W ciągu roku od uruchomienia Naprawmyto.pl w Katowicach mieszkańcy zgłosili za pośrednictwem serwisu ponad 8 tys. problemów a ponad 4,5 tys. z nich zostało rozwiązanych.
Katowice uruchomiły aplikację Naprawmyto.pl w połowie kwietnia 2018 roku, jako element projektu KATOobywatel. Aplikacja służy do mapowania usterek w mieście. Mieszkańcy zaznaczają „alert” na mapie, opisują go i dodają zdjęcie. Miejskie służby rozwiązują zgłoszone problemy tak szybko, jak to możliwe. W efekcie w ciągu roku od startu aplikacji, w bazie Naprawmyto.pl jest w sumie ponad 8 tysięcy „alertów”, z czego ponad 4,5 tysiąca naprawionych. Dla porównania Lublin pochwalił się w tym roku wynikiem 10 tys. rozwiązanych spraw, ale miasto korzysta z tego samego narzędzia od 2012 roku. W sumie „w sieci” Naprawmyto.pl jest 30 miast.
– Potwierdzeniem skuteczności Naprawmyto.pl są nie tylko statystyki, ale przede wszystkim pozytywne opinie mieszkańców, których spotykam w rożnych częściach Katowic. Serwis pozwala na stały kontakt z użytkownikami, a przez to umożliwia naszym służbom bliską współpracę z nimi i reagowanie na najpilniejsze potrzeby w dzielnicach – mówi prezydent Marcin Krupa.
Do najczęściej zgłaszanych alertów należą te związane z uszkodzoną infrastrukturą, głównie jezdniami i chodnikami. W kategorii „bezpieczeństwo” najpopularniejsze alerty dotyczą znaków drogowych (przekrzywionych, uszkodzonych) a w kategorii „przyroda” – utrzymania zieleni i dzikich wysypisk. Do popularnych należą też alerty związane z uszkodzoną infrastrukturą wodociągową (studzienki), oświetleniem czy graffiti. Sprawy mają różny stopień skomplikowania, od którego zależy termin „naprawy”.
– Większość spraw dotyczy terenów miejskich, zdarza się jednak, że alerty przekazujemy prywatnym właścicielom czy instytucjom zewnętrznym, a w takich przypadkach naprawa może potrwać dłużej. Nawiązaliśmy jednak wiele skutecznych współpracy np. ze spółdzielniami mieszkaniowymi czy Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad – mówi Wioleta Niziołek – Żądło, koordynator projektów społecznych w Urzędzie Miasta w Katowicach.
Codziennie za pośrednictwem aplikacji mieszkańcy zgłaszają po kilkanaście, kilkadziesiąt nowych alertów. Zajmuje się nimi specjalnie powołany zespół, złożony z pracowników wydziałów Urzędu Miasta i jednostek miejskich, takich jak Miejski Zarząd Ulic i Mostów, Komunalny Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, Zakład Zieleni Miejskiej czy spółek: Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Katowickich Wodociągów. Serwisem administruje Straż Miejska.
Aplikacja pozwala na śledzenie alertów, a zalogowani użytkownicy dostają automatyczne powiadomienia w ich sprawie. Mogą też współpracować ze służbami miejskimi, sugerować możliwe rozwiązania czy komentować efekty napraw.
– To znakomite narzędzie, jakiego do tej pory brakowało. Niepotrzebne są oficjalne pisma, maile, pieczątki do poszczególnych instytucji, a tylko zdjęcie, kliknięcie i naprawia się – mówi Marcin Zawadzki, największy aktywista w serwisie, który sam zgłosił blisko 750 alertów. Na Facebooku prowadzi profil NaprawiaMy Koszutkę, gdzie m.in. dokumentuje na zdjęciach sytuację przed i po zgłoszeniu na Naprawmyto.pl.
– Miejsc, które wymagają naprawy w mojej dzielnicy (Koszutka) jest wiele, ale w ciągu roku udało się doprowadzić do sytuacji, że dziś nie znajdziecie już tutaj np. nieświecących rzędów latarni, zapadniętych chodników, zapadniętych studzienek, czy dziur w jezdni – dodaje Zawadzki.
Ranking naprawionych alertów (w tych kategoriach miasto naprawiło najwięcej):
- niedziałające oświetlenie – 710
- uszkodzona jezdnia – 542
- uszkodzony chodnik – 481
- zatkana, uszkodzona studzienka uliczna – 249
- uszkodzona studzienka, wpust – 445
- złe znaki drogowe – 377
- zniszczona zieleń – 342
- dzikie wysypisko – 309
- porzucony pojazd – 152
- graffiti – 106
Alerty można zgłaszać przez stronę: https://naprawmyto.pl/katowice
Źródło:www.katowice.eu