Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia ogłosiła nowy przetarg na wspólny zakup energii elektrycznej. Ze względu na drastyczny wzrost cen prądu, nowa grupa zakupowa zdecydowała o skróceniu okresu trwania umów do jednego roku. – Mamy do czynienia ze znacznymi podwyżkami cen energii, ale działając razem wciąż mamy większe szanse na uzyskanie lepszej oferty, niż gdybyśmy działali w pojedynkę – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu GZM.
Nowa metropolitalna grupa zakupowa podjęła decyzję o tym, by ogłosić nowy przetarg na wspólny zakup energii elektrycznej. Postępowanie zostało opublikowane we wtorek (16 października), a termin składania ofert upłynie 29 października. Wszystko po to, by wspólny zakup był możliwy od początku stycznia 2019 roku.
– Mamy do czynienia ze znacznymi podwyżkami cen energii elektrycznej. To problem globalny, na który złożyło się – jak wynika z naszych analiz – kilka czynników jak np. wzrost kosztów produkcji energii, czy zakupu zielonych certyfikatów – wyjaśnia Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
– Niemniej jednak członkowie nowej grupy zakupowej nie zrezygnowali z planów wspólnego zamówienia energii elektrycznej, ale zdecydowaliśmy o skróceniu okresu obowiązywania tych umów – z wcześniej planowanych dwóch lat, do roku. Wszyscy mamy bowiem świadomość, że działając razem, wciąż mamy większe szanse na uzyskanie lepszej oferty, niż gdybyśmy działali w pojedynkę. Daje nam to również szansę zaobserwowania tendencji, które pojawią się na rynku energii, co będzie miało wpływ na nasze decyzje w przyszłości – podkreśla.
Do nowej metropolitalnej grupy zakupowej przystąpiło 73 zamawiających, skupiających 289 jednostek, które chcą zamówić łącznie prawie pół TWh energii elektrycznej. To o 15 zamawiających mniej niż deklarowało swój udział w poprzednim postępowaniu przetargowym.
– Różnica ta wynika z faktu, że część zamawiających, biorących udział w poprzednim przetargu, była zainteresowana wspólnym zakupem energii w roku 2020, ponieważ na rok 2019 posiadają jeszcze obowiązujące umowy – tłumaczy Karolina Mucha-Kuś, dyrektor Departamentu Projektów i Inwestycji.
– Ze względu na skrócenie okresu trwania umów w aktualnie ogłoszonym postępowaniu, z naturalnych powodów, tych kilkunastu zamawiających nie mogło w nim uczestniczyć – dodaje.
Przypomnijmy, że w poprzednim postępowaniu ws. metropolitalnej grupy zakupowej, wpłynęły trzy oferty, a najtańsza z nich o ok. 65 mln zł przewyższała maksymalną kwotę, jaką grupa zamierzała przeznaczyć w ciągu dwóch lat (2019-2020) na wspólny zakup energii.
W tej sytuacji pod uwagę brane były trzy scenariusze: członkowie grupy zakupowej mogli przyjąć najkorzystniejszą ofertę w ówczesnym kształcie; stworzyć nową grupę zakupową na jeden rok lub rozwiązać grupę zakupową, a jej uczestnicy dokonywaliby indywidualnych zakupów energii. Ostatecznie zdecydowano o wyborze drugiego wariantu.