image_pdfimage_print
image_pdfimage_print

Mieszkańcy Katowic, firmy prywatne i instytucje zaadoptowały w sumie ponad 40 donic w mieście. Kto i gdzie podjął wyzwanie można sprawdzić na mapie on – line.

Akcja „Zaadoptuj donicę” polegała na szukaniu w swoim otoczeniu starych, zapomnianych donic miejskich i adoptowania ich na łąki kwietne. Miasto przygotowało pakiety startowe, w których znalazły się nasiona łąk kwietnych przekazane przez Fundację Kwietną oraz kompost z Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Katowicach, powstający z odpadów biodegradowalnych. Dodatkowo Zakład Zieleni Miejskiej zaoferował dwadzieścia donic z odzysku, wraz z ziemią i sadzonkami roślin. Warunek był jeden: donicami należało się zaopiekować, tzn. nie tylko posiać łąkę czy posadzić rośliny, ale także później dbać o nie, doglądać i podlewać. Najlepiej deszczówką, albo wodą zaoszczędzoną w gospodarstwie domowym, np. po płukaniu warzyw i owoców. 

Jordana10.jpg

– Wyglądało, jakby mieszkańcy tylko czekali na taką akcję. W pierwszej kolejności zabrakło donic z odzysku, tu jednak obowiązywała zasada „kto pierwszy ten lepszy”. Ale jednocześnie nie nadążaliśmy z przyjmowaniem zgłoszeń o adopcji starych, najczęściej betonowych donic w mieście – mówi Wioleta Niziołek – Żądło, koordynator projektów społecznych w Katowicach.  – Ta akcja udowodniła, że chcemy mieć zieleń na wyciągniecie ręki, w miejscach gdzie mieszkamy a dbanie o niąprzynosi nam dużo satysfakcji – dodaje.

W efekcie zaadoptowanych zostało w sumie ponad 40 donic. Oprócz osób prywatnych, wśród adoptujących znalazły się m.in. Dom Pomocy Społecznej „Przystań”, Rady Jednostek Pomocniczych z Koszutki i Szopienic – Burowca, MOSP Katowice, Stowarzyszenie Przyjaciół Dąbrówki Małej i Burowca, Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Siódemka, Inicjatywa Mieszkańców Osiedli Kokociniec i Sadyba, Zespół Szkół nr 7 i Młodzieżowy Dom Kultury w ZSiP nr 2 z Załęża, Przedszkole nr 14 z Koszutki czy Rada Osiedla Centrum a także Kancelaria Radców Prawnych Ogłódek Czarnecka mieszcząca się w kamienicy przy ul. Kopernika i Bar Mleczny Talerz i Szklanka przy ul. Staromiejskiej.

Kokociniec.jpg

W ponad 20 zaadoptowanych donicach wyrosną łąki kwietne. Mieszkańcy odbierali pakiety startowe i czasami po raz pierwszy w życiu siali nasiona kwiatów. Została dla nich przygotowana instrukcja video, jak to zrobić w donicy miejskiej, którą najpierw należało oczyścić z rosnących tam chwastów. Kolejny etap to podlewanie i doglądanie upraw. Z mieszanki nasion mogą wyrosnąć m.in. mak polny, chaber bławatek, rumianek pospolity, gipsówka wiechowata, ostóżeczka polna, złocień polny, lepnica baldaszkowata, maczek kalifornijski, lnica marokańska, smagliczka nadmorska, len zwyczajny, facelia błękitna czy koniczyna krwistoczerwona. Jesienią, po przekwitnięciu kwiatów, łąki kwietne można będzie wykosić i na kilka dni zostawić w donicach. – Po wyschnięciu i osypaniu się nasion, rośliny usuwamy. W przyszłym roku wystarczy lekko przegrzebać ziemię, żeby odsłonić młode siewki i na pewno pojawią się nowe kwiaty. Jeśli potrzebna jest większa kontrola nad efektem, można zbierać nasiona po przekwitaniu kwiatów i z nich wysiewać kompozycje gatunków w kolejnym roku – wyjaśnia Karolina Nawrot z Fundacji Kwietnej.  

Wyjątkowo dwie stare, betonowe donice przy ul. Staromiejskiej zostały obsadzone kwiatami przez Zakład Zieleni Miejskiej, a opieki nad nimi (doglądania i podlewania) podjął się Bar Mleczny Talerz i Szklanka. Zakład Zieleni Miejskiej przez dwa dni rozwoził też donice „z odzysku” do chętnych, którzy zadeklarowali opiekę nad nimi. W Dąbrówce Małej trzy donice stanęły obok kopalnianego wagonika, podarowanego mieszkańcom przez KWK Wieczorek. Ciekawie prezentują się donice przy ulicach Jordana i Kopernika, które zdobią wejścia do modernistycznych kamienic. W „Siódemce” donice wraz z zielenią będą pełniły rolę w rehabilitacji osób niepełnosprawnych.  Z kolei mieszkańcy Kokocińca i Sadyby poddali jedną z donic up – cyklingowi i przemalowali. 

Na finał akcji powstała mapa on – line donic zaadoptowanych, gdzie nie tylko zaznaczono ich lokalizacje, ale także można przeczytać pod czyją są opieką. Wszystkie donice mają także swoje tabliczki informacyjne. – Mapa może służyć również oznaczaniu donic do adopcji, czyli takich, o których wiemy, ale nie znalazły jeszcze swoich opiekunów. Nie wykluczamy, że będziemy kontynuować projekt w kolejnych sezonach – dodaje Niziołek – Żądło. Takie donice można nadal zgłaszaćpod adresemKatoobywatel@katowice.eu.

Adres mapy on – line: https://www.google.com/maps/d/edit?mid=14rtbU4zoHbATTvfhow3hD9EZewwdmmBf&usp=sharing

Więcej informacji: http://katoobywatel.katowice.eu/

Źródło: UM Katowice