Choć od 12 marca, w związku z epidemią, żłobki niepubliczne musiały na polecenie wojewody śląskiego wstrzymać działalność, prezydent Gliwic podjął decyzję o utrzymaniu przyznanych dotacji w dotychczasowej wysokości.
–Działalność żłobków niepublicznych jest bardzo ważna dla gliwiczan, dlatego miasto będzie nadal wspierać takie placówki, tak aby po ustaniu epidemii mogły znowu zapewniać opiekę najmłodszym mieszkańcom – mówi Adam Neumann.
Przy wsparciu miasta opłaty w prywatnych żłobkach są mniejsze nawet o 500 zł miesięcznie, co sprawia, że są one w zasięgu sporej grupy rodziców. Rosnący popyt na taką formę opieki wpływa na szybki rozwój tych placówek w Gliwicach, a miasto, określając preferencyjne warunki konkursu sprawia, że powstają one tam, gdzie są najbardziej potrzebne.
W 2013 r. dofinansowaniem było objętych 20 miejsc, rok później – już 71 miejsc. W 2015 miasto dotowało 78 miejsc dla maluszków, w 2016 – 183, w 2017 – 201, w 2018 – 337, w 2019 r. – 517. W tym roku z miejskich dopłat korzysta 12 żłobków niepublicznych, dofinansowanie obejmuje 533 miejsca dla najmłodszych.
Aktualnie, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wszystkie żłobki są zamknięte. Stanowi to spore zagrożenie dla utrzymania tego typu działalności. Miejskie dotacje są zatem dużym wsparciem zarówno dla przedsiębiorców prowadzących żłobki, jak i dla mieszkańców korzystających z tych placówek.
Źródło: UM Gliwice