1

Pyskowice z dotacją na modernizację sieci ciepłowniczej

W 2021 roku miasto Pyskowice planuje realizację kolejnego etapu modernizacji sieci ciepłowniczej. Samorząd pozyskał na ten cel 939 067,00 zł z Górnośląsko – Zagłębiowskiej Metropolii (GZM).

W bieżącym roku przewidziano zabudowę nowoczesnych węzłów kompaktowych w budynkach wielorodzinnych, co pozwoli uruchomić dostarczanie ciepła wysokoparametrową siecią ciepłowniczą już w następnym sezonie grzewczym. Prace prowadzone będą w rejonie ulic Lompy, Matejki Boczna i Wojska Polskiego.

W ramach tegorocznej inwestycji zaplanowano również przyłączenie do sieci ciepłowniczej budynku przy ul. Szopena 8.

Zadanie stanowi kontynuacją działań rozpoczętych w roku ubiegłym. Modernizacja sieci spowoduje zmniejszenie strat przesyłowych, ograniczenie do minimum ryzyka awarii oraz umożliwi rozbudowę systemu ciepłowniczego i przyłączanie kolejnych budynków, które obecnie korzystają z indywidualnych źródeł ciepła.

Jednocześnie miło nam poinformować, że miasto otrzymało na przedsięwzięcie pomoc finansową z GZM. Kwota 333 333,00 zł pochodzi z programu „Metropolitalny Fundusz Solidarności”, a dotacja w wysokości 605 734,00 zł z Programu działań na rzecz ograniczenia niskiej emisji w 2021r.

Źródło: UM Pyskowice




Rozlicz swój PIT w Piekarach Śląskich

Mieszkasz lub pracujesz w Piekarach Śląskich? Twoje dzieci uczą się w piekarskich szkołach, a może chodzą do miejskich przedszkoli lub żłobka? Możesz mieć wpływ na rozwój miasta! Rozlicz się w Piekarach, miasto rozwija się dzięki Waszym podatkom!

Nadchodzi czas corocznego rozliczania podatkowego z Urzędem Skarbowym. Do końca kwietnia składamy rozliczenia deklaracji PIT. Jeżeli na dzień 31 grudnia 2020 r. mieszkałeś w Piekarach Śląskich, możesz rozliczyć się w piekarskim Urzędzie Skarbowym. Wystarczy wpisać Urząd Skarbowy w Piekarach Śląskich na druku PIT. Jeżeli jesteście mieszkańcami naszego miasta, a do tej pory rozliczaliście się w innym urzędzie skarbowym (np. wg miejsca zameldowania) możecie to zmienić poprzez złożenie deklaracji podatkowej w Urzędzie Skarbowym w Piekarach Śląskich. W ten sposób dołożycie się do rozwoju miasta w którym mieszkacie.

Nie musisz być zameldowany w Piekarach, by tu się rozliczać!

– Jeśli mieszkasz w Piekarach Śląskich, myślisz o przyszłości i rozwoju naszego miasta – nie zastanawiaj się. Złóż PIT w Urzędzie Skarbowym w Piekarach Śląskich i zostaw swoje podatki w naszym mieście. To nic nie kosztuje, a Twoje pieniądze zostaną wykorzystane na realizację Twoich potrzeb. Aż 23% wpływów do naszego budżetu to właśnie dochody z podatku PIT – to od Was zależy, w jakiej będą wysokości, czy zostaną w Piekarach Śląskich czy trafią do innego miasta. Razem zmieniamy Piekary Śląskie – zachęca Sława Umińska-Duraj, Prezydent Piekar Śląskich.

Inwestycje zrealizowane m.in. dzięki podatkom Piekarzan:

  • Szpital Miejski wraz z jego doposażaniem,
  • basen i plac zabaw na terenie MOSiR,
  • park przy ul. Wyspiańskiego,
  • remonty szkół, przedszkoli oraz żłobka,
  • Kina Zacisze i remont Miejskiego Domu Kultury,
  • dworzec autobusowy
  • ścieżki rowerowe i chodniki

Zachęcamy aby te informacje dotarły do jak najszerszego grona odbiorców. Udostępniajcie w mediach społecznościowych, poinformujcie rodzinę, przyjaciół, znajomych. Jest wiele inwestycji do zrealizowania, które wspólnie możemy doprowadzić do końca.

Źródło: UM Piekary Śląskie




Propozycja zmian w taryfie przekazana do konsultacji ze związkami zawodowymi

Wprowadzone ograniczenia, zwiększenie częstotliwości dezynfekcji pojazdów, konieczność zapewnienia dodatkowych kursów na kluczowych trasach oraz znaczny spadek liczby pasażerów, a co za tym idzie – spadek dochodów ze sprzedaży biletów o około 100 mln zł, istotnie pogorszyły sytuację finansową organizatorów transportu publicznego. Nie inaczej jest w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, gdzie komunikacja miejska organizowana przez Zarząd Transportu Metropolitalnego bardzo mocno odczuwa skutki pandemii. Dlatego też koniecznością stała się zmiana taryfy i cen biletów. Projekt tych zmian właśnie został przekazany do konsultacji ze związkami zawodowymi. Wśród proponowanych rozwiązań, przedstawiono również nowe możliwości, promujące regularne korzystanie z komunikacji miejskiej. 

