Politechniki Śląskiej.

– Każdą formę elementów struktury miast można przedstawić jako model rzeczywisty lub cyfrowy. Modele można zaprezentować w formie: wirtualnej prezentacji modeli 3D oraz poprzez syntetyczne modele rzeczywiste w formie makiet. Celem projektu była realizacja ujednoliconej prezentacji cyfrowej oraz publikacji poświęconej podstawowym informacjom na temat Górnośląsko –  Zagłębiowskiej Metropolii. Drugim celem była realizacja makiety rzeczywistej na podstawie wcześniej przygotowanego modelu 3D – dodaje.

Podczas wtorkowej prezentacji, studenci, którzy brali udział w realizacji tego projektu, otrzymali pamiątkowe dyplomy, a najbardziej wyróżniający się – otrzymali również metropolitalne gadżety.