Czerwiec to idealna okazja, by rozpocząć sezon letnich festiwali. Po sukcesie dwóch pierwszych edycji, pora na kolejną odsłonę nietuzinkowego CARBON Silesia Festivalu. 23 i 24 czerwca miłośnicy muzyki elektronicznej ponownie spotkają się w Sztolni Królowa Luiza w Zabrzu. To jedyne miejsce w Polsce, gdzie elektronika brzmi tak dobrze w postindustrialnej przestrzeni starej kopalni.
Pierwsza pula karnetów na CARBON Silesia Festival szybko została wyprzedana. Dostępna jest obecnie druga (Early Regular) – w promocyjnej cenie 199 zł. Bilety można kupić jedynie do końca kwietnia lub wyczerpania zapasów.
Organizatorem CARBON Silesia Festival jest agencja GoFest, która odpowiada także za największy zimowy festiwal – SnowFest. Jakość i zabawa na najwyższym poziomie są zatem gwarantowane.
Na terenie festiwalu, oprócz muzycznych wrażeń, na uczestników czekać będzie wiele atrakcji, w tym m.in. strefa foodmarket, strefa chill, art zone, impreza dzienna oraz możliwość zwiedzania wybranych przestrzeni kopalni. Zachęcamy do śledzenia strony www.carbonfestival.pl, aby być na bieżąco z informacjami.
W programie CARBON Silesia Festival znajdzie się idealny zestaw na przygotowanie się do wakacyjnej muzycznej przygody. W tym roku w Zabrzu pojawi się czołówka światowej sceny elektronicznej. Na początek: Boys Noize – właściwie Alexander Ridha, pochodzący z Niemiec DJ i producent, nonkonformistyczny artysta, zdobywca nagrody Grammy, uwielbiamy zarówno przez underground jak i mainstream. Dla wielbicieli delikatnej elektroniki gratką będzie koncert austriackiej grupy HVOB – tym razem z wersji live, w pełnym koncertowym składzie. Prawdziwa legenda, czyli Erol Alkan, z pewnością porwie was swoim eklektycznym setem. Inna gwiazda, tym razem z Polski, pozwoli wam odpłynąć w towarzystwie swoich tanecznych rytmów. Mowa oczywiście o Kamp!. To ostatnia szansa, by zobaczyć ich w akcji – zespół zapowiedział zakończenie działalności.
Kolejna perełka tegorocznej edycji festiwalu to występ duetu RYSY, czyli Wojtka Urbańskiego i Łukasza Stachurko. Artyści zagrają w tym roku tylko na kilku festiwalach, więc nie można przegapić tej rzadkiej okazji. Wyjątkowym wydarzeniem będzie też występ DRS, który swoim solowym materiałem w ramach “in session”, w towarzystwie DJ-a DOGGERA zapewni pod sceną drum’n’bassowe szaleństwo. Norweski producent Lindstrom przeniesie was z kolei do świata swojej przestrzennej elektroniki. Jego live to prawdziwe wydarzenie.
Kolejnych nazwisk fanom muzyki elektronicznej znad Wisły przedstawiać nie trzeba. Na festiwalu wspólny występ zaprezentują A_GIM & Jurek Przeździecki, którzy o muzyce techno wiedzą wszystko. Wystąpi także Guiltee. Artysta w swoim secie sięgnie zarówno po nowoczesne jak i klasyczne pozycje z katalogów jungle, jungle-tekno, hardcore, breakbeat czy połamane techno o brytyjskim rodowodzie.
W Sztolni Królowa Luiza uczestnicy będą mogli posłuchać także jednego z najciekawszych duetów na polskiej scenie ostatnich lat, czyli braci Sarapata – mistrzów melancholijnej elektroniki. Pysh, czyli Filip Abramczyk, pokaże na festiwalu nową odsłonę – wystąpi z materiałem live. Czarodziejka-wodzirejka Joana zaserwuje wysublimowane brzmienia. Z kolei Last Robots, legendy rodzimej sceny klubowej jak zwykle porwą do tańca. Podobnie jak zafascynowany klimatami rave’ów duet Penera.
Źródło: UM Zabrze