– Od początku do tematu podchodziliśmy otwarcie i szczerze. Już we wrześniu sygnalizowaliśmy, że w związku z dużymi stratami finansowymi z powodu koronawirusa, konieczne będą podwyżki cen – mówi Kamila Rożnowska, rzecznik prasowy Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.  

– Kwestie związane z wysokością podwyżek odroczyliśmy jednak do ostatniego możliwego momentu, tak aby móc podjąć ją w oparciu o rzetelne dane, obrazujące rzeczywiste możliwości finansowe oraz zaproponować nowe rozwiązania. Podwyżka cen biletów nie jest łatwą decyzją, aczkolwiek sytuacja ekonomiczna i wymogi sanitarne związane z COVID-19, spowodowały, że podobnie jak w innych miastach, jest koniecznością – dodaje. 

Podwyżka cen biletów w komunikacji miejskiej dotyczy wielu polskich miast. Część z nich zdecydowała się na większy wzrost cen. W przypadku ZTM ceny biletów po zmianach w taryfie dalej będą plasować się w okolicach średniej spośród największych polskich miast. 

Należy pamiętać, że transport publiczny na terenie Metropolii jest finansowany przede wszystkim z budżetów miast i gmin, których sytuacja finansowa jest coraz trudniejsza, ponieważ z powodu pandemii ich dochody są mocno ograniczone. Dodatkowo wydatki gmin na komunikację regularnie rosną, co jest związane z większymi kosztami jej funkcjonowania w czasie pandemii. 

– Wpływy z biletów pokrywają średnio około 30 proc. kosztów funkcjonowania transportu publicznego na naszym obszarze – mówi Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy ZTM. – W związku z ograniczeniami z powodów pandemicznych, pokrycie kosztów spadło już do blisko 20 procent, co oznacza, że te różnice stają się coraz większe. Dla przykładu – do każdego biletu jednorazowego za 3,6 zł, trzeba aktualnie dopłacać aż ok. 8 zł – dodaje Wawrzaszek. 

Dlatego chcąc pogodzić oczekiwania pasażerów, które związane są z tym, by transport publiczny, pomimo funkcjonujących obostrzeń, działał bez dużych ograniczeń w rozkładach jazdy, a jednocześnie uwzględniając wszystkie okoliczności, konieczna jest zmiana cen biletów i związanych z tym opłat dodatkowych oraz manipulacyjnej, co pozwoli na zapewnienie dalszego funkcjonowania komunikacji miejskiej ZTM na co najmniej obecnym poziomie. 

Celem zaproponowanych zmian było to, aby podwyżki były najmniej odczuwalne dla pasażerów, regularnie korzystających z transportu publicznego. Średni wzrost cen biletów długookresowych i wieloprzejazdowych nie przekroczy 11 proc., a dla biletu „Miasto 30” wyniesie zaledwie 6 proc. Proponowana średnia podwyżka cen wszystkich biletów ZTM to ok. 12 proc. 

Oto najważniejsze założenia taryfowe:  

• Wprowadzony zostanie specjalny bilet na czas pandemii – „Sieć 180” w bardzo atrakcyjnej cenie 550 zł. Oznacza to, że miesięczny koszt takiego biletu wyniesie niecałe 92 zł. W półrocznej perspektywie pozwoli to zaoszczędzić pasażerom nawet 400 zł. Bilet o nazwie „Sieć 180” zostanie udostępniony w sprzedaży do 31 grudnia 2021 roku. Ze względu na swoją atrakcyjną cenę, nie będzie on podlegał zwrotowi. W przypadku tego biletu nawet jeżeli pasażer z różnych względów nie mógłby korzystać z komunikacji zbiorowej przez kilka tygodni, to miesięczny koszt i tak będzie niższy, niż zakup innych biletów długookresowych. 

• Wprowadzone zostaną nowe bilety długookresowe na dwa miasta – „2 Miasta 30” oraz „2 Miasta 90”, dzięki czemu pasażerowie podróżujący w obrębie dwóch gmin nie odczują mocno skutków podwyżki.  

• Ceny biletów elektronicznych pozostaną niższe niż w przypadku biletów papierowych, których koszty dystrybucji i druku również wpływają na wysokość ich ceny. Cały czas pracujemy nad tym, aby poszerzać kanały sprzedażowe elektronicznych biletów, m.in. w styczniu uruchomiona została autoryzowana aplikacja Mobilny ŚKUP, za pomocą której możliwy jest zakup wszystkich biletów z taryfy ZTM. Elektroniczne bilety jednorazowe dostępne są także w innych popularnych wśród pasażerów aplikacjach mobilnych (SkyCash, moBILET, mPay oraz jakdojadę.pl). Można je również kupić za pomocą karty zbliżeniowej w nowych kasownikach, które w tej chwili dostępne są w pojazdach kursujących w południowej części Metropolii.  

