image_pdfimage_print
image_pdfimage_print

”Nagle – gwizd! Nagle – świst! Para – buch! Koła – w ruch!” – tak zaczęła się sobota i niedziela w Bytomiu. To wszystko dzięki Górnośląskim Kolejom Wąskotorowym, które tego dnia na tory wypuściły parowóz niczym z wiersza Juliana Tuwima.

W niedzielę w siedzibie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych przy ul. Reja w Bytomiu odbył się „Dzień Pary” – wydarzenie, w ramach którego pociąg prowadzony przez parowóz kursował na odcinku Bytom Karb Wąskotorowy – Bytom – Sucha Góra. Z kolei na stacji początkowej czekali przewodnicy opowiadający o wąskotorówce – jej historii i ciekawostkach z nią związanych. Ci, którzy lubią wyzwania, mogli sprawdzić swoje siły podczas jazdy drezyną ręczną lub jazdy lokomotywą spalinową Lxd2 (450 koni mechanicznych, turbo diesel). Można też było zobaczyć, co lokomotywa ukrywa w swym wnętrzu – zejść do kanału rewizyjnego i zobaczyć, w jakich warunkach mechanicy naprawiają lokomotywy oraz jak wygląda wagon salonowy z 1912 rok.

Impreza o podobnym charakterze odbyła się dzień wcześniej również w Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach, gdzie na terenie Skansenu Maszyn Parowych można było podziwiać m.in. stare parowozy i wziąć udział w doświadczeniach bazujących na wiedzy słynnego konstruktora maszyn parowych Jamesa Watta.  

Już za tydzień kolejna gratka dla wszystkich miłośników kolei, klimatów industrialnych oraz fotografii. 5 października Górnośląskie Koleje Wąskotorowe zapraszają na „Nocną szychtę”. Więcej informacji na ich profilu na FB.