W związku z pandemią koronawirusa i topniejącymi zapasami środków ochrony osobistej i urządzeń medycznych, wiele osób i firm ruszyło do pomocy. Wolontariusze szyją maseczki, miasta dbają o zaopatrzenie mieszkańców w niezbędne do ochrony środki, a firmy przekazują fundusze i posiadane zasoby do pomocy pracownikom służby zdrowia i wszystkim, którzy w tym trudnym czasie najbardziej narażeni są na zachorowanie.
Jedna z siemianowickich firm – EMSI Hightech – poszła o krok dalej i w ramach projektu VentiHelp, wraz z zespołemekspertów i lekarzy ze Śląska, rozpoczęła prace nad stworzeniem i produkcją respiratora, który z powodzeniem mógłby zostać wykorzystany w leczeniu pacjentów chorych na koronawirusa, a jego cena i dostępność pozwoliłaby na doposażenie wielu jednostek i być może uratowanie setek, tysięcy żyć. Najpierw jednak prototyp, nad którym prace rozpoczęte przed Wielkanocą cały czas trwają, musi spełnić wiele wymogów, które pozwolą wprowadzić produkt na rynek.
Marek Ciembroniewicz, właściciel spółki EMSI Hightech oraz członek Rady Gospodarczej przy Prezydencie Miasta Siemianowice Śląskie, który wspólnie z ekspertami zespołu VentiHelp pracuje nad prototypem respiratora, jest m. in. współtwórcą słynnego polskiego robota kardiochirurgicznego Robin Heart mc2. Przedsiębiorca na co dzień produkuje urządzenia medyczne, dlatego części do opracowywanego respiratora także wytwarzane są w siemianowickim EMSI, natomiast komponenty elektroniczne i pneumatyczne ściągane są z zagranicy. Szacunki wskazują, że kompletny działający prototyp urządzenia, o wymownej nomen omen nazwie Hope2020, może powstać już w kilkanaście dni.
Twórcy urządzenia jako priorytet wskazują jego bezpieczeństwo, intuicyjność i funkcjonalność: – Najlepiej, żeby respirator był intuicyjny w obsłudze i spełniał wszystkie wymagania stawiane takim urządzeniom, czyli krótko mówiąc był prawdziwym respiratorem, a nie czymś, co go zastępuje – zauważa Marek Ciembroniewicz – Co najważniejsze, respirator w razie jakiejkolwiek awarii lub błędów obsługi nie może zrobić krzywdy pacjentowi.
Zanim produkt trafi do sprzedaży, VentiHelp planuje testować swoje urządzenie w Centrum Medycyny Eksperymentalnej w Katowicach i być może w Fundacji Kardiochirurgii, z którą Marek Ciembroniewicz współpracował podczas budowy rodziny robotów medycznych. Docelowa cena respiratora ma zmieścić się w przedziale 20-30 tys. zł, czyli być kilkukrotnie niższa niż cena dostępnego aktualnie na rynku sprzętu, pochodzącego głównie z USA, który kosztuje od 60 nawet do 200 tys. złotych. Co najważniejsze, twórcy Marek Ciembroniewicz i Patryk Kadlec, postanowili podarować kilka swoich respiratorów polskim szpitalom.
– Jesteśmy dumni, że siemianowiczanin, członek Rady Gospodarczej, zaangażował się w tak innowacyjny i potrzebny społecznie projekt, który może przynieść nieocenioną pomoc w czasach pandemii nie tylko mieszkańcom Siemianowic, ale także ratować setki żyć w całej Polsce. Siemianowiczanie nie raz pokazali, że swoją wiedzą, umiejętnościami i sercem, chcą i potrafią zrobić wiele dobrego. – mówi Jakub Nowak z Biura Obsługi Inwestora.
Źródło: UM Siemianowice Śląskie, autor: Marta Szaleniec – Michalik