• Wprowadzone zostanie nowe uprawnienie dla pasażerów korzystających z biletu Dziennego, którzy w soboty, niedziele oraz święta będą mogli zabrać w podróż komunikacją miejską ZTM jedną dodatkową osobę w ramach obowiązywania tego biletu. 

• Po wprowadzonych zmianach, przejazd liniami „Lotniskowymi” będzie możliwy na podstawie wszystkich biletów ZTM. Oznacza to również niższe ceny dla pasażerów. Przykładowo za bilet z Katowic na lotnisko zapłacimy 5,40 zł lub 6 zł zamiast dotychczasowych 14 zł.  

• Wydłużony zostanie również z 7 do 14 dni termin wyznaczony w wezwaniu do zapłaty, dla którego obniża się wysokość opłaty dodatkowej. 

Zmiany w taryfie ZTM mają zacząć obowiązywać najwcześniej od drugiej połowy kwietnia. 

Źródło: Zarząd Transportu Metropolitalnego

Dokument ZTM: Założenia dla projektu nowych cen biletów oraz opłat
dodatkowych i manipulacyjnej [KLIKNIJ]




Otwarcie obiektów sportowych

Zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dn. 11 lutego 2021r. od 12 lutego zapraszamy na:

  • basen kryty przy ul. Zubrzyckiego 38 – czynny codziennie od godz. 8.00 – 20.00;
  • lodowisko na terenie OSiR “Skałka” (korty), czynne od poniedziałku do piątku od godz. 14.00 do 20.00 oraz w soboty i niedziele w godz. 10.00 – 20.00;
  • boisko Orlik “Skałka”, czynne poniedziałek, środa i piątek od godz. 8.00 do 20.00, wtorek, czwartek czynne od godz. 8.00 do 22.00 oraz w soboty i niedziele czynne od godz. 10.00 do 20.00
  • oraz obiekty sportowe na wolnym powietrzu dopuszczone do korzystania zgodnie z w/w Rozporządzeniem.

Ze względu na zalegający śnieg boisko Orlik w Chropaczowie pozostaje zamknięte.

Prosimy wszystkich, którzy odwiedzają obiekty sportowe o dostosowanie się do obowiązujących przepisów oraz poleceń obsługi, w szczególności o zachowanie dystansu, dezynfekcję dłoni oraz zakładanie maseczki.

Źródło: UM Świętochłowice




IV edycja Młodzieżowego Budżetu Obywatelskiego

Uczniowie publicznych szkół ponadpodstawowych w Tychach mogą zgłaszać swoje projekty do Młodzieżowego Budżetu Obywatelskiego. To już czwarta edycja tego programu. Każda placówka ma do wydania 10 tysięcy złotych.

Dzięki Młodzieżowemu Budżetowi Obywatelskiemu młodzież może zaangażować się w życie społeczności lokalnej oraz w procesy obywatelskie.

– Budżet Obywatelski uczy współdecydowania i dokonywania wyborów. Młodzież musi zdecydować np.czego brakuje w szkole? co powinno zostać realizowane w pierwszej kolejności w ich placówce?. Jest także okazją do zrealizowania wielu potrzebnych i ważnych dla młodych ludzi projektów. Liczę na kreatywność młodzieży i ciekawe pomysły, które zostaną zrealizowane dzięki zaplanowanym środkom– mówi Maciej Gramatyka – z-ca prezydenta ds. społecznych.

W poprzednich edycjach Budżetu Obywatelskiego m.in. utworzono szkolną kawiarenkę w Zespole Szkół nr 1 im. Gustawa Morcinka, urządzono na terenie szkoły zielony wertykalny ogród oraz zainstalowano źródełko z wodą pitną w I LO, stworzono miejsce odpoczynku dla uczniów podczas przerw w Technikum nr 2, w Zespole Szkół nr 2 powstał radiowęzeł, a w II LO ze środków z Budżetu Obywatelskiego urządzono  szkolną siłownię.

Zgłoszenia propozycji projektu należy dokonać na aktualnym formularzu, który będzie do pobrania w sekretariacie szkoły, ale także:

– w Biuletynie Informacji Publicznej: https://bip.umtychy.pl/zarzadzenia-prezydenta-miasta/74382 oraz na stronie razemtychy.pl w zakładce Młodzieżowy Budżet Obywatelski – EDYCJA IV.

Formularz wraz z listą osób popierających należy złożyć w sekretariacie szkoły w formie papierowej lub elektronicznej za pośrednictwem e-dziennika lub poczty elektronicznej.

Propozycja projektu musi zostać poparta pisemnie przez co najmniej 15 uczniów danej szkoły. Zgodnie z tegorocznym harmonogramem nabór wniosków będzie trwał do 30 września br.

– Weryfikacja projektów będzie się składała z dwóch etapów. W pierwszym dyrekcja danej szkoły dokona weryfikacji złożonych projektów pod względem uznania celowości, zgodności ze statutem szkoły oraz możliwości realizacji. W drugim etapie, Komisja Konsultacyjna złożona z dyrekcji szkoły, nauczyciela, przedstawiciela Wydziału Spraw Społecznych i Zdrowia Urzędu Miasta Tychy oraz dwóch przedstawicieli samorządu uczniowskiego, nie będących autorami projektów, dokona weryfikacji projektów pod względem oceny formalnej. Następnie projekty zostaną poddane pod głosowanie – mówi Małgorzata Tomaszewska z Urzędu Miasta w Tychach.

