image_pdfimage_print
image_pdfimage_print

Budowa ostatniego odcinka trasy N-S w Rudzie Śląskiej, dzięki któremu droga połączy autostradę A4 i Drogową Trasę Średnicową, zostanie podzielona na dwa etapy.

Podpisana została już umowa z zespołem projektowym, który wykona podział dokumentacji, przygotowanej wcześniej pod kątem jednego etapu. W takiej formule inwestycji nie udało się zrealizować, ponieważ najtańsza oferta znacznie przekraczała koszt wynikający z projektu i kosztorysu inwestorskiego.

– To nasza kluczowa inwestycja drogowa i robimy wszystko, aby zrealizować jej główne założenie, czyli połączenie autostrady i DTŚ. Tak jak zapowiadaliśmy w momencie unieważnienia ostatniego przetargu, chcemy podzielić ostatni etap na odcinki, co wymaga dopełnienia procedur formalno-prawnych – informuje prezydent Grażyna Dziedzic. – Mam nadzieję, że wprowadzone zmiany pozwolą również na obniżenie kosztów realizacji zadania – dodaje.

– Budowa trasy jest ważna nie tylko z punktu widzenia Rudy Śląskiej, ale również innych sąsiadujących z nami miast. To właśnie dlatego w opracowanej niedawno „Koncepcji metropolitalnych powiązań drogowych na obszarze Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii” N-S-ka znalazła się wśród dziesięciu priorytetowych odcinków dróg, które powinny być realizowane w pierwszej kolejności – zauważa wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Odcinek trasy N-S, o którym mowa, ma prowadzić od ul. Kokota do zjazdu z autostrady A4. Jego realizacja ma zostać podzielona na dwa etapy. Pierwszy obejmie część drogi między ul. Kokota i ul. Bielszowicką wraz z węzłem, a także przebudowę ulicy Bielszowickiej od węzła z trasą N-S do ul. 1-go Maja, rondo na skrzyżowaniu ulic Bielszowickiej i 1-go Maja oraz odcinek ul. 1-go Maja od skrzyżowania z ul. Bielszowicką do ulicy Gabora. Drugi etap to odcinek trasy N-S od ul. Bielszowickiej do węzła z autostradą A-4 wraz z przebudową ul. 1-go Maja od autostrady A-4 do ul. Wyzwolenia. – Etapy powinny zostać wydzielone w taki sposób, aby ich realizacja była możliwa niezależnie, zarówno pod względem ruchowym, jak i technicznym – zaznacza Mariusz Pol z Wydziału Dróg i Mostów UM.

Odcinek trasy N-S od ul. Kokota do autostrady A4, podobnie jak wybudowane już części tej drogi, został objęty unijnym dofinansowaniem, które miało wynieść 110 mln zł. Obecnie trwają konsultacje w kwestii wykorzystania funduszy UE wobec zmiany założeń budowy tego odcinka. Kluczowe decyzje zostaną podjęte po opracowaniu nowej dokumentacji i harmonogramu dalszych działań. Powyższe zmiany będą wiązały się również z ponowną oceną wniosku aplikacyjnego przez Urząd Marszałkowski.

Przypomnijmy, że do tej pory w Rudzie Śląskiej zrealizowane zostały już trzy odcinki trasy N-S. Mają one długość ok. 3,4 km. Pierwszy został przekazany do użytkowania na początku 2013 roku. Prowadzi on od ul. 1 Maja, czyli drogi nr 925, do Drogowej Trasy Średnicowej, wraz z węzłem dwupoziomowym z ul. 1 Maja. Jego budowa kosztowała ponad 48 mln zł.

Kolejny odcinek do użytkowania przekazany został w sierpniu 2016 roku. Prowadzi on od ul. 1 Maja do ul. Bukowej. Wraz z tą inwestycją dodatkowo wykonane zostało 1,5 km drogowego połączenia ul. Bukowej z ul. ks. Niedzieli. Ta inwestycja kosztowała ponad 60 mln zł. Trzeci etap trasy N-S
do użytku oddany został jesienią 2018 r. 1,4 km odcinek przebiega od ul. Bukowej do ul. Kokota. Jego realizacja kosztowała blisko 54 mln zł.

– Do budowy czterech odcinków pozyskaliśmy unijne dofinansowanie – podkreśla wiceprezydent Michał Pierończyk. – Pierwszy etap został dofinansowany kwotą ponad 36 mln zł, przyznana dotacja na drugi i trzeci fragment wynosi prawie 85 proc. wartości tych inwestycji, czyli około 82 mln zł, a na czwartą część mamy otrzymać maksymalnie 110 mln. Ogółem daje to 228 mln zł unijnej dotacji – dodaje.

Władze miasta nie chcą poprzestać na pierwotnie zakładanym kształcie trasy N-S, lecz kontynuować jej budowę w kierunku północnym, tj. od DTŚ do granicy z Bytomiem. Aktualnie trwają prace nad przygotowywaniem dokumentacji projektowej tego przedsięwzięcia. Jego realizacja uzależniona będzie jednak od środków, jakie miasto będzie mogło wygospodarować na inwestycje.

Logotypy funduszy