Ważne, by wybrane przez młodzież projekty,  mogły zostać zrealizowane niezależnie od obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, gdyż tegoroczny MBO powinien być zrealizowany w 2021 roku.

Źródło: UM Tychy




1500 zł – tyle może wynieść dofinansowanie do czynszu

Z początkiem tego roku wystartował – przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologi (MRPiT) – program pomocowy mający na celu walkę z negatywnymi skutkami COVID-19. W tym konkretnym przypadku został przygotowany projekt dopłat do czynszu dla lokatorów mieszkań komunalnych, spółdzielczych czy wynajmujących od osób prywatnych (bez prawa własności do tych lokali). Pieniądze na dofinansowania będą wypłacane z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

– Beneficjentami tego programu są osoby, których zarobki zmniejszyły się w ostatnich trzech miesiącach o 25 procent w stosunku do srednich zarobków z trzech miesięcy 2019 roku – mówi Marcin Janota, radny ze Stowarzyszenia Mieszkańców Siemianowic. – Dofinansowanie nie może przekraczać 75 procent opłacanego czynszu, zaś jego górna granica to 1500 zł – dodaje radny.

Co istotne, wypełniając wniosek, można cofnąć się do 14 marca 2020. Wszelkich informacji udziela Referat Świadczeń Urzędu Miasta Siemianowice Śląskie, pod numerem telefonu: 32 730 11 68

Pomocną może okazać się również strona MRPiT  która odpowiada na podstawowe pytania w tym temacie. 

Źródło: UM Siemianowice Śląskie/ autor: Rafał Jakoktochce




Ruda Śląska bije na alarm w sprawie szpitali

– Wdrożenie tak rewolucyjnych zmian osłabi i tak już nadwątloną rolę samorządów w Polsce, a także obniży jakość usług medycznych świadczonych na rzecz społeczności lokalnej. Będzie to kolejny „gwóźdź do trumny” samorządności w Polsce – tak prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic ocenia rządowy pomysł restrukturyzacji szpitali. Najprawdopodobniej miałaby ona nastąpić poprzez ich centralizację i zmianę struktury właścicielskiej. W ten sposób rudzki samorząd mógłby utracić spółkę wartą ponad 64 mln zł. W tej sprawie rudzcy samorządowcy wysłali pismo do parlamentarzystów, w tym także do premiera Mateusza Morawieckiego.

– Zgadzam się z przekonaniem, że system ochrony zdrowia w Polsce wymaga naglącej i zdecydowanej zmiany. Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Istota problemu nie tkwi jednak w strukturze własnościowej, ale w braku odpowiednich środków na finansowanie służby zdrowia. Niedobory w tym zakresie starają się na bieżąco rekompensować samorządy, które przeznaczają pokaźną część swoich budżetów i majątku na dokapitalizowanie szpitali powiatowych – zauważa prezydent Dziedzic.

Obawy władz Rudy Śląskiej zrodziły się przede wszystkim w kontekście utworzenia przez Ministra Zdrowia zespołu, który ma przygotować projekt ustawy, obejmującej swym zakresem m.in. restrukturyzację szpitali (w tym ich zobowiązań), przekształcenia właścicielskie, konsolidację sektora szpitalnictwa, czy też przeprofilowanie szpitali oraz zmianę struktury świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych przez szpitale. – W tej sprawie bezpośredni udział powiatów oraz należących do nich lecznic, które bez wątpienia bezpośrednio odczują skutki prawne i ekonomiczne planowanych działań restrukturyzacyjnych, został całkowicie pominięty. Świadczy o tym dobitnie fakt, że w skład powołanego przez Ministra Zdrowia nie został powołany żaden przedstawiciel korporacji samorządowych czy też organizacji zrzeszających szpitale – alarmuje wiceprezydent Rudy Śląskiej Krzysztof Mejer. – Ubolewam, że przy podejmowaniu strategicznych dla samorządów i mieszkańców decyzji nie bierze się pod uwagę głosu najbardziej zainteresowanych stron, a o tak kluczowych dla nas działaniach dowiadujemy się z mediów – dodaje.
W tym poglądzie władze Rudy Śląskiej nie są odosobnione. W podobnym tonie wypowiedział się również Zarząd Związku Powiatów Polskich, który w stanowisku z dnia 14 stycznia 2021 roku podkreślił, że „przygotowanie jakiejkolwiek dużej reformy systemowej nie może odbywać się z pominięciem przedstawicieli samorządów powiatowych oraz samych podmiotów leczniczych.

Tymczasem w składzie Zespołu znaleźli się przede wszystkim przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia oraz Narodowego Funduszu Zdrowia. Brakuje w nim ludzi mających praktyczne doświadczenie w zarządzaniu podmiotami leczniczymi i znających realia funkcjonowania systemu ochrony zdrowia, z innej strony niż perspektywa regulatora i płatnika”.

Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej działający w formie spółki z o.o. został utworzony w 2009 roku na bazie działającego w mieście samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej. Od tego czasu Miasto Ruda Śląska poniosło wielomilionowe wydatki na dostosowanie infrastruktury do wymogów zmieniającego się prawa, poniosło koszty związane ze spłatą zobowiązań zlikwidowanego spzoz-u (15 mln zł), a także nakłady na systematyczne doposażanie nowej jednostki w sprzęt i aparaturę medyczną. – Kwota wynikająca z tego tytułu opiewa na ponad 48 mln zł. Z kolei majątek rudzkiego szpitala warty jest ponad 64 mln zł. Niepokojące jest to, że na tym etapie nie wiadomo, w jaki sposób miałby on zostać przejęty – czy za odszkodowaniem czy poprzez wywłaszczenie – zaznacza prezydent Grażyna Dziedzic.

– Sprawne zarządzanie i możliwość reagowania na zmieniające się potrzeby wspólnoty samorządowej w zakresie dostępności do określonych świadczeń zdrowotnych zaowocowały m.in. utworzeniem w naszym szpitalu w ostatnich latach specjalistycznych oddziałów udzielających świadczeń w zakresie rehabilitacji, opieki paliatywnej czy zakładu opiekuńczo-leczniczego – mówi prezes rudzkiej lecznicy dr Katarzyna Adamek. Warto też dodać, że w okresie braku finansowania Oddziału Okulistyki ze środków NFZ jego działalność była współfinansowana z budżetu miasta w zakresie zabiegów usuwania zaćmy w kwocie ponad 300 tys. zł.

– Obecny stan prawny, w którym funkcjonują szpitale powiatowe, jak również struktura właścicielska, pozwalają na skuteczne reagowanie na potrzeby zdrowotne społeczności naszego miasta nie tylko poprzez sprawną organizację pracy, ale także poprzez realizację nowych niezbędnych usług medycznych – uważa dr Adamek.

W piśmie do parlamentarzystów władze Rudy Śląskiej podkreśliły, że centralizacja podmiotów leczniczych może przyczynić się do znacznego pogorszenia dostępności do świadczeń medycznych i dalszego pogłębienia problemów finansowych placówek ochrony zdrowia. W liście zaapelowano też o podjęcie zdecydowanych kroków w tym temacie: „Działając w oparciu o zapisy Konstytucji RP gwarantujące jednostkom samorządu terytorialnego ochronę prawa własności i innych praw majątkowych, a także uczestnictwo w sprawowaniu władzy publicznej i wykonywaniu zadań własnych gminy w zakresie zaspokajania zbiorowych potrzeb mieszkańców w sprawach ochrony zdrowia, prosimy o podjęcie pilnych działań zmierzających do obrony uprawnień i kompetencji samorządów, które reprezentują interesy lokalnej społeczności”.

Źródło: UM Ruda Śląska




Walentynki z Filharmonią Zabrzańską

Filharmonia Zabrzańska zaprasza wszystkich melomanów na wyjątkowy koncert pt. ,,When I fall in love!”, który nagrany został z okazji zbliżających się Walentynek. Jego premiera nastąpi już w najbliższą niedzielę, 14 lutego, o godz.18.00.

Koncert dostępny będzie w serwisie YouTube (na kanale filzab), na stronie internetowej www.filharmonia.zabrze.pl (zakładka multimedia) oraz na fanpage’u Filharmonii Zabrzańskiej na Facebooku.

Gwiazdą tego wyjątkowego wydarzenia będzie Daniel Cebula Orynicz, który wykona najpiękniejsze, nastrojowe piosenki z repertuaru takich mistrzów jak Frank Sinatra, Nat „King” Cole i Zbigniew Wodecki. W wykonaniu orkiestry Filharmonii Zabrzańskiej zabrzmią nieśmiertelne przeboje muzyki filmowej i tanecznej.

Swoją interpretację słynnego tanga „Oblivion” Astora Piazzolli przedstawi z kolei Monika Kampa – koncertmistrz sekcji wiolonczel Filharmonii Zabrzańskiej.

Będzie to także wspaniały prolog do koncertu pt. ,,Muzyczne Ostatki”, który Filharmonia Zabrzańska zagra przy udziale 50 proc. publiczności już w przyszły wtorek, 16 lutego, o godz. 18.00. Muzycy i soliści wystąpią z programem zaprezentowanym podczas koncertu ,,When I fall in love!”.

Źródło: UM Zabrze




Ruszają wyciągi na Górce Środulskiej

Temperatura niska, śnieg jest, armatki działają, a rząd wreszcie pozwala na otwarcie stoków narciarskich. To oznacza, że sosnowiecka Górka Środulska może ruszyć po raz pierwszy w tym sezonie!

Stok będzie dostępny już od piątku 12 lutego od godz. 14.00. Dwa 150-metrowe wyciągi oraz jeden 350-metrowy będą czekały na miłośników białego szaleństwa od poniedziałku do piątku w godzinach od 14.00 do 22.00, a w sobotę i niedzielę od 10.00 do 22.00.  

Cennik [KLIKNIJ]

Źródło: UM Sosnowiec

Foto: UM Sosnowiec



Schrony wpisane do rejestru zabytków

Decyzją Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, dwa schrony bojowe: „Sowiniec” oraz obiekt zlokalizowany na zachód od ul. Pszczyńskiej, za OSP w Wyrach zostały wpisane do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego.

Schrony stanowią dzieła minionej epoki, jako część Pododcinka „Wyry” Odcinka „Mikołów” Obszaru Warownego „Śląsk”. Są niezwykle ważne dla regionu, ze względu na swoją wartość architektoniczną, a przede wszystkim historyczną. Świadczą bowiem o dawnym przebiegu polskich linii fortyfikacyjnych przy dawnej granicy II Rzeczpospolitej z Niemcami oraz o strategicznym znaczeniu tego obszaru w przygotowaniach do ewentualnej wojny z III Rzeszą. Wartość historyczna wynika także z roli, jaką pełnił cały Obszar Warowny „Śląsk” podczas kampanii wrześniowej w 1939 r.

Schron „Sowiniec”

Choć nie brał udziału w walkach w pierwszych dniach września 1939 roku, z pewnością jest niemym świadkiem historii, jaka się tu rozegrała…

12 SOWINIEC BUNKIER.jpg

Akwarela autorstwa Sonii i Ireneusza Botorów

We wrześniu 1939 roku schron nie był jeszcze ukończony. Jego budowę rozpoczęto latem. W chwili wybuchu wojny posiadał już strop i ściany, jednak beton nie związał jeszcze wystarczająco, żeby móc wykorzystać go do walki. Przekazy mieszkańców wskazują, że aby niedokończony schron nie rzucał się w oczy przeciwnika, rozebrano częściowo szalunki i zamieniono go w stóg słomy.

Jednak zacznijmy od początku… W 1933 roku również na Śląsku rozpoczęto budowę stałych fortyfikacji. Najpierw utworzono punkty oporu, czyli samodzielne zespoły schronów, następnie połączono je w ciągłą linię stałych umocnień. Uzupełniała je druga linia schronów, koszary, sieć telefoniczna, ciągła linia przeszkód, a także zalewy na rzece Brynica. Umocnienia o długości 32 km zostały nazwane Obszarem Warownym „Śląsk”. Ich linia przebiegała także przez rejon Mikołowa. Jednak budowę fortyfikacji w tzw. Odcinku „Mikołów”, do którego należy nasz Sowiniec rozpoczęto dopiero w 1939 roku, przez co przed wybuchem wojny nie został ukończony. Trzeba podkreślić, że choć najbardziej znany, „Sowiniec” nie jest jedynym obiektem tzw. Pododcinka „Wyry”. Ale o tym za chwilę.

Schron Bojowy Sowiniec.jpg

Stan obecny schronu „Sowiniec”

Schron bojowy Sowiniec - ostrzelanie.jpg

Ostrzelanie schronu

„Sowiniec” to najprawdopodobniej nazwa nadana przez miejscowych. Ani jego numer taktyczny, ani kryptonim nie jest znany. Grubość ścian schronu wynosiła od 90 cm (tylna oraz wewnętrzne), do 150 cm (ściana czołowa). Załogę schronu stanowiło 9-10 żołnierzy. Ich celem miało być zwalczanie sił przeciwnika, który nadejść miał z rejonu między lasem Jastrzębiec, a lasem Wyry. Zasięg ognia obejmował teren od Wicia na północy do drogi Gostyń – Żwaków na południu.

Schron bojowy Sowiniec przed pracami restauratorskimi (1).JPG
Schron bojowy Sowiniec przed pracami restauratorskimi (2).JPG

 „Sowiniec” przed renowacją

„Sowiniec” to jednokondygnacyjny schron bojowy broni maszynowej. We wnętrzu znajduje się sześć izb, z czego dwie to izby bojowe. Obiekt wzniesiono w klasie odporności „C”, w konstrukcji żelbetowej monolitycznej zbrojonej prętami stalowymi. Żelbetowy strop wzmocniono stalowymi belkami  z zabezpieczeniem odstępów pasami z blachy stalowej. Schron wzniesiono na nieregularnym rzucie, zbliżonym kształtem do pięciokąta, z zaokrąglonymi narożnikami ścian i stropu. Strop wraz ze ścianą od strony zach. jest obsypany ziemią. Ściana od strony pn., wsch. i pd. jest odsłonięta. Ściany zewnętrzne obecnie pokryte są farbomaskowaniem. W stropie znajdują się haki do mocowania siatki maskującej. W ścianie pn. zlokalizowana jest strzelnica ckm, wyposażona w tarczę pancerną i uskokowe zabezpieczenie przeciw-rykoszetowe. Po lewej stronie znajduje się odtworzona wyrzutnia ładunków oświetlających oraz zrzutnia granatów. W ścianie wsch. znajduje się wejście główne, chronione drzwiami pancernymi (odtworzonymi). Po prawej stronie otworu wejściowego, w uskoku ściany mieści się strzelnica broni ręcznej, wyposażona w uskokowe zabezpieczenie przeciw-rykoszetowe. Po stronie lewej zlokalizowana jest czerpnia powietrza. W pd. części ściany wsch. mieści się wyjście zapasowe. W ścianie pd. znajduje si strzelnica ckm, wyposażona w tarczę pancerną oraz uskokowe zabezpieczenie przeciw-rykoszetowe, usytuowana za uskokiem ściany i pod okapem stropu oraz wyrzutnia ładunków oświetlających. Wewnątrz znajduje się przedsionek z wejściem do pn. izby bojowe. Dalej usytuowane jest wejście do magazynu amunicji, izby dowódcy, izby załogi i izby bojowej pd. Obiekt był wyposażony w instalację filtrowentylacyjną, system chłodzenia ckm oraz system łączności telefonicznej i radiowej. Uzbrojenie stanowiły 2 ckm, 1 rkm oraz indywidualne uzbrojenie załogi.

Schron bojowy Sowiniec w trakcie prac restauratorskich (1).JPG
Schron bojowy Sowiniec w trakcie prac restauratorskich (3).JPG

Prace restauracyjne wykonywane przez członków Stowarzyszenia na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”

Schron nie wziął jednak udziału w walce i przetrwał działania wojenne. Po wojnie schronem zainteresowali się miejscowi – z biegiem czasu rozebrali szalunki, drzwi oraz inne elementy. Dopiero w latach 50 XX. wieku wnętrze schronu zostało wyczyszczone, a strzelnice oraz wejścia zamurowane. Schron zyskał także wówczas nasyp ziemny i w takim kształcie zachował się do dziś.

Do dziś „Sowiniec” skrywa kilka zagadek – nie przewidziano kopuły pancernej i łączności optycznej, lecz schron wyposażono nie wiadomo w jakim celu w otwór-rurę w stropie centralnej izby w części gazoszczelnej.

Schron bojowy Sowiniec w trakcie prac restauratorskich (4).JPG
Schron bojowy Sowiniec w trakcie prac restauratorskich (5).JPG

Prace restauracyjne wykonywane przez członków Stowarzyszenia na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”

Obiekt charakteryzuje się bardzo dobrym stanem zachowania. Nieprzekształcona pozostaje bryła, rzut oraz sposób ukształtowania nasypów. Spośród najważniejszych elementów obronnych zachowały się pancerze strzelnic ckm. Brakujące elementy, takie jak drzwi pancerne, wyrzutnia ładunków oświetlających oraz elementy wyposażenia wnętrza schronu zostały odtworzone. W pobliżu eksponowane są repliki przeszkód przeciwpiechotnych. Obecny wygląd schronu jest zgodny ze stanem z 1939 r. Schron został wyremontowany w  latach 2002-2004 przez Stowarzyszenie na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”, naszego partnera w corocznej organizacji Bitwy Wyrskiej – Boju o Gostyń. Od tego czasu przeznaczony jest do zwiedzania. Chętni mogą skontaktować się z Kołem terenowym „Tychy” —> Przewodniczący koła: Tomasz Jałowy, tel. kom: (+48) 605 697 696. Schron jest udostępniany do zwiedzania w trakcie dni otwartych w sezonie (maj-wrzesień) w drugą i czwartą niedzielę miesiąca w godz. 15:00-18:00. Dla zorganizowanych grup istnieje możliwość zwiedzania poza wyznaczonymi terminami po uprzednim kontakcie telefonicznym lub mailowym – kontakt: tychy@profort.org.plZwiedzanie podczas dni otwartych jest bezpłatne. Obecnie, w czasie epidemii zwiedzanie schronu jest niemożliwe, jednak nic straconego. Na stronie internetowej Stowarzyszenia „Pro Fortalicium” dostępny jest wirtualny spacer po „Sowińcu„.

Sowiniec - mapa.png

Schron bojowy, zlokalizowany na zachód od ul. Pszczyńskiej w okolicy wyrskiej Ochotniczej Straży Pożarnej

Kolejny schron wpisany do rejestru zabytków powstał na wzgórzu zajętym obecnie przez zabudowę Wyr w okolicy wyrskiej Ochotniczej Straży Pożarnej. Obiekt wyróżnia się tym, że jako jedyny z ponad 160 schronów Obszaru Warownego „Śląsk”, brał udział w walkach z najeźdźcą we wrześniu 1939 roku, i który do dziś nosi ślady niemieckich pocisków.

received_416591122758828.jpeg

Wygląd zewnętrzny schronu jest zgodny ze stanem z 1939 r.  

Obiekt wzniesiono w klasie  odporności „D”, w konstrukcji żelbetowej monolitycznej zbrojonej prętami stalowymi. Żelbetowy strop wzmocniono stalowymi belkami z zabezpieczeniem odstępów pasami z blachy stalowej. Schron wzniesiono jako obiekt jednokondygnacyjny, na nieregularnym rzucie, zbliżonym kształtem do prostokąta, z zaokrąglonymi narożnikami ścian i stropu. Ściany od strony pd.-zach. i pn.-zach. są obsypane ziemią. Ściany od strony pd.­ wsch. i pn.-wsch. są odsłonięte. W ścianie pd.-wsch. zlokalizowane jest wejście główne, chronione drzwiami pancernymi (odtworzonymi).

received_259406002361447.jpeg

Wartość historyczna obiektu wynika z faktu, iż brał on udział w walkach z piechotą niemiecką

W pn.-zach. części stropu znajduje się szyb kopuły. Kopuła ostatecznie nie została zamontowana, ze względu na zbyt późne rozpoczęcie prac. Po prawej stronie otworu wejściowego znajduje się czerpnia powietrza, po stronie lewej strzelnica rkm wyposażona w uskokowe zabezpieczenie przeciw-rykoszetowe. Strzelnica oraz drzwi zostały umieszczone w uskokach ścian i pod okapem stropu. W pd.-wsch. narożniku schronu usytuowane jest wyjście zapasowe. W ścianie pd.-wsch. mieści się strzelnica ckm, chroniona tarczą pancerną i umiejscowiona obok strzelnica rkm. Obie strzelnice zostały wyposażone w uskokowe zabezpieczenia przeciw-rykoszetowe i umieszczone w uskokach ścian i pod okapem stropu. Pod strzelnicą rkm mieści się zrzutnia łusek. Wewnątrz prawdopodobnie znajduje się przedsionek wejściowy, pomieszczenia przeznaczone dla załogi i  izba bojowa. Obiekt był wyposażony w instalację wentylacyjną. Uzbrojenie stanowił 1 ckm, 2 rkm oraz armata przeciwpancerna wytaczana na stanowisko polowe.

drugi schron - mapa.png

Obiekt charakteryzuje się bardzo dobrym stanem zachowania. Nieprzekształcona pozostaje bryła oraz sposób ukształtowania nasypów. Ściany zewnętrzne są częściowo porośnięte przez mech i porosty oraz pokryte śladami dewastacji. Otwory zewnętrzne nie zostały zamurowane. Odtworzono drzwi wejściowe, zamknięcie wyjścia zapasowego oraz osłony czerpni powietrza i przewodów wentylacyjnych. Zachował się pancerz strzelnicy ckm.

Jakie inne pamiątki walk skrywają lasy i zakamarki naszej gminy?

W gostyńskim lesie znajduje się fragment umocnień, które miały zostać wzmocnione poprzez budowę żelbetowych schronów bojowych. W tym rejonie udało się wznieść tylko jeden schron bojowy fortyfikacji polowych w rejonie tzw. Starej Piły. Na uzbrojenie tego obiektu składały się 2 ckm-y oraz broń osobista załogi. Wejście było chronione specjalną przelotnią oraz dwoma strzelnicami broni ręcznej, znajdującymi się po obu stronach przelotni. Jednocześnie w schronie mogło walczyć do 6 żołnierzy obsługujących broń maszynową. Wewnątrz schronu znajduje się jedna izba. Co ciekawe, zamiast drewnianych stołów do ustawiania ckm-ów, ustawiono lawety forteczne. Ponadto w schronie użyto specjalnych metalowych zamknięć służących do ochrony otworu strzelnicy. Schron miał być również wyposażony w fitowentylator do odsysania gazów bojowych. W sprawie tego schronu toczy się obecnie postepowanie dotyczące wpisania również i jego do rejestru zabytków.

147783528_3770181309686534_9099527138620820864_o.jpg

Schron bojowy fortyfikacji polowych w rejonie tzw. Starej Piły

W tamtym rejonie rozpoczęto też budowę dwóch kolejnych schronów, po których do dziś zachowały się tylko płyty fundamentów (znajdują się w gostyńskim lesie około 700 m od ul. Tyskiej).

Około 250 m na północny wschód od schronu przy ul. Pszczyńskiej, znajduje się wykop z fundamentem kolejnej tego typu budowli, której jednak nie zdążono wybudować. Zagłębienie to dziś zamieniło się już w porośnięty dziką zielenią pagórek.

Ostatni ze schronów zaczęto budować na południowym zboczu wyrskiego wzgórza w rejonach ulic Widok i Tysiąclecia. Do dziś pozostało tam wyraźne miejsce budowy w postaci wypełnionego wodą wykopu.

Oba wyrskie schrony wpisane do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego, otrzymały najwyższą formę ochrony. Mamy pewność że obiekty nie zostaną zniszczone.

Źródło: UG Wyry

Bibliografia:

  • Wyry – monografie historyczne Ludwika Musioła i Stefana Strzępy
  • Gostyń od średniowiecza do współczesności – Lidia Borowian Cyba, Henryk Cyba, Joanna Pasierbek-Konieczny
  • Fortyfikacje Obszaru Warownego „Śląsk”. Historia, Przewodnik – Stowarzyszenie na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”
  • Schron Bojowy „Sowiniec”. Obszar Warowny „Śląsk” – Jerzy Sadowski